Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Tematy różne => Wątek zaczęty przez: Kuba w Grudnia 21, 2010, 12:20:29
-
Kontynuacja wątku.
http://forum.police.info.pl/viewtopic.php?t=7284
-
Gminne boczne drogi tragedia ,mam wrażenie jakby gmina wstrzeliła całą amunicję na tę zimę.
Ort. Pozdrawiam - Kuba
-
mam wrażenie jakby gmina wstrzeliła całą amunicję na tę zimę
nie trzeba mieć wrażenia sami się do tego przyznali
http://www.radio.szczecin...idp=1&idx=66440
no to po sól do sklepu bo transnet wszystko wykupi
-
Przezornie nabyłem 2kg - nie zmarnuje się ;) Jak nie do zupy to pod auto będzie :devil:
-
To co się dzieje na ul Piotra i Pawła w Jasienicy woła o pomstę do nieba.Wczoraj jadąc 30 km na h zaliczyłem zaspę, takie wyboje i tyle śniegu, że tylko terenówka dałaby rady.Tam już auta zawisają.Dlaczego tak uczęśzczana trasa nie jest odśnieżana?Wielu pracowników ZCH, Stalkonu Sinkosu i innych tędy jeżdzi.
-
Najlepszy hardcore jest przed przejazdem kolejowym :|
-
Podobno zabrakło już soli ,i żeby uzupelnic braki gmina społka kupila sól w hipermarkecie trzy razy droższą,a pozatym samo płużenie to tylko odkrywanie lodu na jezdni i to jest niebezpieczne.
-
i sól nie działa poniżej -4
-
Sól nie, ale piaskiem można by sypać najgorsze miejsca ;-)
-
Podobno zabrakło już soli
Brakło ale może ze zeszłorocznych zapasów.
W ubiegłym tygodniu dozorczynie z SM Odra narzekały, że nie mają czym posypywać chodników ponieważ sezon zimowy jeszcze się nie zaczął. Dziś rozpoczęła się kalendarzowa zima i pojemniki na piasek do posypywania ulic zostały napełnione.
-
Uwaga
Pada deszcz, który automatycznie marźnie na ulicach i chodnikach. Jest ślisko....,a Transnet śpi
-
i sól nie działa poniżej -4
Kuchenna może nie, drogowa jak najbardziej.
Anyway fajnie dziś jest. Takiej warstwy lodu na szybie jeszcze nigdy nie miałem. Pół butelki odmrażacza i 15min solidnego skrobania, a i tak nie wszystko zeszło.
Główne drogi w miarę ok (chociaż i tak trafiają się miszczowie jeżdżacy 40km/h na ograniczeniu do 90km/h...), po bocznych i osiedlowych można śmiało na łyżwach jeździć. ;]
-
Co tam się dzieje , że na wsi nie ma prądu??
-
Co tam się dzieje , że na wsi nie ma prądu??
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101223/SZCZECIN/793371718
-
A w artykule błędy :D
-
OMG...
Pilichowo, Tarnowo, Jasienice, Zalesi, Bók. Ilość błędów w tak małym artykule jest zatrważająca.
-
OMG...
Pilichowo, Tarnowo, Jasienice, Zalesi, Bók. Ilość błędów w tak małym artykule jest zatrważająca.
Po prostu gs24.pl ;]
-
Po prostu gs24.pl ;]
To jeszcze Kurier Szczeciński (http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Szczecin/Lodolamacze-krusza-lod-na-jeziorze-Dabkim) Lodołamacze kruszą lód na jeziorze Dąbkim.
-
To niech wpadną na nasze ulice i jeszcze na nich pokruszą :rotfl:
-
Uwaga na drzewa!!
W Parku Solidarnosci sosny lamia sie jak oszalale uwazajcie na swoje glowy, auto i inne mienie.
Pozdrawiam
-
Szerokości wszystkim :D
-
Uwaga na drzewa!!
W Parku Solidarnosci sosny lamia sie jak oszalale uwazajcie na swoje glowy, auto i inne mienie.
