Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Police i okolice => Polityka => Polityka lokalna => Wątek zaczęty przez: babadraba w Października 17, 2010, 09:56:28
-
PO: I. Karpiszyn II. Pachis III Kowalewski
PiS: I. Łukasik II. Koźluk III. Różycki
Gryf: I. Diakun II. Pisański III. Król
Ktoś wie, jak wyglądają pierwsze miejsca na listach SLD i Polic XXI ?
-
A mogłabyś napisać trójki ? Prócz jedynek, jeszcze miejsca 2 i 3 ? Też są ważne i chętnie je poznam :)
-
A mogłabyś napisać trójki ? Prócz jedynek, jeszcze miejsca 2 i 3 ? Też są ważne i chętnie je poznam :)
Od jedynek zależy najwięcej. Dobra jedynka powinna zrobić min. 1/3 głosów i przyczynić się do tego, żeby dana lista uzyskała jak najwięcej mandatów w okręgu. Zatem 2, 5 czy 10 miejsca muszą pracować tak samo i zebrać jak najwięcej głosów aby móc dostać mandat. Słaba jedynka - czyli nieznana, zbierze tylko głosy sympatyków samej partii a od siebie do wyniku niewiele dołoży.
-
No nie zgodzę się. Miejsca 2, 3 i ostatnie są równie ważne. Miejsce ostatnie, krańcowe tak jak 1 jest strategiczne. Wielu ludzi, nie pamiętając nazwiska kandydata np. pamięta że był ostatni na liście. Wielu ludzi głosuje wg. takiego procesu. Dowiodło to wiele badań i sond.
A dlaczego np. Kardziejonek startuje z 5 miejsca (podobno) ? Myślisz, że odpuścił i są lepsi na miejsca 1-3 ? Każda strategia jest dobra. W Policach nie ma obecnie zjawiska, że tylko lider jest najważniejszy. Zwłaszcza, że na niektórych listach, w niektórych okręgach (np. Gryf) lider wcale nie cieszy się popularnością i zaufaniem publicznym... Pan Pachis otrzymał mandat w ostatnich wyborach startując z ostatniego miejsca. Zdarzyły się listy, z których "jedynki" nie weszły do Rady, a zrobiły to miejsca dalsze.
Napisz, że to problem dla Ciebie umieścić tutaj 2 i 3 z list, albo nie posiadasz takich informacji. Bo jeśli je masz, to ja nie widzę problemu. Temat będzie ciekawszy i nie umrze śmiercią naturalną.
-
PO: I. Karpiszyn II. Pachis III Kowalewski
PiS: I. Łukasik II. Koźluk III. Różycki
Gryf: I. Diakun II. Pisański III. Król
Ktoś wie, jak wyglądają pierwsze miejsca na listach SLD i Polic XXI ?
może ktoś coś więcej napisać o Łukasiku?? na pispolice.pl widnieje jako członek zarządu komitetu PiS w Policach, ale innych informacji brak, czym zapracował/zasłużył na 1? jak dla mnie z podanych wyżej 1 jest to kandydatura najbardziej anonimowa.
-
Pana Mietka KArpiszyna znam osobiście.Był przełożonym mojej mamy w ośrodku wychowawczym w Trzebieży.świetny człowiek o złotym sercu.Pozdrawiam
-
Napisz, że to problem dla Ciebie umieścić tutaj 2 i 3 z list, albo nie posiadasz takich informacji. Bo jeśli je masz, to ja nie widzę problemu.
Nie mam takich informacji (składając podpisy z poparciem na listach PO spisałem tylko te pozycje, które mnie interesowały, natomiast kandydaci PiS są podani na innym polickim portalu). Zgodzę się z Tobą, że ostatnie miejsce też jest strategiczne. Jesteśmy wzrokowcami a skrajne nazwiska od razu rzucają się w oczy.
Zdarzyły się listy, z których "jedynki" nie weszły do Rady, a zrobiły to miejsca dalsze.
Osobiście nie znam takich przypadków z Polic, jeśli masz taki przykład to podaj bo wydaje mi się to niemożliwe.
