Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne

Police i okolice => Trudne tematy => Wątek zaczęty przez: Malami w Lipca 18, 2008, 12:27:22

Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Malami w Lipca 18, 2008, 12:27:22
Dla tych którzy sprzątają,dla tych którzy chcą zacząć a nie wiedzą jak i dla tych które te sprawy bulwersują.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Pan P w Lipca 18, 2008, 12:31:21
Miłośnicy kup i ich przeciwnicy łączcie się :-) Kupą waćpanny i mości panowie :-)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: salomon w Lipca 18, 2008, 13:17:00
No to ja sie zgłaszam jako przeciwnik kup i braku kagańców na pyskach naszych ukochanych psin.  :ble:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: helenne w Lipca 18, 2008, 20:05:29
popieram woreczka na kupy mówimy zdecydowane TAK!!! :jupi:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Nelson w Lipca 18, 2008, 23:09:31
Wszyscy właściciele psów mają obowiązek sprzątania odchodów po swoim pupilu. Tak stanowi regulamin Gminy Police dotyczący utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Tyle teoria, jak jest każdy widzi. Ja osobiście nie mam psa i pewnie nie chciałoby mi się łazić za nim i sprzątać te gówna, (może między innymi dlatego nie mam), ale niestety jak chce się mieć czworonoga to powinno się liczyć z takim obowiązkiem.
Szkoda że Ci co tak kochają zwierzaki, nie kochają tak samo czystych chodników i trawników.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: C80 w Lipca 18, 2008, 23:38:44
W Polsce nie ma kultury sprzątania po psie, widać to nawet w centrum Szczecina.

W pobliżu jednego z "Leningradów" ogrodzono trawnik i wbito znak "Zakaz wyprowadzania psów". Nie rozumiem, tego. Czy lepiej żeby srał na chodniku czy w piaskownicy? To już lepiej żeby klocek przez tydzień użyźniał trawkę, po tygodniu czy dwóch i tak zniknie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Lipca 19, 2008, 00:38:16
Nigdy nie widziałem żeby ktoś sprzątał po swoim psie. Ja też tego nie robię (tak, wiem że za chwilę będę celem ataków). Jest coś takiego jak podatek od posiadania psa, który płacę i na coś te pieniądze przecież idą, co nie? W założeniu miały iść m.in. na sprzątanie po psach więc dlaczego niby mam sprzątać?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Malami w Lipca 19, 2008, 00:40:59
Może po to by pokazać innym jak to się robi? :lol2:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: beerman w Lipca 19, 2008, 02:28:41
Cytat: "głos rozsądku"
Jest coś takiego jak podatek od posiadania psa, który płacę i na coś te pieniądze przecież idą, co nie? W założeniu miały iść m.in. na sprzątanie po psach więc dlaczego niby mam sprzątać?

Nie widzialem jeszcze sprzataczy psich kup ;D

Ale jak dla mnie to psy moga sobie robic  :ass: na trawnikach, bo tak nikt nie chodzi, ale nie na chodniku czy w piaskownicach gdzie dzieciaki sie bawia  :crazy:

http://img.photobucket.com/albums/v662/chupa_mea_poja/psia_kupa.jpg  :rotfl:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ktpb w Lipca 19, 2008, 08:06:41
Cytat: "C80"


W pobliżu jednego z "Leningradów" ogrodzono trawnik i wbito znak "Zakaz wyprowadzania psów". Nie rozumiem, tego.


to zrozum to. Bardzo dobrze że jest tam ta tabliczka. przypomina mi się "dzień świra", chciałbyś żeby Ci pod oknami psy srały? Gówno to gówno! Chociaż by zakopywac mogli! Po trawie nie można sobie przejśc, bo wychodzisz cały ominowany! chcą ludzie miec psy? to na wieś niech się przeniosą, do domku z ogrodzeniem! Nie da się? trzeba w bloku mieszkac? to sprzątac. Przecież jak ktos tak bardzo kocha pieska swego, to nie bedzie sie brzydził przez rękawiczke, czy łopatka nagarnąc kupy do wora....
Ach, się rozgadałem:)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Heidi w Lipca 19, 2008, 09:26:54
Cytat: "beerman"
Ale jak dla mnie to psy moga sobie robic :ass: na trawnikach


No właśnie nikt tam nie chodzi, bo strach tam wejść :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Lipca 19, 2008, 10:59:06
Cytat: "ktpb"
Po trawie nie można sobie przejśc, bo wychodzisz cały ominowany!


Fakt, nie można bo deptanie trawników jest karalne.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ktpb w Lipca 19, 2008, 12:32:08
Cytat: "głos rozsądku"
Cytat: "ktpb"
Po trawie nie można sobie przejśc, bo wychodzisz cały ominowany!


Fakt, nie można bo deptanie trawników jest karalne.


tylko nie mów że nigdy nie przechodzisz po trawie gdzies na skróty... A poza tym w porze zimowej można chodzic.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Lipca 19, 2008, 12:37:09
Cytat: "głos rozsądku"
Cytat: "ktpb"
Po trawie nie można sobie przejśc, bo wychodzisz cały ominowany!


Fakt, nie można bo deptanie trawników jest karalne.


Tylko w teorii niestety ;).

Cytat: "głos rozsądku"
Nigdy nie widziałem żeby ktoś sprzątał po swoim psie. Ja też tego nie robię (tak, wiem że za chwilę będę celem ataków). Jest coś takiego jak podatek od posiadania psa, który płacę i na coś te pieniądze przecież idą, co nie? W założeniu miały iść m.in. na sprzątanie po psach więc dlaczego niby mam sprzątać?


To po co karmisz swojego psa?? Bo przecież po to płacisz podatek, żeby już się nie wykosztowywać na czworonoga. Ergo sprzątanie po psie jest takim samym obowiązkiem jak karmienie go... A jak płacisz za mieszkanie, to też ktoś Ci je sprząta??


Co do piaskownic to załatwiają się tam często koty, których przecież nikt nie pilnuje.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ktpb w Lipca 19, 2008, 12:42:09
A właśnie, na co idzie podatek od psa? Co Państwo to boli że ja mam psa na przykład?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Lipca 19, 2008, 12:50:39
Cytat: "ktpb"
A właśnie, na co idzie podatek od psa? Co Państwo to boli że ja mam psa na przykład?


Po pierwsze nie zajmuje się tym Skarb Państwa, a gmina :).

Trochę więcej informacji jest TU (http://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_od_posiadania_psa)  (wiem, że to nie jest pewne źródlo, ale najprościej jest z niego skorzystać ;p)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Lipca 19, 2008, 14:30:50
Cytat: "Kuba"
To po co karmisz swojego psa?? Bo przecież po to płacisz podatek, żeby już się nie wykosztowywać na czworonoga. Ergo sprzątanie po psie jest takim samym obowiązkiem jak karmienie go... A jak płacisz za mieszkanie, to też ktoś Ci je sprząta??


Ale się zapędziłeś. Część pieniędzy pochodzących z tego podatku (przynajmniej teoretycznie) powinna iść na sprzątanie ulic. Tak więc jeśli płacę za sprzątanie ulic to po co mam to robić sam? To tak samo jakbyś poszedł do restauracji, zapłacił a następnie sam zaczął robić sobie posiłek (analogia na tym samym poziomie co Twoja).

Niech miasto wyda pieniądze z podatku efektywnie i kupi coś takiego (http://www.fachman-eko.pl/?action=o_sprzetowa). Problem psich kup znikł by raz na zawsze.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Brebis w Lipca 19, 2008, 14:38:32
takie coś do zbierania psich kup widziałem też już w Paryżu. Jeżdżą i sprzątają. A faktycznie za tyle psiego podatku mogłaby gmina kupić coś takiego i zatrudnić człowieka  do sprzątania. Przypuszczam, że jeszcze by kasa została.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Lipca 19, 2008, 14:56:35
Cytat: "głos rozsądku"
Ale się zapędziłeś. Część pieniędzy pochodzących z tego podatku (przynajmniej teoretycznie) powinna iść na sprzątanie ulic. Tak więc jeśli płacę za sprzątanie ulic to po co mam to robić sam? To tak samo jakbyś poszedł do restauracji, zapłacił a następnie sam zaczął robić sobie posiłek (analogia na tym samym poziomie co Twoja).


Gwoli ścisłości nie ma obecnie czegoś takiego jak podatek od posiadania psa. Od 1. stycznia 2008 jest coś takiego jak opłata od posiadania psa, która może być wprowadzona przez gminę, ale nie musi. I z tego co mi powiedziało Google to nie ma niestety jakiegoś konkretnego przeznaczenia, na które miałyby te pieniądze iść.

Dlatego Twoja analogia nie bardzo ma rację bytu, ponieważ restauracja jest z definicji miejscem, gdzie płacąc pieniądze dostaje się gotowy posiłek :).

Poza tym lepiej jest sprzątać to, co zostawi pies, czy lepiej jest, żeby pieniądze miały iść w g...o (tym razem dosłownie), a nie na coś bardziej potrzebnego??
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Lipca 19, 2008, 15:48:11
Cytat: "Kuba"
Poza tym lepiej jest sprzątać to, co zostawi pies, czy lepiej jest, żeby pieniądze miały iść w g...o (tym razem dosłownie), a nie na coś bardziej potrzebnego??


Idąc tym tropem to zawsze się znajdzie coś bardziej potrzebnego. Lepiej jest wiedzieć na co idą te pieniądze a w chwili obecnej tego nie wiemy. Sądzę, że taka maszynka byłaby dobrą inwestycją. Ty pewnie też byś był zadowolony z czystych trawników.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Lipca 19, 2008, 15:52:44
No tak, tylko że nie można wychodzić z założenia, że po to się płaci, żeby nie sprzątać, bo nigdzie tak nie jest niestety napisane.

A co do maszyny to na pewno jest to całkiem sympatyczny bajer, choć u nas to by cały oddział tych maszyn byłby potrzebny ;D
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Malami w Lipca 19, 2008, 16:19:43
Czy to problem posprzątać po psie? Czy ciężko się schylić i zapakować kupkę do woreczka? To świadczy o kulturze właściciela.Piszecie o podatku za psa aby się wykręcić.Faktycznie fajnie by było aby ktoś zrobił to za nas. Nie ma co na to czekać skoro w Policach nie ma nawet gdzie tego wyrzucić.Wy marzycie o maszynach :lol2:

[ Dodano: 2008-07-19, 21:02 ]
Dla tych posiadaczy piesków co jeszcze nie widzieli woreczka na psie kupki  poniżej umieszczam fotkę ;D .Na zdjęciu znajduje się papierowy woreczek+tekturowa łopatka do załadunku(u mnie się ta łopatka z tekturki nie sprawdza,używam takiej łopatki do kocich kupek :lol2: )Jak wcześniej pisałam torebki można odbierać(za free)  w SM,Urzędzie Gminy lub w kiosku "RUCHU"
(http://images33.fotosik.pl/325/cdcfd552c04713e0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Brebis w Lipca 20, 2008, 05:37:33
Popieram głos rozsądku. Dlaczego ma być wydawane na co innego, skoro te właśnie pieniądze płacą właściciele psów? Płacę i chcę aby za te pieniądze ułatwiono życie właścicielom psów, a nie np. właścicielom samochodów czy rodzicom. Na to są inne fundusze. W Szczecinie potrafili zrobić wybiegi dla psów, np. na ulicy Chopina, gdzie na ogrodzonym terenie można wypuszczać psy i są osoby, które sprzątają ten teren regularnie. W Policach ma się gdzieś właścicieli psów, którzy wspólnie płacą rocznie niemałe pieniądze. Najlepiej karać, ściągać kasę i nic od siebie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tzak w Lipca 20, 2008, 12:04:00
Cytat: "Kuba"
... czy lepiej jest, żeby pieniądze miały iść w g...o (tym razem dosłownie), a nie na coś bardziej potrzebnego??


Może lepiej na g..o zdefiniowane niż na jakieś inne bo przecież nikt nie wie na co idzie. Myślę, że jest to tak jak z podatkiem drogowym niby z nazwy na drogi a w rzeczywistości nie wiadomo na co szedł.
Myślę, że najrozsądniejszym wyjściem byłoby gdyby podatek/opłatę czy jak to zwał pobierała gmina i albo przeznaczyła na porządkowanie psich odchodów albo część dałaby spółdzielniom mieszkaniowym aby same porządkowały swoje trawniki.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Lipca 21, 2008, 14:05:22
Cytat: "głos rozsądku"
Cytat: "Kuba"
To po co karmisz swojego psa?? Bo przecież po to płacisz podatek, żeby już się nie wykosztowywać na czworonoga. Ergo sprzątanie po psie jest takim samym obowiązkiem jak karmienie go... A jak płacisz za mieszkanie, to też ktoś Ci je sprząta??


Ale się zapędziłeś. Część pieniędzy pochodzących z tego podatku (przynajmniej teoretycznie) powinna iść na sprzątanie ulic. Tak więc jeśli płacę za sprzątanie ulic to po co mam to robić sam?

Masz głosie rację. Tylko konsekwentny nie jesteś. Skoro płacisz za sprzątanie ulic, to po diabła do śmietnika (czy zsypu) biegasz? Worek ze śmieciami przez okno i już. Przecież płacisz, nie?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Lipca 25, 2008, 22:16:58
Cytat: "Wykidajło"
Masz głosie rację. Tylko konsekwentny nie jesteś. Skoro płacisz za sprzątanie ulic, to po diabła do śmietnika (czy zsypu) biegasz? Worek ze śmieciami przez okno i już. Przecież płacisz, nie?


Schodzisz z tematu. Wyrzucanie śmieci gdzie popadnie to zupełnie inna sprawa, nie mająca nic wspólnego z podatkiem od posiadania psa.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: damian12331 w Lipca 26, 2008, 20:20:43
Lepiej mieć czyste chodniki i trawniki niż przypadkiem wejść w g...o  ;D Kto chciałby mieć coś takiego na swoich nowych adidasach lub czymś innym :lol2: ?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ślicznotka w Sierpnia 08, 2008, 21:34:26
... a mój Fafik robi pachnące kupki i ja nie muszę po nim sprzątać.  :jupi:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: misiek w Sierpnia 08, 2008, 23:50:47
no tak lepiej żeby jakiś dzieciak który pobiegnie na trawe trafi w tą kupe!! mu może się zapach nie spodobać!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: magdaa w Sierpnia 10, 2008, 19:03:40
a po co ma biegac po trawie, maja place zabaw i po to są chodniki żeby tam chodzić :P :D
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Pan P w Sierpnia 11, 2008, 15:39:55
jak robi pachnące kupiki to się nimi perfumuj i daj troche koleżankom.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: misiek w Sierpnia 11, 2008, 15:49:38
Pnie P popeiera popieram.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Nelson w Sierpnia 20, 2008, 16:11:44
Cytat: "magdaa"
a po co ma biegac po trawie, maja place zabaw i po to są chodniki żeby tam chodzić :P :D

Jestem ciekawy co Ty robiłaś jak byłaś dzieckiem, jeżeli między innymi nie biegałaś po trawie. Wydaje mi się, że miałaś jakieś dziwne dzieciństwo. No chyba że wychowywałaś się na pustyni albo w krainie skutej lodem i zasypanej śniegiem.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Sierpnia 20, 2008, 17:47:46
Cytat: "Nelson"
Jestem ciekawy co Ty robiłaś jak byłaś dzieckiem, jeżeli między innymi nie biegałaś po trawie. Wydaje mi się, że miałaś jakieś dziwne dzieciństwo. No chyba że wychowywałaś się na pustyni albo w krainie skutej lodem i zasypanej śniegiem.

Jaki oburzony. Psa wpuścić na trawnik to jest źle, dziecko wpuścić to jest wszystko w porządku. A to, o ile mnie pamięć nie myli, ten sam paragraf.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Denver w Sierpnia 20, 2008, 19:05:37
Cytat: "głos rozsądku"
Cytat: "Nelson"
Jestem ciekawy co Ty robiłaś jak byłaś dzieckiem, jeżeli między innymi nie biegałaś po trawie. Wydaje mi się, że miałaś jakieś dziwne dzieciństwo. No chyba że wychowywałaś się na pustyni albo w krainie skutej lodem i zasypanej śniegiem.

Jaki oburzony. Psa wpuścić na trawnik to jest źle, dziecko wpuścić to jest wszystko w porządku. A to, o ile mnie pamięć nie myli, ten sam paragraf.

Co innego gdy dziecko wbiegnie sobie na trawnik dla zobawy czy gonienia motylka, a co innego gdy ktoś na trawnik pod moim blokiem wypuszcza psa, żeby ten załatwił swoje potrzeby...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: magdaa w Sierpnia 21, 2008, 08:09:53
i skutek ten sam pies zabrudzi trawnik a dziecko go zadepcze :P


Nelson,  jak najbardziej miałam normalne dziecinstwo i od dziecinstwa mam psa wiec wiem jak to jest. osobiście mojego pupila staram sie wyprowadzac do lasu
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: misiek w Sierpnia 21, 2008, 09:24:11
Cytat: "magdaa"
i skutek ten sam pies zabrudzi trawnik a dziecko go zadepcze :P


no tak ale dziecko nie zostawi śmierdzącej kupy na trawie... jak zdarzyło się że musiałabyś wejść na trawnik (np.coś spadło Ci z balkonu) tochciałabyś wejść na trawnik tam gdzie dziecko go zadeptało czy tam gdzie pies załatwił swoją potrzebę?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: magdaa w Sierpnia 21, 2008, 10:24:51
całe szczeście cos takiego mi sie jeszcze nie zdażyło :P

mentalnosci ludzi tak szybko sie nie zmieni i ludzie nie zaczna z dnia na dzień sprzątać po swoich pieskach.pieniadze z podatków za posiadanie psa powinien być przeznaczany na służby sprzątające, albo chociaż na woreczki i pojemniki na oddchody, oczywiscie czegos takiego nie ma wiec sie atakuje właścicieli czworonogów.

dlaczego nikt nic nie mówi jak kotek(który oczywiscie ma swojego właściciela) idzie sobie załatwic swoją potrzebe do piaskownicy gdzie przeciez bawia sie dzieci :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Pablo92 w Sierpnia 21, 2008, 10:53:48
Cytat: "damian12331"
Lepiej mieć czyste chodniki i trawniki niż przypadkiem wejść w g...o  ;D Kto chciałby mieć coś takiego na swoich nowych adidasach lub czymś innym :lol2: ?

a chodniki to co dla ozdoby sa?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: misiek w Sierpnia 21, 2008, 13:44:23
Cytat: "magdaa"
dlaczego nikt nic nie mówi jak kotek(który oczywiscie ma swojego właściciela) idzie sobie załatwic swoją potrzebe do piaskownicy gdzie przeciez bawia sie dzieci :)


jeżeli chodzi o koty załatwiające się w piaskownicach to się zupełnie z Tobą zgodze..jednak myśle że jakoś się to trochę poprawiło że te małe czworonogi załatwiją się w piaskownicy.
a pojeminki na takie kupki powinny być.. pewnie trochę poczekamy zanim to się pojawi-ale może :faja:

[ Dodano: 2008-08-21, 13:45 ]
Cytat: "Pablo92"
Cytat: "damian12331"
Lepiej mieć czyste chodniki i trawniki niż przypadkiem wejść w g...o  ;D Kto chciałby mieć coś takiego na swoich nowych adidasach lub czymś innym :lol2: ?

a chodniki to co dla ozdoby sa?


no właśnie chodniki są do chodzenia.. a nie do robienia kupki przez pieska!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Sierpnia 23, 2008, 21:36:24
Cytat: "głos rozsądku"
Schodzisz z tematu. Wyrzucanie śmieci gdzie popadnie to zupełnie inna sprawa, nie mająca nic wspólnego z podatkiem od posiadania psa.


Jak to schodzi z tematu? Tematem nie jest podatek, a właśnie sprzątanie. Wyrzucanie śmieci gdzie popadnie to świetna analogia do srania pieseczków gdzie popadnie. Często takie atrakcje można spotkać pół metra od trawnika, na chodniku...
Temat jest problemem ogólnopolskim i dopóki włodarze Gmin czy nawet całego państwa również będą posiadaczami piesków dopóty nie wyjdzie żaden możliwy do wyegzekwowania przepis czy nakaz. Druga sprawa to kultura Polaków, niestety pozostawia ciągle wiele do życzenia...
A co do "płace - wymagam", ile wynosi ten podatek za psa? 100 zł? I teraz pytanie, "głosu rozsądku" czy wysprzątałby 700 (średnio dwie dziennie) psich kup za takie pieniądze?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Sierpnia 23, 2008, 23:17:55
Cytat: "pendrajf"
Wyrzucanie śmieci gdzie popadnie to świetna analogia do srania pieseczków gdzie popadnie.

Śmiem wątpić.

Cytat: "pendrajf"
I teraz pytanie, "głosu rozsądku" czy wysprzątałby 700 (średnio dwie dziennie) psich kup za takie pieniądze?

Policzmy. 700 (kup) / 2 (dziennie) = 350 (psów). Zakładając, że podatek wynosi 100 zł to wychodzi nam w sumie 35000 zł rocznie. Na jeden miesiąc przypada więc w zaokrągleniu 2900 zł, więc całkiem niezła pensja. Odliczając od tej sumy amortyzację kosztu zakupu wymienionego już w tym wątku sprzętu można założyć, że taki sprzątacz zarabiałby koło 2000 zł. Jak na osobę bez wykształcenia (bo taka zapewne byłaby zatrudniona) jest to całkiem niezła pensja. Obliczenia te były przeprowadzone na podanych przez powyższego forumowicza liczbach i nie wiem czy mają jakiekolwiek odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Wracając do twojego pytania pendrajf - nie, nie podjąłbym się takiego zadania. Nie po to kończę 2 kierunki studiów żeby sprzątać psie kupy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Sierpnia 24, 2008, 00:00:54
Wyliczenia robiłem dla jednego psa i jednego rocznego podatku. Dziwne, że nie wiesz ile wynosi podatek skoro kilka postów wcześniej pisałeś, że taki podatek płacisz... Mniejsza z tym... Chodziło mi o to czy podjąłbyś się za te smieszne zapewne pieniądze sprzątać przez rok po cudzym psie. Pensja netto pracownika to ułamek tego jakie koszty ponosi pracodawca, więc nie sądze, że uzbierała by się "niezła pensja" z podatków za pieski.
Kończąc dwa kierunki powinieneś świecić przykładem, kulturą osobistą i zupełnie odmienną postawą do poruszanego tematu, a przynajmniej prezentować bardziej logiczne argumenty.
Przyganiasz "Wykidajło", że schodzi z tematu porównując psie kupy do wyrzucania śmieci, a sam wcześniej porównałeś sprzątanie po swoim psie do przygotowywania posiłku w restauracji...
Napisz szczerze że, masz po prostu w d... swoje otoczenie, sąsiadów, czy psie kupy na bucikach dzieci wracających z podwórka do domu. Jest Ci obojętne, że chodzisz wśród zwierzęcych odchodów a każdy róg, płotek czy zderzak samochodu jest pięknie oznaczony psimi szczynami. Wtedy zakończymy tą polemikę...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Sierpnia 24, 2008, 00:42:55
Dobra pendrajf, widzę że biegające po mieście psy bardzo cię bolą ale zacznijmy od początku.

Cytat: "pendrajf"
Dziwne, że nie wiesz ile wynosi podatek skoro kilka postów wcześniej pisałeś, że taki podatek płacisz... Mniejsza z tym...

Sądzisz, że muszę pamiętać wysokość każdego podatku, każdego rachunku i każdego paragonu jakie zapłaciłem w tym roku. Przyznam się szczerze - nie pamiętam. A te insynuacje mi się nie podobają.

Cytat: "pendrajf"
Chodziło mi o to czy podjąłbyś się za te smieszne zapewne pieniądze sprzątać przez rok po cudzym psie.

Zawód to zawód. Niektórzy "za śmieszne pieniądze" wywożą śmieci z twojego śmietnika, inni mogliby sprzątać trawniki. Czy to jest takie ciężkie do pojęcia? Brebis napisał, że widział ludzi sprzątających po cudzych psach w Paryżu. Czemu tam jest to możliwe a u nas spotyka się z takim oporem?

Cytat: "pendrajf"
Pensja netto pracownika to ułamek tego jakie koszty ponosi pracodawca, więc nie sądze, że uzbierała by się "niezła pensja" z podatków za pieski.

Nie wiem czy uzbierałaby się "niezła pensja" bo obliczenia te były wykonane na danych wziętych z sufitu. Może by się zebrała, może nie. Wszystko zależy od tego ile w Policach jest psów. Założyliśmy, że 350 a wg mnie jest ich więcej.

Cytat: "pendrajf"
Kończąc dwa kierunki powinieneś świecić przykładem, kulturą osobistą i zupełnie odmienną postawą do poruszanego tematu, a przynajmniej prezentować bardziej logiczne argumenty.

Wybacz mi, że mimo wykształcenia mam takie podejście do tematu a nie inne.

Cytat: "pendrajf"
Przyganiasz "Wykidajło", że schodzi z tematu porównując psie kupy do wyrzucania śmieci, a sam wcześniej porównałeś sprzątanie po swoim psie do przygotowywania posiłku w restauracji...

Jakbyś dokładnie czytał to zobaczyłbyś, że napisałem przy tym porównaniu coś takiego: "(analogia na tym samym poziomie co Twoja)". Mówi ci to coś?

Cytat: "pendrajf"
Napisz szczerze że, masz po prostu w d... swoje otoczenie, sąsiadów, czy psie kupy na bucikach dzieci wracających z podwórka do domu. Jest Ci obojętne, że chodzisz wśród zwierzęcych odchodów a każdy róg, płotek czy zderzak samochodu jest pięknie oznaczony psimi szczynami. Wtedy zakończymy tą polemikę...

Nie napiszę, choć chyba bardzo byś tego chciał. Co do kup na bucikach dzieci to powtórzę:

Cytat: "głos rozsądku"
Psa wpuścić na trawnik to jest źle, dziecko wpuścić to jest wszystko w porządku. A to, o ile mnie pamięć nie myli, ten sam paragraf.

Inna sprawa tyczy się faktu, że psy zaznaczają swój teren (co najwidoczniej też tobie przeszkadza). Masz na forum kilku miłośników psów, oni może powiedzą ci coś o psim instynkcie i ich zwyczajach. Jeśli nie oni to możesz skorzystać z Google.
Tak, wiem że ciebie to strasznie boli ale idealny świat bez psów nie istnieje a nauczyć ich korzystać z wc się nie da.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Sierpnia 24, 2008, 09:53:34
Cytat: "głos rozsądku"
Dobra pendrajf, widzę że biegające po mieście psy bardzo cię bolą ale zacznijmy od początku.


Nie biegające, ale s*ające na skwerach, trawnikach i chodnikach, oszczywające mój samochód, i odnowione za moje pieniądze elewacje budynków... Dla zwierząt buduje się: zagrody, obory, stodoły itp. Hodowanie psów (często nawet kilka) w małym M w mieście to jakieś nieporozumienie i pewnie zaszłość i przyzwyczajenie właściciela po poprzednim miejscu zamieszkania... Może zacznijmy trzymać kury na balkonach, świnie (bardziej inteligentne od piesków) pod balkonem itd. Dla mnie żadna różnica. Chociaż świnia byłaby chyba mniej uciążliwa, bo nie jest tak głupia żeby szczekać i wyć cały dzień gdy jej właściciel akurat wyszedł...

Cytat: "głos rozsądku"
Sądzisz, że muszę pamiętać wysokość każdego podatku, każdego rachunku i każdego paragonu jakie zapłaciłem w tym roku. Przyznam się szczerze - nie pamiętam. A te insynuacje mi się nie podobają.


Wybacz ale nie uwierze, że ktoś kto płaci rachunki szczególnie takie raz na rok, nie będzie pamiętał ich wysokości. No chyba, że ten podatek za Ciebie płaci tatuś albo mamusia...

Cytat: "głos rozsądku"
Zawód to zawód. Niektórzy "za śmieszne pieniądze" wywożą śmieci z twojego śmietnika, inni mogliby sprzątać trawniki. Czy to jest takie ciężkie do pojęcia? Brebis napisał, że widział ludzi sprzątających po cudzych psach w Paryżu. Czemu tam jest to możliwe a u nas spotyka się z takim oporem?


A ja widziałem strażaków gaszących pożary, ludzi wstawiających nowe szyby w wiaty przystanków, ludzi likwidujących dzikie wysypiska w lesie czy poprzewracane śmietniki na mieście...
Sprzątenie kup z trawników przez jakiegoś pracownika nic nie zmieni, bo po godzinie pojawią się nowe, więc dla mnie to żadne rozwiązanie. Rozwiązać ten problem można jedynie likwidując przyczynę a nie syzyfową pracą skutki...


Cytat: "głos rozsądku"
Nie wiem czy uzbierałaby się "niezła pensja" bo obliczenia te były wykonane na danych wziętych z sufitu. Może by się zebrała, może nie. Wszystko zależy od tego ile w Policach jest psów. Założyliśmy, że 350 a wg mnie jest ich więcej.


Ja nie założyłem, że 350. Liczyłem ile kup potrafi zrobić jeden piesek w ciągu roku - około 700 i porównałem to z kwotą podatku także rocznego. Zadałem pytanie czy kwota ta wydaje Ci się adekwatna do pracy jaką by trzeba było wykonać aby pozbierać te kupy z trawników i chodników. Kup pewnie było by mniej, sporo by przyniosły dzieci do domu ze spacerów...

Cytat: "głos rozsądku"
Jakbyś dokładnie czytał to zobaczyłbyś, że napisałem przy tym porównaniu coś takiego: "(analogia na tym samym poziomie co Twoja)". Mówi ci to coś?


Akurat Kuba podał świetne analogie. Załatwiając swoje potrzeby w publicznej toalecie też nie spuszczasz po sobie wody? Przecież za to płacisz...

Cytat: "głos rozsądku"
Psa wpuścić na trawnik to jest źle, dziecko wpuścić to jest wszystko w porządku. A to, o ile mnie pamięć nie myli, ten sam paragraf.


Przedstaw mi proszę paragraf z zakazem poruszania się dzieci po trawnikach... I chyba coś Ci się pomyliło, bo nikt tu nie pisze o wypuszczaniu psów na trawniki, ale o sprzątaniu ich odchodów...

Cytat: "głos rozsądku"
Inna sprawa tyczy się faktu, że psy zaznaczają swój teren (co najwidoczniej też tobie przeszkadza). Masz na forum kilku miłośników psów, oni może powiedzą ci coś o psim instynkcie i ich zwyczajach. Jeśli nie oni to możesz skorzystać z Google.


No tak a koguty pieją o świcie, krowy muczą, świnki chrumkają... Chyba pomyliłeś miejsce zamieszkania...

Cytat: "głos rozsądku"
Tak, wiem że ciebie to strasznie boli ale idealny świat bez psów nie istnieje a nauczyć ich korzystać z wc się nie da.


Ale da się nauczyć ograniczonych właścicieli psów sprzątać po swoich pupilach, tym się właśnie różnimy od zwierząt jeśli jeszcze tego nie zauważyłeś...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Sierpnia 24, 2008, 11:28:24
Cytat: "pendrajf"
Hodowanie psów (często nawet kilka) w małym M w mieście to jakieś nieporozumienie i pewnie zaszłość i przyzwyczajenie właściciela po poprzednim miejscu zamieszkania... Może zacznijmy trzymać kury na balkonach, świnie (bardziej inteligentne od piesków) pod balkonem itd. Dla mnie żadna różnica.

Tak, najłatwiej to nazwać właścicieli psów wieśniakami a siebie uważać za lepszego, bo nie posiada się psa. Wiesz co? To jest po prostu żałosne.

Cytat: "pendrajf"
Wybacz ale nie uwierze, że ktoś kto płaci rachunki szczególnie takie raz na rok, nie będzie pamiętał ich wysokości.

Nie muszę ci niczego udowadniać.

Cytat: "pendrajf"
Przedstaw mi proszę paragraf z zakazem poruszania się dzieci po trawnikach... I chyba coś Ci się pomyliło, bo nikt tu nie pisze o wypuszczaniu psów na trawniki, ale o sprzątaniu ich odchodów...

Proszę bardzo:
Cytat: "Kodeks wykroczeń"
Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem, podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.


Koniec dyskusji. Widać, że jesteś typem, do którego nic nie przemawia. Właściciele psów do wieśniacy, a hotel Dobosz jest paskudny i basta. Wybacz ale nie mam zamiaru więcej odpowiadać na twoje posty w tym temacie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Sierpnia 24, 2008, 12:31:43
Nikogo nie nazwałem wieśniakiem. Uważam, że nie sprzątanie po swoim psie to po prostu brak kultury. Odpowiedz sobie szczerze czy pozwalałbyś swojemu psu robić kupy na swoim ogródku przed domem, tam gdzie bawiłyby się twoje dzieci.U wielu ludzi pokutuje przekonanie, że to co wspólne to niczyje. Dlatego jest jak jest, i przykre jest to, że nawet osoby które niedługo będą mogły uważać się za inteligencję (nie mylić z inteligentnymi) twierdzą, że sprzątanie po swoim psie to jakiś głupi pomysł...

A co do paragrafu to dziwne, że spółdzielnia stawia nowe place zabaw po środku trawników, dzieci powinny chyba przefrunąć do ślizgawek.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Nelson w Sierpnia 24, 2008, 23:30:20
Bardzo dobrze Pendrajf, jestem jak najbardziej za tobą w tym temacie. Ten kto się wypowiada że tym samym jest biegający dzieciak po trawie a srający na niej pies to nie Głos Rozsądku a raczej Krzyk Rozpaczy. To nie zwierzak jest winny temu że załatwia się gdzie popadnie a właściciel, który pozwala żeby pozostałości po tym przeszkadzały innym użytkownikom trawników i  co się niestety częściej zdarza chodników.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: rocznik2008 w Sierpnia 28, 2008, 10:40:45
Aż dziw bierze,jak to czytam...Bez obrazy,ale Głos Rozsądku,to chyba na wsi się chował,a pod oknem miał składowisko gnoju i obornika.Widać,ze lubi człowiek takie"aromaty",znajdujące się pod naszymi oknami,ławkami,na trawnikach...Wszyscy płacimy podatki,więc może nie płaćmy dodatkowo tak wysokich rachunków za wode, środki dezynfekujące i detergenty do naszych toalet.Może wszyscy zacznijmy robić na trawnik.Ktoś będzie przecież musiał to sprzątnąć,przecież za coś płacimy te podatki...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Sierpnia 28, 2008, 11:09:25
Widzę, że nastąpił zmasowany atak na moje poglądy, zapewne przez ludzi, którzy nie posiadają psów. No cóż, skoro sytuację, gdy człowiek płaci podatek a pieniądze te idą na coś zupełnie innego uważacie za normalną to nie będę się kłócił (ciekawe jak wy byście się czuli w takiej sytuacji?). Nie będę się też kłócił skoro niektórzy wybiórczo traktują artykuły z kodeksu wykroczeń ("pies niszczyć trawnika nie może ale człowiek tak, nie ważne że kodeks mówi coś innego - prawo zawsze musi być po mojej stronie!").

Pozdrawiam, wasz pochodzący ze wsi, lubiący "aromaty", uważający się za inteligencję (bo przecież nie inteligentny), mający po prostu w d.... swoje otoczenie Krzyk Rozpaczy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Sierpnia 28, 2008, 13:13:39
A teraz grzecznie wracamy do tematu przewodniego...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Sierpnia 28, 2008, 21:55:19
Ok Kuba, ostatni raz :) W końcu druga część tematu to "inne problemy" :P

Głosie rozsądku, rozpaczy czy czego tam jeszcze. Ja płace podatki za samochód tak samo jak ty za psa. Pomijam fakt, że z tysiąc razy większe ;) I teraz, czy mogę wyrzucić na trawnik stary filtr oleju, zużyty filtr powietrza, a na końcu wylać do studzienki kanalizacyjnej stary olej silnikowy? No ale przecież płace podatki co nie?
Jak by co to podaj adres, chętnie wyleje mój olej pod twój balkon, nie powinno to być dla ciebie problemem, bo przecież oboje placimy podatki więc powinniśmy się zrozumieć.

pozdro :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Sierpnia 29, 2008, 10:20:47
Cytat: "pendrajf"
więc powinniśmy się zrozumieć.


Chyba trochę za daleko posunąłeś się w dywagacjach :) porównując psie odchody ...nomen omen biodegradowalne do zużytego oleju silnikowego.  geneza problemu być może ta sama, ale sedno już nie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Sierpnia 29, 2008, 11:41:20
Draculka, tworze takie dywagacje i analogie celowo, bo może dotrze to do niektórych, że płacenie za jakiś przedmiot czy podmiot nie zwalnia ich z zachowania pewnych zasad etycznych, kulturalnych czy po prostu z takiego zachowania, które nie jest uciążliwe dla innych. Mieszkamy w większości w blokowiskach, gdzie skrawek trawnika przypada na kilkadziesiąt osób i niewiele mniej zwierząt domowych. nie wyobrażam sobie aby teraz każdy właściciel zwierzątka, wyrzucał jego odchody na owe zieleńce. Zauważ, że jedynie właściciele psów to robią, reszta posiadaczy kotów, chomików, królików itp. sprząta po swoich pupilach i wyrzuca to do kosza. Dlaczego nie robią tego właściciele psów? Czują się lepsi? Pies to zwierze uprzywilejowane?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Sierpnia 29, 2008, 12:03:51
Cytat: "pendrajf"
Dlaczego nie robią tego właściciele psów?


Proponuję zadawać to pytanie wprost tym właścicielom, którzy nie sprzątają.  Miałam taki zwyczaj pytać wprost takich ludzi, czemu nie sprzątają jak ich pies syfi okolicę.  Zwykle sprzątali, a jak słyszałam impertynencką odpowiedź to proponowałam, że sama to sprzątnę i zaniosę za nimi na wycieraczkę. Pomagało.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: misiek w Sierpnia 29, 2008, 13:18:50
draculka,  oby było więcej takich ludzi jak Ty :jupi:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: wosto w Września 14, 2008, 13:52:09
Cytat: "Brebis"
Popieram głos rozsądku. Dlaczego ma być wydawane na co innego, skoro te właśnie pieniądze płacą właściciele psów? Płacę i chcę aby za te pieniądze ułatwiono życie właścicielom psów, a nie np. właścicielom samochodów czy rodzicom. Na to są inne fundusze. W Szczecinie potrafili zrobić wybiegi dla psów, np. na ulicy Chopina, gdzie na ogrodzonym terenie można wypuszczać psy i są osoby, które sprzątają ten teren regularnie. W Policach ma się gdzieś właścicieli psów, którzy wspólnie płacą rocznie niemałe pieniądze. Najlepiej karać, ściągać kasę i nic od siebie.

W Policach ma się "gdzieś" ludzi, którzy nie chcą brodzić w psim gównie :(
niestety Police to jeden wielki wybieg dla psów, rozumiem , że są jednostki które lubią spacer w psich kupach, ale gdyby ktoś powiedział, że całe miasto to bym nie uwierzył. (teraz wiem)
No ale tutaj się "płaci i się wymaga". Nie bierz tego osobiście, ale skoro aż tyle płacisz, to może weź tę fuchę i sprzątaj po psach za pieniądze z podatku :)
pecunia non olet, a poza tym, chyba nie brzydzisz się swoim pieskiem?
pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Brebis w Września 14, 2008, 21:35:35
Ja na szczęście mieszkam w Szczecinie i w Policach sprzątać nie muszę, ale zdania nie zmienię. Podatek od posiadania psa płaci się dlatego, że w związku z z jego posiadaniem tworzą się w mieście pewne problemy. Tych psów jest w takich Policach kilka tysięcy. Razy 40 złotych to jest kilkadziesiąt tysięcy złotych. I jeszcze raz powtórzę: Dlaczego ten podatek ma iść na coś innego, kiedy utrzymanie czystości i porządku na terenach  publicznych należy właśnie do gminy. Za to płacimy. Szczecin przynajmniej stara się coś robić, a Police mają to gdzieś.

Cytat z ustawy o samorządzie gminnym:
Art. 7. 1. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy:
(...)   3)   wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną oraz gaz,

[ Dodano: 2008-09-14, 21:38 ]
Cytat: "wosto"
to może weź tę fuchę i sprzątaj po psach za pieniądze z podatku

Ja mam pracę. Niech robią to ci, którzy pracy szukają.. albo nie szukają, ale biorą pieniądze z Urzędu Pracy czy z Opieki Społecznej.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: wosto w Września 14, 2008, 22:30:37
Cytat: "Brebis"
Ja na szczęście mieszkam w Szczecinie i w Policach sprzątać nie muszę, ale zdania nie zmienię. Podatek od posiadania psa płaci się dlatego, że w związku z z jego posiadaniem tworzą się w mieście pewne problemy. Tych psów jest w takich Policach kilka tysięcy. Razy 40 złotych to jest kilkadziesiąt tysięcy złotych. I jeszcze raz powtórzę: Dlaczego ten podatek ma iść na coś innego, kiedy utrzymanie czystości i porządku na terenach  publicznych należy właśnie do gminy. Za to płacimy. Szczecin przynajmniej stara się coś robić, a Police mają to gdzieś.

Cytat z ustawy o samorządzie gminnym:
Art. 7. 1. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy:
(...)   3)   wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną oraz gaz,

[ Dodano: 2008-09-14, 21:38 ]
Cytat: "wosto"
to może weź tę fuchę i sprzątaj po psach za pieniądze z podatku

Ja mam pracę. Niech robią to ci, którzy pracy szukają.. albo nie szukają, ale biorą pieniądze z Urzędu Pracy czy z Opieki Społecznej.

Witaj,
ponieważ pieniądze, które płacisz są małe i nie ma chętnych na pracę, a tylko klienci którzy płacą naprawdę mogą wymagać, to znaczy , że powinnieś płacić więcej. Wtedy powiedzmy zapłacisz 400 zł za pieska, będziesz mógł powiedzieć że płacisz i wymagasz, a kasy będzie na tyle, że znajdą się chętni do sprzątania. Po prostu jest za tanio.
pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ślicznotka w Września 16, 2008, 19:14:52
Cytat: "magdaa"
a po co ma biegac po trawie, maja place zabaw i po to są chodniki żeby tam chodzić


Chodniki są również zanieczyszczone.
Psimi kupami i wymiocinami polickich pijaczków.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Września 17, 2008, 09:49:17
Brebis, twoje argumenty mają niewiele wspólnego z logiką, zdrowym rozsądkiem czy po prostu kulturą osobistą.
(Chyba nie za ostro? Panie Administratorze?)
Straż pożarna ma za zadanie gasić pożary. Czy podpalasz budynki?
Sprzątaczki co dzień rano zbierają robite butelki z chodników, przewrócone śmietniki i śmieci wkoło nich porozrzucane. To może ty robisz ten cały bałagan?
Przykładów można mnożyć. To, że istnieją służby porządkowe nie oznacza, że można robić co nam się podoba.
Policja, straż pożarna, i ogólnie służby porządkowe mają za zadanie walczyć z patologią zachowań społeczeństwa. Naprawde chcesz się zaliczać do takich osób? osób za którymi chodzi sztab ludzi ze sprzętem do sprzątania wszelkiego syfu jaki za sobą pozostawią?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: |W|M| w Września 17, 2008, 10:01:53
To może ja z innej strony...
Brebis: podaj proszę adres, to przyjdę pod Twoje okno i chętnie załatwię swoją "potrzebę"... Pies może, to i ja...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Września 17, 2008, 14:44:18
Cytat: "pendrajf"


Cytat: "głos rozsądku"
Sądzisz, że muszę pamiętać wysokość każdego podatku, każdego rachunku i każdego paragonu jakie zapłaciłem w tym roku. Przyznam się szczerze - nie pamiętam. A te insynuacje mi się nie podobają.


Wybacz ale nie uwierze, że ktoś kto płaci rachunki szczególnie takie raz na rok, nie będzie pamiętał ich wysokości. No chyba, że ten podatek za Ciebie płaci tatuś albo mamusia...


Ja uwierzę, bo nie zapamiętałem, choć płaciłem. 40 zł rocznie wynosi aktualna normalna opłata.
Ale wniosków co do trafności Twoich podejrzeń na podstawie stanu mojej pamięci wyciągać nie należy :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Brebis w Września 17, 2008, 23:48:36
pendrajf, zauważ, że mieszkasz w mieście w którym mieszka cała masa bezpańskich psów. Całe mnóstwo. One nie chodzą do lasu się załatwiać. Dlatego obowiązkiem gminy jest dbać o czystość trawników i innych miejsc. a właścicieli o sprzątanie po swoich psach.
Co do uwagi o kulturze nie wypowiem się, bo swoim poprzednim postem pokazaleś szczyty braku kultury, więc nie ten poziom.(Post wymoderowany, więc nie szukać :-))
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Września 18, 2008, 13:45:07
Cytat: "Brebis"
pendrajf, zauważ, że mieszkasz w mieście w którym mieszka cała masa bezpańskich psów. Całe mnóstwo. One nie chodzą do lasu się załatwiać. Dlatego obowiązkiem gminy jest dbać o czystość trawników i innych miejsc. a właścicieli o sprzątanie po swoich psach.

Nie jestem pewien, czy o to Ci chodziło, ale jeśli chciałeś napisać, że obowiązkiem gminy jest również dbanie o to, aby właściciele sprzątali po swoich psach, to popieram.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 04, 2009, 23:06:31
Cytuj (zaznaczone)
braku kagańców na pyskach naszych ukochanych psin.

nie ma nakazu aby pies maił kaganiec. ma być na smyczy(nie ważne jaki bernardyn czy york) z wyjątkiem psów raz agresywnych bądź mieszanek tych ras, owe mają być i na smyczy i w kagańcu.

[ Dodano: 2009-07-04, 23:11 ]
co do sprzątania jestem za. ale powinno być tak jak np w niemczech: co 50m pojemnik na psie kupy i obok drugi z woreczkami na nie. a tak w ogóle to po ośle trawa nie rośnie i jak kto po trawanikach nie łazi to w gówno nie wdepnie najprawdopodobniej(zdarza się i nie raz to widziałem jak paniusia idzie z yoreczkiem a ten sra na chodnik bo przecież na trawie tyle zarazków że jej kochany piesek któremu codziennie zakrapla oczki tears naturele nie może tam wejść i zresztą on robi takie małe kupki :smile: ).
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: piotrus^ w Lipca 04, 2009, 23:40:06
Witam.
Ja osobiscie sprzatam po swoim psie.. moze na to wplyw ma to ze moja bestia waży półtora kilo a kupe idzie posprzatac paragonem za papierosy z kiosku;-) Tylko szlag mnie trafia jak z tym paragonem musze isc czasem i pol kilometra zeby go wyrzucic... do smietnika oczywiscie bo o pojemniku na kupy to nawet nie mam co marzyc.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: emmm87 w Lipca 05, 2009, 11:51:28
a ja z takim zapytaniem czy wieśniak przeprowadzający swoje krowy przez ulice powinien po nich posprzątać?? bo to co one zostawiają to się chowa do tych piesków!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Nelson w Lipca 06, 2009, 23:11:32
Cytat: "emmm87"
a ja z takim zapytaniem czy wieśniak przeprowadzający swoje krowy przez ulice powinien po nich posprzątać?? bo to co one zostawiają to się chowa do tych piesków!!

oczywiście że musi posprzątać, zanieczyszczenie drogi to również wykroczenie, w Policach szczególnie ma to miejsce na ul. Dębowej, gdzie mieszka dwóch hodowców bydła, ale weź teraz udowodnij do których krów należą które placki :jupi:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: palana w Lipca 06, 2009, 23:39:56
Marcin ale twój duży pies (pomijając kaganiec) chodzi nawet bez smyczy... Sra na trawniku tuż obok placu zabaw...

