Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Motoryzacja => Wątek zaczęty przez: lariksi w Lipca 16, 2010, 15:54:29
-
Witam,
mam pytanko. Lada dzień odbieram nowe auto z salonu i waham się. Z jednej strony mój ojciec do forda mondeo tankuje w Tesco benzynę i jest oki, pomimo, że tam już jest taniej np: u nas w Policach dziś przy Netto 4,80 zł a tam 4,60 zł za literek, to jeszcze jak się zakupy na przynajmniej 100 zł zrobi to jest zniżka 5 gr na litrze a jak się ma kartę kredytowa Tesco to jeszcze dodatkowe 5 gr na litrze, czyli 10 gr na litrze można przy każdym tankowaniu zaoszczędzić. No ford mondeo, 93 rocznik nie narzeka.
Ale czy przy nowiutkim aucie warto tam tankować? Warto zaryzykować? Jest jakaś różnica w jakości paliwa? Co polecacie w takiej sytuacji?
Przeglądałem oferty Shella, BP, czy można jakieś punkty zbierać, by wejść w jakiś program rabatowy. Ale oni są w stanie zaproponować mi za punkty albo szklanki, albo hot-dogi czy jakieś bajery na stacjach a nie jak w Tesco konkretny rabat na każdym litrze przy każdym tankowaniu.
Co radzicie w tej sytuacji? Jakie macie doświadczenia?
-
Ja bym tankował, paliwo i tak jest kupowane od Orlena, a w jakieś chrzczenie w Tesco raczej nie wierze, dla sieci sklepów stacja paliw to usługa dodatkowa, więc nie muszą mieć z niej takiego zysku (ze strony Orlena wyczytałem ze 1000 l jest za 3500 zł ). Tesco dzięki temu i tak ma spory zarobek z takich stacji paliw, a po za tym zwiększa się liczba klientów samego sklepu :)
-
mam pytanko. Lada dzień odbieram nowe auto z salonu i waham się. Z jednej strony mój ojciec do forda mondeo tankuje w Tesco benzynę i jest oki
Możesz spokojnie tankować, w Tesco mają (jak kolega wspomniał wcześniej) paliwo z Orlenu. Paliwo jest tam bardzo dobrej jakości, przynajmniej do tej pory, ani ja, ani nikt z moich znajomych nie narzekają. ;D
-
(ze strony Orlena wyczytałem ze 1000 l jest za 3500 zł )
To ładną przebitę mają stacje benzynowe. Nawet jeśli te 3500 to cena netto.
[ Dodano: 2010-07-17, 10:36 ]
A z ciekawości jaki silniczek w Polo?
-
1,2 TSI 105KM :) co o nim sądzisz? dokładnie to będzie cross polo:)
-
Ja jak miałem nowe auto przyjąłem prostą taktykę i tobie tez radze
wybierz sobie taką stację w której ZAWSZE będziesz tankować (czyt. przejeżdżasz codziennie) i zbieraj każdy paragon. Jak wystąpi awaria z powodu marnej benzyny wtedy masz zawsze jakiś punkt podparcia na ewentualnym procesie o odszkodowanie że tylko tutaj tankowałaś. Nie mówię, że to daje wygraną ale może pomóc.
Z doświadczenia wiem że nie ma co się bać Tesco Carefoura Neste itp. Nigdy natomiast nie tankuj na małych stacyjkach gdzie jest tzw. "prywaciarz" - mam na myśli malutkie stacje taka jak np. koło dawnej sp.4 - nie warto ryzykować dla kilku groszy. Im większa sieć tym ryzyko mniejsze (co tez nie jest reguła bo i na Shellu zdarzały się wpadki)
-
Ja jak miałem nowe auto przyjąłem prostą taktykę i tobie tez radze
wybierz sobie taką stację w której ZAWSZE będziesz tankować (czyt. przejeżdżasz codziennie) i zbieraj każdy paragon. Jak wystąpi awaria z powodu marnej benzyny wtedy masz zawsze jakiś punkt podparcia na ewentualnym procesie o odszkodowanie że tylko tutaj tankowałaś. Nie mówię, że to daje wygraną ale może pomóc.