Miejsca 2, 3 i ostatnie są równie ważne.
Ważne jest 1 i ostatnie. Reszta ma tą sama wartość. Dla przykładu, w wyborach do rady miasta w 2002 r. będące na fali SLD wystawiło w 2 okręgu na pierwszych trzech pozycja radnych, którzy właśnie kończyli kadencję. Na listę przypadły w sumie 3 mandaty. Dostał się Kubicki z 1 miejsca (i to nie dla tego, że był lepszym radnym od pozostałych z 2 i 3 miejsca, po prostu był na 1 miejscu) poza tym mandaty otrzymali wówczas z 4 miejsca Sobczyk i z 7 Jaźwińska.
http://wybory2002.pkw.gov.pl/grada/gw1/w32/p3211/g321104/o23063/k2816.html
Twierdzę zatem stanowczo, że od 2 miejsca w dół każdy ma takie same szanse a wszystko zależy od włożonej pracy w czasie kampanii.
Czy ma ktoś nazwiska liderów z list SLD, Gryfa i Polic XXI?
-
Z dwa przykłady powinny wystarczyć:
Wybory 2006 - Zygmunt Durman wszedł do Rady z 6 miejsca, jako jedyny z listy PiSu w 2 okręgu.
Wybory 2002 - Tadeusz Borowski z 2 miejsca i Grzegorz Jagielski z 4 miejsca z listy SLD - Unia Pracy jako jedyni w 1 okręgu.
A o wiele więcej było przypadków, że miejsca dalsze miały więcej głosów od 1.
pozdrawiam ;)
-
Czas płynie, partie się zmieniają, ale widzę że gęby ciągle te same. (vide link wybory 2002). Kopalnia wiedzy, polecam głębszej analizie. :devil:
-
Z dwa przykłady powinny wystarczyć:
Z jedynkami, które nie uzyskały mandatu racja po Twojej stronie. Jednakże podtrzymuję twierdzenie, że pierwsze miejsce powinno być dla najbardziej wyrazistego i pracowitego kandydata, który powinien być "koniem pociągowym" całej listy. Zgodzę się z tym, że miejsca 2i3 są bardziej prestiżowe od 5,8 czy 12, ale dają też często niektóry złudne poczucie pewności. Dlatego uważam, że poza jedynką (która jest faworyzowanym miejscem) każdy kandydat musi równie ciężko pracować na mandat.
[ Dodano: 2010-10-17, 23:54 ]
Czas płynie, partie się zmieniają, ale widzę że gęby ciągle te same. (vide link wybory 2002). Kopalnia wiedzy, polecam głębszej analizie. :devil:
Żeby nie było, że obmawiamy tylko lewicę ;)
http://wybory2002.pkw.gov.pl/grada/gw1/w32/p3211/g321104/o23063/k1304.html
-
Żeby nie było, że obmawiamy tylko lewicę
Ależ ja nie tylko lewicę miałem na mysli. Takich kwiatków jest znacznie więcej, wystarczy dobrze POszukać, :faja:
pozdrawiam
-
RADA MIEJSKA
okręg nr 1: Szczepan Jarek, Małgorzata Wegner, Małgorzata Siemianowska
okręg nr 2: Mieczysław Łapko, Sabina Wróblewska, Krzysztof Płuska
okręg nr 3: Jadwiga Zielińska, Witold Kosma, Mariusz Karwowski
RADA POWIATU
okręg nr 2: Bartosz Jackowski
okręg nr 3: Zbigniew Trojanowski
okręg nr 4: Zbigniew Nowak
okręg nr 5: Wojciech Zieliński
www.police.max.pl
tekst: Adam Wosik
-
PiS
1
Andrzej Łukasik
Grzegorz Markiewicz
Bartłomiej Przybył
2
Tadeusz Koźluk
Sławomir Dmochowski
Jan Rybowski
3
Mariusz Różycki
Tomasz Tokarczyk
Elżbieta Sobczak
Powiat
1
Paweł Mirowski
Andrzej Gieniusz
Bogumiła Suszczewska
2
Mariusz Sarnecki
Piotr Gdanietz
Wioletta Wysługocka
3
Grzegorz Martenka
Grażyna Wiśniewska
Rafał Miętki
