Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - tatankas

Strony: 1 ... 62 63 [64] 65 66
946
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 17, 2010, 16:54:10  »
Cytat: "DARIA"
... trawniki, skwery i chodniki Torunia, w którym żyje około 15 tys. psów, które co miesiąc pozostawiają po sobie ok. 200 ton odchodów. Koszty prac sanitarno-porządkowych, związanych z doraźnym utrzymaniem czystości w Toruniu w 2009 r., sięgnęły 293 tys. zł.

To za te pieniądze poustawiali by wokół trawników kosze na odchody i woreczki.Ludzie byliby wtedy wszyscy zadowoleni.Ci co maja psy,bo nie muszą kupować i ci co marudzą na kupy bo ich po prostu by nie było.A głupio by było nie posprzątać,jeżeli masz czym 2m od siebie.No ale na pojemniki pieniędzy nie ma a na prace sanitarno-porządkowe są.Coś tu chyba nie tak w tym naszym kraju!!!

947
Cytat: "beerman"
Widzę że cześć osób truje psy karmą chappi, pedigree, spytajcie się weterynarza co myśli na temat tych karm, albo przynajmniej poczytajcie w internecie.

zgadzam się z tobą,na internet i poczytać sobie,są różne fora dogomania,bokser forum,są tam opisywane różne karmy i opinie na ich temat oraz skład,naprawdę nie polecam,choć poprzedniego psa karmiłam tym g....m,nowemu już nie dam,choć od czasu do czasu to nie zaszkodzi(tak jak nam od czasu do czasu fast food).

948
Kulinaria / JAKICH PUNKTÓW GASTRONOMICZNYCH BRAKUJE NAM W POLICACH
« dnia: Marca 15, 2010, 16:33:55  »
Cytat: "ktos_napewno"
Zgadzam sie z wami, brakuje jakiegoś baru mlecznego... ale jakby powstało KFC to też bym sie nie obraził :P

jak dla mnie i to i to powinno się w Policach znaleźć.

949
Strefa kobiet / Ciąża - lekarz prowadzący godny polecenia
« dnia: Marca 11, 2010, 18:11:53  »
Cytat: "ona"
megimey napisał/a:   
hej mam pytanko co sądzicie o dr Tarnowskim??? Jestem w ciąży i niewiem ktory lekarz jest dobry.   


Bez rewelacji. Dość mrukowaty. Prowadził ciąże mojej kolezanki i jak miała komplikacje(skracajaca sie szyjke) to nie chcial powiedziec co jej dolega, tylko tak polsłowkami. Narobil jej stracha i musiala do innego lekarza iść by ja zbadał...
Ogólnie nie jest zły, pewnie przyjemniejszy niż Kornacki ;D

mi tam Tarnowski prowadził dwie ciąże dwa i sześć lat temu,też miałam i zagrożenie i powikłania,byłam zadowolona.Może koleżanka nie umiała odpowiednich pytań zadać,albo poprosić o bardziej proste wytłumaczenia.co do mrukowatości doktora,to wystarczył mały żarcik z mojej strony na dzień dobry i wesoło przez całą wizytę.taki lekarz wcale nie ma łatwo.jak ci przez 8 godzin pracy przychodzą "klientki" i każda marudzi to się człowiek może zmęczyć,to tylko człowiek.
Cytat: "frania"
jest nowa pani - Pawlik.

byłam u niej raz(mały kryzysik)bardzo miła i delikatna.tyle mogę powiedzieć.
Cytuj
Witam jestem w 22tyg. ciąży od początku chodzę do doktora Tarnowskiego i jak na razie jestem zadowolona :)Naprawdę polecam, chociaż nie jest za bardzo wygadany ale wystarczy zapytać, chętnie odpowiada :)

no i o to chodzi przecież.
Cytat: "ania"
bardzo mi przykro z tego powodu, ale naprawdę nie ma ludzi nie omylnych- a lekarz też jest tylko człowiekiem.

to jest najgorsza rzecz jaka może się przytrafić matce-gdy traci swoje dziecko,bardzo to bolesne,mam trzy córki i nie wyobrażam sobie,żebym chociaż jedną miała stracić.Współczuje wszystkim matkom,które straciły dzieci.
no i racja.wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.
Cytat: "ania"
Acha, jeżeli to było tylko lekkie spuchnięcie to w tak zaawansowanej ciąży to naturalna rzecz. Naprawdę jest mi bardzo przykro.