[ Dodano: 2009-07-06, 23:47 ]
Tuż obok mojego bloku mieści się plac zabaw, dookoła tego placu są trawniki gdzie wyprowadza się psy. Dzieci często wybiegają poza plac np na trawnik... Na środku tegoż to trawnika znajdują się również jakieś konstrukcje nie przynależne do owego placu np kolorowy stoliczek z ławeczkami i huśtawka. Jest tam także trzepak do dywanów... i psie odchody oczywiście.

[ Dodano: 2009-07-06, 23:51 ]
I krew mnie zalewa jak widze jak właściciel puszcza psa ze smyczy stoi i czeka aż piesek sie wypróżni i wróci. Dziś tylko "dziwolągi" sprzątają po psach! Juz nie wspomne o tym jak pies nie zdązy i narobi w windzie albo na klatce schodowej. Ludzie wogóle nie ponoszą odpowiedzialności za swoje zwierzaki!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: aneo21 w Lipca 10, 2009, 13:24:10
Witam i popieram Pies sam się nie prosi do swojego właściciela. Mówienie że za podatki od psa powinna gmina sprzątać jest śmieszne. Wychodząc z takiego założenia to jak karmę kupisz to kasjerka powinna ci psa nakarmić??. Ja osobiście nie mam psa, i raczej nie będę miał mi się kup nie chce sprzątać, a jeśli takiej prostej rzeczy mi się nie chce to jakim był bym opiekunem. :<
Trawniki dla psów śmieszne. Jak z moim klonikiem idę to często zbacza na trawnik, a tam szkoła przetrwania:( , nawet Neo (Matrix) bez upaćkania buta by tam nie przeszedł.
Jako ciekawostka, zauważyłem że ludzie starsi się wycwanili, już nie chodzą z pieskami pod swoją klatkę tylko pod przynajmniej blok dalej, a jak zauwarzą kogoś pod swoim oknem to biadolą jak wielcy zwolennicy sprzątania po swoich pupilkach.
Na zakończenie, dla wszystkich którzy mają psy i jest dla nich hańbą sprzątać po nich:
Życzę wam by wasze dzieci (/ wnukowie) też bawiąc się weszły, wytarzały się w kupce waszego pieska :)
Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: DJK w Lipca 10, 2009, 13:59:37
a ja sobie i innym posiadaczom piesków życzę, żeby w końcu zostały postawione śmietniki na psie odchody bo jest wielu psiarzy,którzy chętnie posprzątają po swoim psie, ale co z tym później zrobić jak nie ma gdzie wyrzucić?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Lipca 10, 2009, 15:20:46
Cytuj (zaznaczone)
a ja sobie i innym posiadaczom piesków życzę, żeby w końcu zostały postawione śmietniki na psie odchody bo jest wielu psiarzy,którzy chętnie posprzątają po swoim psie, ale co z tym później zrobić jak nie ma gdzie wyrzucić?

Oj pieprzenie straszne... Nawet jak wam je postawią to sobie inny równie śmieszny powód znajdziecie żeby po tych sierściach nie sprzątać. A bo za daleko będzie stał, a za wysoko wsyp, a kolor nie ten, a śmierdzi koło niego, itd.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: DJK w Lipca 10, 2009, 15:55:17
Cytat: "robert1995"
Oj pieprzenie straszne... Nawet jak wam je postawią to sobie inny równie śmieszny powód znajdziecie żeby po tych sierściach nie sprzątać. A bo za daleko będzie stał, a za wysoko wsyp, a kolor nie ten, a śmierdzi koło niego, itd.


Jasne, że i tacy się znajdą, ale na takich to już nie ma rady, trzeba by przy każdym trawniku stróża postawić.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 11, 2009, 08:50:08
Cytat: "palana"
Marcin ale twój duży pies (pomijając kaganiec) chodzi nawet bez smyczy... Sra na trawniku tuż obok placu zabaw...

no to coś ci się chyba pomyliło.

[ Dodano: 2009-07-11, 08:55 ]
napisz że nasrał ci na czoło

[ Dodano: 2009-07-11, 10:52 ]
przesadziłem z tym czołem, ale nie puszczam psa do srania na plac zabaw ani koło niego a poza tym wychodzę z nim na smyczy, puszczam jak nie ma nikogo. Co do sprzątania- sprzątałem, ale doszedłem do wniosku że nie ma to sensu jak większośc nie sprząta. Staram się wyprowadzać psa poza teren zabudowany. więc bez oskarżeń proszę.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: palana w Lipca 11, 2009, 11:37:44
Teren zabudowany masz wszędzie.  A przecież nie chodzisz z psem codziennie do lasu... Jak na smyczy- to wszędzie. A na trawnik zawsze zdąży sie jakiemuś dzieciakowi wbiec.... Nie tylko przy placu zabaw... Pod balkonami także...

[ Dodano: 2009-07-11, 11:47 ]
A chodzisz z nim bez smyczy bo ktoś ci go z domu wypuszcza a ty czekasz na dole i pies leci w samej obroży.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 11, 2009, 11:54:51
no to napisz że ci pod balkon psa wyprowadzam jeszcze. :crazy: jak czyjeś sranie mnie wkurza to kotów które notorycznie nie srają wkoło placów zabaw tylko do piaskownicy prosto. Mało tego, dlaczego właściciele małych psów uważają że ich nakaz wyprowadzania psa na smyczy nie dotyczy. Lezie takie ścierwo i szczeka za mną a właściciel udaje że to nie jego. To wkurza. Bo ja się z moim psem szarpię wtedy i mało tego jeszcze jak mi dziecko w wózku obudzi to mnie krew zalewa. Nie wyprowadzam psa nikomu pod okna ani na place zabaw i nie życzę sobie też żeby inni tak robili. Nawet jak nie idę do lasu to gdzieś na bok. A jak cały park zasrany przez ptaszyska to ok?

[ Dodano: 2009-07-11, 12:00 ]
wszystkim korki w dupy
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: palana w Lipca 11, 2009, 12:32:16
Ale ty sie człowieku nie denerwuj tak.... Małe ścierwa też powinny być na smyczy.... każde wyprowadzane zwierze powinno byc na smyczy. Moja znajoma kota wyprowadza czasami to też uwiązanego! A ja do ciebie pretensji nie mam bo mi akurat twój pies wogóle nie wadzi. Ale sam pisałeś ze pies musi byc na smyczy wiec ja tylko napisałam, że Twój chodzi bez koło bloku...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 11, 2009, 13:21:51
no właśnie nie chodzi. Wkoło bloku to chodzą bez smyczy yorki, małe kundle i spaniele.

[ Dodano: 2009-07-11, 13:22 ]
kiedy widziałaś mojego psa bez smyczy i to w dodatku wkoło bloku?????
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: palana w Lipca 11, 2009, 14:44:00
Widziałam jak czekasz aż ktoś ci psa spuści z góry i przybiegał bez smyczy.... a kiedy nie pamietam... z tydzien moze dwa temu...

[ Dodano: 2009-07-11, 14:44 ]
Widziałam to nawet kilkakrotnie
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: R1cz4rdz00n3 w Lipca 11, 2009, 15:09:32
I znowu Tralala...
Sytuacja: Niedzielne popołudnie, skwer między pewnymi blokami. Rodzinka na spacerze, mama, tata, dziecko i piesek korzystający z "uroków wolności"
Mama do dziecka:
-Nie biegaj bo tutaj są psie kupy...

No Kurcze! trochę zastanawiające skąd się te kupy biorą... Spadają z nieba czy jaki inny Ch..łam? :fish:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Lipca 11, 2009, 15:32:20
...pewnie wyrastają jak grzyby po deszczu. A ostatnio padało...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: R1cz4rdz00n3 w Lipca 11, 2009, 15:47:33
Cytat: "robert1995"
...pewnie wyrastają jak grzyby po deszczu. A ostatnio padało...
No jak popada deszczykiem, śniegiem to widok jest niesamowity ;] Wszystkie kolory tęczy...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Lipca 11, 2009, 17:15:12
Osobiście posiadam psa rasy shih-tzu czyli dość małego i jego odchody są również dość małe więc nie jest to dla mnie żaden problem żeby po nim sprzątać tylko rodzi się odrazu pytanie : skoro płace podatek za psa co roku to może warto byłoby postawić śmietniki na psie odchody tak jak są one ustawione np. w Szczecinie na osiedlu Słonecznym, bądź chociaż normalne śmietniki żeby było gdzie to wyrzucic ? Sytuacja jest troche konfliktowa najlepiej by było gdyby mieszkańcy Polic napisali petycje do władz naszego miasta i być może wtedy ktoś by się tym zainteresował.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: aneo21 w Lipca 12, 2009, 13:01:40
Podatek, podatek ... psie gadanie, podatek to chyba teraz idzie na łapanie bezpańskich Amstafków (sorki za błędy), a Animal Control tego za darmo przecież nie robi.Ze śmietnikami się zgodzę, gmina już dawno powinna swe tyłeczki ze smyczy puścić i się wsiąść za to. Jednak boję się czy to będzie bezpieczne. Biorąc pod uwagę jak często opróżniają pojemniki np na plastik to te kupy w sumie to by z miesiąc leżały.  :crazy:
Pozdrowienia dla naszych Gminnych  :rotfl:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Lipca 12, 2009, 14:58:35
Mam wrażenie , że niektórym osobom każde rozwiązanie by przeszkadzało... Jak dla mnie to już lepiej by było, żeby te odchody leżały nawet miesiąc w tych śmietnikach niż na trawie albo chodniku...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: aneo21 w Lipca 12, 2009, 18:43:04
Sorki rzeczywiście trochę marudzę ale ta sprawa już mi na prawdę na nerwy działa, jak się tak idzie i na to patrzy to przypominają się lekcje historii, gdzie ludzie swoje śmieci przez okna wywalali, jeszcze tylko jakiejś "psiej" grypy "hpn1000" brakuje  :bigsmurf:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Lipca 12, 2009, 19:01:11
Każdego ta sprawa denerwuje mnie jako właścielki psa również tylko zamiast obwiniać każdego warto coś w tej sprawie zrobić :) Tak jak już wspominalam warto poruszyć tą sprawę w Gminie :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: R1cz4rdz00n3 w Lipca 12, 2009, 19:06:03
Cytat: "Ann"
warto poruszyć tą sprawę w Gminie
Może coś w podobnym rodzaju jak z lokalami usługowymi i przetargiem w "hotelach"...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 13, 2009, 16:44:55
Cytat: "palana"
A chodzisz z nim bez smyczy bo ktoś ci go z domu wypuszcza a ty czekasz na dole i pies leci w samej obroży.

Z nią.
Mój pies nie ma obroży po pierwsze. Po drugie na jakiej podstawie twierdzisz że ja to ja??? :smile: nieważne. nie warto się kłocić. Przyznaję że parę razy mi się zdarzyło ale od jakiegoś czasu jest non stop na smyczy albo w kagańcu.

[ Dodano: 2009-07-13, 16:51 ]
A zresztą co od psów wymagać jak idąc wczoraj koło ryneczku babka wysadzała swoje dziecko przy samym wejściu na ryneczek od strony "chińczyka" i sobie dzieciak lał beztrosko..... :ass:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: aneo21 w Lipca 13, 2009, 19:18:52
No to wyobraź sobie co by ta kobieta robiła z psem  :ble:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 13, 2009, 22:33:53
strach myśleć :lol2:  trzymała poziom...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jasia w Lipca 14, 2009, 19:20:52
A ja mam psa, który robi duuuże kupy   ;D
i nie ma takich dużych torebek, dlatego mój mąż z "pieskiem", chodzi do lasu - dobrze, że jest blisko. Pies zawsze jest na smyczy i w kagańcu.
Druga sprawa , to brak odpowiednich śmietników, a do zwyklych nie wolno.
Pozdrawiam wszystkich wlascicieli psów - jasia-
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 15, 2009, 17:07:29
a kto ma sprzątać kupy o niebotycznych rozmiarach po menelach???? :smile:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: aneo21 w Lipca 16, 2009, 08:18:14
O to klina zadałeś, w teorii to meneli powinni sprzątać jak walą na trawkę, no ale to teoria:( A może im tez pojemniki powinni zrobić??
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 16, 2009, 08:22:15
Cytat: "aneo21"
w teorii to meneli powinni sprzątać jak walą na trawkę, no ale to teoria:( A może im tez pojemniki powinni zrobić??

hehehe :smile: też tak mi się wydaje :smile: Uśmiałem się. I jeszcze takie pojemnieki noclegowe.... heh....
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: aneo21 w Lipca 16, 2009, 08:27:23
Dobre w sumie to dwa w jednym, na górze nocleg z otworem do dolnego na kupkę :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: xP w Lipca 16, 2009, 08:33:11
a czy ktos mi wytłumaczy czemu menele  załatwiają swoje potrzeby w "parku solidarności" jak po drugiej stronie ulicy jest WC??
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 16, 2009, 08:57:41
hmmm... na świeżym, powietrzu wolą?....
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: xP w Lipca 16, 2009, 09:19:21
no ale bez przesady jak ten budynek koł kościoła gdzie jest akropolis wali szczynami bo pijaczki tam chleja szczają itp tylko gdzie ta straż miejska?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: aneo21 w Lipca 16, 2009, 09:19:44
Może boją się białych płytek, albo ich gonią z WC-eta.  :ass:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 16, 2009, 09:28:35
Cytat: "xP"
no ale bez przesady jak ten budynek koł kościoła gdzie jest akropolis wali szczynami bo pijaczki tam chleja szczają itp tylko gdzie ta straż miejska?

a no wali... i co zrobić? Co straż może zrobić menelowi tak naprawdę?... Spisać go?...Wlepić mandat za który i tak nie zapłaci?.... Takich to na siłę do kopania rowów i niech zarabiają na leczenie odwykowe...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Lipca 16, 2009, 09:36:26
Proszę zwrócić uwagę na tytuł wątku - ja tam nic o menelach nie widzę...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: xP w Lipca 16, 2009, 09:58:53
sm moze rozgonić towarzystwo bo w ogole nie widze cos ich zbyt często
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 16, 2009, 10:00:53
trochę zeszło z tematu może rzeczywiście,  jednak jest to temat powiązany. Pan administrator się wczól. heh.

Jest drugi topik właśnie o "menelach" - tam proszę się przenieść bo posty nie na temat będą stąd lecieć do kosza. Pozdrawiam - Kuba
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: aneo21 w Lipca 16, 2009, 10:31:38
To wszystko przez te kupki hehe ale i tak jest fajnie, wracając do tematu, coś ktoś tam o petycji pisał czy cóś w tym stylu na temat pojemników, wie ktoś ile podpisów na to trzeba??
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Lipca 17, 2009, 10:52:06
pewnie ile by nie było tych podpisów to miasto stwierdzi że nie ma na to kasy...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Listopada 27, 2009, 09:56:47
Cytat: "głos rozsądku"
Niech miasto wyda pieniądze z podatku efektywnie i kupi coś takiego. Problem psich kup znikł by raz na zawsze.

popieram kupno takiego sprzętu,choć mam psa,nie popieram nie sprzątania po nim,nie chce ci się sprzątać po psie to do lasu a nie na trawnik

[ Dodano: 2009-11-27, 09:58 ]
z cytatu nie wynika,ale chodziło o odkurzacz do kupek,super sprawa

[ Dodano: 2009-11-27, 10:00 ]
Cytat: "Kuba"
Poza tym lepiej jest sprzątać to, co zostawi pies, czy lepiej jest, żeby pieniądze miały iść w g...o (tym razem dosłownie), a nie na coś bardziej potrzebnego??

ale dlaczego za coś innego mają płacić tylko posiadacze psów,a nie wszyscy mieszkańcy?

[ Dodano: 2009-11-27, 10:14 ]
Cytat: "pendrajf"
Nie biegające, ale s*ające na skwerach, trawnikach i chodnikach, oszczywające mój samochód,

tu też przesadziłaś,mnie przeszkadza twój samochód zatruwający moje powietrze,którym muszę oddychać,ty nigdzie nie musisz wychodzić i przeżyjesz,ja bez oddychania nie przeżyję.pozdrawiam

[ Dodano: 2009-11-27, 10:31 ]
Cytat: "pendrajf"
Głosie rozsądku, rozpaczy czy czego tam jeszcze. Ja płace podatki za samochód tak samo jak ty za psa. Pomijam fakt, że z tysiąc razy większe ;) I teraz, czy mogę wyrzucić na trawnik stary filtr oleju, zużyty filtr powietrza, a na końcu wylać do studzienki kanalizacyjnej stary olej silnikowy? No ale przecież płace podatki co nie?
Jak by co to podaj adres, chętnie wyleje mój olej pod twój balkon, nie powinno to być dla ciebie problemem, bo przecież oboje placimy podatki więc powinniśmy się zrozumieć.

a napisz mi w jaki sposób oczyszczasz powietrze

[ Dodano: 2009-11-27, 10:34 ]
Cytat: "pendrajf"
Zauważ, że jedynie właściciele psów to robią, reszta posiadaczy kotów, chomików, królików itp. sprząta po swoich pupilach i wyrzuca to do kosza. Dlaczego nie robią tego właściciele psów? Czują się lepsi? Pies to zwierze uprzywilejowane?

ja mieszkam na wróblewskiego i widzę tam więcej s.....ch kotów po podwórkach i w piaskownicach,niż psów

[ Dodano: 2009-11-27, 10:45 ]
Cytat: "marcin"
co do sprzątania jestem za. ale powinno być tak jak np w niemczech: co 50m pojemnik na psie kupy i obok drugi z woreczkami na nie. a tak w ogóle to po ośle trawa nie rośnie i jak kto po trawanikach nie łazi to w gówno nie wdepnie najprawdopodobniej(zdarza się i nie raz to widziałem jak paniusia idzie z yoreczkiem a ten sra na chodnik bo przecież na trawie tyle zarazków że jej kochany piesek któremu codziennie zakrapla oczki tears naturele nie może tam wejść i zresztą on robi takie małe kupki :smile: ).

choć mój pies załatwia się w lesie i ja nie muszę po nim sprzątać,popieram sprzątanie ale tylko wtedy jak dają ludziom taką możliwość.a takiej możliwości jak w niemczech nie ma.nie będę przecież wszędzie(do sklepu,na spacer )nosiła woreczków i szufelki na odchody,bo mój pies może narobić,jak by były na dworze na miejscu,to pewnie każdy by sprzątał.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: dareks74 w Stycznia 06, 2010, 22:27:03
A dlaczego ma nie biegać po trawnikach? Czy  robią one tylko,  toaletę dla czworonogów? Proponowałabym zacząć wydzielać miejsca do zabawy psom a nie dzieciom.  Żal mi Ciebie! Widać ze nie masz dzieci:-(
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Stycznia 07, 2010, 08:35:47
Cytat: "dareks74"
A dlaczego ma nie biegać po trawnikach? Czy robią one tylko, toaletę dla czworonogów? Proponowałabym zacząć wydzielać miejsca do zabawy psom a nie dzieciom. Żal mi Ciebie! Widać ze nie masz dzieci:-(

Nie wiem czy to do mnie było czy do kogoś innego,jak do mnie to muszę cię zaskoczyć,mam wspaniałą trójkę dziewczynek w wieku 2,6,8 lat więc kupki na butach nie raz przerabiałam.Nie wiem o co tyle hałasu ,idę do domu,myje buta i po problemie.A co do wydzielania dla psów miejsca to jestem jak najbardziej za.Wszystko tu się rozchodzi o to,że u nas nie ma kto o tym pomyśleć i to zrealizować.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Stycznia 22, 2010, 08:37:50
Cytat: "dareks74"
A dlaczego ma nie biegać po trawnikach?

hmmm... pewnie z tego samego powodu co psy nie mają s..ć na nich.
Cytat: "dareks74"
Czy robią one tylko, toaletę dla czworonogów?

Myślę że nie. A czy las robi tylko za toaletę dla zwierzyny leśnej?.... Głupie pytania zadajesz....
Cytat: "dareks74"
Proponowałabym zacząć wydzielać miejsca do zabawy psom

Jak najbardziej tak.
Cytat: "dareks74"
dzieciom.

Dzieciom też.
Cytat: "dareks74"
Żal mi Ciebie!

Vice versa....
Cytat: "dareks74"
Widać ze nie masz dzieci:-(

widać ty nie powinieneś mieć nawet kwiatka... pewnie byś po nim chodził...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: coco w Stycznia 25, 2010, 14:26:40
Nie będzie czysto na trawnikach jeżeli tacy jak wy będą mocni tylko w gębie, potraficie tylko wymieniać się argumentami po czyjej stronie jest więcej racji, a może by tak wziąć sprawy w swoje ręce i tym którzy mają psy polecam sprzatanie po nich a tym którzy ich nie mają o odrobinę zrozumienia, bo nie jest wyjściem oznakowanie całego miasta w tabliczki typu "zakaz wyprowadzania psów" a może by tak coś z tym zrobić.
Sam jestem posiadaczem psa który robi duże kupy i jeżeli chcecie popatrzeć jak się sprząta po piesku to zapraszam w rejony ul. Bankowej zobaczycie "kretyna" który sprząta po swoim psie i żadna tabliczka mi nie straszna bo moim psie nie ma śladu że tam był. Nie warto patrzeć na siebie ze złością że oto jest ten z tym psem który zaraz nasra na chodnik lub oto jest ten który zaraz się będzie czepiał że mój pies tu chodzi. LUDZIE ZMIEŃMY SIĘ
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Stycznia 27, 2010, 11:13:10
Sprzątać i tyle! Teraz Wam posiadaczom piesków będzie łatwiej, bo k... biedzie bardziej sztywna i lepiej się uda Ją zapakować do woreczka. Wstyd jest tylko w Polsce sprzątać, ( bo sąsiedzi będą się śmiali….) Nie ważne! Jak chcecie mieć zwierzaka to sprzątajcie po nich?!! U mnie był sąsiad, który ciągle wyprowadzał nam swojego psa pod nasze balkony…. Wiadomo lepiej komuś podrzucić, prośby nie skutkowały to zrobiliśmy małego psikusa, pewnego dnia miał na swojej wycieraczce tyle odchodów, że go już nie widziałem chyba z 6 miesięcy u nas w rejonie, gorzej było z nami tzn. po paru piwkach musieliśmy nazbierać materiał, co nie byłu trudne, bo jest tego multum i jakoś się udało Pozdrawiam i czekam na następnych chętnych w moim rejonie:)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grubcia1982 w Stycznia 27, 2010, 14:17:08
Zwłaszcza teraz, jak leży śnieg widać psie odchody... Masakra!!! Dzisiaj jak szłam, myślałam że się porzygam!!! Kupa na kupie... Normalnie obrzydliwość...
Uważam, że każdy powinien sprzątać po swoim pupilku. Dobija mnie, jak wracam z synkiem ze spaceru i muszę czyścić jego buty z odchodów. Normalnie jak widzę srającego psa budzi sie we mnie agresja- a zaznaczam, że z natury jestem bardzo łagodnym człowiekiem ;D
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Stycznia 27, 2010, 16:27:53
Cytat: "grubcia1982"
Normalnie jak widzę srającego psa budzi sie we mnie agresja-


Skierowana w kogo?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grubcia1982 w Stycznia 27, 2010, 21:43:03
Cytat: "draculka"
Skierowana w kogo?
No, oczywiście że nie w psa... I nie chodzi o to, że mam ochotę lutnąć właściciela, tylko dostaje jakieś takie nerwy, a w głowie mam parę przykrych myśli...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: alf w Stycznia 27, 2010, 22:05:27
dobrze że śnieg posypał, przynajmniej zakrył żółte plamy po siuśkach piesków ;)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grubcia1982 w Stycznia 27, 2010, 23:52:27
Cytat: "alf"
dobrze że śnieg posypał, przynajmniej zakrył żółte plamy po siuśkach piesków

Też dzisiaj o tym pomyślałam... zawsze to jakiś plus tego śniegu. Grunt to umieć patrzeć pozytywnie na świat ;D
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Stycznia 28, 2010, 07:53:37
Cytat: "grubcia1982"
Grunt to umieć patrzeć pozytywnie na świat


Pozytywnie będzie można sobie popatrzeć jak przyjdzie odwilż i śnieg stopnieje. Ujrzymy wtedy tysiące psich gówien, które przez ponad miesiąc się nie rozłożyły. Próbkę tego widoku można było zaznać po ustąpieniu grudniowych mrozów. Wystarczyły dwa tygodnie, a psie gówna leżały dosłownie jedno przy drugim co 30 cm (np. "trawnik" i chodniki pomiędzy leningradami).
Dobrze, że co chwila dopaduje śnieg bo inaczej chodzilibyśmy po chodnikach upiekszonymi po bokach żółtymi zwałami śniegu. Były dni że dosłownie cały śnieg przy chodnikach był żółty z "rodzynkami" tam i ówdzie...

Fakt jest taki:

POLICE TONĄ W PSICH FEKALIACH
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grubcia1982 w Stycznia 28, 2010, 09:10:02
dzięki pendrajf za ostudzenie mojego optymizmu ;D

[ Dodano: 2010-01-30, 09:44 ]
http://www.youtube.com/watch?v=wCyhy4JUGMg&feature=grec
Kwintesencja całego tematu, ot co!!! :lol2:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Stycznia 30, 2010, 21:30:52
pierwsza zasada eskimosa: nie jedz żółtego śniegu.  :devil:  
Cytuj (zaznaczone)
Japonia to kraj kwitnącej wiśni, natomiast Polska to kraj kwitnącej lipy...

Jak już to kraj kwitnącego ziemniaka i podziemnej pomarańczy..... taki poznań np... państwo w państwie. heh. Wracając do tematu.
Cytat: "pendrajf"
POLICE TONĄ W PSICH FEKALIACH
i w głupocie coraz bardziej się rozprzestrzegającej w całym kraju. Brak wyobraźni i egoizm prowadzi do ogólnego otępienia. Wszyscy płaczą bo gówno leży na trwaniku.... ale wszyscy mają w d..... jak gówniarze rozwalają ławki, niszczą przystanki, chleją w parkach, rozbijają w nich butelki (w parku solidarności nie ma chyba dnia bez rozbitych butelek). Nikt się nie odezwie bo się boi. Ale jak starsza pani wyjdzie z psem na trawnik i on się tam zesra to szału i piany dostajecie..... i komentarz że jest burakiem. A może jak piesek skończy to sprzątnie? Skąd wiecie? Wystarczy że się człowiek z psem na trawie bawi a już przechodnie z pretensjami że napewno nasra! Zajmijcie się prawdziwymi problemami. Mi się chce wymiotować na pijanych ludzi srających pod siebie, na ludzi którzy idą i szczają komuś pod okno, a w tym oknie facet nawet nie mrugnie bo się boi odezwać. po psie sprzątać i sprzątać idiotów.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grubcia1982 w Stycznia 31, 2010, 11:42:06
Cytat: "marcin"
ale wszyscy mają w d..... jak gówniarze rozwalają ławki, niszczą przystanki, chleją w parkach, rozbijają w nich butelki (w parku solidarności nie ma chyba dnia bez rozbitych butelek). Nikt się nie odezwie bo się boi.

Ciekawa jestem, co Ty robisz w tej sprawie...
I wyjaśnij mi, co ma psia kupa do meneli i łobuzów??? Post jest o srających psach i o tym, czy należy to sprzątać, czy nie i już. Załóż post o "tchórzostwie polskiego społeczeństwa w obliczu wandalizmu" i po sprawie.
Psim kupom mówię stanowcze- NIE!!!  ;D
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Stycznia 31, 2010, 16:08:56
Cytat: "grubcia1982"
I wyjaśnij mi, co ma psia kupa do meneli i łobuzów???

ja tam popieram marcin, ,jak to co mają wspólnego,jeszcze nie widziałam menela lub łobuza,który szukał sobie toalety,szczają gdzie popadnie,srają po krzakach,choć kibelek stoi w domu.a takiego cwaniaka nie znam,co psa nauczył na kibel robić.człowiek myślący zająłby się najpierw syfem z butelek,petów,puszek i innymi,bo to dłużej się rozkłada,po miesiącu śladu nie ma a i nawóz dobry,trawka lepiej rośnie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: PSIA_KUPA w Stycznia 31, 2010, 18:14:50
Moi drodzy jak wyczyścicie sobie i dziecku kilka razy w tygodniu buciki z psich odchodów przylepionych na placu zabaw na skwerze przy Mieszka za Farmerem lub na boisku za Piaskową 7 obficie przy tym wymiotując to gwarantuje wam, że problem meneli się sam rozwiąże. Podczas następnego wejścia na trawnik nie będziecie ich (meneli) widzieć, bo waszą uwagę w pogoni za bawiącym się dzieckiem będzie przykuwał tylko i wyłącznie grunt pod nogami.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Stycznia 31, 2010, 20:59:01
Cytat: "tatankas"
Cytat: "grubcia1982"
I wyjaśnij mi, co ma psia kupa do meneli i łobuzów???

ja tam popieram marcin, ,jak to co mają wspólnego,jeszcze nie widziałam menela lub łobuza,który szukał sobie toalety,szczają gdzie popadnie,srają po krzakach,choć kibelek stoi w domu.a takiego cwaniaka nie znam,co psa nauczył na kibel robić.człowiek myślący zająłby się najpierw syfem z butelek,petów,puszek i innymi,bo to dłużej się rozkłada,po miesiącu śladu nie ma a i nawóz dobry,trawka lepiej rośnie.



Dla mnie ty nie sprzątając po swoim psie jestes na tym samym poziomie co właśnie menel srający po krzakach, on nie sprząta i ty nie sprzątasz.

Psia Kupawiem, że dla ciebie będzie to nieprawdopodobne (dla mnie zresztą też jest), ale niektórym osobom na tym wątku nie przeszkadzają psie kupy na butach dziecka...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grubcia1982 w Stycznia 31, 2010, 21:55:23
psia- kupa ( swoją drogą świetna nazwa :lol2: ) i ona- podpisuję się pod Waszymi postami obiema rękoma.
Cytat: "ona"
Dla mnie ty nie sprzątając po swoim psie jestes na tym samym poziomie co właśnie menel srający po krzakach, on nie sprząta i ty nie sprzątasz.
bardzo mądre słowa- sama na to nie wpadłam.
Pozdrawiam :*
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: PSIA_KUPA w Lutego 01, 2010, 17:55:30
Drogi Głosie Rozsądku...
prawdziwy rozsądek zawsze jest konieczny ;D .
Zatem każdy rozsądny sędzia w obecnej chwili nie zastosuje art. 144 z KW do mnie i mojego dziecka za to, że będziemy wesoło chodzić bądź biegać (deptać) po trawie w miejscu do tego przeznaczonym. Takimi właśnie miejscami są "zasrane" skwery z urządzeniami do zabaw dla dzieci w naszym mieście (np. za Takpolem na Mieszka I-go). Natomiast artykuł ten odnosi się między innymi do właścicieli tych zwierząt co robią kupkę na trawniku.
Tym bardziej, że nasz kodeks wykroczeń będzie w najbliższym czasie znowelizowany wraz z przepisem art. 144 pod kątem obywateli RP, którzy jak inni obywatele UE mieliby swobodną i niczym nieograniczoną możliwość korzystania z trawników miejskich w celach rekreacyjnych i wypoczynkowych. Kara za zanieczyszczanie terenów zielonych zostanie podniesiona do 2000 PLN wg nowego kodeksu (www.radalegislacyjna.gov.pl).
Rozsądek podpowiada mi żeby sprzątać po swoich pupilach i nie dyskutować o deptaniu trawy przez dzieci.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: głos rozsądku w Lutego 01, 2010, 19:59:11
Dobrze PSIA_KUPO. Dzięki za tą wypowiedź. Udowodniłeś mi tylko, że stosujesz prawo wg własnego uznania i innych robiących tak samo krytykujesz. Dodam jeszcze dwie uwagi przed zakończeniem dyskusji z tobą: po pierwsze zapowiedź zmiany prawa nie uprawnia do łamania aktualnie obowiązujących przepisów, a po drugie na prywatną wiadomość odpowiadaj prywatną wiadomością. Dziękuję za uwagę i żegnam, zostałeś dodany do listy ignorowanych.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 01, 2010, 21:16:14
Cytuj (zaznaczone)
Dla mnie ty nie sprzątając po swoim psie jestes na tym samym poziomie co właśnie menel srający po krzakach, on nie sprząta i ty nie sprzątasz.

ona, czy ja napisałam,że nie sprzątam,nie.nie jestem temu przeciwna,żeby sprzątać,choć rozumiem tych co tego nie robią.ja na szczęście mam dosłownie 20 metrów od klatki do lasu i zanim wybiorę się z psem na spacer po mieście,musowo wchodzimy do lasu i tam pies załatwia swoje potrzeby,więc nigdy po psie nie musiałam sprzątać.pewnie jak bym mieszkała w centrum Polic,z daleka od lasu,psa bym nie miała(ostatnio byłam u mamy w Szczecinie i szlag mnie trafiał,że nie ma gdzie z psem wyjść,bo 2 metrowy trawnik dla psa to przesada).co do kupek na butach dzieciaka to już wcześniej pisałam,że przechodzę to od 8 lat(mam trzy córki 8,6,2 lata) i nie robię nikomu na złość(moje dzieci wchodzą to i mój pies będzie srał,niech i inne wchodzą).co do poziomu,to co pies w krzakach w lesie też nie może się załatwić (może w lesie też mam sprzątać,jeszcze dodatkowo po dzikach,sarenkach i zającach)czy co,menel ma w domu toaletę.ja nie wiem jak bym była dobrym szkoleniowcem,psa na toaletę robić nie nauczę.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: KrP w Lutego 08, 2010, 13:19:59
Do cholery jasnej bo się wkurzę. Masz kundla - sprzątaj po nim to gówno. [ciach!] co pół metra same przebiśniegi, a nie wierzę, że to od dzikich psów bo takowych niewiele widać w naszym mieście. Czy tobie, nienauczony czystości właścicielu psa, nie będzie przeszkadzać jak ci nasram na wycieraczkę? Jeśli nie sprzątasz po swoim kundlu to nie powinno.

I na koniec:

(http://img705.imageshack.us/img705/8320/zdjcie0080l.jpg)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: dd2f w Lutego 08, 2010, 13:26:00
No niestety. Odkąd śniegu jest u nas pod dostatkiem kupy przyozdabiają "stoki" wzdłuż chodnika albo leżą bezpośrednio na chodniku. Chciało by się rzec - prawdziwa polska zima ;-) Miejsca do chodzenia jest niewiele a jeszcze do tego na niektórych odcinkach jest nieźle "zaminowane". Także przyłączam się do apelu.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Lutego 08, 2010, 13:40:26
Taka złota myśl mnie naszła:

POLICE - MIASTO GÓWNEM I MOCZEM PŁYNĄCE
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: alf w Lutego 08, 2010, 14:01:58
Śnieżek pada,
pada równo,
raz na krzaczek,
raz na gówno.

;)

może zrobimy galerię psich kupek widocznych z okna lub balkonu :D , żółty śnieg też można fotografować :D
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Lutego 08, 2010, 14:27:44
a może właścicieli (mordy) którzy idą ze swoim sierściuchem , który akurat stawia kloca....?? :devil:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 08, 2010, 15:17:47
Cytat: "Marshall"
a może właścicieli (mordy) którzy idą ze swoim sierściuchem , który akurat stawia kloca....?? :devil:


To jest to ! ;)
Widok właściciela, który czułym wzrokiem obserwuje jak jego ukochany pupil dusi klocka na osiedlowym chodniku bezcenny i wart utrwalenia ;)Z mojego okna często obserwuję właścicieli  wyprowadzających na pobliskim(ogrodzonym)placu zabaw swoje psiaki, chętnie popstrykam fotki! A tobie Tatankas proponuję uwiecznić te licznie przesiadujące i  srające na placach zabaw kotki i też się tu pochwalić, zobaczymy kto większą kolekcje fotek zbierze Ty czy ja!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 09, 2010, 15:54:48
Cytat: "KrP"
Do cholery jasnej bo się wkurzę. Masz kundla - sprzątaj po nim to gówno. [ciach!] co pół metra same przebiśniegi, a nie wierzę, że to od dzikich psów bo takowych niewiele widać w naszym mieście. Czy tobie, nienauczony czystości właścicielu psa, nie będzie przeszkadzać jak ci nasram na wycieraczkę? Jeśli nie sprzątasz po swoim kundlu to nie powinno.

czytaj dokładniej,mój pies załatwia się w lesie i to nie na ścieżkach ale porządnie w krzaczek musi wejść,innej opcji nie ma,też nie popieram srania po chodnikach,też mnie to wkurza ,że na chodnikach narobione,mam psa już drugiego,pierwszego 10 lat i nigdy żaden z moich psów nie nasrał na chodniku,na placu zabaw lub nawet koło chodnika bo fakt jest faktem,że okropnie to wygląda.
Cytat: "ona"
A tobie Tatankas proponuję uwiecznić te licznie przesiadujące i srające na placach zabaw kotki i też się tu pochwalić, zobaczymy kto większą kolekcje fotek zbierze Ty czy ja!

no na pewno ty,ja mam o wiele ciekawsze zajęcia przy trójce dzieci ,niż fotografowanie srających kotów,ale jak będę miała okazję,czas i aparat przy sobie to specjalnie dla ciebie wkleję tu ich zdjęcie,poczekaj tylko do lata bo koty zimą srają nam po piwnicach.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 09, 2010, 16:51:26
Tatankas ty tu się już nie tłumacz brakiem czasu i ciekawszymi zajęciami. Ja przy trójce dzieci raczej na to forum czasu bym nie miała a Tobie widac go nie brakuje. Dużo ciekawiej jest wyjść z dziećmi na spacer (przy okazji zabrać aparat) niż obsesyjnie siedzieć na forum i bronić wandali jakimi są psiarze niesprzątający po swoich pupilach!
Swoją drogą bazpańskie koty srające po klatkach schodowych ci przeszkadzają, obsrane przez psy pchodniki już mniej, dziwne!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 09, 2010, 23:01:27
ona, widać ,że nie masz dzieci.gdybyś je miała,wiedziałabyś,że w te śniegi to bym musiała być Rambo albo Rocky ,żeby się wózkiem przepchać,zobacz od kiedy jestem na forum,w lato na pewno mnie na kompie nie znajdziesz,a z dzieckiem w piaskownicy.na forum siedzę z rana albo wieczorem.widocznie jestem zaradniejsza od ciebie,że mam na to czas.co do psów i kotów,i to i to mi przeszkadza ale wy tylko na psy wjeżdżacie i ich właścicieli,koty ich nie mają albo ich właściciele się z nimi na dworze nie pokazują ,więc nie ma kogo atakować.na chodniku ominę gówno i pójdę dalej lub wdepnę i w domu umyję buta,kto mi dziecko będzie leczył jak w piaskownicy od kocich odchodów się czymś zarazi.pies już do piaskownicy nie wejdzie,bo płotek jest ale dla kota to żadna przeszkoda.a ja się zastanawiam co zrobiły wam te biedne zwierzaki ogólnie,że tak je nie lubicie.
Cytat: "ona"
wandali jakimi są psiarze niesprzątający po swoich pupilach!

kobietko a czy ty w ogóle spotkałaś kiedyś prawdziwego wandala,raczej nie i naprawdę nie wiesz co to słowo oznacza,ty też jesteś wandalem,sr.... we własnym domu,przecież twoje gó... nie rozpływa się w powietrzu,też gdzieś coś zanieczyszcza.takie po prostu moje zdanie,nie urażając nikogo.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: alf w Lutego 09, 2010, 23:17:05
z tego gówna w piaskownicy i nie tylko można złapać rożne paskudztwa, bakterie, pasożyty. a fuj ....
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 14, 2010, 23:47:27
Tatankas mylisz się, mam dziecko i codziennie wychodzę z nim na dwór (wózkiem lub sankami), nie jestem Rambo  ani Rocky, może po prostu jestem zaradniejsza od ciebie. A kto moje dziecko będzie leczył jeśli przewróci się prosto w psią kupę lub siki? Czy może uważasz, że psie odchody są zupełnie nieszkodliwe? Jeśli tak to może naucz się swojego kundla srać u siebie w domu na dywan? Przecież to tylko psia kupka. Sprzątasz z dziecięcych bucików więc nie powinien być problem posprzątać z dywanu. Co do kotów już się wypowiadałam, nigdy nie widziałam kota na terenie placu zabaw, dlatego prosiłam o fotki bo ty tych kotów widzisz wiele. Natomiast psiarzy z pupilami na terenie ogrodzonego placu zabaw widywałam wielokrotnie!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 15, 2010, 10:42:04
ona, zaradniejsza przy jednym dziecku to ty na pewno jesteś(dopiero pisałaś,że nie masz tyle czasu co ja na siedzenie na kompie),zobaczymy czy przy trójce też będziesz taka hop-siup do przodu.gdybyś uważnie czytała to co napisałam,to byś wiedziała,że mój pies nie załatwia się wokoło placów zabaw czy na trawniku,bo mam 20 metrów do lasu a i pies zadowolony,bo może sobie pobiegać luzem do woli i nie straszyć ludzi,którzy się psów boją,ty naucz za to dzieciaka,że nie jeleń i zieleni się nie depcze,nie będzie problemu,ja swoje nauczyłam,a piaskownica jest dla dzieci.Nie wiem gdzie ty mieszkasz,ale u nas pod lasem są złogi śniegu z całych Polic chyba,wózkiem za chiny się nie wydostaniesz,co do sanek,dziecko moje najmłodsze nie chce jeździć sankami a na piechotę to mogę sobie pomarzyć jak na razie,żeby z nią wyjść.
Cytat: "ona"
psiarzy z pupilami na terenie ogrodzonego placu zabaw widywałam wielokrotnie!

a zwracasz im uwagę ,bo choć ja mam psa od ponad 10 lat,nigdy nie robił w takich miejscach i jak widzę taką sytuację to zawsze zwracam uwagę,jednej klientce wręczyłam nawet chusteczki(miałam te mokre dla dziecka do pupy) i przy mnie sprzątała brudy po psie z placu zabaw.jak by moja narobiła w takim miejscu,też bym pewnie posprzątała,ale mam psa dobrze wychowanego i nie muszę.
psiarzy niesprzątających po psach nie bronię,piszę tylko,dlaczego psy robią tu gdzie robią a nie gdzie indziej,po prostu nie ma gdzie z psem wyjść,szczególnie jeżeli się mieszka w centrum.
Cytat: "ona"
ty tych kotów widzisz wiele.
zdjęcia na pewno wkleję,jak tylko mrozy puszczą i koty zaczną wychodzić z piwnic.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 15, 2010, 12:34:29
Tatankas to dobrze, że masz 20 metrów od lasu i dzięki temu twój pies nie musi się załatwiać na placu zabaw, czy na trawniku…
Co do tych nieszczęsnych placów zabaw to są one ogrodzone by zwierzęta nie wchodziły i żaden psiarz nie ma prawa tam wejść ze swoim kundlem! Te płotki nie są dla ozdoby! Nawet jeśli masz wychowanego psa i może nawet po nim byś posprzątała to nie zmienia faktu, że nie masz prawa przebywać na terenie placu zabaw z psem!  No ale dobrze, że się chociaż przyznajesz do tego, że wprowadzasz psa na plac zabaw…
Proszę nie pouczaj mnie bym nauczyła nie deptać  zieleni dziecka bo takie argumenty są co najmniej żałosne. Już była zresztą nie raz na tym wątku o tym mowa! Zresztą teraz nie trzeba wcale wchodzić na trawnik by nie wdepnąć w minę, nie wychodzisz z domu więc nie wiesz. Przez chodniki jedzie się slalomem! Nie wyobrażam sobie puścić dziecka by biegało po takiej gnojówie. Argument, że jest dużo kup bo nie ma gdzie z psem wyjść też do mnie nie trafia! Jeśli się nie ma gdzie wyjść z psem to po pierwsze się nie bierze psa, albo się po nim sprząta. Nasi psiarze mają to gdzieś, więc mieszkamy w wielkiej sralni.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Lutego 15, 2010, 12:46:31
ona popieram Ciebie w 100% trzeba tą całą psiarnię wystrzelać i będzie spokój, Ci co posiadają psa są gorsi od ludzi wykluczonych społecznie, ja też mogę sr..na wycieraczki właścicieli psów ciekawe jak by zareagowali……? Ja już dawno gonię ludziska z innych bloków żeby mi nie śmierdziało to jeszcze potrafią pyszczeć…..na szczęście wystarczy 2 góra 3 kroki w stronę właściciela i po krzyku ma się dar przekonania :devil:  Pozdrawiam zasrań…! Na szczęście psy trochę tego gówna na łapach zaniosą do domów właścicieli i jeszcze buźka w pyszczek i siercha na dywanie.... rzygać się chce....
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Lutego 15, 2010, 13:00:48
Czytając to forum i wypowiedzi "miłośników zwierząt" to wszyscy psiarze sprzątają po swoich kundlach i chodzą z nimi do lasu. Te gówna i szczyny na chodnikach to pewnie z nieba spadają. A to, że w lesie ludzi z psami jak na lekarstwo (w miejscowości 40 tysięcznej z kilkunastoma tysiącami psów) to pewnie mam pecha że trafiam na takie godziny.
Cięzko zdjąć jarzmo Polic w postaci mieszkańców pochodzenia wiejskiego. Jak to mówią "chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy".
Dopóki chamstwo i buractwo zamieszkiwać będzie policką ziemię, dopóty będziemy brodzić w gównie i psim moczu.
Przykre to, bo mało realne aby coś się zmieniło w najbliższym czasie...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Agnes_1976 w Lutego 15, 2010, 13:06:21
Ale te kupy i siki psie paskudnie wyglądają na śniegu. Jadę z dzieckiem saneczkami po parku, a dokoła nas żółte pryzmy śniegu. Trudno, dziwne, żeby pies sikał do woreczka albo na nocnik. Ale kupy? Można je posprzątać, nie widzę problemu, ale właściciele psów jednak mają, bo kupy leżą. I jak tu dziecko puścić na śnieg, z obawy że się wywróci prosto na żółtą plamę albo g...?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Lutego 15, 2010, 13:32:32
Cytat: "pendrajf"
Cięzko zdjąć jarzmo Polic w postaci mieszkańców pochodzenia wiejskiego. Jak to mówią "chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy".
Dopóki chamstwo i buractwo zamieszkiwać będzie policką ziemię, dopóty będziemy brodzić w gównie i psim moczu.

