Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - ona

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8
91
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 23, 2010, 15:29:24  »
Cytat: "Agnes_1976"
Nie trzeba jechać do Ameryki. W Norwegii rodzinne pikniki w parku są bardzo popularne, na trawce, na kocyku. I gówienek nie ma. NIGDZIE. Ale i na Jasnych Błoniach w Szczecinie trawniki również są czyste.


Na Jasnych Błoniach jest zakaz wyprowadzania psów.
Ciekawe czy u nas kiedyś nastaną czasy, że będzie można spokojnie wejść na trawnik bez ryzyka wdepnięcia w kupę. Jak na razie trawniki służą tylko wi wyłącznie jako toaleta dla miejskiej psiarni.

92
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 21, 2010, 13:56:02  »
Cytat: "robert1995"
Cytuj
robert1995 napisał/a:   
Dodam, że placyk oczywiście zasrany po brzegi przez Wasze sierściuchy!   

A Twoje odchody oczywiście się rozppuszczają bez śladu gdzieś w kosmosie? Albo jesteś na tak wysokim poziomie ewolucji, iz odchodów nie produkujesz? Zastanów się nad tym.


Nie - moje jadą do ścieków a nie leżą w trawie i czekają aż ktoś w nie wdepnie...  :crazy:  Nie bardzo wiem co chciałeś wyrazić tym bezsensownym postem - obawiam się, że się wygłupiłeś...


Dokładnie, dodam jeszcze, że za każdym razem gdy naciskam spłuczkę w toalecie zwiększam stan licznika wody, a co za tym idzie ponoszę koszt zimnej wody i opłaty kanalizacyjnej... Poprzedzając idiotyczny argument o marnym 50 złotowym podatku płaconym przez psiarzy, informuję że koszt wspomnianej wody do spłukiwania to rocznie ok 600 zł (dla dwuosobowej rodziny).

93
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 20, 2010, 11:37:13  »
Cytat: "Agnes_1976"
Wczoraj moje niespełna dwuletnie dziecko nie mogło sobie nawet pobiegać po "trawie" (trudno nazwać trawą to co zostało po zimie). A psich odchodów było tam więcej niż ustawa przewiduje i nagle moje dziecko przewróciło się prosto w taką psią k...! Na szczęście jakąś starą i wysuszoną... bleeee


Agnes zaraz ci psiarze napiszą byś nauczyła swoje dziecko, że po trawie się nie biega ;)

94
Strefa kobiet / Co na zwiększenie odporności dziecka?
« dnia: Marca 12, 2010, 20:47:40  »
Cytat: "draculka"
Nie ma chyba uniwersalnego sposobu na odporność :(

Mój sposób na odporność moich dzieci:
- dieta - warzywa, owoce, dobrej jakości mięso, ogólnie i dobrze zbilansowana dieta dzienna, brak słodyczy (moje starsze dziecko jada sporadycznie tylko herbatniki czy biszkopty, czekolady nie zna w ogóle). Czytam co jest na produktach i np. w ogóle nie podaję dziecku "dziecięcych" napojów typu Jupik, Kubuś czy inne - sam cukier, chemia i inne badziewie. Młoda pija wodę i domowej roboty soki, kompoty.
- codzienne spacery - nawet w deszczu, nawet w chorobie o ile nie ma podwyższonej temperatury,
- lekki ubiór, nieprzegrzewanie i hartowanie, czyli brak czapki od marca do października, ubieram jak siebie i pozwalam, aby czasem zmarzła, co przyzwyczaja naczynia krwionośne do szybkiego kurczenia się.
- unikam lekarstw sensu stricte, czyli farmakologii ogólnie dostępnej.
Dzięki takiemu sposobowi pielęgnacji i żywienia dziecka oraz dobrej opiece pediatrycznej (lek.A.Frostowicz) córka jeszcze nigdy nie musiała mieć aplikowanego antybiotyku. Fakt - nie chodzi jeszcze do przedszkola, ale ma codzienną styczność z innymi dziećmi. Spędza czas na placu zabaw i codziennie spotyka się ze "żłobkowym" kolegą na podwórku. Potencjalnych szans do złapania chorób ma sporo.
Nic mnie tak nie przytłacza jak choroba dziecka, więc rozumiem Cię Zafrino bardzo dobrze.



