Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Police i okolice => Turystyka => Wątek zaczęty przez: delma w Czerwca 29, 2009, 18:07:02
-
Czy ktoś ma opanowaną trasę przez Dobieszczyn, proszę o wskazówki i czy rzeczywiście jest bliżej??
-
Rzeczywiście i to znacznie, ale zależy dokąd. Możemy porównywać dawne trasy: do Hintersee lub Ueckermünde ze Szczecina lub Polic oraz ewentualnie dalej na północ. Do Ueckermünde ze Szczecina jest teraz 50 km (via Löcknitz - blisko 100); z Polic - 30-35, zależy skąd startujesz. Z Trzebieży - ok. 25.
Jak jechać - do Dobieszczyna i Hintersee normalnie. Potem u nasady Hintersee w lewo (prosto pojedzie się 10 km straszliwą, bo brukowaną, przedwojenną drogą, fakt - ciekawą) i dalej wg znaków. Ląduje się w centrum Ueckermünde. A, że w Niemczech wszystko jest pięknie oznakowane - dojedziesz gdzie zechcesz. Do ZOO, do portu, do nowych dzielnic itd. Musisz ciut znać niemiecki, by odczuć komfort, bo trzeba np. wiedzieć, że Umleitung to objazd itd. Sumując - nigdy przedtem nie było tak łatwo i bez zmęczenia dotrzeć do miejscowości wokół Hintersee. Jak w obie strony zrobisz do 100 km - nie odczuwasz zmęczenia. Jak więcej - chcesz, nie chcesz - czujesz. Co więcej z rejonu Hintersee - Ueckermünde świetnie się jeździ dalej na północ, w kierunku Anklam, Greifswald, Wolgast i Stralsund. Polecam, bo to bardzo uroczy zakątek Niemiec.
-
Potem u nasady Hintersee w lewo (prosto pojedzie się 10 km straszliwą, bo brukowaną, przedwojenną drogą, fakt - ciekawą) i dalej wg znaków
Zgadzam się. Omijaj tę brukowana droge (K16) z daleka. Ja raz się nią wybrałem i było tragicznie. Szkoda samochodu... Po wjeździe do Hintersee jedź drogą L28. Do Świnoujścia z Polic jest około 135 km. Szerokości. Pozdrawiam.
-
Do Ueckermünde... Z Trzebieży -.
60km, przez las (droga do Myśliborza) 50km
Uwaga na radary policyjne i "prywatne" na całej trasie do Świnoujścia
-
z dobieszczyna do świnoujścia trasa jest śliczna, równa i uprzejmi kierowcy (szkoda, że tylko niemieccy).
-
Jak to liczysz? Z Trzebieży jest 11 km do Myśliborza. 2 przez Myślibórz, 1 do granicy i (na siłę) 2 do Hintersee. Razem 16. Dodaj 22 km (Hintersee-Ueckermünde).Wyjdzie 38. Skąd te 60? 50? km?
-
Jak to liczysz?
Z licznika Panie Janie. Nasz samochód jeździ tam raz, dwa a niekiedy 3 razy dziennie. Z Trzebiezy przez las drogą na Myślibórz, na krzyżówce z drogą Nowe Warpno-Szczecin w lewo dalej na Dobieszczyn, Hintersee do Ueckermünde. Drogi z Myśliborza do granicy nieznam, podobno kiepska i nie na samochód dostawczy.
-
Zaraz, Panie Andrzeju. Z Trzebieży (lecz nie od portu, ale od granic) do krzyżówki przed Myśliborzem jest 11 km wg drogowskazów. Sądziłem, że przebija się Pan przez Myślibórz, stąd moje dane, bo tak przejechać się ostatecznie daje. Ale jedźmy wg Pana. Do Dobieszczyna, z myśliborskiej krzyżówki, są kolejne 3 km. Potem 1,5 do granicy. Potem 2 do Hintersee. Razem: 17,5 km. Plus wspomniane 22 do Ueckermünde. Razem i ostatecznie: 39,5. Wciąż daleko do 50, 60... A może Wasz kierowca sześć razy dziennie... robi Was w konia?