I tu chyba jest pies pogrzebany. Zgadzam się. Trudno zmienić mentalność ludzką tak od razu.
Może powinien być wprowadzony system restrykcyjny. Każdy własciciel pieska lub kotka wyprowadzając swojego ulubieca musiałby mieć przy sobie niezbędnik kupozbiorczy. Nie ma niezbędnika- mandacik- 100 zł płatne od razu.
W przypadku przyłapaniu opiekuna, że nie posprzątał po swoim zwierzaku - mandacik - 200 zł.
Egzekwowaniem zając się powinna Straż Miejska (myśle, że w tym by sie sprawdziła) oraz rozwinąłbym te uprawnienia na przedstawicieli TOZu. Zebrane w ten sposób środki przeznaczyłbym na dzialania statutowe TOZu oraz schroniska dla zwierzątek. A opiekunowie, gdyby raz, drugi zapłacić musieli, to zapewne szybko zmieniliby mentalność. Byłby same plusy takiego rozwiązania. Czyściej. Bogaciej dla potrzebujących zwierzątek oraz kulturalniej wśród osób posiadających zwierzątka.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w Lutego 15, 2010, 13:39:00
Cytat: "MrW"
A opiekunowie, gdyby raz, drugi zapłacić musieli, to zapewne szybko zmieniliby mętalność. Byłby same plusy takiego rozwiązania. Czyściej. Bogaciej dla potrzebujących zwierzątek oraz kulturalniej wśród osób posiadających zwierzątka.
Nic by się nie zmieniło ,tylko nagle drastycznie wzrosła by liczba porzuconych psów .Mentalności ludzkiej tak szybko się nie da zmienić.Na to trzeba czasu a nam do Europy jeszcze trochę brakuje .
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Lutego 15, 2010, 13:55:38
Cytuj (zaznaczone)
MrW napisał/a:
A opiekunowie, gdyby raz, drugi zapłacić musieli, to zapewne szybko zmieniliby mętalność. Byłby same plusy takiego rozwiązania. Czyściej. Bogaciej dla potrzebujących zwierzątek oraz kulturalniej wśród osób posiadających zwierzątka.
Nic by się nie zmieniło ,tylko nagle drastycznie wzrosła by liczba porzuconych psów .Mentalności ludzkiej tak szybko się nie da zmienić.Na to trzeba czasu a nam do Europy jeszcze trochę brakuje .

Oj tam by się nie zmieniło. Zobacz Storczyku, jak szybko Polacy nauczyli sie jeździć w zapiętych pasach lub z właczonymi światłami przez cały rok. Jak się chce to i można. Albo inaczej: jak sie da bacika to szybko się nauczą. A co do prawdopodobieństwa wzrostu liczby bezpańskich psów... obowiązek rejestracji psa pod groźba sankcji i odpowiednie tego egzekwowanie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jezat w Lutego 15, 2010, 15:40:50
Cytat: "MrW"


I tu chyba jest pies pogrzebany. Zgadzam się. Trudno zmienić mentalność ludzką tak od razu.
Może powinien być wprowadzony system restrykcyjny. Każdy własciciel pieska lub kotka wyprowadzając swojego ulubieca musiałby mieć przy sobie niezbędnik kupozbiorczy. Nie ma niezbędnika- mandacik- 100 zł płatne od razu.
W przypadku przyłapaniu opiekuna, że nie posprzątał po swoim zwierzaku - mandacik - 200 zł.
Egzekwowaniem zając się powinna Straż Miejska (myśle, że w tym by sie sprawdziła) oraz rozwinąłbym te uprawnienia na przedstawicieli TOZu. Zebrane w ten sposób środki przeznaczyłbym na dzialania statutowe TOZu oraz schroniska dla zwierzątek. A opiekunowie, gdyby raz, drugi zapłacić musieli, to zapewne szybko zmieniliby mentalność. Byłby same plusy takiego rozwiązania. Czyściej. Bogaciej dla potrzebujących zwierzątek oraz kulturalniej wśród osób posiadających zwierzątka.

Pomysł godny uwagi.Jest tylko jeden problem,kto miałby to wprowadzić?Jest prawdą,że mamy "odważnych"posłów ale tylko tam gdzie to ich nie dotyczy.Poszli przecież ostatnio na wojnę z palaczami którzy tak strasznie trują,że wszyscy dookoła umierają na raka płuc.Na szczęście dla właścicieli psów w związku z tym ,że psy nie powodują raka płuc u ludzi jest szansa na łagodny wymiar sejmowych sankcji ale dopiero w następnym pokoleniu.Sprawy bieżące są już w harmonogramie prac tego "szanownego"gremium zapisane do 2050 roku.
Niestety trzeba będzie poczekać.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Lutego 15, 2010, 16:05:39
Cytat: "MrW"
Zobacz Storczyku, jak szybko Polacy nauczyli sie jeździć w zapiętych pasach lub z właczonymi światłami przez cały rok. Jak się chce to i można. Albo inaczej: jak sie da bacika to szybko się nauczą.

Ale przez komóry dalej klepią chociaż też nie wolno.
Kiedy ma się pięciu strażników a pięć tysięcy psich obesrańców to nie tak łatwo upilnować.
Jedyne wyjście to zgoda wszystkich współlokatorów budynku na posiadanie psa w bloku. Jeden się nie zgodzi i psa niet! A my najlepiej wiemy kto nie powinien mieć psa w mieście. Prawda!? Ja u mnie w bloku taką zgodę wyraziłbym jedynie dwóm osobom  z kilkudziesięciu posiadających obecnie psy!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: palana w Lutego 15, 2010, 17:45:13
"Dla mnie ty nie sprzątając po swoim psie jestes na tym samym poziomie co właśnie menel srający po krzakach, on nie sprząta i ty nie sprzątasz"

Brawo! Brawo! Brawo! Najlepszy post w tym temacie!!! Całkowicie się z tym zgadzam!

[ Dodano: 2010-02-15, 17:54 ]
Wg mnie każdy powinien sprzątać po swoim psie! KAŻDY! A tym którzy tego nie robią życzę aby każdego dnia trafiała się im lub ich dzieciom taka niespodzianka na bucie! Co do tamtych meneli i łobuzów.... To rozbite przystanki, butelki, menele itp nie sprawiają, że muszę czyścić sobie buty z kupy. Na chodnikach są wyłącznie psie odchody! I tego znieść nie mogę ani ja ani mój mąż.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 16, 2010, 18:10:01
Cytat: "ona"
że nie masz prawa przebywać na terenie placu zabaw z psem!

u nas na Wróbla nie ma ogrodzonego placu zabaw,są ogrodzone piaskownice,pies zawsze był za płotem.
Cytat: "ona"
nie wychodzisz z domu więc nie wiesz.
a dzieci moje to do szkoły i przedszkola odprowadzają się same.
Cytuj (zaznaczone)
Nasi psiarze mają to gdzieś, więc mieszkamy w wielkiej sralni.
nie wiem jak wasi psiarze,ale u nas wszyscy wchodzą w las.kupy na chodnikach są ale robione przez psy puszczane samopas lub bezdomne,a ich właścicieli i tak nie złapiesz.
Cytat: "ona"
Jeśli się nie ma gdzie wyjść z psem to po pierwsze się nie bierze psa, albo się po nim sprząta.
i dokładnie to samo napisałam wcześniej,ja bym psa do centrum nie wzięła.
Cytat: "Marshall"
Ci co posiadają psa są gorsi od ludzi wykluczonych społecznie

nowicjusz i zaczyna od ubliżania,dla mnie tacy jak ty do wykluczenia się nadają.
Cytat: "pendrajf"
lesie ludzi z psami jak na lekarstwo

ja jestem 4 razy dziennie,zapraszam na spacerek.
Cytat: "MrW"
Każdy własciciel pieska lub kotka wyprowadzając swojego ulubieca musiałby mieć przy sobie niezbędnik kupozbiorczy. Nie ma niezbędnika- mandacik- 100 zł płatne od razu.
W przypadku przyłapaniu opiekuna, że nie posprzątał po swoim zwierzaku - mandacik - 200 zł.
Egzekwowaniem zając się powinna Straż Miejska (myśle, że w tym by sie sprawdziła) oraz rozwinąłbym te uprawnienia na przedstawicieli TOZu. Zebrane w ten sposób środki przeznaczyłbym na dzialania statutowe TOZu oraz schroniska dla zwierzątek. A opiekunowie, gdyby raz, drugi zapłacić musieli, to zapewne szybko zmieniliby mentalność. Byłby same plusy takiego rozwiązania. Czyściej. Bogaciej dla potrzebujących zwierzątek oraz kulturalniej wśród osób posiadających zwierzątka.

i ja jestem za tym w 100%
Cytat: "Storczyk"
Nic by się nie zmieniło ,tylko nagle drastycznie wzrosła by liczba porzuconych psów .Mentalności ludzkiej tak szybko się nie da zmienić.Na to trzeba czasu a nam do Europy jeszcze trochę brakuje .

psy porzucone są i będą czy sprzątać nie trzeba czy będzie trzeba,jeżeli ktoś chce psa to po nim posprząta,jeżeli nie chce to znajdzie sobie inny powód aby sie psa pozbyć.
Cytat: "MrW"
Jak się chce to i można. Albo inaczej: jak sie da bacika to szybko się nauczą.

racja
Cytat: "MrW"
obowiązek rejestracji psa pod groźba sankcji i odpowiednie tego egzekwowanie.

to powinno być wprowadzone już dawno.
Cytat: "archanioł"
Jedyne wyjście to zgoda wszystkich współlokatorów budynku na posiadanie psa w bloku. Jeden się nie zgodzi i psa niet!

to jeszcze wprowadź dla ludzi,że nie mogą mieć dzieci,niektórym by się przydało.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Lutego 16, 2010, 20:38:55
Tatankas Ja bym Ciebie z tego Wróblewskiego bardzo szybko wykluczył..... Masz szczęście, że mieszkasz z drugiej strony Polic.  :devil: Masz sprzątać po swoim psie to jest twój zasrany obowiązek!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jasia w Lutego 16, 2010, 21:32:57
Marshall, może przeczytasz poprzednie posty, a nie przelecisz je oczami...
Jeszcze  nie słyszałam o tym, żeby sprzątać po psie w lesie.
pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 17, 2010, 11:06:28
Cytat: "Marshall"
Masz sprzątać po swoim psie to jest twój zasrany obowiązek!

swój zasrany obowiązek spełnię,jeżeli pies mi się załatwi gdzieś w mieście ale kazać mi sprzątać w lesie to już lekka przesada.czytaj uważniej,jak napisałam wcześniej,nie tylko bym sprzątnęła po swoim psie ale także zwracam uwagę innym i to nie tylko na forum,gdzie jestem anonimowa.zwróć uwagę oko w oko,głupio im się zrobi i posprzątają a nie na forum afera a i tak nic to nie poskutkuje.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Lutego 17, 2010, 14:18:35
tatankas  chcę tylko powiedzieć ze trzeba sprzątać i koniec! wydaję mi się że las też służy wszystkim nie tylko posiadaczy psów ale to jest moje zdanie. Jeżeli sprzątasz po swoim psie to Ciebie szanuje ale niestety to sprzątanie też może być anonimowe jak napisałaś (jak nie zobaczę to nie uwierzę ) Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 17, 2010, 14:28:20
Cytuj (zaznaczone)
wydaję mi się że las też służy wszystkim nie tylko posiadaczy psów

to samo tyczy się palaczy tytoniu,tych co trują powietrze jeżdżąc samochodem,tych co latają samolotami(zaznaczam,że ja też robię większość z tych rzeczy ale nie wszyscy i niektórym też to przeszkadza i nie ma takiej afery i nagonki jak w tej sytuacji na psy i psiarzy).Psa mam po to,aby przejść się z nim do lasu na spacer(bo czasami człowiekowi się nic nie chce a tak to musi wyjść i koniec,a nie po to aby za nim latać nawet po lesie i kupy zbierać).także z tym lasem to już nie przesadzaj.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: bob w Lutego 18, 2010, 06:43:14
To chyba nienajlepsze porównanie... Palacze owszem: również emitują zapachy, które nie wszystkim odpowiadają. Ale nieporównanie trudniej jest poślizgnąć się na pecie, niż na dobrze uplasowanej, soczystej, zamaskowanej igliwiem kupie... Dla jasności dodam, że sam uwielbiałem chodzić z psinką, i przed każdym wyjściem wkładałem do kieszeni zwykłą jednorazówkę (można nawet taką "gratisową" ze stoiska warzywnego). Pozdrawiam!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 18, 2010, 10:44:39
już nie ma gratisowych nawet w warzywniakach,jeszcze raz pisze,ja tam do lasu idę i mam spokój.sprzątanie popieram,ale nie można takiej nagonki robić na psiarzy jeżeli jesteś np.palaczem,który rzuca pety gdzie popadnie.fakt faktem,trudniej się poślizgnąć ,mniej razi na krótką metę,ale jak spojrzysz po miesiącu to kupy już nie będzie(nawóz bardzo dobry dla roślinek) a pet będzie jeszcze i to dużo dłużej.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 18, 2010, 12:36:00
Jak to kupy już nie będzie? Przecież na to miejsce pojawi się kilkanaście następnych!!! Mnie osobiście rażą i pety i kupy, ale przyznam, że kupy bardziej. Jak wejdę w peta to czyścić butów nie musze. Przeszkadzają mi pety i palenie na klatkach schodowych, u mnie w klatce jedna osoba pali i zaśmieca i jest to psiarz właśnie... A co do zwracania uwagi włascicielom piesków, to jesli bym miała taką misję osobistej walki z brudasami to chyba po wyjściu z domu nic innego bym nie robiła tylko uganiała się za psiarzami, bo psiarza z pupilem robiącym kupę na srodku trawnika można spotkac co kilka metrów. Chyba ostatnią rzeczą jaką psiarz by zrobił po zwróceniu mu uwagi by było posprzątanie po psie !! Po pokroju większości psiarzy szybciej by można było się spodziewać głupkowatej miny bądź wyzwiska pod moim adresem! Pewnie są i wyjątki (omoże z 0, 01 %) ci co sprzątają, ale ja osobiście odkąd mieszkam w Policach się ze zjawiskiem sprzątania po psie nie spotkałam. Co do gratisowych worków to jeszcze by tego brakowalo by je dawali, co jeszcze? Może jeszcze gratisowa pomoc do posprzątania po psie ? chcialaś psa to płać! A co właściciele kotów nie płacą za piaseczek do kuwet? Właściciele świnek morskich za sianko? Psiarze to by chcieli wszystko za darmo! a najlepiej to by im pasowało nie robić nic, tylko wyjść przed klatkę schodową, pies niech zrobi sowje i do domu!

A wracając do sprzątania po psie w lesie to ja oczywiście jestem jak najbardziej za, zwłaszcza jesli jest to lasek blisko blokowisk (przykładowo lasek prowadzący na cmentarz), okoliczni mieszkańczy zrobili sobie w nim wychodek dla pupili i czują się usprawiedliwieni bo metr w las  weszli...Każdy kto chodzi do lasu przy osiedlu wie co się dzieje. Kilka metrów przy wejściu jedna wielka, gnojowica. Parę metrów w głąb już kup brak...

Jestem też jak najbardziej za rejestracją psów, zwiększeniem podatków za posiadanie psa w bloku. Podoba mi się też pomysł zgody wszystkich mieszkańców by dany sąsiad psa przygarnął :) Liczbę psów w blokach trzeba ograniczyć, nie mieszkamy w gospodarstwach hodowlanych, tylko w blokach !!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Lutego 18, 2010, 12:57:06
Popieram ona w 100% ! Lepiej tego napisać nie można było.
Jak juz ktoś wcześniej pisał, nie sprzątasz po psie - jesteś chamem i brudasem. Nic tego nie zmieni, żadne tłumaczenia, żadne argumenty NIC.
A dla tych co przytaczają inne aspołeczne zachowania, jak niszczenie mienia czy zaśmiecanie butelkami, petami itp. to przypominam, że ów wątek jest o psich odchodach. Nikt z wyrażających tu oburzenie zachowaniem psiarzy nie usprawiedliwia innych patologicznych zachowań. Idąc takim tokiem myslenia to należy ścigać tylko morderców, a na resztę przestępczości i prymitywnego zachowania przymknąć oko.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Lutego 24, 2010, 13:42:48
Powróce do tematu.
Otóż okazuje się, iż problem ten nie tylko dotyka mieszkańców naszych Polic. Poniżej zamieszczam artykuł z gs24:

Plaga psich kup w Świnoujściu. Straż miejska wystawia mandaty
Hanna Nowak-Lachowska, hanna.lachowska@mediaregionalne.pl
50 złotych kary dostała wczoraj kobieta, której pies załatwił się na chodniku przy ulicy Grunwaldzkiej. – Psich odchodów jest już więcej, niż śniegu – alarmują mieszkańcy. – Nie można przejść chodnikiem, żeby w coś nie wdepnąć.
 
Każdy właściciel czworonoga ma obowiązek sprzątać jego odchody.

W mieście mało kto już mówi o śniegu i związanych z tym kłopotach. Teraz na tapecie są psie kupy.

– Nie wiem, co się dzieje? – zastanawia się Marzena Krauz. – Przed tą zimą nie było tyle tych kup. Teraz jest po prostu masakra.

Ludzie klną i zastanawiają się, kto jest odpowiedzialny za porządek na chodnikach.

– Za sprzątanie chodników odpowiedzialni są ich zarządcy – tłumaczy Adam Waś, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. – W zależności od tego, do kogo należy konkretny teren, czy do wspólnoty mieszkaniowej, czy spółdzielni lub też do miasta albo jest prywatną posesją, to ten jest odpowiedzialny.

Dodaje, że wiele osób sprząta po swoich psach. Ale wciąż za mało. Niektórzy winią miejskich strażników, że nie karzą ludzi mandatami. Ale, jak się okazuje, to nie jest takie proste. Psa trzeba bowiem złapać na gorącym uczynku.

– Jak widzimy taka sytuację, to natychmiast interweniujemy – zapewnia Adam Waś. – W tygodniu mamy 3-4 takie sytuacje. Inaczej nie ma jak dojść do właściciela i udowodnić mu, że nie posprzątał po swoim psie.

Jest jeszcze jedno wyjście. Jeśli ktoś widzi załatwiającego się na chodniku psa, może zadzwonić po straż miejską.

– I ludzie bardzo często do nas dzwonią – mówi Adam Waś.

Tyle, że wtedy zgłaszający problem, musi zeznać do protokołu, że widział jak pies konkretnej osoby załatwiał się na chodniku. Jeśli właściciel próbuje się wykręcić, sprawa trafia do sądu.

– Ludzie nie chcą oficjalnie zeznawać, bo zwykle chodzi o ich sąsiadów – mówią miejscy strażnicy. – Z jednej strony wkurzają się na psie kupy, a z drugiej nie chcą zadzierać z sąsiadami. I tak kółko się zamyka.

W takich sytuacjach strażnicy mogą jedynie ostrzegać właścicieli psów. A to oczywiście, jak to dotychczas bywało, nic nie daje.


Muszę stwierdzić, iż ostatnio sporo o tym myślałem. A to za sprawą naszego kolegi archanioła, który przy okazji tematu o potrąconym pisku dał mi sporo do myślenia (w tym miejscu archaniele ukłony w Twoim kierunku).
Chodzi mnie przede wszystkim właśnie o kwestię odpowiedzialności. Pominę tu sprawy obowiązku zadbania o teren przez Zarządców nieruchomości a skoncetruje się na problemie włascicieli.
Wcześniej już zasygnalizowałem, iż powinien być wprowadzony system restrykcji mandatowych. Być może to za mało, by uświadomiśc właścicieli psów. System podatkowy- podatek od posiadania psa. Jak najbardziej jestem za. Z tym, że wcześniej napisałem by środki z tego podatku były przeznaczna na schroniska. Jednak trochę zmieniam zdanie. Część środków na schroniska a częśc na sterylizacje i kastrowanie... być może to jest nieetyczne i może budzić sprzeciw, ale jak to określa archanioł- lepsza jest profilaktyka niż późniejsze leczenie. Koleja sprawą jest rejestracjai czipowanie psów i kotów. Mało tego- wprowadziłbym dokładną rejestrację i koncesjonowanie hodowli - dlaczego? - by wprowadzić bardziej szczelny system kontroli urodzeń. Przesiedziałem ostatnio sporo czasu na różnego rodzaju stronach i forach internetowych zajmujących sie problematyką zwierząt. Doszedłem do wniosku, iż konieczność nabycia pupila od licencjonowanego hodowcy z jednej strony wprowadzi w pewnym sensie obowiązek zajmowania się zwierzątkiem a z drugiej strony - znacząco ograniczy dzikie, niekontrolowane hodowle. A co to da? Psy z przypadkowego miotu- bądź zostaja zabijane, bądź trafiają do schornisk, bądź trafiają na ulicę, w najlepszym przypadku ktoś takiego psiaka przygarnie. Młody psiaczek jest fajną zabawką i wtenczas można się nim nacieszyć. Ale z czasem staje się ciężarem. Właściciele już nie tak chcętnie wyprowadzają go na spacery- najlepiej wypuścić samopas. stąd częste problemy z zabrudzeniem naszych chodników. Nie będe tego rozwjał i powtarzał się.
Natomiast system szczelnej kontroli i warunków hodowlanych ograniczy popyt. Psy z hodowli nabywają pasjonaci. Zresztą, jak mają wydać odkilkuset do kilki tysęcy za psiaka, to wiadomo, że musi to być pasja. Tacy ludzie już inaczej podchodzą do swoich pupili. Oczywiście mogą zdarzać się niehluje, ale raczej świadomość wśród pasjonatów danych ras jest znacznie wyższa niż u przypadkowych właścicieli zwierząt.
Jako przykład takiego postępowania podam naszą wspólną forumową znajomą - Draculę. (pozdrowionka) i myśle, ż eona moją tezę poprze.
BYć może powyższe spostrzeżenia mogą budzić wątpliwości etyczne, jednakże myśle, iż z jednej strony takie rozwiązania pozwolą rozwiązać nieco problem bezdomnych zwierząt a z drugiej strony pozwolą na większe uświadomienie właścicieli zwierząt.
A co Państwo o tym sądzą?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Lutego 24, 2010, 18:23:42
Cytat: "MrW"
Jako przykład takiego postępowania podam naszą wspólną forumową znajomą - Draculę. (pozdrowionka) i myśle, ż eona moją tezę poprze.


Mariusz podpisuję się pod Twoimi słowami wszystkimi 16 łapami moich czworonogów ;)
Dlatego m.in. jestem takim przeciwnikiem pseudohodowli,  ogłoszeń typu "uroczy piesek szuka suczki" itp. :/ i tłumaczeń, że ktoś chce psa bez rodowodu bo wystawy go nie interesują.
Problem posiadania psów- tak problem! Tkwi znacznie głębiej niż tylko w merdającym ogonku czy uroku szczeniaczka.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 24, 2010, 19:19:58
MrW, zgadzam się z tobą w 100%,sterylizacja,kastracja,czipowanie,redukcja pseudohodowli i mandaty.przykład:moją suczkę bokserkę wykupiłam z pseudo,nie mogłam pozwolić,by kupił ją następny zły człowiek,który będzie traktował jak maszynkę do pieniędzy.pies w wieku ponad 2 miesięcy ważył 4kg(z hodowli bierzesz 8 tygodniowego-8 kg)przez miesiąc latałam co dwa dni do weta na zastrzyki,odrobaczania(szczeniak zarobaczony,z katarem,kaszlem).teraz już doszła do siebie(zajęło nam to 4 miesiące intensywnego karmienia,leczenia).po pierwszej cieczce lecimy na sterylizację(choć jak bym chciała,to bym już miała kilku chętnych na szczeniaki,wysyłam wszystkich do schroniska,tam jest mnóstwo psów potrzebujących domów)wiem,że nie powinnam kupować z pseudo,ale gdyby nie ja,suczka by nie przeżyła,a oddać dobrowolnie mi nie chcieli,zanim bym to odpowiednim władzom zgłosiła,psa już by nie było.byłam u rodziny w Barlinku,co innego,gdyby to działo się u nas w mieście.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tad19601963 w Lutego 26, 2010, 19:12:31
Teraz jak jest odwilż, świetnie widać gdzie nasze pupilki (dzięki właścicielom ) zostawiły kupki, nie mogę idąc chodnikiem znaleźć miejsca żeby nie wdepnąć ( i tak pewnie na podeszwach obuwia przyniosę kupkę do domu ) nie atakuję kochanych piesków ( sam nie mam ze względów na odpowiedzialność ) ale Ich właścicieli.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MorSoMeDzEs85 w Lutego 26, 2010, 19:16:44
Ja zaobserwowałem tej zimy ciekawy motyw... Pewna pani, z sąsiedniej ulicy przychodziła notorycznie na podwórko gdzie mam balkon żeby jej Piesio zrobił swoje.... to nawet nie kwalifikuje się na jakiekolwiek komentowanie... żenada!!! :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tad19601963 w Lutego 26, 2010, 19:39:06
Pamiętam moment z ubiegłego roku jak pewna miła Pani bardzo cieszyła się, jak jej pupilek(a) mały piesek z kokardką na łebku zrobił (a) kupkę na trawniku ( pewnie piesek miał problemy z opróżnieniem) a tu piękna kupka ...Pani była szczęśliwa i głośno pochwaliła pieska ...szkoda, że nie zarejestrowałem tego na komórce.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Lutego 28, 2010, 16:17:06
Ja mam tylko 2 pytania:

- dlaczego za każdym razem, gdy chcę posprzątać po moim pupilu, to ludzie patrzą się na mnie, jak na przybysza z kosmosu o inteligencji poniżej 15?

- jak mam iść wieczorem z psem do lasu, żeby załatwił swoje potrzeby? Nie pójdę, bo jest ciemno i już. No i gdzie mam niby iść?

Co do odchodów na chodnikach po zimie, to oprócz wszystkich innych wymienionych tu powodów, jest też fakt, że niektóre psy za nic nie wejdą w hałdę śniegu.

Jeśli chodzi o akceptację sąsiadów, to nie ma mowy, by ktokolwiek miał decydować, czy mogę mieć psa czy nie. To jakaś bzdura.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: piotr0822 w Lutego 28, 2010, 17:00:45
Cytat: "JVT"
dlaczego za każdym razem, gdy chcę posprzątać po moim pupilu, to ludzie patrzą się na mnie, jak na przybysza z kosmosu o inteligencji poniżej 15?

bo pewnie oni posiadają taki iloraz inteligencji.

Cytat: "JVT"
- jak mam iść wieczorem z psem do lasu, żeby załatwił swoje potrzeby? Nie pójdę, bo jest ciemno i już. No i gdzie mam niby iść?

idź obojętnie gdzie ale posprzątaj po swoim psie

Cytat: "JVT"
Co do odchodów na chodnikach po zimie, to oprócz wszystkich innych wymienionych tu powodów, jest też fakt, że niektóre psy za nic nie wejdą w hałdę śniegu.

a czyj to problem?! Chciałeś/aś psa to wywiązuj się z obowiązków. niech narobi i na chodniku ale jak wyżej posprzątaj po nim.

Cytat: "JVT"
Jeśli chodzi o akceptację sąsiadów, to nie ma mowy, by ktokolwiek miał decydować, czy mogę mieć psa czy nie. To jakaś bzdura.

to tak samo jak byś zapytał czemu sąsiad może decydować o tym czy Ty możesz słuchać w bloku głośno muzyki. Podobno żyjemy w demokracji a Twoja demokracja kończy się tam gdzie zaczyna się demokracja drugiego człowieka. wiele razy słychać jak psy zostawione samopas w domu cały czas ujadają ( nie winie psów tylko właścicieli) a nie każdy życzy sobie słuchania po nocach wycia czyjegoś pupila. pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: gruba w Lutego 28, 2010, 17:30:36
Kupy są wszędzie ludzie zacznijcie sprzątać po swoich pieskach.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tad19601963 w Lutego 28, 2010, 18:31:01
JVT...jak sprzątasz po swoim pupilku to masz IQ jak Doda albo Sharon Stone ( obie wg pism mają powyżej 140) nie musisz mieć mojej akceptacji jeżeli jesteś odpowiedzialny za (kupkę) pupilka...nawiasem pisząc mam sąsiada z pieskiem który zawsze wyje jak nikogo w domu nie ma ( tzn u sąsiada)...cóż zrobić ale wolę to niż wdepnąć w kupkę i roznieść ją po domu...i nie wiadomo jeszcze na co  ta kupa się przeniesie. :'(
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Policzanin_2 w Lutego 28, 2010, 19:00:46
Tragedia jest na Policach przez te kupy.Czy ludzie posiadający psy nie myślą o tym,że sami w tych kupach później chodzą?Przecież tu nie ma żadnej logiki.Chyba,że tak lubią.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Lutego 28, 2010, 19:10:51
Cytat: "JVT"
Jeśli chodzi o akceptację sąsiadów, to nie ma mowy, by ktokolwiek miał decydować, czy mogę mieć psa czy nie. To jakaś bzdura.

Czy powiedziałbyś to samo wobec swojego sąsiada, który nagle zapragnie sobie hodować w swoim mieszkaniu np. karaluchy albo szczury? - bo je bardzo lubi. Czy wtedy także wszelkie próby ograniczenia mu tej swobody decydowania nazwiesz bzdurą?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Lutego 28, 2010, 19:23:27
Cytat: "archanioł"

Czy powiedziałbyś to samo wobec swojego sąsiada, który nagle zapragnie sobie hodować w swoim mieszkaniu np. karaluchy albo szczury? - bo je bardzo lubi. Czy wtedy także wszelkie próby ograniczenia mu tej swobody decydowania nazwiesz bzdurą?


No jasne :) Jeśli chciałby HODOWAĆ tego typu żyjątka, to trzymałby je w klatkach, terrariach czy innych takich. Niech sobie hoduje. Mój pies nie wchodzi do sąsiadów, więc jeśli one mi nie wchodziłyby do domu, to nie byłby to dla mnie problem.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Lutego 28, 2010, 19:37:26
Cytat: "JVT"
Jeśli chciałby HODOWAĆ tego typu żyjątka, to trzymałby je w klatkach, terrariach czy innych takich.

A Ty też trzymasz swojego pieska tylko w klatce czy wychodzisz z nim na korytarz, przed blok i na dodatek bez smyczy i kagańca?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Lutego 28, 2010, 19:50:57
Okazuje się, że wszystkie psy srają w lesie albo na trawce (gdzie wchodzić mi nie wolno, więc rzekomo mi to nie przeszkadza), albo wszyscy sprzątają po swoich sierściach a tymczasem nogi na chodniku postawić nie ma gdzie - toniemy w gównie! Już nawet do sklepu z córką wyjść ciężko. Argumenty typu "gówienko się rozłoży" są naprawdę nietrafione - zanim się rozłoży TWÓJ pies zesra się w to miejsce kolejne 57 razy  :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jasia w Lutego 28, 2010, 21:16:03
robert1995, przyjmij, że te kupy na chodnikach zostawiją psy, których właściciele nie sa aktywni na forum, lub wręcz go nie czytają....
i sprawa staje się jasna
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w Lutego 28, 2010, 23:47:58
Ja mam małego szczeniaka 2,5mieś i uczę go w łazience do kuwety bo to mały york ale jak będzie cieplej to z woreczkiem na spacer.Ale  co zauważyłam to że ludzie nie sprzątają to jedna sprawa a druga że służby za to odpowiedzialne też nie i nie tylko psie kupy leżą ten problem wraca co roku po zimie .W koło wala się pełno śmieci i nie ma kto tego posprzątać .
Cytat: "jasia"
właściciele nie sa aktywni na forum, lub wręcz go nie czytają
To prawda bo dużo starszych ludzi ma pieski a niekoniecznie korzysta z komputera .Mam jednak nadzieje że wszystkim przeszkadzają te kupy bo trudno ciągle patrzeć pod nogi . :flower:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marcin069 w Marca 01, 2010, 01:02:19
Ja jeszcze nie widziałem, aby bezdomny pies "srał" na chodniku. Są to psy rozpuszczone psy, puszczone przez leniwych właścicieli :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: goldinka w Marca 01, 2010, 11:04:56
WŁAŚCICIELE CZWORONOGÓW sprzątajcie po swoich pupilkach.Przyszła odwilż i miasto jest całe "zasrane".Chodzenie po chodniku to jak slalom gigant i aż "rzygać"się chce.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: alf w Marca 01, 2010, 12:41:43
Powystawiac wszędzie tablice z napisem "ZAKAZ WYPROWADZANIA PSÓW"

Pozatym zrobi się ciepło to te gówna całkiem ładnie będą pachniec, jednym słowem Police gównem pachnące.

A trzecia sprawa, skoro zabrania się palaczom palic w miejscach publicznych bo ludziom smierdzi, to niech zabronią wyprowadzania psów w miejsca publiczne bo to też smierdzi !!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 01, 2010, 15:13:04
Cytat: "alf"
Powystawiac wszędzie tablice z napisem "ZAKAZ WYPROWADZANIA PSÓW"

Pozatym zrobi się ciepło to te gówna całkiem ładnie będą pachniec, jednym słowem Police gównem pachnące.

A trzecia sprawa, skoro zabrania się palaczom palic w miejscach publicznych bo ludziom smierdzi, to niech zabronią wyprowadzania psów w miejsca publiczne bo to też smierdzi !!!


Już w niektórych miejscach jest zakaz, poogradzali trawniki. Na czym się to skończyło? teraz srają na chodnikach...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 01, 2010, 20:30:28
Cytuj (zaznaczone)
Powystawiac wszędzie tablice z napisem "ZAKAZ WYPROWADZANIA PSÓW"

Pozatym zrobi się ciepło to te gówna całkiem ładnie będą pachniec, jednym słowem Police gównem pachnące.

A trzecia sprawa, skoro zabrania się palaczom palic w miejscach publicznych bo ludziom smierdzi, to niech zabronią wyprowadzania psów w miejsca publiczne bo to też smierdzi !!!

1.u nas pod blokiem był taki zakaz,stał niecałe dwa dni i go wcięło.
2.ja tam na dworze nie czuję smrodu,co innego jak wdepniesz i przyniesiesz do domu.fakt jednak,że na chodnikach razi strasznie w oczy.
3.co do wyprowadzania,to co ci śmierdzi-pies?mój pies ładniej pachnie niż niektórzy ludzie,nigdy nikt się nie skarżył na nią,a jak na rynek idziemy to większość głaszcze,klepie i podziwia(teraz mam szczeniaka to tym bardziej,ale nawet jak miałam swoją staruszkę przez 10 lat nikt mi nie zwrócił uwagi).fakt faktem jest taki,że zanim pójdę z nią gdzieś na miasto to pół godzinny spacerek po lesie,żeby się wybiegała i załatwiła i potem dopiero w miasto i choć nigdy nic na mieście nie narobiła to zawsze mam rzeczy potrzebne w razie czego,jakby pies narobił(nigdy nie były potrzebne).
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: gruba w Marca 02, 2010, 07:36:52
Cytat: "Ślicznotka"
... a mój Fafik robi pachnące kupki i ja nie muszę po nim sprzątać.  :jupi:
jak robi pachnące to po co wyprowadzasz niech robi w domu będzie ci pachniało

[ Dodano: 2010-03-02, 07:39 ]
moim zdaniem tylko kary pieniężne nauczą ludzi sprzatac po psach
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Marca 02, 2010, 07:45:45
tak z 500 stówek załatwi sprawę :) Kochani Radni do roboty w tej sprawie!!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Marca 02, 2010, 19:23:40
Cytat: "archanioł"
A Ty też trzymasz swojego pieska tylko w klatce czy wychodzisz z nim na korytarz, przed blok i na dodatek bez smyczy i kagańca?


Zacznijmy od tego, że są różne zwierzęta i różnie się je traktuje (bo np. mają inne wymagania). Raczej nikt nie będzie wychodził z karaluchem na dwór na smyczy i w kagańcu  :devil:  Z szczurem też raczej nie.
Wyraźnie napisałam, że nie mam nic przeciwko HODOWANIU. Hodowanie zazwyczaj łączy się z odpowiednim przygotowaniem merytorycznym. I raczej wątpię, że tego typu zwierzęta były puszczane samopas na zewnątrz (choć widziałam w telewizji, że w USA ktoś wymyślił, że taki karaluszek może być żywą biżuterią, z pancerzem wysadzonym szmaragdami i rubinami, noszony na ramieniu).

Co do mnie, to owszem wychodzę na korytarz, przed blok, do lasu i do autobusu i gdzie tam jeszcze można. Staram się, by wszystko było, jak należy, więc nie naskakuj na mnie, tylko dlatego, że najwidoczniej nie lubisz "psiarzy", a może i psów?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: koko w Marca 02, 2010, 20:03:38
Marshall, radni już ileś lat temu uchwalili regulamin utrzymania czystości w gminie i ustalili wysokość mandatu w razie niesprzątania po zwierzętach. Właściciele zwierząt mogą zapłacić właśnie nawet 500 zł. Do straży miejskiej należy karania niezdyscyplinowanych właścicieli zwierząt. Na razie jednak strażnicy głównie upominają zamiast karać. Uważam, że jeśli ktoś raz dostanie solidnie po kieszeni, to następnym razem zastanowi się, czy posprzątać po swoim pupilu czy zostawić odchody.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Marca 02, 2010, 20:27:20
Cytat: "JVT"
Staram się, by wszystko było, jak należy, więc nie naskakuj na mnie, tylko dlatego, że najwidoczniej nie lubisz "psiarzy", a może i psów?

Wcale na Ciebie nie naskakuję. Zadałem tylko grzeczne pytanie. Masz rację – psiarzy polickich a dokładnie ich 93% nie lubię i nie toleruję. Dlaczego? Ano dlatego, że to żadni miłośnicy zwierząt. Nie można nazywać kogoś miłośnikiem psów, skoro ten ktoś przekształca psa w szkodnika dla wszystkich pozostałych. Natomiast jeżeli chodzi o same zwierzęta, czy ściślej o psy, to śmiem twierdzić, że w Policach na palcach rąk można policzyć prawdziwych miłośników tych zwierząt, którzy pod tym względem są w stanie mi dorównać.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tad19601963 w Marca 02, 2010, 20:47:08
Marcin069...bardzo ciekawe spostrzeżenie i ja nie widziałem żeby bezpański pies robił kupę na chodniku.... a te pańskie robią to na potęgę...po za tym bezpańskich psów nie boję się bo omijają człowieka z daleka ( boją się ludzi...pewnie z doświadczenia...bo mają rację to najgorsze zwierzę na Ziemi ) a boję się pańskich psów ... rozpuszczonych, agresywnych nie wiadomo jakich ras... pewnie z charakterem  Pana (i ).
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: NICE w Marca 03, 2010, 10:37:08
.
Czy naprawdę nie jest wstyd nikomu z posiadaczy psów? To także wasze dzieło!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Marca 03, 2010, 20:35:51
Cytat: archanioł
Cytat: "JVT"

Wcale na Ciebie nie naskakuję. Zadałem tylko grzeczne pytanie.


Wydźwięk Twojej odpowiedzi był dość negatywny, tak jakbyś założył, że skoro byłabym w stanie tolerować sąsiada wielbiącego karaluchy, to mój pies musi s..ć na chodniku, chodzić bez kagańca itp.
Nieważne, skoro mówisz, że to było grzeczne pytanie, to przyjmuję to za dobrą monetę.

I żeby było jasne: ja też nie lubię ślizgać się po chodniku na odchodach piesków.  

Ponadto uważam, że mimo kosztów, powinny być zorganizowane jakieś pojemniki na te odchody. Dziwnie się czuję wyrzucając kupę do zwykłego kosza na śmieci, bo chyba później ktoś to sortuje i ogólnie nie wiem, co z tymi odchodami dalej się dzieje. Może ktoś wie?

Zresztą być może łatwiej byłoby nakłonić właścicieli psów do sprzątania po swoich pupilach, gdyby one były.  Może by pomyśleli, że skoro są specjalne pojemniki, to sprzątanie kupki jest normalne i prawidłowe?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Marca 03, 2010, 20:58:44
Aaaa. Czyli istnieje na świecie taki wynalazek, jak pojemniki na psie odchody... Ja chcę takie w Policach. Chociaż, skoro dla wielu ludzi mały papierek po gumie do żucia jest takim balastem, że trzeba się go natychmiast pozbyć, wyrzucając na chodnik, to nie łudźmy się, że wszyscy właściciele psów dostosują się do nakazu, nawet jeśli będą odpowiednie pojemniki.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Marca 04, 2010, 07:53:46
Ehh. Jak widać nie da rady dogodzić wszystkim. Zawsze jakiś problem poboczny zostaje, albo wręcz pojawia się.
Cieszmy się chociaż, że już rozchodziliśmy większość kupci i nasze chodniki już jako tako wyglądają  :thumright:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: NICE w Marca 04, 2010, 08:57:45
Co w Polsce zwiastuje wiosnę... psia kupa
Mniej śniegu w mieście nie oznacza wcale mniej problemów. Spod topniejących hałd śniegu wypływają bowiem psie odchody, które nie tylko drażnią nasze poczucie estetyki, ale stanowią także poważne zagrożenie dla zdrowia przechodniów. Niestety chętnych, którzy uprzątnęliby zanieczyszczenia tego typu, zwykle brakuje.Tylko ponoszenie konsekwencji przez właścicieli psów !!(Mandaty) mogą zminimalizować ten problem, a i przy okazji podejmowanie decyzji o posiadaniu pupila byłoby może bardziej przemyślane.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daurel w Marca 05, 2010, 10:00:58
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Polska-nie-ruszy-kupy-bo-smierdzi,wid,12043299,wiadomosc.html?ticaid=19c0a&_ticrsn=3
Gdzies to słyszalem pare lat temu. Ciekawy artykuł w tym temacie.
Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 05, 2010, 10:17:48
Cytat: "Daurel"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Polska-nie-ruszy-kupy-bo-smierdzi,wid,12043299,wiadomosc.html?ticaid=19c0a&_ticrsn=3
Gdzies to słyszalem pare lat temu. Ciekawy artykuł w tym temacie.
Pozdrawiam


A ja myślałam, że takie kupki to świetny nawóz dla trawki ;)
Fajnie, że podałeś ten artykuł!!!
Ostatnio każdy spacer z dzieckiem kończy się czyszczeniem butów. Niby się patrzy pod nogi, ale te kupy są wszędzie i trzeba mieć wyjatkowego farta by w nie nie wdepnąć...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: alf w Marca 05, 2010, 14:36:24
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Co-to-jest-Lezy-smierdzi-i-Polak-tego-nie-ruszy,wid,12043299,wiadomosc.html?ticaid=19c0f&_ticrsn=3
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tad19601963 w Marca 05, 2010, 20:12:52
ciesze się że, problem okazał się ogólnopolski a nawet międzynarodowy...nie chciałem poruszać wątku ...psia kupa a dziecko bo miałem zahamowanie żeby nie bić Właścicieli psów ( bo do nich kupy należą )...ale anglicy jak widzę nie mieli oprów...no i dobrze  ...ubrudzona twarz dziecka kupą Właściciela psa ( do psa nie mam pretensji kochane zwierzę i bardzo wierne)...ale co myśli Pan(i) pieska ???
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: alf w Marca 05, 2010, 21:03:35
(http://psiakupa.blox.pl/resource/plakat.jpg)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tad19601963 w Marca 05, 2010, 21:39:02
tia nic dodać nic ująć Pan(i)... a pieski OK
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: rawiki w Marca 05, 2010, 22:11:34
Mam problem,moja sąsiadka dokarmia koty-super(jestem za),tyko kotki paskudzą i są  w marcu tochę hałaśliwe -poza tym brudzą,pieski też,-jak zwrócic uwagę żeby nie było konfliktu,cały trawnik jest zas..ny.Nie mam pomysłu.Na zach.odPolic(Niemcy) mają surowe kary,ok.30 eur.,za nie zebranie po swoim zwierzaku odchodów--proponuję 100 zł(uchwałał),wystarczy 1 świadek lub zdjecie.
Chciałbym taką ustawe zgłośić do U.G
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 06, 2010, 00:21:39
Cytat: "rawiki"
Mam problem,moja sąsiadka dokarmia koty-super(jestem za),tyko kotki paskudzą i są  w marcu tochę hałaśliwe -poza tym brudzą,pieski też,-jak zwrócic uwagę żeby nie było konfliktu,cały trawnik jest zas..ny.Nie mam pomysłu.Na zach.odPolic(Niemcy) mają surowe kary,ok.30 eur.,za nie zebranie po swoim zwierzaku odchodów--proponuję 100 zł(uchwałał),wystarczy 1 świadek lub zdjecie.
Chciałbym taką ustawe zgłośić do U.G


Zawsze mi się wydawało, że koty zakopują to co narobią, taka ich natura.
Jeśli trawnik zas...ny to raczej przez psy a nie koty.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: malkontent8 w Marca 06, 2010, 07:35:06
Cytuj (zaznaczone)
Co w Polsce zwiastuje wiosnę... psia kupa


...no, niestety. A teksty tego typu ukazywać się będa tak długo jak długo sami tego nie zmienimy.

Cytuj (zaznaczone)
pendrajf napisał/a:
POLICE TONĄ W PSICH FEKALIACH
i w głupocie coraz bardziej się rozprzestrzegającej w całym kraju. Brak wyobraźni i egoizm prowadzi do ogólnego otępienia. Wszyscy płaczą bo gówno leży na trwaniku.... ale wszyscy mają w d..... jak gówniarze rozwalają ławki, niszczą przystanki, chleją w parkach, rozbijają w nich butelki (w parku solidarności nie ma chyba dnia bez rozbitych butelek). Nikt się nie odezwie bo się boi. Ale jak starsza pani wyjdzie z psem na trawnik i on się tam zesra to szału i piany dostajecie..... i komentarz że jest burakiem. A może jak piesek skończy to sprzątnie? Skąd wiecie? Wystarczy że się człowiek z psem na trawie bawi a już przechodnie z pretensjami że napewno nasra! Zajmijcie się prawdziwymi problemami. Mi się chce wymiotować na pijanych ludzi srających pod siebie, na ludzi którzy idą i szczają komuś pod okno, a w tym oknie facet nawet nie mrugnie bo się boi odezwać. po psie sprzątać i sprzątać idiotów.
_________________
logika górą


Mysle że warto wystosować apel do Radnych Polic w tej sprawie. Proponuje coś takiego.

My, mieszkańcy Polic zwracamy się do Pana Jerzego Kardziejonka i innych radnych o natychmiastowe zajęcie się "śmierdzącym" i nie cierpiącym zwłoki problemem naszych trawników na następnej sesji rady.  Nie jesteśmy przeciwko czworonogom lecz ich mało odpowiedzialnym właścicielom. Skuteczne decyzje będą mile widziane.

