Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Police i okolice => Historia => Wątek zaczęty przez: adam_77 w Lipca 05, 2010, 08:12:15
-
Pamieta ktoś rzeczkę, która płynęła w miejscu gdzie teraz jest pomnik papieża? Którędy płynęła i skąd? Co się teraz z nią dzieje?
-
Pamieta ktoś rzeczkę, która płynęła w miejscu gdzie teraz jest pomnik papieża? Którędy płynęła i skąd? Co się teraz z nią dzieje?
Jest potok, który pływa sobie po naszym lesie, w okolicy ósmeki jest wpuszczany w kanał i mniej więcej śladem dawnego przebiegu płynie sobie po Policach - dokąd... nie pamiętam, ale na pewno ktoś napisze dokładniej.
-
W planie zagospodarowania przestrzennego miasta Police zaznaczony jest przebieg rzeczki-obecnie skanalizowanej pod ziemią.Według planu byłaby możliwość odkrycia rzeczki, przynajmniej częściwo, pytanie jednak jaka byłaby tam woda.Z planami można sie zapoznać w Wydziałe Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego, Bankowa18 i być może w internecie.
-
Wydaje mi się, że płynęła od domków jednorodzinnych w okolicach "Biedronki" w stronę Piłsudskiego (mogło to być w połowie odległości między Klubem Nauczyciela a ostatnim domkiem przy Głowackiego). Tak to zapamiętałam. Przez całe lata myślałam, że ta rzeczka została po prostu zasypana.
-
Przeszukałem forum i znalazłem:
bob - 2010-02-27, 09:51
Ten strumień wije się równolegle do drogi przez Leśno Górne, widać go tuż przy poboczu np. na wjeździe do Siedlic. Na terenie miasta płynie już pod ziemią i pełni dziś rolę, co tu dużo mówić - ścieku... Jego trasa w przybliżeniu to: piaskownik za Ósemką, okolice Kingi (kokos126 dobrze pamięta konstrukcję do odpowietrzania ścieków) skrzyżowanie Wyszyńskiego z Piłsudskiego, gdzie strumyczek skręca i płynie aż do... Oczyszczalni Ścieków Komunalnych ZWiKu przy ulicy Dębowej (przedłużenie Piłsudskiego za skrzyżowaniem z Asfaltową). Zakładam, że oczyszczony wpada już sobie spokojnie do rzeki - ale proszę mnie poprawić, jeśli się mylę!
I informacje historyczne:
Nie da się ukryć. A z tym strumieniem wiążą się ciekawe informacje. We wczesnym średniowieczu na terenie dzisiejszych Siedlic znajdowała się wieś Heckelwer z dużym młynem. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z 1286, kiedy to bp kamieński Herman oddzielił wieś Heckeldorf od parafii w Policach i kazał tu wybudować nowy kościół. Daniny wypracowywane przez mieszkańców były oddawane zakonnikom z Jasienicy. Wieś została zniszczona podczas wojny trzydziestoletniej (1618-1648), Siedlice (Zedlitzfelde) powstały w XVIII wieku. Ale stara nazwa strumienia przetrwała do końca niemieckich Polic.
-
Wydaje mi się, że płynęła od domków jednorodzinnych w okolicach "Biedronki" w stronę Piłsudskiego (mogło to być w połowie odległości między Klubem Nauczyciela a ostatnim domkiem przy Głowackiego).
tak to mniej więcej było, a rzeczka zwała się potocznie "sekwanka", bo strasznie śmierdziała, idąc na religię do domku katechetycznego (to tam gdzie mieszkają siostry zakonne) trzeba sie było zawsze przeprawić przez rzeczkę :) a tam gdzie teraz jest Orlen to Sekwanka tworzyła zarośnięte trzciną bagnisko, a w miejscu pomnika Papieza było nawet szeroko, pływało się tam na paletach drewnianych :) skąpało się tam wiele dzieciaków, ja też :lol2:
-
jakaś rzeczka wypływa w oczyszczalni na ul. Debowej,jak komuś sie chce ją zobaczyc musi podejsc tam gdzie podjezdzaja tzw. szambiarki i zerknac za płot w dół
-
http://namorzyny.fatagrata.waw.pl/?title=Siedliczanka
http://police750.blogspot.com/2009/02/strumyki.html
Pozdrawiam
-
Fakt latem śmierdziała niemiłosiernie a potocznie Sekwana lub Śmierdziuszka.Mój syn kiedyś w zimie się w niej skąpał .Płynęła przez obecny park i koło pomnika Papieża.
-
Jest potok, który pływa sobie po naszym lesie, w okolicy ósmeki jest wpuszczany w kanał i mniej więcej śladem dawnego przebiegu płynie sobie po Policach - dokąd... nie pamiętam, ale na pewno ktoś napisze dokładniej.
