Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Wykidajło

Strony: 1 ... 151 152 [153] 154 155 156
2281
Polityka lokalna / [Police] Wasz typ kandydata na przyszłego burmistrza
« dnia: Września 21, 2009, 15:21:00  »
Cytat: "archanioł"
Cytat: "Wykidajło"
Swoją drogą fajne to stowarzyszenie z władzami tajne/poufne.

Wejdź na ich stronę i przyjrzyj się jej jeszcze raz i dokładniej - ale powstrzymując się od bezpodstawnych uprzedzeń - wtedy dojrzysz to co teraz wydaje Ci się tajne/poufne.  ;D

Przyjrzałem się jeszcze raz - nadal "władze" są puste, "kontakt" to adres wyglądający na mieszkanie prywatne, mail i telefon komórkowy, a "członkowie założyciele" podpisać się nie raczyli. Moja przeglądarka czegoś nie wyświetla?

2282
Polityka lokalna / [Police] Wasz typ kandydata na przyszłego burmistrza
« dnia: Września 21, 2009, 14:56:09  »
Cytat: "Kuba"
Popieram prośbę airam ;). Następne posty ewidentnie nie na temat polecą w kosmos ;]

Kuba, wyluzuj. Gdzie widziałeś gadanie o polityce, które byłoby na temat? :D
Cytat: "archanioł"
Cytat: "RobertPolice"
Widzę tu ponowne "rozmycie" zapłów i zamiarow.

Widzisz? - czy chciałbyś widzieć? Z mojej wiedzy wynika, że jest to raczej próba skonsolidowania tych, którzy nie chcą stać z boku i poprzestać jedynie na narzekaniu.

Ja tam widzę próbę podpięcia się do tych, co ich zechcą. Swoją drogą fajne to stowarzyszenie z władzami tajne/poufne. Na plakatach wyborczych będą pewnie mieli oczy zasłonięte takimi czarnymi prostokątami?

2283
Polityka lokalna / [Police] Wasz typ kandydata na przyszłego burmistrza
« dnia: Września 18, 2009, 11:27:02  »
Cytat: "yak"
Następny wątek, jaki spróbuję rozwinąć na tym forum będzie miał tytuł: "Dyletantom mówimy NIE!". Mnie nie interesuje czyjaś kurza pamięć, amnezja, starcza demencja lub brak lat sprawnych, mnie interesują fakty.

Ależ nie, Janku. Dyletantom mówmy "TAK!", zwłaszcza w tym wątku. Im mniej w nim rzeczy wartościowych, a więcej banialuk, tym lepiej. Żadnego kandydata lekceważyć nie wolno - a jeśli o mnie chodzi, to lwiej części przewijających się tu kontrkandydatur dla obecnego burmistrza nie chciałbym zobaczyć nawet w drugiej rundzie.

2284
Cytat: "shp"
Podzbiorem są rowerzyści, którzy jeżdżą tylko, jak jest ciepło. Pełny zbiór stanowią Ci całoroczni.

I na tym pozwolę sobie zakończyć tę pouczającą dyskusję. Mogłeś od razu powiedzieć, że masz maturę od Giertycha.

2285
Polityka lokalna / [Police] Wasz typ kandydata na przyszłego burmistrza
« dnia: Września 15, 2009, 12:19:27  »
Uzbrojony w taką wiedzę Archanioł Wojciech w przyszłorocznych wyborach burmistrza uzyska wynik trzycyfrowy - oczywiście jeśli dotrzyma słowa i w nich wystartuje :D

2286
Polityka lokalna / [Police] Wasz typ kandydata na przyszłego burmistrza
« dnia: Września 15, 2009, 10:37:58  »
Cytat: "StarePolice"
Zrozumieć trudno. Od półsłówek do konkretów. Czy ktoś logiczne, przed kolejnymi wyborami potrafi określić błąd w kampani "Nowych Polic"?

Ktoś potrafi - tyle że taka analiza kosztuje. To zresztą nie był jeden błąd.