Proszę bez zbędnych komentarzy :) Jedynie - popieram lub nie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zafrina w Marca 06, 2010, 07:54:44
Cytat: "ona"
Cytat: "rawiki"
Mam problem,moja sąsiadka dokarmia koty-super(jestem za),tyko kotki paskudzą i są  w marcu tochę hałaśliwe -poza tym brudzą,pieski też,-jak zwrócic uwagę żeby nie było konfliktu,cały trawnik jest zas..ny.Nie mam pomysłu.Na zach.odPolic(Niemcy) mają surowe kary,ok.30 eur.,za nie zebranie po swoim zwierzaku odchodów--proponuję 100 zł(uchwałał),wystarczy 1 świadek lub zdjecie.
Chciałbym taką ustawe zgłośić do U.G


Zawsze mi się wydawało, że koty zakopują to co narobią, taka ich natura.
Jeśli trawnik zas...ny to raczej przez psy a nie koty.


Zgadzam się z tym. Miałam koty przez kilkanaście lat i obydwa zakopywały dokładnie swoje odchody po wcześniejszym wykopaniu dołka. Teraz mam pieska, który "sra" z lewej a zakopuje z prawej i to jeszcze kilka metrów dalej. Załatwia się na moim ogródku o którego czystośc sama dbam, nie na publicznych trawnikach. Nie raz zdaża mi się iśc slalomem po chodniku, więc znam problem  :rotfl:

P.S. Co do kotów: z reguły ludzie ich nie lubią, więc ich właściciele często muszą słuchac wrednych komentarzy. Prawda jest jednak taka, że to bardzo czyste i z natury zdyscyplinowane zwierzęta.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Marca 06, 2010, 08:00:34
Cytat: "malkontent8"


My, mieszkańcy Polic zwracamy się do Pana Jerzego Kardziejonka i innych radnych o natychmiastowe zajęcie się "śmierdzącym" i nie cierpiącym zwłoki problemem naszych trawników na następnej sesji rady.  [...]Skuteczne decyzje będą mile widziane.


Gdzieś we wcześniejszych postach było napisane, że uchwała została już kiedyś podjęta o karaniu właścicieli. Jeśli tak jest, to jedyne, co jeszcze trzeba zrobić, to egzekwować to prawo.


Ale rzeczywiście fajnie by było, gdyby na przykład pomyśleli o tych pojemnikach na odchody. Uważam, że to by najdobitniej pokazywało właścicielom psów, że należy sprzątać kupkę.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: bob w Marca 06, 2010, 10:32:33
Obawiam się, że ewentualne pojemniki czy nawet darmowe torebki na odchody niewiele pomogą, póki się odpowiednio nie wyedukuje społeczeństwa. Kłopot w tym, że wielu posiadaczy psów traktuje spacer z pupilem jako przykrą konieczność: młodym ciągle się spieszy, więc na posprzątanie po czworonogu zwyczajnie "szkoda im czasu", a starsi ludzie przecież w większości nie mogą się schylać - a zresztą kto im zwróci uwagę?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Marca 06, 2010, 18:41:34
Wiecie co? Muszę Wam o tym powiedzieć. Dziś pierwszy raz - od czasu jak mieszkam w Policach (27 lat) - udało mi się zauważyć jak przed moim blokiem na Zamenhofa jedna pani sprzątnęła kupkę po swoim Golden  retrieverze. Wydaje mi się, że takie przypadki i takich ludzi należałoby nagłaśniać. Może to zmobilizuje i innych.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 06, 2010, 19:25:33
Cytat: "archanioł"
Wiecie co? Muszę Wam o tym powiedzieć. Dziś pierwszy raz - od czasu jak mieszkam w Policach (27 lat) - udało mi się zauważyć jak przed moim blokiem na Zamenhofa jedna pani sprzątnęła kupkę po swoim Golden  retrieverze. Wydaje mi się, że takie przypadki i takich ludzi należałoby nagłaśniać. Może to zmobilizuje i innych.


Szok !!!  :jupi:
Ciekawe kiedy ja będę miała to szczęście by spotkać choć jednego sprzątającego. Jak na razie wszyscy na forum zapewniają, że sprzątają, ale jeszcze nie spotkałam się z takim zjawiskiem w Policach. W kazdym razie brawa dla pani z Golden retriverem !!! :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Marca 07, 2010, 09:25:42
Cytat: "bob"
Obawiam się, że ewentualne pojemniki czy nawet darmowe torebki na odchody niewiele pomogą, póki się odpowiednio nie wyedukuje społeczeństwa.


Co do torebek, to ich nie widać. Są gdzieś, nawet za darmo, ale one nie kłują codziennie w oczy.
A myślę, że pojawienie się pojemników było by całkiem sensowne. Tak jak było z butelkami. Ich także nikt nie segregował, a jak pojawiły się pojemniki, to od razu część ludzi się zmobilizowało. Ostatnio nawet widziałam pana, który szedł z dwoma butelkami tylko po to, żeby je wyrzucić. Nie miał innych śmieci.
Więc, jak się chce, to można.

A to, że ludzie nie mają czasu, to jest ogólnie przyjęte wygodne kłamstwo, które służy jedynie tłumaczeniom. Zebranie odchodów zajmuje nie więcej jak 5 sekund.
A i ze schylaniem bym polemizowała. Fakt, dla niektórych rzeczywiście jest to problem, ale nie oszukujmy się. Nawet Ci, którzy mają problemy z kręgosłupem, schylają się z różnych względów: bo coś spadło i trzeba podnieść, bo trzeba zawiązać buty, bo leży pieniążek na ulicy, bo trzeba podrapać się po kostce. Więc problem z kręgosłupem, to kolejna wymówka.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: hocek w Marca 08, 2010, 01:14:40
No dobra ale na co nasza gmina pobiera pieniądze za psy? Nie bardzo rozumiem o co te żale? Skoro ktoś płaci za psa to za co konkretnie? Za to że go ma? Nie wydaje mi się. Więc skoro płacimy za psy to albo powinni postawić te pojemniki na odchody i sądzę, że jeżeli by takowe powstały to coraz więcej ludzi by zaczęła dbać o to, albo wynająć sprzątaczy proste...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zafrina w Marca 08, 2010, 07:13:11
Ja często używam zamiast woreczków jednorazowych rękawiczek - to też praktyczne. Po sprzątnięciu, wystarczy wywinąc taką rękawiczkę na lewą stronę i po sprawie. No, ale ja mam małego pieska więc robi niewiele więcej niż świnka morska, a właścicielom dużych psów współczuję  :rotfl:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Marca 08, 2010, 09:59:30
Cytat: "Zafrina"
a właścicielom dużych psów współczuję :rotfl:


Nie jest tak źle. Kwestia przyzwyczajenia - jak do wszystkiego. Nawet z wielkim brzuchem, pod koniec ciąży, sprzątnięcie po psie nie stanowiło dla mnie problemu. Mieszkałam wtedy na osiedlu przy ul. Zamenhofa i byłam dziwnie obserwowana, gdy sprzątałam to co chwilę wcześniej nawalił pies.  
Pies jak to pies, zdarzało się, że zrobił tam gdzie nie powinien i bywało mi głupio, ale starałam się szybko niwelować skutki.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 08, 2010, 20:08:44
(http://img169.imageshack.us/img169/4989/08032010.jpg) (http://img169.imageshack.us/i/08032010.jpg/)
Proszę bardzo! Kiepskie zdjęcie ale co nieco widać: piesek już w pozycji na kangurka grubo sadzi kasztana a babcia (ok 70 lat) czai się za nim z foliową torebeczką. Pies zrobił swoje a starsza Pani zaraz uprzątnęła teren. Brawo! Można?? Okazuje się że o dziwo można...!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 08, 2010, 20:26:43
Cytuj (zaznaczone)
Co do torebek, to ich nie widać. Są gdzieś, nawet za darmo, ale one nie kłują codziennie w oczy.
A myślę, że pojawienie się pojemników było by całkiem sensowne. Tak jak było z butelkami. Ich także nikt nie segregował, a jak pojawiły się pojemniki, to od razu część ludzi się zmobilizowało. Ostatnio nawet widziałam pana, który szedł z dwoma butelkami tylko po to, żeby je wyrzucić. Nie miał innych śmieci.
Więc, jak się chce, to można.

dokładnie tak,postawcie też w lesie,to i w lesie ja będę sprzątać po swoim(bo moja tylko w lesie robi)a tak jak nie ma to przecież przez dwie godziny na spacerku nie będę z gówienkiem w ręku szła.ja tam i z gazetami,słoikami i plastikowymi butelkami chodzę,no ale pojemniki stoją przed blokiem,do skupu bym nie zanosiła.
Cytuj (zaznaczone)
Pies zrobił swoje a starsza Pani zaraz uprzątnęła teren. Brawo! Można?? Okazuje się że o dziwo można...!

brawa dla starszej pani.a jednak da się nauczyć też starego czegoś nowego.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tad19601963 w Marca 09, 2010, 20:05:31
brawo robert 1995 to jest optymistyczne...to jest sposób... na dobro i zło ... może też pstryknę coś na komórce i nadeślę
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 09, 2010, 20:17:15
Cytat: "tad19601963"
brawo robert 1995 to jest optymistyczne

To nie mi się brawa należą :) Mam nadzieję, że przez tą fotkę chociaż niektórym zrobiło się głupio...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: rbk w Marca 09, 2010, 21:32:59
Na klatkach pojawiły się informacje odnośnie sprzątanie po swoich pupilach, postaram się zrobić zdjęcie treści ;)

[ Dodano: 2010-03-10, 23:52 ]
(http://img684.imageshack.us/img684/6697/dsc00625z.th.jpg) (http://img684.imageshack.us/i/dsc00625z.jpg/)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: PSIA_KUPA w Marca 14, 2010, 21:23:33
Prawda, pojawiła się ulotka "SANEPIDU". U mnie wisiała całe 2 dni, ale później zniknęła. W klatce na 8 mieszkań doliczyłem się 5 piesków u 3 sąsiadów. Mam jedynie nadzieję, że posłużyła do posprzątania po którymś z pupilków... ;D
Te psie kupy i niektóre wypowiedzi to jak wiatraki Cervantesa.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: piotr0822 w Marca 14, 2010, 21:52:11
skąd się to zna :D mieszkałem w bloku gdzie 3 rodziny na 8 miały pieski. podwórko całe obejs.... że nie szło przejść nie wdeptując, wiec grzecznie wywiesiłem karteczkę z prośbą o posprzątanie po swoim psie... na drugi dzień juz jej nie było. ciężko co niektórych nauczyć kultury.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Marca 14, 2010, 23:26:25
W naszym kochanym kraju powszechnie rządzi "tumiwisizm" więc nie sądzę,by za naszego życia sprawa psich kup została rozwiązana.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: secha w Marca 15, 2010, 00:31:21
A ja dalej uważam, że zniesienie podatku i postawienie specjalnych, oznakowanych śmietników by wystarczyło. I przyniosłoby nieporównywalnie większy efekt niż taka propaganda jaka jest teraz.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Marca 15, 2010, 12:12:53
Może i tak,ale bardziej pomogłoby surowe karanie właścicieli migających się od sprzątania po ustawieniu oznakowanych pojemników.Póki co nie pomaga nawet zwracanie uwagi w sytuacji,gdy pies(i to nie mały ale całkiem pokaźnych rozmiarów) wali kupę na krawędzi trawnika przy chodniku.Mnie się za wtrącanie oberwało słownie-na moje słowa,że tu chodzi się z dziećmi i one nieraz włażą na trawnik pani wyjechała z twarzą że "od kiedy to dzieci chodzą po trawnikach a pies się wysrać musi".Sytuacja miała miejsce na deptaku blisko placu zabaw,nawiasem mówiąc też z lekka "ozdobionego".
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 15, 2010, 16:21:07
Problem ,,ozdobionych'' trawników ma swój plus. Przynajmniej nie trzeba stawiać tabliczek - NIE DEPTAĆ TRAWNIKÓW! Nikt rozsądny nie zapuści się przecież na tak zaminowany teren.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Marca 15, 2010, 19:52:28
Fakt,nikt raczej ryzykował nie będzie.A "zaminowanie" chodników ma też i dobre strony:ze 3 tyg.temu idąc do sklepu pilnie patrzyłam pod nogi,żeby nie wdepnąć w kupę bo po ataku zimy psy załatwiały się na odśnieżonych chodnikach i...znalazłam 10 złotych ^^ a naogół patrzę zawsze przed siebie a nie w dół.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tad19601963 w Marca 15, 2010, 20:20:08
może w dwóch 5 złotówkach czy w banknocie 10 zł ???...ale reasumując nie chciałbym nawet za tą kwotę wnieść kupę ( inaczej mówiąc odchody )  do mieszkania na podeszwach obuwia a później...hulaj  dusza piekła nie ma ... może znajdzie się... na talerzu  :szukaj!:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 16, 2010, 12:54:08
Wg. mnie tylko nieuchronność kary zmniejszy problem. Mandatem są karani za używanie brzydkich wyrazów i takie tam to dlaczego właściciele psów mają być uprzywilejowani? Pies jest własnością kogoś tam to i g... tak samo.
A muszę się pochwalić, że udało mi się wyedukować a może przestraszyć trzech właścicieli takich psów co mi srały pod oknami. Trzeba zwracać uwagę publicznie i głośno.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kvaser w Marca 16, 2010, 19:31:05
U mnie w okolicy nawet tak jakby się trochę oczyściło po tym jak te ulotki wywiesili. Przeszedłem przez trawnik z parkingu spiesząc się do domu be zwracania uwagi na to co jest na podłożu (co zwykle czynię) i buty mam czyste. Butów syna też już z tydzień nie czyściłem, a chory nie jest :*
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 17, 2010, 15:36:43
Ja tam pójdę do spółdzielni i powiem, żeby postawili więcej tabliczek o wiadomej treści. Zaznaczę, aby tabliczki umieszczali na trawnikach wokół placów zabaw, bliżej chodników w widocznym miejscu.

[ Dodano: 2010-03-17, 15:52 ]
A do wyobraźni właścicieli psów niech przemówi cytat ze str.
pokochajpsiakupe.pl (http://bydgoszcz.naszemiasto.pl/artykul/346710,torun-nie-chce-byc-gownianym-miastem,id,t.html)
... trawniki, skwery i chodniki Torunia, w którym żyje około 15 tys. psów, które co miesiąc pozostawiają po sobie ok. 200 ton odchodów. Koszty prac sanitarno-porządkowych, związanych z doraźnym utrzymaniem czystości w Toruniu w 2009 r., sięgnęły 293 tys. zł.

Dzięki Dr.Kafar- cytat powyżej dzięki twojej fotce.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: secha w Marca 17, 2010, 16:23:39
Cytat: "DARIA"
Ja tam pójdę do spółdzielni i powiem, żeby postawili więcej tabliczek o wiadomej treści. Zaznaczę, aby tabliczki umieszczali na trawnikach wokół placów zabaw, bliżej chodników w widocznym miejscu.


Ale macie świadomość, że takie znaki "Zakaz wyprowadzania psow", "Zakaz gry w piłkę" etc nie mają żadnej mocy prawnej? Pytam poważnie bo niektórzy nie wiedzą i myślą, że jak ktoś postawi znak z jakimś napisem to trzeba się do niego stosować.

Znając mentalność ludzi znacznie odpowiedniejszym byłby znak "Posprzątaj po swoim psie. Dziękuję!" Ludzie nie lubią jak im się coś każe lub zabrania.

Co do happeningu, ciekaw jestem na czym będzie polegał.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 17, 2010, 16:54:10
Cytat: "DARIA"
... trawniki, skwery i chodniki Torunia, w którym żyje około 15 tys. psów, które co miesiąc pozostawiają po sobie ok. 200 ton odchodów. Koszty prac sanitarno-porządkowych, związanych z doraźnym utrzymaniem czystości w Toruniu w 2009 r., sięgnęły 293 tys. zł.

To za te pieniądze poustawiali by wokół trawników kosze na odchody i woreczki.Ludzie byliby wtedy wszyscy zadowoleni.Ci co maja psy,bo nie muszą kupować i ci co marudzą na kupy bo ich po prostu by nie było.A głupio by było nie posprzątać,jeżeli masz czym 2m od siebie.No ale na pojemniki pieniędzy nie ma a na prace sanitarno-porządkowe są.Coś tu chyba nie tak w tym naszym kraju!!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 17, 2010, 18:26:17
Cytat: "tatankas"
i ci co marudzą na kupy bo ich po prostu by nie było

Chyba sama w to nie wierzysz...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jezat w Marca 17, 2010, 19:00:03
Cytat: "DARIA"
Ja tam pójdę do spółdzielni i powiem, żeby postawili więcej tabliczek o wiadomej treści. Zaznaczę, aby tabliczki umieszczali na trawnikach wokół placów zabaw, bliżej chodników w widocznym miejscu.

A ja proponuję postawić dodatkowo przy każdej tabliczce myśliwego z nabitą flintą.

Cytat: "DARIA"
][ Dodano: 2010-03-17, 15:52 ]
A do wyobraźni właścicieli psów niech przemówi cytat ze str.
pokochajpsiakupe.pl (http://bydgoszcz.naszemiasto.pl/artykul/346710,torun-nie-chce-byc-gownianym-miastem,id,t.html)
... trawniki, skwery i chodniki Torunia, w którym żyje około 15 tys. psów, które co miesiąc pozostawiają po sobie ok. 200 ton odchodów. Koszty prac sanitarno-porządkowych, związanych z doraźnym utrzymaniem czystości w Toruniu w 2009 r., sięgnęły 293 tys. zł.

15 tys psów razy podatek ca 50 zł od sztuki = 750000 zł,czyli de facto miasto zarabia na właścicielach psów niezłą kasę.Psie kupy to problem wyolbrzymiony w waszych głowach.
Na razie mamy kulturę jaką mamy i dopóki nie zmieni się kilka pokoleń problem pozostanie otwarty.Ja z tymi "nawozami"radzę sobie w ten sposób,że je po prosty omijam.

Dzięki Dr.Kafar- cytat powyżej dzięki twojej fotce.[/quote]
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kvaser w Marca 17, 2010, 19:31:08
Z tabliczkami będzie jak ze znakami drogowymi.
Przestępców nie karzą i złapać nie mogą, a za sranie będą karać?
Będą z nami walczyć do upadłego, żeby gówno było zawsze na wierzchu. Nas i nasze dzieci straszą paragrafami o niszczeniu, deptaniu trawników. Zrywają ulotki do nich kierowane z witryn ogłoszeniowych i klatek. Ci bardziej nam przychylni chcą, żeby służba po nich sprzątała lub żeby worki za nimi nosić na kał ich pupili. Ewentualnie mogą być pojemniki z workami rozstawione tak gęsto jak źdźbła trawy na skwerach i trawnikach.
Gdyby znali nasze adresy to by wyszli z pieskami i kotkami jeszcze dzisiaj na nasze wycieraczki.

[ Dodano: 2010-03-17, 19:33 ]
Co do plakatu z Torunia to jak z piernikami.
Palce lizać...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 17, 2010, 21:15:04
Kvaser,  no to wytłumacz mi za co ten podatek my psiarze płacimy,nie sprzątają po naszych psach,mamy to sami robić(i niech nikt nie naskakuje na mnie,bo ja woreczki specjalne mam zawsze w torbie,na szczęście mój pies załatwia się w lesie,pisze w lesie,nie na obrzeżach.)pojemników nie ma i woreczków też,sami mamy sobie kupować.I nie tłumacz mi,że to na schroniska idzie,bo jak na bezdomne zwierzaki,to dlaczego tylko psiarze go płacą-dlaczego nie wszyscy,przecież prawdopodobnie to ten co nie ma psa bo go wyrzucił powinien płacić,no ale znajdź właściciela teraz.Czipy powinny być obowiązkowe dla każdego czworonoga i ogólnopolska baza numerów,wtedy by nie było psów bez właścicieli.Kary większe za porzucenia i znęcania i pieniądze za to na woreczki i śmietniki na kupy.
Cytat: "robert1995"
tatankas napisał/a:   
i ci co marudzą na kupy bo ich po prostu by nie było   

Chyba sama w to nie wierzysz...

w coś trzeba wierzyć,jak by ludzie nie wierzyli,że może być lepiej to w ogóle tej dyskusji by nie było,bo po co!!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kvaser w Marca 17, 2010, 22:08:28
Fajnie, że sprzątasz po swoim psie i że woreczki kupujesz sobie. Ja też wyciągam swoje chusteczki higieniczne jak nie ma papieru w toaletowego na dworcu PKP, mimo że za bilet zapłaciłem. Masz możliwość wyprowadzać go do lasu to dobrze również dla niego.
Za co płacisz podatek od psa? Nie wiem, nie wiem też co z nim robią. Nie do mnie to pytanie. Zapytaj tych co im płacisz.
Ogólnie chodzi o to żeby posprzątać czy się zapłaciło podatek od psa czy nie po swoim pupilu jak narobi na chodniku bądź często uczęszczanym przez ludzi zielonym skwerze.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w Marca 17, 2010, 23:05:58
Też jestem za sprzątaniem po psach.Ale gdzie idzie ten podatek który ponoć zasila kasy spółdzielni i gminy ponoć za sprzątanie po psach.Więc jeżeli po zimie leży tyle tego to mogli by posprzątać ,zresztą nie tylko kupy wyłażą z pod śniegu ale śmieci też.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 19, 2010, 18:06:06
jezat napisał:
Na razie mamy kulturę jaką mamy i dopóki nie zmieni się kilka pokoleń problem pozostanie otwarty.Ja z tymi "nawozami"radzę sobie w ten sposób,że je po prosty omijam.

Jezat ty wieśniaku, nie zapominaj, że teraz w mieście mieszkasz. Zapewne chodzisz na co dzień w gumiakach. Ja o takim obuwiu tylko słyszałam bo jestem trochę "późniejsza"od ciebie.
A może jesteś tylko wyjątkowo tolerancyjny? Co byś powiedział na widok sąsiada kucającego pod twoim oknem?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jezat w Marca 19, 2010, 20:56:00
Cytuj (zaznaczone)
Cytat: DARIA
jezat napisał:
Na razie mamy kulturę jaką mamy i dopóki nie zmieni się kilka pokoleń problem pozostanie otwarty.Ja z tymi "nawozami"radzę sobie w ten sposób,że je po prosty omijam.

Jezat ty wieśniaku, nie zapominaj, że teraz w mieście mieszkasz. Zapewne chodzisz na co dzień w gumiakach. Ja o takim obuwiu tylko słyszałam bo jestem trochę "późniejsza"od ciebie.

U nas na wsi mieszczanko, psy są bardziej kulturalne niż właściciele psów w mieście.Dlatego nawet podatków nie płacimy.Proponuję po wzorce udać się na wieś czyli wrócić do korzeni
Cytat: "DARIA"
A może jesteś tylko wyjątkowo tolerancyjny? Co byś powiedział na widok sąsiada kucającego pod twoim oknem?

Na twoje nieszczęście moja posesja o pow 2ha jest ogrodzona i pilnowana przez kulturalne psy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Agnes_1976 w Marca 20, 2010, 09:17:10
Wczoraj moje niespełna dwuletnie dziecko nie mogło sobie nawet pobiegać po "trawie" (trudno nazwać trawą to co zostało po zimie). A psich odchodów było tam więcej niż ustawa przewiduje i nagle moje dziecko przewróciło się prosto w taką psią k...! Na szczęście jakąś starą i wysuszoną... bleeee
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 20, 2010, 11:37:13
Cytat: "Agnes_1976"
Wczoraj moje niespełna dwuletnie dziecko nie mogło sobie nawet pobiegać po "trawie" (trudno nazwać trawą to co zostało po zimie). A psich odchodów było tam więcej niż ustawa przewiduje i nagle moje dziecko przewróciło się prosto w taką psią k...! Na szczęście jakąś starą i wysuszoną... bleeee


Agnes zaraz ci psiarze napiszą byś nauczyła swoje dziecko, że po trawie się nie biega ;)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Marca 20, 2010, 14:43:20
Cytat: "ona"


Agnes zaraz ci psiarze napiszą byś nauczyła swoje dziecko, że po trawie się nie biega ;)


No bo się nie biega :D Przecież też są zakazy gry w piłkę na trawniku, zakaz wchodzenia na trawnik itp. Ludzie (nie tylko właściciele psów) też się do tego nie stosują.

Tak naprawdę, to zaczyna być na tym świecie paranoja, nic nie można zrobić, wszystko trzeba. Trąbienie o higienie dotrze tylko do niewielu. Obecność pojemników na odchody będzie, moim zdaniem, jasnym przekazem - kupa jest be, kupę trzeba wyrzucić.
I pal licho te darmowe woreczki, jak ktoś chce, to niech w rękę weźmie i wyrzuci, byleby było gdzie.

Do części to dotrze, do części nie, zwłaszcza tej, która zwykłych śmieci nawet nie raczy wrzucić do kosza, bo stoi on aż 2 metry dalej...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Agnes_1976 w Marca 20, 2010, 15:10:35
Mój syn ma dwa lata i może sobie biegać po takiej trawie bo jeszcze świeża nie urosła, zresztą przez trawę idzie się na plac zabaw a dookoła wszędzie g...!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 20, 2010, 16:41:41
(http://img532.imageshack.us/img532/4654/20032010004q.th.jpg) (http://img532.imageshack.us/i/20032010004q.jpg/)
Na ten placyk jak dotrzeć jeśli nie przez kurna trawę?? Mam zrzucić dziecko z balkonu bezpośrednio na huśtawkę? Dodam, że placyk oczywiście zasrany po brzegi przez Wasze sierściuchy!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grubcia1982 w Marca 20, 2010, 17:01:32
Cytat: "robert1995"
Na ten placyk jak dotrzeć jeśli nie przez kurna trawę?? Mam zrzucić dziecko z balkonu bezpośrednio na huśtawkę? Dodam, że placyk oczywiście zasrany po brzegi przez Wasze sierściuchy!
 Gratuluje komentarza! Już bardziej dobitnie, jasno i na temat się nie da tego powiedzieć. Pozdrawiam!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: bob w Marca 20, 2010, 17:29:26
Zdecydowanie nie zrzucałbym winy na kwestię brakujących pojemników na psie odchody: zywkłe kosze w zasadzie są, a jednak sporo osób pozbywa się śmieci wprost na ulicę. I to pomimo, że o wiele prościej schować do kieszeni zużytą przez siebie chusteczkę czy papierek po gumie do żucia, niż świeżutką kupę... Wyobrażenie, że ilość psich odchodów jest odwrotnie proporcjonalna do ilości pojemników wydaje mi się strasznie mało realne, dopóki wielu osobom trudno jest przyswoić sobie, że należy z takich cywilizacyjnych zdobyczy korzystać... :<
Pozdrawiam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 20, 2010, 20:20:51
Cytat: "secha"
Ale macie świadomość, że takie znaki "Zakaz wyprowadzania psow", "Zakaz gry w piłkę" etc nie mają żadnej mocy prawnej?


Prawda. Ale to dla takich tępaków co nie potrafią sami myśleć tylko trzeba im napisać.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 21, 2010, 10:56:31
Cytat: "robert1995"
Na ten placyk jak dotrzeć jeśli nie przez kurna trawę?? Mam zrzucić dziecko z balkonu bezpośrednio na huśtawkę? Dodam, że placyk oczywiście zasrany po brzegi przez Wasze sierściuchy!

no to ci nie zazdroszczę,ja mam i dzieci i psa dlatego,jak na trawę by narobiła to bym posprzątała,u nas na wróbla też pace zabaw na trawie,ale jeszcze nie os...,może dlatego że blisko las,choć w tamtym roku była klientka na placu zabaw z psiakiem(placyk nieogrodzony)piesek narobił a pani nawet nie zauważyła,podeszłam i wręczyłam jej chusteczki,pokazałam,gdzie gu... leży i bez gadania(o dziwo) posprzątała.ZWRACAJMY UWAGĘ to w końcu się nauczą.
Cytat: "bob"
zywkłe kosze w zasadzie są, a jednak sporo osób pozbywa się śmieci wprost na ulicę.

niestety to prawda,a przy wejściu do lasu to już masakra teraz,butelki szklane,plastikowe,a śmietnik rozwalony.czy tak trudno naprawdę wrzucić ten śmieć do kosza.porażka.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 21, 2010, 12:16:58
Cytat: "tatankas"
...była klientka na placu zabaw z psiakiem(placyk nieogrodzony)piesek narobił a pani nawet nie zauważyła,podeszłam i wręczyłam jej chusteczki,pokazałam,gdzie gu... leży i bez gadania(o dziwo) posprzątała.


Gratuluję odwagi i determinacji. Zadziałało to znaczy, że nie można odpuszczać. Bo w końcu co za problem włożyć sobie do kieszeni chusteczki i użyczać w razie potrzeby. Żaden wydatek i zacznę tak robić.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 21, 2010, 12:28:42
Cytat: "DARIA"
tatankas napisał/a:
...była klientka na placu zabaw z psiakiem(placyk nieogrodzony)piesek narobił a pani nawet nie zauważyła,podeszłam i wręczyłam jej chusteczki,pokazałam,gdzie gu... leży i bez gadania(o dziwo) posprzątała.


Gratuluję odwagi i determinacji. Zadziałało to znaczy, że nie można odpuszczać. Bo w końcu co za problem włożyć sobie do kieszeni chusteczki i użyczać w razie potrzeby. Żaden wydatek i zacznę tak robić.


O i proszę. Temat ten może zapoczątkować bardzo pożyteczny odruch społeczny:)
Ja tekże bedę zwracał uwagę:)

Cytat: "robert1995"
Dodam, że placyk oczywiście zasrany po brzegi przez Wasze sierściuchy!

A Twoje odchody oczywiście się rozppuszczają bez śladu gdzieś w kosmosie? Albo jesteś na tak wysokim poziomie ewolucji, iz odchodów nie produkujesz? Zastanów się nad tym.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Policzanin_2 w Marca 21, 2010, 12:37:42
W piątek wpadłem w takie kako,że mi poszło po nogawce od spodni :/
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 21, 2010, 13:19:59
Cytuj (zaznaczone)
robert1995 napisał/a:   
Dodam, że placyk oczywiście zasrany po brzegi przez Wasze sierściuchy!   

A Twoje odchody oczywiście się rozppuszczają bez śladu gdzieś w kosmosie? Albo jesteś na tak wysokim poziomie ewolucji, iz odchodów nie produkujesz? Zastanów się nad tym.


Nie - moje jadą do ścieków a nie leżą w trawie i czekają aż ktoś w nie wdepnie...  :crazy:  Nie bardzo wiem co chciałeś wyrazić tym bezsensownym postem - obawiam się, że się wygłupiłeś...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 21, 2010, 13:56:02
Cytat: "robert1995"
Cytuj (zaznaczone)
robert1995 napisał/a:   
Dodam, że placyk oczywiście zasrany po brzegi przez Wasze sierściuchy!   

A Twoje odchody oczywiście się rozppuszczają bez śladu gdzieś w kosmosie? Albo jesteś na tak wysokim poziomie ewolucji, iz odchodów nie produkujesz? Zastanów się nad tym.


Nie - moje jadą do ścieków a nie leżą w trawie i czekają aż ktoś w nie wdepnie...  :crazy:  Nie bardzo wiem co chciałeś wyrazić tym bezsensownym postem - obawiam się, że się wygłupiłeś...


Dokładnie, dodam jeszcze, że za każdym razem gdy naciskam spłuczkę w toalecie zwiększam stan licznika wody, a co za tym idzie ponoszę koszt zimnej wody i opłaty kanalizacyjnej... Poprzedzając idiotyczny argument o marnym 50 złotowym podatku płaconym przez psiarzy, informuję że koszt wspomnianej wody do spłukiwania to rocznie ok 600 zł (dla dwuosobowej rodziny).
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 21, 2010, 15:26:34
Cytat: "robert1995"
Nie - moje jadą do ścieków a nie leżą w trawie i czekają aż ktoś w nie wdepnie...

Zgadza się- idą do ścieków i ewentualnie do oczyszczalni. Nie mniej jednak, jakaś część tych odpadów pozostaje w ekosystemie, tylko jest lepiej ukryta.
Cytat: "robert1995"
Nie bardzo wiem co chciałeś wyrazić tym bezsensownym postem - obawiam się, że się wygłupiłeś...

A znasz takie słowo, jak tolerancja? Zwierzęta od zarania dziejów towarzyszyły człowiekowi. A teraz co? Dla sterylności naszego otoczenia lubie powinni zrezygnować ze swoich pupilów na rzecz interaktywnych zabawek? Do tego dążycie w swoich wypowiedziach? Problem zanieczyszczeń występuje i super, że posiadacze psów są coraz bardziej świadomi (albo uświadamiani uwagami osób postronnych) - choćby poprzez dyskusję- tu - na forum. To jest sukces tej dyskusji. Natomiast kierowanie się ślepo nienawiścią świadczy o Twoim stosunku do innych istot na ziemi. Ale to już Twoja sprawa.
Robert- problem oczywiście występuje i całkowicie z tym sie zgadzam, jednak przy odrobinie tolerancji połaczonej z uświadamianiem- problem ten może udać się zminimalizować.
Cytat: "ona"
Poprzedzając idiotyczny argument o marnym 50 złotowym podatku płaconym przez psiarzy, informuję że koszt wspomnianej wody do spłukiwania to rocznie ok 600 zł (dla dwuosobowej rodziny).

Proponuję naprawić spłuczkę...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 21, 2010, 17:02:53
Cytat: "MrW"
A znasz takie słowo, jak tolerancja? Zwierzęta od zarania dziejów towarzyszyły człowiekowi.


Chociaż ten post był nie do mnie to ja odpowiem za adresata.
Znam takie słowo i wiem co znaczy i wiem, że ma się nijak do problemu psich kup.
A, że zwierzęta od zawsze towarzyszyły człowiekowi to bardzo dobrze i tak powinno zostać.
I nikt tu nie kieruje się "ślepą nienawiścią" do zwierząt jak napisałeś. Na pewno każdy kocha zwierzaki ale ich odchodów raczej nie.
Ja zawsze miałam i mam zwierzęta. Nawet jak mieszkałam jeszcze w bloku na 3 piętrze to miałam b. dużego psa i nie wyprowadzałam go na trawniki i place zabaw. I nadal tego nie robię.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 21, 2010, 17:11:53
Cytat: "MrW"
Nie mniej jednak, jakaś część tych odpadów pozostaje w ekosystemie

I jak domniemam, Tobie udało się w ten "ekosystem" wdepnąć... Strasznie nietrafiony argument. Rozmawiamy o zanieczyszczaniu trawników psimi odchodami a ty mi wyjeżdżasz z oczyszczalnią ścieków. Pewnie przy okazji zapytasz co robię ze zużytym olejem silnikowym i bateriami, bo z braku argumentów to dobry i taki atak...
Cytat: "MrW"
A znasz takie słowo, jak tolerancja

Co niby mam tolerować? Zaśmiecanie mojego otoczenia, domu, placów zabaw, chodników? Czy naprawdę tak trudno podnieść klocka z ziemi? No chyba, że jest to przedsięwzięcie porównywalne z wymianą koła w Liebherr T282 - wtedy tak - można by to czasem tolerować.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 21, 2010, 19:00:26
Cytat: "robert1995"
I jak domniemam, Tobie udało się w ten "ekosystem" wdepnąć

Czasami mi się zdarzyło wdepnąć, ale jak widać życia przez to nie straciłem.
Cytat: "robert1995"
Rozmawiamy o zanieczyszczaniu trawników psimi odchodami a ty mi wyjeżdżasz z oczyszczalnią ścieków.

Zwracam tylko uwagę, iż tak jak Tobie przeszkadzają psie odchody na trawnikach, tak komuś możgą przeszkadzać Twoje odchody. Co przy Twoim nienawistnym stosunku do tzw "sierciuchów" może budzić pewna refleksję.
Cytat: "robert1995"
Pewnie przy okazji zapytasz co robię ze zużytym olejem silnikowym i bateriami, bo z braku argumentów to dobry i taki atak...

Moim zamierzniem nie jest atakowanie Ciebie- nie odbieraj tego tak.
Cytat: "robert1995"
Czy naprawdę tak trudno podnieść klocka z ziemi?

No bo widzisz- w tej gestii całkowicie w 100% sie zgadzamy.
Cytat: "robert1995"
Co niby mam tolerować? Zaśmiecanie mojego otoczenia, domu, placów zabaw, chodników?

Zwracasz uwage właścicielom psów?
Ja do tej pory tego nie robiłem, lecz teraz- po tej dyskusji doedukowałem się i uświadomiłem, że trzeba to robić.
Natomiast moje obiekcje dotyczą tego, iż zamiast wylewać ciągłe żale i z nienawiścią przekazywać jak to ludzie i ich pupile sraja gdzie popadnie (bo to tak trzeba ująć) uświadamieć właścicieli, co do ich obowiązków należy.
Teraz czaisz o co mi chodzi?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 21, 2010, 19:51:05
Cytat: "MrW"
Zwracam tylko uwagę, iż tak jak Tobie przeszkadzają psie odchody na trawnikach, tak komuś możgą przeszkadzać Twoje odchody.

Ciekawi mnie tylko jaki procent mieszkańców Polic i okolic spotkało moje odchody (na oczyszczalni - chyba to miałeś na myśli). Piszesz tu o jakichś jednostkowych przypadkach bez znaczenia.
Cytat: "MrW"
Zwracasz uwage właścicielom psów?

Oczywiście. Najczęstsza reakcja to głupia minka wyrażająca "to nie mój piesek" i oddalenie się w nieznane.
Cytat: "MrW"
Natomiast moje obiekcje dotyczą tego, iż zamiast wylewać ciągłe żale i z nienawiścią przekazywać jak to ludzie i ich pupile sraja gdzie popadnie (bo to tak trzeba ująć) uświadamieć właścicieli, co do ich obowiązków należy.
Teraz czaisz o co mi chodzi?

Nie tyle czaję, co rozumiem. No i fajnie - znów się zgadzamy. Pewnie na całej linii. Tylko po co ten post o moich odchodach w kosmosie? Jeszcze raz powiem: nie trafiłeś z argumentem - to nic strasznego, przecież nie będziemy się o to bić za garażami...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kvaser w Marca 21, 2010, 21:42:17
W weekend bawiłem się z dzieckiem na trawnikach wokół Piaskowej 7. Czysto jak nigdy dotąd. Pewnie po zimie posprzątane przez Panie sprzątaczki przy ogólnych trawnikowych porządkach. Może akcja z ulotkami na klatkach coś da i będzie tak czysto już zawsze...
Teren przy przedszkolu nr 9 całkowicie zaminowany. Nie chodźcie tam z dziećmi zagrać w piłkę, chyba że "na ślizgawkę".
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 23, 2010, 09:15:47
Cytat: "robert1995"
Co niby mam tolerować? Zaśmiecanie mojego otoczenia, domu, placów zabaw, chodników? Czy naprawdę tak trudno podnieść klocka z ziemi? No chyba, że jest to przedsięwzięcie porównywalne z wymianą koła w Liebherr T282 - wtedy tak - można by to czasem tolerować.


Żadnej tolerancji w tym względzie. Pojedziesz do Berlina z pieskiem i nieopatrznie coś zgubi- płacisz 40 €, a w Wiedniu- 50 € i to od ręki.
Trawniki są dla ludzi i tak chce UE, a na nią nie ma mocnych. Odpowiednia dyrektywa niedługo i lepiej już teraz zacząć trenować.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zafrina w Marca 23, 2010, 10:57:59
W amerykańskich filmach całe rodziny rozkładają koce i robią pikniki w publicznych parkach. Ciekawe czy tak jest na prawdę? Ja nie wyobrażam sobie rozłożenia koca w swoim osiedlowym parczku  :rotfl:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Agnes_1976 w Marca 23, 2010, 14:53:00
Nie trzeba jechać do Ameryki. W Norwegii rodzinne pikniki w parku są bardzo popularne, na trawce, na kocyku. I gówienek nie ma. NIGDZIE. Ale i na Jasnych Błoniach w Szczecinie trawniki również są czyste.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 23, 2010, 15:29:24
Cytat: "Agnes_1976"
Nie trzeba jechać do Ameryki. W Norwegii rodzinne pikniki w parku są bardzo popularne, na trawce, na kocyku. I gówienek nie ma. NIGDZIE. Ale i na Jasnych Błoniach w Szczecinie trawniki również są czyste.


Na Jasnych Błoniach jest zakaz wyprowadzania psów.
Ciekawe czy u nas kiedyś nastaną czasy, że będzie można spokojnie wejść na trawnik bez ryzyka wdepnięcia w kupę. Jak na razie trawniki służą tylko wi wyłącznie jako toaleta dla miejskiej psiarni.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Marca 24, 2010, 22:42:53
Ostatnio widziałam panią z pieskiem,ciągła go na smyczy po chodniku podczas gdy piesek "robił garba" gubiąc po drodze "drobne".Czasem odezwę się,nim pomyślę i tym razem też dość głośno zapytałam"a ten gdzie sra,domu nie ma?".Reakcja pani była prawie zerowa:odwróciła się tylko i zmierzyła mnie wrogo.Miałam szczerą chęć zebrać to,co pies zostawił w torbę i wysypać paniusi na wypielęgnowany dywan w salonie...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 25, 2010, 08:27:44
A ja mam propozycję dla właścicieli psów co tak nieroztropnie zostawiają nawozy swoich pupilów gdzie popadnie.
Ten potencjał można wykorzystać!
Z odchodów zwierzęcych można produkować bio-gaz. Nawet budowane są już biogazownie. Jest program, żeby takowe powstały w każdej gminie. Możecie już zacząć zbierać materiał i jak wybudują u nas to będziecie mieli swój wkład.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Agnes_1976 w Marca 25, 2010, 08:43:18
Piaskownice w Policach nie są ogrodzone płotkiem, nieliczne tylko. Moje dziecko bawi się w piaseczku, przebiegł piesek przez piaskownicę i ja się zastanawiam, jakie bakterie czyhają na dzieciaki?
I gdzie można zaapelować o to, żeby takie płotki wokół piaskownicy postawić?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 25, 2010, 08:57:54
Jeżeli jest to piaskownica na nieruchomości SM to do nich, do administratora.
Jeżeli na terenie gminy to do Urzędu Gminy.
Nie apeluj tylko żądaj!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Policzanin_2 w Marca 25, 2010, 10:08:48
Co do piaskownicy,to przypomniała mi się historia z dzieciństwa :) "O znalazłem glinę" ;)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Welma w Marca 25, 2010, 10:14:39
Polecam super sprzęt dla wszystkich psiarzy chętnych do sprzątania po swoich pupilach  :thumleft:
kupozbieracz (http://animalia.pl/produkt,2354,157,Ferplast_Nippy_wybieracz_psich_odchod%C3%B3w_+_24_torby.html)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jezat w Marca 25, 2010, 13:30:42
Cytat: "DARIA"
Jeżeli jest to piaskownica na nieruchomości SM to do nich, do administratora.
Jeżeli na terenie gminy to do Urzędu Gminy.
Nie apeluj tylko żądaj!

Pytania za 100 pkt;Dlaczego gmina pobierająca podatek za posiadanie psa od członków
 S-ni mieszkaniowej nie ogrodzi za te pieniądze piaskownic spółdzielczych?Dlaczego gmina, za podatki od posiadanych przez członków S-ni psów, nie posprząta, tego najważniejszego
dla wielu forumowiczów życiowego problemu?Dlaczego członek RN SM"Odra" radny W.Król nie wykazuje w tej sprawie inicjatywy?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zafrina w Marca 25, 2010, 14:08:10
Cytat: "jezat"
Cytat: "DARIA"
Jeżeli jest to piaskownica na nieruchomości SM to do nich, do administratora.
Jeżeli na terenie gminy to do Urzędu Gminy.
Nie apeluj tylko żądaj!

Pytania za 100 pkt;Dlaczego gmina pobierająca podatek za posiadanie psa od członków
 S-ni mieszkaniowej nie ogrodzi za te pieniądze piaskownic spółdzielczych?Dlaczego gmina, za podatki od posiadanych przez członków S-ni psów, nie posprząta, tego najważniejszego
dla wielu forumowiczów życiowego problemu?Dlaczego członek RN SM"Odra" radny W.Król nie wykazuje w tej sprawie inicjatywy?


A dlaczego Gmina nie postawi Tobie nowego ogrodzenia wokół posesji?? W końcu dysponuje podatkiem od nieruchomości i/lub opłatą roczną za wieczyste użytkowanie płaconymi co roku przez wszystkich właścicieli . Ludzie opamiętajcie się: place na działkach SM są tylko i wyłącznie własnością SM i Gmina nie ma tu nic do tego. Co najwyżej można zainteresować SANEPID, jeżeli wizyty w SM nie przynoszą żadnych efektów.
Plac zabaw na którym bawi się mój synek też woła o pomstę do nieba. W zeszłym roku powyrywali z ziemi 2/3 drabinek, huśtawek itp. a postawili jednego marnego konika na sprężynie  :rotfl: O ogrodzeniu nie wspomnę.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jezat w Marca 25, 2010, 17:55:51
Cytat: "DARIA"
Jeżeli jest to piaskownica na nieruchomości SM to do nich, do administratora.
Jeżeli na terenie gminy to do Urzędu Gminy.
Nie apeluj tylko żądaj!

Cytat: "Jezat"
Pytania za 100 pkt;Dlaczego gmina pobierająca podatek za posiadanie psa od członków
 S-ni mieszkaniowej nie ogrodzi za te pieniądze piaskownic spółdzielczych?Dlaczego gmina, za podatki od posiadanych przez członków S-ni psów, nie posprząta, tego najważniejszego
dla wielu forumowiczów życiowego problemu?Dlaczego członek RN SM"Odra" radny W.Król nie wykazuje w tej sprawie inicjatywy?


Cytat: "Zafrina"
]A dlaczego Gmina nie postawi Tobie nowego ogrodzenia wokół posesji?? W końcu dysponuje podatkiem od nieruchomości i/lub opłatą roczną za wieczyste użytkowanie płaconymi co roku przez wszystkich właścicieli . Ludzie opamiętajcie się: place na działkach SM są tylko i wyłącznie własnością SM i Gmina nie ma tu nic do tego.

Rozumiem ,że jestes zwolenniczka siedzenia cicho i nadstawiania karku.Ja nie.Ja uważam,że dojrzeliśmy już do momentu aby ten stan rzeczy zmienić.Nic nie stoi na przeszkodzie aby gmina refinansowała część naszych podatków w nasze spółdzielcze potrzeby.My też jesteśmy mieszkańcami tego miasta,czego nie zauważają radni i władze gminy.Jeśli można współfinansować remont ul.Wyszyńskiego, to należy poszukać formuły umożliwiającej współfinansowanie naszych potrzeb.W przeciwnym bowiem razie dojdzie się do wniosku,że właściwie Rada Miejska jest nam niepotrzebna.