4
Stanisław Nazar
Dominik Brzęcki
Piotr Lewandowski
5
Stanisław Karczmarczyk
Paweł Bajer
Jolanta Toboła
źródło: listy poparcia
-
http://wybory2002.pkw.gov.pl/grada/gw1/w32/p3211/g321104/o23064/k2875.html
http://wybory2002.pkw.gov.pl/prada/gw1/w32/p3211/o23041/k2875.html
http://wybory2002.pkw.gov.pl/prada/gw1/w32/p3211/o23039/k2875.html
He, he, he wychodzi na to, że policki PiS zakładali chłopaki z Platformy Obywatelskiej. Ciekawe, w PO nie wyszło, to trzeba było z PiSem spróbować. Pogratulować operatywności. :jupi:
-
Znalazłem wyniki niektórych trójek z poprzednich wyborów... Konkretnie do Rady Miejskiej. Inna sprawa, że zazwyczaj startowali z dalszych miejsc, więc teraz mogą nazbierać więcej głosów. Ale ogólnie bez rewelacji. Oczywiście okręg w którym mieszkam, czyli 1.
PiS
1. Andrzej Łukasik – 21 głosów
2. Grzegorz Markiewicz - brak
3. Bartłomiej Przybył – 25 głosów
PO
1. Mieczysław Karpiszyn – 104 głosy
2.
3.
Gryf
1. Władysław Diakun – 739 głosów
2. Zofia Hlek – 147 głosów
3.
SLD
1. Jarek Szczepan - brak
2. Małgorzata Wegner - brak
3. Małgorzata Siemianowska - brak
Być może czegoś nie znalazłem, więc proszę o uzupełnienie. I nie jestem pewien drugiego miejsca z Gryfa.
-
Tylko szkoda ,że w Policach elektorat prawicowy nie będzie miał na kogo głosować.
-
Tylko szkoda ,że w Policach elektorat prawicowy nie będzie miał na kogo głosować.
Niestety masz rację.
-
Można poszukać paru ludzi prawicy na listach PiS, ale dla wyborców którzy nie mają rozeznania będzie to karkołomne zadanie. Tym bardziej, że ci kandydaci zostali zepchnięci na dalsze miejsca. Wielu takich znalazło się na drugich, trzecich, a nawet dalszych miejscach.....niestety. Niektórym panom działalność partyjna pomyliła się z działalnością w związku zawodowym no i mamy żałosne tego efekty.
-
Moim zdaniem w samorządach nie ma miejsca na wielką politykę i partyjne walki o stołki. Najlepsze są lokalne komitety.
-
Najlepsze są lokalne komitety
W których roi się od byłych,aktualnych i przyszłych polityków różnych opcji. Przyjrzyj się listom, to zobaczysz, że mam rację. Ja osobiście uważam, że do samorządu powinni trafiać społecznicy,którzy pracują na rzecz lokalnej społeczności, ludzie ideowi, bezkompromisowi, dla których mandat nie jest sposobem na kasę i układy, ale pozwala działać efektywnie na rzecz mieszkańców. A w dzisiejszych czasach wszystko to powinno byc poparte doświadczeniem zawodowym i wykształceniem (najlepiej kierunkowym), bo jak tego brakuje to pozostaje pitolenie o ścinaniu gałęzi ( bo wiedza np. z zakresu prawa administracyjnego tylko na tyle pozwala).
-
Tylko szkoda ,że w Policach elektorat prawicowy nie będzie miał na kogo głosować.
Ja mam wrażenie, że policki PiS już dawno przypomina ugrupowanie ludzi związanych z Zakładami Chemicznymi - gdzie „wąsate sierotki Marysie” mają wsparcie i panują tu dziwne, zakładowe koterie. Dopóki taki stan rzeczy się nie zmieni , ludzie o prawicowych poglądach nie mają w Policach swojej reprezentacji.