Pozdrawiam
Nie tylko w parku,w lesie dziś byłam,to drzewa odmarzają,trzeszczą strasznie i też lecą ogromne gałęzie.
-
Ta zamarznięta na drzewach woda wygląda cudnie. Zwykłe małe drzewko, a wygląda ślicznie.
Co prawda gorzej, gdy takie coś osadza się na liniach przesyłowych, ale cóż... zima.
-
Oby na święta nie było poważniejszy awarii prądu. Mam nadzieję, że słupy wysokiego napięcia zostały solidnie odremontowane.
-
Bardziej liczyłbym na solidność ich monterów, bo nie wiem czy w ogóle były remontowane...
-
Ku pokrzepieniu serc: http://www.youtube.com/watch?v=OM-HDGjUzLg
Ps. chodziło oczywiście o niemieckie serca :devil:
-
Chyba trochę nieaktualne ;) w tym roku Niemcy dali ciała, szczególnie na A2 na odcinku Magdeburg-Hanover, gdzie prędkość ograniczona jest do 60km/h i ciągła jazda po lodzie. Co innego na A14, A38 i inne drogi byłego NRD, tam sucha nawierzchnia jak by ją podgrzewali...
Szerokości.
-
heh... zapraszam do Tatynii... Tam nic nie jest odśnieżone odkąd spadł śnieg... dzisiaj zaskoczenie miała LS, która przez śliską drogę skręciła i stanęła w poprzek drogi... Przez prawie dwie godziny nie było przejazdu.... gdzie tu jest ład? Ludzie zyjemy w XXI wieku a problemy jak za czasów renesansu...
-
Chyba trochę nieaktualne ;)
Wiem, ale i tak szlag mnie trafia.
Z drugiej strony mamy u siebie rajd Szwecji przez kilka miesięcy. Tylko bez podium niestety...
-
A ja dziś jechałem do Wałcza krajową 10 i to co zobaczyłem to mnie przerosło. Do tej pory była to w miarę elegancka droga krajowa, teraz to jeden wielki ser szwajcarski. Dziura na dziurze, na środku drogi, na trasie kół, jak nie jedna wielka to kilka lub kilkanaście obok siebie, masakra.
Teraz to pewnie zalepią byle smołą i będziemy mieć kolejną piękną drogę. Eh.
-
A ja dziś jechałem do Wałcza krajową 10 i to co zobaczyłem to mnie przerosło. Do tej pory była to w miarę elegancka droga krajowa, teraz to jeden wielki ser szwajcarski. Dziura na dziurze, na środku drogi, na trasie kół, jak nie jedna wielka to kilka lub kilkanaście obok siebie, masakra.
Teraz to pewnie zalepią byle smołą i będziemy mieć kolejną piękną drogę. Eh.
Jechałem tą drogą w wakacje, bo koleś mi powiedział, że odnowiona (do tej pory jeździłem poniemieckim "autobahnem" przez Chociwel). Szkoda, fajna droga była przez (chyba) jeden sezon.
-
Długo była już odnowiona długo, jeżdżę tamtędy w miarę regularnie od kilku lat, poprzednią zimę przetrwała bez uszkodzeń. Tegorocznej nie podołała, czasem aż niebezpiecznie jest bo albo wpadniesz w mega dziurę, albo wpadniesz w poślizg próbując ją nagle ominąć.
Z początku myślałem, że to tylko w jednej miejscowości i chciałem do GDDKiA zgłosić, ale im dalej na Wałcz tym gorzej...
-
Czy ktoś wie jak wygląda droga do Dobieszczyna i dalej do Niemiec?
-
3 tygodnie temu wyglądała super, bez utrudnień. :)
-
Mogłoby posypać trochę bo nudno się robi na ulicach. ;/
;]
-
Dzisiaj na drodze 114 i 115 niezłe lodowisko. Było kilka momentów, że mi tył auta zechciał wyprzedzać przód :|
Niech ta zima idzie już sobie precz :(
-
Jadąc rano do Sz-na drogą przez Siedlice, jakby pługi zapadły się pod ziemię.