Otóż woda ma to do siebie, że się zbiera, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku :D
[ Dodano: 2010-07-07, 21:37 ]
Kiedyś, kiedy byłem małym chłopcem, mama zabierała mnie na zakupy "na Wróbla". Aby skrócić sobie drogę, przechodziliśmy przez taki wąwóz, który przebiegał wzdłuż dzisiejszego skweru JPII, a na dnie którego przepływał sobie strumyk. Pamiętam, że wspomniany wąwóz był bardzo zaśmiecony. Natomiast, żeby przejść na drugą stronę rzeczki nie umoczywszy nóżek, położone były stare opony, po których się przechodziło :)
-
Bardzo odkrywcze spostrzeżenie....
Jeżeli sam nie wiesz, to się nie wymadrzaj, a po drugie mieszkaniec już napisal, gdzie mozna ją zobaczyć.
-
dodam jeszcze że na terenie działek można zobaczyć jak płynie ta struga
--
jacek
-
dodam jeszcze że na terenie działek można zobaczyć jak płynie ta struga
i resztki mostu na końcu działek :)
-
Pamieta ktoś rzeczkę, która płynęła w miejscu gdzie teraz jest pomnik papieża? Którędy płynęła i skąd? Co się teraz z nią dzieje?
Before 1946: Heckelbergs-Mühl-Bach
-
Rzeczka tworzyła dwa bagienka: jedno tam gdzie teraz Orlen, a drugie w miejscu Netto i to bagienko było okazalsze. Żyły w nich żaby i pijawki
( pamiętam dobrze, bo mnie kiedyś oblazły). Stawiki- bagienka były pięknie obrośnięte pałką wodną. To były czasy :'(
-
Kiedy i dlaczego "zakopano" Siedliczankę pod ziemię?
Czy znane nam koryto strumienia w okolicach pomnika JPII i dalej działek, to pozostałość strumienia, a faktycznie strumień biegł obok, już w rurze pd ziemią?
-
(http://4.bp.blogspot.com/-06d3dryViR8/U1TO1Fy-E6I/AAAAAAAAAq8/oDxy7WR3eyM/s1600/strumienie_04.jpg)
-
Wgaw zapewne pamięta. Ja jestem za młody.
Na chłopski rozum- pod koniec lat 70 powstało osiedle w okolicach skrzyżowania Piaskowej i Leningradzkiej plus sama ulica. Ponadto wybudowano Zespół Szkół. To zapewnie wtedy zapadła decyzja o schowaniu „Sekwany” pod ziemię na praktycznie całym jej przebiegu.
-
lukasz_s, zapytam, może coś pamięta, ale wydaje mi się, że już Niemcy już ją regulowali.
U Jakuba Matury znalazłem taki opis, ale on też nie daje mi pewności.
Po II wojnie światowej Siedliczanka ujęta w betonowe koryto przepływa przez piaskownik, wpływa do rurociągu, płynie pod ziemią szlakiem podobnym do pierwotnego i wypływa z kanału dopiero tuż przed Łarpią.
-
Pozwolę się wtrącić do dyskusji.Trzydzieści pare lat temu jako dzieciak bawiłem się bardzo często na polanie przy Rzeczce bo tak ją wtedy nazywaliśmy mogła mieć inne koryto niż teraz. Stare koryto było widoczne jeszcze długo po uregulowaniu Rzeczki, a na końcu starego biegu był częściowo zasypany ceglany wpust pod ziemię. Znajdował się on trochę w prawo od ogrodzenia piaskownika w stronę do szkoły. Niedaleko była usypana górka.ziemi. Podobny wpust znajdował się na obecnym skwerze JPII. Pod koniec lat 80tych wszysko zostało dokładnie zasypane. Moim skromnym zdaniem ceglane wpusty mogły by świadczyć o regulacji Rzeczki przez Niemców.
-
Czy to znaczy, że od piaskownika Rzeczka wpadała w ceglany wpust i dalej biegła już pod ziemią? Do którego miejsca?
Podobny wpust znajdował się na obecnym skwerze JPII.
To ciekawe, czy możesz określić dokładniej gdzie - może bliżej w stronę działek?
Czy ten wpust tak wyglądał?
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/36566514_798495640352612_1511856538623410176_n.jpg?_nc_cat=0&_nc_eui2=AeH2t57SjCk_gMqWg65jpgftEvkpwLCIywqeg2Mo_VGR2vXepuDkWSD-nUtpyL881Yln2pModf6Iv_LuWCTP9_LJw2kkmCB3oALxKI5ot8HEHQ&oh=5ceb65ff11c2c0eefa12de5bcce00684&oe=5BE23B4B)
-
Wpust na skwerze bym umiejscowił mniej więcej na wysokości wejścia do Klubu Nauczyciela a między domem zakonnic gdzie miałem religię. Zamiast iść koło klubu skracaliśmy sobie drogę i szliśmy przez obecny skwer. To co pokazuje zdjęcie to barzdzej wygląda na mostek, ale jak pamiętam sklepienie wpustów miało kształt lekko łukowaty, i niestety były częściowo zasypane. Muszę nadmienić że za moich czasów Rzeczka na polanie za ósemką była już w takim stanie jaki mamy dzisiaj więc to co napisałem w poście wcześniej to są tylko moje skromne przypuszczenia.