2287
Cytat: "shp"
Ja się nie shańbię jazdą po ścieżce, jeśli na jezdni faktycznie czuję się zagrożony.

Masz interesujący sposób używania słowa „zhańbić”. Napis, który wyprodukowałeś, ożnacza, że nie pojedziesz ścieżką, jeżeli na jezdni czujesz się zagrożony. Domyślam się jednak, że nie o to Ci chodziło. Mam rację?
Cytuj
Natomiast nie mam zamiaru godzić się na to, co fundują mi pseudoprojektanci 'bo oni mają odpowiednie uprawnienia, to się pewnie dobrze znają'..

Ja Ci nie każę się godzić. Próbuję raczej zwrócić Twoję uwagę na to, że jeśli gostek mający problem z rozróżnieniem kosztów materiału i kosztów całkowitych nazywa ludzi posiadających udokumentowane kierunkowe wykształcenie pseudoprojektantami, to wygląda to dosyć zabawnie.
Cytuj
Cytuj
Na asfaltowe fuszerki nie stać nas jeszcze bardziej.

Asfaltowe fuszerki wyglądają znacznie lepiej niż fuszerki z kostki.

Ale kosztują dwa razy więcej.
Cytuj
Cytuj
Czyli udajesz. Rzecz w tym, że na temat ścieżek nikt nie musi z Wami rozmawiać.

Oczywiście, że nie musi. Ale to użytkownicy i praktycy najlepiej wiedzą, czego im brakuje, a nie 'wydajemisie' teoeretycy.. I to użytkownicy poprzez swoje zachowania wystawiają świadectwo organizatorom ruchu i projektantom. Jesteśmy formalnym stowarzyszeniem, ale też jesteśmy zwykłymi rowerzystami, poruszającymi się na codzień.

Zgadza się. Teraz tylko odpowiedz sobie na pytanie, czy chcecie być partnerami do rozmów, czy tylko dającymi świadectwo.
Cytuj
Cytuj
A jeśli na dzień dobry częstujecie kłamstwem o "opinii rowerzystów" (podczas gdy w rzeczywistości jest to najwyżej opinia rowerzystów całorocznych),

Albo zrób wreszcie sobie tę ankietę wśród rowerzystów 'niecałorocznych' albo przestań bredzić i bezpodstawnie zarzucać kłamstwo..

Pisałem już, że zrobię, co zechcę, a Ty możesz sobie potupać? Pisałem, tylko trochę inaczej.
Szanowny Prezesie, Skarbniku czy kim tam jesteś. Twierdzenie, że ankieta przeprowadzona na specyficznym podzbiorze (w tym przypadku - rowerzystów jeżdżących zimą) jest reprezentatywna dla całego zbioru (w tym przypadku - ogółu rowerzystów) jest albo kłamstwem w żywe oczy, albo świadectwem kompletnego braku pojęcia na temat tego, co się robi. Możesz sobie wybrać.
Dla mnie rzecz bez znaczenia. Jedno i drugie dyskwalifikuje Was jako kandydatów do poważnego potraktowania.
Cytuj
Cytuj
poźniej dodajecie bajki o cenach asfaltu, to i nie dziwota, że wielu nie chce nawet Was wysłuchać, bo uważa to za stratę czasu.

Fajnie masz, jeśli uważasz, że fragmenty kosztorysów z gotowych inwestycji drogowych to bajki..

Na dyskusję z osobami wierzącymi w to, że w 2001 r. metr kwadratowy gotowej asfaltowej ścieżki kosztował niecałe 32 złote, po prostu szkoda mi czasu. Założyłem więc, że nie spieram się z głupkiem.
Cytuj
Cytuj
I dlatego zamiast zrobić dróżkę o parametrach dostosowanych dla rowerów wywalali znacznie więcej kasy, żeby zrobić drogę wytrzymującą całkiem spore ciężarówki?

Ciężarówki? Na wałach przeciwpowodziowych?

A czym, według Ciebie, najlepiej dowieźć materiały potrzebne do umocnienia/naprawy tych wałów? Rowerem?
Cytuj
Od kiedy funkcją wałów jest obsługa ruchu samochodowego?

Przypuszczam, że od momentu, w którym zaczęli robić wały przeciwpowodziowe do obsługi ruchu rowerowego. Ale to w Twoim matriksie, więc powinieneś wiedzieć dokładniej.