Piękna zima z lodem pod śniegiem. Lubię spokojną jazdę, ale prędkość 20km/h powoduje u mnie senność . :)
Od Pilchowa czarny asfalt.
Why Leo, why?
for money?
-
Jadąc rano do Sz-na drogą przez Siedlice, jakby pługi zapadły się pod ziemię...od Pilchowa czarny asfalt
Po pierwszym sporym opadzie śniegu wyraźnie było widać, że pługi dojeżdżały tylko do sortowni odpadów zaraz za Siedlicami. Trans-Net zadbał o siebie.
-
Dla mnie najwiekszym klopotem są "naturalne progi" :D chodzi mi o ubity śnieg np. dookola studzienek, i w innych miejscach, jak jest duzy ruch trudno ominać taka przeszkode a jak ciemno to nie widac jej a auto wyskakuje w gore albo odbija w bok. Jest to dość niebezpieczne dla ruchu jak i samochodu.
-
Dla mnie najwiekszym klopotem są "naturalne progi" :D chodzi mi o ubity śnieg np. dookola studzienek, i w innych miejscach, jak jest duzy ruch trudno ominać taka przeszkode a jak ciemno to nie widac jej a auto wyskakuje w gore albo odbija w bok. Jest to dość niebezpieczne dla ruchu jak i samochodu.
Może ktoś kto się zna na tym, odpowie co jest przyczyną tego, że w Policach przy studzienkach jest lód. W Szczecinie się nie spotkałem z takim przypadkiem.
-
Ciepłe, bardzo wilgotne powietrze unoszące się ze studzienki po "spotkaniu" z bardzo zimnym zewnętrznym natychmiast zamarza tworząc garb. W Szczecinie może mocniej sypią niż u nas, ale na osiedlowych ulicach jest taki sam problem.
-
Jadąc rano do Sz-na drogą przez Siedlice, jakby pługi zapadły się pod ziemię...od Pilchowa czarny asfalt
Po pierwszym sporym opadzie śniegu wyraźnie było widać, że pługi dojeżdżały tylko do sortowni odpadów zaraz za Siedlicami. Trans-Net zadbał o siebie.
A nie "powiat nie zadbał o swoją drogę"? ;)
-
Jadąc rano do Sz-na drogą przez Siedlice, jakby pługi zapadły się pod ziemię...od Pilchowa czarny asfalt
Po pierwszym sporym opadzie śniegu wyraźnie było widać, że pługi dojeżdżały tylko do sortowni odpadów zaraz za Siedlicami. Trans-Net zadbał o siebie.
A nie "powiat nie zadbał o swoją drogę"? ;)
Ale powiatówka ciągnie się dalej, niż tylko za Siedlice.
-
Po pierwszym sporym opadzie śniegu wyraźnie było widać, że pługi dojeżdżały tylko do sortowni odpadów zaraz za Siedlicami. Trans-Net zadbał o siebie.
A nie "powiat nie zadbał o swoją drogę"? ;)
Ale powiatówka ciągnie się dalej, niż tylko za Siedlice.
No właśnie :)
Trans-Net odśnieża to, za co ma płacone, plus ewentualnie to, co mu jest potrzebne. Nie uważasz chyba, że powinni puścić pługi na każdą drogę w czynie społecznym?
-
Po pierwszym sporym opadzie śniegu wyraźnie było widać, że pługi dojeżdżały tylko do sortowni odpadów zaraz za Siedlicami. Trans-Net zadbał o siebie.
A nie "powiat nie zadbał o swoją drogę"? ;)
Ale powiatówka ciągnie się dalej, niż tylko za Siedlice.
No właśnie :)
Trans-Net odśnieża to, za co ma płacone, plus ewentualnie to, co mu jest potrzebne. Nie uważasz chyba, że powinni puścić pługi na każdą drogę w czynie społecznym?
Oczywiście, że nie. Z tym, że płacone ma chyba za całą drogę powiatową, a nie tylko do sortowni w Siedlicach. Można połączyć swoje potrzebny i zlecone odśnieżając drogę powiatową, na chwilę zboczyć w prawo i dokończyć pętelkę do Pilchowa.
