Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Police i okolice => Historia => Wątek zaczęty przez: jojo w Grudnia 13, 2011, 08:35:24
-
Dziś mija 30 lat od wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Miałem wtedy kilka lat i rodzice w potrafili mnie od izolować od wydarzeń tamtych dni. Nawet nie wiem czy poniedziałek poszedłem do przedszkola. Pamiętam natomiast czołgi (???) które w nocy jechały w kierunku ZCh Police. Obserwowałem je z zaciemnionego okna zza zasłony słysząc ich warkot.
A wy co pamiętacie z tamtych dni. Proszę nie oceniać decyzji Jaruzelskiego. To odbywa się dziś na wielu forach. Napiszcie co my mieszkańcy Polic pamiętamy z tamtych strasznych dni.
-
Mój ojciec służył w wojsku podczas stanu wojennego. Jechał z Elbląga pod samą Warszawę prawie 72h godziny bez przerwy - był kierowcą-mechanikiem. Rozkaz to rozkaz. Mówi, że jechali nieuzbrojeni, aby jakiemuś głupkowi nic do głowy nie przyszło i mieli całkowity zakaz reagowania - po prostu demonstracja siły.
-
Z tej okazji zyczenia dla slepowrona, od Pana Emiliana:)
http://www.youtube.com/watch?v=cPy4_P5j9ow&feature=player_embedded
-
Pamiętam natomiast czołgi (???) które w nocy jechały w kierunku ZCh Police
Małe sprostowanie - to nie była noc tylko poranek.Dokładnie to pamietam gdyż zawołałem kogoś starszego aby mu pokazać że jadą czołgi ( z kilkuset metrów w nocy raczej nie byłoby widać czołgów)
-
Dodam, że mój ojciec został powołany do wojska, a przez stan wojenny spędził tam dwa lata. Nie był żołnierzem zawodowym, więc uszczypliwości proszę zachować dla siebie ;) Ja ewentualnie mogę przekazać kilka słów jak to wyglądało z jego perspektywy (o ile się zgodzi).
-
jechali nieuzbrojeni, aby jakiemuś głupkowi nic do głowy nie przyszło
Przeczytajcie dzisiejszy dodatek do Kuriera Szczecińskiego : ... tam napisali w artykule o tym że żołnierzom rozdali po jednym magazynku ze ślepą amunicją a dwa z ostrą !!!
-
jechali nieuzbrojeni, aby jakiemuś głupkowi nic do głowy nie przyszło
Przeczytajcie dzisiejszy dodatek do Kuriera Szczecińskiego : ... tam napisali w artykule o tym że żołnierzom rozdali po jednym magazynku ze ślepą amunicją a dwa z ostrą !!!
Mój ojciec mówi, że w jego czołgu nie było amunicji, ani nikt nie miał broni. Może dlatego, że ich celem podróży był Kampinowski Park Narodowy.
-
Dwa lata trwała wtedy normalna służba wojskowa, w marynarce wojennej trzy
.
-
stan wojenny nie był czasem wliczanym do zasadniczej służby wojskowej, byli tacy co dzięki temu 6 złapali
-
Ale Opaler skarży się że ojciec dwa lata spędził w tym czasie w wojsku co chyba nie było szcególną szykaną.
-
Ale Opaler skarży się że ojciec dwa lata spędził w tym czasie w wojsku co chyba nie było szcególną szykaną.
Nie wiem skąd wywnioskowałaś, że się skarżę - to raz (to nie ja odbębniłem 2 lata w wojsku). A dwa - kto chciałby spędzić 2 lata w wojsku mając pracę i rodzinę?
-
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/za-burta/Magdalena-Sroda-Stan-Wojenny-stworzyl-doskonale-warunki-do-budowy-kapitalu-spolecznego Oto bełkot w najczystszej postaci... Kwalifikacja do leczenia na oddziale zamkniętym dla tej "Pani" :crazy:
-
Byłam piękna i młoda ,nagle zachorowałam ,diagnoza rak piersi ,po znajomości decyzja, amputacja piersi w szpitalu milicyjnym .Był rok 81 tuż przed stanem wojennym ,otrzymałam wiadomość że mogę być operowana w Hamburgu .Udało mi się wyjechać ,operacja się udała ,usunięto guza pierś została cała .Cenę jaką zapłaciłam to rok rozłoki z moim synem ,nikomu nie życzę,jak wracałam do Polski w 82 roku byłam jedyną polką w pociągu .Nawet celnicy pytali czy wiem co robię.