Podpisuje się pod tym co napisałaś obiema łapkami :)
Jedynie ten brak czapki od marca do października nie wchodzi w gre- chyba by mnie babcie wyklęły ;)

95
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 06, 2010, 19:25:33  »
Cytat: "archanioł"
Wiecie co? Muszę Wam o tym powiedzieć. Dziś pierwszy raz - od czasu jak mieszkam w Policach (27 lat) - udało mi się zauważyć jak przed moim blokiem na Zamenhofa jedna pani sprzątnęła kupkę po swoim Golden  retrieverze. Wydaje mi się, że takie przypadki i takich ludzi należałoby nagłaśniać. Może to zmobilizuje i innych.


Szok !!!  :jupi:
Ciekawe kiedy ja będę miała to szczęście by spotkać choć jednego sprzątającego. Jak na razie wszyscy na forum zapewniają, że sprzątają, ale jeszcze nie spotkałam się z takim zjawiskiem w Policach. W kazdym razie brawa dla pani z Golden retriverem !!! :)

96
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 06, 2010, 00:21:39  »
Cytat: "rawiki"
Mam problem,moja sąsiadka dokarmia koty-super(jestem za),tyko kotki paskudzą i są  w marcu tochę hałaśliwe -poza tym brudzą,pieski też,-jak zwrócic uwagę żeby nie było konfliktu,cały trawnik jest zas..ny.Nie mam pomysłu.Na zach.odPolic(Niemcy) mają surowe kary,ok.30 eur.,za nie zebranie po swoim zwierzaku odchodów--proponuję 100 zł(uchwałał),wystarczy 1 świadek lub zdjecie.
Chciałbym taką ustawe zgłośić do U.G


Zawsze mi się wydawało, że koty zakopują to co narobią, taka ich natura.
Jeśli trawnik zas...ny to raczej przez psy a nie koty.

97
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 05, 2010, 10:17:48  »
Cytat: "Daurel"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Polska-nie-ruszy-kupy-bo-smierdzi,wid,12043299,wiadomosc.html?ticaid=19c0a&_ticrsn=3
Gdzies to słyszalem pare lat temu. Ciekawy artykuł w tym temacie.
Pozdrawiam


A ja myślałam, że takie kupki to świetny nawóz dla trawki ;)
Fajnie, że podałeś ten artykuł!!!
Ostatnio każdy spacer z dzieckiem kończy się czyszczeniem butów. Niby się patrzy pod nogi, ale te kupy są wszędzie i trzeba mieć wyjatkowego farta by w nie nie wdepnąć...

98
Strefa kobiet / tesciowa :/
« dnia: Marca 03, 2010, 09:06:55  »
Cytat: "Kuba"
Co ciekawe głównie kobiety narzekają na teściowe :>.



Może dlatego, że to facet częściej nie potrafi odciąć tej przysłowiowej pępowiny z mamusią i odwrotnie- mamusia z własnym synkiem. Córki jakoś chyba są mniej związane ze swoimi matkami. Oczywiście są wyjątki :) Ja mam to szczęście, że na teściową nie mogę narzekać :)

99
Fotografia / Fotografia ślubna i nie tylko
« dnia: Marca 02, 2010, 21:17:58  »
A czy pod nickiem herbaciarnia nie kryje się czasem pani Mira? ;) Coś za bardzo się pani angażuje jak na zwykłą klientkę. Niemal wszystkie pani posty są reklamujące foto Anro…

