694
« dnia: Marca 04, 2017, 13:25:27 »
Porażka to delikatne stwierdzenia, ja bym to nazwał "debilne". Urlopy jak wiadomo planuje sie w listopadzie roku niepoprzedzającego, według tego co to wymielił powinienem zaplanować każdy dzień urlopu, tylko skąd ja mam wiedzieć kiedy mi coś wypadnie w nowym roku, ciekawi mnie czy on sam swój tak dokładnie rozplanował. Jedno co można zaplanować w tym urlopie to wizyty do lekarzy specjalistów, terminy tak długie ze da się. Co można zauważy jeszcze, ze za przyzwoleniem ZZ wprowadza się debilne decyzje. I tu pytanie do baronów związkowych oderwanych od rzeczywistości zakładowej, podoba wam sie to zarządzenie, bo mam nadzieje ze wy tez musicie wypisywać te druki.