Z doświadczenia wiem że nie ma co się bać Tesco Carefoura Neste itp. Nigdy natomiast nie tankuj na małych stacyjkach gdzie jest tzw. "prywaciarz" - mam na myśli malutkie stacje taka jak np. koło dawnej sp.4 - nie warto ryzykować dla kilku groszy. Im większa sieć tym ryzyko mniejsze (co tez nie jest reguła bo i na Shellu zdarzały się wpadki)
Tankowanie na jednej stacji ?? Kolego o czym ty piszesz , toz to niewykonalne , no chyba ze autkiem smigasz tylko i wylacznie po swojej miejscowosci :D :D :D , albo zbiornik paliwa w twoim aucie miesci kilkaset litrów :D. To jedno , a drugie to to ze zadna , nawet pseudo markowa stacja nie zapewni Ci dobrej jakosci paliwa --- nie w polsce . Poza tym wiekszośc siecówek i tak jest w rekach prywatnych przedsiebiorców --- franczyza .
Klienci i tak do nich polecą , bo "marka" sie liczy , a oni to wykorzystują i tez potrafia badziew sprzedac . A taki mały prywaciarz na malo znanej stacji , musi walczyc o klienta --- ceną no i jakościa . Jak ktos raz sie juz sparzy to nie pojedzie wiecej . Więc nie pitolcie o kiepskiej jakosci paliw , na małych stacjach --- to było dawno i nieprawda !!!
-
1,2 TSI 105KM :) co o nim sądzisz? dokładnie to będzie cross polo:)
Fajny motor, ale TSI nie potrzebuje przypadkiem 98-ki ? Poza tym nie zaryzykowałbym tankowania benzyny z bezpośrednim wtryskiem w Tesco. Nawet jak biorą paliwo od Orlenu, to jakoś nie miałbym sumienia...
-
95 wciąga:) nie miałbyś sumienia, czyli konkretnie czego byś się obawiał?
-
Poza tym nie zaryzykowałbym tankowania benzyny z bezpośrednim wtryskiem w Tesco. Nawet jak biorą paliwo od Orlenu, to jakoś nie miałbym sumienia...
Parian przestać siać niepotrzebną panikę, paliwo z orlenu/Tesco jest bardzo dobrej jakości, tankuję w Tesco prawie zawsze jak jestem w kraju i powiem, że nie widzę różnicy między tym paliwem, a niemieckim, moc ta sama i robię tyle samo kilometrów. Lariksi - silnik w twoim samochodzie wyposażony jest w nowoczesny układ zasilania/zapłonowy. Jeżeli nie jeździsz sportowo, to możesz śmiało lać 95. Jeżeli natomiast lubisz depnąć, to lepiej tankować 98. Ten silnik ma podwójne doładowanie turbina/kompresor, gdzie ze stosunkowo małej pojemności uzyskano sporą moc. Stosowanie paliwa 98 może również pozytywnie wpłynąć na cichszą pracę silnika i niższe zużycie paliwa. Proponuję spróbować w ten sposób: zatankuj auto paliwem 95 tak z 3-4 razy do pełna, a potem zrób to samo z paliwem 98. Ważne, żeby nie zmieniać stylu jazdy, będzie wtedy widać różnicę. Osobiście jeździłbym tym autem na paliwie 98. Wyżyłowanie silniki nie przepadają za niższą liczbą oktanową w paliwie i adaptacja punktu zapłonu przy benzynie 95 wymaga więcej czasu, stąd czasami pod większym obciążeniem i niższych obrotach można chwilowo słyszeć "dzwonienie" silnika. Przy paliwie 98, które jest bardziej odporne na spalanie stukowe efekt ten ogranicza się do minimum, a przy niektórych silnikach nie występuje w ogóle.
