Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Tematy różne => Wątek zaczęty przez: juras_10 w Stycznia 20, 2011, 18:57:52
-
Dziś musiałem załatwić pewną sprawę w polickim szpitalu, parkując auto na ich parkingu myślałem że całe zawieszenie zgubie. Normalnie dziura na dziurze. Rozumie że na nic nie ma teraz kasy, ale żeby te dziury chociaż jakimś żwirem albo ziemią zasypać. Wielki minus dla dyrekcji szpitala.
-
Ten parking wygląda tak od kiedy pamiętam...Jeśli juz muszę coś załatwić w szpitalu to staje koło przychodni koło ogrodków działkowych...
-
Ja tam też nie parkuję, a kiedy są kałuże to ktoś, kto nie o dziurach, może się nieźle naciąć. Przy kałużach nie widać, jak głębokie są te dziury.
-
myślałem że całe zawieszenie zgubie.
Ten parking wyglada tak jakby granatami ktoś rzucała na nim to nie dziury to kratery! Niestety tez sie naciełam i wjechałam tam bo nie wiedziałam w jakim stanie jest, wycofać nie mogłam niestety bo inny samochod był za mną.
-
a jesteście lekarzami? Z tego co tam pamiętam to nie jest parking dla odwiedzających tylko pracowników. Chyba jest tam taka tabliczka
-
Przecież kawałeczek dalej (pod sklepem meblowym, przy bramie głównej szpitala) jest również parking, nawet sporawy, na którym nie ma aż takich dziur.
-
personel parkuje na terenie szpitala, wjazd bramą obok sklepu meblowego.
-
a jesteście lekarzami? Z tego co tam pamiętam to nie jest parking dla odwiedzających tylko pracowników. Chyba jest tam taka tabliczka
Jest tam tylko znak informacyjny D 3 - droga jednokierunkowa.
-
a jesteście lekarzami? Z tego co tam pamiętam to nie jest parking dla odwiedzających tylko pracowników. Chyba jest tam taka tabliczka
CHYBA warto sprawdzic zanim sie na kogos naskoczy..
-
Z tego co tam pamiętam to nie jest parking dla odwiedzających tylko pracowników.
Pamięć to bardzo wybiórcze i zawodne narzędzie.
Chyba jest tam taka tabliczka
Chyba ktoś się zagalopował i popłynął.
-
Parking przy szpitalu zdecydowanie należałoby zrobić, ale tak w ogóle to moim zdaniem dobrą inwestycją byłoby zbudowanie konkretnego parkingu "vis-a-vis"przychodni. Byłoby to z korzyścią zarówno dla korzystających z przychodni, jak i szpitala. Nie sądzicie? Chyba, że jest to niemożliwe ze względów prawnych? :colors:
-
W związku z licznymi skargami mieszkańców na stan nawierzchni parkingu przy szpitalu w Policach, redaktorzy portalu powiatpolicki.pl skontaktowali się z rzecznikiem szpitala, Joanną Woźnicką z prośbą o udzielenie informacji.
Jak powiedziała rzecznik szpitala, parking przy lecznicy jest własnością szpitala. Stan nawierzchni tego parkingu jest znany dyrekcji i będzie zmodernizowany, ale dopiero po okresie zimowym.
Dyrekcja zwróciła się także do starostwa powiatowego i burmistrza Polic, z zapytaniem czy będzie możliwa pomoc przy tej inwestycji. Na razie odpowiedź na to pytanie nie jest znana.
-
a jesteście lekarzami? Z tego co tam pamiętam to nie jest parking dla odwiedzających tylko pracowników. Chyba jest tam taka tabliczka
Z tego co pamiętam,to na pewno BYŁA tabliczka "Parking tylko dla odwiedzających!"
Dobrze,że mam wysokie podwozie,dziury mi nie straszne,jeżeli oczywiście powoli jadę :rotfl:
-
a jesteście lekarzami?
Zeby przejechać przez parking nie trzeba być lekarzem. wyszło tak ze musiałam przejechać przez to pole minowe i napewno nie jestem jedyna ktora mimo ze nie jest lekarzem przejechała przez "to".
