Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Tematy różne => Wątek zaczęty przez: wtrych w Stycznia 27, 2010, 10:34:21
-
http://www.kurier.szczecin.pl/Art.aspx?a=32674
-
no to pięknie nadzoruje się w Policach publiczne pieniądze...a gdzie byli przełożeni i RIO ?...skandal, ciekawe kiedy podadzą bliższe szczegóły ? powinny polecieć głowy...marnotrastwo i złodziejstwo...
[ Dodano: 2010-01-27, 10:50 ]
takie są skutki zatrudniania ,,fachowców" po znajomości w polickich urzędach, których można ,,rąbać" na publicznej kasie , bo nie mają o niczym pojęcia...
-
A jak jest w innych placówkach podległych Powiatowi i Gminie ? :devil:
-
Czy wiadomo juz kto to i o jaką placówkę chodzi?
-
jeżeli moga odchodzic takie numery i do tego na taka skalę, to wyobrażam sobie jaki musi byc burdel w finansach...o tym, że są marnotrawione pieniadze m.innymi w polickiej oświacie, słyszłem od dawna, ale tutaj skala przerasta po prostu wszelkie wyobrażenie...
-
Czy wiadomo juz kto to i o jaką placówkę chodzi?
wiem o kogo chodzi,ale nie moge przekazać informacji
-
wiem o kogo chodzi,ale nie moge przekazać informacji
Jesteś cool :faja:
-
słyszałam o tej sprawie dzisiaj w Teleexspresie,przykre.
-
Niepokojące jest to, że sprawa ma charakter rozwojowy. Może to oznaczać, że zawłaszczona suma może być wyższa lub, że sprawa może dotyczyć tzw. osób trzecich. Co na to przełożeni? Gdzie kontrola?
-
kobieta przez ostatnie osiem lat wyprowadziła z dwóch kont ośrodka
Ośrodków w Policach jest bodajże cztery nie licząc MOK-u, więc nie ma za wiele do kombinowania. A czy może w ciągu ostatnich dwóch lat wybudowała domek? To by pasowało :rotfl:
-
Dla jasności: w mieście Police są dwa ośrodki szkolno-wychowawcze, trzeci w Tanowie. W Trzebieży funkcjonuje Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy. Wszystkie są placówkami powiatowymi.
PS. Każdy z ośrodków ma odrębną księgowość.
-
Widzę, że mój post był dla kogoś bardzo niewygodny i został usunięty. Ciekawe kto się tak wystraszył. Chyba panowie admini lekko przeginacie pałkę z tym usuwaniem postów.
Jeszcze raz zadam pytanie jak to mozliwe, że przez tyle lat nikt z powiatu nie przeprowadził żadnej kontroli tej podległej placówki. Co robiła pani skarbnik i radni. Z najnowszych informacji słyszałem, że platfusy chcą za ten numer uwalic wicestarostę Bednarka, nie było jak do tej pory żadnego lepszego powodu no to teraz jest. Chociaz uważam że głóni odpowiedzialni są kilka szczebli niżej za takie zaniedbania. O ile się dobrze orientuje to chyba polecenia przelewu kasy muszą podpisać dwie osoby. Ale jak można przeczytać wyżej sprawa jest rozwojowa.
-
Z tego co mi wiadomo to kobieta fałszowała faktury VAT i to jest powód tego, że to tak długo trwało. Urzędnicy przeciez nie będą prześwietlać każdej faktury VAT, tym bardziej że w jednostkach gminnych tych faktur jest całkiem sporo.
-
Z tego co mi wiadomo to kobieta fałszowała faktury VAT i to jest powód tego, że to tak długo trwało. Urzędnicy przeciez nie będą prześwietlać każdej faktury VAT, tym bardziej że w jednostkach gminnych tych faktur jest całkiem sporo.