-
A tak naprawdę trzeba przeczytać instrukcję obsługi. Na pewno napisali tam na jakim paliwie należy jeździć i tego należy się trzymać.
-
Na pewno napisali tam na jakim paliwie należy jeździć
Na 99% jestem przekonany, że ten silnik może pracować na paliwie 95. Ale oczywiście trzeba upewnić się czytając instrukcję.
-
95 wciąga:) nie miałbyś sumienia, czyli konkretnie czego byś się obawiał?
Konkretnie niczego, zwykłe, subiektywne uprzedzenie :)
Parian przestać siać niepotrzebną panikę
Ty panikujesz, ja się tylko dzielę swoimi odczuciami. Też zdarza mi się tankować na Tesco, ale jakbym miał TSI to bym nie tankował. Bo tak.
Ten silnik ma podwójne doładowanie turbina/kompresor, gdzie ze stosunkowo małej pojemności uzyskano sporą moc.
Tak. I wiertarkę udarową jeszcze ma, jako trzecie doładowanie. 1,2 TSI ma tylko turbosprężarkę, bez sprężarki mechanicznej.
Lariksi jeździj na paliwie jakie zaleca producent. Nie kombinuj z liczbą oktanową, nikt nigdy nie udowodnił, że lanie 98 do silnika na 95 cokolwiek zmienia. Za to odwrotnie może być gorzej.
-
ale jakbym miał TSI to bym nie tankował. Bo tak.
Bardzo ciekawy argument.
1,2 TSI ma tylko turbosprężarkę, bez sprężarki mechanicznej.
Fakt przeoczenie, miałem na myśli silnik 1,4.
Lariksi jeździj na paliwie jakie zaleca producent. Nie kombinuj z liczbą oktanową, nikt nigdy nie udowodnił, że lanie 98 do silnika na 95 cokolwiek zmienia. Za to odwrotnie może być gorzej.
Zmienia, tak się składa, że kiedyś jeździłem golfem 1,4 tsi przez dwa miesiące i różnica w pracy silnika była odczuwalna. W małych pojemnościach z doładowaniem rodzaj paliwa ma jeszcze większe znaczenie niż w silnikach o większych pojemnościach.
-
nikt nigdy nie udowodnił, że lanie 98 do silnika na 95 cokolwiek zmienia
udowodnili. Oglądałem program na TVN Turbo albo Discovery (nie pamiętam). Wyszło na to, że widoczne efekty paliwo 98 daje dopiero w silnikach rajdowych.
-
Nie kombinuj z liczbą oktanową, nikt nigdy nie udowodnił, że lanie 98 do silnika na 95 cokolwiek zmienia. Za to odwrotnie może być gorzej.
No właśnie zmienia na plus, zależy oczywiście od konstrukcji silnika, w jednym odczujesz to mniej w drugim bardziej. Z laniem paliwa 95 do silników przystosowanych na 98 jest tak jak mówisz, choć najnowsze układy zapłonowe dobrze sobie z tym radzą. Nie zaleca się jednak takich eksperymentów.
-
ale jakbym miał TSI to bym nie tankował. Bo tak.
Bardzo ciekawy argument.
Hmm, to raczej nie był argument...
1,2 TSI ma tylko turbosprężarkę, bez sprężarki mechanicznej.
Fakt przeoczenie, miałem na myśli silnik 1,4.
I to też nie każdy.
Lariksi jeździj na paliwie jakie zaleca producent. Nie kombinuj z liczbą oktanową, nikt nigdy nie udowodnił, że lanie 98 do silnika na 95 cokolwiek zmienia. Za to odwrotnie może być gorzej.
Zmienia, tak się składa, że kiedyś jeździłem golfem 1,4 tsi przez dwa miesiące i różnica w pracy silnika była odczuwalna. W małych pojemnościach z doładowaniem rodzaj paliwa ma jeszcze większe znaczenie niż w silnikach o większych pojemnościach.