2288
Dla forumowiczów / Anonimowość a kultura na forum
« dnia: Września 06, 2009, 18:22:41  »
Cytat: "Piotrek"
Mariusz rozumiem ciebie, ale weź pod uwagę to że cała strona WP straci wtedy na popularności. Dużo osób wchodzi na WP tylko z powodu forum, które jest naprawdę potrzebne dla naszego regionu. Mam nadzieję że forum bedzie nadal funkcjonowało.

Piotrek, spokojnie. Delete dotyczy użytkowników, nie forum.
Ani Mariusz, ani Kuba, ani Plm nie napisali wprost jednej rzeczy. Napiszę więc ja: tak, to (i każde inne) forum to jest prywatny folwark Administracji. I jeśli komuś się wydaje, że ma tu prawo do większej wolności niż zechcą mu dać administratorzy, to... mu się wydaje.

Ps. Mam nadzieję, że w tej ambasadzie nikt nie umarł ze śmiechu.

2289
Polityka lokalna / [Police] Wasz typ kandydata na przyszłego burmistrza
« dnia: Września 06, 2009, 14:46:52  »
Cytat: "RobertPolice"
Cytat: "Wykidajło"

Bredzisz, kolego. Gmina nie jest firmą. Nie jest po to, żeby przynosić zysk (finansowy). Ma robić rzeczy, które dają straty w sensie ekonomicznym, ale zrobić je trzeba. Między innymi po to, żeby mieszkańcy mogli robić dobre interesy. I gmina nie ma w tym z nimi konkurować.

Widać <Wykidajło> że kończyleś studia ekonowmiczne w latach 60-tych. Lub co gorsze pozostało Ci to w genach po rodzicach.

Moi rodzice zostawili mi całkiem fajny zestaw genów. I nauczyli wielu dobrych rzeczy - na przykład tej, że lepsza gorzej płatna, ale czysta praca w Polsce, niż więcej kasy za mycie kibli u Niemca. Ty oczywiście możesz mieć inne zdanie - ale nie wiń za swoje nieszczęścia rodziców. Oni ci genów nie wybierali.
Cytuj
Bardziej rażacej formuły ekonomicznej nie mogę się spodziewać. Dobry biznes czy interes dla gminy i społeczeństwa to także zabezpieczenie wpływów i pozyskanie funduszy dla rozwoju i potrzeb gminy - to tez biznes ! i ekonomia.

Lepiej już przestań sypać mądrościami rodem z poradników typu "Jak osiągnąć sukces w weekend". Kiepsko ci idzie, może dlatego, że używasz słów, których nie rozumiesz.
Co ma "formuła ekonomiczna" do "zabezpieczenia wpływów" i "pozyskania funduszy"? I jaką to mniej rażącą formułę ekonomiczną powinien mieć samorząd? Spółki prawa handlowego czy może jednoosobowej działalności gospodarczej?
Cytuj
Cytuj
Między innymi po to, żeby mieszkańcy mogli robić dobre interesy.

A gmina ma sobie fundusze wytrzepać z c...? gdy całe społeczeństwo kombinuje jak unikać płacenia podatków. To też dobry biznes :)

Aaa, to taki biznes gmina ma twoim zdaniem robić?
Widzisz, ja jestem prosty chłopak z małego miasteczka. I mam proste sposoby na różnych cudotwórców. Na przykład taki: chcesz robić biznes za moje pieniądze? To pokaż mi najpierw, co osiągnąłeś za swoje.

2290
Cytat: "shp"
Cytuj
Ścieżka na Przestrzennej :)
Sprawdź sobie zakres robót

Ty sobie sprawdź. Bo za chwilę zaczniesz twierdzić, że przy budowie ścieżki rowerowej najwięcej kosztuje ustawienie znaków, a na Przestrzennej było drożej, bo przeszkadzały nisko przelatujące samoloty.
Cytuj
A że ktoś nie ma odpowiednich maszyn? To już jego sprawa, jak startuje do przetargu.