Tutaj się z kolegą raczej nie zgodzę, a ja z tego zo się dowiedziałem , to nie były tylko faktury Poza tym to , że jest np dużo dokumentów księgowych nie zwalnia to od kontroli przez odpowiednie służby i przełożonych czy ne dochodzi do nieprawidłowości. Przecież ten proceder trwał 8 lat!. Świadczy to albo o braku nalezytej kontroli albo była jakaś spóła. Wkońcu robi się jakieś bilanse roczne czy sprawozdania itp. i dziwne , że wszystko wszystkim pasiło.
-
Jeżeli PO przypisze winę za tę sprawę wicestaroście - to skandal. Decyzję o przeprowadzeniu kontroli w placówce powiatowej podejmuje ktoś inny wydając odpowiednie upoważnienie.
-
Jeżeli np. wystawiono lewą fakturę VAT na jedzenie to taka faktura nie koniecznie musiała wzbudzić podejrzenia. Ale gdyby np. faktura była wystawiona TIRa pełnego cewników to wtedy to na pewno by śmierdziało.
Mówi się o milionie i to duża kwota, ale w skali 8 lat inaczej już to wygląda. Można było robić wałki na remontach, na żarciu czy transporcie dzieci np. poprzez zawyżanie faktur. Jest to najprostrzy sposób oszustwa i najłatwiejszy do ukrycia. Sprawa na pewno jest rozwojowa i pewnie wpadną także firmy, które za "prowizję" mogły pomagać wyprowadzać kasę. Ciekawe tylko, czy któryś z radnych mający firmę maczał w tym paluchy.
-
Trochę więcej informacji zawiera artykuł z Kuriera.
Oto on:
Kreatywnie księgowała
Księgowa z polickiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 jest podejrzana o wyprowadzenie z tej placówki ponad miliona złotych. Pieniądze miała przelewać bezpośrednio na swój rachunek. Trafiła do aresztu. Grozi jej 10 lat więzienia. W sprawie są jednak jeszcze inne wątki. Ani policja, ani prokuratura na razie ich nie ujawnia.
- Zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przekazała dyrektor Ośrodka Szkolno-Wychowawczego na podstawie kontroli - informuje Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
- Wcześniej spotykaliśmy uchybienia w dokumentach księgowych, ale czym innym są pomyłki, a czym innym kradzież pieniędzy - opowiada Maria Pieszko-Siwek, dyrektor OSW nr 2 w Policach. - Zwracaliśmy uwagę na błędy, księgowa je poprawiała. Dzisiaj wiemy, że kamuflowała przed nami nieprawidłowości. Podejrzeń nabraliśmy podczas czerwcowej kontroli rewidenta. Zauważyliśmy, że księgowa udziela mu pokrętnych odpowiedzi. Postanowiłam przeprowadzić kontrolę szczegółową. Po niej powiadomiłam prokuraturę. Dla mnie i dla naszych pracowników to był szok.
Rozpoczęło się dochodzenie policyjne i prokuratorskie. Wczoraj do mediów trafiły informacje o potwierdzeniu podejrzeń i zarzutach postawionych księgowej.
- Od pewnego czasu policjanci Zespołu do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Policach zbierali informacje o wyprowadzaniu pieniędzy z kont jednego z polickich ośrodków - mówi sierż. sztab. Jolanta Szalińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Policach. - W ubiegłym tygodniu informacje te znalazły potwierdzenie. W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali 51-letnią księgową placówki.
Funkcjonariusze ustalili, że kobieta w ciągu ostatnich ośmiu lat wyprowadziła z dwóch kont ośrodka ponad milion złotych. Pieniądze bezpośrednio przelewała na swoje rachunki. Kobieta już została tymczasowo aresztowana - na 3 miesiące. Przedstawiono jej 283 zarzuty oszustwa oraz fałszowania dokumentów. Za popełnione czyny grozi jej do 10 lat więzienia.
- Pracujemy w szczególnym miejscu (to ośrodek dla dzieci upośledzonych - sag), wszyscy jesteśmy otwarci na ludzi i im ufamy - mówi Maria Pieszko-Siwek. - Ta pani pracowała u nas niemal 20 lat. Wcześniej nie było powodów żeby jej nie ufać.
