Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Stanisław K

Strony: [1]
1
Trudne tematy / Odp: dzieci bez opieki na placu zabaw
« dnia: Września 10, 2017, 21:45:38  »
Do wszystkich odwiedzających ten temat nie polemizujcie ze Stanisławem K bo ten pan/pani dla zapewnienia sobie świętego spokoju zacznie strzelać do dzieciaków.


Nie przeginaj !!!!!!

Zastanów się lepiej nad sensem swoich słów.

Nie jestem za tym aby dzieci siedziały pozamykane w domach lub przebywały w bezruchu na placach zabaw.
Nadal jednak twierdzę, że skoro tego typu place zabaw są usytuowane pomiędzy blokami to dzieci uczyć aby bawiąc się robiły to nieco ciszej aby swoją zabawa nie zakłócały życia innym.

2
Trudne tematy / Odp: dzieci bez opieki na placu zabaw
« dnia: Września 10, 2017, 17:57:09  »
Regulaminy, regulaminy....
Zdajesz sobie sprawę, że świat nie jest idealny?
Walczysz z wiatrakami.



Regulaminy są po to aby ich przestrzegać.
Jak Jasia nauczą kultury to i Jan nauczy kultury kolejnego Jasia.

Cytat:„Twoja wolność kończy się tam, gdzie moja się zaczyna”

„Wolność jest najcenniejszym skarbem jaki posiadają ludzie. Naszym obowiązkiem jest tę wolność szanować, cieszyć się nią i zapobiegać temu, by ktoś nam jej nie odebrał. Wszyscy mamy prawo do wolności i dbania o nią. Tak więc, dlaczego miałbyś myśleć, że masz prawo do zgarnięcia nawet najmniejszego kawałka wolności Twojego sąsiada?”
NA TYM WŁAŚNIE POLEGA POSZANOWANIE ZASAD WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO.

Wielu mieszkańców bloków narzeka na hałasy zarówno dzienne z placu zabaw, jak i te wieczorne z drugiej strony bloku.
Niewielu jednak ma odwagę odezwać się i zwrócić uwagę bo szkoda im szyb w oknach.
Niewielu też tych, którym doskwiera hałas korzysta z internetu więc się nie wypowiada na forum. Pozostaje im tylko siedzieć we własnych mieszkaniach przy zamkniętych oknach.
A przecież wystarczy uczyć dzieci aby korzystały z przeznaczonych dla nich na placu zabaw sprzętów zgodnie z przeznaczeniem  bez wrzasków i pisków. Czy to tak wiele???????
Ktoś radził abym się wyprowadził. Nie jestem złośliwy i nie będę radził tego samego rodzicom, którzy nie potrafią uczyć swoich dzieci zgodnej i cichszej zabawy pod blokiem.

Pozdrawiam



3
Trudne tematy / Odp: dzieci bez opieki na placu zabaw
« dnia: Września 09, 2017, 20:56:34  »
No i powiedz mi co w tym zlego ze dziecko jest samo na dworze bo za cholery nie moge pojac Twojej logiki?




Byłem jakiś czas w szpitalu więc nie śledziłem wątku. W mojej wypowiedzi chodziło mi o to, że dzieci, zwłaszcza te najmłodsze pod opieką rodzica bawią się ciszej niż te pozostawione bez opieki. Nikt nie oczekuje aby dzieci były strofowane na każdym kroku. Nikt nie oczekuje aby dzieci siedziały na placu zabaw w bezruchu. Jednak od rodziców tych dzieci oczekuje się zrozumienia i zajęcia się własnymi pociechami.
Normalny rodzic uczy dziecko jak ma się zachowywać w różnych sytuacjach. Normalny rodzic tłumaczy dziecku od najmłodszych lat jak ma się zachowywać w żłobku, w przedszkolu, szkole, na podwórku, w sklepie, restauracji, kinie itp. Normalny rodzic tłumaczy swoim pociechom, że skoro mieszkają na osiedlu, w tak dużym skupisku ludzi to należy tak się bawić aby swoim zachowaniem nie zakłócać spokoju innym mieszkańcom.