Tak jak pisałem - wolisz brak ścieżki niż ścieżkę z nawierzchnią gorszą niż asfaltowa. A to już jest fanatyzm.
Cytuj
nie stać nas na kostkowe fuszerki, które rozpadają się po roku użytkowania. Właśnie dlatego pierwsza lepsza osoba z młotkiem i taczką nie powinna zabierać się za budowę dróg.

Na asfaltowe fuszerki nie stać nas jeszcze bardziej.
Cytuj
Cytuj
Ty naprawdę nie wiesz o co chodzi czy udajesz?

W zimie też jeżdżą rowerzyści rekreacyjni, a że Ty masz stereotypowe podejście do jazdy rowerem, to co ja poradzę?

Czyli udajesz. Rzecz w tym, że na temat ścieżek nikt nie musi z Wami rozmawiać. A jeśli na dzień dobry częstujecie kłamstwem o "opinii rowerzystów" (podczas gdy w rzeczywistości jest to najwyżej opinia rowerzystów całorocznych), poźniej dodajecie bajki o cenach asfaltu, to i nie dziwota, że wielu nie chce nawet Was wysłuchać, bo uważa to za stratę czasu.
Cytuj
Cytuj
Ok. Jeszcze tylko przestań twierdzić, że te drogi były zbudowane dla rowerzystów, a nie tylko wykorzystane jako elementy szlaków, i możemy ten rozdział zamknąć.

Myślę, że nawet Niemców nie stać na to, by asfaltować kilkaset kilometrów wałów dla garstki traktorzystów, którzy notabene, mogą dojechać na pola z normalnych dróg publicznych.

I dlatego zamiast zrobić dróżkę o parametrach dostosowanych dla rowerów wywalali znacznie więcej kasy, żeby zrobić drogę wytrzymującą całkiem spore ciężarówki?
Cytuj
Cytuj
Cytuj
Apel to apel. Na apel się odpowiada czynem. Albo brakiem czynu.

A co do tego "jakie by to pismo nie było", to już nie szukaj. Nie znajdziesz. I słusznie. Zresztą chyba zgodzisz się ze mną, że np. na stek obelg nie trzeba odpowiadać?

Wskaż choć jeden wyraz w naszym piśmie, który wyglądałby, jak obelga.

Rozumiesz zwrot "na przykład" (w skrócie: "np.")?  
Cytat: "shp"
Cytuj
Cytuj
Cytuj
Ale to nie jest kwestia tego, komu Ty wierzysz. To jest kwestia tego, komu uwierzy burmistrz.

A jeśli dostanie wykaz-kosztorys, że ścieżkę z nawierzchnią bitumiczną jest taniej wykonać? Sprawa do sądu?

Sądu? Jakaś wskazówka co do toku rozumowania?

Jeśli wykażę, że nawierzchnia, która jest lepsza dla rowerów jest tańsza, to można snuć podejrzenie, że burmistrz działa na szkodę interesu publicznego. I sąd może to sprawdzić, czyż nie?

Pomijając kwestię naiwności tej teorii - wykaż. Będziecie mieli bata na każdy samorząd, który zechce stosować kostkę na ścieżkach rowerowych :D
Zwracam jednak uwagę, że - póki co - nie potrafiłeś tego wykazać nawet tu. A sąd ma jednak trochę większe wymagania.
Cytuj
Cytuj
Przypuszczam, że w przypadku otrzymania wykazu-kosztorysu wiele zależałoby od jego wiarygodności.

Znaczy, że kosztorys, który byłby wykonany zgodnie z polskimi normami, jest dla ciebie mniej wiążący, niż telefoniczne potwierdzanie cen na gębę? Zabawne :)

Znaczy, że autor pisma, w którym słowa "wiarygodny" i "wiążący" są traktowane jako tożsame, po prostu nie wie co pisze.

2291
Polityka lokalna / [Police] Wasz typ kandydata na przyszłego burmistrza
« dnia: Września 01, 2009, 09:00:25  »
Cytat: "jezat"

Jeżeli ktoś podpisuje tekst którego nie jest autorem to cała treść przestaje być wiarygodna

Jeżeli ktoś podpisuje tekst, którego nie jest autorem, to staje się przestępcą. Nawet za zgodą autora nie wolno tego robić. Osobiste prawa autorskie są niezbywalne.