ja tam byłam jak balon,przytyłam 24kg a dzieciaczek 2,8kg po urodzeniu.masakra.
Cytat: "martoszka"
Ja takze rodziłam w Policach.Normalnie-naturalnie.
bez zadnych znieczulen.I pamietam ze jak tylko zaczelam miec bóle juz był na sali dr.Głaz.Pamietam jego żarty "taki ból to nie ból" :jupi: ,,złapał mnie za reke i poklepal po ramieniu,to dalo mi jakos siły ,rozweseliło mnie....

To już wiem,kto mnie tak na porodówce rozśmieszał.rodziłam z trzema paniami od rana.przeszedł po salce,zbadał nas wszystkie i rzekł do mnie:"no to pani będzie pierwsza rodzić,po pani ta,potem ta i ta."zaczęłyśmy się śmiać,jakie było nasze zdziwienie,jak się okazało,że zgadł bezbłędnie.rodziłyśmy jak kazał hahaha.
Cytat: "ania"
nie każda kobieta sobie tego życzy i nie każdy mąż chce słuchać i patrzeć.

a mój to przy wszystkich trzech porodach był i jestem bardzo z tego zadowolona,choć przy pierwszym szlag mnie trafiał,że nie stoi ładnie przy mnie tylko okrąża jak sęp z każdej strony bo ciekawski musiał wszystko zobaczyć.no ale suma sumarum facet docenia nasz ogromny wysiłek związany z porodem,mój powiedział,że jak by on musiał rodzić to byśmy na jednym dziecku skończyli.
Cytat: "Luna1111"
Powiedźcie czy lekarz np.Tarnowski odmówił wam zwolnienia lekarskiego??J

spokojnie możesz go prosić,mi nigdy nie odmówił,a szłam wcześniej.

950
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 08, 2010, 20:26:43  »
Cytuj
Co do torebek, to ich nie widać. Są gdzieś, nawet za darmo, ale one nie kłują codziennie w oczy.
A myślę, że pojawienie się pojemników było by całkiem sensowne. Tak jak było z butelkami. Ich także nikt nie segregował, a jak pojawiły się pojemniki, to od razu część ludzi się zmobilizowało. Ostatnio nawet widziałam pana, który szedł z dwoma butelkami tylko po to, żeby je wyrzucić. Nie miał innych śmieci.
Więc, jak się chce, to można.

dokładnie tak,postawcie też w lesie,to i w lesie ja będę sprzątać po swoim(bo moja tylko w lesie robi)a tak jak nie ma to przecież przez dwie godziny na spacerku nie będę z gówienkiem w ręku szła.ja tam i z gazetami,słoikami i plastikowymi butelkami chodzę,no ale pojemniki stoją przed blokiem,do skupu bym nie zanosiła.
Cytuj
Pies zrobił swoje a starsza Pani zaraz uprzątnęła teren. Brawo! Można?? Okazuje się że o dziwo można...!

brawa dla starszej pani.a jednak da się nauczyć też starego czegoś nowego.

951
no to moja uwielbia skrzydełka i szyjki z kurczaka.dostaje też serek wiejski,serki homogenizowane,jajka surowe.a wprost uwielbia popcorn.oprócz tego jabłuszka i marchewkę kradnie,a dzisiaj z torby z zakupami ukradła mi paprykę czerwoną.jak pies lubi owoce i warzywa to dawać surowe(oprócz wzdymających,no i cebula i czosnek niewskazane).

952
Cytuj
gotowałam też ryż z watróbką i żołądkami ale po gotowanym mój piesek miał zawsze chodzoną noc do rana nie wytrzymywał i druga w nocy a ona chce na dwór

koniecznie trzeba marchewkę dodawać i to proporcje 1/3 ryż 1/3 kurczak i 1/3 marchew i będzie dobrze.marchew gotowana zapobiega rozwolnieniu no i jak dasz rano tylko gotowane to do wieczora będzie spokój.