-
zawsze można przejechać górą koło izby przyjęć :devil:
-
zawsze można przejechać górą koło izby przyjęć :devil:
No nie zawsze,jak pod izbą stoi karetka,to nie przejedziesz :)
-
No nie zawsze,jak pod izbą stoi karetka,to nie przejedziesz :)
zgadza sie a wtedy jakieś 2 auta stały z tego 1 karetka, wiec sądziłam ze lepiej bedzie przejechac ten kawałek parkingiem niz mam czekać, ale nie wiedziałam co mnie czeka na tych paru metrach :D
-
Nie dało się nic więcej zrobić.
Wg dyrekcji nie ma sensu tego remontowac teraz, bo po zimie znowu trzeba będzie powtarzać.
Obietnica została złożona, zobaczymy po okresie zimowym
-
Nie dało się nic więcej zrobić.
według mnie to nie jest tak istotna sprawa zeby zajmować sie nia teraz, szpital ma inne wydatki. PArking jest dla "pracownikow". powinno sie postawic jakis znak poprostu ostrzegawczy i tyle. Ja popełniłam błąd wjezdzająć na niego. Jak to sie mowi uczymy sie na właśnych błędach. To malutki odcinek drogi a wiele kosztować bedzie.Pozdrawiam
-
moja żona pracowała tam przez wiele lat i nigdy nie był to parking dla pracowników. Jak pisałem wcześniej pracownicy swój parking mają na jego terenie.
szpital ma inne wydatki
głupie tłumaczenie, bo wydatki szpital zawsze ma i mieć będzie a że nigdy nie dbał o pacjentów to żadna nowość (na Unii Lubelskiej jest ten sam problem) a tłumaczenie od początku istnienia cały czas to samo. Najlepiej niech to ktoś za nich zrobi, a oni postawią szlaban i będą kasować za strzeżony
-
głupie tłumaczenie, bo wydatki szpital zawsze ma i mieć będzie a że nigdy nie dbał o pacjentów
dba nie dba kazdy ma inaczej to odbiera, osobiscie (niestety) lezalam w Polickim szpitalu jestem zadowolona z opieki. tak samo na pomorzanak i uni lubelskiej lezalam dosc dlugo. takze nie mam skarg. jesli chodzi o ten parking to jest niewiele metrow ktore nie sa istotne dla Policzan. Lepiej zaiwestować czas i posty na zapadajace sie studzienki lub dziury na Bankowej a nie tak banalny temat jak dziury na kilkudziesieciu metrach po ktorych praktycznie nikt nie jeździ.
-
Amstafizna,
myślisz że premie dostaniesz od dyrekcji za zachwalanie warunków w szpitalu?
W sumie ostatnio doszedłem do wniosku że oni specjalnie nie dbają o ten parking, bo dzięki niemu jest szansa na pacjentów, a nóż się uda że połamią ręce lub nogi a przy pomyślnych wiatrach i dobrym upadku to i niezły wstrząs mózgu może być i już pieniążki z NFZ będą.
Lepiej zaiwestować czas i posty na zapadajace sie studzienki lub dziury na Bankowej
No i widzisz ja osobiście w d... mam studzienki na bankowej bo się tamtędy nie przemieszczam a z parkingu przy szpitalu korzystają nie tylko policzanie ale szczecinianie i nie tylko. A z bankowej mieszkańcy i to ci co w okolicy dziury mieszkają, no i może klienci banków
-
widać, niektórzy nie maja innych problemow, jak nie odpowiada parking pod szpitalem, to zaparkuj sobie jeden z drugim na przeciw przychodni,spacerkiem pare metrow przez pasy i jest sie w szpitalu, ale nie lepiej siedziec przed kompem i marudzić, co za ludzie, nara
Ort. Pozdrawiam - Kuba
-
mieszkaniec, mi chodzi o to żeby w końcu szpital zadbał również o swoje otoczenie anie tkwił w zapyziałej komunie. Tam odkąd go wybudowano nic się nie zmieniło (przepraszam część terenu przejął Dobosz Hotel). Jak wylano beton na placu budowy tak jego resztówki straszą do dzisiaj. A ja z parkingu nie korzystam i nie mam zamiaru wolę się przejść pieszo niż stracić 2 min na dojazd a 25 na parkowanie i szukanie miejsca.