W najbliższym czasie pojadę od Osadników do Ueckermünde. Pan, z Kwiatkowskiego, może mieć o 2,5 km więcej. Sprawdźmy, bo nie wierzę.
Za to serdecznie pozdrawiam!
Jan
-
Można tą droga jechac ale tylko , żeby pozwiedza jest to na pewno droge mniejszej prędkości , że tak powiem :)
-
Nataleczko! Czyś Ty kiedyś coś rzekła oryginalnego poza wpasowywaniem się w mniemane oczekiwania dyskutantów? Jechałaś sama tą drogą? Nie wierzę! Wiózł Cię ktoś? To już szybciej. Pół drogi spałaś? Na pewno!
-
lecialam bombowce pisze gdzie mi sie podoba i jak mi sie podoba a jak sie innym nie spodoba to niech to wykasuje :|
-
Jechałem dwa razy przez niemcy do Świnoujścia, nie polecam kompletnie, jedzie się dużo dłuzej, mnóstwo radarów, i jeszcze śmieszni niemieccy kierowcy gdy jedziesz szybciej niż dozwolona prędkośc to specjalnie cię spowalniają i nie dają się do tego wyprzedzic (zajeżdzają droge) a trase z polic do promu pokonuje w nieco ponad godzinke, tylko te nieszczęsne promy wszystko psuja :(
-
Niemcy mają w zwyczaju poza terenem zabudowanym jechać maksymalną dozwoloną prędkością, ale jak tylko dojeżdzają do miejscowości to na wysokości tabliczki miejscowości dosyć mocno hamują do tych 50 czy 60 na godzinę ;)
-
Nie ma się co dziwić. Ja ostatnio za 25 km/h więcej niż dozwolone 50 zapłaciłem 80 euro i na nic zdały się moje " ich spreche Deutch nicht". Płacicsz do ręki albo czeka cię wspólna podróż do najbliższego bankomatu.
-
drodzy państwo przepis jest przepis i koniec kropka. Niemcy zawsze tacy byli - polacy chyba nigdy. Z natury buntujemy się przeciw wszystkiemu co jest uregulowane.
-
Zgadzam się Zaski. Zapłaciłem za chwilę nieuwagi. Przyznaję, że próbowałem sie targować ale byłem bez najmniejszych szans. Może gdybym był szałową blondi? hehe. Mój powyższy post dotyczył wypowiedzi Kuby na temat gwałtownego hamowania Niemców po wjechaniu w teren zabudowany. Ja zwolniłem 50 metrów później. Moja wina.
-
Z mojego doświadczenia wynika, że czasowo sprawy są porównywalne (przejazd spowalnia prom po polskiej stronie lub ograniczenia a raczej strach przed mandatem po niemieckiej stronie). Wybór zależy od stylu jazdy: czy lubi ścigać się z polskimi kierowcami, z których każdy to drugi Kubica, czy też ciągnąć się za niemieckimi emerytami.
Zwracam uwagę na wioski leżące już na wyspie Uznam - fotoradarki, fotoradarki...
-
W najbliższym czasie pojadę od Osadników do Ueckermünde. ... Sprawdźmy, bo nie wierzę.
OK, proszę sprawdzić, nie ma jak to przekonać się samemu.
Pozdrawiam.
-
Witam
W sobotę zamierzam wybrać się autem do Świnoujścia. Planuję jechać przez Niemcy i mam pytanie: wyczytałem gdzieś, że w okolicach Anklam jest przebudowywane jakieś skrzyżowanie, ruch odbywa się wachadłowo i tworzą się korki. Czy ktoś jechał tamtędy w ostatnim czasie i mógłby to potwierdzić? Dobrze się wogóle jedzie tamtędy do Świnoujścia?