953
gg http://www.gadu-gadu.pl/pobierz  wystarcza mi w zupełności

954
ja mam 6 miesięczną sunię bokserka.jak była mniejsza dostawała 3xdziennie gotowane ryż+kurczak+marchewka.z czasem zmniejszyłam do dwóch a teraz gotowane dostaje tylko raz rano.oprócz tego 24 na dobę w misce jest woda i sucha karma Royal Canon maxi junior.
oprócz tego codziennie BARF(2 skrzydełka surowe lub 3 szyjki z kurczaka,bardzo je lubi).do gotowanego dodaję Can-Vit z glukozaminą i komplet witamin.przy domowej tresurce sprawdzają się snaki z pedigree i zwykłe drobiowe paróweczki.
JVT, w zoologicznych są w sprzedaży na wagę lub w małych opakowaniach karmy droższe ale i lepsze:royal canin ,acana,eukanbuba,bosch,Orijen,Purina Dog Chow, ProPlan,najlepiej niech piesek przetestuje i sam sobie wybierze.
Cytat: "JVT"
I jeszcze jedno. "Strzykają" jej stawy.

.do gotowanego dodaję Can-Vit z glukozaminą,tobie też polecam,dla psów większych ras warto podawać,szczeniaki szybciej rosną i potrzeba wspomagacza.pozdrawiam.

955
Zwierzęta / Zaginione zwierzaki
« dnia: Marca 03, 2010, 17:58:31  »
Co zrobić, gdy zaginął pies lub kot?

Porady jak skutecznie szukać zaginionego zwierzaka:

    * Przede wszystkim kiedy tylko zorientujesz się, że Twój zwierzak zaginął rozpocznij niezwłocznie poszukiwania. Jeśli poszukiwania w dzień nie przyniosą żadnych rezultatów - nie rezygnuj - późnym wieczorem chodź po okolicy i nawołuj. Zwierzak w dzień może się chować (strach), a w nocy szukać jedzenia. Jest wówczas znacznie ciszej, więc lepiej będzie słyszeć i pozna Twój głos.


    * Przygotuj ogłoszenie ze zdjęciem o zaginięciu podając w nim niezbędne informacje takie jak miejsce i datę zaginięcia, płeć, wiek, umaszczenie, rozmiar zwierzęcia, znaki szczególne, numer tatuażu lub numer chipa (jeśli go posiada). Podaj numer telefonu kontaktowego do siebie.


    * Porozwieszaj ogłoszenia i sukcesywnie je ponawiaj (nie zniechęcaj się faktem, że zostają zrywane) w okolicy miejsca zamieszkania oraz w lecznicach weterynaryjnych i sklepach zoologicznych.


    * Zamieść ogłoszenie o zaginięciu zwierzęcia na stronach internetowych posiadających dział zaginione/znalezione zwierzęta oraz w lokalnej prasie lub telewizji.


    * Odwiedzaj schronisko do którego trafiają psy z Twojego miasta lub gminy. Postaraj się to robić co najmniej trzy razy w tygodniu i szukaj pupila wśród przebywających tam zwierząt. Zostaw przygotowane wcześniej ogłoszenie i poproś pracowników schroniska, aby skontaktowali się z Tobą, gdy znajdą lub ktoś przywiezie do schroniska podobne zwierzę. Wpisz również zgłoszenie o zaginięciu w zeszycie „zwierzęta zagubione”. Pobyt w schronisku dla każdego zwierzaka to traumatyczne przeżycie. Nie pozwól więc, aby tam długo czekał na Ciebie.


    * W przypadku zaginięcia kota dowiedz się czy są jakieś karmicielki na Twoim terenie i skontaktuj się z nimi - jak Twój kot się pojawi z pewnością zauważą nowego kota i będą mogły dać Ci znać.


    * Gdy istnieje podejrzenie o kradzież sprawdź giełdy zoologiczne lub inne tego typu miejsca, niewykluczone, że tam prędzej, czy później trafi Twój pupil.


    * Zacznij przeglądać ogłoszenia dotyczące znalezionych zwierząt. Każdy opis pasujący nawet w 50% do opisu Twojego pupila sprawdź dzwoniąc pod wskazany numer.
      Nie trać nadziei, zwierzęta czasami szczęśliwie odnajdują się nawet po dłuższym czasie.

...i najważniejsze: nawet gdy poszukiwania trwają już tydzień czy dwa NIE PODDAWAJ SIĘ! Znane są przypadki, gdy zwierzęta odnajdowały się po kilku miesiącach!

Istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że Twój zwierzak jest bardzo blisko lecz tak zestresowany, że nawet bardzo chcąc nie wróci sam do domu. Siedzi wciśnięty w jakiś kąt - np. w piwnicy.

Jak ułatwić znalezienie zwierzaka zanim jeszcze zaginie?

    *

      Wychodź na spacery z psem na smyczy.
    *

      Do obroży, którą zawsze nosi przyczep breloczek (do kupienia np. w sklepach z art. dla zwierząt), na którym będzie widoczne imię psa lub kota, nr telefonu właściciela i słowa Nagroda! – to mobilizuje.

tel. do hycla 500297111 dla osób,które zagubiły psa.


Akcja adresówka


Przezorny zawsze ubezpieczony, czyli zabezpiecz swojego pupila


W ostatnim czasie na terenie Polic i okolic nasiliła się liczba zagubionych zwierząt – zarówno błąkających się, jak i tych poszukiwanych. Kilka razy w tygodniu dostajemy informację o zabłąkanym psie lub kocie. Zdecydowana większość tych zwierząt z pewnością ma właścicieli. Niestety, mimo intensywnych poszukiwań, bardzo rzadko udaje się ich odnaleźć. Ileż trudu i kłopotu byłoby zaoszczędzone dla obu stron, gdyby zwierzaka można było od razu zidentyfikować?


Dlatego apelujemy – bądź przewidywalny i zabezpiecz swojego czworonożnego przyjaciela nim będzie za późno. Tym samym unikniesz stresu związanego z utratą oraz poszukiwaniem pupila, Twój zwierzak również będzie Tobie za to wdzięczny. Nie trudno sobie wyobrazić, co przeżywa będąc w nowym, nieznanym i często wrogim dla niego miejscu. Zdezorientowanie, przerażenie, strach, głód… to tylko nieliczne przykłady tego, co w danej sytuacji odczuwa zagubione zwierzę. A gdy dodatkowo jest zima,  każda noc przy tak niskich temperaturach dla domowego pupila może być katastrofalna w skutkach.

Jak zabezpieczyć?

Najpopularniejsze sposoby umożliwiające odnalezienie właściciela to zaopatrzenie zwierzęcia w adresówkę bądź dodatkowo chip. Niektórzy wyszywają dane kontaktowe na obroży psa lub kota. Sposoby są różne, jednak cel ten sam – umożliwić zagubionemu czworonogowi jak najszybszy powrót do domu.

Adresówka. Co to właściwie jest?

Adresówka to niewielki przedmiot doczepiany do obroży zwierzęcia. Są na niej umieszczane dane niezbędne do identyfikacji właściciela. Zazwyczaj podaje się tam imię i telefon kontaktowy, można też dopisać swój adres.

       

Istnieje kilka rodzajów adresówek, jednak najbardziej popularne na rynku są zakręcane tubki (lub beczułki) oraz grawerowane metalowe tabliczki.
Koszt pierwszej waha się miedzy 2 a 5 zł i można ją zakupić w dowolnym sklepie zoologicznym. W ofercie dostępne są różne kształty, kolory i wielkości, jednym słowem – każdy znajdzie coś dla swojego pupila. Niestety taka adresówka ma jedną kolosalną wadę – może się odkręcić, przez co przestaje spełniać swoją identyfikacyjną rolę. Do schroniska nierzadko trafiają zwierzęta jedynie z połówką adresówki, dlatego też sprawdzajmy co jakiś czas czy jest dobrze zakręcona. Dla większej pewności, zanim zakręcimy naszą adresówkę, jej gwint możemy posmarować silikonem. Tak zabezpieczona będzie bardziej odporna nie tylko na odkręcanie się, ale i przemakanie.
Tych wad pozbawiona jest grawerowana adresówka stalowa, tzw. medalik. Nie przemaka i trudno ulega zniszczeniu. Do wyboru mamy szeroką gamę koloru, kształtu, treści oraz wielkości identyfikatora. Należy pamiętać, by blaszka naszej adresówki była wykonana ze stali nierdzewnej. Ceny zaczynają się już od 5 zł za sztukę wraz z usługą grawerowania. Bez problemu można ją nabyć w sklepach internetowych lub zakładach grawerskich.
Bez względu na to jaką adresówkę wybierzemy, warto zwrócić uwagę na mocowanie do obroży – musi być wystarczająco mocne, aby nasz zwierzak jej nie zerwał. Dotyczy to w szczególności psów.
A może chip?