-
W których roi się od byłych,aktualnych i przyszłych polityków różnych opcji.
Przecież Gryf to nic innego tylko była Unia Wolności, zamieniona w dźwięczne dla ucha i politycznie nośne miano samorządowców.
-
sekator napisał:
Ja osobiście uważam, że do samorządu powinni trafiać społecznicy,którzy pracują na rzecz lokalnej społeczności, ludzie ideowi, bezkompromisowi, dla których mandat nie jest sposobem na kasę i układy, ale pozwala działać efektywnie na rzecz mieszkańców. A w dzisiejszych czasach wszystko to powinno byc poparte doświadczeniem zawodowym i wykształceniem (najlepiej kierunkowym), bo jak tego brakuje to pozostaje pitolenie o ścinaniu gałęzi ( bo wiedza np. z zakresu prawa administracyjnego tylko na tyle pozwala).
Idea wielce słuszna ... tylko czy nie sądzisz, że możemy wpaść we własne sidła schematowego myślenia np. Pani Tosia jest działaczem "stowarzyszenia ochrony zabytków Polic" i chce kandydować na radną ... czy nie będziemy ulegać schematowi i myśleć sobie: Tosia jest świetna w temacie zabytków więc niech się tym dalej zajmuje, a nie do rady pcha gdzie są problemy z budżetem, podatkami itp. co ona może o tym wiedzieć? tym bardziej że z wykształcenia jest np. geografem .... Bo do głowy nam nie przyjdzie, że Pani Tosia w stowarzyszeniu może np. zajmować się grantami....
Trochę chaotycznie napisane .... ale już parę razy zastanawiałem się czy warto organizować kampanię promująca lokalnych społeczników, tak by zasiedli oni w radzie miasta i mogli tam wykazać się swą wiedzą.
-
Tylko szkoda ,że w Policach elektorat prawicowy nie będzie miał na kogo głosować.
Ja mam wrażenie, że policki PiS już dawno przypomina ugrupowanie ludzi związanych z Zakładami Chemicznymi - gdzie „wąsate sierotki Marysie” mają wsparcie i panują tu dziwne, zakładowe koterie. Dopóki taki stan rzeczy się nie zmieni , ludzie o prawicowych poglądach nie mają w Policach swojej reprezentacji.
ci kandydaci zostali zepchnięci na dalsze miejsca. Wielu takich znalazło się na drugich, trzecich, a nawet dalszych miejscach.....niestety. Niektórym panom działalność partyjna pomyliła się z działalnością w związku zawodowym no i mamy żałosne tego efekty.
Biedactwa... Czemu zamiast biadolić nie założycie własnego komitetu? A, wiem. Musielibyście twarze pokazać, a to wymaga trochę więcej odwagi niż anonimowe narzekanie na forum.
-
Czemu zamiast biadolić nie założycie własnego komitetu
Żeby.....miał zagadkę. :rotfl:
-
Czemu zamiast biadolić nie założycie własnego komitetu?
Np. tak jak zrobili to członkowie Polic XXI :)
-
Np. tak jak zrobili to członkowie Polic XXI
Niestety wcześniejsze tego typu inicjatywy (np Razem dla Polic, Nowe Police, Tój Głos ) niewiele osiągnęły w lokalnych wyborach. Czasami wypromował się dzięki temu i uzyskał mandat lider tych ugrupowań,który w końcowym efekcie został ,,podebrany"przez Gryfa, lub jedną z partii politycznych.
Lektura wyników poprzednich wyborów to doprawdy kopalnia wiedzy.
Pozdrawam i mimo wszystko życzę powodzenia.