[ Dodano: 2009-09-01, 09:11 ]
Cytat: "RobertPolice"
Nowoczesne zarządzanie, w tym i administracją uleglo ewolucji. Zaszła konieczność korzystania z podręczników marketingu !! Bo aby zapewnić gminie i jej mieszkańcom dobrobyt, należy zrobić dobry BIZNES !

Bredzisz, kolego. Gmina nie jest firmą. Nie jest po to, żeby przynosić zysk (finansowy). Ma robić rzeczy, które dają straty w sensie ekonomicznym, ale zrobić je trzeba. Między innymi po to, żeby mieszkańcy mogli robić dobre interesy. I gmina nie ma w tym z nimi konkurować.

2292
Cytat: "shp"
Cytuj

No dobra, jeszcze raz: nawierzchnia bitumiczna częściej niż inna jest nawierzchnią wirtualną. Po pierwsze dlatego, że jest droższa w budowie, więc za te same pieniądze zrobi się mniej.

Przykład proszę. Jakikolwiek.

Ścieżka na Przestrzennej :)
Cytat: "shp"
Cytuj
Po drugie dlatego, że - w przeciwieństwie do ścieżki z kostki - nie zrobi jej firma majstra Zenka zatrudniającego kilku pomocników. Dlatego podejście "asfalt albo nic" oznacza zazwyczaj nic.

Sugerujesz, że wybiera się kostkę celowo, aby kolega kolegi mógł zarobić?

Sugeruję, że firm mogących dobrze ułożyć ścieżkę z kostki jest o rząd (albo i kilka rzędów) wielkości więcej niż mogących dobrze ułożyć ścieżkę z asfaltu. Co przy okazji też wpływa na ceny.

[ Dodano: 2009-08-30, 19:26 ]
Cytat: "shp"
Cytuj
Było pytać również tych niedzielnych. Wynik byłby podobny, a nie byłoby podstaw do twierdzenia, że badanie tendencyjne.

Ankieta była prowadzona w przeciągu kilku dni. W niedzielę również.

Ty naprawdę nie wiesz o co chodzi czy udajesz?
Cytat: "shp"
Cytuj
Wały przeciwpowodziowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do zapobiegania powodziom. Wyasfaltowane trasy, które w swej głębokiej mądrości uważasz za ścieżki rowerowe, to lokalne drogi. Jedne umożliwiają dojazd do tych wałów (wały przeciwpowodziowe trzeba czasem naprawiać, czasem skontrolować - zaskoczony?), inne łączą miejscowości.

Trasa na wałach nie jest potrzebna do łączenia miejscowości. Są one połączone normalnymi drogami publicznymi. Ponadto przypisujesz mi, że drogę na wałach nazywam ścieżką rowerową. Nie. Ta droga to szlak rowerowy. W Niemczech prężnie działają organizacje rowerowe, jest stosunkowo dobra relacja pomiędzy nimi a decydentami, turystyka rowerowa stanowi istotny element w drogowej polityce Niemiec - wiele szlaków rowerowych jest budowanych od zera, inne łączą się z lokalnymi drogami. Takie są fakty.

Ok. Jeszcze tylko przestań twierdzić, że te drogi były zbudowane dla rowerzystów, a nie tylko wykorzystane jako elementy szlaków, i możemy ten rozdział zamknąć.

Cytat: "shp"
Cytuj
Poczytaj sobie trochę ten kodeks. Unikniesz wielu rozczarowań.
Na początek sugeruję ustalenie, czym - z punktu widzenia kpa - jest omawiane pismo. [/qoute]
[ciach kpa - W.]
Art. 63. § 1. Podania (żądania, wyjaśnienia, odwołania, zażalenia) mogą być wnoszone
[drugi ciach kpa - W.]
[qoute]Przy okazji możesz poszukać tego obowiązku odpowiedzi na "jakie by to pismo nie było".

Pismo było napisane w formie apelu, który sugerował zmianę nawierzchni. Organ publiczny nie ustosunkował się do niego w żaden sposób, nawet wysyłając odpowiedź negatywną. Olał więc swój obowiązek.