Tym bardziej, że dochodzi do sytuacji gdzie w ciągu dnia w dni słoneczne słychać krzyki i piski dzieci (nie mylić z normalną zabawą)  a od wieczora do późna w nocy w okolicy tych samych bloków, obok jedynego w tej okolicy wieżowca i całodobowego sklepu monopolowego roznoszą się wrzaski starszej młodzieży. Na szczęście w chwili obecnej z powodu pogorszenia się pogody dzieci jest mniej więc tym samym pod blokami jest ciszej.






Post Merge: Września 09, 2017, 22:25:14
3-4 letnie dzieci. Ponosi Cie i to mocno. Po to stworzone place zabaw aby dzieci mogly sie tam bawić sam mam jedno male drugie starsze, te starsze jest puszczane same na plac zabaw od 6 roku zycia i nie uwazam aby cos w tym bylo zlego. Dziecko w taki sposob szybciej uczy sie bycia zaradnym. Tez nie jesteśmy jakąś patologiczna rodzina. To ze Ty bylas przewrazliwona na punkcie swojego dziecka to juz Twoja sprawa. Moje dziecko biega, krzyczy po podwórku i wraca szczęśliwe do domu.




Oczywiście, że dziecko wybawione na placu zabaw wraca do domu szczęśliwe (nikt tego nie kwestionuje). Jest przy tym na tyle zmęczone, że w domu najczęściej zachowuje się cicho więc i rodzic tez czuje się wspaniale. Jednak lepiej by było aby zachowania dzieci były nadzorowane przez dorosłych.
Na większości placów zabaw na terenie miast i wsi zamieszczane są regulaminy informujące jak należy się zachowywać, co wolno a czego się zabrania. Miejmy nadzieję, że polickie spółdzielnie też zamieszczą takie regulaminy na stworzonych placach.

Poniżej przykładowy regulamin placu zabaw z osiedla jednego z miast w Polsce
 
http://www.jsm-jaslo.com.pl/aktyp/regulaminy/r_rn/regulamin_placu_zabaw.pdf


a poniżej ciekawostka:

https://zapytaj.onet.pl/Category/002,010/2,18972863,Podaj_3_zasady_poprawnego_zachowania_sie_na_placu_zabaw.html

4
Trudne tematy / dzieci bez opieki na placu zabaw
« dnia: Sierpnia 25, 2017, 20:26:36  »

 Jak to jest, że dzieci do 8 roku życia rodzice mają obowiązek zgodnie z przepisami odprowadzać do przedszkola czy szkoły a na plac zabaw daleko od bloku i klatki schodowej dzieci są puszczane bez opieki dorosłych.
Piszę o konkretnym placu zabaw pomiędzy blokami z ul. 26 kwietnia, Roweckiego i Przyjaźni.
Na tym placu otoczonym ze wszystkich stron blokami tworzy się tzw. studnia i potworne echo.
 