-
Witam jechałam w zeszłą niedziele,to prawda że w okolicach Anklam jest przebudowa drogi.Staliśmy w korku z jakieś dobre 50 minut,a korek zaczyna się już od miasta.Reszta drogi bez korkowa.pozdrawiam:)Z uwagi na to,że nie trzeba jechać do Szczecina już dużo daje może jest troszku więcej km przez Niemcy ale za to szybciej i drogi zdecydowanie lepszej jakości :jupi:
-
Proszę o korzystanie z szukajki - temat scaliłem z już istniejącym.
Pozdrawiam
-
Proszę o korzystanie z szukajki - temat scaliłem z już istniejącym.
Pozdrawiam
Dzięki Kuba czyli dobrze mi się wydawało że już gdzieś ten temat na naszym forum widziałem.
kinia jesteś w stanie określić dokładnie, w którym miejscu jest to wachadełko, przed czy za Anklam (jadąc od strony Polic)? Zastanawiam się czy nie można go jakoś objechać?
-
Przebudowa jest za Anklam, przed skrętem :ble: na Insel Usedom (Wyspę Uznam). Poza tym most zwodzony przy wjeździe na wyspę czasami blokuje ruch. Generalnie jechałem nad morze trzy razy z przyjemnością, ale mówiąc szczerze bardzo się pilnowałem. Szerokiej drogi!
-
Szczerze to wole ta trase jak nasze drogi ,wole nadłożyć kapke czasu ale miec przyjemnosc i spokój jadac niz nerwa co chwila stajac i patrzec czy nikt w kufer nie zajedzie.
-
Wybrałem się wczoraj do Świnoujścia drogą przez Anklam. Stałem w korku równo godzinę (pewnie stałbym dłużej gdyby nie policja która po jakimś czasie przyjechała na miejsce i zaczęła kierować ruchem. Suma sumarum jechaliśmy do Świnoujścia równo 3 godziny. Gdyby nie przebudowa rozwidlenia dróg B109 i B110 byłaby to naprawde bardzo dobra trasa alternatywna. Nie wracałem już tamtędy tylko tradycyjnie przez Parłówek. Wyjechałem ze Świnoujścia 15:30, załapałem się od razu na prom i w dwie godziny byłem w Policach.
Poniżej zamieszczam mapkę (na czerwono zaznaczyłem długość korka w którym stałem).
(http://img140.imageshack.us/img140/1629/anklam.jpg)
-
W sobotę wybrałem się rodziną z Polic nad morze. Międzyzdroje zdobyliśmy po 4 godzinach jazdy krajową Trójką. A wszystko przez wypadek na odcinku ekspresówki pomiędzy wjazdem z Kijewa a wjazdem z Dąbia. Setki samochodów uwięzionych na tym odcinku w związku z brakiem jakiegokolwiek zjazdu. Owszem, wypadki się zdarzają i korki też, ale to, co zobaczyłem w polskim wykonaniu, przeraziło mnie. Zdecydowana większość kierowców nie potrafi funkcjonować w korkach.
1. Żaden z samochodów zwalniających z przodu nie włączył świateł awaryjnych sygnalizując korek przed sobą (wiadomo, że polscy kierowcy w ten sposób dziękują sobie za wpuszczenie w ciąg samochodów). A taki prosty gest zapobiegłby wielu gwałtownym hamowaniom, które widziałem i słyszałem przed i za sobą.
2. Samochody z rejestracjami z południa Polski (rozumiem, że kierowcy zmęczeni kilkugodzinną jazdą) zaparkowali wiele swoich aut na pseudo pasie awaryjnym i poszli do lasu odpocząć, powodując tym samym, że lawety jadące do wypadku stały w korku z wszystkimi innymi.
3. Panie -najczęściej pasażerki samochodów- ze swoimi dziećmi i psami urządzały sobie przechadzki wzdłuż wlekących się pojazdów stając się ruchomym celem dla motocyklistów jadących pomiędzy rzędami aut.