-
widać, niektórzy nie maja innych problemow, jak nie odpowiada parking pod szpitalem, to zaparkuj sobie jeden z drugim na przeciw
dokładnie. Zreszta ten parking jest dla pracownikow, a nie pacjentow.
myślisz że premie dostaniesz od dyrekcji za zachwalanie warunków w szpitalu?
hahaha tak bo wiesz pracuje w szpitalu i chodze po oddzialach i mowie ja to Amstafizna patrzcie co ja na forum pisze buhaha pomysl najpierw zanim coś mapiszesz. Gdybym pracowała w Szpitalu powiedziałabym ze trzeba zajac sie parkingiem bo codziennie jak parkuje niszcze zawieszenie.Lub bym poszła bezposrednio do przelozonych, a nie duskutowała o tym na forum.
Jeśli chodzi o dziury to przejeżdzam codziennie tamtedy ale mieszkam od bankowej dość daleko, i jak widze bardzo duzo osob ta ulica jeździ i jak moze to ominie dziury jak nie to po_porostu hamują i dopiero przejeżdzaja, a studzienki to te przy wyjeździe z Polic przed swiatłami kazdy zygzakiem jedzie, a niby poprawiali je niedawno.
Ort. Pozdrawiam - Kuba
-
Zreszta ten parking jest dla pracownikow, a nie pacjentow
nigdzie nie ma takiej informacji i nigdy tak nie było, gwoli ścisłości i niedouczonych nowych pracowników - dla pracowników była tylko połowa części od strony szpitala druga (od strony ulicy) zawsze w całości była dla pacjentów po kilku latach cały parking był ogólnodostępny. Dla pracowników parking znajdował się na terenie szpitala (za murem).
A jak chcecie sobie robić parking dla VIPów szpitalnych to zamknijcie wjazd na niego całkowicie, postawcie ochronę i pozornie po problemie
Jeśli chodzi o dziury to przejerzdzam codziennie tamtedy ale mieszkam od bankowej dość daleko, i jak widze bardzo duzo osob ta ulica jeździ i jak moze to ominie dziury jak nie to poporostu hamują i dopiero przejerzdzaja, a studzienki to te przy wyjeździe z Polic przed swiatłami kazdy zygzakiem jedzie, a niby poprawiali je niedawno.
na bankowej nie ma świateł
-
na bankowej nie ma świateł
Zgadza się, tylko że ona w tym wypadku nie pisała o Bankowej tylko o Asfaltowej.
-
wiem o jakiej pisała ale odniosła się do wcześniejszej swojej wypowiedzi, w której nazwała ją Bankową.
-
Ja tego tak nie odebrałem, najpierw pisała o Bankowej a potem wyraźnie o Asfaltowej, zdaje mi się, że się czepiasz.
-
dd2f,
czepiam w odpowiedzi na durne czepianie się baby. Przypomnę, że juras_10 zwrócił uwagę i założył temat o dziurach przy szpitalu a ta istota pieprzy o dziurach na bankowej czy też asfaltowej. Niech założy osobny temat albo dwa.Ten wątek dotyczy parkingu przy szpitalu a raczej czegoś co miało nim być...