-
Niestety wcześniejsze tego typu inicjatywy (np Razem dla Polic, Nowe Police, Tój Głos )…
Tak! To prawda. Najczęstszym powodem tego było to, że nie liczył się cel programowy lecz pozycja do zajęcia. W moim przypadku taka „przypadłość” nie ma najmniejszych szans. Ci którzy mnie znają wiedzą dobrze, że gdybym tylko chciał, to już od dawna mógłbym wygrzewać się „wysiadując” jakiś ciepły stołeczek. Tymczasem ja wciąż zmagam się z niedoskonałościami samorządowymi i społecznymi. Cóż – taka natura. Taki sens funkcjonowania staram się promować wśród naszych członków i co ważniejsze jakoś się to udaje. A najlepiej o tym świadczy to, że do stowarzyszenia przyłączają się młodzi i średnio zaawansowani wiekowo, przy czym pełni zapału do działania. W naszych szeregach przybywa też ludzi z wyższym wykształceniem i niezależnie od tego wszyscy się doskonale rozumiemy. Oczywiście prowadzimy też spory tematyczne, ale w granicach rozsądku koniecznego do osiągnięcia konsensusu. Bywa też i tak, że trapią naszych członków rozmaite wątpliwości. Ostatnio poświęciliśmy temu trochę czasu, aby ostatecznie postanowić, że Police XXI nie umrą śmiercią naturalną z chwilą opadnięcia kurzu wyborczego. Przeciwnie! Zaraz po wyborach – niezależnie od osiągniętego wyniku – rozpoczynamy twórczą pracę przygotowawczą do wyborów w 2014 r. Liczymy jednak, że wyborcy spojrzą na nas przychylnie również w tych najbliższych wyborach 21.11.2010 r. Niewątpliwie naszym atutem jest fakt, że jesteśmy ugrupowaniem obywatelskim o zasięgu regionalnym, co oznacza, że mamy zamiar troszczyć się nie o stołki lecz o jakość życia w gminie i powiecie. Tych, którzy chcą się o tym przekonać naocznie - zapraszamy do stowarzyszenia, a wszystkich mieszkańców - zapraszamy do udziału w wyborach. Pozdrawiam
-
Popieram w 100% panie Wojtku !
-
W Policach mieszka od urodzenia. Trzymam mocno za nią kciuki.
_________________
....a tak poza tym wszystko ok ? :faja:
-
Niestety wcześniejsze tego typu inicjatywy (np Razem dla Polic, Nowe Police, Tój Głos )…
Tak! To prawda. Najczęstszym powodem tego było to, że nie liczył się cel programowy lecz pozycja do zajęcia. W moim przypadku taka „przypadłość” nie ma najmniejszych szans. Ci którzy mnie znają wiedzą dobrze, że gdybym tylko chciał, to już od dawna mógłbym wygrzewać się „wysiadując” jakiś ciepły stołeczek. Tymczasem ja wciąż zmagam się z niedoskonałościami samorządowymi i społecznymi. Cóż – taka natura. Taki sens funkcjonowania staram się promować wśród naszych członków i co ważniejsze jakoś się to udaje. A najlepiej o tym świadczy to, że do stowarzyszenia przyłączają się młodzi i średnio zaawansowani wiekowo, przy czym pełni zapału do działania. W naszych szeregach przybywa też ludzi z wyższym wykształceniem i niezależnie od tego wszyscy się doskonale rozumiemy. Oczywiście prowadzimy też spory tematyczne, ale w granicach rozsądku koniecznego do osiągnięcia konsensusu. Bywa też i tak, że trapią naszych członków rozmaite wątpliwości. Ostatnio poświęciliśmy temu trochę czasu, aby ostatecznie postanowić, że Police XXI nie umrą śmiercią naturalną z chwilą opadnięcia kurzu wyborczego. Przeciwnie! Zaraz po wyborach – niezależnie od osiągniętego wyniku – rozpoczynamy twórczą pracę przygotowawczą do wyborów w 2014 r. Liczymy jednak, że wyborcy spojrzą na nas przychylnie również w tych najbliższych wyborach 21.11.2010 r. Niewątpliwie naszym atutem jest fakt, że jesteśmy ugrupowaniem obywatelskim o zasięgu regionalnym, co oznacza, że mamy zamiar troszczyć się nie o stołki lecz o jakość życia w gminie i powiecie.