Chyba, że ma płacone tylko do Siedlic [: Zresztą nie wiem, nie znam się.
-
Koło Kingi lód nie skuty leży ,mało nóg nie połamałam.Starszy facet się przewrócił jak przywalił to tylko echo poszło.Kto odpowiada za ulice i chodnik koło Kingi?Przecież tam można się zabić.
-
Mnie z kolei denerwuje zaś problem zasp przy przejściach dla pieszych. Cieszę się bardzo, że drogi i chodniki są odśnieżane ale w niektórych miejscach śnieg jest tak usypany że jak chce się przejść to całym kozakiem tonie się w zaspie ;/
-
mnie denerwój szczególnie zaspy które szczególnie uciazliwe sa na wsiach np w trzebieży sa ulice gdzie ulice 2 kierunkowe zamieniły sie w 1 kierunkowe i bez komentarza zostawie to ze jak to jest ze na ulicy 2-3 cm lodu a obok metrowa zaspa po 2 stronach ... ulicy ....
-
Może ktoś kto się zna na tym, odpowie co jest przyczyną tego, że w Policach przy studzienkach jest lód. W Szczecinie się nie spotkałem z takim przypadkiem.
zgadza się w Szczecinie takze nie spotkałam sie z takim czymś. W Policach to nie tylko kwestia studzienek poprostu gorki ubitego smiegu leza na jezdni, ani tego omonac, a jak sie wjedzie nawet przy 30km/h auto wyskakuje mi jak w filmach kaskaderskich. najgorsze ze tej przeszkody nie widac. w Policach najwiecej jest na Zamenhofa i Roweckiego. Jak ktoś chce autem poskakac na "hopkach" zapraszam na te ulice. hihih Pozdrawiam Serdecznie:)
-
Obawiam sie,że po tej zimie elementy zawieszenia będą do wymiany....
A gdzie jeszcze do marca, 2 miesiące jazdy jak w terenie ,po osiedlowych uliczkach.
-
Trwa akcja usuwania zalegającego śniegu z osiedli. Jest godzina 24, a zespół koparko-ładowarka, pojazd ciężarowy i mały traktor prężnie pracują [:
Poniżej kilka fotek w stylistyce komiksowej, żeby było weselej [:
(http://img405.imageshack.us/img405/4395/komiks1i.jpg)
(http://img412.imageshack.us/img412/3227/komiks2d.jpg)
-
A ja dziś jechałem do Wałcza krajową 10 i to co zobaczyłem to mnie przerosło. Do tej pory była to w miarę elegancka droga krajowa, teraz to jeden wielki ser szwajcarski. Dziura na dziurze, na środku drogi, na trasie kół, jak nie jedna wielka to kilka lub kilkanaście obok siebie, masakra.
Teraz to pewnie zalepią byle smołą i będziemy mieć kolejną piękną drogę. Eh.
Nie jest tak źle, ja nie zauważyłem zbytniej różnicy. Natomiast droga wojewódzka 102 Kołobrzeg- Międzyzdroje 99km 2, 20h czas przejazdu. Tylko lód na całej szerokości i praktycznie długości.
-
A ja dziś jechałem do Wałcza krajową 10 i to co zobaczyłem to mnie przerosło. Do tej pory była to w miarę elegancka droga krajowa, teraz to jeden wielki ser szwajcarski. Dziura na dziurze, na środku drogi, na trasie kół, jak nie jedna wielka to kilka lub kilkanaście obok siebie, masakra.
Teraz to pewnie zalepią byle smołą i będziemy mieć kolejną piękną drogę. Eh.
Nie jest tak źle, ja nie zauważyłem zbytniej różnicy. Natomiast droga wojewódzka 102 Kołobrzeg- Międzyzdroje 99km 2, 20h czas przejazdu. Tylko lód na całej szerokości i praktycznie długości.
Widocznie rzadziej tamtędy jeździsz. Jest tragicznie, a nie chce mi się wierzyć, że już łatają, raczej poczekają z tym do wiosny.
