Rozliczanie kosztów ciepła na podstawie podzielników to najbardziej niesprawiedliwa i złodziejska metoda. Jakoś wszyscy zapominają że ciepło przenika przez ściany i lokale nie ogrzewane "kradną" ciepło z lokali ogrzewanych. Zapłaci za to lokator który normalnie ogrzewa.
widzisz - o tym zapomniał wojtek dudek - zapewne posiadacz mieszkania szczelnie otulonego innymi mieszkaniami i ich kosztem ogrzewany. nic dziwnego, że tak bardzo broni rozliczania indywidualnego a nie z tzw. węzła. ja - jako posiadacz mieszkania w sm odra chwale sobie rozliczanie z węzła, chociaż przyznam iż jako właściciel mieszkania położonego wewnątrz budynku, za rozliczanie z m2 powierzchni jestem stratny w stosunku do rozliczania z podzielnika. Jednakże nie narzekam i widzę w tym sąsiedzką sprawiedliwość, gdyż doskonale zdaje sobie sprawę iżź rzadko kiedy muszę odkręcać pokrętła, abym miał w domu temp. rzędu 22 - 23 stopni. Doskonale sobie zdaję sprawę iż temperatury tego rzędu mam głównie dzięki temu iż moi sąsiedzi z zewnętrznej strony budunku grzeją. na przestrzni 15 lat wynajmopwałem conajmnie 5-6 mieszkań i doskonale zdaję sobie sprawę jak usytuowanie mieszkania w budynku ma wpływ na koszty ogrzewania. Tego niestety nie zauważa Wojtek Dudek, który moim zdaniem walczy niby o poprawe dla wszystkich - ale w głównej mierze o swoje zwroty wewnętrznego, ciepłego mieszkanka, w którum żyje od najmniej 15 lat i na którego podstawie snuje swoje dobre rady jak oszczędzać