-
Polecam wszystkim wysłuchanie " świadka historii " niezłomnego opozycjonisty z naszego regionu : http://www.youtube.com/watch?v=f33nw73unkw
-
Ciekawe , czy jeśli Jaruzelski nie wprowadziłby stanu wojennego tylko ustąpił, a do władzy doszłaby opzycja , Wałęsa i koledzy - to czy ówczesny ZSRR nie zrobiłby nam kuku np. zamykając tylko gaz? Po co kosztowne operacje wojskowe.
-
to czy ówczesny ZSRR nie zrobiłby nam kuku np. zamykając tylko gaz? Po co kosztowne operacje wojskowe.
No tak, bo poza gazem wszystkiego było pod dostatkiem :rotfl: Oj Yacek, chyba nie rozumiesz (lub nie pamietasz) zbyt dobrze tamtych czasów, stąd Twoje dziwne pytanie.......Typowe dla pokolenia lat 80 i 90........Może kryzys który zafundują nam wkrótce socjaliści -eurobiurokraci wspólnie z Donaldem trochę przewartościuje Wasze spojrzenie na prawdziwe problemy egzystencjalne.....
-
Nie zrozumiałeś mnie , nie chodziło o to co było w sklepach lub czego nie było. Zresztą , wtedy zmiana władzy nie poprawiłaby by niczego w sklepach ( bo jak mniemam to o pełne pólki Ci chodzi) . Ja pisałem o ewentualnym straszaku ze strony wschodniej, który jest podnoszmy przy każdej okazji związanej z wprowadzeniem stanu wojennego. Że wystraczy zakręć kurek .....
ps
Gdzies czytałem , że nie ma dziwnych (głupich) pytań są tylko odpowiedzi ...... ;-)
-
Gdzies czytałem , że nie ma dziwnych (głupich) pytań są tylko odpowiedzi
O sorry, dziwne to nie głupie.......Podejrzewam,że gdyby w 1981 Rosjanie zabrali ze sobą cały gaz i ropę i się wynieśli na wschód od Buga, poza Jaruzelskim niewielu Polaków odwodziłoby ich od tego zamiaru....
-
Ciekawe , czy jeśli Jaruzelski nie wprowadziłby stanu wojennego tylko ustąpił, a do władzy doszłaby opzycja , Wałęsa i koledzy - to czy ówczesny ZSRR nie zrobiłby nam kuku np. zamykając tylko gaz?
Po co mieliby zakręcać (zwłaszcza że wtedy zrobiliby nam w ten sposób nieporównywalnie mniejsze kuku niż dziś)? Mieli tabun lepszych sposobów. Byliśmy w samym środeczku bloku wschodniego, NRD jeszcze nie odczuwało wyższości kiełbasy nad dialektyką, a za ruską ropę i gaz płaciliśmy w rublach transferowych (to taka waluta, której kurs wobec dolara ustalały władze ZSRR, a przeliczanie było tylko w jedną stronę).
Na zrzutach długo byśmy nie pociągnęli, dzisiejsi komuniści Kaczyńskiego sami wypowiedzieliby Sowietom wojnę, oczywiście najpierw zapewniając sobie pobyt w bezpiecznej odległości.
-
dzisiejsi komuniści Kaczyńskiego sami wypowiedzieliby Sowietom wojnę
...widzę że główka źle pracuje,może czas na badania ?
-
Darek odpuść sobie....cały problem, że wśród dostępnych awatarów nie było dzięcioła, więc musiał pingwin wystarczyć. Broni chłop komuny, lewicy, Jaruzela a sam wstydzi się swoich lewicowych poglądów. Schiza na całego....no i skutki widoczne w każdej wypowiedzi.