Chociaż to też zależy od tego kto ma jaką definicję dobrej drogi. ;p
-
A ja dziś jechałem do Wałcza krajową 10 i to co zobaczyłem to mnie przerosło. Do tej pory była to w miarę elegancka droga krajowa, teraz to jeden wielki ser szwajcarski. Dziura na dziurze, na środku drogi, na trasie kół, jak nie jedna wielka to kilka lub kilkanaście obok siebie, masakra.
Teraz to pewnie zalepią byle smołą i będziemy mieć kolejną piękną drogę. Eh.
Nie jest tak źle, ja nie zauważyłem zbytniej różnicy. Natomiast droga wojewódzka 102 Kołobrzeg- Międzyzdroje 99km 2, 20h czas przejazdu. Tylko lód na całej szerokości i praktycznie długości.
Widocznie rzadziej tamtędy jeździsz. Jest tragicznie, a nie chce mi się wierzyć, że już łatają, raczej poczekają z tym do wiosny.
Chociaż to też zależy od tego kto ma jaką definicję dobrej drogi. ;p
w porównaniu z DK22 w stronę Malborka to DK10 jest dobra. I tak się zmieniła w ciągu kilku lat na pozytyw. Obwodnica Stargardu, Wyrzyska, Bydgoszczy, Torunia dalej modernizowana. Od Torunia po Płońsk wyremontowana prawie w całości, wyprostowana czyli łagodniejsze łuki, niestety ciągle przechodząca przez wioski. Często jeżdżę tą drogą, ale częściej DK3 (S3).
-
w porównaniu z DK22 w stronę Malborka to DK10 jest dobra. I tak się zmieniła w ciągu kilku lat na pozytyw. Obwodnica Stargardu, Wyrzyska, Bydgoszczy, Torunia dalej modernizowana. Od Torunia po Płońsk wyremontowana prawie w całości, wyprostowana czyli łagodniejsze łuki, niestety ciągle przechodząca przez wioski. Często jeżdżę tą drogą, ale częściej DK3 (S3).
22 chyba nie jechałem więc nie wiem, ale 10 pokonuję regularnie no i niestety, ale natężenie dziur po tej (jeszcze krótkiej) zimie jest ogromne w porównaniu do lat ubiegłych (mówię o odcinku do Wałcza). Dobry asfalt leży tam już chyba jakoś 5 lat, a daję sobie głowę uciąć, że pewnie tyle czasu trwała gwarancja...
-
no to mamy odwilż a transnet i zwik jak zwykle studzienek (kratek spływowych deszczówki) nie odsłania. Czyżby planowali nowe stawy w miejscach przejść dla pieszych, a na ulicach kanały i ruch gondolowy? :rotfl:
-
Pozytywny obrazek: poszerzają drogi (widziałem na Tanowskiej) zwężone przez zaspy. Nieco odpuściło i można to w końcu ruszyć...
-
no to mamy odwilż a transnet i zwik jak zwykle studzienek (kratek spływowych deszczówki) nie odsłania. Czyżby planowali nowe stawy w miejscach przejść dla pieszych, a na ulicach kanały i ruch gondolowy? :rotfl:
Ja muszę napisać, że ulicę Wyszyńskiego/Okulickiego pozamiatali (jezdnie), ale zrobili to w taki sposób, że zbierając śnieg aż po sam krawężnik zepchnęli go na chodnik. Z jednej strony chodnika i z drugiej są takie "górki", teraz jest ciepło i woda spływa w środek, dodać do tego nasze dziurawe i krzywe chodniki, równa się RZEKA. Nie przejdziesz bez umoczenia połowy buta, a przejechanie z wózkiem to już szczyt.. szczytów.
Jak się robi, to z głową Panowie, a nie na odpierdziel. Ktoś za to bierze pieniądze i powinien być rozliczony. Jak już brali z jedni, to mogli się wysilić i zepchnąć z końca chodnika na jezdnię śnieg i by zabrali "wszystko".
-
No to śniegu prawienie ma,ale za to mamy całe chodniki w psich gównach.