Pożyjemy, zobaczymy. W mojej ocenie (na podstawie tego, co widzę na mieście) tegoroczne wybory już przechlapaliście. Ale oczywiście jasnowidzem nie jestem, kompletu informacji też nie mam - może np. wykonujecie od miesięcy solidną pracę u podstaw?
Tak czy inaczej Twój post wrzucam do prywatnego archiwum :)
-
Niestety wcześniejsze tego typu inicjatywy (np Razem dla Polic, Nowe Police, Tój Głos ) niewiele osiągnęły w lokalnych wyborach.
Było jeszcze coś takiego jak KWW Przymierze Stanisława Szymaszka i raczej dużo się nie pomylę, jeśli powiem, że wczorajsze przymierze jest dzisiejszym Police XXI. Gdzie jest dziś Szymaszek? Wiem jedno. Była sobie kiedyś Unia Wolności - dziś nieboszczka. Na polickim podwórku, część uwoli przeszła do gryfa a część do PO. Następnie w gryfie się pogniewali na siebie i powstawały różne takie przeobrażenia po UW - gryf, przymierze, nowe police Misiły (Misiło też kiedyś było w UW potem w gryfie), police XXI. Ach. Zapomniałbym! Próbowali jeszcze z Partią Demokratyczną, z ramienia, której G.Ufniarz startował na posła. Pamiętacie?
-
Wiem jedno. Była sobie kiedyś Unia Wolności - dziś nieboszczka. Na polickim podwórku, część uwoli przeszła do gryfa a część do PO. Następnie w gryfie się pogniewali na siebie i powstawały różne takie przeobrażenia po UW - gryf, przymierze, nowe police Misiły (Misiło też kiedyś było w UW potem w gryfie), police XXI. Ach. Zapomniałbym! Próbowali jeszcze z Partią Demokratyczną, z ramienia, której G.Ufniarz startował na posła. Pamiętacie?
Wiadomo, tylko policki PiS się narodził w wyniku niepokalanego poczęcia (wersja dla niewierzących: nastąpiło ono wiatropylnie), a nie dlatego, że się Kazik pogniewał z Władkiem.
-
Dzisiaj przepiękny start wyborczy Komitetu Police XXIz Panią Ewą Chmielewską jako kandydatką na burmistrza Polic. 150 osób na sali klubu 83. Kulturalnie i ze smakiem- pyszne kanapki. Ale nie piszmy o tym, nie piszmy, bo jak przekroczą próg podwójnie, to dopiero będą JAJA.
-
Dzisiaj przepiękny start wyborczy Komitetu Police XXIz Panią Ewą Chmielewską jako kandydatką na burmistrza Polic. 150 osób na sali klubu 83. Kulturalnie i ze smakiem- pyszne kanapki. Ale nie piszmy o tym, nie piszmy, bo jak przekroczą próg podwójnie, to dopiero będą JAJA.
O czym np. nie piszmy? O przepięknym starcie z półgodzinnym opóźnieniem? ;)
-
Była sobie kiedyś Unia Wolności - dziś nieboszczka. Na polickim podwórku, część uwoli przeszła do gryfa a część do PO. Następnie w gryfie się pogniewali na siebie i powstawały różne takie przeobrażenia po UW - gryf, przymierze, nowe police Misiły (Misiło też kiedyś było w UW potem w gryfie), police XXI. Ach. Zapomniałbym! Próbowali jeszcze z Partią Demokratyczną, z ramienia, której G.Ufniarz startował na posła. Pamiętacie?