Cytat: "Zafrina"
Plac zabaw na którym bawi się mój synek też woła o pomstę do nieba. W zeszłym roku powyrywali z ziemi 2/3 drabinek, huśtawek itp. a postawili jednego marnego konika na sprężynie  :rotfl: O ogrodzeniu nie wspomnę.

Sama stwierdzasz,że jest zle i jednocześnie nawołujesz do opamiętania się.Opamiętania?
W imę czego?Zadowolenia władzy?Czy może strachu przed władzą?GMINA MA DZIAŁAĆ W INTERESIE WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Agnes_1976 w Marca 25, 2010, 18:22:41
Cytat: "Welma"
Polecam super sprzęt dla wszystkich psiarzy chętnych do sprzątania po swoich pupilach  :thumleft:
kupozbieracz (http://animalia.pl/produkt,2354,157,Ferplast_Nippy_wybieracz_psich_odchod%C3%B3w_+_24_torby.html)


Super! Gdybym miała pieska, natychmiast bym coś takiego kupiła. I cena przystępna.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Marca 25, 2010, 21:23:46
Cytat: "Agnes_1976"
Cytat: "Welma"
Polecam super sprzęt dla wszystkich psiarzy chętnych do sprzątania po swoich pupilach  :thumleft:
kupozbieracz (http://animalia.pl/produkt,2354,157,Ferplast_Nippy_wybieracz_psich_odchod%C3%B3w_+_24_torby.html)


Super! Gdybym miała pieska, natychmiast bym coś takiego kupiła. I cena przystępna.


Bardzo wygodne urządzenie w użytkowaniu. Polecam!
Idealnie działa współpracując z torebkami papierowymi i foliowymi.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: xP w Marca 25, 2010, 21:53:57
a ja powiem tak : ja swojemu psu nie pozwalam poprostu robić "kupek" na osiedlu tylko ide z nim do lasu. to ze trawniki sa obsrane to nic w porównaniu w zasranymi chodnikami. niedawno jak topniał śnieg to spacer chodnikiem wygladal jak spacer po polu minowym albo kałuza albo gówno i powinny być surowe kary za zasrywanie przez psy chodników
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 25, 2010, 22:48:40
Cytat: "jezat"
Cytat: "DARIA"
Jeżeli jest to piaskownica na nieruchomości SM to do nich, do administratora.
Jeżeli na terenie gminy to do Urzędu Gminy.
Nie apeluj tylko żądaj!

Pytania za 100 pkt;Dlaczego gmina pobierająca podatek za posiadanie psa od członków
 S-ni mieszkaniowej nie ogrodzi za te pieniądze piaskownic spółdzielczych?Dlaczego gmina, za podatki od posiadanych przez członków S-ni psów, nie posprząta, tego najważniejszego
dla wielu forumowiczów życiowego problemu?Dlaczego członek RN SM"Odra" radny W.Król nie wykazuje w tej sprawie inicjatywy?


Czy uważasz, że płacąc te marne 50 zl rocznie zwalnia cię od tego by sprzątać po swoim pupilu?? Ja płacę za sprzątaczkę a mimo to nie wywalam papierów, petów i butelek na klatkę schodową. Dla mnie to powinniście płacić 1000 zł rocznie, może wtedy to by pokryło część strat jakie ma miasto z tego, że ty i twój pupil tak notorycznie je dewastujecie (obsrane place zabaw, chodniki, trawniki, obszczane elewacje bloków, latarnie. Może wystarczy jeszcze na ogrodzenia placów zabaw, przecież przed wami trzeba ogradzać, inaczej nie wpadniecie na to by trzymac wasze sierściuchy za dala od placów zabaw i piaskownic. Zresztą na was nawet ogrodzenia i wielkie tablice z zakazami niewiele dają, większość pisrzy to zwykłe brudasy i buractwo). Sory za mocne słowa, ale już się czytać nie da tych waszych śmiesznych argumentów.
Jeszcze może miasto ma wam sponsorować darmowe woreczki? Śmieszne! To może niech mi miasto płaci na pieluchy dla dziecka, inaczej będę kupy przez okno wywalała!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Marca 26, 2010, 07:08:47
Cytat: "ona"


[...] Może wystarczy jeszcze na ogrodzenia placów zabaw, przecież przed wami trzeba ogradzać, inaczej nie wpadniecie na to by trzymac wasze sierściuchy za dala od placów zabaw i piaskownic. Zresztą na was nawet ogrodzenia i wielkie tablice z zakazami niewiele dają, większość pisrzy to zwykłe brudasy i buractwo). Sory za mocne słowa, ale już się czytać nie da tych waszych śmiesznych argumentów.
Jeszcze może miasto ma wam sponsorować darmowe woreczki? Śmieszne! To może niech mi miasto płaci na pieluchy dla dziecka, inaczej będę kupy przez okno wywalała!


Widzę, że spodobał Ci się ton Roberta1995. Na pewno dużo nim zdziałasz...  A określanie psów słowem sierściuchy pokazuje, że je też obwiniasz za nieprawidłowe zachowania właścicieli.
Co do podatków, to po prostu każdy się tego czepia, bo nikt nie wie, gdzie znikają te pieniądze. JA też się zastanawiam. Jak ktoś mam chomika czy rybkę, to nie płaci podatku. Ja płacę i chciałabym wiedzieć, po co i dlaczego?

A co do tych wszystkich beznadziejnych wypowiedzi typu "ja do kanalizacji sr..", "bede kupy wywalała prze okno" ... No już bez przesady. Gdyby psy umiały robić to i owo w wyznaczonych miejscach i byłby taki system kanalizacji, jak dla nas, a nie korzystały z tego, wtedy moglibyście takie rzeczy gadać. Ale nie ma. A jak już chyba wiemy, gdzieś one muszą robić i to, że większość właścicieli nie sprząta po nich, to już inna sprawa.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 26, 2010, 07:31:36
JVT a ja w takim razie pytam czemu mam płacić za sprzątaczkę skoro nie śmiecę na klatce schodowej? Może powinnam zacząć zaśmiecać, bym przynajmiej wiedziała za co płacę...Jak dla mnie to twój pies może w pampersy lub do doniczek w twoim domu robić, mam to gdzieś, chcę tylko by wreszcie było czysto!! Właściciele kotów sprzątają po pupilach, właściciele świnek morskiech, kanarków sprzątaja po swoich zwierzakach, czemu wy macie być lepsi??Właścicielom kotów nikt żwirku nie fonduje, tak samo trocin właścicielom świnek...

Psiarze to normalnie jakaś uprzywilejowana grupa społeczna, od lat bezkarnie zaśmiecają i dewastują nasze tereny miejskie i jeszczę mają czelność żadać: a to wybiegi im pobudować, podatki znieść, sprzątać po ich psach i jeszcze worki na kupy fundować. Jeszcze teraz są w ciężkim szoku, bo ludzie zaczęli głośno mówić, że im kupy przeszkadzają, przecież do tej pory to było normalne i nikt się nie czepiał. Ja radzę już się psychicznie nastawiać (Jezat i jemu podobni), że nadejdzie kres tego całego syfu i będzie trzeba zacząć sprzątać po swoich pieskach. Wtedy Jezat ty będziesz miał problem życiowy- sprzanie kup. Rozumiem, że to wielki problem skoro do tej pory tego nie robisz.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zafrina w Marca 26, 2010, 07:52:30
Cytat: "ona"
JVT a ja w takim razie pytam czemu mam płacić za sprzątaczkę skoro nie śmiecę na klatce schodowej? Może powinnam zacząć zaśmiecać, bym przynajmiej wiedziała za co płacę...

Psiarze to normalnie jakaś uprzywilejowana grupa społeczna, od lat bezkarnie zaśmiecają i dewastują nasze tereny miejskie i jeszczę mają czelność rzadać: a to wybiegi im pobudować, podatki znieść, sprzątać po ich psach i jeszcze worki na kupy fundować. Jeszcze teraz są w ciężkim szoku, bo ludzie zaczęli głośno mówić, że im kupy przeszkadzają, przecież do tej pory to było normalne i nikt się nie czepiał. Ja radzę już się psychicznie nastawiać (Jezat i jemu podobni), że nadejdzie kres tego całego syfu i będzie trzeba zacząć sprzątać po swoich pieskach. Wtedy Jezat ty będziesz miał problem życiowy- sprzanie kup. Rozumiem, że to wielki problem skoro do tej pory tego nie robisz.


Popieram Twoje słowa w 100 %. Tu nie chodzi o opłaty (każdy wybieg jest dobry) ale o kulturę naszego społeczeństwa. Dopóki nie zmienią się nasze nawyki, dopóty psy będą srały na publicznych trawnikach. I nie chce mi się już czytać tekstów tupu: "gdzie mój podatek ?", "gdzie woreczki ?", "gdzie kosze na odchody?" itp. Totalna żenada i próba usprawiedliwiania się przed samym sobą. Kosze są co kilka kroków, wielu z nas mieszka niedaleko lasu, posiada przydomowe ogródki, o których czystość sam dba..... Paranoja - co wy ludzie w głowach macie?? Lepiej byłoby po prostu przyznać się do lenistwa, a nie stosować się do bezsensownych wybiegów.
To na tyle
P.S. Sama mam psa, który każdego ranka załatwia się na moim przydomowym ogródku i nie widzę problemu w sprzątnięciu po nim trawnika.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 26, 2010, 07:56:55
Ale to już było tyle razy wszystko wałkowane i dalej nie dociera. Ręce opadają jak po dziesięciu stronach wątku znowu pada ten bezsensowny argument o podatkach...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Marca 26, 2010, 08:04:36
Cytat: "JVT"
A co do tych wszystkich beznadziejnych wypowiedzi typu "ja do kanalizacji sr..", "bede kupy wywalała prze okno" ... No już bez przesady. Gdyby psy umiały robić to i owo w wyznaczonych miejscach i byłby taki system kanalizacji, jak dla nas, a nie korzystały z tego, wtedy moglibyście takie rzeczy gadać.


Ok, moje dziecko jeszcze nie potrafi korzystać, ani z toalety, ani z nocnika. Czyli powinienem wysadzać go na trawnik przed domem? Kot nie potrafi, chomik nie potrafi, świnka morska nie potrafi, kanarki nie potrafią... Czyli proponuję zgodnie z "logiką"JVT wywalać odchody każdego kto nie potrafi korzytać z systemu kanalizacji na trawnik przed blok. A co! psiarzą są lepsi? uprzywilejowani? A jakby ktoś się czepiał, to będę żądał pieluch, żwirku, trocin, torebeczek i oczywiście specjalnych pojemników na odchody na każdym rogu ulicy. Podatki płacę jak każdy więc mam prawo wymagać!

A już poważnie mówiąc, to powtarzam: płacenie podatku za cokolwiek nie upoważnia nikogo do bycia brudasem i burakiem!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 26, 2010, 09:46:14
Cytat: "xP"
to ze trawniki sa obsrane to nic w porównaniu w zasranymi chodnikami. niedawno jak topniał śnieg to spacer chodnikiem wygladal jak spacer po polu minowym albo kałuza albo gówno i powinny być surowe kary za zasrywanie przez psy chodników

A pro po

Wszystko ma
Swoje miejsce
W tym świecie
Człowiek i dobrze
Świątynie dumania
To i pieskom
Pupilom naszym
Wskażmy miejsce
Do ... srania
Nie na
Trawniku
Chodniku
Ty ignorancie
I szkodniku
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 26, 2010, 10:02:35
Cytat: "pendrajf"
A już poważnie mówiąc, to powtarzam: płacenie podatku za cokolwiek nie upoważnia nikogo do bycia brudasem i burakiem!

Cytat: "ona"
Ale to już było tyle razy wszystko wałkowane i dalej nie dociera. Ręce opadają jak po dziesięciu stronach wątku znowu pada ten bezsensowny argument o podatkach...

Dobra wszyscy płacimy podatki,ale podatek za zwierzę płacą tylko psiarze i to o to głównie chodzi.Kociarze,chomikarze,świnkarze,kanarkarze podatku za zwierzaka nie płacą,za wywóz śmieci w spółdzielni za zwierzaka też się nie płaci a za wywóz pieluch,w które narobił twój dzieciak płacisz ty,więc więcej śmieci produkujesz wraz ze swoim pupilem.Ja mam trójkę małych dzieci i psa,sprzątam po swoim psie,bo wiem jak to jest jak mi dzieciak kupę na butach przyniesie,uprzejmie zwracam uwagę,jak zobaczę,że czyiś pies narobi w pobliżu placu zabaw,ale natura człowieka jest taka,że jak najeżdżasz to zrobi na odwrót.Płacę podatek,choć sprzątam więc chciałabym się dowiedzieć na co idą moje pieniądze,nie chcę słyszeć na schroniska bo ja swojego psa trzymam do końca,nie wyrzucam,ci co psa nie mają,być może oni się go pozbyli,więc dlaczego na schroniska płacą tylko psiarze.I jeszcze raz proszę,nie najeżdżać,tylko spokojnie wytłumaczyć psiarzom na co idą ich pieniądze,może wtedy coś się ruszy w tej kwestii.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Roland w Marca 26, 2010, 13:59:58
Tak jak ktoś wcześniej już napisał: na nasze wiejskie buractwo trzeba właśnie takich batów, tabliczek, płotów i Bóg wie czego jeszcze, bo sami się nie domyślą że trzeba sprzątać po swoim psie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jezat w Marca 26, 2010, 20:05:26
Cytat: "Roland"
Tak jak ktoś wcześniej już napisał: na nasze wiejskie buractwo trzeba właśnie takich batów, tabliczek, płotów i Bóg wie czego jeszcze, bo sami się nie domyślą że trzeba sprzątać po swoim psie.

Właśnie na twoje wątpliwości odpowiedział wyżej Splinter.A wogóle to ciekawe mamy zestawienie.Psie gówna przeplatają się z tematami religijnymi i nikomu to nie przeszkadza.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Marca 26, 2010, 20:13:21
Zastanawiam się,jak wielu właścicieli psów,biorąc sobie pupilka do domu,bierze pod uwagę zwierzęcy instynkt podopiecznego.Wiadomo,że pies będzie walił kupę w pierwsze lepsze miejsce poza domem.Siłą rzeczy właściciel psa powinien godzić się ze sprzątaniem po nim,tak jak godzi się na karmienie/kąpiel itd.Wiem,że zbieranie kupy co dzień to nie to samo co wsadzenie psa do wanny raz na jakiś czas,jeśli jednak funkcjonuje zakaz śmiecenia to czy psie g.. jest lepsze od kawałka papieru?Setki tysięcy razy wolę stanąć butem na kawałek starej gazety niż na kupę.A jeśli właściciele psów,krzyczący najwięcej w obronie osranych trawników/chodników myślą inaczej to dlaczego nie pozwolą swoim psom załatwiać się u siebie na dywanie?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 26, 2010, 20:15:57
Cytat: "jezat"
Cytat: "Roland"
Tak jak ktoś wcześniej już napisał: na nasze wiejskie buractwo trzeba właśnie takich batów, tabliczek, płotów i Bóg wie czego jeszcze, bo sami się nie domyślą że trzeba sprzątać po swoim psie.

Właśnie na twoje wątpliwości odpowiedział wyżej Splinter.

A niby gdzie Roland miał wątpliwości? STWIERDZIŁ po prostu że niesprzątającym psiarzom trzeba przypominać o ich obowiązkach właśnie tabliczkami i innymi gratami. A że takie tabliczki nie są prawem, tylko sugestią? Tym bardziej powinno być Wam wstyd...

[ Dodano: 2010-03-26, 20:18 ]
Cytuj (zaznaczone)
A jeśli właściciele psów,krzyczący najwięcej w obronie osranych trawników/chodników myślą inaczej to dlaczego nie pozwolą swoim psom załatwiać się u siebie na dywanie?

Bo płacą podatek, bo nie ma śmietników, bo państwo nie dotuje torebeczek i wiele, wiele innych pierdołowatych argumentów przytoczą Tobie zaraz psiarze...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Marca 26, 2010, 20:37:16
Racja,przytoczą masę argumentów.A idąc tym tokiem rozumowania to dlaczego,zamiast rzucić  papierek po kupionym dziecku lizaku na ziemię niosę go jak idiotka w kieszeni  X metrów do pierwszego napotkanego śmietnika?Przecież mogę pozwolić sobie na śmiecienie a w razie czyjegoś oburzenia argumentować,że śmietniki są za rzadko rozmieszczone.I wcale nie minę się z prawdą bo bywa,że przez ponad 100m żadnego "mikrobiego" nie znajdziesz.To,że nie ma pojemnika na psią kupę wystawionego w promieniu iluś tam metrów od domu nie znaczy,że pies może zaśmiecać okolicę.Zadam pytanie bezpośrednio do właścicieli psów:co robiliście,gdy Wasz pies jako szczeniak nawalił na dywan czy podłogę w domu?Szukaliście pojemnika czy wyrzucaliście kupę do klozetu?Czy Wasz pies jednorazowo wyrzuca z siebie tyle kg. produktów przemiany materii,że utrudnia tym posprzątanie po sobie?Czy też po prostu wynika to ze zwykłej,ludzkiej złośliwości?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jezat w Marca 26, 2010, 21:15:44
Cytuj (zaznaczone)
Cytat: robert1995
Cytat: "jezat"
Cytat: "Roland"
Tak jak ktoś wcześniej już napisał: na nasze wiejskie buractwo trzeba właśnie takich batów, tabliczek, płotów i Bóg wie czego jeszcze, bo sami się nie domyślą że trzeba sprzątać po swoim psie.

Właśnie na twoje wątpliwości odpowiedział wyżej Splinter.

A niby gdzie Roland miał wątpliwości? Stwierdził po prostu, że niesprzątającym psiarzom trzeba przypominać o ich obowiązkach właśnie tabliczkami i innymi gratami. A że takie tabliczki nie są prawem, tylko sugestią? Tym bardziej powinno być Wam wstyd...

Dlaczego uważasz,że jestem włascicielem miejskich psów.Oświadczam,że nie jestem.
Jeśli chodzi o tablice informacyjne to wlaśnie Splinter wyjaśnił,że nie mają skutku prawnego.Reasumując,wydawanie pieniędzy na tabliczki informacyjne-zakazy,jest bez sensu.Działaniem sensownym może być tylko żądanie od gminy sprzątania psiego gówna ,za pieniądze pochodzące z psiego podatku.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Marca 26, 2010, 21:22:02
A co z bezpańskimi psami, które również pozostawiają swoje odchody na trawniku ? Czy po nich ktoś z nas posprząta, czy obojętnie przejdzie twierdząc "to nie moje" ?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jezat w Marca 26, 2010, 21:24:28
Cytat: "Ann"
A co z bezpańskimi psami, które również pozostawiają swoje odchody na trawniku ? Czy po nich ktoś z nas posprząta, czy obojętnie przejdzie twierdząc "to nie moje" ?

A co proponujesz,utylizację????????
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Marca 26, 2010, 21:24:57
Co do podatku za psa to racja,jest całkowicie bez sensu i jego istnienie wynika zapewne tylko z tego faktu,iż dużo ludzi posiada psy.Tyle,że teraz liczba "kociarzy" chyba "psiarzom" dorównuje więc powinno sie wprowadzić podatek od kotów-mam w domu kota i jeśli będzie trzeba podatek zapłacę.Mimo tego,że kot rasowa ciamajda i z domu na krok nie wychodzi i na trawniki nie sra.A płacąc podatek nie będę darła się na forum,że płacę i ktoś z gminy ma za mnie czyścić kuwetę.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 26, 2010, 21:29:39
Cytat: "jezat"
Reasumując,wydawanie pieniędzy na tabliczki informacyjne-zakazy,jest bez sensu.

Ma sens, jeśli choć 1% psiarzy zrozumie sugestię.
Cytat: "jezat"
Jeśli chodzi o tablice informacyjne to wlaśnie Splinter wyjaśnił,że nie mają skutku prawnego.

No, bo jak się nad psiarzami z karabinem nie stanie, to nie ogarną że robią źle.
Cytat: "jezat"
Dlaczego uważasz,że jestem włascicielem miejskich psów.

Nie kierowałem tego personalnie do Ciebie jezat. Pisząc "Wy", "Wam", "Oni" mam na myśli psiarzy niedopełniających swojego obowiązku sprzątania po swoim psie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: JVT w Marca 26, 2010, 21:46:04
Cytat: "pendrajf"

Ok, moje dziecko jeszcze nie potrafi korzystać, ani z toalety, ani z nocnika. Czyli powinienem wysadzać go na trawnik przed domem? [...]Czyli proponuję zgodnie z "logiką"JVT wywalać odchody każdego kto nie potrafi korzytać z systemu kanalizacji na trawnik przed blok.


Radzę przeczytać wcześniejsze posty i pomyśleć, dlaczego tak, a nie inaczej napisałam, bo widocznie nie zrozumiałeś.

Cytat: "pendrajf"

[...] będę żądał [...] specjalnych pojemników na odchody na każdym rogu ulicy. Podatki płacę jak każdy więc mam prawo wymagać!


Czepiliście się tak tych podatków i pojemników. Podatek płacą tylko właściciele psów, więc logiczne, że chcieli by wiedzieć po co, na co i za co.
Pojemniki, to był mój pomysł na to, jak jasno i wyraźnie dać ogółowi do zrozumienia, że sprzątanie jest prawidłowym zachowaniem. Mogłyby być bodźcem, dla właścicieli psów, którzy nie sprzątają, bo np. " a, bo ludzie się będą gapić"...

Ktoś tam jeszcze miał problem z wybiegami. A co? Gdzie te psy mają biegać? Antypsiarze nie chcą psów biegających o ulicy, po trawnikach, przy placach zabaw itd. Każą iść do lasu. A w lesie co? Zakaz puszczania psów ze smyczy.  

Ogólnie chciałabym Wam podziękować za zero dyskusji i nagonkę na mnie, tylko dlatego, że staram się zwrócić uwagę na szerszy aspekt sprawy i możliwości zrobienia czegoś być może bardziej skutecznie i być może tak, by WSZYSCY (lub wiekszość) byli zadowoleni.  

Tak więc, sami się powyz(ż)ywajcie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 26, 2010, 23:07:13
Cytat: "JVT"
Czepiliście się tak tych podatków i pojemników. Podatek płacą tylko właściciele psów, więc logiczne, że chcieli by wiedzieć po co, na co i za co.

Właśnie w Teletygodniu przedstawiali przygotowania do budowy schroniska. Uczestnicza w tym 4 gminy: Kołbaskowo, Dobra, Now Warpno oraz Police. W tym roku przewidziane jest na ta inwestycję 400 tys zł. Teraz wiesz na co pójda pieniązki z podatku tego. Zresztą cel - jak najbardziej uzasadniony.
Cytat: "JVT"
Ogólnie chciałabym Wam podziękować za zero dyskusji i nagonkę na mnie, tylko dlatego, że staram się zwrócić uwagę na szerszy aspekt sprawy i możliwości zrobienia czegoś być może bardziej skutecznie i być może tak, by WSZYSCY (lub wiekszość) byli zadowoleni.

Nagonka antypsiaży w sumie jest uzasadniona, albowiem faktycznie mentalność właścicieli trzeba zmieniać.
Natomiast zaciekłośc i zajadłośc wypowiedzi tracą już upierdliwym ujadaniem. Co wypowiedź to próba bardziej wyrafinowanej obelgi pod kierunkiem posiadaczy psów. Pomimo, iż wiadomo, iż te negatywne zjawisko trzeba tepić, to jednak chyba lepiej koncentrować się zn zwracaniu uwagi właścicielom psób, gdy faktycznie w realu się będzie świadkiem tego przestępsta. Natomiast tu na forum co raz bardziej jestem przeświadczony, że chodzi wam o zwykłe wyżycie się.
Nie macie już nowych pomysłow? To wam podam- problem obszyczymurków (najczęsciej Panów siusiających, gdzie popadnie) - problem nie przedyskutowany, a jednak widoczny. Sam dziś dorwałem gnojka, który siusiał mi na klatce. Już go chciałem do lasu wywieźć... ale...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 27, 2010, 08:22:12
Cytat: "MrW"
Co wypowiedź to próba bardziej wyrafinowanej obelgi pod kierunkiem posiadaczy psów.

Mylisz się MrW - pod kierunkiem posiadaczy psów nie sprzątających po swoich psach! A że obelgi? Nie umiem ładnie nazwać kogoś kto lubi wszechobecne gówno i jeszcze przynosi mi je pod MÓJ dom. Zabrakło już słów w słowniku ludzi kulturalnych...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 27, 2010, 08:27:44
Mrw jak ty sobie wyobrażasz zwracanie uwagi właścicielom psów, ja chyba wychodząc z domu bym nic innego nie robiła tylko się z ludźmi wykłócała. Przeciez podczas jednego spaceru z dzieckiem spotykam conajmiej dziesięciu psiarzy obserwujących jak ich pupil robi kupę. Chyba bym uchodziła za osiedlową psychopatkę. Zresztą każdy kto zwrocił uwagę psiarzowi choć raz to wie jaka jest reakcja...Ja zwracam wprawdzie na placach zabaw, ale tak normalnie to brak mi sił.
A pisane na forum ma jak najbardziej sens, coś tam zaczyna się dziać w tym kierunku. Temat został poruszony w polickiej kablówce, karteczki na klatkach schodowych wiszą, teraz czekam na kolejny krok...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 27, 2010, 10:25:51
Cytat: "ona"
Przeciez podczas jednego spaceru z dzieckiem spotykam conajmiej dziesięciu psiarzy obserwujących jak ich pupil robi kupę. Chyba bym uchodziła za osiedlową psychopatkę.

No widzisz- ona- jakbyś zwróciła uwagę na spacerze. A jeszcze do tego przy okazji mnie spotkała przy okazji to już oboje byśmy byli osiedlowymi psychopatami:) Temat ten oczywiście jest niezmiernie edykacyjny, i wcześniej bym takie sytuacje odpuszczał, ale teraz uświadomiony problemu bedę psychopatą, który zwraca uwagę brudasom.
Napiszę więcej- do tej pory nie posiadałem psa, ale już niebawem się to zmieni. I już teraz na liście zakupów potrzebnych rzeczy do utrzymania psiaka znajdują się urzadzenia do sprzątania.
Zgadzam się z Wami, iz pisanie o tym jest jak najbardziej konieczne, jednak juz od dłuższego czasu oburzam się formą tego przekazu i o to mi chodzi.
Pozdrawiam
PS. A tak przy okazji. Czy ktoś na priv mógłby mi napisać, gdzie mam się zwrócić by zapłacić podatek od psiaka i czy jest do tego jakiś formularz zgłoszeniowy?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: secha w Marca 27, 2010, 11:37:00
Cytat: "MrW"

Właśnie w Teletygodniu przedstawiali przygotowania do budowy schroniska. Uczestnicza w tym 4 gminy: Kołbaskowo, Dobra, Now Warpno oraz Police. W tym roku przewidziane jest na ta inwestycję 400 tys zł. Teraz wiesz na co pójda pieniązki z podatku tego. Zresztą cel - jak najbardziej uzasadniony.


400 000zł / 50zł = 8000 psów. Myślę, ze psów w tych 4 gminach jest jednak zdecydowanie więcej (wobec czego rocznie i kasy jest duzo wiecej), wobec czego dalej nie wiadomo na co idą podatki.

To nie jest czepianie się znowu podatku tylko pokazanie, że NIKT nie wie na co idzie na kasa. A w ogóle to nie wiem czy macie świadomość, że w tym temacie kłócą się tylko Antypsiarze z ...antypsiarzami :-) Bo właściciele psów już dawno zrozumieli, ze dyskusja tutaj nie ma sensu, bo wszelkie argumenty i propozycje od razu uważacie za głupie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: bob w Marca 28, 2010, 09:33:05
Wydaje mi się, że w tym przypadku - podobnie, jak w wielu innych - ani prośby, ani groźby nie poskutkują. Przyda się natomiast odrobina kultury osobistej i wzajemnej życzliwości, nic więcej. Jeśli dziecko wyrzuci papierek na ulicy to przecież każdy rodzic przystaje, podnosi papierek, tłumaczy dziecku jak powinno się zachować i dla przykładu sam wyrzuca śmieć do kosza. A ponieważ tłumaczenie psom z oczywistych powodów efektu nie przynosi :-) to powinni właściciele sami dbać o uprzątnięcie kup. Ostatecznie jest to także w ich interesie, bo jakoś trudno mi uwierzyć, że posiadacze psów NIGDY nie wdepnęli jeszcze w pamiątki po swoich lub obcych czworonogach. :lol2:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 28, 2010, 10:11:27
Cytat: "secha"
A w ogóle to nie wiem czy macie świadomość, że w tym temacie kłócą się tylko Antypsiarze z ...antypsiarzami :-) Bo właściciele psów już dawno zrozumieli, ze dyskusja tutaj nie ma sensu, bo wszelkie argumenty i propozycje od razu uważacie za głupie.


Jeśli dyskusja nie ma sensu to co ty tu właściwie jeszcze robisz?
Czytając posty nie zauważyłam żadnych kłótni. Bycie asertywnym to nie brak szacunku dla innych i każdy ma prawo do wyrażania takiej postawy. Trzeba zauważyć, że niewielu jest właścicieli psów, którzy z łatwością asymilują "nowy" obyczaj sprzątania psich kup.
Z moich obserwacji- ci co nie sprzątają psich kup to często ci sami, którzy co kilka lat a nawet częściej wymieniają psa na nowszy model, starego usypiają, porzucają.
A twoje określenie "antypsiarze" nie podoba mi się i jest zwyczajnie głupie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: secha w Marca 28, 2010, 12:01:57
Może źle się wyraziłem, chodziło mi o to, że dyskutujecie sami ze sobą. Bo większość (wszyscy?) dyskutujących jest za ścinaniem każdego kto psiej kupy nie posprząta :-)

A jeśli chodzi o "antypsiarzy" jest zwyczajnym "anty określeniem" na wywoływane tu stwierdzenie "psiarze". Osobiście uważam, że oba są bardzo głupie, ale nie mnie to oceniać, chciałem się dopasować do panującego w tym temacie słownictwa.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Sweeti Belle w Marca 28, 2010, 16:59:46
"WIEJSKIE BURACTWO"........hmmmmmmmmmmm,tak jakby o mnie,bo pochodzę ze wsi,jednak nie czuje się obrażona.Antypsiarzem też nie jestem,jakkolwiek nie lubie psów i nie posiadam,posiadam za to mieszkanie na parterze z trawnikiem pod balkonem który wiecznie jest "ZASRYWANY przez pieski róznej rasy,maści i wielkości.I trudno mi winić o to psa.Wiosną gdy zaczął topnieć śnieg pod balkonem było istne pole minowe....
Kilkakrotnie toczyliśmy potyczki słowne z paniusią z naprzeciwka,a wystarczyło obejść blok i załatwić porzebę pieska pod swoim balkonem!
Ale czemu ma jej śmierdzieć? Skoro może komuś innemu???!!!
Prosiliśmy w sm o ogrodzenie bloku takim niskim płotkiem,mowy nie ma...
Zastanawia mnie tylko po co komu pies skoro sam ma mniej rozumu niż to zwierze???Bo gdyby ten piesek był człowiekiem nie wystawiał by dupy na widok publiczny,zgadza się???
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 29, 2010, 19:12:40
Cytat: "JVT"
Pojemniki, to był mój pomysł na to, jak jasno i wyraźnie dać ogółowi do zrozumienia, że sprzątanie jest prawidłowym zachowaniem. Mogłyby być bodźcem, dla właścicieli psów, którzy nie sprzątają, bo np. " a, bo ludzie się będą gapić"...

na pewno lepszy pomysł niż tabliczki,u mnie tabliczka przed blokiem stała jeden dzień,potem ją wcięło.

[ Dodano: 2010-03-29, 19:55 ]
Cytat: "MrW"
Właśnie w Teletygodniu przedstawiali przygotowania do budowy schroniska. Uczestnicza w tym 4 gminy: Kołbaskowo, Dobra, Now Warpno oraz Police. W tym roku przewidziane jest na ta inwestycję 400 tys zł. Teraz wiesz na co pójda pieniązki z podatku tego. Zresztą cel - jak najbardziej uzasadniony.

to teraz wyjaśnij mi dlaczego TYLKO psiarze mają płacić na schroniska,choć  to bardzo szczytny cel.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 29, 2010, 20:14:02
Cytat: "tatankas"
Cytat: "JVT"
Pojemniki, to był mój pomysł na to, jak jasno i wyraźnie dać ogółowi do zrozumienia, że sprzątanie jest prawidłowym zachowaniem. Mogłyby być bodźcem, dla właścicieli psów, którzy nie sprzątają, bo np. " a, bo ludzie się będą gapić"...

na pewno lepszy pomysł niż tabliczki,u mnie tabliczka przed blokiem stała jeden dzień,potem ją wcięło.

[ Dodano: 2010-03-29, 19:55 ]
Cytat: "MrW"
Właśnie w Teletygodniu przedstawiali przygotowania do budowy schroniska. Uczestnicza w tym 4 gminy: Kołbaskowo, Dobra, Now Warpno oraz Police. W tym roku przewidziane jest na ta inwestycję 400 tys zł. Teraz wiesz na co pójda pieniązki z podatku tego. Zresztą cel - jak najbardziej uzasadniony.

to teraz wyjaśnij mi dlaczego TYLKO psiarze mają płacić na schroniska,choć  to bardzo szczytny cel.


A dlaczego ja mam niby płacić na lokal dla twojego psiaka jeśli któregoś dnia ci się on najzwyczajniej znudzi i zapragniesz go wywalić na ulicę? Albo jak najzwyczajniej w świecie nie będziesz już w stanie opiekować się nim. Jak wiadomo prawo nie działa wstecz i nie da się teraz wyłapac tych psiarzy co psa posiadali, ale już go pozbyli, no niestety. Kochana przeczytaj sobie jeszcze raz cały ten wątek bo już to wielokrotnie było pisane, aż do obrzydzenia...
Dodatkowo już ktoś pisał, że podatek ma choć w minimalnym stopniu ograniczyć ilość zwierząt trzymanych w miescie. Jak by go nie było to już w ogóle byle patologia by trzymała po pięć psów...
dajcie spokój już z tym podatkiem, placicie i tak stanowczo za mało !!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: secha w Marca 29, 2010, 20:37:52
Cytat: "ona"


A dlaczego ja mam niby płacić na lokal dla twojego psiaka jeśli któregoś dnia ci się on najzwyczajniej znudzi i zapragniesz go wywalić na ulicę? Albo jak najzwyczajniej w świecie nie będziesz już w stanie opiekować się nim. Jak wiadomo prawo nie działa w stecz i nie da się teraz wyłapac tych psiarzy co psa posiadali, ale już go pozbyli, no niestety.


Ale takim sposobem myślenia to powinien być podatek od posiadanych dzieci. Każdy kto ma dziecko płaci 50zł rocznie na domy dziecka, bo a nóż widelec kiedyś się go pozbędzie.

Tak, tak, wiem. Przesadzony przykład. Ale można go uprościć do kotów, które również są w schroniskach, a których posiadacze podatku nie płacą.
Podnieść podatek? OK, jestem za, ale chce wiedzieć na co pójdą pieniądze i chcę aby WSZYSTKIE zwierzęta były opodatkowane. (najlepiej od sztuki, wtedy nikt nie będzie miał rybek  :jupi: )

Zabawne jest to, jak wszyscy denerwują się kiedy po raz 20 ktoś pisze o podatku, ale jednocześnie dana osoba po raz 20 nie potrafi odpowiedzieć na co on jest.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 29, 2010, 20:44:39
Secha to po raz dwudziesty napiszę: wysil się troche i przeczytaj wątek w całości, było wyjaśniane nie raz na co idzie podatek. A czemu właściciele kotów nie płacą to chyba nie do nas powinno być to pytanie. Dla mnie powinni płacić wszyscy trzymający jakiekolwiek zwierze w bloku ! Ale powinna być to znacząca kwota a nie 50 zł, śmieszne pieniądze...

A wracając do podatku od dzieci, to chcialam Cie secha uświadomić, że psy nie będą pracować na Twoją emeryturę czy rentę, a dzieci owszem, może się zdziwisz ale nawet te z sierocińców i domów dziecka... Jakiekolwiek porównanie psów do dzieci jest poniżej poziomu...[/b]
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 29, 2010, 21:14:38
Cytat: "tatankas"
MrW napisał/a:
Właśnie w Teletygodniu przedstawiali przygotowania do budowy schroniska. Uczestnicza w tym 4 gminy: Kołbaskowo, Dobra, Now Warpno oraz Police. W tym roku przewidziane jest na ta inwestycję 400 tys zł. Teraz wiesz na co pójda pieniązki z podatku tego. Zresztą cel - jak najbardziej uzasadniony.

to teraz wyjaśnij mi dlaczego TYLKO psiarze mają płacić na schroniska,choć to bardzo szczytny cel.

Tatankas wyjaśnienie mojej tezy jest proste. Osoby, które niegdy nie miały psa, nie mają lub też nie będa miały w żaden sposób nie przyczyniają sie do problemu bezdomności psów. Po prostu nie mają kogo porzucać. Dlatego też ich problem finansowania schronisk nie powinien dotyczyć w jakikolwiek sposób.
Z koleii właściciele psów i tak płacą ten podatek, to w geście solidarności z tymi zwierzakami(nie z wyrodniałymi włascicielami), którym się nie powiodło w życiu przeznaczają środki na godniejsze życie w schronisku a nie na ulicy. Oczywiście szczytnych celów może być więcej, ale przykładowo nie wyobrażam sobie by środki z tytułu tego podatku np były przeznaczane na nowy chodnik na  np ul. Kresowej.
Mam nadzieję, że teraz zrozumialaś moje intencje.
Cytat: "ona"
A dlaczego ja mam niby płacić na lokal dla twojego psiaka jeśli któregoś dnia ci się on najzwyczajniej znudzi i zapragniesz go wywalić na ulicę? Albo jak najzwyczajniej w świecie nie będziesz już w stanie opiekować się nim. Jak wiadomo prawo nie działa w stecz i nie da się teraz wyłapac tych psiarzy co psa posiadali, ale już go pozbyli, no niestety. Kochana przeczytaj sobie jeszcze raz cały ten wątek bo już to wielokrotnie było pisane, aż do obrzydzenia...

Sorry, ale pytanie było skierowane do mnie. Więc odpimpaj się od Tatankas...

Jeszcze coś chciałbym napisać. Tatankas, czy orientujesz się, czy w schroniskach lub u Was w TOZ praktykuje się tzw adopcję anonimową, lub adopcję z opcja pozostawienia psiaka w schronisku? Chodzi formę sponsoringu nie całego schroniska, lecz np. konkretnego psiaka. Przykładowo- z pewnych względow nie moge mieć w domu pieska, ale chciałbym przeznaczać na utrzymanie danego pieska w schronisku pewne kwoty pieniązków, ale nie chce się ujawniać. Lub też ujawniam się i od czasu do czasu odwiedzam swojego podopiecznego?
Czy takie rzeczy są praktykowane?

I na zakończenie- będąc w sobote na spacerku z dzieckiem znalazłem 50 zł na Zamanhoffa:) nigdy do tej pory takiej kwoty nie znalazłem. A zgadnijcie dlaczego?

[ Dodano: 2010-03-29, 22:10 ]
Cytat: "secha"
Zabawne jest to, jak wszyscy denerwują się kiedy po raz 20 ktoś pisze o podatku, ale jednocześnie dana osoba po raz 20 nie potrafi odpowiedzieć na co on jest.

Faktycznie secha przegapiłem coś:
Cytat: "secha"
400 000zł / 50zł = 8000 psów. Myślę, ze psów w tych 4 gminach jest jednak zdecydowanie więcej (wobec czego rocznie i kasy jest duzo wiecej), wobec czego dalej nie wiadomo na co idą podatki.

To nie jest czepianie się znowu podatku tylko pokazanie, że NIKT nie wie na co idzie na kasa. A w ogóle to nie wiem czy macie świadomość, że w tym temacie kłócą się tylko Antypsiarze z ...antypsiarzami  Bo właściciele psów już dawno zrozumieli, ze dyskusja tutaj nie ma sensu, bo wszelkie argumenty i propozycje od razu uważacie za głupie.

Naprostuję Cibie secha, bo faktycznie nienazbyt dobrze się wcześniej wyraziłem- te 400 tys zł to zaplanowany budżet wyłącznie dla Gminy Police. Podobnie mają dołozyć Dobra i Kołbaskowo, natomist Nowe warpno- ok 100 tys zł. Jednakże koszt inwestycji szacowany jest na 4 mln zł - tak więc jeśli ma to być realizowane, to wiadomo, co będzie źródłem= podatek od psa.
A abstrachując od tego tematu. Poruszyliście temat dzieci z domów dziecka... oczywiście do utrzymania bezdomnych psów nie można tego porównywać, nie mniej jednak zdziwiła mnie informacja, iż miesięczny koszt utrzymania jednego wychowanka w domu dziecka to 4.700 zł. Oczywiście współczuje tym dzieciaczkom, ale nie wydaje mi się, by one kawiorem sie tylko żywiły - więc na co faktycznie ida pieniądze na domy dziecka, że aż tak wysoki jest koszt utrzymania? /źródło dotyczące kosztu utrzymania: http://ww6.tvp.pl/244,20100327966523.strona/
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 29, 2010, 22:15:30
MrW jak byś dokładniej czytal wątek to byś wiedział, że Tatankas zadała to pytanie już setki razy na tym watku ! Podchwyciła jedną rzecz i wałkuje już jedno i to samo od kilku stron.Nim następnym razem zechcesz bawić się w adwokata wysil się choć w minimalnym stopniu i przeczytaj choć dwie strony w tył, jesli to nie będzie dla ciebie zbyt skomplikowane. Cofnij się prosze choć do końca strony ósmej...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 29, 2010, 22:32:53
Cytat: "ona"
MrW jak byś dokładniej czytal wątek to byś wiedział, że Tatankas zadała to pytanie już setki razy na tym watku ! Podchwyciła jedną rzecz i wałkuje już jedno i to samo od kilku stron.. Nim następnym razem zabawisz się w adwokata wysil się choć w minimalnym stopniu i pr zeczytaj choć dwie strony w tył, jesli to nie będzie dla ciebie zbyt skomplikowane. Prosze cośnij się chociaż do końca strony ósmej...

Ok ona - przyznaję rację Tobie i przepraszam.
Jednakże zwróć uwagę, iż w sumie tatankas odpowiedziałem przedstawiając koszt budowy planowanego schroniska w Dobrej.
Poza tym zwróć uwagę, iż nie chce wałkowac tego samego, tylko szukam pomysłow na rozwiązanie problemu.
przykładowo adopcja z opcja pozostawienie psiaka w schronisku. Jak to widzę? Dziecko marzy o psiaku. Z różnych względów rodzice nie chcę lub nie mogą kupić takiego psa do domu. Są odpowiedzialni, więc idą do schroniska- wybierają dziecku psiaka. Płacą jakieś miesięczne kwoty na utrzymanie tego psa. W zamian mogą przyjechać z dzieckiem do schroniska i dziecko może pobawić się ze swoim adoptowanym przyjacielem. Nie wydaje Ci się takie rozwiązanie dopuszczalne i rozsądne?
Drugim rozwiązniem jest adopcja anonimowa. Ja chciałbym się zabawić w to. Jakie są moje przesłanki? Marzyłem o piesku. Teraz mam możliwość zrealizowania marzenia. Miałem do wyboru -biednego pieska ze schroniska lub psa rasowego. Z pewnych wględow wybrałem psa rasowego, ale nie moge zapomniec o tych pieskach w schronisku, ktorych nie wybrałem. Więc pomyślałem sobie, że zrekompensuje to wpłatami na utrzymanie konkretnego pieska w schronisku. Wiem juz jaki jest koszt utrzymania psa w domu i taką sama kwote będe chciał przeznaczać na schronisko.
Czy nie myślisz, iż zamiast wałkować ciągle to samo- propagowanie tekich rowiązań w pewnym sensie może rozwiązać problem piesków? A i zwróć uwagę- moje środki wspomogą utrzymanie śchroniska. Rozwiązanie pierwsze- przy dobrej promocj- może spowodować, iż ludzie wcale na siłe nie będa brali psów na 3 miesiące by się nacieszyć i potem- albo wyrzucić, albo puszczać w samopas lub w najlepszym wypadku "odbębnić" spacerek przy najbliższym trawniku sąsiada.
Co myślisz o tym?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: secha w Marca 29, 2010, 23:04:02
Cytat: "MrW"

Naprostuję Cibie secha, bo faktycznie nienazbyt dobrze się wcześniej wyraziłem- te 400 tys zł to zaplanowany budżet wyłącznie dla Gminy Police. Podobnie mają dołozyć Dobra i Kołbaskowo, natomist Nowe warpno- ok 100 tys zł. Jednakże koszt inwestycji szacowany jest na 4 mln zł - tak więc jeśli ma to być realizowane, to wiadomo, co będzie źródłem= podatek od psa


No i te wyliczenia już mi się bardziej podobają :-) Natomiast i tak uważam, że podatek powinni płacić wszyscy właściciele zwierząt a nie tylko psów i cieszę sie ONA ze się ze mną zgadzasz.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Sweeti Belle w Marca 30, 2010, 17:44:56
Kochani ,chętnie opodatkuję swoją kotkę i myszkę,w zamian żadam jednak by psy nie srały mi pod balkonem.ZGODA? :lol2:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 30, 2010, 19:42:05
Cytat: "Sweeti Belle"
Kochani ,chętnie opodatkuję swoją kotkę i myszkę,w zamian żadam jednak by psy nie srały mi pod balkonem.ZGODA?  

Ja będe też sumiennie placił podatek od psa, ale też za to mam życzenie by ptaki nie "atakowały" nas z lotu...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Marca 30, 2010, 19:44:50
Rozmawiajmy o sprawach realnych i zostawmy ptaki w spokoju ;)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: secha w Marca 30, 2010, 20:11:31
Cytat: "Sweeti Belle"
Kochani ,chętnie opodatkuję swoją kotkę i myszkę,w zamian żadam jednak by psy nie srały mi pod balkonem.ZGODA? :lol2:


Myślę, że wielu ludziom taki układ by odpowiadał. Niestety, to nie od nas zależy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Sweeti Belle w Marca 30, 2010, 20:48:30
A szkoda,bo to gdzie pies załatwia swoje potrzeby zależy tylko i wylącznie od Nas.
Ptaszki to juz inna bajka :lol2:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 30, 2010, 21:16:31
Cytat: "Sweeti Belle"
A szkoda,bo to gdzie pies załatwia swoje potrzeby zależy tylko i wylącznie od Nas.
Ptaszki to juz inna bajka  

Zgadza się.
Aluzja moja miała na celu wykazać, iż niezaleznie od tego ile, z jakiego tytułu i na jaki cel byśmy mieli płacić, to buradzctwa w zachowaniu niektórych ludzi dzięki naszym wpłatom nie da się wyplemić. Dlatego lepsze byłoby edukacja w zakresie postawy obywatelskiej i zwracanie uwagi a nawet zgłaszenie takich świntuchów do straży miejskiej i mandaciki niz podwyższanie lub rozszerzanie podatku od zwierząt.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Sweeti Belle w Marca 30, 2010, 21:35:58
Mandacik i owszem tylko jak to zrobić by ci panowie ze straży miejskiej znależli się we właściwym miejscu o właściwym czasie?A może zakupić giwerę i sadzic w dupsko każdemu pieskowi pod balkonem ,a na odchodnym jeszcze włascicielowi? :rotfl:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: krych w Marca 30, 2010, 21:38:53
Dzisiaj założyli tabliczki o zakazie wypuszczania psów na trawnik,ciekawie gdzie ludzie mają psy wyprowadzać,do lasu nie wolno,bo psy płoszą zwierzynę lesną,biorą podatki za psy to niech zrobią wybieg dla nich,postawią kosze na psie odchody i problem rozwiązany.Tak jest w innych miastach.Za garazami jest duzy plac,w stronę Siedlic.