Spółdzielnia Chemik na początku wakacji zabrała stamtąd zniszczony sprzęt. Większość starszych ludzi mieszkających w pobliskich blokach odetchnęła z ulgą. Nie musieliśmy czekać na deszcz aby otworzyć okno czy drzwi balkonowe.
Niestety, radość nie trwała zbyt długo bo zainstalowano nowy sprzęt do zabawy a na placu znowu zawrzało. Od rana do wieczora jest tam dużo rozwrzeszczanej dzieciarni w wieku około 4-7 lat. Nawet do kilkunastu wrzeszczących i piszczących dzieci – szczególnie dziewczynek  wydających bardzo wysokie dźwięki. Najczęściej te małe dzieci są bez opiekunów. Nie dość, że się co chwila popychają, szarpią, to przy tym tak piszczą i wrzeszczą, że aby móc odpocząć we własnych mieszkaniach trzeba zamykać okna i kisić się w nich, bo mamuśkom nie chce się pilnować swoich piszczących dzieci. Szczególnie bardzo hałaśliwe są rozpuszczone dziewczynki (zwłaszcza gdy na takim placu jest kumulacja tych piszczałek i przekrzykujących się dziertusów (nawet do kilkunastu), których rodzice nie uczą swoich pociech kultury zabawy. Osoby, które nie mieszkają w pobliżu tego placu zabaw, gdzie z racji tzw. studni tworzy się echo nie zrozumieją tego.
Niektórzy powiedzą, że jeśli się komuś nie podoba wrzask i głośne piszczenie dzieci to niech się wyprowadzi.
Jest to jakieś rozwiązanie ale z drugiej strony dlaczego mam uciekać z własnego mieszkania. Dlaczego to mamuśki nie zajmą się własnymi dziećmi jak to my kiedyś zajmowaliśmy się naszymi.
Niektórzy powiedzą, że to tylko dzieci, że trzeba to zrozumieć ale poza młodymi mamuśkami i ich dziećmi w blokach mieszkają również ludzie, którzy po pracy chcieliby odpocząć we własnych mieszkaniach na równi z innymi  i ich też trzeba zrozumieć. 
Przecież wszyscy powinniśmy mieć równe prawa mieszkając w bloku na osiedlu. 
Tymczasem obserwuje się, że na osiedlu wrzeszczące dzieci należy zrozumieć bo to tylko dzieci, w restauracjach i kawiarniach należy zrozumieć rozwrzeszczane dzieci, biegające bez opieki pomiędzy stolikami i zaczepiające konsumentów - bo to tylko dzieci a mamuśki przecież też muszą odpocząć od swych pociech. W sklepach czy centrach handlowych nie jest lepiej. 
To gdzie mają się podziać normalni ludzie, którzy pragną równych praw do mieszkania w bloku na osiedlu?

5
Trudne tematy / Odp: KTO NIE SEGREGUJE ŚMIECI?
« dnia: Sierpnia 10, 2017, 21:47:30  »
http://tvpolice.pl/inne/w-systemie-gospodarki-odpadami-przybylo-ponad-100-osob/


Brawo Straż Miejska.
Może jak znajdą nieuczciwych więcej to obniżą opłaty za śmieci.

 Strażnicy Miejscy mogliby się przejść po domach na wioskach.
 W wielu domach wykryliby więcej osób niż zostało zadeklarowanych do płacenia. Mój brat na wsi ma 5 osobową rodzinę i z przy domach na wsi ludzie mają małe kubły na śmieci co świadczy, że zgłoszonych do opłaty też mają mało osób. Jednak często jeżdżąc na wioski do rodzinki (nie tylko do Jasienicy) widzę mały śmietnik a dużo stałych ludzi mieszkających w tych domach. Mało jest domów, w którym mieszka sama babcia czy sam dziadek. A później mówią, że ludziom lepiej się powodzi bo w gminie dużo więcej śmieci produkują w porównaniu z latami wcześniejszymi.
 Obserwuję u siebie i nie widzę różnicy w ilości śmieci - podobne ilości wyrzucam. Po prostu niektórzy mają małe kubły bo mając samochody nadmiar śmieci zawożą na osiedla gdzie śmietniki są pootwierane. Ja na takie podrzucanie reaguję ale większość  osób nie.