Zgadzam się z tym co napisał Robert i C80. Zdjęcia studyjne ok, ale studio powinno być stworzone w taki sposób by wyglądało to jak najbardziej naturalnie, sztuczne tła z namalowaną jabłonką czy krętymi schodami odeszły już dawno do lamusa!  No i jeszcze te kolumienki, ławeczki, zjechane ,,białe,, futerka proszące od lat o wymianę. W mój gust to nie trafia. Już nie wspomnę o sztucznych pozach. Ja rozumiem, że zdjęcia studyjne zawsze są pozowane, ale tego pozowania nie powinno być widać, ja stawiam na naturalność! Dobra fotka powinna być zrobiona w taki sposób jak by była zrobiona z ukrycia, dotyczy to też fotek z pleneru. Ja do studyjnych nic nie mam, podobają mi się te z Este i Studio na piętrze. Z pleneru widziałam mnóstwo fajnych zdjęć. Dobre fotki można zrobić o każdej porze roku, wystarczy trochę wyobraźni a niestety nie każdy ją ma…

100
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 01, 2010, 15:13:04  »
Cytat: "alf"
Powystawiac wszędzie tablice z napisem "ZAKAZ WYPROWADZANIA PSÓW"

Pozatym zrobi się ciepło to te gówna całkiem ładnie będą pachniec, jednym słowem Police gównem pachnące.

A trzecia sprawa, skoro zabrania się palaczom palic w miejscach publicznych bo ludziom smierdzi, to niech zabronią wyprowadzania psów w miejsca publiczne bo to też smierdzi !!!


Już w niektórych miejscach jest zakaz, poogradzali trawniki. Na czym się to skończyło? teraz srają na chodnikach...

101
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lutego 18, 2010, 12:36:00  »
Jak to kupy już nie będzie? Przecież na to miejsce pojawi się kilkanaście następnych!!! Mnie osobiście rażą i pety i kupy, ale przyznam, że kupy bardziej. Jak wejdę w peta to czyścić butów nie musze. Przeszkadzają mi pety i palenie na klatkach schodowych, u mnie w klatce jedna osoba pali i zaśmieca i jest to psiarz właśnie... A co do zwracania uwagi włascicielom piesków, to jesli bym miała taką misję osobistej walki z brudasami to chyba po wyjściu z domu nic innego bym nie robiła tylko uganiała się za psiarzami, bo psiarza z pupilem robiącym kupę na srodku trawnika można spotkac co kilka metrów. Chyba ostatnią rzeczą jaką psiarz by zrobił po zwróceniu mu uwagi by było posprzątanie po psie !! Po pokroju większości psiarzy szybciej by można było się spodziewać głupkowatej miny bądź wyzwiska pod moim adresem! Pewnie są i wyjątki (omoże z 0, 01 %) ci co sprzątają, ale ja osobiście odkąd mieszkam w Policach się ze zjawiskiem sprzątania po psie nie spotkałam. Co do gratisowych worków to jeszcze by tego brakowalo by je dawali, co jeszcze? Może jeszcze gratisowa pomoc do posprzątania po psie ? chcialaś psa to płać! A co właściciele kotów nie płacą za piaseczek do kuwet? Właściciele świnek morskich za sianko? Psiarze to by chcieli wszystko za darmo! a najlepiej to by im pasowało nie robić nic, tylko wyjść przed klatkę schodową, pies niech zrobi sowje i do domu!

A wracając do sprzątania po psie w lesie to ja oczywiście jestem jak najbardziej za, zwłaszcza jesli jest to lasek blisko blokowisk (przykładowo lasek prowadzący na cmentarz), okoliczni mieszkańczy zrobili sobie w nim wychodek dla pupili i czują się usprawiedliwieni bo metr w las  weszli...Każdy kto chodzi do lasu przy osiedlu wie co się dzieje. Kilka metrów przy wejściu jedna wielka, gnojowica. Parę metrów w głąb już kup brak...

Jestem też jak najbardziej za rejestracją psów, zwiększeniem podatków za posiadanie psa w bloku. Podoba mi się też pomysł zgody wszystkich mieszkańców by dany sąsiad psa przygarnął :) Liczbę psów w blokach trzeba ograniczyć, nie mieszkamy w gospodarstwach hodowlanych, tylko w blokach !!!