[ Dodano: 2010-03-30, 21:42 ]
A jak by tak Tobie w dupsko strzelić jak idziesz po ulicy i palisz papierochy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Marca 30, 2010, 22:22:37
Cytat: "Sweeti Belle"
Mandacik i owszem tylko jak to zrobić by ci panowie ze straży miejskiej znależli się we właściwym miejscu o właściwym czasie?A może zakupić giwerę i sadzic w dupsko każdemu pieskowi pod balkonem ,a na odchodnym jeszcze włascicielowi? :rotfl:


A pieskowi niby za co ? To nie jego wina, że jego pan jest wygodny i nie chce mu się sprzątać. A co do papierochów, to wątek o tym już był i jakoś niewiele się w tej kwestii zmieniło dalej ludzie jarają gdzie popadnie a na przystankach zwłaszcza.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Marca 31, 2010, 00:38:32
Hehe,ja proponuję zamiast giwery w zadek strzelać fotki właścicielom i ich srającym psom i wrzucać je do specjalnego wątku na forum,a niech wszyscy-nie tylko sąsiedzi-widzą,jak pan udaje Greka.Dzięki temu poznamy potem na ulicy każdego "minera" ;D
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 31, 2010, 08:28:56
Cytat: "Sweeti Belle"
tylko jak to zrobić by ci panowie ze straży miejskiej znależli się we właściwym miejscu o właściwym czasie?

A to Ciebie zdziwię. W zeszłym tygodniu wzywałem SM i przybyli po niecałych 2 minutach więc nie jest tak źle.
Cytat: "krych"
gdzie ludzie mają psy wyprowadzać,do lasu nie wolno,bo psy płoszą zwierzynę lesną,biorą podatki za psy to niech zrobią wybieg dla nich

Niech wyprowadzają jak dotychczas, ale niech sprzątają po nich. Proste. Co do wybiegu... mhhhh.... takie rozwiązanie fajne byłoby jako dodatkowe miejsce rozrywki dla psów, ale jesli chcesz by spełniało rolę kibla to sorry- jak sobie to wyobrażąsz? Po pierwsze- myślisz, że każdy piesek będzie trzymał swoje potrzeby by dojśc do "wybiegu" i tam się załatwić? Po drugie - czy wyobrażasz sobie, jak ten wybieg wyglądałby po parunastu wizytach piesków w celu załatwienia swoich potrzeb?
Cytat: "Ann"
A co do papierochów, to wątek o tym już był i jakoś niewiele się w tej kwestii zmieniło dalej ludzie jarają gdzie popadnie a na przystankach zwłaszcza.

Taaaa... ja sam jestem jarającym ludziem i jak chcę zajarać to lecę na najbliższy przystanek.
Cytat: "Mamabije"
Hehe,ja proponuję zamiast giwery w zadek strzelać fotki właścicielom i ich srającym psom i wrzucać je do specjalnego wątku na forum,a niech wszyscy-nie tylko sąsiedzi-widzą,jak pan udaje Greka.Dzięki temu poznamy potem na ulicy każdego "minera"

Dobry pomysł- mi sie podoba. Będę częściej na spacery zabierał aparat foto:)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Marca 31, 2010, 11:12:35
Cytat: "MrW"

Drugim rozwiązniem jest adopcja anonimowa. Ja chciałbym się zabawić w to. Jakie są moje przesłanki? Marzyłem o piesku. Teraz mam możliwość zrealizowania marzenia. Miałem do wyboru -biednego pieska ze schroniska lub psa rasowego. Z pewnych wględow wybrałem psa rasowego, ale nie moge zapomniec o tych pieskach w schronisku, ktorych nie wybrałem. Więc pomyślałem sobie, że zrekompensuje to wpłatami na utrzymanie konkretnego pieska w schronisku. Wiem juz jaki jest koszt utrzymania psa w domu i taką sama kwote będe chciał przeznaczać na schronisko.

Żaden problem.
http://szczecin.schronisko.net/strona-17-Adopcje_wirtualne.html

[ Dodano: 2010-03-31, 11:31 ]
Cytat: "rbk"
Na klatkach pojawiły się informacje odnośnie sprzątanie po swoich pupilach, postaram się zrobić zdjęcie treści ;)

[ Dodano: 2010-03-10, 23:52 ]
[url=http://img684.imageshack.us/img684/6697/dsc00625z.th.jpg]Obrazek (http://img684.imageshack.us/i/dsc00625z.jpg/)[/URL]

Mogliby jeszcze napisać, że torebki z wiadomą zawartością wolno wrzucać do zwykłych koszy na śmieci.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Marca 31, 2010, 15:42:10
Cytat: "Wykidajło"
Żaden problem.
http://szczecin.schronisk..._wirtualne.html

Dziękuje za podpowiedź. Jak napisałem- tak zrobię- będę miał drugiego wirtualnego pieska:)
Cytat: "Wykidajło"
Mogliby jeszcze napisać, że torebki z wiadomą zawartością wolno wrzucać do zwykłych koszy na śmieci.

Zgadza się. Wczoraj w Kurierze był na ten temat artykuł. Wcale nie potrzeba specjalnych koszy by rozwiązywać problem psich odchodów. A wydatki na specjalne pojemniki to wyrzucanie pieniędzy- tak to określiła autorka artykułu. Co Wy na to?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Marca 31, 2010, 16:07:39
Nie no, panowie... Obrabiacie psiarzy z argumentów  :devil:
Pewnie smrodek pozostanie, ale to tylko w obrębie koszy a nie na całym terenie. Poza tym torebeczka też  trochę powstrzyma smród. W tygodniu zmieniałem sobie koła w aucie na letnie - na parkingu, przy trawniku. Z tego smrodu tak się uwinąłem, że posadkę w pit stopie Kubicy mam zagwarantowaną...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tad19601963 w Kwietnia 02, 2010, 20:14:36
robert ...jak ja lubię taki sarkazm  :*
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Kwietnia 06, 2010, 16:37:33
Cytat: "ona"
A dlaczego ja mam niby płacić na lokal dla twojego psiaka jeśli któregoś dnia ci się on najzwyczajniej znudzi i zapragniesz go wywalić na ulicę? Albo jak najzwyczajniej w świecie nie będziesz już w stanie opiekować się nim. Jak wiadomo prawo nie działa wstecz i nie da się teraz wyłapac tych psiarzy co psa posiadali, ale już go pozbyli, no niestety. Kochana przeczytaj sobie jeszcze raz cały ten wątek bo już to wielokrotnie było pisane, aż do obrzydzenia...
Dodatkowo już ktoś pisał, że podatek ma choć w minimalnym stopniu ograniczyć ilość zwierząt trzymanych w miescie. Jak by go nie było to już w ogóle byle patologia by trzymała po pięć psów...
dajcie spokój już z tym podatkiem, placicie i tak stanowczo za mało !!!

miałam kompa w naprawie,więc wcześniej nie mogłam odpisać.Ona ja w przeciwieństwie do ciebie właśnie czytam wszystkie posty związane ze zwierzakami i dlatego pytałam po raz kolejny za co ten podatek,bo po prostu nikt sensownej odpowiedzi nie napisał,ty też nie.Jeżeli chodzi o mojego psiaka to akurat tym nie masz się co martwić.Mój poprzedni pies był u mnie 10 lat od szczenięcia do staruszki(wykończyła ją białaczka,żyłaby pewnie jeszcze parę dobrych lat).Obecny pies ma już swoją adresatkę,jak skończy rok jedziemy na chipowanie.Nigdy nie zgubiłam ani nie zgubię psa,co więcej ,należę do TOZu w Policach i znalazłam wspólnie z koleżankami kilkadziesiąt domków dla psów i kotów z ulic NASZEGO wspólnego miasta,więc robię trochę więcej niż muszę,gdybyś dokładniej czytała to byś wiedziała o tym.A skąd ja mam wiedzieć,że jeden z błąkających na ulicy psów nie jest właśnie twój,dlaczego ty tak ich nienawidzisz,może za długo uczył się czystości w domu,może pogryzł ci coś w domu,albo ugryzł ciebie bo chciałaś go uderzyć i dlatego wylądował na ulicy.Nie pisz takich rzeczy o mnie i nie oskarżaj mnie,jeśli mnie nie znasz.
Jeżeli chodzi o ograniczenie przez zapłącenie tego śmiesznego podatku,to ograniczenia i tak nie ma,patologia miała i będzie miała psy,za które oczywiście nie płaci i nikt tego nie sprawdza.Uczciwi ludzie tylko płacą podatek.Ja no i prawdziwi miłośnicy psów z pewnością są w stanie zapłacić więcej za posiadanie psa,ale na schroniska powinni płacić wszyscy.Zwolnieni z tego podatku są ludzie adoptujący psa ze schroniska lub posiadający zaświadczenie,że pies/suka jest wykastrowany/wysterylizowana.To jest dobra opcja dla ludzi,których nie stać na płacenie podatku.Ostatnio spotkałam staruszkę ze szczeniakiem,a sama mając szczeniaka zagadałam,po kilku minutach rozmowy zapytałam się,dlaczego zdecydowała się na psa,stwierdziła po prostu,że ma okazję z kimś porozmawiać na spacerku,tak jak teraz ze mną i powiedz mi jak można tym ludziom starszym zabrać niekiedy jedyny łącznik ze światem zewnętrznym i jedyny sens w życiu niekiedy???

[ Dodano: 2010-04-06, 16:44 ]
Cytat: "MrW"
Tatankas wyjaśnienie mojej tezy jest proste. Osoby, które niegdy nie miały psa, nie mają lub też nie będa miały w żaden sposób nie przyczyniają sie do problemu bezdomności psów. Po prostu nie mają kogo porzucać. Dlatego też ich problem finansowania schronisk nie powinien dotyczyć w jakikolwiek sposób.
Z koleii właściciele psów i tak płacą ten podatek, to w geście solidarności z tymi zwierzakami(nie z wyrodniałymi włascicielami), którym się nie powiodło w życiu przeznaczają środki na godniejsze życie w schronisku a nie na ulicy. Oczywiście szczytnych celów może być więcej, ale przykładowo nie wyobrażam sobie by środki z tytułu tego podatku np były przeznaczane na nowy chodnik na np ul. Kresowej.
Mam nadzieję, że teraz zrozumialaś moje intencje.

No ale też nie udowodnisz osobie,która miała psa i się go pozbyła,że faktycznie to zrobiła,no i jak znaleźć tych.którzy to robią.podatek dla mnie to pikuś.o wiele więcej własnych pieniędzy przeznaczam na wolontariat w naszym TOZie w Policach,bo dofinansowanie z gminy to śmieszne grosze i gdyby nie darowizny ludzi prywatnych,organizowane przez wolontariuszy różne akcje to połowa ze zwierząt uratowanych dalej byłaby na ulicy.

[ Dodano: 2010-04-06, 16:49 ]
Cytat: "MrW"
Jeszcze coś chciałbym napisać. Tatankas, czy orientujesz się, czy w schroniskach lub u Was w TOZ praktykuje się tzw adopcję anonimową, lub adopcję z opcja pozostawienia psiaka w schronisku? Chodzi formę sponsoringu nie całego schroniska, lecz np. konkretnego psiaka. Przykładowo- z pewnych względow nie moge mieć w domu pieska, ale chciałbym przeznaczać na utrzymanie danego pieska w schronisku pewne kwoty pieniązków, ale nie chce się ujawniać. Lub też ujawniam się i od czasu do czasu odwiedzam swojego podopiecznego?
Czy takie rzeczy są praktykowane?

I w schronisku i w TOZie w Szczecinie jest tak zwana adopcja wirtualna,gdzie płacisz na psiaka konkretnego na utrzymanie.Dodatkowo można przyjechać do schroniska lub do TOZu w Szczecinie,który mieści się niedaleko schroniska i wziąć psa na spacer bez większych problemów.Dokładniejszych informacji udzielą ci na miejscu,podaję stronki internetowe do schroniska i tozu.
http://szczecin.schronisko.net/
http://www.gareon.netarteria.pl/

[ Dodano: 2010-04-06, 17:02 ]
Cytat: "MrW"
te 400 tys zł to zaplanowany budżet wyłącznie dla Gminy Police. Podobnie mają dołozyć Dobra i Kołbaskowo, natomist Nowe warpno- ok 100 tys zł. Jednakże koszt inwestycji szacowany jest na 4 mln zł - tak więc jeśli ma to być realizowane, to wiadomo, co będzie źródłem= podatek od psa.

i to właśnie jest ta konkretna odpowiedź na którą czekałam,dzięki MrW,Ona-właśnie tak trzeba było mi odpowiedzieć,to więcej tego pytania bym nie zadawała.
Cytat: "MrW"
Taaaa... ja sam jestem jarającym ludziem i jak chcę zajarać to lecę na najbliższy przystanek.

dobre,nie pomyślałabym o tym,też zacznę latać na przystanki haha
Cytat: "MrW"
A wydatki na specjalne pojemniki to wyrzucanie pieniędzy- tak to określiła autorka artykułu. Co Wy na to?

niech postawią więcej tych zwykłych,też będzie dobrze,mi tam obojętnie do jakiego wrzucam,aby mieć gdzie wyrzucić,żeby tylko nie trzeba było chodzić paru kilometrów z tym workiem do najbliższego śmietnika.W lesie np przewijałam dzieciaka i z pieluchą łaziłam 30 minut,bo po drodze żadnego śmietnika(całego,porozwalanych pełno)no i pielucha dopiero pod blokiem wyrzucona.więc nie chodzi o brak śmietników na odchody dla psów,ale o brak śmietników w ogóle.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Kwietnia 23, 2010, 12:26:30
Wracam do tematu.
Z racji tego, że stałem się psiarzem (o dziwo - z perspektywy czasu to pojęcie mi sie spodobało) oraz nabytych w związku z tym doświadczeń zweryfikować musze pewne moje wcześniejsze podejścia.
Po pierwsze- wprowadzam pojęcie- psosyfiarze-wsiokolenie*.
*moje prawa autorskie zezwalają na publiczne, lub prywatne posługiwanie się tym sformułowaniem, jak również powielanie, kopiowanie i wykorzystywanie do wszelkich działań związanych z dzialaniami przeciwko srającym i nie sprzątającym właścicielom psów.
Po drugie- apel do rasowych psiarzy (tj. tych odpowiedzialnych za swoje pociechy) by nie tylko zwracać uwagę psosyfiarzom-wsiokoleniom, lecz zawsze w podczas spaceru mieć dodatkowy zestawik składający się z woreczka i podarować napotkanym na gorącym uczynku psosyfiarzom-wsiokoleniom im w celu posprzątania. W przypadku odmowy lub braku rekacji, tudzież agresji- proponuję telefon 112- a policja w szybkim tempie przekieruje rozmowe do Straży Miejskiej.
Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Kwietnia 23, 2010, 14:20:08
Cytat: "MrW"
W przypadku odmowy lub braku rekacji, tudzież agresji- proponuję telefon 112- a policja w szybkim tempie przekieruje rozmowe do Straży Miejskiej.
Pozdrawiam
Super tylko czy Straż Miejska coś z tym zrobi, bo przecież nie ma żadnej sankcji za nie sprzątanie po psie ?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Kwietnia 23, 2010, 14:31:34
Cytat: "Ann"
Super tylko czy Straż Miejska coś z tym zrobi, bo przecież nie ma żadnej sankcji za nie sprzątanie po psie ?

Jest sankcja- mandacik:)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Kwietnia 23, 2010, 15:02:28
Cytat: "MrW"
psosyfiarzom-wsiokoleniom
będę cytować bo trudno wymówić a co dopiero napisać,już jakiś czas temu podałam taki pomysł,u mnie babka posprzątała po piesku.W szczególności musimy zwracać uwagę na psy sra.... na placach zabaw,bo to właśnie najmłodsi są najbardziej narażeni na różne chorubska,a jak się nauczą tam to i w innym miejscu nie będzie problemu posprzątać(wolałabym,żeby wszędzie sprzątali ale od czegoś trzeba zacząć.)POPIERAM POMYSŁ.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: NIKA w Maja 12, 2010, 09:35:44
Sprzątać.  TAK! Tylko niech to będzie wreszcie obowiązek dla wszystkich i niech będzie to w końcu egzekwowane.
Tylko, że komu chce się z g....m lecieć do domu bo przecież nie ma ich tu gdzie wyrzucać. Potrzeba specjalnych koszy moim zdaniem i to dość sporo.
Mógłby w końcu ktoś też zająć się tymi, którzy za posiadanie psiaków nie płacą. Teraz taka moda na stażystów, to niech gmina weźmie takich kilku i niech wysyłają upomnienia.
Kupa ludzi nie płaci a za odzyskane pieniądze będzie można powoli robić może kosze na psie miny.
Musi w każdym bądź razie być na to jakiś pomysł bo takie proszenie tylko to jak grochem o ścianę.
Nie robi tego sąsiad to ja też nie muszę powie inna osoba i tak będzie się to przeciągało.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Maja 12, 2010, 15:35:32
Cytat: "NIKA"
Tylko, że komu chce się z g....m lecieć do domu bo przecież nie ma ich tu gdzie wyrzucać. Potrzeba specjalnych koszy moim zdaniem i to dość sporo.

Można wyrzucać do zwykłego kosza - była o tym mowa parę postów wyżej.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: NIKA w Maja 12, 2010, 21:03:16
Wiesz co niby tak, tylko są miejsca, że i tych jak na lekarstwo.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Maja 12, 2010, 22:58:29
Cytat: "Wykidajło"
Mogliby jeszcze napisać, że torebki z wiadomą zawartością wolno wrzucać do zwykłych koszy na śmieci.

no pewnie że można. Najlepiej do tych obok ławek
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: robert1995 w Maja 14, 2010, 13:36:40
(http://img153.imageshack.us/img153/3350/posprztaj.jpg) (http://img153.imageshack.us/i/posprztaj.jpg/)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 14, 2010, 14:16:01
Pilnuj swojego dziecka!!!
Pewnie słyszałeś o wypadku w Netto,gdzie dzieciak wypił/zjadł kreta!!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Maja 14, 2010, 14:23:49
tatankas, skoro porównujesz sklepową półkę z chemią do trawnika na placu zabaw przed domem, to świadczy to tylko i wyłącznie o Tobie, i twoich mechanizmach "logicznego myślenia".
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 15, 2010, 11:26:19
Po prostu i tu i tu na dzieciaka czyhają niebezpieczeństwa i trzeba dzieci pilnować,ty się wkurzasz,że na trawie gówna psów leżą,a ja ci piszę,że nie tylko psów,mieszkam blisko lasu i wiem,że większość bezdomnych,pijaczków i nie wiadomo kto tam jeszcze srają na obrzeżu lasu.A skąd to wiem,bo akurat szczeniaki maja to do siebie,że konsumują takie rzeczy,czyli ludzkie odchody i to nie tylko ja,ale większość moich sąsiadów to potwierdza.Ja tylko boleśnie się o tym przekonałam bo po takiej konsumpcji szczeniak mój 8 miesięczny tydzień na antybiotykach,pod kroplówkami i trzy stówki poszły się je....Tak więc zadbaj najpierw o kulturę WSZYSTKICH ludzi a potem zacznij się czepiać psów.A MOŻE TO WŁAŚNIE KUPĘ JAKIEGOŚ PIJACZKA TO DZIECKA WCINA.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: bob w Maja 16, 2010, 07:18:47
To, że na dzieci trzeba uważać niezależnie od okoliczności nie ulega wątpliwości. Kłóciłbym się natomiast z tezą o wyższości psich ekskrementów nad ludzkimi...

Nie ulega wątpliwości, że 100% psów załatwia się "w plenerze", bo tak to sobie Matka Natura wymyśliła. I choć oczywiście znajdą się i ludzie postępujący z tych czy innych powodów podobnie, to jednak jest ich zdecydowanie mniej: jeden procent? Góra dwa procent populacji. Ilu jest w Policach meneli? Dwudziestu? Pięćdziesięciu? Załóżmy nawet, ze stu. A psów kilka(naście) razy więcej... I właśnie dlatego kupa, którą zajada się dziecko z demota roberta1995 z ponad dziewięćdziesięcioprocentowym prawdopodobieństwem jest kupą psią.

Sama więc widzisz, że jeśli o kupach na trawnikach mowa, to kultura właścicieli psów wydaje się być ważniejsza, niż edukowanie niereformowalnych przecież pijaczków i innych "leśnych dziadków".

Pozdrawiam!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 16, 2010, 13:09:51
Wszystko rozumiem i dlatego sprzątam po swoim psie lub po prostu idę z nią do lasu.I właśnie szlag człowieka trafia przez tych meneli,bo ja elegancko posprzątam po swoim psie i do tego jeszcze muszę kupę kasy wydać na jego leczenie przez ten margines.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marcin w Maja 18, 2010, 03:04:40
A gdzie jest temat "sprzątajmy po sobie"? Bo widzę że psy się wiesza a ludzi nie...... A idąc ulicą to więcej spotka się rozbitych butelek, papierków, niedopałków papierosów a nawet zużytych prezerwatyw na chodniku niż psich kup. I nikomu to nie przeszkadza? Bo mi tak. Bardziej niż głupi srający pies bo on po prostu nie wie że nie ma prawa srać, a człowiek rozumie że jest śmietnik  a i tak śmieci wyrzuci za siebie....
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Maja 18, 2010, 07:55:30
Marcin jeśli ci brakuje tematu o rozbitych butelkach to sobie go załóż, kto ci broni? Jak założysz to daj znać, chętnie się wypowiem. Tutaj jednak sobie daruj te niezbyt bystre argumenty bo to jest temat o psich kupach a nie papierkach, petach, menelach czy rozbitych przystankach. I jest to temat o niesprzątaniu po sobie, bo przecież nikt nie wymaga by pies sprzątał swojego  klocka, chyba od tego ma właściciela. Masz psa to po nim sprzątaj! Jeśli tego nie robisz to jesteś syfiarzem, brudasem na równi z menelami srającymi po krzakach, czy gnojkiem wywalającym pety na trawnik. Zresztą ja wole by moje dziecko nadepnęło na peta niż na klocka zostawionego przez twojego psa, zdecydowanie! I bym się kłóciła, że papierków jest więcej niż psich kup...
A tobie Tatankas radzę sprecyzować. Raz piszesz, że nie musisz sprzątać po swoim psie bo chodzisz do lasu , raz piszesz, że sprzątasz- gubisz się kobieto w zeznaniach ;)Swoją drogą lasy przy blokach nie są wychodkiem dla psów. Nie podoba mi się jak idę na spacer z dzieckiem do lasu i tam mina na minie. Las to nie sralnia!

[ Dodano: 2010-05-18, 08:38 ]
I jeszcze Tatankas napisz dlaczego uważasz, że masz większe prawo robić toaletę dla swojego psa na obrzeżach lasu od pijaczków?? Twój piesek robi kupkę ze złota? No i napisz jak to się stało, że piesek skonsumował kupkę? Czyżbyś go nie pilnowała?? Pewnie biegal bez smyczy jak to właśnie w przypadku psiarzy częsty widok. Jesteście takim samym marginesem społecznym jak te pijaczki srające po krzakach!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pendrajf w Maja 18, 2010, 08:57:10
Podsumujmy:

- zanieczyszczanie fekaliami: trawników, placów zabaw, chodników, klatek schodowych, elewacji budynków, skrzynek z mediami, latarni, znaków drogowych (ostatnio przewrócił się znak drogowy na ul. Przyjaźni - słup został przeżarty od psiego moczu), zaminowane wszystkie wejścia do lasu z osiedli;
- co się wiąże z powyższym - roznoszenie chorób, zagrożenie epidemiologiczne (informował ostatnio o tym sanepid na takich karteczkach z mikrodrukiem);
- zagrożenie pogryzieniem przez psy bez kagańców i smyczy (biegające wolno po osiedlu lub pozostawione przed sklepem);
- wieczne szczekanie, rano, w południe, wieczorem;
- wycie psów pozostawionych w mieszkaniach;

Wystarczy? Ktoś jeszcze coś dopisze?

Dla mnie to wystarczający powód, żeby całkowicie zakazać hodowania w miastach jakichkolwiek zwierząt większych od świnki morskiej. A jak się komuś nie podoba to zapraszamy z powrotem na wioskę, tam będzie mógł mieć krowy, świnie, owce, psów ile tylko zechce... wszystko na swoim podwórku.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Maja 18, 2010, 09:02:44
Cytat: "ona"
Pewnie biegal bez smyczy jak to właśnie w przypadku psiarzy częsty widok. Jesteście takim samym marginesem społecznym jak te pijaczki srające po krzakach!


Łatwo się zacietrzewić, zapędzić w oskarżeniach i co gorsza - zacząć obrażać ludzi.

[ Dodano: 2010-05-18, 09:05 ]
Cytat: "pendrajf"
Dla mnie to wystarczający powód, żeby całkowicie zakazać hodowania w miastach jakichkolwiek zwierząt większych od świnki morskiej. A jak się komuś nie podoba to zapraszamy spowrotem na wioskę, tam będzie mógł mieć krowy, świnie, owce, psów ile tylko zechce... wszystko na swoim podwórku.


Dla mnie to wystarczający powód by właścicielom psów dowalić takie sankcje finansowe, żeby im się odechciało posiadać psa w sposób nieodpowiedzialny (bieganie samopas, sranie gdzie popadnie, brak szkolenia i wychowania).
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Maja 18, 2010, 09:19:39
Drakulka jeśli pijaczki robiący kupke w krzakach są marginesem to tak samo właściciel który nie sprząta po swoim psie, dla mnie nie ma różnicy. Nikt nie ma prawa zanieczyszczać naszego miasta: czy to psiarz, czy drobny pijaczek, czy tez wandal. I nie uważam bym obrażała, nazwałam tylko sprawę po imieniu, jesli ktoś nie sprząta po swoim czworonogu to sam sobie świadectwo wystawia.
Co do drugiej częście to się zgadzam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Maja 18, 2010, 09:46:28
ona skrót myślowy wyszedł Ci taki, że ludzie puszczający psa bez smyczy są tym marginesem.
Takie stwierdzenie już we mnie bezpośrednio uderza :) a tym marginesem się nie czuję ani trochę.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 19, 2010, 10:08:00
Cytat: "ona"
A tobie Tatankas radzę sprecyzować. Raz piszesz, że nie musisz sprzątać po swoim psie bo chodzisz do lasu , raz piszesz, że sprzątasz- gubisz się kobieto w zeznaniach ;)Swoją drogą lasy przy blokach nie są wychodkiem dla psów. Nie podoba mi się jak idę na spacer z dzieckiem do lasu i tam mina na minie. Las to nie sralnia!

[ Dodano: 2010-05-18, 08:38 ]
I jeszcze Tatankas napisz dlaczego uważasz, że masz większe prawo robić toaletę dla swojego psa na obrzeżach lasu od pijaczków?? Twój piesek robi kupkę ze złota? No i napisz jak to się stało, że piesek skonsumował kupkę? Czyżbyś go nie pilnowała?? Pewnie biegal bez smyczy jak to właśnie w przypadku psiarzy częsty widok. Jesteście takim samym marginesem społecznym jak te pijaczki srające po krzakach!

1.Chodzę do lasu a nie po obrzeżach,pies załatwia się w krzakach,więc wątpię,żebyś w chaszcze wchodziła z małym dzieckiem,moje dzieci tam nie wchodzą.
2.Pies się załatwia w lesie i dopiero wychodzimy na miasto,jeżeli mimo tego,że załatwiła się w lesie,jeszcze zrobi w mieście,wtedy sprzątam.
3.Miej pretensje też do dzików i saren,oraz królików,że srają w lesie,a u nas na Wróbla ich mnóstwo,do tego jeszcze ryją(dziki,jak byś nie wiedziała) ziemię strasznie,więc trawniki na okrągło zniszczone.
4.To jest temat na temat srania na chodnikach,placach zabaw i trawnikach a nie w lesie,do lasu wcale nie musisz z dzieckiem chodzić a tym bardziej po krzakach.
5.Jak byś nie wiedziała,psy ras nieagresywnych mogą latać bez smyczy w kagańcu lub na smyczy bez kagańca.Jeżeli pies jest na wysuwanej 5 lub 8 metrowej smyczy nie zawsze jest jak zobaczyć do czego podchodzi.
6.Obrażać to ty potrafisz wszystkich i w każdym temacie,uważaj bo ktoś się w końcu wkurzy,nie wiem czy wiesz,że jest to karalne.
7.A ty myślisz,że twoje gówna to w kosmos wylatują,masz może czarodziejską różdżkę,że wszystkie twoje odchody znikają,czy nie wydalasz w ogóle,już ktoś o to pytał,więc pytam ja jeszcze raz,może odpowiesz?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MrW w Maja 19, 2010, 10:17:21
Tatankas- niepotrzebnie odpisujesz. Niezależnie, co napiszesz w tym temacie Pani czepialska próbować będzie dalej wylewać swe żale. A jak już wszystkie wyleje. To po czasie jakimś wróci do tematu, by dalej wylewać. Zauważ, że te kwestie, na które odpowiedasz, już były tu przerabiane.
Niech oportuniści skoncetrują się na zwracaniu uwagi leniowsiokom.
Ty Tatanksa sprzątasz po swoim pupilu, ja sprzątam- i my mamy czyste sumienia. Więc po co wdawać się dalej w te burdy?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 19, 2010, 10:24:25
Cytat: "pendrajf"
- zanieczyszczanie fekaliami: trawników, placów zabaw, chodników, klatek schodowych, elewacji budynków, skrzynek z mediami, latarni, znaków drogowych (ostatnio przewrócił się znak drogowy na ul. Przyjaźni - słup został przeżarty od psiego moczu), zaminowane wszystkie wejścia do lasu z osiedli;
- co się wiąże z powyższym - roznoszenie chorób, zagrożenie epidemiologiczne (informował ostatnio o tym sanepid na takich karteczkach z mikrodrukiem);
- zagrożenie pogryzieniem przez psy bez kagańców i smyczy (biegające wolno po osiedlu lub pozostawione przed sklepem);
- wieczne szczekanie, rano, w południe, wieczorem;
- wycie psów pozostawionych w mieszkaniach;

-moja nie zanieczyszcza takich miejsc,suki nie podlewają znaków,budynków i tym podobnych
-miej pretensje do Pana Boga,że deszcz pada i te wszystkie chemikalia z deszczem spływają na budynki,samochody i inne
-mój pies nigdy nie ugryzł człowieka,a psy mam od zawsze,zależy jak kto psa wychowa.Pies bez opieki nigdy nie lata,a pod sklepem jest uwiązany,choć nie gryzie,to niektórzy się dużych psów po prostu boja i to rozumiem
-moja poprzednia bokserka szczekała raz na rok,obecna szczeka tylko jak ktoś łapie za klamkę,nigdy w innym wypadku,chyba,że na komendę,choć i to jej z trudem wychodzi,bo boksery ogólnie nie szczekają i dlatego mam tego psa,żeby nie był uciążliwy dla sąsiadów
-pies wybiegany na spacerze w lesie to pies śpiący w domu,z pretensjami do nieodpowiedzialnych właścicieli
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Maja 19, 2010, 10:25:56
Tym argumentem o sarnach i dzikach po raz kolejny pokazałas jaka jesteś ograniczona. Resztę później napiszę, ale szczerze- po raz kolejny ręce mi opadły...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 19, 2010, 10:27:43
Cytuj (zaznaczone)
Ty Tatanksa sprzątasz po swoim pupilu, ja sprzątam- i my mamy czyste sumienia. Więc po co wdawać się dalej w te burdy?

Wkurza ludzi,że niektórym to młotkiem trzeba by było po głowie,żeby zrozumieli.A tak swoją drogą,to jestem ciekawa,dlaczego tak nienawidzą zwierzaków?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Maja 19, 2010, 10:36:11
Cytat: "tatankas"
Cytuj (zaznaczone)
Ty Tatanksa sprzątasz po swoim pupilu, ja sprzątam- i my mamy czyste sumienia. Więc po co wdawać się dalej w te burdy?

Wkurza ludzi,że niektórym to młotkiem trzeba by było po głowie,żeby zrozumieli.A tak swoją drogą,to jestem ciekawa,dlaczego tak nienawidzą zwierzaków?


Rozumiem, ze o sobie piszesz.  Ja nie nienawidzę zwierzaków, ja nienawidzę brudu który zostawiają właściciele piesków. Nie rozumiem też jak można tak zaciekle bronić brudasów, malo oczu nie wydrapiesz.A miłość do zierząt tez powinna mieć swoje granice, u ciebie jest tak, że bardziej szanujesz swoje kundle niż ludzi.

[ Dodano: 2010-05-19, 13:55 ]
Tatankas mam chwilę więc odpiszę. Po pierwsze nie pisz, że sprzątasz po psie, na piątej stronie wyraźnie napisałaś, że nigdy nie musiałaś po nim sprzątać bo załatwia się w lesie, podkreślałaś to zresztą wiele razy, nie chce mi się teraz wertować wszystkich wypowiedzi. Była też wypowiedź, że jak by twój pies narobił na placu zabaw to wtedy może byś posprzątała, jak będę miała chwilę to poszukam. Więc do sprzątających to ty się nie zaliczasz choćbyś tutaj mocno wszystkim wmawiała, wystarczy poczytać twoje wypowiedzi jak plujesz jadem na tych co im te obsrane trawniczki jednak przeszkadzają, jak mocno bronisz tych niesprzątających, normalnie forumowa wojowniczka ;)Jak ktoś sprząta to nie broni syfiarzy tylko chce by inni postępowali tak jak on. Argumentami  typu ,, czep się sarny która też załatwia się w lesie,, albo ,, czep się Boga, że deszcz pada,, tylko się pogrążasz i pokazujesz swoją pustość. Ja nadal wierzę, że kiedyś zmieni się prawo i pogonią tą całą wiochę trzymającą wielkie psy w ciasnych mieszkankach, dla dobra sąsiadów i dla dobra psów. Nie jestem za całkowitym zakazem, ale jakimiś ograniczeniami, aby byle barachło nie miało psa.  
                                       Pani czepialska- ta która śmie się czepiać, że trawniki obsrane…

[ Dodano: 2010-05-25, 09:59 ]
http://pies.onet.pl/46498,13,17,7_grzechow_glownych_wlascicieli_psow,artykul.html
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Czerwca 08, 2010, 14:29:46
Właśnie dzisiaj kilka minut po godzinie 9 niechcący byłem świadkiem tego, czym skutkuje głupota właścicieli piesków i wszystkich tych, którzy tak gorliwie biorą ich w obronę (o czym mówiono tu już wielokrotnie!). Na placu zabaw obok dawnego przedszkola (przy ul. Zamenhofa) wałęsający się luzem i bez kagańca kundel rzucił się na małego królika, prowadzanego na smyczy po trawniku przez dwie małe dziewczynki i zagryzł go na ich oczach. Rozpaczały strasznie! Najwyraźniej nie były w stanie obronić go przed atakiem tego kundla. I co na to prześwietni obrońcy wolno biegających kundli i na dodatek bez kagańca?!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Roland w Czerwca 08, 2010, 15:15:01
Cytat: "Wojtek Dudek"
prowadzanego na smyczy po trawniku

Forumowi obrońcy jak znam życie powiedzą: Dziewczynki nie miały prawa być na trawniku!  :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: secha w Czerwca 08, 2010, 19:53:01
Nie widziałem, żeby ktoś tu pisał, że pies ma latać luzem i bez kagańca. Dla mnie to jest pies do odstrzału. Rzucił się na zajca może się rzucić na małe dziecko, w końcu to taki duży kłujik.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jasia w Czerwca 08, 2010, 21:01:07
Wojtek Dudek, chciałeś napisac coś maskracznego... i napisałeś.. jestem zbulwersowana tym, że nikt nie pomógł biednym dziewczynkom i tym , że taka sytuacja nastąpiła...
ale nie mów, że na tym forum są ludzie, którzy popierają wolno biegajace kundle....
Kazdy pies, a nawet kundel powinien byc conajmniej na smyczy...a wiadomo, że po drugiej stronie smyczy jest właściciel, który reaguje na ekscesy swojego pupila.
Dodam jeszcze , że widziałam wolno biegajace psy, ale miały kaganiec.... i to popieram.
Roland - i tu mylisz się bardzo....
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: lightdevil w Czerwca 08, 2010, 21:19:08
sorry ale ta dyskusja robi się momentami poniżej poziomu.
Kupy to problem ludzi a nie psów!!!!
Dlaczego niektórzy miłość do zwierzęcia i życie z takim przyjacielem sprowadzają do poziomu kup????
Można ocenić zachowanie człowieka (chociaż czasem - tu - zbyt niesmacznie) ale nie całego tematu posiadania zwierząt! Wiem, że nikt z nas nie potrafi być obiektywny z uwagi na fakt posiadania psa lub doświadczeń z "psem sąsiada".
Sama mam sunię, sprzątam po niej. Brakuje mi ogarnięcia organizacji ze strony władz tego tematu.
Kupę robioną przez psa można porównywać do wielu zjawisk : kup zwierząt dzikich, sikających meneli, brudzącej młodzieży, zachowań dzieci, krzyków sąsiadów i wielu wielu innych ale po co???????? To nie jest porównywalne. Wyróbmy w sobie tolerancję i życzliwość (jeśli się da), psiarze szanujmy innych i sprzątajmy a nie-psiarze szanujmy kochających zwierzęta. I nie mówcie, że nie można żyć w symbiozie.
I błagam - między psem a kupą nie ma znaku równości.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Czerwca 08, 2010, 21:52:06
Cytat: "Wojtek Dudek"
Właśnie dzisiaj kilka minut po godzinie 9 niechcący byłem świadkiem tego, czym skutkuje głupota właścicieli piesków i wszystkich tych, którzy tak gorliwie biorą ich w obronę (o czym mówiono tu już wielokrotnie!). Na placu zabaw obok dawnego przedszkola (przy ul. Zamenhofa) wałęsający się luzem i bez kagańca kundel rzucił się na małego królika, prowadzanego na smyczy po trawniku przez dwie małe dziewczynki i zagryzł go na ich oczach. Rozpaczały strasznie!


Potworne przeżycie dla nich :( Cokolwiek by nie napisać - życia króliczkowi to nie wróci.

Cytat: "Wojtek Dudek"
I co na to prześwietni obrońcy wolno biegających kundli i na dodatek bez kagańca?!


Bieganie bez smyczy, a bieganie samopas to dwie różne kategorie.  Należę do właścicieli, którzy w określonych sytuacjach puszczają psa luzem i jestem spokojna, bo mam go pod kontrolą.  Właścicieli, którzy postępują w tej drugiej - udusiłabym gołymi rękami :| Jest to skrajna nieodpowiedzialność, lekceważenie zwierzęcia i innych ludzi, egoizm i stwarzanie zagrożenia, nawet w sposób nieświadomy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Czerwca 09, 2010, 00:25:29
Cytat: "ona"
Cytat: "tatankas"
Cytuj (zaznaczone)
Ty Tatanksa sprzątasz po swoim pupilu, ja sprzątam- i my mamy czyste sumienia. Więc po co wdawać się dalej w te burdy?

Wkurza ludzi,że niektórym to młotkiem trzeba by było po głowie,żeby zrozumieli.A tak swoją drogą,to jestem ciekawa,dlaczego tak nienawidzą zwierzaków?


Rozumiem, ze o sobie piszesz.  Ja nie nienawidzę zwierzaków, ja nienawidzę brudu który zostawiają właściciele piesków. Nie rozumiem też jak można tak zaciekle bronić brudasów, malo oczu nie wydrapiesz.A miłość do zierząt tez powinna mieć swoje granice, u ciebie jest tak, że bardziej szanujesz swoje kundle niż ludzi.

[ Dodano: 2010-05-19, 13:55 ]
Tatankas mam chwilę więc odpiszę. Po pierwsze nie pisz, że sprzątasz po psie, na piątej stronie wyraźnie napisałaś, że nigdy nie musiałaś po nim sprzątać bo załatwia się w lesie, podkreślałaś to zresztą wiele razy, nie chce mi się teraz wertować wszystkich wypowiedzi. Była też wypowiedź, że jak by twój pies narobił na placu zabaw to wtedy może byś posprzątała, jak będę miała chwilę to poszukam. Więc do sprzątających to ty się nie zaliczasz choćbyś tutaj mocno wszystkim wmawiała, wystarczy poczytać twoje wypowiedzi jak plujesz jadem na tych co im te obsrane trawniczki jednak przeszkadzają, jak mocno bronisz tych niesprzątających, normalnie forumowa wojowniczka ;)Jak ktoś sprząta to nie broni syfiarzy tylko chce by inni postępowali tak jak on. Argumentami  typu ,, czep się sarny która też załatwia się w lesie,, albo ,, czep się Boga, że deszcz pada,, tylko się pogrążasz i pokazujesz swoją pustość. Ja nadal wierzę, że kiedyś zmieni się prawo i pogonią tą całą wiochę trzymającą wielkie psy w ciasnych mieszkankach, dla dobra sąsiadów i dla dobra psów. Nie jestem za całkowitym zakazem, ale jakimiś ograniczeniami, aby byle barachło nie miało psa.  
                                       Pani czepialska- ta która śmie się czepiać, że trawniki obsrane…

[ Dodano: 2010-05-25, 09:59 ]
http://pies.onet.pl/46498,13,17,7_grzechow_glownych_wlascicieli_psow,artykul.html

Szanuję kundle bardziej od ludzi,bo one ci noża w plecy nie w....dolą jak niektórzy ludzie,pies nie atakuje bez powodu,przeważnie ze strachu i.t.p.
Co do sprzątania po psie to żebyś wiedziała,że sprzątam.Niestety parę miesięcy temu musiałam pochować swoją staruszkę,która NIGDY nie załatwiła się poza lasem(odeszła chora na białaczkę,miała 10 lat).Teraz mam szczeniaka,którego uczę tego samego,lecz ze szczeniakami tak bywa,że i tak zrobią drugi,piąty czy dziesiąty raz tam,gdzie nie powinien i wtedy muszę posprzątać.No ale co ty o tym możesz wiedzieć.Jak pies(nie mój) narobił na placu zabaw to podeszłam sama do klientki i wręczyłam jej chusteczki i posprzątała,więc sama też bym gówna tam nie zostawiła,szczególnie,że po placach zabaw biegają moje trzy córki.W lesie nie sprzątam i nie mam zamiaru,bo to już twoja paranoja a nie moja.A to,że ktoś nie sprząta,nie znaczy,że muszę mu od razu ubliżać i wyzywać,jak to ty robisz,po prostu ich rozumiem i tyle.Sama mam problem z tym,by iść z gównem w torebce przez pół osiedla,by znaleźć jakiś pojemnik na śmieci.Cały czas piszę,że gdyby były dostępne wszędzie torby na odchody i więcej śmietników to i większość ludzi by się do sprzątania przekonało.Ja też jestem za tym,że powinno się ograniczyć i kontrolować jakoś posiadanie psów.Ostatnio dostałam wezwanie do zapłaty za psa,po prostu wyleciało mi z głowy,bo miałam przygotowania do komunii najstarszej córki.Poszłam do urzędu zapłacić i tak z ciekawości się zapytałam,jak oni to sprawdzają,czy ktoś ma psa a ktoś nie ma,bo ja starego uśpiłam a nowego mam od niedawna.Pani stwierdziła,że płacą tylko ci,którzy sami się zgłoszą i zarejestrują psa jak ja lub jak "życzliwy"sąsiad doniesie.To jak myślisz ile ludzi mających psy płaci za nie,myślę,że jak 10% to i tak dużo.Niech się zajmą tym najpierw to i pieniądze na śmietniki,na worki a nawet na maszyny do sprzątania kup się znajdą i tym samym praca dla bezrobotnych,a nie pieniądze za nic z urzędu dostają.

[ Dodano: 2010-06-09, 00:51 ]
Cytat: "Wojtek Dudek"
Najwyraźniej nie były w stanie obronić go przed atakiem tego kundla. I co na to prześwietni obrońcy wolno biegających kundli i na dodatek bez kagańca?!

Każdy szanujący się obrońca napisze:"Nikt z nas nigdy nie popierał latanie luzem psa samopas.Pies latający luzem musi być tak dobrze wyszkolony,by na komendę wracał do swojego pana,nie ważne co go zainteresowało.Jeżeli wiemy,że pies ma zachowania agresywne wobec innych zwierząt to musi albo być na smyczy albo w kagańcu i takie jest też prawo,które jak najbardziej popieramy."
Cytat: "Roland"
Forumowi obrońcy jak znam życie powiedzą: Dziewczynki nie miały prawa być na trawniku!

To pies do nich podbiegł i zaatakował,więc nawet jak nie miały prawa być na trawniku nie tłumaczy to agresji psa.Psa nie powinno tam być i nie powinien atakować,to co napisałeś jest po prostu śmieszne.
Cytat: "secha"
Dla mnie to jest pies do odstrzału.
To nie pies powinien pójść do odstrzału,tylko jego właściciel.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w Czerwca 09, 2010, 01:04:53
Ja zarejestrowałam 2 miesięcznego  szczeniaka , i za niego zapłaciłam. Ale nie chodzi o to , że ja   zapłaciłam .Mnie interesuje  coś innego a mianowicie gdzie tego psa w końcu wyprowadzić??????W Policach NIE WYZNACZONO MIEJSCA DLA  psa.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Czerwca 09, 2010, 07:29:06
Do własnej toalety! Wstawić sztuczny Hydrant i po problemie. Obcych kup nie będzie wąchał i z lepszym smakiem buzi buzi w usta – pyszczek. W życiu bym psa nie chciał choćby z przyczyn czysto higienicznych…. Chodzi po odchodach du… nie podciera i później w „waszych” domkach a o to dywan, pościel brr rzygać mi się chcę na samą myśl…Także pozdrawiam właścicielów brudnych sierściuchów!  :devil:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Czerwca 09, 2010, 08:48:35
Tatankas nie będę wnikała w jaki sposób  wyprowadzałaś swojego psa tylko do lasu, zwłaszcza zimą jak o 16 robi się już ciemno, po prostu potraktuje to z przymrużeniem oka, zresztą jak większość twoich wypowiedzi...Pies atakuje tylko jak ma powód? To ciekawe. To tak wytłumaczysz ten atak na królika? Jak wytłumaczysz częste ataki agresywnych psów na dzieci? Nie wiem też co jest śmiesznego w tym co Roland napisał, każdy śledzący wątek wie, że takie idiotyczne argumenty psiarzy padały tu nie raz.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Czerwca 09, 2010, 09:23:30
to akurat nie u nas no ale kto wie....
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100609/SWINOUJSCIE/312047223
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Czerwca 09, 2010, 09:43:25
Cytat: "ona"
.Pies atakuje tylko jak ma powód? To ciekawe. To tak wytłumaczysz ten atak na królika? Jak wytłumaczysz częste ataki agresywnych psów na dzieci?


ona ja Ci wytłumaczę, jeśli pozwolisz.


