Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Motoryzacja => Wątek zaczęty przez: EVPolice w Lipca 30, 2010, 10:07:20
-
http://www.green-stream.org/?q=node/64
http://www.green-stream.org/?q=node/61
[ Dodano: 2010-09-23, 19:21 ]
jednak nie polski chiński francuski chyba
-
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news/100-km-za-3-zl-tak-samochodem-z-polski,1636689,1718
-
No taki "piękny i polski" to on nie jest, jednak cieszy to, że Polacy tak aktywnie pracują nad badaniami w tych tematach.
-
Ja bym wolał, żeby zajęli się produkcją prawdziwych samochodów, najlepiej niech wskrzeszą Syrenę Sport i wsadzą do niej jakiś konkretny silnik.
-
No i tu się trochę różnimy, ja wolałbym żeby Polacy robili coś nowego - samochody spalinowe można zlecić np. w Indiach i zdziełają,
w Policach musi powstać "elektryczna dolina" skończylibyśmy z nawozami, a zaczęli produkować coś nowego - czyli prądotwórcze reaktory samochodowe
-
w Policach musi powstać "elektryczna dolina" skończylibyśmy z nawozami, a zaczęli produkować coś nowego - czyli prądotwórcze reaktory samochodowe
No to stwórz taką "dolinę", zapłać za przekwalifikowanie kilku tysięcy ludzi (i ich do tego namów) itd. Powodzenia :rotfl:
-
w Policach musi powstać "elektryczna dolina" skończylibyśmy z nawozami, a zaczęli produkować coś nowego - czyli prądotwórcze reaktory samochodowe
Wiesz o tym, że producent musi zapewnić utylizację swoich produktów?
http://moto.wieszjak.pl/testy-aut/hyde-park/260984,Ekologia-na-niby.html sam się truj.
Po za tym jak i gdzie Ty chcesz ładować codziennie, po 5-8 godzin dziennie kilkanaście tysięcy samochodów w samych tylko Policach?
-
w Policach musi powstać "elektryczna dolina" skończylibyśmy z nawozami, a zaczęli produkować coś nowego - czyli prądotwórcze reaktory samochodowe
Wiesz o tym, że producent musi zapewnić utylizację swoich produktów?
http://moto.wieszjak.pl/testy-aut/hyde-park/260984,Ekologia-na-niby.html sam się truj.
I tak jak setki razy już pisałem, to jest właśnie myślenie ekologów. Liczy się tylko efekt końcowy - samochód nie wydziela tyle "szkodliwego" (cudzysłów bo wcale szkodliwy nie jest) CO2. Ale produkcja, serwis, utylizacja to już nas nie obchodzi. Ważne, że dostaliśmy kasę od lobbystów.
-
Niemcy znowu nas wyprzedzą:
Niemcy przeznaczą 1 mld euro na dotacje przemysłu aut elektrycznych
--------------------------------------------------------------------------------
Niemiecki rząd jest gotowy do tego, aby w przeciągu dwóch lat przeznaczyć 1 mld euro dotacji na rozwój przemysłu aut elektrycznych, jak podaje gazeta Welt Am Sonntag. Kanclerz Angela Merkel, w cotygodniowym przekazie do swojego narodu wyraziła wolę, aby Niemcy stały się liderem coraz bardziej popularnej technologii EV, "posiadając do 2020 roku milion pojazdów elektrycznych na drogach".
Niemiecki rząd będzie omawiał dokładnie szczegóły wsparcia, którymi mogą być ulgi podatkowe dla posiadaczy aut elektrycznych, jak również specjalne drogi szybkiego ruchu czy wyznaczone miejsca parkingowe - podała niemiecka gazeta. Merkel mówiła również, że kraj, "w którym powstał pierwszy samochód z napędem silnikowym powinien stać się liderem i wiodącym dostawcą" aut elektrycznych. Jak wiemy, dwa główne czynniki stanowiące problem w rozwoju przemysłu EV to tworzenie ogniw akumulatorów o wysokiej trwałości oraz infrastruktura stacji ładowania tychże ogniw. Merkel poinformowała, iż przygotowane są już projekty pilotażowe i muszą zostać szybko zrealizowane. Dodała również, że w roku 2030 po niemieckich drogach powinno jeździć 6 milionów aut elektrycznych.
Po za tym jak i gdzie Ty chcesz ładować codziennie, po 5-8 godzin dziennie kilkanaście tysięcy samochodów w samych tylko Policach?
Zanim tu będzie tyle aut powstanie odpowiednia infrastruktura,
a auto można już ładować w 40 minut,
Edytuj post, zamiast pisać jednego pod drugim.
Następnym razem będzie ostrzeżenie.
Kubapolice
-
Dodała również, że w roku 2030 po niemieckich drogach powinno jeździć 6 milionów aut elektrycznych.
Ile zakład, że nie będzie?
-
Ile zakład, że nie będzie?
Będzie, nie znasz Niemców. Pytanie tylko, ile to będzie kosztowało?
-
Zanim tu będzie tyle aut powstanie odpowiednia infrastruktura
i gdzie ona będzie postawiona? Na chodnikach, bo większość aut tam stoi. Do tego mamy przeskakiwać nad kablami walającymi się po chodnikach?
a auto można już ładować w 40 minut
i tyle samo czasu nim jechać. :crazy:
-
Przejechać można do 220 km, a ładowanie w 40 min. zapewnia słupek o mocy 50 KW,
Niedawno w Policach nie było stacji benzynowych, a teraz jest 3, podobnie będzie ze stacjami elektrycznymi,
Ładowanie zapenią mini elektrownie oparte o ogniwa paliwowe, elektrownia przy każdym bloku. Ja osobiście jestem za tymi opartymi o kwas ortofosforowy, bo tego w Policach pod dostatkiem.