Jak co roku krótkowzroczni lub tez mało myślący właściciele psów pozwalali pupilkom załatwiać się gdzie popadnie,najczęściej na środku chodnika w zaspie i efekt jest jaki jest.
U mnie na osiedlu po prostu masakra,kupa na kupie,mimo że śnieg stopniał i tak trzeba iść tymi wąskimi ścieżynkami,które odgarneła pani sprzątająca gdy sypało śniegiem..Każde zejście w bok grozi wejściem na minę.
-
Tru, u mnie też wszystko zasrane. Rzygać się chce.
Czemu ci ludzie nie pozwalają srać swoim pupilkom w domu? Wychodzę z założenia, że skoro pozwalają na sranie na chodnikach i trawnikach to nie mieli by nic przeciwko gdybym im pocisnął konkretnego kupala na wycieraczkę?
-
I nie dziwię się tym, którzy w te psie kupy wtykali flagi. Kupy na trawnikach i kupy na szerokości całego chodnika. Żenada.
-
Śnieg zniknął i śmierdzący problem powrócił ze zdwojoną mocą.
Jak co roku krótkowzroczni lub tez mało myślący właściciele psów pozwalali pupilkom załatwiać się gdzie popadnie
Człowiek ze wsi wyjdzie - wieś z człowieka nigdy...
-
Spacerując dziś po ulicach zaczynam się zastanawiać, kto jest odpowiedzialny za ten bałagan wszędzie piasek, psie kupy itp. Czy jutro to ktoś łaskawie posprząta i dlaczego policja i straż miejska nie pilnuje właścicieli psów no i czy właściciela to nie przeszkadza, bo mnie osobiście tak
-
A idź z tym syfem! Szedłem rano przez Police, to przecież można wścieku dostać z tymi srakami psimi! To wszystko zostaje na butach przecież, bo czasami nie da się uniknąć kontaktu z kupą...
I patrzysz, a "pańcia" stoi i ogląda jak jej pies fafluni na chodniku, ale oczywiście nic nie zrobi, bo to jej nie wypada, żeby tak psa na smyczy trzymać, na trawniku, nie mówiąc już o sprzątaniu, jak przepis wyraża. Dziękuję, dobranoc.
-
duża część właścicieli psód to idioci, którzy nie pomyślą że jak jest śnieg to w danym miescu jest chodnik. potem to wszystko topnieje i mamy efekt. :crazy:
-
Spacerując dziś po ulicach zaczynam się zastanawiać, kto jest odpowiedzialny za ten bałagan wszędzie piasek, psie kupy itp.
Dokładnie taka sama naszła mnie refleksja.Mamy chwilową odwilż,doskonały więc moment dla służb porządkowych,odpowiedzialnych za utrzymanie czystości by zabrać się "do roboty" Zalegający śnieg,pokłady piachu zapychający studzienki można chyba uprzątnąć z chodników i ulic nie wymaga to mam nadzieję tygodniowych administracyjnych ustaleń i uzgodnień na "rządowych szczeblach"
-
Szarpało mnie jak szłam okrutnie ! fuj fuj fuj ;/ i andrej na podeszwie
-
moja żona i syn wychodząc z psem zawsze po nim sprzątają! ja nie, bo ja z psem nie chodzę. ale chodzi o to, że wściekają się, bo mówią, że co to daje, że oni sprzątają, skoro całe osiedle tego nie robi. jest taki często uczęszczany przez właścicieli czworonogów chodnik, który moi domownicy nazywają "aleją gównianą". to ten przy boisku na roweckiego. ale teraz to chyba każdy chodnik osiedla można tak nazywać. choćby mróz przydałby się, zamieniłby te sraki w kamienie ^^
-
Dziś po 21 jechałem drogą przez Leśno Górne, trzeba uważać robi się szklanka. Przy 50 km/h i nowych oponach zimowych postawiło mnie bokiem na zakręcie. Dlatego do rana trzeba zwolnić mimo że droga czarna
-
robi się szklanka
czyli zaczyna mrozić? no ładnie! miękkie miny stwardnieją, ale rano strach w samochód wsiadać. też mam nowe zimówki, ale co z tego? na lód nie ma gumy.