Cytat: "ona"
Pies atakuje tylko jak ma powód?

W 99% przypadków pies atakuje wyłącznie jak ma powód. Problem w tym, że my ludzie sporadycznie potrafimy odpowiednio wcześnie zinterpretować zachowanie psa i zapobiec nieszczęściu. Pies działa schematycznie. Najpierw sygnalizuje atak, a dopiero do niego przystępuje. Pies nie mówi językiem człowieka, tylko mową ciała oznajmia co zamierza.
Pozostały procent, może więcej pozostawiam przypadkom psów chorych psychicznie i niezrównoważonych z powodu niewłaściwego doboru hodowlanego, np. źle dobrany chów wsobny.

Cytat: "ona"
. To tak wytłumaczysz ten atak na królika?

Nie wiem jakiej rasy pies dokonał tego mordu. Być może wielorasowiec. Nie wiem.
W każdym razie większość ras psów to są rasy użytkowe. Stworzone po coś. Tak stworzone! Ponieważ, gdyby nie ingerencja człowieka to mielibyśmy na świecie tylko wszelkiej maści kundle, dobrane w sposób przypadkowy, tak jak nakazuje zew natury do rozmnażania się. Rasy stworzono po coś. Każda z ras użytkowych ma mniejszy lub większy instynkt łowiecki, popęd łupu i odruch pogoni. Jedne mniej wypracowany inne bardziej.  Wypracowany, czasem naturalny, a czasem rozpoczęty i nie dopracowany. To już szerokie spektrum dywagacji, ale pokrótce.
Pies zobaczył coś małego na trawniku. Gdybam całkowicie: miał zakodowane, że wolno mu gonić, łapać, a dalej zadziałał instynkt. Jeśli miał domieszkę krwi teriera to wyjaśnia ciętość i chęć zabicia. Dla przykładu rasa psów Jack Russel Terier została stworzona do tępienia szczurów.  Tępienia = zabijania. Nie znam się na psach myśliwskich, ale sporo ras, które mają w nazwie "terier" są stworzone do zabijania i ich naturalne popędy wykorzystuje się użytkowo w określonym celu.
Tutaj mord na króliku był niczym nie uzasadniony i ze wszech miar naganny, ale tak jak napisałam - pies nie myśli kategoriami człowieka. Pies działa schematycznie, tak jak został nauczony, lub nie nauczony a jak pozwolono by się nauczył sam. Wszystkie zachowania psa są bezpośrednią winą lub zasługą człowieka, który jest odpowiedzialny za bestię, którą stworzył.

Cytat: "ona"
Jak wytłumaczysz częste ataki agresywnych psów na dzieci?

Widzisz to jest bardzo proste, tylko trzeba znać odrobinę mechanizmy zachowań gatunku. Pies to zwierzę stadne, działające i postępujące w stadzie w myśl określonej hierarchii.  Jeśli działa w pojedynkę i musi stawić czoła stadu,a  na dodatek poczuje się zagrożony to walczy. Walczy i stara się w pierwszej kolejności wyeliminować najsłabszych. Teraz przełożę to na sytuację z ludźmi. Biega wałęsający się pies.  Pies z lukami wychowawczymi i lukami socjalizacyjnymi. Wychował się sam, bo człowiek olał wychowanie, zatem pies postępuje schematycznie, zgodnie z instynktem. Idzie grupa ludzi, wystarczy, że będzie to rodzic i dziecko. Pies z jakiegoś powodu poczuł się zagrożony. Nie wiem - nawet zinterpretował napotkanie ich jako naruszenie swojego terytorium* No i rusza do ataku, ale najpierw ostrzega mową ciała. Ludzie w większości nie potrafią tego zinterpretować. Dzieci szczególnie. Dziecko na dodatek najczęściej ucieka, krzyczy i podnosi ręce. Wtedy pies jest już sprowokowany na całego i atakuje :|

* - Wiesz, że owczarek kaukaski jak żyje w mieszkaniu lub domku jednorodzinnym z mikroskopijną działką to za swój teren uważa wszystkie hektary, na które codziennie wychodzi na spacer? Spotka na tym spacerze, w swoim stałym miejscu obce osoby (nie sąsiadów, których widuje codziennie) lub psy i rusza do ataku bez pardonu. Powiesz nienormalne. Otóż nie! Normalne jęśli tylko znamy specyfikę zachowań psa danej rasy.


ona masz prawo nie lubić tego co się wiąże z psami (ich obecności, srania, nieodpowiedzialnych właścicieli etc.), ale świata w tej kwestii nie zmienisz. Jeśli nie możesz z tym wygrać, to lepiej poznaj wroga, oswój niechęć i bądź ponadto. Jeśli masz dziecko to naucz go podstawowego zachowania w obcowaniu z psem - nie patrz w oczy, nie obejmuj za szyję, nie inicjuj kontaktu, nie bądź natarczywy, jak czujesz się zagrożony bo pies obwąchuje nie krzycz, nie podnoś rąk, nie uciekaj, tylko stań bokiem (to ważne - nie tyłem!), spuść ręce wzdłuż ciała i odwróć wzrok zerkając z ukosa. Jak dojdzie do ataku - ucz dziecka padania na ziemię w pozycji embrionalnej i obejmowania głowy w taki sposób, by atakujący pies miał jak najmniejszą możliwość ugryzienia ramienia.  
Ja wiem, że Ty nie masz obowiązku uczyć tego swojego dziecka, ale pamiętaj o jednym - tych nieodpowiedzialnych właścicieli psów jest na świecie zdecydowanie więcej niż odpowiedzialnych, tych niewychowanych psów też, :| a dziecko w starciu z psem nie ma najmniejszych szans na wygraną bez tej wiedzy.  
Jestem psiarzem, ale mam też swoje rasy anty, które bym najlepiej poddała procesowi całkowitej eliminacji. Nie znoszę, nie polubię i nigdy nie zaakceptuję rasy psów stworzonych do walk.  Pewnie forumowi właściciele tych psów zaraz się oburzą, ale cóż.
Mam swojego "wróbla" w całej wiedzy kynologicznej jaką posiadam i koniec.
Moją pasją są dobermany, kynologia,  szkolenie psów i to by pies był doskonale wychowany. Znam wady mojej ukochanej rasy i wiem kiedy, mimo doskonałego wychowania, może być zagrożeniem.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Czerwca 09, 2010, 10:18:35
No i Drakulka jak zwykle wyjaśniła dokładnie wszystko od A-Z jak jest.Dzięki.DoMarshall, powiem ci,że mój  pies jest czystszy od niektórych ludzi,wszystko zależy od właściciela.
ona, Z miłą chęcią ci wyjaśnie jak się  wychodzi w zimę z psem.Po pierwsze,gdy jest śnieg jest dużo lepsza widoczność w lesie wieczorem(ja wychodzę z psem 21-22 jak już moje dzieci zasną)często tej zimy brodząc w śniegu po kolana.Zawsze umawiam się z koleżanką na wspólny spacer,jak ona nie może to z psem wychodzi mój mąż(ze względów bezpieczeństwa)Nigdy nie miałam problemu,żeby mnie ktoś zaczepiał,może dlatego,że większość jest ode mnie mniejsza wzrostowo a i do drobnych kobiet się nie zaliczam.
Mój mąż zawsze był pod wrażeniem,że wszystko w prosty sposób potrafię dzieciom wytłumaczyć,ale na ciebie Ona nie mam ani nerwów ani cierpliwości.Ty jak sobie wbijesz do głowy,że białe jest czarne to nikt ci tego nie wytłumaczy.Pozdrawiam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Czerwca 09, 2010, 11:58:17
Cytat: "tatankas"
No i Drakulka jak zwykle wyjaśniła dokładnie wszystko od A-Z

Nie wszystko. Nie wyjaśniła, jak doprowadziła do tego, że jej suka jest sympatyczna. Gdybym sam nie widział, to bym nie uwierzył :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Czerwca 09, 2010, 12:13:31
Cytat: "Wykidajło"
Cytat: "tatankas"
No i Drakulka jak zwykle wyjaśniła dokładnie wszystko od A-Z

Nie wszystko. Nie wyjaśniła, jak doprowadziła do tego, że jej suka jest sympatyczna. Gdybym sam nie widział, to bym nie uwierzył :)


 :rotfl:  Bardzo dziękuję za miłe słowa!  ;D  ;D  ;D
Już wyjaśniam - rasa wybrana z rozmysłem, dobrana do mojego temperamentu i trybu życia + prawie rok pracy, średnio intensywnej tzw. odpowiednio poświęcony psu czas.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Czerwca 09, 2010, 12:34:00
Do tatankas wiesz, co…. Ja nigdy nie mógłbym porównać człowieka do psa nawet, jeżeli chodzi o czystość…. Mam nadzieje, że prowadzisz dużo wyższy poziom higieny osobistej niż twój pies, ponieważ w innym wypadku musiałbym bardzo mocno współczuć twojemu partnerowi….! Pies był jest i będzie zbieraniną brudy i bakterii chyba, że ma skrzydła a po wypróżnieniu się korzysta z dobrodziejstw wynalezionych przez ludzi!!! Tyle mam tobie do powiedzenia! I liczę na ostrą ripostę. :batman:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Czerwca 09, 2010, 13:34:04
Cytat: "draculka"
Nie wiem jakiej rasy pies dokonał tego mordu. Być może wielorasowiec. Nie wiem.  

Z wyglądu bardzo przypominał białego szpica średniego. Nie wiem czy był czystej rasy, czy z domieszką. Niemniej gdyby był właściwie zabezpieczony (smycz, kaganiec), to w tym przypadku rasa nie ma większego znaczenia.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Czerwca 09, 2010, 13:44:20
Cytat: "Wojtek Dudek"
Niemniej gdyby był właściwie zabezpieczony (smycz, kaganiec), to w tym przypadku rasa nie ma większego znaczenia.


Oczywiste i bezdyskusyjne.
Czy właściciel psa był gdzieś widoczny czy pies biegał samopas?
Naprawdę jestem za tym by takim ludziom solić takie kary finansowe, ze im się odechce mieć nawet mrówki faraona,a  co dopiero psa :/

Wycinek informacji o szpicach z wikipedii:
Cytuj (zaznaczone)
Szpice są psami niezależnymi i samodzielnymi, o mocnym charakterze. Są przyjaźnie nastawione do człowieka, inteligentne, łatwo się uczą, ale nie wykazują nadzwyczajnego posłuszeństwa. Ich żywy temperament objawia się w postaci dużej pobudliwości, ruchliwości i częstego szczekania.

Szpice towarzyszą człowiekowi od kilku tysiącleci i są wykorzystywane w wielu dziedzinach. Użytkuje się je między innymi jako psy zaprzęgowe, myśliwskie, stróżujące, pasterskie, i od pewnego czasu także jako psy do towarzystwa.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Czerwca 09, 2010, 14:18:48
Cytat: "draculka"
Czy właściciel psa był gdzieś widoczny czy pies biegał samopas?  

Niestety! Nie zauważyłem nikogo w okolicy oprócz starszej pani, która starała się złagodzić rozpacz tych dziewczynek. Pies nie był jej, bo poprosiła mnie abym go przegonił.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: szopik w Czerwca 09, 2010, 14:35:40
:faja: 13 stron pisania o qpie, bravooooooooooooooooooooo :lol2:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Czerwca 09, 2010, 14:40:42
Więc wracamy do punktu wyjścia, ze wina jest po stronie właścicieli puszczających psy samopas, a nie tych, którzy prowadzają psa bez smyczy.
Gdybym była świadkiem takiej sytuacji i - bardzo hipotetycznie - udałoby mi się schwytać tego psa, to wzywałabym straż miejską. Wszelkie tego typu zgłoszenie, że pies wałęsa się bezpańsko i stwarza zagrożenie kwalifikuje się do mandatu i prowadzenia postępowania w sądzie grodzkim.  Najpierw kwestia ustalenia właściciela, ale przy odrobinie działań - da się.
Wiem, że ukaranie właściciela jest realne. Moją sąsiadkę non stop nęka straż miejska za psa, który ogólnie nie jest groźny, ale duży i notorycznie przesadza ogrodzenie i spaceruje samopas.  Donoszą na nią ludzie mieszkający daleko, a wiedzą czyj to pies.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Czerwca 09, 2010, 14:43:13
Cytat: "Marshall"
Do tatankas wiesz, co…. Ja nigdy nie mógłbym porównać człowieka do psa nawet, jeżeli chodzi o czystość…. Mam nadzieje, że prowadzisz dużo wyższy poziom higieny osobistej niż twój pies, ponieważ w innym wypadku musiałbym bardzo mocno współczuć twojemu partnerowi….! Pies był jest i będzie zbieraniną brudy i bakterii chyba, że ma skrzydła a po wypróżnieniu się korzysta z dobrodziejstw wynalezionych przez ludzi!!! Tyle mam tobie do powiedzenia! I liczę na ostrą ripostę.

Nie porównywałam psa do wszystkich ludzi,zaznaczyłam,że jest na pewno czystsza od niektórej części z nich.
Mój mąż nie narzeka,nie jeden mu zazdrości,a po trójce dzieci to nie mały wyczyn.No ale musiałbyś sam ocenić.Ja na brak przyjaciół,znajomych i zainteresowanie płci przeciwnej narzekać nie mogę,to mówi samo za siebie.
Pies też się myje,dodatkowo jego pan powinien psa kąpać,psa można kąpać jak często się chce lub jak się ubrudzi.U mnie pies ma swoje miejsce,więc na łóżka nie wchodzi,łapy ma często myte a po spacerze wycierane.Pies mimo,że d... nie wyciera,nie chodzi os.... tak jak to było by w twoim wypadku,gdybyś tego nie robił.Tak więc czystość psa jest zależna od chęci jego właściciela,u mnie dzieci zawsze były chowane z psem,bo mój były pies miał 1,5 roku jak mi się pierwsza córka urodziła,3,5 roku jak urodziła się druga i 8 lat jak urodziła się trzecia.Najlepszy plac zabaw dla moich dzieci było właśnie posłanie psa jak tylko zaczęły raczkować,nawet z miski czasami razem jadły i NIGDY z tych powodów nie miały żadnych parchów,bakterii czy zarazków,przez które chorowały.Wręcz przeciwnie,są zdrowe jak ryby.To by było na tyle.Pozdrawiam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Czerwca 09, 2010, 14:59:58
Tatankas jaka autoreklama hahahaha, normalnie padlam  :lol2:  :lol2:  :lol2:
Marshal to kiedy oceniasz ?? :rotfl:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Roland w Czerwca 09, 2010, 15:27:38
Cytat: "jasia"
Roland - i tu mylisz się bardzo....

Cytat: "tatankas"
Roland napisał/a:   
Forumowi obrońcy jak znam życie powiedzą: Dziewczynki nie miały prawa być na trawniku!   

To pies do nich podbiegł i zaatakował,więc nawet jak nie miały prawa być na trawniku nie tłumaczy to agresji psa.Psa nie powinno tam być i nie powinien atakować,to co napisałeś jest po prostu śmieszne.


Chyba nie bardzo zrozumiałyście mój post. Ale na szczęście niektórzy pojęli o co mi chodziło...

Cytat: "ona"
Nie wiem też co jest śmiesznego w tym co Roland napisał, każdy śledzący wątek wie, że takie idiotyczne argumenty psiarzy padały tu nie raz.


No właśnie do tego piłem.
Pozdrawiam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Czerwca 09, 2010, 21:06:29
Cytat: "ona"
Tatankas jaka autoreklama hahahaha, normalnie padlam :lol2: :lol2: :lol2:
Marshal to kiedy oceniasz ?? :rotfl:

Może ty się siebie wstydzisz ja nie.Nie dość,że ubliżasz innym to teraz jeszcze się z nich śmiejesz.Jaką ty sobie reklamę robisz.Nie masz się czego już uczepić to znów do mnie.Nie jestem modelką,żeby mnie oceniano i nie mam zamiaru się z nikim spotykać,by udowadniać swoją wartość i pokazywać zalety!!!
Każdy widocznie rozumie na swój sposób,ja zrozumiałam żart,tylko,że nie był na miejscu.Pozdrawiam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w Czerwca 09, 2010, 21:21:15
Ja tam nie jestem zakłamana  chodzę z serwetką lub  innym woreczkiem ale kto??

[ Dodano: 2010-06-09, 21:22 ]
To widzi???
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jasia w Czerwca 09, 2010, 21:31:48
Ty wiesz , że jesteś w porzadku... myslę, że to wystarczy.
Nikt nie musi tego widzieć...., no chyba , że domagasz się pochwał..., ale mysle, że nie
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Czerwca 09, 2010, 22:29:12
Buahahahaha dawno się tak nie uśmiałam jak przy  czytaniu wypowiedzi tatankas.Brawo,dzieci jedzące z psem z jednej miski.Muszą mieć niebywałą odporność,skoro nic im nie było.W końcu,jako właścicielka psa,wiesz doskonale,że pies podczas psiej toalety liże sobie  :ass:  (pewnie dlatego podcierać nie musi  ;D ).No,ja bym się tak na Twoim miejscu tymi miskami nie chwaliła... :rotfl:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Czerwca 10, 2010, 00:01:36
tatankas myślę że po 3 dzieci nie ma co tam szukać, chyba że echooooooooo!!! Żyj sobie w brudzie i jedz z jednej miseczki ze swoimi kundlem! kończę z tobą rozmowy ponieważ ściągniesz mnie do swojego poziomu i pokonasz doświadczeniem! Pzdr
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Czerwca 10, 2010, 09:06:46
Marshall, to ja kończę z tobą rozmowę,bo jesteś na tak niskim poziomie,że jak nie masz argumentów w temacie,to tak jak ona zacząłeś ubliżać mojej osobie,jakie ty w ogóle masz doświadczenie w tych sprawach,jesteś ginekologiem czy co,współczuję twojej żonie,o ile z takim nastawieniem w ogóle będziesz ją miał,a jeżeli ją masz to współczuje jej jeszcze bardziej.
Do Mamabije, jako właścicielka psa wiem,że organizm psa jest zbudowany inaczej tak samo jego d....Nie muszą sobie podcierać.A jak byś nie wiedział istnieją produkty do czyszczenia mordy psa i pasta do zębów dla psów również.Wystarczy odpowiednio dbać o psa i jego miski i czyściej niż u niektórych na stole.Zresztą nie napisałam,że dzieci jedzą z psem non stop,mówię o dzieciaczku,który zaczyna raczkować i wchodzi wszędzie gdzie nie powinien i robi wszystko czego nie wolno.
Mam dosyć prostaków bez krzty tolerancji,mam dosyć tłumaczenia bez mózgom że białe jest białe a nie czarne.Wyraziłam swoje zdanie i tyle,nikogo nie miałam zamiaru ani wyzywać ani ubliżać jego osobie,ale jak Kuba Bogu...tylko prostaki przez internet zdolni są do ubliżania innym a twarzą w twarz to by tego nie powtórzyli.Żałosne.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Czerwca 10, 2010, 09:24:13
Tatankas a napisz jeszcze, dzieci jadły z tej michy psa przed tym jak się chwaliłaś, że ludzką kupę na spacerze skonsumował czy po tym?  ;D  Miałam już nic nie pisać, bo naprawdę szkoda mi się ciebie zrobiło, ale prowokujesz strasznie… I przypominam, że ja nikogo nie obrażam (w odróżnieniu od ciebie co pokazałaś post wyżej), wyraziłam tylko swoje zdanie na temat ludzi nie sprzątających po swoim psie. To, że komuś przeszkadza smród i syf oznacza, że jest prostakiem? Mnie żadna wymówka tego co nie sprząta nie przekonuje. A, że twoją rolą  na tym wątku jest zaciekłe bronienie tych co syfią to niestety kochana, nigdy się nie dogadamy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Czerwca 10, 2010, 10:55:12
Nie pisałam,że prostakiem jest ten,kto  nie lubi syfu ale pan Marshall, który ubliżył nie tylko mnie ale też innym kobietom,które mają za sobą poród jeden lub więcej.Więc także ciebie,bo z tego co sobie przypominam też masz dziecko.Mnie szlag trafił jak to przeczytałam i ten post wyżej jest pod wpływem emocji pisany.Jestem tylko człowiekiem.
Co do skonsumowanego gówna,to pies został wykąpany,miał umyte zęby pastą ,został odrobaczony,dostał antybiotyk i przez parę dni izolowany od dzieci,bo był chory.Jedzenie  z miski zdarzało się jak dzieci były małe i ja tego nie zauważyłam,mimo to dzieci nie zachorowały,o to mi  chodziło.
Nie bronię tych co nie sprzątają,tylko podaję powody dlaczego WIĘKSZOŚĆ  tego nie robi.Czy zwracałabym uwagę pani,której pies się  załatwiał na placu zabaw,gdyby mi to nie przeszkadzało,czy sama bym sprzątała po swoim psie,jak narobi gdzie indziej niż w lesie,gdyby mi tonie przeszkadzało.
Jeżeli wam to tak bardzo przeszkadza,napiszcie petycję do gminy,zbierajcie podpisy,niech postawią te pojemniki na odchody,niech będą  dostępne woreczki tam gdzie chodzą ludzie  na spacery z psami.Trzeba coś z tym robić,a nie tylko pisać,bo w ten sposób się nic nie zmieni.

[ Dodano: 2010-06-10, 11:01 ]
ps. ona, Jak chcesz zobaczyć jak u mnie wyglądają spacery to zapraszam i rano i po południu i wieczorem.Przekonasz się,że albo las albo sprzątanie.
Dobrzenapisała moja przedmówczyni:
Cytat: "Storczyk"
Ja tam nie jestem zakłamana chodzę z serwetką lub innym woreczkiem ale kto??

[ Dodano: 2010-06-09, 21:22 ]
To widzi???
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Czerwca 14, 2010, 09:15:31
splinter Twoja wypowiedź jest bardzo rzeczowa. Całkowicie popieram i jestem ZA.
Wiem, że problem może dla lokalnej polityki jest błahy i wydaje się być...ekchmmm.. "gówniany", ale jak widać skala tegoż problemu jest spora i wymaga działania!
Może w ramach przyszłej kampanii wyborczej, któryś z polityków by się za to zabrał?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: lightdevil w Czerwca 14, 2010, 12:23:32
Czy nie możemy podjąć jakiejś inicjatywy aby te sprawy uregulować?  jakaś petycja etc? Poradźcie
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kvaser w Czerwca 15, 2010, 00:05:34
To jest naprawdę posrany temat. Do właścicieli tych brudzących psów nie ma już argumentów. Pozostała już tylko chyba metoda Adasia Miauczyńskiego.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Czerwca 15, 2010, 08:32:33
Dzisiejszy poranek, godzina 7:30 , wyjeżdżam z powrotem z ulicy Robotniczej po odwiezieniu dziecka do żłobka i widzę jak dwudziestoparoletnia blondynka nerwowo rozgląda się stojąc na trawniku (pierwszy blok po prawej, jak się wyjeżdża). Dlaczego nerwowo?
Bo jej wielki i piękny długowłosy Owczarek Niemiecki właśnie sadził kupę, a ona najwyraźniej nie miała zamiaru posprzątać. Brak możliwości zatrzymania się i zaparkowania powstrzymał mnie przed zwracaniem jej uwagi.
Może ktoś ją zna i zwróci jej uwagę?
Może taka kampania z naszej strony coś pomoże? Zacznijmy propagować i uświadamiać, jednocześnie zachęcając do odpowiedzialnych zachowań za fizjologię naszych czworonogów.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zdanowicz.J w Czerwca 20, 2010, 05:27:36
Cytat: "draculka"
Może ktoś ją zna i zwróci jej uwagę?
Może taka kampania z naszej strony coś pomoże? Zacznijmy propagować i uświadamiać, jednocześnie zachęcając do odpowiedzialnych zachowań za fizjologię naszych czworonogów.


Uchuchu, złota myśl. Jednak zauważ że wątek ma 16354 wyświetleń i prawie 400 postów. I co?
Pogadać sobie można. Gównianego problemu załatwić się nie daje. Już to kiedyś sugerowałem. Może by tak zobowiązać  kilku radnych? i wzorem Baltimore, USA przeforsować ustawę oddania DNA przy rejestracji zwierzaka. Udowodniona kupka to 500 plz do kasy miejskiej.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Mamabije w Czerwca 20, 2010, 13:05:57
To wszystko i tak,że się wyrażę,jest robione od dupy strony.
Psów w Policach-i ogólnie w kraju-jest jak..psów,każdy praktycznie może mieć w domu zwierzaka.Dlaczego by nie wprowadzić obowiązkowego zgłaszania chęci posiadania psa/kota w odpowiednim miejscu,gdzie kandydat na właściciela musiałby przejść testy kwalifikujące,zgłosić,czy jest w stanie opiekować się zwierzakiem przez wystarczająco dużo godzin dziennie (mam obok siebie sąsiadów,którzy mają psa ale pracują prawie cały dzień i pies wyje i szczeka pod ich nieobecność,nieraz do 22,30),żeby zwierzak nie miał dyskomfortu.
Ten,kto dostałby zezwolenie na posiadanie psa musiałby stosować się do wytycznych,w tym i obowiązku sprzątania gówien,inaczej traciłby zezwolenie na x lat.
Po prostu zrobić jak z prawem jazdy tylko bez kursów a jedynie z "egzaminem".
Oburzające?I dobrze,i o to właśnie chodzi.Nie było by pałętających się po osiedlach psów.
Dodam,że jedni z sąsiadów w bloku mają kundla,który łazi samopas po podwórku przez długie godziny.Ma obrożę,jest szczepiony ale jest po prostu wypuszczany bez nadzoru.Kiedyś pogryzł dziecko,niegroźnie ale...Po tym incydencie był prowadzany na smyczy przez jakiś miesiąc,teraz jednak znowu  widuję go samego,bez kagańca i bez właściciela.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: koko w Czerwca 20, 2010, 16:09:21
Mamabije, to czemu nie zgłosisz sąsiadów straży miejskiej? Czekasz aż znowu pogryzie jakieś dziecko? Skoro głupi właściciele psa nie czuja się odpowiedzialni za swego zwierzaka, to Ty - jako bardziej odpowiedzialny od nich - powinieneś zainteresować sprawą strażników.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Czerwca 21, 2010, 00:52:19
Mamabije,wystarczyłoby,aby dać pracę kilku osobom w gminie,które przejdą się po Policach i sprawdzą czy i jaki pies jest gdzie(ale muszą mieć takie uprawnienia)wszystko spisać i umieścić w kompie,zebrać podatki i kasa na wszystko by się znalazła,na śmietniki,woreczki i co ci tam jeszcze potrzebne.A oni wiesz co robią-czekają aż jakiś "życzliwy" sąsiad zgłosi drugiego sąsiada,że ma psa lub właściciel dobrowolnie się zgłosi a takich można policzyć,więc jak tu mają być pieniądze.Każdy prywaciarz i normalny człowiek wie,że aby zarobić trzeba najpierw wyłożyć coś.(kasa,praca,cokolwiek.)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: v26 w Stycznia 15, 2011, 13:47:57
Dziś około godz 11 na deptaku, idąc z rodziną, minąłem panią z psem,( lat ok 60, 1.6m wzrostu,stała z koleżanką w podobnym wieku) który robił na trawnik to co robił. Zapytałem się w/w kobiety, czy posprząta po swoim piesku. Zlustrowała mnie jakby kazał się jej publicznie obnażyć. "tak posprzątam" po czym uciekła. Kupa została.
W tym przypadku byłem zły sam na siebie, że jej nie nagrałem.
Koszty na odpadki na deptaku nie brakuje,  brakuje odpowiedzialności.
Nie zauważyłem ani jednego patrolu straży miejskiej. Za zimno?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: v26 w Stycznia 15, 2011, 14:15:28
Czy ktoś wziął pod uwagę kwestię zdrowotną - kupy walające się na chodniku, trawniku, przecież same nie znikają. Podlegają procesom gnilnym - potocznie zwanemu rozkładowi.
Pół biedy jak kupa ulega biodegradacji gdzieś na uboczu siedlisk ludzkich. Ale NAS boli kupa na środku chodnika, która jest siedliskiem chorób, bakterii wszelkiej maści, itd.
I my to wszystko wdychamy. Narażamy się na infekcję, zakażenia itd. Zapytam się teraz matek na tym forum? Drży wam serce jak maluch bierze wszystko do dłoni, a potem wkłada to do ust?
Wiec jak jeszcze raz spotkam pańcie ze srającym pieskiem, wezwę policję i oskarżę ją o narażanie mnie i mojej rodziny na utratę zdrowia. I jestem wstanie to udowodnić przed właściwym organem.
Jak nagłośni to tv, ludzie zaczną myśleć nie tylko o swoim wygodnictwie, ale również o prawach innych!!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Stycznia 15, 2011, 14:49:42
v26, używaj opcji "Edytuj"!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Amstafizna w Stycznia 17, 2011, 17:48:13
Cytuj (zaznaczone)
Jak nagłośni to tv, ludzie zaczną myśleć nie tylko o swoim wygodnictwie, ale również o prawach innych!!!
Mam psy odwiel wielu tat  tylko i wyłacznie ja sie nimi zajmuje jeden ma 20 lat drugi 10 trzeci 6 + szczeniaki wychodze z nimi  zazwyczaj pojedynczo i przez te wiele lat zdarzylo mi sie nie sprzatnac po  psie. (dodam ze po deptakach nie spaceruje bardziej las łąki itp) Wiec wedlug Ciebie to ze kilka razy przez wiele lat nie sprzatnełam to jestem "nieprawa". Zdecydowanie jestem za sprzątamiem psich kup. ale wydaje mi sie ze Twoje słowa byly troche godzące.Pozdrawiam Serdecznie
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: aneo21 w Listopada 10, 2011, 07:55:39
Taki odnośnie tematu (http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=wCyhy4JUGMg)

Skończy się prawdopodobnie tak: Biorąc pod uwagę już obecne osiedla zamknięte pojawią się takie z wpisem "bez psów". Zakładają dalej wyprowadzanie psów nie ze smyczą o kagańcu nie wspomnę jak taki tam ucieknie to od razu hycel. Jeśli :) piesek będzie oznakowany to może właściciel go odbierze. Czasem może ktoś dostanie rachunek od straży. A po zimie jak śniegi zaczną topnieć to będziemy wdychać tony topniejących kup.

Chodzę deptakiem na autobus z rana i powiem że teraz jak mocniej przymrozi i rano wilgotnieje powietrze, to z tej polanki od strony Siedlic, jak zawieje to ... uf. Ale za to jak popatrzeć na nią wieczorem to tam się pojawia gang "miłośników zwierząt" z zgrają "obsraj-trawniczków" i co robią? Ano wielkie gówno. :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: markietek w Listopada 24, 2011, 11:42:11
Miałem nie zabierać głosu - odnośnie prowadzaczy psów do lasu ale uznałem, że jednak powiem co mam do powiedzenia.

Mieszkam na Wróblewskiego przy lesie. I wiecie co? Mam po dziurki w nosie tych wszystkich psiarzy, którzy tabunami latają do lasu przy cmentarzu, żeby tylko pies nie srał pod ich blokiem. Od rana do wieczora, wszyscy z osiedla lecą do lasku wyprowadzić pupila, efektem czego jest ZASRANY doszczętnie las. Właściwie określenie las jest mylne - to raczej park.
Mam pytanie do psiarzy: dlaczego tam nie sprzątacie organicznych resztek swoich pupili> Bo co? Bo las i tam nie trzeba? Bo co? Bo są tam sarny i dziki? No sorrry bardzo ale ilość dzików i saren w porównaniu z ilością psów, które odwiedzają lasek to kropla w morzu ....

Więc pytam panie psiowe aktywistki forumowe - dlaczego w lesie nie sprzątacie g**ien swoich psów?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: secha w Listopada 24, 2011, 13:18:13
Cytuj (zaznaczone)

No sorrry bardzo ale ilość dzików i saren w porównaniu z ilością psów, które odwiedzają lasek to kropla w morzu ...

Nie był bym tego taki pewien.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Listopada 25, 2011, 17:13:39
Po pierwsze-Nie ma ani jednego śmietnika w lesie.
Po drugie-Jest tam więcej butelek,szkieł,puszek i innych badziewi niż psich kup-rozejrzyj się dokładnie,to się sam przekonasz,zresztą ja też mieszkam na Wróbla pod lasem i w lesie nie ma problemu,gorzej jest pod blokami,bo to,że ktoś idzie do lasu i tam się pies załatwia to ok,ale mieszkać pod lasem a z psem pod balkony wokół bloku wychodzić to już szczyt bezczelności.
Cytat: "secha"
Nie był bym tego taki pewien.
-trzeci argument-w zupełności się zgadzam,dzików,zajęcy u nas pod dostatkiem,szczególnie między 22.00-4.00 rano,myślisz,że ta zryta trawa to od czego.

Zrób porządek i bulwersuj się do ludzi,którzy puszczają samopas koty,które załatwiają się w piaskownicach,w których bawią się dzieci,to mnie strasznie wkurza,a las zostaw zwierzakom,do których psy także należą.

Jestem za sprzątaniem z chodników i trawników,nawet parków,ale sprzątać w lesie to już przesada :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: markietek w Listopada 27, 2011, 19:43:38
tatankas:
Po pierwsze-Nie ma ani jednego śmietnika w lesie.

No to sugeruję jednak baczniej się rozejrzeć - są!


Po drugie-Jest tam więcej butelek,szkieł,puszek i innych badziewi niż psich kup-rozejrzyj się dokładnie,to się sam przekonasz,zresztą ja też mieszkam na Wróbla pod lasem i w lesie nie ma problemu,gorzej jest pod blokami,bo to,że ktoś idzie do lasu i tam się pies załatwia to ok,ale mieszkać pod lasem a z psem pod balkony wokół bloku wychodzić to już szczyt bezczelności.

Fantastyczny argument! Są butelki więc mój pupil może srać do woli.
Do reszty sie nie odniosę - bo uważam, że każdy musi sprzątać po swoim pupilu!




Zrób porządek i bulwersuj się do ludzi,którzy puszczają samopas koty,które załatwiają się w piaskownicach,w których bawią się dzieci,to mnie strasznie wkurza,a las zostaw zwierzakom,do których psy także należą.

Pusty argument, osoby opornej na tłumaczenie, że jej zwierzę nie jest centrum wszechświata a właścicielka powinna po swoim pupilu sprzątać
I tak ad hoc .... skoro uważasz, że las jest dla zwierzaków (vide też pies) to co- ten pies - robi w bloku? (pytanie z kategorii retoryczne udowadniające, że można się czepić czyjegoś słowa i zrobić z niego idiotę)


Jestem za sprzątaniem z chodników i trawników,nawet parków,ale sprzątać w lesie to już przesada

Jedni za przesadę uważają sprzątanie gówna swego pupila inny zaś nie czuje się w obowiązku wrzucić butelki do kosza lub zabrać do domu (mowa oczywiście o lesie)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Listopada 27, 2011, 21:58:33
Ja już ci niejednokrotnie Tatankas pisałam, że jesteś ślepo kochasz psy, ale radziłabym zacząć tez kochać i szanować (przede wszystkim szanować) ludzi . Niejednokrotnie też pisałam, że twoja argumentacja o srających kotach jest co najmniej śmieszna. Miałaś zapodać fotkę tych licznie srających kotów po piaskownicach, ja mogę ci zapodać fotę srającego psa, może zrobimy bitwę na fotki, kto więcej da to wygra, co ty na to? Argument o sarnach i dzikach zanieczyszczających lasy to już w ogóle dla mnie kretyński. Dziki i sarny załatwiają się na terenie całego, rozległego lasu a nie obrzeża, dwa metry w głąb lasu. Dla mnie lasek kolo cmentarza to nie las tylko park, jak ktoś to już napisał. Park prowadzący od blokowisk na cmentarz, żaden właściciel kundla nie ma prawa tam pozostawiać syfu po swoim pupilu! Ludzie czy to już taki problem posprzątać po swoim psie, schylić się po tą marną kupę, czy to Az tyle wysiłku kosztuje? Lepiej mieszkać  w brudzie i syfie? Psów przybywa, sprzątających niestety nie, byle patologia teraz po trzy psy hoduje w bloku, no bo teraz już nie jest trendy mieć jednego kundla, teraz trzeba ze dwa i jest wtedy fajnie! Byle pijaczyna, śmierdziuch, sam zaniedbany i brudny, ale kundel przy nodze musi być.  Na takie wielkie osiedle znam cztery osoby co sprzątają po pupilu. Co z resztą? Raczka uschnie ?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Listopada 28, 2011, 00:49:29
Właśnie mi o to chodzi,żeby najpierw zająć się psiakami srającymi pod blokami,bo szlag mnie trafia jak sprzątam po moim psie trawnik,a schodząc z niego z kupą własnego psa wdeptuję butem w inną.
ona-ja znowu wiem,że ty ślepo nienawidzisz psiaków,zastanawiam się kto cię tak skrzywdził,że z chęcią byś je wszystkie powybijała.
Bardzo szanuję ludzi jak byś chciała wiedzieć,ale tych,którzy na mój szacunek zasługują.

Pisząc,że nie ma w lesie śmietników nie mówię o głównej drodze do cmentarza,albo o obrzeżach lasu,tylko tam,gdzie nie dojdzie się w 5 minut(tyle maksymalnie trwa dojście do cmentarza z Wróbla.)

Czemu nie zwracacie pijaczkom uwagi,czemu nie zwracacie uwagi bachorom,którzy wyrzucają śmieci w lesie,a uczepiliście się psiaków,które się same bronić nie potrafią.
Nie jest to dla mnie argument,aby nie sprzątać,tylko żeby nie czepiać się tylko psiarzy,ale zwracać uwagę na całokształt.Taki worek foliowy czy puszka,butelka rozkładają się latami w przeciwieństwie do psiej kupy.

Niedorzeczne porównanie,pisząc ,że las jest dla zwierzaków,czyli dla psów również chodziło mi o to,że jeżeli nie jest sprzątane po dzikich zwierzętach w lesie,dlaczego ja mam to robić,jednocześnie nie zabraniam ludziom wchodzić do lasu,tak jak ty zasugerowałeś, pisząc co pies robi w bloku.Mieszka tak samo,jak człowiek!!!

Dla twojej przyjemności ona i twojego próbowania udowodnienia czegoś nie mam zamiaru chodzić z aparatem całą dobę na szyi,niestety jest on trochę za ciężki.Faktem jest,że nie raz już widziałam kotka załatwiającego się w piaskownicy,wystarczyłoby,żebyś wstała wczesnym rankiem i przeszła się w okolicach Wróbla pod lasem,albo wieczorek w okolicach przedszkola na Robotniczej-w przedszkolnej piaskownicy sobie kotek urzędował.

Dla ciebie moje argumenty są kretyńskie,dla mnie twoje i każdy ma prawo do swojego zdania,a pisząc,że nie będę sprzątać w lesie po swoim psiaku mam na myśli las,a nie jego obrzeża i drogę do cmentarza a to jest duża różnica,więc oboje czytajcie ze zrozumieniem.
I nie chodzi tu o sprzątane,bo już enty raz piszę,że po swoim psiaku sprzątam,ale o dostępność śmietników,gdzie te kupy można byłoby wyrzucić.Przykro mi,ale nie mam zamiaru wędrować kilka kilometrów z gównem w ręku.

Ja też znam tylko 3 osoby z bloku,które po swoim psie sprzątają,no i muszę zaznaczyć,że to tylko kobiety,dla facetów to chyba zbyt upokarzające jest,nie wiem.
Wiem,że ona, nie ma psa,a ty markietek,  dlaczego tak psów nie lubisz?
Ona jeszcze zrozumiem,bo ma małe dziecko latające po trawnikach i wdeptujące w kupy,znam to ,sama to przechodziłam,ciężko utrzymać dzieciaka na chodniku,dlatego walczy o sprzątanie tam,ja też bym chciała,żeby trawniki były czyste,ale po kiego pchacie się po krzakach w lesie,bo tam przeważnie załatwia się mój pies-w krzakach głęboko w lesie,gdzie nikt nie łazi i nikomu kupa nie przeszkadza.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w Listopada 28, 2011, 09:22:27
Ludzie ogarnijcie się jeszcze śnieg nie spadł a wy już zaczynacie o psich kupach .Jeżeli się przepisy nie zmienią to psy będą srały gdzie się da a właściciele nie będą sprzątać .I krzyki za lub przeciw na forum nic nie pomogą . Ja znam policjantów którzy mają psy i też nie sprzątają .Dalibyście już spokój z tymi psimi kupami bo to temat dyżurny na forum do wiosny.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: markietek w Listopada 28, 2011, 09:29:02
Czemu nie zwracacie pijaczkom uwagi,czemu nie zwracacie uwagi bachorom,którzy wyrzucają śmieci w lesie,a uczepiliście się psiaków,które się same bronić nie potrafią.
Nie jest to dla mnie argument,aby nie sprzątać,tylko żeby nie czepiać się tylko psiarzy,ale zwracać uwagę na całokształt.Taki worek foliowy czy puszka,butelka rozkładają się latami w przeciwieństwie do psiej kupy.


Przypominam, że topik dotyczy problemu sprzątania po psach


Niedorzeczne porównanie,pisząc ,że las jest dla zwierzaków,czyli dla psów również chodziło mi o to,że jeżeli nie jest sprzątane po dzikich zwierzętach w lesie,dlaczego ja mam to robić,jednocześnie nie zabraniam ludziom wchodzić do lasu,tak jak ty zasugerowałeś, pisząc co pies robi w bloku.Mieszka tak samo,jak człowiek!!!

Niepotrzebnie się tłumaczysz. Wyraźnie zaznaczyłem, że wywód ma charakter retoryczny




Dla ciebie moje argumenty są kretyńskie,dla mnie twoje i każdy ma prawo do swojego zdania,a pisząc,że nie będę sprzątać w lesie po swoim psiaku mam na myśli las,a nie jego obrzeża i drogę do cmentarza a to jest duża różnica,więc oboje czytajcie ze zrozumieniem.
I nie chodzi tu o sprzątane,bo już enty raz piszę,że po swoim psiaku sprzątam,ale o dostępność śmietników,gdzie te kupy można byłoby wyrzucić.Przykro mi,ale nie mam zamiaru wędrować kilka kilometrów z gównem w ręku.

Skąd to przekonanie, że obrzeża się sprząta a reszty nie? - to też pytanie retoryczne.



Wiem,że ona, nie ma psa,a ty markietek,  dlaczego tak psów nie lubisz?

No i doczekaliśmy się drugiego Demostenesa!!! Nie wiem jaki ciąg logiczny zastosowałaś (i nie chcę go poznać) żeby dojść do wniosku, że bycie przeciwnym zasranym chodnikom i trawnikom jest jednoznaczne z niechęcią do psów.
Dawno mnie nikt tak nie rozbawił :)

Dla Twojej wiadomości: lubię psy. I to nawet bardzo. Ale uważam, że trzymanie psa w mieście powinno być obwarowane pewnymi zasadami - takimi, które sprawią, że pies nie będzie uciążliwy (od kup na chodniku po wycie godzinami w domu)



Ona jeszcze zrozumiem,bo ma małe dziecko latające po trawnikach i wdeptujące w kupy,znam to ,sama to przechodziłam,ciężko utrzymać dzieciaka na chodniku,dlatego walczy o sprzątanie tam,ja też bym chciała,żeby trawniki były czyste,ale po kiego pchacie się po krzakach w lesie,bo tam przeważnie załatwia się mój pies-w krzakach głęboko w lesie,gdzie nikt nie łazi i nikomu kupa nie przeszkadza.

Bo widać taką mamy fantazję - lubimy łazić po krzakach
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Listopada 28, 2011, 10:37:42
Tatankas ja się nie czepiam psów tylko psiarzy którzy się nie poczuwają do sprzątania po swoim pupilu i sama myśl, że będą kiedyś musieli to robić (oby) wywołuje u nich atak agresji. No bo przecież od lat nikt nie sprzątał i takie to było fajne. Taki psiarz wypuszczał psa przed klatkę, sam nawet nie musiał wystawiać nosa, pies załatwił co trzeba, poobszczywał wszystkie płotki, latarnie, zrobił kupę na chodniku i do domu. Nie oszukujmy się ale większość psiarzy tak robi, zwłaszcza jak pada deszcz, albo jest zimno.
Już różne argumenty tu padały: czepiajcie się pijaczków, nie wpuszczajcie dzieci na trawniki bo trawnik nie jest dla dzieci, ja nie sprzątam bo płacę podatek, ja nie sprzątam bo za mało pojemników, ja nie będę sprzątał bo od tego są sprzątaczki i najlepiej niech miasto zatrudni kogoś od zbierania psich kup, albo niech miasto mi funduje sprzęt do sprzątania po pupilu. Widzę, że te kretyńskie argumenty cały czas się przewijają. Tak jakby schylenie się po tą kupę dwa razy dziennie i posprzątanie było bóg wie jakim wysiłkiem , wręcz rzeczą niewykonalną dla takiego psiarza. Napisze jeszcze raz to co już kiedyś pisałam, właściciele świnek morskich, chomików, królików sprzątają, żyją , mają się dobrze, ręce im nie uschły, mało tego nikt im trocin i innych rzeczy potrzebnych do sprzątania nie funduje. Zwierze w bloku= pewne obowiązki i koszty. Musicie się psiarze z tym pogodzić, że prędzej czy później ta samowolka się skończy i będziecie musieli wreszcie zacząć sprzątać . Ile można mieszkać w tej gnojni.

Storczyk nikt tu ci nie karze wchodzić to po pierwsze. Po drugie nie muszę czekac do wiosny na kupy, już teraz trawniki i chodniki zasrane, gdzie ty mieszkasz, że tego nie widzisz? Po trzecie takie pisanie daje wiele. Już cztery osoby na moim osiedlu sprzątają. to kropla w morzu, wiem.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Listopada 28, 2011, 10:53:59
Cytat: "markietek"
że bycie przeciwnym zasranym chodnikom i trawnikom jest jednoznaczne z niechęcią do psów.