Ostatnimi laty coraz większą popularnością cieszą się mikrochipy, skrótowo nazywane chipami. Są to wszczepialne urządzenia, za pomocą których można w sposób unikalny i trudny do podrobienia zidentyfikować zwierzę. Dzięki ujednoliconym standardom identyfikacji (obowiązującym od 1996 roku) oraz dobrze zorganizowanemu systemowi rejestracji, w Europie obecnie uważane są za najdoskonalszą i najmniej uciążliwą spośród wszystkich metod.
Sam mikrochip wielkością przypomina ziarnko ryżu i jest wszczepiany pod skórę zwierzęcia za pomocą specjalnej strzykawki z igłą. Wiele osób posiada błędne przekonanie, że w chipie zapisane są dane właściciela. Niestety, zaimplantowany mikrochip zawiera jedynie unikalny numer, i aby go odczytać, niezbędny jest specjalny czytnik. Numer ten powinien być przypisany do jak największej liczby internetowych baz danych (np. www.identyfikacja.pl, www.petbase.pl, www.safe-animal.eu). Dopiero po wpisaniu numeru z mikrochipa w bazie danych możemy dotrzeć do prawowitego opiekuna, o ile jest tam zarejestrowany. Chipowanie zwierząt w Polsce jest stosunkowo nową metodą, niewątpliwie wymagającą jeszcze dopracowania. Najpoważniejszym problemem jest brak Centralnego Rejestru – ogólnej bazy danych, w której byłyby umieszczane numery ze wszystkich wszczepionych zwierzętom chipów. Poza tym w wielu lecznicach i schroniskach brakuje czytnika, bez którego nie ma jak odczytać informacji zapisanych w mikrochipie. Jednak i tu znalazło się rozwiązanie - specjalne paski identyfikacyjne umieszczane na obroży zwierzęcia. Nie tylko informują one o posiadaniu chipa przez danego zwierzaka, ale także mają podany całodobowy numer, pod który należy zadzwonić w przypadku znalezienia zagubionego czworonoga.

Mój zwierzak się nie zgubi

Zdecydowana większość właścicieli zwierząt domowych jest przekonana, że skoro psa wyprowadzają na smyczy, a ich kot przebywa przez całe życie w mieszkaniu, to problem zaginięcia zwierzęcia ich nie dotyczy. Nic bardziej mylnego! Pies może się czegoś wystraszyć (np. wystrzału petard) i nagle zerwać ze smyczy, kot zaś bez problemu wymknie się przez uchylone drzwi lub okno. Pamiętajmy też, że udomowione zwierzęta bardzo często nie radzą sobie na wolności. Błąkając się samotnie narażone są na wiele niebezpieczeństw, takich jak wypadki drogowe, otrucia, okaleczenia i znęcanie się przez ludzi, ataki i pogryzienia ze strony wolno żyjących zwierząt, choroby, przemarznięcie i wiele innych. Nie skazuj swojego czworonożnego przyjaciela na taki los - zabezpiecz go przed tym wszystkim adresówką lub chipem. Dbajmy też o to, aby nasz pupil obrożę z adresówką miał założoną przez cały czas, ponieważ nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co się może wydarzyć. A taki identyfikator może uratować mu życie!

Pamiętajmy, że biorąc zwierzę pod swój dach, stajemy się za niego odpowiedzialni. A odpowiedzialny właściciel nie tylko dba o potrzeby swojego pupila, ale i również jego bezpieczeństwo, w tym o bezpieczne powroty do domu.

956
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Marca 01, 2010, 20:30:28  »
Cytuj
Powystawiac wszędzie tablice z napisem "ZAKAZ WYPROWADZANIA PSÓW"

Pozatym zrobi się ciepło to te gówna całkiem ładnie będą pachniec, jednym słowem Police gównem pachnące.

A trzecia sprawa, skoro zabrania się palaczom palic w miejscach publicznych bo ludziom smierdzi, to niech zabronią wyprowadzania psów w miejsca publiczne bo to też smierdzi !!!