-
Ja rano uderzam w kierunku Lipian :>
Ciekawie jak drogi.. Zimówki zakupione, więc będzie trzeba powalczyć na drogach ;-)
-
Asfalt pozornie czarny... masakra jest!!!! Uwaga rano! bo szklanka niesamowita na drodze!!!
-
Jak ruszałem były 2 stopnie na plusie (około 21) a mimo to szklanka na drogach. Zimówki nic nie dają, ABS i ASR non stop się włączają. Momentami jest tak, że jedziesz normalnie, wciskasz hamulec i auto staje dęba, a kilka metrów dalej nie można utrzymać auta na prostej drodze. Jest bardzo ślisko.
-
Jak ruszałem...(około 21)...
O 21 powiadasz? Do dzisiaj do 7:20 rano nic się nie zmieniło. Ciekawostką jest, że od Pilchowa droga była w porządku. Czy ten Trans-Net śpi czy może świętowali długi weekend?! Czy ktoś zna może numer telefonu w Powiecie, pod który należy dzwonić w takich sytuacjach? Dziwię się kierowcom autobusów że nie interweniują.
Jeśli tak to poproszę.
-
Wczoraj w nocy jadę koło ZCH,ślisko jak diabli,a przede mną pługo-piaskarka z Transnetu.
Jedzie i sypie piach na ten lód,ale grzeje około 60km/h!! Ja powoli,niecałe 50km/h,żeby nie wpaść w poślizg i tylko widziałem jak mi się oddala w stronę rynku.
Czy przy takiej prędkości jest posypane jak trzeba?- watpię.
Nie jestem fachowcem od tego,ale myślę żę powinna jechać znacznie wolniej,żeby to posypywanie było efektywne.
A tak- kilometry wyjechane,godziny przepracowane a na jezdni dalej szklanka i zero poprawy przyczepności.......
-
Zgadza się... Po 7.00 jechałem taksówką przez Leśno i jezdnia świeciła się jak psu jajca. Więcej niż 40 na godzinę jechać się nie dało. Ogólnie jedna wielka masakra.
-
Byłem dzisiaj w Lipianach, ślizgawka Police-Szczecin, koło Lipian połowy jezdni nie było widać, była oblodzona-ośnieżona, jakby odśnieżarki nie było tam z tydzień. Auta przede mną były dość zdziwione, że wjeżdżam na ich pas (a nic nie piłem:P).
Warunki na jazdę 40-90km/h, chociaż spotkałem kilka osób, które jechały po 20-30km/h..
-
temperatura zdradliwa, wczoraj wracałem S3 i dzięki elektronicznym tablicom przestałem wierzyć informacjom wyświetlanym w aucie. Na wyświetlaczu 2 na plusie, jednak to tylko temperatura powietrza. Temperatura asfaltu 0,5 i tu tajemnica "szklanki" mimo dodatnich wartości.
-
Niepokoi mnie spływająca po jezdni woda w pobliżu skrzyżowania w Leśnie Górnym - jak to zamarznie ostry lodogryf się tam zrobi...
-
Kuba , oby nie zamarzło...., może ten nowy atak zimy nas już tak nie obejmie?... mam taką nadzieję.
-
Niepokoi mnie spływająca po jezdni woda w pobliżu skrzyżowania w Leśnie Górnym - jak to zamarznie ostry lodogryf się tam zrobi...
a właśnie, skąd tam ta woda spływa? wczoraj jak jechałem tamtędy, to tak jak by przez ulice przepływał strumyk o szerokości metra a wokoło prawie sucho?!
-
tu taki niuansik ze sporu o starą 3 a dotyczących i nas narzekających na odśnieżanie
" status drogi gminnej dopuszcza odśnieżenie tylko jednego pasa ruchu z wykonaniem mijanek. A ponadto posypanie jezdni tylko na odcinkach wyznaczonych przez gminę, a także występowanie przerw w ruchu sięgających nawet 48 godzin i dopuszczanie na drodze do występowania zasp"
źródło:http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110124/REGION/631190761