-
A jak chcecie sobie robić parking dla VIPów szpitalnych to zamknijcie wjazd na niego całkowicie, postawcie ochronę i pozornie po problemie
nie wiem do kogo Ty to piszesz wogole wyrwane z kontekstu, przeczytaj moje posty DOKLADNIE i dopiero udzielam odpowiedzi. Jezeli wedlug Ciebie wyjazd z Polic jest na Bankowej to owszem tam światel nie ma ;/ Prosze o czytanie ze zrozumieniem tego co pisze.Pozdrawiam. Jeśli masz trudności z tym to skup sie bardziej. I prosze mnie nie obrazać jesli Ci nie pasuje temat i czyjaś opinia to nie udzielaj się.
zepiam w odpowiedzi na durne czepianie się baby. Przypomnę, że juras_10 zwrócił uwagę i założył temat o dziurach przy szpitalu a ta istota pieprzy o dziurach na bankowej czy też asfaltowej. Niech założy osobny temat albo dwa.Ten wątek dotyczy parkingu przy szpitalu a raczej czegoś co miało nim być...
Przeczytaj wszytkie posty a nie ostatni, aa w woli ścisłości inna opinia od Twojej to nie jest czepianie się ani pieprzenie. :crazy: Napisałam o parkungu przy Szpitalu i co wedlug mnie jest ważniejsze a ze TY zacząłeś rozwijać sie nie na temat bo to Cie zainteresowało to już nie moja wina. CZytaj pomyśl i dopiero odpowiadaj. . I kończe dyskusje z Tobą bo to nie jest miejsce na to. Pozdrawaim :)
-
Amstafizna: nie przejmuj się wtrychem, to taki forumowy pieniacz, któremu nic nie pasuje. :P
Co do parkingu:
nigdzie nie ma takiej informacji i nigdy tak nie było
Dziś tamtędy przejeżdżałem i rzuciłem okiem na parking na przeciwko wejścia do szpitala (ten przy ulicy). Pewności nie mam, ale o ile dobrze widziałem (i kojarzę z przeszłości) to zawsze była tam tabliczka z informacją, że parking przeznaczony jest dla pracowników.
mi chodzi o to żeby w końcu szpital zadbał również o swoje otoczenie anie tkwił w zapyziałej komunie. Tam odkąd go wybudowano nic się nie zmieniło
No tak, porodówka sama się wzięła i wyremontowała. :] [:
-
Pewności nie mam, ale o ile dobrze widziałem (i kojarzę z przeszłości) to zawsze była tam tabliczka z informacją, że parking przeznaczony jest dla pracowników.
Dobrze widziałeś bo takowa tabliczka widnieje,nie pociąga Ona za sobą żadnych konsekwencji prawnych-jest tylko tabliczką o charakterze informacyjnym.
-
Pewności nie mam, ale o ile dobrze widziałem (i kojarzę z przeszłości) to zawsze była tam tabliczka z informacją, że parking przeznaczony jest dla pracowników.
Dobrze widziałeś bo takowa tabliczka widnieje,nie pociąga Ona za sobą żadnych konsekwencji prawnych-jest tylko tabliczką o charakterze informacyjnym.
Zawsze właściciel terenu może parkującego podać do sądu. :P
-
Zawsze właściciel terenu może parkującego podać do sądu. :P
Parkujący właściciela terenu również,nic nie stoi na przeszkodzie ;-)
-
Z tego co tam pamiętam to nie jest parking dla odwiedzających tylko pracowników.
Pomijając już czy to prawda czy nie.
Mówisz o odwiedzających a pomyślałaś o chorych, którzy muszą się tam niejednokrotnie dostać na własną rękę, własnym środkiem transportu, często z bólami takimi, że te dziury powodują, że jest im jeszcze gorzej?
I tylko nie mów, że mogą wysiadać pod wejściem na izbę przyjęć bo nie zawsze jest to możliwe.
-
No tak, porodówka sama się wzięła i wyremontowała.
jeżeli widziałeś porodówkę w otoczeniu szpitala to pozdrowienia.
-
Pomijając już czy to prawda czy nie.
Mówisz o odwiedzających a pomyślałaś o chorych, którzy muszą się tam niejednokrotnie dostać na własną rękę, własnym środkiem transportu, często z bólami takimi, że te dziury powodują, że jest im jeszcze gorzej?
I tylko nie mów, że mogą wysiadać pod wejściem na izbę przyjęć bo nie zawsze jest to możliwe.
Gdzie mają dostać się na własną rękę? Na parking?