102
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lutego 15, 2010, 12:34:29  »
Tatankas to dobrze, że masz 20 metrów od lasu i dzięki temu twój pies nie musi się załatwiać na placu zabaw, czy na trawniku…
Co do tych nieszczęsnych placów zabaw to są one ogrodzone by zwierzęta nie wchodziły i żaden psiarz nie ma prawa tam wejść ze swoim kundlem! Te płotki nie są dla ozdoby! Nawet jeśli masz wychowanego psa i może nawet po nim byś posprzątała to nie zmienia faktu, że nie masz prawa przebywać na terenie placu zabaw z psem!  No ale dobrze, że się chociaż przyznajesz do tego, że wprowadzasz psa na plac zabaw…
Proszę nie pouczaj mnie bym nauczyła nie deptać  zieleni dziecka bo takie argumenty są co najmniej żałosne. Już była zresztą nie raz na tym wątku o tym mowa! Zresztą teraz nie trzeba wcale wchodzić na trawnik by nie wdepnąć w minę, nie wychodzisz z domu więc nie wiesz. Przez chodniki jedzie się slalomem! Nie wyobrażam sobie puścić dziecka by biegało po takiej gnojówie. Argument, że jest dużo kup bo nie ma gdzie z psem wyjść też do mnie nie trafia! Jeśli się nie ma gdzie wyjść z psem to po pierwsze się nie bierze psa, albo się po nim sprząta. Nasi psiarze mają to gdzieś, więc mieszkamy w wielkiej sralni.

103
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lutego 14, 2010, 23:47:27  »
Tatankas mylisz się, mam dziecko i codziennie wychodzę z nim na dwór (wózkiem lub sankami), nie jestem Rambo  ani Rocky, może po prostu jestem zaradniejsza od ciebie. A kto moje dziecko będzie leczył jeśli przewróci się prosto w psią kupę lub siki? Czy może uważasz, że psie odchody są zupełnie nieszkodliwe? Jeśli tak to może naucz się swojego kundla srać u siebie w domu na dywan? Przecież to tylko psia kupka. Sprzątasz z dziecięcych bucików więc nie powinien być problem posprzątać z dywanu. Co do kotów już się wypowiadałam, nigdy nie widziałam kota na terenie placu zabaw, dlatego prosiłam o fotki bo ty tych kotów widzisz wiele. Natomiast psiarzy z pupilami na terenie ogrodzonego placu zabaw widywałam wielokrotnie!

104
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lutego 09, 2010, 16:51:26  »
Tatankas ty tu się już nie tłumacz brakiem czasu i ciekawszymi zajęciami. Ja przy trójce dzieci raczej na to forum czasu bym nie miała a Tobie widac go nie brakuje. Dużo ciekawiej jest wyjść z dziećmi na spacer (przy okazji zabrać aparat) niż obsesyjnie siedzieć na forum i bronić wandali jakimi są psiarze niesprzątający po swoich pupilach!
Swoją drogą bazpańskie koty srające po klatkach schodowych ci przeszkadzają, obsrane przez psy pchodniki już mniej, dziwne!

105
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lutego 08, 2010, 15:17:47  »
Cytat: "Marshall"
a może właścicieli (mordy) którzy idą ze swoim sierściuchem , który akurat stawia kloca....?? :devil:


To jest to ! ;)
Widok właściciela, który czułym wzrokiem obserwuje jak jego ukochany pupil dusi klocka na osiedlowym chodniku bezcenny i wart utrwalenia ;)Z mojego okna często obserwuję właścicieli  wyprowadzających na pobliskim(ogrodzonym)placu zabaw swoje psiaki, chętnie popstrykam fotki! A tobie Tatankas proponuję uwiecznić te licznie przesiadujące i  srające na placach zabaw kotki i też się tu pochwalić, zobaczymy kto większą kolekcje fotek zbierze Ty czy ja!

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8