4. Panowie - najczęściej kierowcy, wychodzili ze swoich aut, stawali na barierkach ochronnych, żeby ocenić jak długi jest korek przed nimi. Jak by to cokolwiek mogło przyspieszyć ruch.
Z taką kulturą, albo inaczej mówiąc, z takim brakiem znajomości podstaw zachowania się na drodze korek przeciągał się w nieskończoność. Cud, że żaden ze spacerowiczów nie został potrącony przez inne auto, a lawety w końcu dojechały na miejsce. A mogłoby to trwać znacznie krócej. I nie dziwię się teraz jednemu europosłowi który cofał sobie na autostradzie w Niemczech budząc zgrozę wśród innych kierowców i zarządzających ruchem. On poprostu nie wiedział że łamie przepisy.
P.S. Do tych wszystkich, którzy zaraz zaczną się czepiać, że się wymądrzam: spytajcie tych co robią chociaż 5000 kilometów miesięcznie czy nie mam racji.
-
O kurcze to ja i tak krótko jechałem do Świnoujścia. Fakt jest taki, że gdyby nie wspomniany wcześniej korek w Anklam możnaby dojechać bez wariactwa, zgodnie z przepisami w ciągu 2 godzin z Polic do centrum Świnoujścia.
-
1. Żaden z samochodów zwalniających z przodu nie włączył świateł awaryjnych sygnalizując korek przed sobą (wiadomo, że polscy kierowcy w ten sposób dziękują sobie za wpuszczenie w ciąg samochodów). A taki prosty gest zapobiegłby wielu gwałtownym hamowaniom, które widziałem i słyszałem przed i za sobą.
Na szczęście coraz więcej osób już zaczyna korzystać z tego zwyczaju. Choć ostatnio wracałem znad morza i po zjeździe z trójki na drogę do Dąbia - zaraz za pierwszym zakrętem - stały jakby nigdy nic dwa autokary. Połowa autobusu wystawała na jezdnie z pobocza (stały równolegle do drogi) i żaden z nich nie miał włączonych awaryjnych, choć było szarawo (koło 21.). Porażka :/
-
Moja siostra 1 sierpnia w sobotę jechała przez Niemcy z Polic do Świnoujścia aż 5 godzin!
Mi parę dni wcześniej zajęło to niewiele ponad 2 godziny chociaż był niewielki korek z powodu przebudowy dróg. Zastanawiam się, jak można by ominąć tę przebudowę. Może ktoś ma jakiś pomysł?
-
Zastanawiam się, jak można by ominąć tę przebudowę. Może ktoś ma jakiś pomysł?
Zastanawiałem się nad tym i po kilku analizach doszedłem do wniosku, że jedyna sensowna możliwość ominięcia Anklam to trasa: Police=>Lubieszyn=>Löcknitz=>Pasewalk=>wjazd na autostradę A20 wjazdem nr 35=>zjazd z autostrady zjazdem nr 27 w okolicach miejscowości Gützkow i wjazd na drogę B111=>Wolgast=>Zinnowitz=>Heringsdorf do Świnoujścia. Jest jedno ale, tą drogą wychodzi z Polic (z Wyszńskiego) do Świnoujścia (do parkingu na ul. Bałtyckiej) jakieś 205 km (no ale z drugiej strony 80 km jedzie się autostradą).
-
A może też jechać tradycyjnie przez Dobieszczyn i w samym Anklam odbić w prawo na Wolgast? Nie wiem jak teraz, ale gdy jechałam na początku sierpnia to korek był dopiero po skręcie w kierunku Insel Usedom.
-
Febe spójrz kilka postów wyżej zamieściłem mapkę z naniesionym korkiem w którym stałem tydzień temu. Po skręcie na wyspę Uznam było już spokojnie, zakorkowało się już przed Anklam i stąd pomysł ominięcia tego miasta.
-
Oglądałam, dzięki.