-
Rzeczka tworzyła dwa bagienka: jedno tam gdzie teraz Orlen,
To już inny strumień, Grzybnica ;) Siedliczanka była po drugiej stronie ulicy.
(http://www.trzebiez.pl/forum-police/alt/police/grzybnica/1.jpg)
Teraz to wygląda tak, ale jak się zazieleni, to będzie jeszcze ładniej.
(http://www.trzebiez.pl/forum-police/alt/police/grzybnica/2.jpg)
(http://www.trzebiez.pl/forum-police/alt/police/grzybnica/3.jpg)
-
No tak, pięknie wygląda, lepiej niż bagno... Tylko nikt nie pomyślał o szczurach, które tam mieszkały, a teraz nas "nawiedziły", wysypuję kilogram trutki, po 15tu minutach nie ma śladu, a gryzoni ogrom, nie widać końca plagi!!
-
Czy ten fragment Siedliczanki (płynący) jest widoczny na działkach?
(http://www.trzebiez.pl/forum-police/alt/police/siedliczanka.jpg)
-
Wydaje mi się, że to nie jest Siedliczanka. Jej bieg wynikający z innych map sytuował się bliżej ul. Piłsudskiego. Widać to też na wyżej przedstawionym fragmencie planu. W pewnym momencie obok siebie biegną dwa cieki. To co widać na powyższym rzucie interpretuję, jako pozostałość jakiegoś melioracyjnego polnego cieku, który miał koniec w bagnie przed nasypem. Na starszych mapach można zauważyć, że w okolicach dzisiejszych ul. Wyszyńskiego i Piłsudskiego na polach istniały rowy od/nawadniające. To raczej pozostałość tychże.
-
Zgadza się, było kilka cieków, rowów w okolicy Siedliczanki. Sądzę, że są to pozostałości melioracyjne po likwidacji stawu młyńskiego. Pierwotnie, końcowy (powiedzmy od ronda) odcinek Siedliczanki do jej ujścia to teren bagienny, który z końcówką Grzybnicy oddzielał Police od Mścięcina i teraz trudno ustalić jej bieg. Pozostałością tego "pierwotnego" bagiennego terenu (dolnego stawu młyńskiego) jest ostatnio zagospodarowany teren u zbiegu ulic Piłsudskiego i Asfaltowej
Wydaje mi się, że ten bieg jest najbardziej zbliżony do pierwotnego biegu Siedliczanki. Jak dokładnie biegnie przez działki, na to może odpowiedzieć ktoś ze ZWIK.
(http://www.trzebiez.pl/forum-police/alt/police/siedliczanka5.jpg)
(http://www.trzebiez.pl/forum-police/alt/police/siedliczanka6.jpg)
-
Der Lehrer Sławek hat dieses Thema untersucht. Es handelt sich hier wohl um die Mühlenbäche.
(https://i.imgur.com/reLeuUJ.jpg)
-
A moźe by tak renaturyzacje Siedlicznki zrobić , od miejsca jej powstania: czyli tam gdzie Tatyńska Struga łączy się z Piwniczną Strugą do uregulowanego betonowego koryta Siedlicznki przed piaskownikiem koło końcowej pętli autobusów 107 i F.
Renaturyzacja rzeki to przywrócenie jej pierwotnego stanu, a w betonowym korycie przy piaskowniku postawiło by się w poprzek kilka tam i spiętrzyło wode.
Moźna by wtedy przesunąć plaźe miejską do duźo głębszego koryta Siedliczanki i plaża zapełniła by się latem relaksującymi się mieszczanami.
Plaźa miejska nie moźe być bez wody.
Mógłby zająć się tym np Pan szef rady osiedla nr 6 w Policach - gdyby został radnym Rady Miejskiej.
Przewodniczący Rady Osiedla nr 6 im. Księcia Bogusława X wdroźył do tej pory kilka bardzo ciekawych pomysłów, z których skorzystało wielu policzan (np pilna sprawa "Mediki" na osiedlu).
-
Wydaje mi się, że to betonowego koryta strumyk ma przebieg i stan naturalny. Co można by tam zmienić? A na spiętrzenie to chyba zbyt niski stan wody przez dużą część roku i zbyt suche lata.
-
Borisz masz racje - do betonowego koryta Siedliczanka ma stan naturalny - ale jej koryto wraz z wąwozem jest zaśmiecone różnego rodzajami odpadkami. Jeśli się przyjrzysz "kanionowi" na dnie którego leniwie płynie ta struga - to zauważysz że przed setkami lat była to większa rzeka. Odpowiedni system tam spowoduje spiętrzenie wód rzeczki i w konsekwencji można by pomyśleć o przesunięciu plaży miejskiej.
-
Before 1946: Heckelbergs-Mühl-Bach
Heckelbergs-Mühl-Bach = Heckelwerks-Mühl-Bach ?