- W sprawie tej jest kilka wątków - dodaje sierż. sztab. Jolanta Szalińska. - Niektóre prokuratura jeszcze będzie wyjaśniać. Dlatego nie możemy ujawniać więcej informacji.
Nieoficjalnie wiemy, że w czasie, gdy w ośrodku trwały kontrole dokumentów, doszło tam do dwóch pożarów: w październiku i w listopadzie. Czy mogło to być celowe podpalenie?
- Nie wiem, sprawą zajmowała się policja - mówi dyrektor. - Ale rzeczywiście pożary te były w budynku, w którym znajdowały się dokumenty i wybuchły w czasie kontroli.
Niechętnie o sprawie mówił wczoraj wicestarosta policki (któremu podlega m.in. ten ośrodek) Andrzej Bednarek. Tłumaczył się dobrem śledztwa - policyjnego i prokuratorskiego.
- Postępowanie w tej sprawie trwa już od kilku miesięcy - przyznawał jedynie. - Jak tylko będziemy mogli, to przekażemy wszystkie informacje.
(sag)
-
Pracujemy w szczególnym miejscu (to ośrodek dla dzieci upośledzonych - sag), wszyscy jesteśmy otwarci na ludzi i im ufamy - mówi Maria Pieszko-Siwek. - Ta pani pracowała u nas niemal 20 lat. Wcześniej nie było powodów żeby jej nie ufać.
Biedna pani dyrektor, ale jak się ma miękkie serce to teraz trzeba będzie mieć twardą "pupę" , life is brutal.
-
Trochę więcej informacji zawiera artykuł z Kuriera.
Oto on:
Na przyszłość zamiast przedruku proponuję dawać linka. Uczciwiej będzie.
-
Zamieszczając artykuł z Kuriera, miałam na uwadze to, że zawiera on najwięcej dotychczas przekazanych informacji. Dzięki temu forumowicze nie będą pytać już o niektóre aspekty tej sprawy.
-
airam wrzuć linka do strony z której te informacje pochodzą ponieważ nigdzie znaleźć nie mogę :< dzięki
-
Tutaj jest link, tylko strona "Kuriera" bardzo długo się ładuje...
http://www.kurier.szczecin.pl/Art.aspx?a=32700
-
Z najnowszych informacji słyszałem, że platfusy chcą za ten numer uwalic wicestarostę Bednarka, nie było jak do tej pory żadnego lepszego powodu no to teraz jest.
Niechętnie o sprawie mówił wczoraj wicestarosta policki (któremu podlega m.in. ten ośrodek) Andrzej Bednarek. Tłumaczył się dobrem śledztwa - policyjnego i prokuratorskiego.
Aj te zle 'platfusy' ;]
:devil:
-
Zobaczymy jutro (sesja). Taki projekt zerwania koalicji jest, ale może nie zostać wprowadzony. PO zaczyna liczyć się z krytyka społeczną (przykładem decyzja o przyznaniu pieniędzy SPPK na sesji RM, mimo teatralnych wystąpień Jerzego Kardziejonka). W tej chwili akcje PO stoją jeszcze niżej - decyzja premiera na temat "pracy dla Polski" nijak się ma do sytuacji Zakładów. Dlatego dziś nie dałbym gwarancji, ze jutro na pewno nastąpi zerwanie koalicji powiatowej. Jeśli klub PO myśli - nie powinien wywoływać awantur politycznych. A co do A. Bednarka - skąd miałby wiedzieć o malwersacjach księgowej? Skoro jej przełożeni przez 8 lat tego nie spostrzegli. To dopiero zadziwia.
-
Zamieszczając artykuł z Kuriera, miałam na uwadze to, że zawiera on najwięcej dotychczas przekazanych informacji. Dzięki temu forumowicze nie będą pytać już o niektóre aspekty tej sprawy.
Nie mam nic przeciwko powoływaniu się na firmę, w której pracuję. Chodzi tylko o to, że teksty piszemy (ten nie jest mój) po to, aby były czytane w papierowej gazecie albo na naszej stronie internetowej. Przynajmniej dopóki są świeże :)
-
Tutaj jest link, tylko strona "Kuriera" bardzo długo się ładuje...
http://www.kurier.szczecin.pl/Art.aspx?a=32700
dziękuję ślicznie.