6
Trudne tematy / KTO NIE SEGREGUJE ŚMIECI?
« dnia: Sierpnia 04, 2017, 22:14:12  »
No to nareszcie skończy się syf na osiedlach. Mieszkam na terenie Chemika. Kilka lat temu w spółdzielni mi powiedzieli, że wszyscy w SM Chemik deklarowali segregację śmieci i że przez to płacimy mniej niż ci, którzy nie sortują śmieci (15 zł od os. gdy sortuję i 25 zł gdy nie sortuję).
Ktoś pewnie za mnie zadecydował ale nie czepiam się bo moja rodzina segreguje więc mi to pasuje.
Nie mogę zdzierżyć jednak, że ludzie tego nie robią. Wczoraj zwróciłem jakiejś paniusi uwagę, że w przeźroczystym, dużym worku miała dużo śmieci (gazety, jakiś zeszyt, butelki po koli, karton po soku i jakieś liście kapusty czy czegoś podobnego, jakieś obierki i inne). Cały wór wylądował w dużym kuble. Paniusia mieszka na osiedlu z rodziną bo widuję ją tu często. Spółdzielnia nalicza jej rodzinie opłatę za segregację a to w jej wydaniu fikcja. Zapytałem ją czemu tak zrobiła to odpowiedziała, że przecież zawsze tak robi.
Po przeczytaniu tego artykułu ucieszyłem się, że nareszcie coś się ruszy.
Mam jednak nadzieję, że ta paniusia należy do nielicznych osiedlowych oszukańców co twierdzą, że segregują przez co płacą 15 zł od osoby a w rzeczywistości nie sortują śmieci i powinni płacić 25 zł od osoby.

http://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad/artykuly/715140,od-1-lipca-czekaja-nas-surowe-kary-za-smieci.html




7
Trudne tematy / wątek w sprawie wezwań do płacenia za śmieci
« dnia: Lutego 18, 2017, 18:59:46  »
http://police24.pl/police-informacje-regionalne/2028-weryfikacja-deklaracji-ws-oplat-za-odpady.html

Wsiąkł gdzieś wątek w sprawie wezwań do opłaty za śmieci więc założyłem nowy. Jak się odnajdzie to będą dwa ;-)

Pod powyższym linkiem zawarta jest informacja o wezwaniach i kontrolach.
Chciałem się podzielić niezrozumiałą dla mnie sytuacją:

Mój współpracownik z ZCH wynajmuje swoje mieszkanie rodzinie z dwójką dzieci zameldowanej na stałe w Szczecinie. Dostał wezwanie do spółdzielni i wyjaśnił, że owszem rodzina ta faktycznie mieszka w Jego mieszkaniu w Policach ale ponieważ nie mają meldunku w Policach to ich rodzice płacą za nich za śmieci w Szczecinie i stąd jest duże zużycie wody mimo, że wykazanych do opłaty jest ZERO osób.

Z opowieści tego współpracownika wiem, że prawdopodobnie Pani w Spółdzielni Odra uznała sprawę za załatwioną bo nie można płacić za śmieci w dwóch miejscach.

Ale ja w Policach mieszkam prawie od dwóch lat. Wcześniej mieszkałem w bloku w Skolwinie i za śmieci płaciłem od zużytej wody. Więc w Szczecinie płaci się za tych, którzy faktycznie się tam myją. Mieszkałem tam wraz z rodziną i z rodzicami i po mojej wyprowadzce rodzicom spadła opłata za śmieci bo spadła ilość zużywanej wody więc za mnie przestali płacić za śmieci w Skolwinie.
Ja uczciwie płacę w Policach bo tu produkuję śmieci a nie mam ich wcale mało.

Nie rozumiem zatem dlaczego Pani ze spółdzielni nie nakazała temu znajomemu poprawić oświadczenie i wykazać te 4 osoby do opłaty.
Mam nadzieję, że da się to sensownie wytłumaczyć bo inaczej znowu będziemy płacić za nieuczciwych. A w wielu blokach w Policach mieszkają osoby bez meldunku. Dlaczego my mamy za nich płacić i tak niemałe pieniądze.

W poniedziałek sam pofatyguję do spółdzielni i zapytam o to czy ludzie ze Szczecina wynajmujący mieszkania w Policach są zwolnieni z opłaty za śmieci w spółdzielni.

