Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Malami

Strony: 1 2 [3] 4 5 6
31
Różne akcje pomocy, głosowania itp. / Otylka prosi o głosiki!!!
« dnia: Maja 19, 2010, 20:22:29  »
Mi wyświetla : Nie możesz głosować na to zdjęcie
Dlaczego? Na inne mogę głosować.

Pozdrawiam

32
Humor / Dowcipy
« dnia: Lutego 19, 2010, 17:43:59  »
Przed przychodnią zdrowia ustawiły się w kolejce prostytutki . Właśnie tego dnia miały badania okresowe. Na końcu kolejki stanęła stara babcia. Myślała, że to kolejka po cukier w kostkach.
- Wy też babciu?!? - zdziwił się lekarz.
- Stara już jestem, zębów nie mam, ale jeszcze lubię sobie possać....


Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Jestem nieprawidłowej budowy.
- Niech się pani rozbierze.
- Ale pan się będzie śmiał.
- Daje słowo nie będę.
Baba się rozebrała, a lekarz w śmiech.
Na to baba:
- A teraz spotka pana zasłużona kara.
Podniosła rękę i go obsikała.


Przychodzi czarnoskóra gwiazda rapu do sklepu obuwniczego, który realizuje najdziwniejsze zamówienia. Mają renomę sklepu, który jest w stanie każdą zachciankę spełnić. Podchodzi do najlepiej ubranego sprzedawcy i zagaja:
- Proszę pana, szukam czegoś naprawdę wyjątkowego. Chcę buty jakich nigdy nikt nie miał, cena w ogóle nie gra roli...
Sprzedawca pomyślał i zaczyna:
- Mogę panu zaproponować te przepiękne buty ze skóry czarnej kobry, ta odmiana węża jest właściwie na wyginięciu, wiec cena nie będzie mała... 1500$
- No niby ładne, nawet mi się podobają, ale za mało odjechane, może coś lepszego, cena nie gra roli...
- Możemy zaproponować panu te... (sięga na wyższą półkę i wyciąga buty ze złotą podeszwa, wyszywane diamentami. Sznurówki także pozłacane, coś niesamowitego).
- Przepiękne, ile?
- 5000$
- Jednak potrzebuję czegoś bardziej odjechanego, moi koledzy mają podobne,
ja potrzebuję ich przebić.
Sprzedawca zasępił się cały, myśli, myśli i zaczyna bardzo po cichu...
- Jest jedna para butów, absolutny unikat. Jedyna taka na świecie, bardzo droga bo i z kontrowersyjnego materiału - wyjmuje dość pospolicie wyglądające jasne buty - to buty z ludzkiej skóry, rozumie pan powagę i to, że cena nie będzie mała...
Raper uśmiechnął się jedynie, takich to na pewno nikt nie będzie miał, oczy mu się zaświeciły i pyta:
- Ile?
- 150 000$ i nie negocjujemy...
Raper pomyślał dłuższą chwilę...
- No coś niesamowitego, ale za 150 000$? Nie macie tańszych?
- Mamy czarne, za 5,99$


Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków...Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Drudzy Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Trzeci Niemcy, światło się zapala - nic...Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic, próbują po raz kolejny - nic...Z mroku słychać tylko cichy szept...
- Ku**a Stefan mamy tyle hajsu na cholerę ci jeszcze ta je**na żarówka

33
Humor / Dowcipy
« dnia: Października 22, 2009, 12:14:16  »
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania.


Co będzie jak się skrzyżuje blondynkę z psem husky
Ano... są dwie możliwości: albo wyjdzie nam blondynka zajeb..cie odporna na mróz albo husky, który będzie najlepiej ciągnął w całym zaprzęgu.