1.u nas pod blokiem był taki zakaz,stał niecałe dwa dni i go wcięło.
2.ja tam na dworze nie czuję smrodu,co innego jak wdepniesz i przyniesiesz do domu.fakt jednak,że na chodnikach razi strasznie w oczy.
3.co do wyprowadzania,to co ci śmierdzi-pies?mój pies ładniej pachnie niż niektórzy ludzie,nigdy nikt się nie skarżył na nią,a jak na rynek idziemy to większość głaszcze,klepie i podziwia(teraz mam szczeniaka to tym bardziej,ale nawet jak miałam swoją staruszkę przez 10 lat nikt mi nie zwrócił uwagi).fakt faktem jest taki,że zanim pójdę z nią gdzieś na miasto to pół godzinny spacerek po lesie,żeby się wybiegała i załatwiła i potem dopiero w miasto i choć nigdy nic na mieście nie narobiła to zawsze mam rzeczy potrzebne w razie czego,jakby pies narobił(nigdy nie były potrzebne).

957
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lutego 24, 2010, 19:19:58  »
MrW, zgadzam się z tobą w 100%,sterylizacja,kastracja,czipowanie,redukcja pseudohodowli i mandaty.przykład:moją suczkę bokserkę wykupiłam z pseudo,nie mogłam pozwolić,by kupił ją następny zły człowiek,który będzie traktował jak maszynkę do pieniędzy.pies w wieku ponad 2 miesięcy ważył 4kg(z hodowli bierzesz 8 tygodniowego-8 kg)przez miesiąc latałam co dwa dni do weta na zastrzyki,odrobaczania(szczeniak zarobaczony,z katarem,kaszlem).teraz już doszła do siebie(zajęło nam to 4 miesiące intensywnego karmienia,leczenia).po pierwszej cieczce lecimy na sterylizację(choć jak bym chciała,to bym już miała kilku chętnych na szczeniaki,wysyłam wszystkich do schroniska,tam jest mnóstwo psów potrzebujących domów)wiem,że nie powinnam kupować z pseudo,ale gdyby nie ja,suczka by nie przeżyła,a oddać dobrowolnie mi nie chcieli,zanim bym to odpowiednim władzom zgłosiła,psa już by nie było.byłam u rodziny w Barlinku,co innego,gdyby to działo się u nas w mieście.

958
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lutego 18, 2010, 10:44:39  »
już nie ma gratisowych nawet w warzywniakach,jeszcze raz pisze,ja tam do lasu idę i mam spokój.sprzątanie popieram,ale nie można takiej nagonki robić na psiarzy jeżeli jesteś np.palaczem,który rzuca pety gdzie popadnie.fakt faktem,trudniej się poślizgnąć ,mniej razi na krótką metę,ale jak spojrzysz po miesiącu to kupy już nie będzie(nawóz bardzo dobry dla roślinek) a pet będzie jeszcze i to dużo dłużej.

959
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lutego 17, 2010, 14:28:20  »
Cytuj
wydaję mi się że las też służy wszystkim nie tylko posiadaczy psów

to samo tyczy się palaczy tytoniu,tych co trują powietrze jeżdżąc samochodem,tych co latają samolotami(zaznaczam,że ja też robię większość z tych rzeczy ale nie wszyscy i niektórym też to przeszkadza i nie ma takiej afery i nagonki jak w tej sytuacji na psy i psiarzy).Psa mam po to,aby przejść się z nim do lasu na spacer(bo czasami człowiekowi się nic nie chce a tak to musi wyjść i koniec,a nie po to aby za nim latać nawet po lesie i kupy zbierać).także z tym lasem to już nie przesadzaj.

960
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lutego 17, 2010, 11:06:28  »
Cytat: "Marshall"
Masz sprzątać po swoim psie to jest twój zasrany obowiązek!

swój zasrany obowiązek spełnię,jeżeli pies mi się załatwi gdzieś w mieście ale kazać mi sprzątać w lesie to już lekka przesada.czytaj uważniej,jak napisałam wcześniej,nie tylko bym sprzątnęła po swoim psie ale także zwracam uwagę innym i to nie tylko na forum,gdzie jestem anonimowa.zwróć uwagę oko w oko,głupio im się zrobi i posprzątają a nie na forum afera a i tak nic to nie poskutkuje.

Strony: 1 ... 62 63 [64] 65 66