Apel to apel. Na apel się odpowiada czynem. Albo brakiem czynu.
A co do tego "jakie by to pismo nie było", to już nie szukaj. Nie znajdziesz. I słusznie. Zresztą chyba zgodzisz się ze mną, że np. na stek obelg nie trzeba odpowiadać?
Cytat: "shp"
Cytuj
Ale to nie jest kwestia tego, komu Ty wierzysz. To jest kwestia tego, komu uwierzy burmistrz.

A jeśli dostanie wykaz-kosztorys, że ścieżkę z nawierzchnią bitumiczną jest taniej wykonać? Sprawa do sądu?

Sądu? Jakaś wskazówka co do toku rozumowania?
Przypuszczam, że w przypadku otrzymania wykazu-kosztorysu wiele zależałoby od jego wiarygodności.

2293
Cytat: "shp"
Cytuj
Robiliście ankietę w wybranej grupie rowerzystów. Tej z "szerszymi horyzontami".
A przedstawiacie ją jako opinię wszystkich rowerzystów.

Robiliśmy ankietę wśród zupełnie przypadkowych osób. Staliśmy w kilku wybranych punktach miasta, m.in na terenach typowo rekreacyjnych - przy Teatrze Letnim, przy Pomniku Trzech Orłów, ale także przy takich arteriach, ja Gdańska. Nie pytaliśmy o to, kto gdzie jeździ i w jakim celu. A ponieważ, jak sam stwierdziłeś, większość jeździ rowerem rekreacyjnie, zapewne większość przez nas pytanych też jechała dla przyjemności.
Cytuj
Na tym polega w tym przypadku wciskanie ciemnoty. Natomiast objawem głupoty jest przekonanie, że inni tego nie zauważą.

Już Ci mówiłem - skoro zarzucasz nam brak obiektywizmu i szerzenie kłamstw, sam przeprowadź ankietę i udowodnij swoją rację. Albo przestań pieniaczyć.

Zrobię co zechcę, czy Ci się to podoba, czy nie.

Cytuj
Cytuj
Kolego, nie potrzeba robić badań, żeby wiedzieć, że większość rowerzystów (również tych niedzielnych) będzie wolała asfalt niż kostkę. Baliście się, że zbyt wielu powie "wszystko mi jedno"?

Nie. Zbieraliśmy argumenty dla urzędników, że to nie jest tylko i wyłącznie nasz wymysł, tylko oczekiwania większości.

Było pytać również tych niedzielnych. Wynik byłby podobny, a nie byłoby podstaw do twierdzenia, że badanie tendencyjne.
Cytat: "shp"
Cytuj
Wały przeciwpowodziowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do zapobiegania powodziom. Wyasfaltowane trasy, które w swej głębokiej mądrości uważasz za ścieżki rowerowe, to lokalne drogi. Jedne umożliwiają dojazd do tych wałów (wały przeciwpowodziowe trzeba czasem naprawiać, czasem skontrolować - zaskoczony?), inne łączą miejscowości.

Pogrążasz się coraz bardziej.. Wejdź sobie na mapę google i zobacz połączenia np. ze Schwedt do Gartz.. Widać wyraźnie, że spokojnie jedzie się drogą krajową nr 2. Wałów przeciwpowodziowych nawet nie ma w pełni na mapie! Po co ktoś miałby jechać wąskim i krętym pasem wału przeciwpowodziowego, mając do dyspozycji o wiele lepsze warunki, prostą i szeroką drogę?

Wały przeciwpowodziowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do zapobiegania powodziom. Wyasfaltowane trasy, które w swej głębokiej mądrości uważasz za ścieżki rowerowe, to lokalne drogi. Jedne umożliwiają dojazd do tych wałów (wały przeciwpowodziowe trzeba czasem naprawiać, czasem skontrolować - zaskoczony?), inne łączą miejscowości.

Cytat: "shp"
Cytuj
Niemców było stać, żeby je wyasfaltować, ale nie bawili się w dwa pasy tam, gdzie czasem przejedzie jakiś traktor, auto czy rower. Zupełnie rozsądne, chociaż może zmylić rowerzystów o "szerokich horyzontach".