8
W Krakowie wprowadzą całkowity zakaz palenia węglem i drewnem chyba od2018roku.U nas tak tragicznie nie jest ze smogiem.Ale przydałby się zakaz palenia plastykami i innym śmieciami.Ilość alergików i astmatyków z roku na rok rośnie.
                     
                  
W całej Polsce jest zakaz palenia w piecach śmieciami (w tym plastikami itp.). Jest taka ustawa o odpadach, w której jest to ujęte. Regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie Police też o tym stanowi.
Inna kwestia, że pewnie w Policach za mało jest strażników do przestrzegania prawa i ludzi zgłaszających problem w czasie gdy on w danej chwili powstał. Może skoro straż miejska podlega pod Burmistrza to trzeba byłoby pisać do Burmistrza pismo za pismem o ukaranie trucicieli ze wskazaniem konkretnych właścicieli posesji (imię, nazwisko, adres). Jeśli ludzie zgłaszają sporadycznie albo wcale to władze zapewne nie znają skali problemu.

poniżej link o karze za palenie śmieci w piecu:

   http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/910161,5-tys-zlotych-kary-za-palenie-smieciami-w-piecu.html

               
                     
                     
                     
                        

9
Tematy różne / Odp: Rozliczenie kosztów C.O. w SM Chemik
« dnia: Lutego 11, 2017, 20:33:22  »
Czy mogę wystawić starą lodówkę przy śmietniku, jako śmieci gabarytowe?Prawidłowo, to powinieneś ją wywieźć do PSZOK na tanowską, jednakże 90 % lokatorów to olewa. Wybór należy do Ciebie 


Na drzwiach wejściowych do wszystkich klatek schodowych gmina wieszała duże, kolorowe ulotki co jest gabarytem a co nie jest. Dla niektórych osób wiadomości podano w formie obrazkowej. Podano, że sprzęt elektryczny, muszle klozetowe, umywalki, drzwi z szybami, odpady remontowe oddaje się do PSZOK przy Tanowskiej. Dużo informacji jest na stronie gminy (gospodarka odpadami) i stronie Trans-Netu.
W ubiegłym roku albo jeszcze wcześniej na drzwiach mojej klatki wisiało pismo spółdzielni, że spółdzielnia będzie obciążała lokatorów za wywiezienie tych odpadów gdyż to właśnie spółdzielnia na własny koszt to wywozi. Chyba, że chcemy żeby te przedmioty leżały pod śmietnikami przez wiele miesięcy.

10
Trudne tematy / Odp: wezwania do płacenia za śmieci
« dnia: Lutego 11, 2017, 20:15:09  »
Tak samo powinno być z opłatą za EKSPLOATACJĘ i FUNDUSZ REMONTOWY czemu te kwoty są liczone od metrażu mieszkania a nie od liczby zamieszkałych osób? Czemu ktoś kto ma np mieszkanie 70 m2 płaci tyle samo za mieszkanie co 8  osobowa rodzina mieszkająca w identycznym mieszkaniu ?

Popieram. To osoby eksploatują powierzchnię wspólną a nie powierzchnia mieszkania. W moim mieszkaniu mieszkają trzy osoby a płacę za eksploatację tyle samo co sąsiad u którego mieszka sześć osób.

A wracając do śmieci i opłat za nie.
Przecież pracownicy spółdzielni od lat mają obowiązek wiedzieć ile osób mieszka w danym mieszkaniu. unikają jednak dodatkowej pracy i bazują na tym co ludzie im zgłosili kilka lat temu. A jak to się ma do przepisów o bezpieczeństwie. Jeśli by coś się stało (pożar, zawalenie czy inny kataklizm) to spółdzielnia każda powinna mieć rozeznanie ile potencjalnych osób zamieszkuje w danym lokalu (ważne przy ewakuacji). Rozumiem, że ludzie się przemieszczają, odwiedzają się wzajemnie, przebywają przez część dnia w pracy ale wracają do miejsca odpoczynku. Spółdzielnie od kilku lat odczytują wodomierze. Ciekawe ile razy zgłosili do gminy przypadki nadmiernego zużycia wody na osobę w miesiącu w jakimś mieszkaniu co wskazywałoby że wodę tę zużywa więcej osób niż te wykazane w oświadczeniach do opłaty śmieciowej.