Troche niedokładna ta historia życia polickiej UW:)
W wyborach samorzadowych w 1998 roku UW startowała samodzielnie, zdobyła gminne i powiatowe mandaty i współtworzyła koalicję z AWS i PSG. koalicja ta potem została lekko zmodyfikowana poprzez usunięcie z niej PSG. Przed wyborami samorzadowymi w 2002 roku w lokalnej UW podjęto decyzję o odstapieniu od startu pod szyldem partii i utworzeniu wraz z szerokim środowiskiem AWS Stowarzyszenia GRYF. Część członków UW, która GRYFa tworzyć nie chciała wystartowała pod swoim własnym szyldem zwanym Przymierzem Samorządowym. Dalsze losy polickiej UW splotły się ściśle z losem partii na arenie ogólnopolskiej. Postepujący proces oslabiania partii, przeobrażenie najpierw w Partie Demokratyczną, a potem w Demokratów.pl. Policki wątek tej partii urwał się ostatecznie w momencie gdy Demokraci zblizyli się mocno do SLD i współtworzyli Lewicę Razem.
Tyle o historii Unii Wolności w Policach.
Pozdrawiam
Grzegorz Ufniarz
-
Dziękuję za rozjaśnienie nieco już przyćmionej historii w bardziej chronologiczny sposób.
Policki wątek tej partii urwał się ostatecznie w momencie gdy Demokraci zblizyli się mocno do SLD i współtworzyli Lewicę Razem.
Czyli jak rozumiem, ludzie UW z Polic odcięli się od partii, ponieważ ta zbyt mocno zbliżyła się do Lewicy? A czy dziś, koło historii się nie zatoczyło, skoro dzisiejszy policki Gryf dopuszcza na swe listy ludzi Lewicy? Jak to rozumieć Panie Grzegorzu? Teraz już można?
-
Czyli jak rozumiem, ludzie UW z Polic odcięli się od partii, ponieważ ta zbyt mocno zbliżyła się do Lewicy? A czy dziś, koło historii się nie zatoczyło, skoro dzisiejszy policki Gryf dopuszcza na swe listy ludzi Lewicy? Jak to rozumieć Panie Grzegorzu? Teraz już można?
Nie chcę mówic za moich kolegów wiec powiem za siebie. Moment zawarcia aliansu demokratów.pl z lewicą uznałem za ostateczny dowód na koniec tej formacji. Bylem zwolennikiem prowadzenia samodzielnej polityki. Podobnie jak ja mysleli założyciele i najwspanialsi ludzie dawnej UW(T. Mazowiecki, W. Frasyniuk, J. Lityński).
Decyzja o opuszczeniu szeregów była wiec w moim wypadku wynikiem przegranej koncepcji, którą popierałem, a nie wyborem ideowym.
A dziś...
Nie jest tak, ze GRYF zbliża sie do lewicy, myślę, że jest raczej odwrotnie.
W kazdym razie mnie, niegdyś członkowi Unii Pracy, potem lewoskrzydłowemu Unii Wolności zblizenie z Elą Jaźwińską, czy Panem Kazimierzem Wirkijowskim, ludźmi których szanuję i uważam za mądrych, zupełnie nie przeszkadza.
Pozdrawiam
Grzegorz Ufniarz
-
Wybory samorządowe mogą być też okazją do pośmiania się. Np. pobudka w PSL! http://www.magpol.com.pl/kronika/index.html
I kandydaci tejże partii na radnych np. w Okręgu drugim. Na - uwaga! Jedynce - jegomość, który już od dawna nie zamieszkuje w swoim okręgu wyborczym, no więc posiadający raczej mgliste pojęcie o problemach społeczności lokalnej.
Wyczucie chwili zakrawające na kpinę z wyborców i ewidentny „skok na stołek”.
-
Dzisiaj przepiękny start wyborczy Komitetu Police XXIz Panią Ewą Chmielewską jako kandydatką na burmistrza Polic. 150 osób na sali klubu 83. Kulturalnie i ze smakiem- pyszne kanapki. Ale nie piszmy o tym, nie piszmy, bo jak przekroczą próg podwójnie, to dopiero będą JAJA.
Próg przekroczony, jaj nie ma, mandatów także.
Zabrakło wyrazistych działań promocyjnych, przynajmniej od wiosny 2010. Pokazanie się w czasie samej kampanii to za mało. Ginie się wśród tłumu.
-
Mniej więcej to samo napisałem ponad miesiąc temu - jest na górze tej strony. Możesz mi mówić „Prorok” ;)