Odczucia subiektywne. Wynik z hamowni to coś, ale nie spieram się.
nikt nigdy nie udowodnił, że lanie 98 do silnika na 95 cokolwiek zmienia
udowodnili. Oglądałem program na TVN Turbo albo Discovery (nie pamiętam). Wyszło na to, że widoczne efekty paliwo 98 daje dopiero w silnikach rajdowych.
No właśnie, czyli jak jest silnik na 95 to wychodzi na moje.
-
Odczucia subiektywne. Wynik z hamowni to coś, ale nie spieram się.
Masz rację, hamownia pokaże czarno na białym, jednak praca jaką wykonuję dała mi możliwość nauki dość dobrego wyczucia dynamiki i balansu auta. Oczywiście na osiągi duży wpływ ma nie tylko rodzaj paliwa ale np. temperatura i wilgotność powietrza (bardzo ważny czynnik). Testując wtedy, w tak prosty sposób mieliśmy to szczęście, że warunki były podobne. Widzieliśmy to także po grupach wartości mierzonych.
-
Może to coś niecoś wyjaśni: http://secretservice.za.pl/95kontra98.pdf
-
Czytałem kiedyś ten artykuł. Właśnie większość korzyści z paliwa zależy od dodatków uszlachetniających, może tak być, że tankując paliwo 98 w Niemczech czułem faktyczną różnicę na plus. Jak by to wyglądało w Polsce? Nie wiem. Inną sprawą jest to, że zmiana paliwa nie może być od razu odczuwalna, każda jednostka sterująca pracą silnika przeprowadza regularną samoadaptację mapy wtrysku i zapłonu silnika, proces ten w zależności rodzaju oprogramowania i sposobu jazdy może trwać od 200 do 1000 km. To akurat sprawdzaliśmy na hamowni, różnice dochodziły do 4-7 KW. Na ten temat można wiele dyskutować, jak wspomniałem sam rodzaj paliwa nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na osiągi. Ale to temat rzeka.
-
Mój brat ma Polo z 2006r prawdopodobnie 1.4 tsi, tankował 95 pb na Orlenie i miał problemy z motorem. Po wiztcie u mechanika dowiedział się, że powinien lać 98 i od tego czasu jest ok.
-
z pewnością zobaczę co jest w instrukcji i jaka naklejka przy wlewie paliwa. nie ma co eksperymentować - to co napisał producent silnika powinno być święte:) on wie najlepiej....
-
on wie najlepiej....
Albo ma dobre umowy z koncernami ;-)
-
pomyślałem ze nie będę zakładał nowego tematu a propo stacji paliw to ostatnio zatankowałem przy netto na stacji zatankowałem za 50 zł przjechałem 600m samochod stracił moc chodził tylko na wolnych obrotach nie pracował na wszystkich cylindrach saamochod spalił całe paliwo w ciagu 5 min oczy miałem jak pieć złoty jak wskazówka po 5 minutach weszła na rezerwe ale wieczorem podjechałem na orlen zatankowałem verwe 98 i wszystko wróciło do normy teraz tankuje 95 na orlenie i bez problemów czy wy sie też z tym spotkaliście
sorki za błędy
[ Dodano: 2010-08-24, 11:44 ]
przepraszam stacja to (123) w policach
Ort. Pozdrawiam - Kuba
-
zatankowałem przy netto na stacji zatankowałem za 50 zł przjechałem 600m samochod stracił moc chodził tylko na wolnych obrotach nie pracował na wszystkich cylindrach saamochod spalił całe paliwo w ciagu 5 min oczy miałem jak pieć złoty jak skazuwka po 5 minutach
A czy na pewno zalales odpowiedni rodzaj paliwa? Chyba raczej nie.
[ Dodano: 2010-08-24, 12:34 ]
sorki za błędy
Wystarczy zainstalowac polski slownik w Firefox-ie.