Rowerzystów, przy drobrej pogodzie, spotyka się co chwila, raz na kilka minut. Samochód - raz na kilka godzin.

I dlatego nie ma dwóch pasów, tylko jeden. Na nizinach rozwiązanie tańsze mniej więcej o połowę, w górach jeszcze bardziej.
Cytuj
Cytuj

Odróżniasz koszty budowy, koszty utrzymania i koszty materiału? Bo nie wygląda na to...

Wykazuję, która nawierzchnia wychodzi taniej. Drogę nie wystarczy zbudować, ale czasem trzeba też o nią zadbać. I kostka tutaj wyraźnie przegrywa, bo wymaga zwiększonych sił przy porządkowaniu. Przestań więc się ośmieszać, że wychodzi taniej. To, że ścieżka zarasta chwastami i nikt się nią nie interesuje przez lata, nie oznacza, że jest tańsza.
W dalszym ciągu nie podałeś przykładów, z których wynikałoby, że jest inaczej.

A po co miałbym podawać?
Cytat: "shp"
Cytuj
Cytuj
Cytuj
A jeśli ingeruje, to asfalt przestaje pękać?

Czemu nie chcą pękać nowe asfaltowe jezdnie?

Bo są nowe?

Wow.. Czemu w takim razie nawierzchnia położona z kostki w tym samym momencie, co jezdnia, wykazuje wyraźnie oznaki zużycia? Zdjęć już miałeś trochę pokazanych, chociażby droga Wolin-Międzywodzie. Porównaj jezdnie obok, które zostały wybudowane w tym samym czasie. Czy też są takie pozarastane i zapadnięte?

A czemu na asfalcie robią się kałuże? (To zdanie przynajmniej ma coś wspólnego z punktem wyjścia, czyli wpływem wody i morzu na asfaltową  nawierzchnię)
Cytat: "shp"
Cytuj
Tylko dlatego jeszcze z Tobą dyskutuję.

Mam się czuć wyróżniony?

Niekoniecznie. Ja się w tym miejscu usprawiedliwiałem.
Cytuj
Cytuj
Gdybyś nie miał klapek na oczach, sam byś zauważył, że chłopakom od rowerów musiało się coś pozajączkować. Dobra, przyjmijmy, że od tego czasu ceny wzrosły dwukrotnie (nie wzrosły, ale niech będzie). Proponuję układ: Ty znajdujesz firmę, która wykona asfaltową ścieżkę po 80 zł za metr kwadratowy (całkowity koszt inwestycji podzielony przez powierzchnię ścieżki), a ja pomagam Wam przekonać władze gminy, żeby zmieniły projekt, i jadę po nich za marnowanie publicznych pieniędzy, jeśli się będą opierać. Ale podkreślam - wykona, a nie powie na wiecu, że ma takie ceny.

Nie jestem od szukania firm, które zrobią ścieżkę za 80zł za m2. Od tego są ludzie, którzy żyją z naszych podatków.

Imponujące. Od szukania Yeti też?
Cytuj
Jednakże, jesli w przetargu jest wyraźnie zaznaczone, że ma być kostka, to sorry, ale trzeba zmienić najpierw warunki przetargu.

Na taki układ nie idę. Wolę, żeby ta ścieżka powstała.
Cytuj
Ale nie ma problemu - w wolnej chwili mogę spróbować poszukać firmy, która zrobi odpowiednią wycenę i jesli będzie to możliwe, podzielę się z tym na forum.

Tylko uprzedzaj, że padnie słowo "sprawdzam!".
Cytuj
Cytuj
No poczytałem. Super. Najpierw jakiś gostek znikąd pisze do burmistrza, że się zna na ścieżkach, na dowód wciska ciemnotę, że asfalt tańszy (burmistrz weryfikuje to jednym telefonem), a na koniec apeluje i oferuje swoje dobre rady. Na mój gust odpowiedzi to nie wymaga, jeśli się z rad nie zamierza korzystać. A po takim pokazie kompetencji raczej się nie zamierza.

Kłania się Kodeks Postępowania Administracyjnego i wymóg odpowiedzi w ciągu miesiąca. Jakie by to pismo nie było. Skoro burmistrz i jego podwładni o tym nie wie, to nie nadaje się na to stanowisko.

