31
Polityka lokalna / Odp: Czym się zajmują pracownicy spółek gminnych w trakcie pracy?
« dnia: Listopada 06, 2015, 21:47:37 »Wcale się nie dziwię, bo kto by chciał pracować u takiego taniego prywaciarza, który na każdym kroku chce wycisnąć pracowników jak cytrynę... Też kiedyś pracowałem u takiego "biznesmena", który mierzył wszystkich swoją miarką. Niedługo na miejscu jego ledwie dziś zipiącego serwisu samochodowego, pozbawionego przez stosowanie podobnej "kreatywnej" polityki zarządzania personelem najlepszych pracowników, powstanie niedługo jakiś butik z używaną odzieżą albo kolejny oddział biedronki lub netto. Nie ważne jak się pracuje, najważniejsze są kwalifikacje, możliwości, pomysły i końcowe efekty. Jednak, jak widać dla Ciebie, to nie ten poziom wtajemniczenia...
Jest takie powiedzenie: "uderz w stół a nożyce się odezwą", znasz? Dyskusja w tym temacie, z podejściem takim jak Twoje, może zmierzać tylko na jałowe tory. Pracowałem 12 lat w budżetówce więc znam obie strony medalu. Firmę mam od lat 5, zaczynałem z dwoma pracownikami, teraz jest ich 20. Myślę, że mój poziom "wtajemniczenia" w inwestycję w kadry oraz ich dobór, broni się zarówno wynikami finansowymi firmy jak i pensjami pracowników. Mając 20 osób w pracy przez osiem godzin, przy założeniu, że każda z nich tylko przez 20min. dziennie jest na profilach społecznościowych, okazuje się, że dziennie 6 godzin i 40 min czasu pracy jest nieefektywne. Czyli w tygodniu są to 32 godziny, w miesiącu 128 a w roku 1536 godzin, a to w sumie daje 192 dni pracy dla osoby zatrudnionej na 8 godzin. Jeśli chciałbyś za takie godziny płacić pensje, zus-y i koszty stałe to życzę powodzenia w biznesie.