80-latek chce się kochać z żoną.
- Ale tylko z prezerwatywą, zaznacza żona.
- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża, przekonuje mąż.
- Ale salmonella od starych jaj


Rozmowa dwóch kumpli:
- Słyszałeś, że Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili?
- Nie, a dlaczego?
- Pierwszy raz dostał bo nie chciał oddać komórki. Ale w końcu oddał.
- A drugi raz?
- To był Sagem.

34
Humor / Dowcipy
« dnia: Października 12, 2009, 22:42:41  »
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora.
Facet w szafie myśli: "ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa.
Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy...
Facet w szafie myśli: "Ja pier..lę! Ale wstyd przed Ryśkiem".

35
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Maja 07, 2009, 22:56:34  »





36
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Stycznia 04, 2009, 21:56:31  »
Zrób podmianę wody.Co tydzień musisz robić jakieś 40-50% zbiornika.W ten sposób zbijasz azotany (NO3).Jaki masz filtr?

37
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Stycznia 04, 2009, 21:36:54  »
Też tak uważam.Może za dużo karmisz?Podmień wodę (nie całą) 1/4 zbiornika wystarczy.Dodawałaś jakąś chemię?

38
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Stycznia 04, 2009, 20:26:32  »
Co jaki czas podmieniasz wodę? Ile masz tych innych rybek dokładnie w sztukach?Jakie masz glonojady?

39
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Stycznia 04, 2009, 10:08:14  »
Napisz jakie masz akwarium( litraż) jaka temperatura wody, jaki masz filtr,jakie są inne ryby?
Ile czasu już masz to akwarium?

40
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Stycznia 02, 2009, 22:27:23  »
Muszę troszkę odświeżyć temacik i dodam zdjęcia moich małych pociech, które chyba najbardziej lubię fotografować.A że pod choinkę kupiłam mężowi śliczny nowiutki aparacik to i zdjęcia lepiej wychodzą i chce się cykać foteczki!




41
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Października 14, 2008, 20:11:45  »
Szafka może być zwykła z komisu.A jak tam molinezje?Już oddane? Bo znikłaś na długi czas po dodaniu ogłoszenia ;D

42
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Października 08, 2008, 08:27:30  »
A z pokrywą?

43
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Października 03, 2008, 22:09:13  »
A musisz stawiać na szafce? Możesz też na styropianach na podłodze postawić. Szafka nie będzie kosztować 1000zł.( no chyba że chcesz jakąś elegancką) ok. 200zł będzie kosztować jeżeli dodasz do tego cenę za akwa to naprawdę bardzo malutko wyjdzie. Co z tamtym akwa co już kupiliście na allegro? I jak Wam się udało kupić to? ;D

44
Moje hobby / Akwarystyka
« dnia: Września 10, 2008, 14:43:55  »
Akwarium fajne. Szkoda tylko że nie masz żywych roślinek, ale to rzecz gustu. Ja na początku swojej kariery akwarystycznej (czyli jakieś 5 lat) też miałam sztuczne, ale to dlatego że żywe mi padały i to bardzo szybko. Brązowe kikuty nie wyglądały ładnie, teraz wiem jak się zajmować roślinkami i rosną mi pięknie, czasami aż za bardzo...  ;D

45
Motoryzacja / Nauka jazdy
« dnia: Września 02, 2008, 23:46:42  »
A czy ktoś jeździł z Panem Kuleszą? Mój mąż zdał za 3 razem i jeździł właśnie z nim i mówił mi że jest ok. Ja po wyjeżdżeniu swoich godzin z ww. Panem nie mam miłych wspomnień... Same zszarpane nerwy. Zapomniał o nauczeniu mnie parkowania, a kiedy przy 24 godzinie się upomniałam to pojechaliśmy na ul.Kresową i tam przez 15 minut mogłam sobie spróbować :lol2: ,a jak zobaczył że mi nie idzie to kazał jechać na Szczecin. Śmieszny gość,lubi się bawić pedałami- szczególnie hamulcem :lol2:

Strony: 1 2 [3] 4 5 6