-
w pewnym momencie zastanawiałem sie nad tym ale na szczescie było to dobry rodzaj paliwa podejrzewam ze mogła to być resztka z zbiornika
-
przy netto na stacji zatankowałem za 50 zł przjechałem 600m samochod stracił moc chodził tylko na wolnych obrotach nie pracował na wszystkich cylindrach saamochod spalił całe paliwo w ciagu 5 min oczy miałem jak pieć złoty
Chyba miałeś dobry sen:) a tak swoja drogą to 600metrow jest mniej więcej do ronda,ja na Twoim miejscu wrócił bym na stacje i zgłosił sie z reklamacja,o tym że na 1-2-3 jest gorsze paliwo obiło mi sie o uszy,często odczuwalny brak mocy(kultury pracy silnika) koledze na ciągłym tankowaniu na 1-2-3 padła pompa paliwa.
-
Jak widać tanio jest drogo. A więc jak najdalej od takich stacji. Trochę mnie to dziwi, bo "1-2-3" to niby tańszy standard "Statoil-a".
-
A może to czarny PR ze strony innych stacji...
-
Też mi kiedyś muliło po zatankowaniu tam. Potem długo nie zalewałem, jakiś czas później jednak znów zalałem i nic już się nie działo. Z kolei znajomy miał ponoć pełno wody w filtrze paliwa po tankowaniu tam.
Loteria. Ja już tam nie leję, różnica w cenie i tak nie jest znaczna.
-
W Policach ogólnie nie warto 'lać', jadąc na Szczecin, mamy Orlen, taniej o jakieś 5gr.
Mi się udaje ostatnio tankować dielsa po 4,15-4,19 :P a nie jak u nas w Policach 4,33 ździercy..
-
Niestety ździercy... ale ja i tak tankuje w Policach, bo moje szlaki nie przewidują Szczecina jako takiego.
-
Z kolei znajomy miał ponoć pełno wody w filtrze paliwa po tankowaniu tam.
Prawdę mówiąc myślałem po cichu o wodzie w paliwie, ale nie sądziłem, że takie "numery" mogą występować na stosunkowo nowej stacji. Widziałem parę takich przypadków, woda w paliwie, albo jeszcze lepiej - rozpuszczalniki. Jeżeli po takim tankowaniu kończy się tylko na wymianie filtra paliwa to super, gorzej już jak zaczyna padać pompa paliwa, a potem drogie elementy układu wtryskowego, nie mówiąc o uszkodzeniach silnika spowodowanych niewłaściwą jakością i temperaturą spalania.
-
mi na szczęście nie powtórzyło się więcej ale omijam stacje szerokim łukiem
-
Jeżeli po takim tankowaniu kończy się tylko na wymianie filtra paliwa to super, gorzej już jak zaczyna padać pompa paliwa, a potem drogie elementy układu wtryskowego, nie mówiąc o uszkodzeniach silnika spowodowanych niewłaściwą jakością i temperaturą spalania.
Jest to prawda je jak sie tak kończy to jest dobrze, kiedys miałem stycznosc z Renault Megane w którym klient zalał jakies oszukane paliwo na stacji przy autostradzie .
Skonczyło sie w ten sposób że trzeba było wymienic pompe, filtr i wszystkie przewody gumowe bo je rozpusciło a reszte plukac.
Innym razem w Velsatisie załatwilo wszystkie wtryski bo zalał auto kwasem , nie_jest to miłe jak sie słyszy ze mamy do wymiany 6 wtryskiwaczy po jakies 1500zl sztuka .
Osobiscie tankuje tylko na SHELU bo mysle ze warto doplacic za jakosc, a stacje typu NESTEA omijam szerokim lukiem poniewaz kiedys sie? na niej tankujac miałem ciagłe problemy z silnikiem w motorze i nie_moglismy dojsc o co chodzi a wszystko ustało odkad zacząłem tankowac na SHELU
Proponuję korzystać ze słownika ortograficznego
Kubapolice