-
Ciekawa sprawa. Pomysłowa babka. Jednak mało pomysłowa kontrola nad nią (chyba, że... mała pomocników z firmy). Cóż przecież to tylko publiczne pieniądze...
-
Jednak to nie ta co myślałem, choć ta co zrobiła ten przekręt nigdy nie wzbudzała mojego zaufania również. Rozwojowe to będzie i to na pewno :rotfl: .
-
Milion złotych zniknął z konta ośrodka. Starosta zawiesił dyrektora
Dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego została zawieszona w obowiązkach przez starostę. Z Klubu Radnych PO zrezygnował Władysław Borowski.
Starosta policki zawiesił w obowiązkach dyrektora SOSW nr 2 w Policach. Powierzył kierowanie placówką wicedyrektor.
Decyzja ma związek z postępowaniem, które prowadzi prokuratura w sprawie wyprowadzenia z kont ośrodka ponad miliona złotych. Główną podejrzaną jest była księgowa SOSW nr 2.
Radni zobowiązali także Komisję Rewizyjną, aby sprawdziła czy zarząd powiatu w latach 2001-2009 właściwie nadzorował ośrodek.
Kazimierz Drzazga szef opozycyjnego Klubu Radnych PiS był oburzony zdawkowymi relacjami z ostatniej sesji w lokalnej telewizji kablowej.
– Rozważamy wniosek, by zrezygnować z takich audycji i wprowadzić transmisje bezpośrednie - powiedział.
– Nie wydaje mi się uzasadnione dokładne relacjonowanie sesji – ripostował starosta Leszek Guździoł.
Opozycja zarzuciła zarządowi cenzurowanie tekstów w informatorze samorządowym.
– Autoryzowałam tekst opisujący imprezę, na której byłam, autorka wymieniła mnie z imienia i nazwiska – mówiła Janina Dobosz (Gryf), wiceprzewodnicząca rady. – W biuletynie już mojego nazwiska nie było. Wykreślono, i nawet żadnego przepraszam. Jestem radną drugą kadencję, i przyznam że takich standardów dotąd nie było.
Starosta przeprosił radną za zaistniałą sytuację. Przewodniczący rady odczytał oświadczenie Władysława Borowskiego, rezygnującego z członkostwa w Klubie Radnych PO.
– Deklaruję się jako radny niezależny z wszystkimi tego konsekwencjami – napisał.
Decyzja ma związek z poprzednią sesją, kiedy odwołano wicestarostę i próbowano zmienić przewodniczącego i jego zastępcę.
– Po głosowaniu znalazłem się w innej rzeczywistości – napisał w oświadczeniu Borowski. – Ta rzeczywistość to opinia moich niektórych partyjnych przyjaciół, którzy wiedząc kto i jak głosował, szafują tą wiedzą. Radny wyraził nadzieję, iż jego postawa "wszystkowiedzącym pokaże, że jednak czegoś jeszcze muszą się nauczyć; bojaźliwym natomiast uświadomi, że strach szkodzi najczęściej innym”.
źródło: gs24.pl
coraz ciekawiej zaczyna być
-
Atamańczuk na prochy potrzebował kasę. A Atamańczuka protegował Kardziejonek /Jerzy/. Jak mozna milion "wyprowadzić" bez zgody organu kontrolnego? Prosiłbym o głos jakiegoś księgowego, bo nie rozumiem.
-
"Organ kontrolny" z reguły tylko podpisuje i stawia pieczatkę, a całą resztą zajmują się oddelegowani pracownicy. Wystarczy więc lekko zafarbować fakturę za jakieś towary czy usługi i tak powstałą "nadwyżkę" przelać na własne konto - albo napisać zupełnie fikcyjną fakturę i położyć szefowi na biurko... Mieliśmy już prezydenta, który ułaskawił parę osób przez przypadek - bo nie czytał tego, co podpisuje - więc czego się spodziewać po dyrekcji SOSW?