-
dzisiejsi komuniści Kaczyńskiego sami wypowiedzieliby Sowietom wojnę
...widzę że główka źle pracuje,może czas na badania ?
A co, nie wypowiedzielibyście? To jak wytłumaczylibyście ludziom, dlaczego pod waszym światłym przywództwem zamiast dwudziestego stopnia zasilania są kartki na chrust? Rydzyka też wtedy nie było.
-
Krzepiące jest to, że zwiększa sie , z roku na rok liczba Polaków, akceptująca dziłania generała 1981 roku. Ludzie zaczynają racjonalnie myśleć .
-
Gwoliścisłości: ja nie akceptuję. Uważam, że była to obrona władzy siłą. Ale daleki jestem od demonizowania stanu wojennego. Pamiętam go i nie muszę na nikim wyładowywać frustracji. To jest dla mnie historia, tak jak remis na Wembley.
-
Przede wszystkim w Polsce była radziecka broń jądrowa. Teraz odpowiedzcie sobie sami na pytanie czy jakiekolwiek sąsiedzkie państwo pozwoliłoby na to żeby kontrolę nad tym przejęła jakaś rewolucja.
-
O broni jądrowej prawie nikt nie wiedział, a była ona chroniona przez wojska radzieckie - nikt więc by do niej nie dotarł.
-
Krzepiące jest to, że zwiększa sie , z roku na rok liczba Polaków, akceptująca dziłania generała 1981 roku. Ludzie zaczynają racjonalnie myśleć .
Krzepiące jak cukier.. :devil: No cóż, każdy ma bohaterów na swoją miarę...Dla mnie i dla Darka bohaterem jest Rotmistrz Pilecki, dla Ciebie i Wykidajły towarzysz Jaruzelski. Pierwszy poświęcił swoje życie dla innych, drugi poświęcił życie innych dla siebie. Rozumiem, ale pochwalać nie muszę...
pozdrawiam sekator
http://jan.bogatko.nowyekran.pl/post/44233,klamstwo-generala
-
...Dla mnie i dla Darka bohaterem jest Rotmistrz Pilecki
... i oczywiście Major Szendzielarz Łupaszko.Przydaliby się tacy odważni Polacy którzy nie pozwoliliby chodzić po Polskiej ziemii zdrajcom.
-
każdy ma bohaterów na swoją miarę...Dla mnie i dla Darka bohaterem jest
Quisling, Petain, Kukliński, von Stauffenberg... Tacy tępiciele zdrajców jak Rudolf Hess pewnie też?
-
Quisling, Petain, Kukliński, von Stauffenberg
O widzę wymieniłeś wszystkich swoich idoli...tylko płk. Kuklińskiego pomyliłeś z płk. Kuklinowskim z ,,Potopu"...
-
Kukliński jak dla mnie kontrowersyjna postać , chociaż okrzyknięto go bohaterem narodowym :study:
-
Jeśli płk. Kukliński był wynagradzany za swoją "pracę" przez USA to ta postać robi się dość wyrazista i jednoznaczna, pomijając fakt, że sprzeniewierzył się przysiędze jaką składał.
-
Kukliński jak dla mnie kontrowersyjna postać , chociaż okrzyknięto go bohaterem narodowym
Szef amerykańskiego wywiadu powiedział : nikt nie zaszkodził ZSRR jak ten Polak.
Więc możemy być z niego bardzo dumni,dla mnie jest niekwestionowanym bohaterem narodowym.
-
W Szczecinie za UM na Jasnych Błoniach została otwarta wystawa z okazji Stanu Wojennego : http://www.youtube.com/watch?v=4gzI-38guZQ
-
Szef amerykańskiego wywiadu powiedział : nikt nie zaszkodził ZSRR jak ten Polak.
Aa, czyli to nie chodziło o Polskę , tylko o to by CIA mogło napsuc krwii Ruskim. Wszystko jasne. Zatem niech będzie bohaterem narodowym ...USA.
-
Wlasnie w Policach w jednosce 2890 spedzilem stan wojenny. Bylem z poboru 79 i spotkal mnie wlasnie pech stanu wojennego.