Poczytaj sobie trochę ten kodeks. Unikniesz wielu rozczarowań.
Na początek sugeruję ustalenie, czym - z punktu widzenia kpa - jest omawiane pismo. Przy okazji możesz poszukać tego obowiązku odpowiedzi na "jakie by to pismo nie było".
Cytuj
Cytuj

I po tych dwóch pokazach jest trzecie pismo, które już podsumowałem.
Jeśli chcecie, żeby Was traktowali poważnie, musicie jeszcze sporo nad sobą popracować.

To nie my co miesiąc ciągniemy kasę z publicznych środków. Jeśli ktoś zabiera się za rządzenie, to niech bierze za to odpowiedzialność.

A żołądki mamy jednakowe!
Cytuj
Cytuj
Przy okazji - strona SRS też nie świadczy o Was najlepiej. Rozwinąć?

Rozwijaj..

Ogólnie sprawia wrażenie, jakby podstawową działalnością było organizowanie MK. Władz SRS spodziewałbym się w zakładce "o Stowarzyszeniu". Brakuje normalnej mapki ścieżek i szlaków rowerowych, a ta która jest, została postawiona na głowie (nie wspominając o arcywygodnym docieraniu do niej).
To tak na szybko.
Cytuj
Cytuj
I dopóki występujesz jako praktyk, wszystko w porządku. Ale jak próbujesz uczyć inżynierów budowania, na dodatek opowiadając dyrdymały o kosztach tym, którzy te koszty ponoszą, to jesteś traktowany odpowiednio. Dotarło?

Burmistrz dowiedział się, że asflat jest droższy, bo ktoś tam tak powiedział, ja mam info od pracowników ZDiTM, że asfalt byłby tańszy. Załóżmy, że nie ma tych danych o cenach, które podałem. Słowo przeciw słowu. Mam wierzyć burmistrzowi tylko dlatego, że jest burmistrzem?

Ale to nie jest kwestia tego, komu Ty wierzysz. To jest kwestia tego, komu uwierzy burmistrz.

cdn.

2294
Polityka lokalna / [Police] Wasz typ kandydata na przyszłego burmistrza
« dnia: Sierpnia 27, 2009, 18:13:09  »
Cytat: "archanioł"
Cytat: "Wykidajło"
Ja twierdzę, że PO (wliczająć wypędzonych i sympatyków) nie miała człowieka, który mógłby zebrać przynajmniej 2000 głosów. I nie ma go nadal.

A ja niezmiennie twierdzę, że PO mogła mieć nie jednego a nawet dwóch kandydatów, którzy z łatwością przekroczyliby pułap 4000 a może i 5000 głosów już w pierwszej turze.

Wskaż ich :D

2295
Polityka lokalna / [Police] Wasz typ kandydata na przyszłego burmistrza
« dnia: Sierpnia 27, 2009, 11:53:09  »
Cytat: "archanioł"
Cytat: "Wykidajło"
przyjmowanie, że w ewentualnej drugiej turze głosy pozostałej czwórki wspomogłyby kandydata PO, to już wręcz nadużycie.

Masz prawo tak uważać. Ja pozostanę przy swoim. Gdyby zamierzali wesprzeć Diakuna to głosowaliby na niego już w pierwszej turze.

A gdyby zamierzali wesprzeć POkandydata, to czekaliby z tym do drugiej tury? :D
Cytuj
Przecież jak sam powiedziałeś – w wyborach burmistrza głosuje się na człowieka. A oni jednak nie zagłosowali. Według mnie, gdyby PO wystawiła właściwego człowieka, to mógł on przejąć te głosy.

Gdybanie też musi mieć sens, inaczej robi się z niego czyste fantazjowanie.
POkandydat na pewno mógł odebrać część głosów. Ale wszystkim kandydatom - nie jednemu i nie po równo. Jak dużo, to jest właśnie pole do gdybania.
Ja twierdzę, że PO (wliczająć wypędzonych i sympatyków) nie miała człowieka, który mógłby zebrać przynajmniej 2000 głosów. I nie ma go nadal.

Strony: 1 ... 151 152 [153] 154 155 156