-
Ale jak można nie było przeprowadzić badania bilansu , raz na cztery lata. Główny ksiegowy sprawdza i kontroluje. Myslę, że nowa pani Dyrektor wymieni całą kadrę i juz nikt nie zrobi takiego swiństwa dla tego ośrodka i dzieci pokrzywdzonych przez los.
-
ja Tylko przypomnę, że chodzi o ten mniejszy ośrodek. A nie tą duża placówkę SOSW dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo :)
-
Ale jak można nie było przeprowadzić badania bilansu , raz na cztery lata. Główny ksiegowy sprawdza i kontroluje. Myslę, że nowa pani Dyrektor wymieni całą kadrę i juz nikt nie zrobi takiego swiństwa dla tego ośrodka i dzieci pokrzywdzonych przez los.
przepraszam, ale pomyliłaś ośrodki :) chodzi o ten pierwszy dla upośledzonych umysłowo w stopniu lekkim, a dokładnie to nazywa się to "grupy wychowawcze", więc to taki mini poprawczak, nie mogę napisać co konkretnie i kto ma na sumieniu, ale większość z was spadło by z krzeseł :) pozdrawiam
-
Już jest 2 miliony podała kablówka .Obliczyli że brała 20 tyś miesięcznie .Ciekawa sprawa że nikt nie zauważył .A nie mieli pieniędzy na remonty i stale byli dofinansowani.
-
Już jest 2 miliony podała kablówka .Obliczyli że brała 20 tyś miesięcznie .Ciekawa sprawa że nikt nie zauważył .A nie mieli pieniędzy na remonty i stale byli dofinansowani.
Słyszałem, że kwota przewyższa podane 2mln. Jakoś nie wierzę, że nikt nie wiedział, może liczono, że nikt sie nie połapie i rozejdzie się po kościach. Nalezy zapytać jak podleglą placówkę nadzorowali przez te wszystkie lata naczelnicy wydziału oświaty w starostwie. Może była naczelnik pani Maria Górska nick airam chciała by zabrać głos w dyskusji.
-
chodzi o ten pierwszy dla upośledzonych umysłowo w stopniu lekkim, a dokładnie to nazywa się to "grupy wychowawcze", więc to taki mini poprawczak
Z relacji w tv kab można usłyszeć, że jest to SOSW nr 2, więc co rozumiesz pod pojęciem pierwszy? A przyglądając się tabliczkom, które także pokazuje tv widać, że są tam szkoły: podstawówka, gimnazjum oraz szkoła zawodowa.
-
Pierwszy znaczy to że jest pierwszy na ulicy a dalej jest ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo. Tabliczki informują, jakie szkoły funkcjonują przy ośrodku.
Chciałbym żeby dobrali się do tyłków również tym, co już na emeryturach są. Pewnie sporo by wyszło na wierzch a długo długo widziałem co tam się wyprawia.
-
Pierwszy znaczy to że jest pierwszy na ulicy a dalej jest ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo. Tabliczki informują, jakie szkoły funkcjonują przy ośrodku.
Chciałbym żeby dobrali się do tyłków również tym, co już na emeryturach są. Pewnie sporo by wyszło na wierzch a długo długo widziałem co tam się wyprawia.
To czemu tego nie zgłosiłeś ?
-
.../
To czemu tego nie zgłosiłeś ?
Z perspektywy czasu dopiero wszystko zaczyna się do kupy sklejać, kilka rzeczy składa się na to, że wtedy nic nie było robione, a podstawową było to, że część tego wszystkiego było jeszcze przed 1989 rokiem, a o reszcie nie będę tutaj się rozpisywał. Podejrzewam że mieszkający na terenie ośrodka pracownicy obsługi i nauczyciele mieli by coś do powiedzenia a wtedy grunt nie jednemu zacząłby się palić pod nogami, tylko zawsze jest strach przed zwolnieniem prawda?. Akurat ja tego bać sie nie musiałem.
-
Scaliłem dwa wątki o tej samej tematyce.
