Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne

Inne tematy => Strefa kobiet => Wątek zaczęty przez: anita w Stycznia 12, 2012, 15:13:29

Tytuł: suknia ślubna - czyszczenie
Wiadomość wysłana przez: anita w Stycznia 12, 2012, 15:13:29
Doradźcie mi proszę gdzie mogę oddać do czyszczenia suknię ślubną żeby wróciła bezpieczna?
Tytuł: suknia ślubna - czyszczenie
Wiadomość wysłana przez: planeta w Stycznia 12, 2012, 19:38:57
Nigdzie nie dają gwarancji, że suknia wróci cała... Wszędzie jest "oddaje się na własną odpowiedzialność". Mi pani w salonie doradziła, że dużo lepiej jest samemu w vanishu w wannie wymoczyć, a duże zabrudzenia delikatnie przetrzeć taką szczoteczką miękką do czesania włosków dzieci. I tak tez zrobiłam- suknia jak nowa:) i bez obaw, że się zniszczy.
Tytuł: suknia ślubna - czyszczenie
Wiadomość wysłana przez: koko w Stycznia 12, 2012, 23:40:55
spokojnie możesz oddać suknię do pralni przy ulicy Wojska Polskiego. Tam pani bardzo ładnie doprowadzi ją do porządku. Oddawałam tam suknię i wróciła jak nowa. Nie pamiętam, ile zapłaciłam. Chyba 150 złotych, ale lepiej sama zapytaj.
Planeta, pierwszy raz słyszę, że lepiej samemu uprać suknię. Jaka pani Ci to doradziła, a jakim salonie? Fryzjerskim? Nie wyobrażam sobie, by robić to samodzielnie. Prasowanie musi być koszmarne, chyba że suknia jest podłej marki.
Tytuł: suknia ślubna - czyszczenie
Wiadomość wysłana przez: anita w Stycznia 13, 2012, 08:29:51
dziękuję za radę. a co do prasowania to świetnie się sprawuje myjka parowa. moja suknia po sesji zdjęciowej była jak psu z gardła a za chwilę do kościoła trzeba było lecieć. kilka pociągnięć parą  i była prościutka  :jupi:
Tytuł: suknia ślubna - czyszczenie
Wiadomość wysłana przez: karolina w Lutego 08, 2012, 20:50:16
ja swoją czyściłam na wojska polskiego. wróciła w stanie idealnym -czysta, wyprasowana.
Tytuł: suknia ślubna - czyszczenie
Wiadomość wysłana przez: planeta w Lutego 09, 2012, 19:43:09
Cytat: "koko"
pierwszy raz słyszę, że lepiej samemu uprać suknię. Jaka pani Ci to doradziła, a jakim salonie? Fryzjerskim? Nie wyobrażam sobie, by robić to samodzielnie. Prasowanie musi być koszmarne, chyba że suknia jest podłej marki.


Hmmm słyszałam, że wiele osób tak robi. A doradziła mi Pani z salonu Vivien. Moja szwagierka również tak zrobiła. Prasowanie nie było koszmarne- wystarczy, że umie się to robić:) I sukienka była dobrej firmy:)
A w pralniach mówili, że mogę oddać, ale na własne ryzyko.
Tytuł: suknia ślubna - czyszczenie
Wiadomość wysłana przez: koko w Lutego 09, 2012, 22:49:26
Napisałam tak, bo naprawdę nigdy nie słyszałam, by ktoś sam prasował suknię ślubną. Wydawało mi się, że takie kreacje są szyte z materiałów trudnych do prasowania. Wydaje mi się bardzo trudne prasowanie sukni ślubnej, ale może teraz są takie tkaniny, że to żaden problem.