Burmistrz w wywiadzie w telewizji kablowej mówił, że przeciętna norma zużycia wody na osobę na miesiąc to 3 - 4 metry sześcienne. skoro mamy odczyt wody w mieszkaniach w blokach raz na trzy miesiące to sobie wziąłem swój odczyt z ostatniego kwartału, podzieliłem go na 3 (miesiące) i to podzieliłem na 3 osoby w moim mieszkaniu - stwierdziłem, że burmistrz miał rację. Z obliczeń mi wyszło, że każdy z moich domowników zużywa przeciętnie 3,1 metra sześciennego wody na miesiąc. Moja rodzinka w wieżowcu przy Przyjaźni zużywa 2.9 metra sześciennego na osobę na miesiąc a ich sąsiad 2,7 metra sześciennego też na miesiąc. Więc idąc tym tropem i bazując na tym co vice burmistrz powiedział do kablówki to spółdzielnia ma obowiązek pilnować aby ludzie pisali prawdę w oświadczeniach do opłaty za śmieci i ewentualnie informować gminę o podejrzeniach popełnienia przestępstwa przez niektórych lokatorów lub najemców przez zatajanie prawdy o zamieszkiwaniu większej liczby osób w ich mieszkaniach.

11
Trudne tematy / Odp: wezwania do płacenia za śmieci
« dnia: Lutego 11, 2017, 15:46:39  »
Wystarczy uregulować zaległości i żadnej kary nie będzie.



A szkoda, bo większość ludzi robi to celowo.
W wieżowcu przy ul. Przyjaźni w większości mieszkają całe rodziny. Gdy dwa lata temu huczało w gminie o podwyżkach za śmieci lub zmianie opłaty od zużytej wody i któryś z radnych przed kamerami powiedział, że są w blokach rodziny, które podają nieprawdę o ilości osób to krzykacze byli bardzo oburzeni. Wracając do słynnego wieżowca - mieszka tam ktoś z mojej rodziny więc mam okazję popytać. Ci bardziej rozmowni twierdzą, że oni opłatą się nie interesują bo tylko wynajmują mieszkania a że nie mają meldunku to nie muszą się martwić o płacenie za śmieci. Właścicielowi zgłosili, że będzie mieszkała jedna osoba a mieszka cała rodzina. Jeden poinstruowany o tym, że jest to nieuczciwe względem tych uczciwych wyzwał mnie od konfidentów i radził się nie wtrącać.

Jak ktoś powyżej powiedział powinna być wywieszona w gablotach blokowych lista z numerami lokali a obok numeru powinna być liczba osób zamieszkujących w danym mieszkaniu ( zamieszkujących faktycznie a niekoniecznie zameldowanych).  lista powinna być modyfikowana jeśli zmieni się stan faktyczny np. przybyła synowa, zięć, wnuk, nowy lokator. Nie ważne czy zameldowani czy nie bo wszyscy wiemy jak jest z meldunkami. Na tej podstawie powinny być naliczone opłaty za śmieci.
Wówczas byłaby kontrola lokatorska i to byłoby uczciwe.

W Niemczech i innych krajach to działa.

Post Merge: Lutego 11, 2017, 15:49:20
Kapuś hihihi


Mam nadzieję, że to żart.
Uczciwy nie miałby nic przeciwko temu żeby nieuczciwego zmotywować do płacenia należności za prawdziwą liczbę osób.

Strony: [1]