-
Może dokopią się do większej ilości grzeszków nie tylko księgowej, jak już zaczeli kopać. Mam taką nadzieję.
[ Dodano: 2010-03-24, 09:00 ]
A pani dyrektor niech nie udaje ze nie wiedziała o poczynaniach księgowej, bo tez ma swoje za skórą.
-
Zwinęła milion ,a moze więcej i co z nią ,chyba wyjechała na Florydę do Drzewieckiego.
[ Dodano: 2010-03-24, 21:05 ]
Chyba wszyscy są z Platformy.
-
Obecnie siedzi na trzy miesiące.Co dalej to już sąd zdecyduje ,bo jak sie okazuje wszyscy wiedzieli a jakoś nikt nie umiał dotrzeć do konkretnych osób z woadomościami. Oberwie się chyba wszystkim pracownikom.
-
Obecnie siedzi na trzy miesiące.Co dalej to już sąd zdecyduje ,bo jak sie okazuje wszyscy wiedzieli a jakoś nikt nie umiał dotrzeć do konkretnych osób z woadomościami. Oberwie się chyba wszystkim pracownikom.
Bo pracownicy bali się konsekwencji, dlatego nabrali wody w usta. Z ośrodka nie tylko pieniądze wypływały.
Jeszcze emerytom powinni dobrać się do skóry.
-
Słyszałam ,że wynosili wszystko łącznie z jedzeniem i wyposażeniem.Tak na dobrą sprawę to z dwóch może by sie zrobiło o wiele więcej milionów. Sprawa zaczyna być rozwojowa.
-
Słyszałam ,że wynosili wszystko łącznie z jedzeniem i wyposażeniem.Tak na dobrą sprawę to z dwóch może by sie zrobiło o wiele więcej milionów. Sprawa zaczyna być rozwojowa.
Jedzenie? Jedzenie to norma, droga z pracy co niektórych "ważniejszych" zawsze wiodła przez kuchnię. Jak to mówią: gdzie kucharek sześć, tam i siódma się naje ;D, a i ósma i dziewiąta też :P
-
chodzi o ten pierwszy dla upośledzonych umysłowo w stopniu lekkim, a dokładnie to nazywa się to "grupy wychowawcze", więc to taki mini poprawczak
Z relacji w tv kab można usłyszeć, że jest to SOSW nr 2, więc co rozumiesz pod pojęciem pierwszy? A przyglądając się tabliczkom, które także pokazuje tv widać, że są tam szkoły: podstawówka, gimnazjum oraz szkoła zawodowa.
tu chodzi o ośrodek który znajduję się pod drugiej stronie ulicy(dwa zielonkawe budynki), są dwie dyrektorki od szkół i od kiedyś SOSW a teraz grup wychowawczych (zmiana statusu prawnego, klasyfikowane jest już jako co innego, zmiana poszła w sejmie, nie wiem czy dużo się zmieniło, ale teraz mają troche mniej kasy...)
-
Czy ktoś wie coś więcej na ten temat, co się dzieje z ta sprawą dalej? Czy są jakieś inne podejrzane osoby?
-
Król zamiótł sprawę pod dywan.
-
Czy ktoś wie coś więcej na ten temat, co się dzieje z ta sprawą dalej?
No właśnie. Może jakieś ustalenia ? Dziwne byłoby gdyby taki wałek był robiony przez tyle lat i na taką kwotę bez wiedzy przełożonych i instytucji kontrolujących.. Może w dobie wyborów samorządowych, kiedy wszystkie urgupowania prześcigają się w deklaracjach jak to dbają o publiczne (nasze) pieniądze, ktoś wyjawi tą bolesną ,,porażkę"naszego samorządu ?
-
Bardzo szybko cicho się zrobiło wokół tej sprawy, a pewno panie które wyprowadziły tyle kasy ( i osoby które o tym wiedziały) nadal są na wolności. To dopiero raj na ZIEMI - okradać biedne dzieci a samemu żyć z tych pieniędzy ponad stan. Na takich ludzi to nie ma odpowiedniej kary.