Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - jasia

Strony: 1 ... 27 28 [29]
421
Zwykłemu uzytkownikowi, to sie nawet rzuca...po oczach

422
Turystyka / [Świdwie] Jak dojechać na Świdwie?
« dnia: Sierpnia 10, 2009, 23:39:15  »
Jeżeli samochodem, to lepiej jechać przez Zalesie.
Jechałam też od strony Grzepnicy, rowerem super , (cały czas lasem) samochodem, gorzej.
Przez Tanowo  najkrócej, ale droga najgorsza.

423
Wprawdzie nie wyżywam sie na rowerze, ale po stronie niemickiej...widzę sciezki
rowerowe z asfaltu...
a, może oni są głupsi?....
mój mąż mówi , że te z polbruku są do d..., a on dojeżdża do pracy rowerem.
Ja do pracy dojeżdżam samochodem...i...wnerwiaja mnie roweżyści na jezdni, gdy obok jest ścieżka rowerowa....ale scieżka jest z polbruku...a na jezdni ...niestety niebezpiecznie...
podwójna ciągła...duży ruch.
I bądź tu człowieku mądry.
I jedź bezpiecznie

424
Humor / Dowcipy
« dnia: Lipca 28, 2009, 11:51:25  »
Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu
mężowi, że wrócę o północy.
 'Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty później'- powiedziałam i wybyłam.
Ale impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie..
 Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem.
Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą
wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy.
 Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy...
Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy
 - po prostu , uniknęłam awantury z mężem...
 Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc -
jaka to ja jestem inteligenta!
 Ha .Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu
powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam.
On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.
'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.
 Moj mąż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz
zegar z kukułką'.
Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A
dlaczego, kochanie?' A on na to:
Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O K****a!' znów zakukała
4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na
podłogę ze śmiechu.
 Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła
stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz -
puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać..

[ Dodano: 2009-07-31, 22:26 ]
Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna,
pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble do wielkich skrzyń.

Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble.

Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną
muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami
krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego białego wina i przystąpiła do
konsumpcji, aż już więcej nie mogła.
Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy,
pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą
porcję kawioru, po czym ponownie umieściła zatyczki na końcach karniszy.
Potem zrezygnowana cicho wyszła i pojechała do swojego nowego lokum.
Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową dziewczyną.
Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom zaczął
śmierdzieć.
Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli cały dom.
Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali dywany.
W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki puszek
sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i wymienili wszystkie drogie
dywany.
Nic nie działało.
Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować
w domu, nawet służąca się zwolniła.
W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się
wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby
kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet odbierać ich telefonów.
Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom.
Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co
słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej
prawdziwej przyczyny.
Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że
porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób
by odzyskać dom.
Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie,
zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile
ona podpisze umowę tego samego dnia. Przystała na to i w ciągu godziny
dostała od niego papiery do podpisania.
Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu,
patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by
zabrać je do nowego domu...
                                       ...łącznie z karniszami.

[ Dodano: 2009-07-31, 22:28 ]
UWIELBIAM SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIA, A TY?
German Dehesa powiedział: "My mężczyźni musimy zrozumieć, że z kobietami
nie można wygrać, że są nie do zatrzymania i nie do pokonania." Coś w tym
jest. Wystarczą zwyczajne karnisze...

425
Moje hobby / Nasze kochane PIESKI!!!
« dnia: Lipca 23, 2009, 13:12:53  »
Może być "Linomag "w kapsułkach, ale w sklepie zielarskim nie było.
Kupiłam "Biomegalin" w płynie, bo był o połowę tańszy niż ten w kasułkach.
Różnica taka, że kapsułkę pies łatwiej połknie, a płyn nalezy podać razem z karmą.

426
Moje hobby / Gdzie na rybki ?
« dnia: Lipca 23, 2009, 13:04:19  »
A rowerem czy pieszo , to syfu nie zostawią?
Wszystko zależy od kultury i wychowania czlowieka, a nie od tego
czym się porusza

427
Moje hobby / Gdzie na rybki ?
« dnia: Lipca 22, 2009, 22:49:19  »
Czy ktos wie dlaczego zamknięto drogę na tzw,"betony", na kanale ujęciowym?
pieszkom ...kawał drogi

428
Humor / Dowcipy
« dnia: Lipca 22, 2009, 22:22:32  »
Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża zeby kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy).
Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no opić). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może powiesimy od razu ten abażur ?
No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się.
Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go zabezpieczać.
Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko,
no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku.
Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem,
który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...
myślałam, że zabije mnie, a on mówi:
 
- Kurde, ale mnie prądem pier--nęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć ! "

429
Moje hobby / Nasze kochane PIESKI!!!
« dnia: Lipca 22, 2009, 21:44:04  »
Och te nasze pieski...kochane i z problemami.
Mój pies ma okropna alergię na różne pyłki. Jesienią i zimą jest wszystko ok, ale jak przyjdzie wiosna ...
Przede wszystkim łapy, swędzące łapy...czasami przez noc wyliże sobie aż do krwi, zanim, sie zorietujemy i zaradzimy.
Wczoraj przyszedł nowy świąd - skóry. I wydrapane miejsca na brzuchu.
W mądrej książce wyczytałam, że należy podać " nienasycone kwasy tłuszczowe" - kupiłam, oraz "linomag" w maści.
Skutek piorunujacy i ulga dla nas, bo pies nie cierpi.
Piszę o tym , bo może ktoś ma też podobny problem z pieskiem, to może pomogę.
Wstawiłabym zdjecie mojego pupila, ale nie wiem jak to zrobić.
pozdrawiam jasia

430
Strefa kobiet / Dobry salon fryzjerski
« dnia: Lipca 16, 2009, 19:37:08  »
Polecam salon "Jola" na Zamenhofa
pozdrawiam jasia

431
Dla forumowiczów / Przedstaw się...
« dnia: Lipca 14, 2009, 19:28:07  »
Cześć, jestem jasia, w Policach mieszkam 25 lat, mam psa i kota...i jeszcze cos tam, ale nie bedę się rozpisywać. Właściwie, to mało piszę, dużo czytam, ale zobaczymy...
pozdrawiam wszystkich forumowiczów

432
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lipca 14, 2009, 19:20:52  »
A ja mam psa, który robi duuuże kupy   ;D
i nie ma takich dużych torebek, dlatego mój mąż z "pieskiem", chodzi do lasu - dobrze, że jest blisko. Pies zawsze jest na smyczy i w kagańcu.
Druga sprawa , to brak odpowiednich śmietników, a do zwyklych nie wolno.
Pozdrawiam wszystkich wlascicieli psów - jasia-

Strony: 1 ... 27 28 [29]