Chyba jednak trzeba by spróbować tak, jak zaproponowałeś.
Jeżeli ktoś nie musi koniecznie nad morze to ja polecam baseny w Torgelow (50 km z Polic). Bliżej i na pewno po drodze nie będzie korków.
-
Jeżdzę tą trasą dość często i polecam.
-
I pomyśleć, że były plany dzięki którym podróż do Świnoujścia zajęłaby 30min - 1h. Dla zainteresowanych przesyłam linka: http://www.iswinoujscie.pl/artykuly/12411/
-
myślę, że wątek można odświeżyć, powoli zaaczyna się sezon i znów będziemy podróżować nad morze do Swinoujścia, aktualnie wygląda to tak, że jedzie się z Polic prędkością dozwoloną ok 2 godziny, żadnych przeszkód nie ma, jedynie w Ueckermunde jest niewielki odcinek z ruchem wahadłowym z powodu przebudowy skrzyżowania na modne ostatnio rondo :) no i wczoraj wieczorem trafiłem na podniesiony zwodzony, ale trwało to 10 minut, droga ok, osobiście polecam
mam takie pytanie, czy jest ktoś zorientowany, czy za brak apteczki i kamizelki można u Niemców zarobić mandat? u nas te elementy wyposażenia nie są obowiązkowe a zalecane.
-
mam takie pytanie, czy jest ktoś zorientowany, czy za brak apteczki i kamizelki można u Niemców zarobić mandat? u nas te elementy wyposażenia nie są obowiązkowe a zalecane.
Z tego co się orientuję (ale mogę się mylić) za brak apteczki lub jej niepełne wyposażenie podczas kontroli policyjnej masz mandat natomiast kamizelki podczas kontroli pokazywać nie musisz. Jeśli jednak będziesz zmieniał koło i nie założysz kamizelki, a będziesz miał pecha i namierzy cię jakiś patrol wtedy dostaniesz mandat. Tak słyszałem.
Pozdrawiam
-
natomiast kamizelki podczas kontroli pokazywać nie musisz. Jeśli jednak będziesz zmieniał koło i nie założysz kamizelki, a będziesz miał pecha i namierzy cię jakiś patrol wtedy dostaniesz mandat.
Posiadanie kamizelki w Niemczech jest obowiązkowe i brak podczas kontroli również skutkuje mandatem, co więcej, ilość kamizelek musi się zgadzać z ilością osób podróżujących. Podczas awarii na autostradzie, gdy auto stoi na pasie awaryjnym zabronione jest przebywanie wewnątrz pojazdu, wszyscy pasażerowie wraz z kierowcą do czasu przyjazdu policji/pomocy drogowej powinni czekać w bezpiecznym miejscu za barierami (oczywiście wszyscy w kamizelkach). Osobiście radzę o tym pamiętać, bo jeżeli zostaniemy przyłapani na braku kamizelki bądź siedzeniu wewnątrz auta, to będziemy za takie zachowanie surowo ukarani. W takich przypadkach niemiecka policja jest bezlitosna.
-
lub jej niepełne wyposażenie podczas kontroli policyjnej masz mandat
a jakie ma być pełne wyposażenie apteczki? kupiłem sobie jakąś taką w realu za 6,99 o wyposażeniu naprawdę śmiesznym, tam prawie nic nie ma :) no ale skoro takie sprzedają, to chyba są ok, ale nie wiem czy to wystarczy dla polizei.
-
arturrop1, apteczka powinna byc zgodna z norma DIN 13164. Znajdziesz sobie w sieci szczegoly. Ogolnie koszt takiej apteczki to ok. 30zł.
-
poczytałem w necie, dzięki już wiem o co chodzi, tzn. dałem się nabrać na promocję, bo takowa apteczka za dokładnie 6,79 jest właśnie w promocji w realu, tylko naprawdę nie rozumiem, dlaczego właściwie znajduje się taki towar w dziale moto skoro nie spełnia norm !!! :/