-
zapewnia słupek o mocy 50 KW,
No tak, przecież taki słup stoi na każdym rogu ;)
Niedawno w Policach nie było stacji benzynowych, a teraz jest 3, podobnie będzie ze stacjami elektrycznymi,
Stacji w Policach jest w sumie 6 (3xPiłsudskiego, 2xTanowska, 1x Piastów). No i pytanie, kiedy w Policach nie było stacji? Ładowanie zapenią mini elektrownie oparte o ogniwa paliwowe, elektrownia przy każdym bloku.
I kolejka jak po darmową wódkę, bo nie ma szans, by każde auto miało swoje gniazdo.
-
Nawet jeśli jakoś przeskoczymy kwestie ładowania to pozostaje kluczowy problem starzenia się ogniw. Po 4-5 latach mają one około połowę swojej pojemności, gdzie znaczna część ceny samochodu to właśnie ogniwa kóre trzeba będzie wymienić.Do tego dorzuć jeszcze trudne warunki takie jak zima, gdzie ujemna temperatura przeszkadza w uruchomieniu starszych samochodów spalinowych a co dopiero kiedy zaczynamy mówić o elektrycznych, astępna kwestia to utylizacja ogniw akumulatorowych.Oczywiście są i zalety takie jak dużo wyższa sprawność energetyczna silnika elektrycznego i znaczna redukcja ruchomych części czyli większa niezawodność.Moim zdaniem nie ma co forsować tych rozwiań gdzie tak naprawdę emisja CO2 nie ma NAJMNIEJSZEGO wpływu na nasze środowisko naturalne. 100 lat temu nikt nie dofinansowywał zakupu silnika spalinowego a jeszcze wcześniej parowego, po prostu musi zacząć to być opłacalne, i nie mówie o głupich podatkach takich jak akcyza na paliwo czy opłatach za wjazd do centrum miasta jak to ma miejsce np. w Wielkiej Brytanii.
-
Przejechać można do 220 km
Ta, jasne, o ile nie włączymy, w zależności od pory roku, klimy lub ogrzewania. Nie włączymy radia. Ani innych dodatkowych odbiorników elektrycznych.
-
Nawet jeśli jakoś przeskoczymy kwestie ładowania to pozostaje kluczowy problem starzenia się ogniw. Po 4-5 latach mają one około połowę swojej pojemności, gdzie znaczna część ceny samochodu to właśnie ogniwa kóre trzeba będzie wymienić.Do tego dorzuć jeszcze trudne warunki takie jak zima, gdzie ujemna temperatura przeszkadza w uruchomieniu starszych samochodów spalinowych a co dopiero kiedy zaczynamy mówić o elektrycznych, astępna kwestia to utylizacja ogniw akumulatorowych.Oczywiście są i zalety takie jak dużo wyższa sprawność energetyczna silnika elektrycznego i znaczna redukcja ruchomych części czyli większa niezawodność.Moim zdaniem nie ma co forsować tych rozwiań gdzie tak naprawdę emisja CO2 nie ma NAJMNIEJSZEGO wpływu na nasze środowisko naturalne. 100 lat temu nikt nie dofinansowywał zakupu silnika spalinowego a jeszcze wcześniej parowego, po prostu musi zacząć to być opłacalne, i nie mówie o głupich podatkach takich jak akcyza na paliwo czy opłatach za wjazd do centrum miasta jak to ma miejsce np. w Wielkiej Brytanii.
Konkretne podejście, na pewno atutem tych aut jest ekonomia 4- 6 zł za 100 km, co do akumulatorów to wróże im szybki rozwój, dąży się do tego aby przez 10 lat zachowały 80% pojemności, a później jak wiadomo auto nawet na ropę jest nic nie warte
Forsować trzeba bo nie można pozostawać w tyle - Polska jest w tyle w produkcji klasycznych samochodów, to możę EV napędzi gospodarkę,
Co do emisji zanieczyszczeń na pewno wpłyną na jakość miejskiego powietrza, stojąc przy ulicy nie łykniesz tyle trucizny.
Rusza sieć punktów ładowania pojazdów z napędem elektrycznym 23.05.2011r. 06:30
Firma e+ należąca do Polenergii, która jest częścią holdingu Kulczyk Investments oraz izraelskiej firmy Alva Technologies zamierza uruchomić około 300 punktów ładowań samochodów z napędem elektrycznym.
Według planów firmy do końca tego roku w samej Warszawie na powstać 50 punktów ładowania samochodów elektrycznych, a do 2013 roku ma być ich 300 w 14 polskich aglomeracjach.
Pierwsze 12 punktów ładowania ma być uruchomione dzisiaj w czterech warszawskich centrach handlowych (Galeria Mokotów, Arkadia, Wileńska i Blue City). Kolejne mają powstawać głównie przy centrach handlowych i sieciach restauracji oraz w okolicach budynków biurowych i na osiedlach.
Firma zamierzy świadczyć usługę krótko- i długoterminowego wynajmu samochodów z napędem elektrycznym, której elementem będzie właśnie sieć stacji ładowania. Według jej szacunków budowa sieci punktów ładowania oraz floty pojazdów będzie kosztować kilkanaście milionów złotych. Puls Biznesu