dzisiejszy poranny spacer przez deptak od strony farmera do kingi zabrudzone kafle fontanny papierami, tłuczonym szkłem i gnijącymi roślinami zegar z jednej strony plakat Pogoni naklejony przez uaważające się za "kulturalne" zwykłe chamstwo zwane kibicami
l pozostałe oklejone tzw. wlepkami pogoni idąc dalej koło szachów kupa tłuczonych butelek; i tak tłuczone szkło, śmieci i psie gówna towarzyszą do samej kingi, koło dawnego spożywczego dodatkowo płyty zabrudzone błotem.
No cóż rzekomo reprezentacyjny punkt miasta. Skoro tak to od 6.00 Transnet powinien go już sprzątać a nie taki chlew o 9.00