Cytat: "markietek"
Ale uważam, że trzymanie psa w mieście powinno być obwarowane pewnymi zasadami - takimi, które sprawią, że pies nie będzie uciążliwy (od kup na chodniku po wycie godzinami w domu)


No i o to cały czas mi chodzi-o sprzątanie w mieście,na chodnikach,trawnikach,w parkach-również jestem za tym i z chęcią to robię,bo sama nie lubię wdeptywać w psie kupy,bo sama nie lubię szorować później butów swoich dzieci.Ale ty wciąż upierasz się,że w lesie też powinno się sprzątać.Las to las,jeszcze kilkadziesiąt lat temu sam byś tam robił.Ucywilizowaliśmy się i mamy toalety,dlaczego nikt nie walczy o to,by zrobić wybiegi,toalety dla psów.Nie będzie problemu z kupkaniem gdzie popadnie,zniknie również problem z wolno latającymi psami,bo jeżeli ktoś będzie miał wybór,czy wypuścić psa na takim wybiegu,czy między blokami,to wybierze to pierwsze.Byłeś kiedyś na takim wybiegu,w Szczecinie jest na Osowie,przejedź się,teren ładnie ogrodzony,psiaki mogą sobie polatać,pokopać dołki,właściciel ma gdzie usiąść i śmietniki w pobliżu,bezpiecznie,wygodnie-nie tylko dla psiarzy.

A jeszcze jak porównujecie las przy cmentarzu do parku,to się przejdźcie do parku solidarności i sobie go obejrzyjcie,bo chyba żeście parku nie widzieli,zobaczcie jak wygląda w Szczecinie park na Jasnych Błoniach.To są parki,a nie las,w którym więcej liści,żadnej ścieżki i mnóstwo krzaków,przez które nie sposób się czasami przecisnąć.

Jest nakaz sprzątania w mieście i tego się trzymam,nikt jednak nie wydał nakazu sprzątania gówien w lesie i raczej tego nikt nie zrobi bo to czysta głupota.Jeżeli chcesz o coś pożytecznego walczyć to zawalcz o bezpieczeństwo swoje,rodziny i dzieci,bo mieszkając na Wróbla powinienieś dobrze wiedzieć,że pod bloki podchodzą dziki,ryją trawę,również kupkają i stanowią zagrożenie dla dzieci chodzących rano do szkoły.Nie raz już musiałam z dzieckiem chyłkiem przed nimi umykać.Może coś pożytecznego z twojej nadgorliwości wyjdzie.


ona-ale nie w lesie,nie przesadzajcie już.Korona mi z głowy nie spada jak sprzątam z trawnika,też mam koszatniczki(zaznaczam adoptowane),też po nich sprzątam,też mi nikt nie funduje,psie woreczki na kupy kupuję,podatek płacę,nie oglądam się na pijaczków,ale sprzątać w lesie nikt mnie nie zmusi,nie będę się przez gęstwiny krzaczorów przedzierać,wdeptywać w gówienka dzikiej zwierzyny by znaleźć albo i nie odchody mojego psa,a później wędrować pół godziny z workiem z gównem,by przy wyjściu z lasu dopiero wyrzucić worek.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Listopada 28, 2011, 11:08:46
Zapomnialam o kolejnym genialnym argumencie by psiarzom wybieg zrobić  :lol2:  No i co z tego, że w szczecinie wybieg jest, miasto i tak jest zasrane.
Sprzatać i tyle ! Bo mnie nie przekona, że jak wybieg będzie to kupy znikną. Jak pisałam większości psiarzy nawet nie chce się metr od bloku oddalić w trakcie spaceru a co powiedzieć, że by mieli na wybieg chodzić. To by pojawily się kolejne debilne argumenty, że za daleko, że jeszcze może na bilety im dawac by mogli na ten wybieg dojechac, paliwo fundowa. No sory. Wszytsko aby tylko wymigac się od sprzątania. Czy takie posprzątanie po pupilu jest czymś poniżającym, czymś bardzo męczącym? :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: cooker w Listopada 28, 2011, 11:12:35
Cytat: "markietek"
jeżeli nie jest sprzątane po dzikich zwierzętach w lesie,dlaczego ja mam to robić

A wdepnąłeś kiedykolwiek w lesie? Wiele leśnych ścieżków zaliczyłem, ale nigdy nie spotkałem na środku zwierzęcej (w sensie nie-psiej) niespodzianki.
Potrenuj też cytowanie, jest prostsze niż kopiowanie i pogrubianie tekstu.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Listopada 28, 2011, 11:15:20
Cooker to byla wypowiedz tatankas...  ;D Ta niepogrubiona :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Listopada 28, 2011, 11:58:54
Tylko powiedz mi na co idą te pieniądze z podatku?
Niech pójdą na wybiegi dla psów,Police w przeciwieństwie do Szczecina są małe,wszędzie dojdzie się w kilkanaście minut,więc nie będzie wymówki.
W Szczecinie pieniądze z podatku trafiają bezpośrednio do Tozu,gdzie na pewno są dobrze wykorzystywane,u nas niestety gmina zbiera podatek i ani grosza toz nie widzi z tych pieniędzy.

Może cooker źle zacytował,ale chodzi mu o to samo,co mnie.Ja też nigdy nie wdepnęłam w lesie w psią czy jakąkolwiek kupę,więc nie wiem o co halo.
Zresztą jeżeli piszecie,że podajemy inne argumenty by nie sprzątać(jak butelki,puszki po pijaczkach czy dzikie zwierzęta)to dlaczego się czepiacie sprzątania w lesie,jeżeli temat o sprzątaniu w mieście,na chodnikach i w parkach.Jeszcze niedawno ktoś pisał,że las go nie interesuje,jak mają pod bloki iść,to niech lepiej do lasu idą,dziś już w lesie nie wolno.Niedługo nie będzie można po ulicach z psem chodzić,zawsze coś będzie nie tak.Na razie zróbmy porządek na ulicach,chodnikach i trawnikach.

Kiedyś psa musiałeś mieć na smyczy i było dobrze,teraz już większość dużych psów musi być również w kagańcu,a wiele psów jest również zabronionych,trzeba zdawać jakieś testy by takiego psa mieć.Ok ja to rozumiem,ale większość pogryzień,to nie pogryzienia przez psa,który był na smyczy,ale nie w kagańcu,tylko przez psy puszczone samopas.Powinien być obowiązek chipowania psów,gdy taki pies zostanie złapany,to właściciel powinien na rzecz schroniska albo tozu niezłą grzywnę zapłaić,to drugim razem będzie psa pilnował.Hycel dostanie procent za złapanie takiego zwierzaka i nie będzie w końcu wymówki,że limity się skończyły.No ale co tu gadać,jak w Policach żaden weterynarz,ani w hotelu dla psów nie ma nawet czytnika chipów.Temat rzeka,można rozprawiać o tym godzinami.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Listopada 28, 2011, 12:41:54
A ja wdepnelam w psią kupę w lesie wiele razy, a to dlatego, że obrzeża polickich lasów są doszczętnie zasrane !!! Oczywiście przez psy, nie przez leśne zwierzęta, leśne zwierzęta mają wielką przestrzeń na zalatwianie swoich potzreb, dlatego ciężko w lesie znaleźć inną kupę niż psia. A już na bank dzik nie będzie robił kupy na ścieżce dla spacerowiczów, woli ukryc się gdzieś w krzaczkach.
Tatankas przestań się wreszcie tych lasów czepiać, by psie kupy zobaczyć wystarczy wyjść przed blok. To ty ciągle się tych biednych dzikich zwierząt czepiasz, albo bezpańskich psów i kotów, a taka prawda, że najbardziej zasrywają te co swoich właścicieli mają !!! Kupa bezpańskiego psa czy kota na trawniku to tylko kropkla w morzu kup zwirzaków których wlaścicielom się nie chce schylić i posprzątać.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: bella20 w Listopada 28, 2011, 15:14:12
Ja też obstawiam przy tym żeby najpierw zastanowić się nad problemem młodzieży i pijaczków w dzień i w nocy przesiadujących na tzw. "hopkach" w lesie przy Wróbla, bo jakoś niewiele osób ma odwagę zwrócić im uwagę, że śmiecą. Ciekawe ile puszka po piwie rozkłada się i jakie stwarza zagrożenie dla mojego zdrowia. Nie mówiąc o rzucaniu petów, torebek foliowych...myśle, że to większy problem niż kupa w lesie.
Co do wybiegów dla piesków jestem bardzo za, płacić 50zł rocznie to może dużo nie jest, jednak na co te pieniądze idą?Koszów na te kupy nie ma, a z tego co wiem, nie powinno się do tego celu używać zwykłych kontenerów.
Nie nazwałabym też Szczecina zasranym, bo wystarczy sie przejść do Parku Kasprowicza, kosz jest co kawałek, park jest duży i w żadną kupę nie zdarzyło mi się tam wdepnąć ;)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: kaskada w Listopada 28, 2011, 15:44:49
diagnoza prosta:
pies sra właściciel nie sprząta - pies do uśpienia lub do schroniska
pies łazi bez smyczy do uśpienia lub odstrzału.
Pół roku i problem rozwiązany a i właściciele porządku nauczeni
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Listopada 28, 2011, 19:19:31
kaskada zwierze nie jest winne, że ma beznadziejnego właściciela brudasa. Najlepiej by było mieć czarodziejską różdżkę za pomocą której teleportować kupy z trawników/chodników z powrotem do ich właścicieli, na wycieraczkę, albo dywan w mieszkaniu. To by było cudowne i szybko by nauczyło porządku niejednego psiarza  :jupi:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Listopada 28, 2011, 21:13:22
Sprzątać brudasy i tyle!!! Ja już się nie udzielam, bo tatankas czy jakoś tak zaraz będzie atakowała a nie zniżę się do jej poziomu ;) nie ma co w domu robić tylko przy kompie cały dzień siedzi…i uświadamia ludzi jakie to psy są fajne. Szkoda życia ale to jej sprawa w sumie :faja:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jasia w Listopada 28, 2011, 22:17:11
Cytat: "Marshall"
i uświadamia ludzi jakie to psy są fajne.

a nie są fajne?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Listopada 29, 2011, 07:32:16
Cytat: "jasia"
a nie są fajne?
Wybacz ale osobiście uważam że nie. Dom jest dla mnie i lubię czystość i harmonię. nie potrzebuje sierści w domu i innych wynalazków. Ale to jest Moje skromne zdanie. Na pewno część ludzi zaraz skomentuje że zwierzę trzeba mieć w domu itp. Ja nie chcę i moje dzieci też nie chcą (na szczęście). Ogólnie irytuje mnie problem zanieczyszczania otoczenia przez psy i koty. Na koty nie mamy za bardzo wpływu lecz psy są prowadzone na smyczy…to jest chyba jasne że trzeba sprzątać? Czy jesteście aż tak zacofanymi ludzi aby tego nie zrozumieć? Proponuje wybrać się na spacer z psem choćby do jednej z przygranicznej miejscowości…może jakiś mandacik się trafi a na pewno napiętnowanie przez mieszkańców „bankowe”. Jak widzę że pies się wysrał a właściciel idzie dalej to niestety ale na początek zwracam uwagę a jak głupio się spojrzy bądź odezwie gruba jazda murowana. Może za jakiś czas się zreformuje…kto wie? Ale warto opier….i zwracać uwagę!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Listopada 29, 2011, 10:15:03
A pamiętacie sytuacje jak młoda Polka została spałowana w usa bo jej pies kupę zrobił a ona nie posprzątała? Ona jak to typowa Polka wyparła się wszystkiego, łącznie z własnym psem. To się nazywa prawo. Nie to co u nas, nie dość, że taki psiarz syfi to jeszcze robi idiotow z ludzi którym to przeszkadza. Gdzie indziej takie sranie to czysty wandalizm, u nas normalka!

Bierzmy przykład z Tczewa:
 http://www.tcz.pl/index.php?p=1,47,0,wiadomosci&item=cb954dfd068edb6e&title=Koniec-poblazania-dla-wlascicieli-psow-Nos-komorke-i-nagrywaj-ktos-zaplaci-500-zl
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Listopada 29, 2011, 10:56:34
Cytat: "ona"
Bierzmy przykład z Tczewa:

U nas  właściciele psów biorą przykład z radnych, którzy też nie sprzątają po swoich pieskach. Dlatego problemem nie ma się kto zająć. Police XXI to chyba jedyne ugrupowanie, które miało w swoim programie wyborczym zapowiedź odpowiedniego zajęcia się tym problemem. Niestety! Wyborcy jednak nie okazali zainteresowania uporządkowaniem tych spraw…  Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Listopada 29, 2011, 16:54:12
Cytat: "ona"
A ja wdepnelam w psią kupę w lesie wiele razy, a to dlatego, że obrzeża polickich lasów są doszczętnie zasrane !!! Oczywiście przez psy, nie przez leśne zwierzęta, leśne zwierzęta mają wielką przestrzeń na zalatwianie swoich potzreb, dlatego ciężko w lesie znaleźć inną kupę niż psia. A już na bank dzik nie będzie robił kupy na ścieżce dla spacerowiczów, woli ukryc się gdzieś w krzaczkach.
Tatankas przestań się wreszcie tych lasów czepiać, by psie kupy zobaczyć wystarczy wyjść przed blok. To ty ciągle się tych biednych dzikich zwierząt czepiasz, albo bezpańskich psów i kotów, a taka prawda, że najbardziej zasrywają te co swoich właścicieli mają !!! Kupa bezpańskiego psa czy kota na trawniku to tylko kropkla w morzu kup zwirzaków których wlaścicielom się nie chce schylić i posprzątać.


Ale żeś się mnie uczepiła,jeszcze raz mówię,że sprzątam po swoim psie w mieście i na obrzeżach,w lesie nie będę bo nie mam możliwości.Jak wdepnęłaś kiedyś w psią kupę w lesie,to gwarantuję ci,że to nie mojego rudzielca,a to z takiej przyczyny,że musiałabyś iść głęboko w krzaczory,ona tak jak dzikie zwierzaki-nie zrobi na środku ścieżki,tylko idzie w głąb.
Już ci kiedyś mówiłam,że możesz się ze mną na spacer wybrać i zobaczyć gdzie mój pies łazi,gdzie się załatwia,a gdzie nie i czy sprzątam,czy nie,ja tam się nie wstydzę.

Marshall,  to że ktoś ma psa czy innego zwierzaka nie znaczy wcale,że jest brudasem,obraziłeś w tym momencie nie tylko mnie,ale i wielu innych,na pewno nie jedną osobę w twojej rodzinie.Założę się,że to ty masz jakiś problem z utrzymywaniem czystości,bo ja nie mam żadnego.I tak będę się czepiać,jak ktoś wypisuje takie bzdury.Ja się tylko bronię,bo coś takiego jak swoboda istnieje,a przez to,że posiadam zwierzaka niedługo nie będę miała praw przez takich ludzi jak ty,ja ci nie ubliżam i nie życzę sobie,byś ty mi ubliżał.To ja nie zniżę się do twojego poziomu.Siedzę na kompie tyle czasu ile mi się podoba,zresztą nie dłużej od ciebie,może nie mam co robić,a może mam -nic ci do tego,piszę w tym samym stopniu na forum,co ty,a może siadam przy kompie odpocząć od pracy i obowiązków,o tym nie pomyślałeś.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: goldinka w Listopada 29, 2011, 19:04:13
A ja uważam,że najlepszym rozwiązaniem,byłoby za pieniążki z podatku za psa zatrudnić osoby do sprzątania psich kup,wyposażyć ich w specjalny sprzęt typu odkurzacz  itp. i po problemie.Ludzie też śmiecą gdzie popadnie i jakoś nikt nie dyskutuje o tym,jest sprzątaczka,która syf wokół bloku posprząta.Tak,tak zaraz powiecie,że sporo osób nie płaci podatku za psa.Ustawa zobowiązuje do tego,żeby sprzątać po psie,ale w Polsce mamy sporo bzdurnych ustaw.Bzdurą,dla mnie jest sprzątanie po psie w lesie.Rozumiem jeśli pies załatwi się centralnie na chodniku,bądź w miejscu gdzie bawią się dzieci,ale co komu przeszkadza kupa na trawie,gdzie nikt nie chodzi(bo obok jest od tego chodnik).Taka kupa po kilku dniach rozkłada się.I nic tu nie dadzą specjalne miejsca dla psów gdzie mogą się załatwić,bo pies zanim tam dojdzie to załatwi kupsztala po drodze.A tak w ogóle to już jest nudne,bo temat ciągnie się już tyle czasu i ciągle jest to samo.Po prostu patrzcie ludzie  pod nogi,jak włazicie na trawę,przecież są tabliczki''nie deptać trawników''
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Listopada 29, 2011, 19:52:19
Kolejna durna wypowiedź, aż wrecz ręce mi opadły. Goldinka a w tobie plynie jakas błękitna krew, że takim problemem jest dla ciebie posprzątanie raz dziennie kupy po własnym psie? W domu też masz zatrudnioną osobistą sprzątaczkę? pewnie tak bo przecież placisz za czynsz.
Już tu ten temat byl podejmowany nie raz i dla mnie jest delikatnie mówiąc niepoważny. Nie wiem ile miasto by musiało przeznaczyć kasy na sprzatanie tego całego gnojowiska z trawy i chodników, raczej z tego waszego zakichanego podatku by na to nie starczyło. A wystarczyło by jak by każdy sprzątał po sobie. No ale patologia nie jest nauczona. Jak wy w ogóle smiecie czepiac się młodzieży, że butelki rozbija jak sami syficie. Najpierw sami dajcie dobry przyklad.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Listopada 29, 2011, 20:24:56
Cytat: "ona"
No ale patologia nie jest nauczona.


Ona kto dał Ci prawo do nazywania właścicieli psów patologią? Wydaje mi się że Twoja wypowiedź uraziła nie jednego właściciela czworonoga. Czasem lepiej wdepnąć w psią kupę bo przynajmniej można to zmyć niż trafić na człowieka pozbawionego kultury osobistej.

A śmietników na psie odchody jak nie było tak nie ma dalej...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Listopada 29, 2011, 21:12:10
Ann tak dla mnie osoba która nie sprzata po swoim psie odchodów to patologia w czystej postaci. Patologia i zero kultury osobistej. Znam osoby co sprzątają (dwóch facetów i dwie kobiety), bez pojemników a jednak się da! Wystarczy trochę chęci i odrobinę kultury osobistej!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: goldinka w Listopada 29, 2011, 21:41:31
ona, i tu się zdziwisz,bo ja i moi domownicy sprzątamy po naszym psie,oczywiście w miejscach publicznych.Nie sprzątam w lesie i na łąkach,bo uważam to za bezsens,  .I też denerwują mnie ludzie ,którzy nie sprzątają,ale bardziej wkurzają mnie pieniacze na tym forum.I na pewno nie należę do patologi.I pomimo,że mam psa, to mam czyściej w domu,aniżeli niejeden z was nie posiadających psa.Może zatrudnijcie detektywa niech cyka fotki srającym psom,będziecie mieli satysfakcję,że spełniliście obywatelski obowiązek.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Listopada 29, 2011, 21:51:35
Dla mnie ta dyskusja powoli staje się bezsensowna. Przeszkadza to nam wszystkim bez względu na to czy mamy psa czy nie tylko dlaczego nic z tym nie robimy? Jak widać dyskusja na forum nie wiele zmienia w naszym mieście więc może warto się zorganizować i pomyśleć o petycji do władz naszego miasta albo zgłosić problem któremuś z naszych Radnych. Być może wtedy w końcu doczekamy się ustawienia specjalnych śmietników- na pewno nie pozbędziemy się problemu bo i tak znajdą się Ci którzy sprzątać nie bedą ale chociaż uda się zmniejszyć ilość psich odchodów.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: mirkuls w Grudnia 04, 2011, 21:00:24
Cytat: "Ann"
zgłosić problem któremuś z naszych Radnych.

No właśnie może ktoś się orientuje, kto jest radnym z Os. Anny Jagiellonki?
Tytuł: Sprzątnij psią kupę!
Wiadomość wysłana przez: tommen0 w Stycznia 13, 2012, 22:15:21
http://demotywatory.pl/1733158/Sprzatnij-psia-kupe

http://demotywatory.pl/3642213/A-czy-Ty

http://demotywatory.pl/3361603/Co-jest-bardziej-obrzydliwe-

http://demotywatory.pl/3331452/A-jak-Ty-sie-zesrasz-to-pies-sprzata-po-Tobie

http://demotywatory.pl/3297022/Twoj-pies-robi-kupe-na-chodniku

http://demotywatory.pl/2965749/Sprzataj-albo-plac

http://demotywatory.pl/2591984/Kultura

http://demotywatory.pl/2573430/Zly-pies

ITD...ITD...ITD...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jula1980 w Lutego 05, 2012, 19:25:11
Jestem posiadaczem psa od tygodnia. Ponieważ mała jest w okresie ochronnym, na razie siedzi w domku i tu też się załatwia. Co oczywiste sprzątam po niej, także kupy.
Nie widzę problemu, aby sprzątać też na zewnąrz - kupa ta sama.
Szlag mnie trafia, jak widzę psa robiącego kupę na trawie, czy chodniku i beztroskiego właściciela odchodzącego z zadowoloną miną, bo psu ulżyło - a o sprzątaniu ani myśli.
Nie ważne, czy to park, las, czy trawnik koło bloku - sprzątanie jest naszym obowiązkiem!

Na pewno dobrym pomysłem jest zatrudnienie ludzi do sprzątania odchodów po zwierzętach w naszym mieście, chociażby z pieniążków za podatek od posiadania psa.
Są ludzie zatrudni do sprzątania trawników i chodników ze śmieci. Można im dopłacić za sprzątnie kup, choć widziałam, że to również robią.
Choć gdyby każdy po swoim ukochanym pupilu sprzątał, problem na pewno byłby niemal niewidoczny, a bynajmniej nie tak bardzo odczuwalny i widoczny. Fuj!

P.S. zdjęcia powyżej super!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: NIKA w Lutego 08, 2012, 21:14:27
Cytat: "Mamabije"
.Mnie się za wtrącanie oberwało słownie-na moje słowa,że tu chodzi się z dziećmi i one nieraz włażą na trawnik pani wyjechała z twarzą że "od kiedy to dzieci chodzą po trawnikach a pies się wysrać musi".Sytuacja miała miejsce na deptaku blisko placu zabaw,nawiasem mówiąc też z lekka "ozdobionego".



Wtrącasz się ? A po swoim sprzątasz?


A tak nawiasem.
 W postach powyżej upierałam się i spierałam z ona, że nie widziałam miejsca jakoś bardzo ozdobionego bo tak było.
Niestety doczekałam się i znalazłam kiedy musialam zacząć korzystać z pewnej ścieżki i chodnika koło leningradów. Nigdy w życiu czegoś takiego nie widziałam .
Tam nie da się tak po prostu przejść.
I tu chyba potrzebna jest  straż miejska.
Innych takich miejsc jak to nie widziałam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Sołtys w Lutego 08, 2012, 22:34:49
Cytat: "jula1980"
Jestem posiadaczem psa od tygodnia. Ponieważ mała jest w okresie ochronnym, na razie siedzi w domku i tu też się załatwia. Co oczywiste sprzątam po niej, także kupy.
Nie widzę problemu, aby sprzątać też na zewnąrz - kupa ta sama.
Szlag mnie trafia, jak widzę psa robiącego kupę na trawie, czy chodniku i beztroskiego właściciela odchodzącego z zadowoloną miną, bo psu ulżyło - a o sprzątaniu ani myśli.
Nie ważne, czy to park, las, czy trawnik koło bloku - sprzątanie jest naszym obowiązkiem!


Piękna postawa. Ja jestem posiadaczem psa od około roku. Na początku miałem takie samo nastawienie, ale potem (po jakichś 3 miesiącach) przestałem sprzątać po psie, bo i tak nikt nikt o to nie dba. Jestem w stanie się założyć, że za jakiś czas zapał Ci przejdzie i będziesz robić tak jak ja.

Oczywiście zawsze jestem przygotowany, jakby narobił komuś pod oknem albo na chodniku, ale ja z nim chodzę do lasu albo na polanę, więc rzadko kiedy narobi tam gdzie nie powinien.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Lutego 09, 2012, 08:24:38
Sprzątać i tyle! Jedyne rozwiązanie dla przypomnienia to mandacik w kwocie 500zł…. Masz psa masz śmierdzący obowiązek!!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: kaskada w Lutego 09, 2012, 13:32:31
dokładnie, a jak nie poskutkuje drugim razem odebranie psa do schroniska na koszt właściciela oczywiście, podobnie za prowadzanie bez smyczy i wyprowadzanie przez nieletnich.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: s.skrzypczak w Lutego 19, 2012, 22:13:22
No i problem istnieje. Teraz po roztopach koło Lapidarium jest problem żeby normalnie przejść, bo jest nieźle nasr..ne i nikt nic z tym nie robi. Sam posiadam sunie i @Tatankas jestem facetem i sprzątam po swojej Milce :rotfl:  Nie uważam żeby istniała potrzeba sprzątania po pupilach w lesie, bo w sumie co komu tam przeszakadza psia kupa.
Nie rozumiem też podejścia, że skoro płacę tę opłatę, którą nie wiem za co płacimy, to jestem zwolniony od sprzątania. Może jak wszystkim to przeszkadza to czemu nic z tym nie zrobić. Były protesty odnośnie ACTA, wysokim cenom paliwa, to może też się skrzykniemy i coś postaramy się zrobić z tym problemem, a jak się ktoś boi odezwać to zawsze możemy napisać petycje odnośnie śmietników na psie kupy i woreczków, które też powinny być jakieś biodegradowalne a nie zwykłe plastikowe, kto jest za ręka do góry
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: s.skrzypczak w Lutego 19, 2012, 22:21:27
No i dopiero przeczytałem post od Ann odnośnie petycji więc czas coś z tym zrobić
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 21, 2012, 00:07:01
Nie ma problemu,ja też jestem za sprzątaniem,niech ktoś taką petycję napisze,skseruje to zaraz znajdziemy kilka-kilkanaście osób do zbierania podpisów.Tylko kto się tego podejmie????
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: jula1980 w Lutego 22, 2012, 12:16:20
Myślę, że kwestia sprzątania po swoim pupilu to również sprawa wychowania i zdrowego rozsądku każdego człowieka.
Pomimo, że kup jest wszędzie tak dużo że nie w sposób ich ominąć, to i tak sprzątam po moim psie. Można też olać wszystko i podejść do tego tak, że jeżeli inni nie sprzątają, to ja też nie będę i wtedy utoniemy w kupach. Fuuu!
Moje dziecko nawet na placu zabaw brodzi w odchodach, bo nikomu nie chce się tam sprzątać po kochanym piesku. Bo przecież i tak obok spoczywa inna kupa.
Dla mnie problemem jest pozbycie się kupy, bo śmietników ( mówię o tych zwykłych )jest jak na lekarstwo, a chodzić z kupą po mieście to rzeczywiście za dużo...
Police to ponoć "zielona gmina".
Może bardzo widoczne np. pomarańczowe śmietniki z obrazkiem ludka sprzątającego po piesku, które już są bez obrazka, w większej ilości pomogły by w sprzątaniu choć w małym procencie?... No i zwiększenie ilości śmietników.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Fotomanik w Lutego 22, 2012, 17:23:48
Winna jest Straż Miejska i Policja. Nie egzekwują prawa. Wielokrotnie byłem świadkiem jak patrol przechodził obok właściciela czworonoga, który właśnie zasadził klocka i nie zwracali uwagi na sprzątanie. Po zwróceniu im uwagi usłyszałem, że należy się zająć ważniejszymi problemami. Zamurowało mnie kretyństwo tekstu i nie odpowiedziałem. Po wlepieniu kilku mandatów wieść o tym rozniosłaby się i ludzie raczej dbaliby by nie bulić.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: kandela w Lutego 23, 2012, 18:42:21
W tym roku zrobiło się w Policach... wyjątkowo okropnie! Rzecz jasna zapewne domyślacie się o co chodzi... Niemal nie da się przejść. Najgorzej jest tam, gdzie jest trawa (szczególnie, gdy śnieg się stopił). Dosłownie - 'psie produkty przemiany materii' jeden na drugim. :D
W zeszłym roku tego nie widziałam.
Kultura wymaga sprzątania po swoim psie! Chociaż co to da jeśli ktoś będzie sprzątał po jamniku, a zaraz przybiegnie owczarek niemiecki (przykładowo)...
Uważam, że straż miejska powinna pilnować porządku w mieście.
Parki, parki, ale ... na chodnikach nie jest najlepiej. Kilka razy można wdepnąć w niespodziankę ... Żeby nawet na chodniku (gdzie często chodzą ludzie) nie posprzątać!?
Inna sprawa to to, dlaczego ludzie biorą duże  (większe) psy do bloku? Jaki jest tego sens? I pies się męczy i ludzie (szczególnie ci poza właścicielami)...
Pozdrawiam ... :)
(szczególnie tych, którzy sprzątają po swoich psach :) )
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 23, 2012, 23:05:44
Niestety też to i u siebie zauważyłam,choć mieszkam pod samym lasem i nie przyszłoby mi do głowy,by z psem na spacer pod balkony iść,to ostatnio z dzieckiem i psem powrotną drogę szłam pod balkonami przy łamańcach.Co tam się działo po roztopach to ludzkie pojęcie przechodzi,na chodniku slalomem trzeba było iść,pod balkonami kości,makarony i inne resztki obiadowe.Co ci ludzie wyprawiają,sr... pod własnymi oknami sami sobie.Czy w domu już śmietników nie ma,że wszystko za okno.Czy naprawdę tak trudno iść te 10 kroków do tego lasu???Przecież tam chodzimy my i nasze dzieci i szlag nas trafia,jak niespodziankę na butach przyniesie ktoś do domu.

kandela, co do dużego psa,to się z tobą nie zgodzę.Ja mam dużego psa,ma trzy razy dziennie spacer w lesie,gdzie się wyszaleje do woli.Do domu przychodzi jak do budy-spać i jeść.Zobacz jaką ma elegancką budę-63m2 ogrzewane z poduchami.I tak właśnie jest,jak pies wybiegany na dworze,to w domu śpi.Mój pies prawie w ogóle nie szczeka,moja sąsiadka po 3 latach mieszkania na tym samym piętrze ze mną się pytała,czy mój pies w ogóle szczekać potrafi.

Co innego jest z psiakami mniejszymi,to są szczekające stale maszynki,które szczekają,bo się po prostu boją wszystkiego.Nie raz widziałam sąsiada z jamnikiem,czy z Yorkiem,który robił rundkę wokoło bloku i do domku.Co za życie ma taki pies.A potem nie wybiegany,energia malucha rozpiera,bo właścicielowi się wydaje,że jak mały to nie potrzebuje spacerów porządnych,a potem właściciela nie ma pół dnia,a psy latają po domu i szczekają na najmniejszy hałas.

Moja ruda to po spacerze tak umęczona,że jej się głowy z posłania czasami podnieść nie chce,a co dopiero mówić o szczekaniu :devil:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: NICE w Lutego 25, 2012, 20:29:38
No to śnieżek stopniał i mamy piękny pośniegowy widoczek, KUPSKO NA KUPSKU aż rzygać się chce i do tego spacerujące pieseczki ze swoimi ,, PANCIAMI"które to zapatrzone w chmurki gdy pupilek kolejnego kloca wali udają że nic nie widzą i w pospiechu odchodzą z takowego miejsca.Wstyd .
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ciekawy w Lutego 26, 2012, 10:19:31
Co roku ten sam problem.
Ciężko jest  zejść kilka kroków z odgarniętej ścieżki,żeby pies zesrał się na trawniku,a potem przejść nie można żeby nie wdepnąć w gówno na chodniku.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: goldinka w Lutego 27, 2012, 13:30:13
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120227/SWINOUJSCIE/489116499     Też dobry pomysł.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 27, 2012, 13:42:29
Cytat: "goldinka"
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120227/SWINOUJSCIE/489116499     Też dobry pomysł.


No jeszcze mi pod oknem kryminalistów sprzątających psie odchody brakowało. Niech każdy po sobie sprząta, ja nadal nie rozumiem czemu ludzie widzą w tym problem. Właściciel kotka sprząta kuwetę, właściciel świnki sprząta klatkę, a psiarze to co jacyś uprzywilejowani czy jak? Sprzatać brudasy bo trawy już nie widać, jest jeden wielki gnój! Strach spojrzeć na trawnik bo aż się niedobrze robi.

tatankas ty wychodzisz, ale uwierz, że mało kto to robi. Dla większosci wyjście z psem ogranicza sie do wypuszczenia przed klatkę, pies załatwi co trzeba na metrze kwadratowym trawnika i powrót do domu.
Zresztą to i tak dla mnie głupota takie wielkie bydle trzymać w bloku, po pierwsze to nie warunki dla dużego psa, po drugie sierść, niezbyt przyjemny zapach. No bo nikt mi nie wmówi, ze tak dba o higienę psa, ze nic od niego nie czuć . Jak ktoś lubi pachnąco i czysciutko w domu to psa nie ma, a już napewno nie takiego dużego.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Lutego 27, 2012, 15:22:53
Cytat: "ona"
No jeszcze mi pod oknem kryminalistów sprzątających psie odchody brakowało.


Bez przesady, każdy może zbłądzić. Moim zdaniem jednak, to nie jest dobry pomysł, bo za taki stan rzeczy powinno się surowo karać właścicieli zwierzaków, a nie "dogadywać" się ze służbami więziennymi. Więźniów można spokojnie wykorzystać do poważniejszych zadań. W tej sytuacji należałoby pogonić kota Straży Miejskiej, gdyż to właśnie oni zostali powołani do tego, by w takich typowo miejskich sprawach wspierali/zastępowali policję.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 27, 2012, 16:32:32
Cytat: "speedbax"
Cytat: "ona"
No jeszcze mi pod oknem kryminalistów sprzątających psie odchody brakowało.


Bez przesady, każdy może zbłądzić. Moim zdaniem jednak, to nie jest dobry pomysł, bo za taki stan rzeczy powinno się surowo karać właścicieli zwierzaków, a nie "dogadywać" się ze służbami więziennymi. Więźniów można spokojnie wykorzystać do poważniejszych zadań. W tej sytuacji należałoby pogonić kota Straży Miejskiej, gdyż to właśnie oni zostali powołani do tego, by w takich typowo miejskich sprawach wspierali/zastępowali policję.


No niby tak, ale mnie wkurza takie podejscie polegające na wyszukiwaniu z otoczenia osób które by odwaliły robotę za nas. Niech sprzatają sprzątaczki, niech sprzata straż miejska, więźniowie, kto jeszcze? A nie latwiej niech kazdy posprzata kupe po sobie?
Do mnie nikt charytatywnie do domu nie przychodzi jak mi się sprzatać nie chce. Lenie lauczyły się, że posiadanie psa nic nie kosztuje, nie trzeba ruszyć palcem, wychodzisz przed blok i z głowy. No ale trzeba się z tym oswoić, że świat się zmienia. Ja jednak mam nadzieję, że się właśnie się zmieni i przestaniemy mieszkać w tym chlewie, a nasze dzieci nie będą musiały brodzic w kupie po kostki jak już któraś tu wspomniała.

Zresztą nie wiem ile to by musiało być razy sprzątane by wreszcie czysto było, raz dziennie sprzątaczka by wysprzątała trawnik a za 5 minut znowu psiarze by zabrudzili. Pewnie kup by bylo mniej, ale nadal by był syf. Jedyny sposób to zmuszenie w jakiś sposób brudasów by sprzątali. No nie wiem- wysokie mandaty pewnie by tu duzo pomogły. No i egzekwowanie obowiązku płacenia za psa, zwiększenie podatku za jego posiadanie w mieście. Ja jestem ciekawa jaki procent płaci, bo czym większa patologia tym więcej psów w domu, wątpię by tacy ludzie płacili :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Lutego 27, 2012, 16:43:20
Cytat: "ona"
A nie latwiej niech kazdy posprzata kupe po sobie?


Oczywiście, że łatwiej, niestety myślących podobnie jak Ty jest zbyt mało. Wina chyba leży w systemie karania, jak by taki "wygodny" właściciel zapłacił 500 zł mandatu za qpę, to jestem bardziej niż pewien, że po takiej przygodzie będzie już pilnował by nic nie zostawało, a jeżeli nie, to niech dalej płaci, przy drugiej wpadce 1000 zł, przynajmniej będą pieniądze na wynajem firmy, która to posprząta. Jeżeli delikwenta nie będzie stać na zapłacenie mandatów, to jak najbardziej należy mu umożliwić odpracowanie nałożonej kwoty, poprzez zbieranie przedmiotowych psich qp. Niestety, w takich przypadkach bat finansowy działa najlepiej.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 27, 2012, 16:50:00
Jak by wprowadzili obowiązek sprzątanie to dam sobię rekę uciąć, że połowa psiarzy by się swoich pupulkow popozbywała. A już na bank po takim pierwszym mandacie.
Sama kiedyś miałam kota (nie wychodzil na dwor), załatwiał się w kuwecie, nie było dla mnie problemem posprzątać, dlatego się dziwie cały czas dlaczego dla psiarza to taki problem. Błękitna krew czy jak, raczej watpię patrząc na większość  :compress:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Lutego 27, 2012, 16:59:38
Cytat: "ona"
Jak by wprowadzili obowiązek sprzątanie to dam sobię rekę uciąć, że połowa psiarzy by się swoich pupulkow popozbywała.


To chyba nie byłoby takie proste, czy nie ma obowiązku czipowania psiaków?

Cytat: "ona"
Błękitna krew czy jak, raczej watpię patrząc na większość :compress:


Błękitna krew... Dobre, szczególnie w kontekście tej 1,5-rej tony qp wywiezionych przez świnoujskie władze w zeszłym roku.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 28, 2012, 13:01:34
Cytat: "ona"
Sama kiedyś miałam kota (nie wychodzil na dwor), załatwiał się w kuwecie, nie było dla mnie problemem posprzątać, dlatego się dziwie cały czas dlaczego dla psiarza to taki problem. Błękitna krew czy jak, raczej watpię patrząc na większość :compress:


I w tym jest problem,że ty śmietnik masz pod nosem w domu.Ostatnio szłam ze swoim rudzielcem Bohaterów Westerplatte i jej się pod oknami kupnęło,posprzątałam i z woreczkiem szłam z jednego końca ulicy prawie na drugi koniec,bo po całej długości ani jednego śmietnika,niestety to samo jest na odrzańskiej i robotniczej :(
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 28, 2012, 13:05:13
Cytat: "ona"
tatankas ty wychodzisz, ale uwierz, że mało kto to robi. Dla większosci wyjście z psem ogranicza sie do wypuszczenia przed klatkę, pies załatwi co trzeba na metrze kwadratowym trawnika i powrót do domu.
Zresztą to i tak dla mnie głupota takie wielkie bydle trzymać w bloku, po pierwsze to nie warunki dla dużego psa, po drugie sierść, niezbyt przyjemny zapach. No bo nikt mi nie wmówi, ze tak dba o higienę psa, ze nic od niego nie czuć . Jak ktoś lubi pachnąco i czysciutko w domu to psa nie ma, a już napewno nie takiego dużego.


Zapraszam do mnie,zapachu psa nie ma,pies pachnie,sierści mało,bo króciutka,zresztą przy trójce dzieci i tak trzeba codziennie pomachać szczotką.Do tego 4 koszatniczki w domu,które przy odpowiedniej ściółce i też zapachu żadnego nie ma.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Lutego 28, 2012, 13:48:01
Cytat: "tatankas"
Zapraszam do mnie,zapachu psa nie ma,pies pachnie,sierści mało,bo króciutka,zresztą przy trójce dzieci i tak trzeba codziennie pomachać szczotką.Do tego 4 koszatniczki w domu,które przy odpowiedniej ściółce i też zapachu żadnego nie ma.
:faja:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 28, 2012, 13:59:13
Cytat: tatankas
Cytat: "ona"


I w tym jest problem,że ty śmietnik masz pod nosem w domu.Ostatnio szłam ze swoim rudzielcem Bohaterów Westerplatte i jej się pod oknami kupnęło,posprzątałam i z woreczkiem szłam z jednego końca ulicy prawie na drugi koniec,bo po całej długości ani jednego śmietnika,niestety to samo jest na odrzańskiej i robotniczej :(


No i takie właśnie gadanie właśnie. U nas na osiedlu pewne małżeństwo sprząta, problemu ze śmietnikami nie widzi, sprzatają jako chyba jedyni. Dla reszty a to za mało śmietników, a to za wysokie podatki, a to niech sprzątaczka za nich sprząta, a to brak woreczków i tysiące innych powodów. Byle tylko wymigać się od obowiązku.

Tatankas uwierz, ty przyzwyczajasz się do niektórych zapachów jak przebywasz w nich kilkanaście godzin, ktoś kto psa nie ma to czuje. Palacz tez od siebie fajek nie czuje ;) Kot to bardziej bezzapachowe zwierze, ale psa czuć i nikt mi nie wmówi. Choćby prać go codziennie. A siersci pełno, miałam kota to wiem, wcale nie byl persem, zwykły dachowiec. Jak jest zwierze w domu to niestety do końca czystości nie da się utrzymać.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Evunia55 w Lutego 28, 2012, 19:37:04
tu sie nie zgodze jesli o psa dbasz i go kapiesz odpowiednio czesto to pies nie smierdzi ja tatankas znam osobiscie i jej rudzielca tez mam ta przyjemnosc byc przynajmniej raz w tygodniu jej osobista drapaczka i ona nie smierdzi. a co do tego ze psy smierdza to do mnie tez zapraszam napewno zapachu psa nie bedziesz czuła . a co do kotów to sie nie zgodze sprzatajac po nich zasmradzasz sobie całe mieszkanie .
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 28, 2012, 19:48:03
Cytat: "ona"
No i takie właśnie gadanie właśnie. U nas na osiedlu pewne małżeństwo sprząta, problemu ze śmietnikami nie widzi, sprzatają jako chyba jedyni. Dla reszty a to za mało śmietników, a to za wysokie podatki, a to niech sprzątaczka za nich sprząta, a to brak woreczków i tysiące innych powodów. Byle tylko wymigać się od obowiązku.

Tatankas uwierz, ty przyzwyczajasz się do niektórych zapachów jak przebywasz w nich kilkanaście godzin, ktoś kto psa nie ma to czuje. Palacz tez od siebie fajek nie czuje ;) Kot to bardziej bezzapachowe zwierze, ale psa czuć i nikt mi nie wmówi. Choćby prać go codziennie. A siersci pełno, miałam kota to wiem, wcale nie byl persem, zwykły dachowiec. Jak jest zwierze w domu to niestety do końca czystości nie da się utrzymać.


Tak jak napisałam-ja tam sprzątam,choć latanie po całej ulicy z kupą w woreczku do przyjemności nie należy,dobrze by było,jakby tych koszy było więcej,może i więcej osób by sprzątało.Pokazuję,że dla niektórych to problem,bynajmniej nie dla mnie,ale mogę zrozumieć ludzi.

Palę papierosy,ale nie w domu,bo mi ciuchy śmierdzą i mi to przeszkadza,wracając z imprezy,na której się pali muszę się od razu przebrać i umyć włosy,bo mi wszystko śmierdzi fajkami-zaznaczam,że palę jeszcze raz.
Wiem,że niektóre psy jadą,szczególnie te długowłose z podszerstkiem,boksery nie mają podszerstka,nie raz usłyszałam komentarz u siebie,gdy moje 30kg maleństwo wskakuje komuś na kolana,ze zdziwieniem oczywiście,że moja ruda nie śmierdzi,nie śmierdzi-wystarczy trochę chęci,możesz mojego rudzielka godzinami głaskać i ręce będą czyste,niektórych psów się nie da pogłaskać i nie pobrudzić.
Kot bezzapachowy-no to mnie rozśmieszyłaś,mam styczność na co dzień z kotami i dla mnie właśnie bardziej śmierdzą od psów.
I na ostatnie też ci odpowiem,po mojej rudej mam nieporównywalnie mniej kłaków,niż ty miałaś zapewne po swoim kocie.Byłam w domach,gdzie tylko jeden kot mieszka,kłaki po kocie były na blacie w kuchni,nawet na szczoteczkach do zębów domowników.Jak sobie pomyślę,że kot łazi po blacie w kuchni 5 minut po tym,jak zakopywał swoje odchody w żwirku to mi się niedobrze robi-i co ty na to???

Piszę,jaka jest prawda odnośnie mojego psa-i jeżeli masz zamiar dalej podważać moje słowa to sama przyjdź i się przekonaj,a nie pier głupoty.Pozdrawiam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 28, 2012, 20:19:42
Cytat: tatankas
Cytat: "ona"

Kot bezzapachowy-no to mnie rozśmieszyłaś,mam styczność na co dzień z kotami i dla mnie właśnie bardziej śmierdzą od psów..


No błagam. Po tym padłam...  :crazy:

A znajomych co pozwalają włazić kotu na blat stołu nie zazdroszczę...
U mnie takie rzeczy nie miały miejsca więc nie odniosę się do tego żwirku. Rozumiem, że ty swojemu bsu łapy myjesz po kazdym spacerze, czy może twoja psina w butach chodzi?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: goldinka w Lutego 28, 2012, 21:51:35
Cytuj (zaznaczone)
Wiem,że niektóre psy jadą,szczególnie te długowłose z podszerstkiem
I tutaj się nie zgodzę.Mam psa shih tzu,jest długowłosy i ma podszerstek ale nie śmierdzi.Wystarczą dobre kosmetyki dla psów:szampon, odżywka,jedwab,spray do czesania,i spray do mycia łap.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 28, 2012, 22:30:44
Kot,który nie łazi i skacze po meblach-pokaż mi takie cudo  :crazy:  :crazy:  :crazy:
To jest w naturze kota.
Mój pies nie łazi po meblach,blatach kuchennych i.t.p,na podłodze kanapek nie robię,obiadu nie szykuję.
goldinka,  ogólnie małe psy jest o wiele łatwiej utrzymać w czystości,shih-tzu,Yorki często są kąpane,strzyżone i łatwiej na nich wykonywać czynności pielęgnacyjne.Raczej myślałam o owczarkach i tego typu psach.ona, twierdzi,że wszystkie psy śmierdzą,bardziej od kota,takiej bzdury to ja nie słyszałam :ass:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Lutego 28, 2012, 22:42:38
pies śmierdzi i basta! nie palę papierosów i nie będę miał psa ani kota.  Mam znajomych co mają zwierzęta i faktycznie kot mniej śmierdzi ale pies jedzie aż niemiło… brud od sierści na podłodze itp. Itd…. Nie wiem ile razy dzienni byś musiała sprzątać aby sierści nie było… dla mnie osobiście to wiocha jest jak widzę osoby z sierścią na ciuchach. Psiarza nie przekona się do swoich racji, przyzwyczajenie zapachowe nie pozwala myśleć inaczej.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Lutego 28, 2012, 22:43:44
Tatankas wiem, ze dla ciebie to będzie pewnie niesłychane bo ty uważasz koty za głupie zwierzęta, ale uwierz, że nic bardziej mylnego. Mój kot nie wchodził na stół, na blaty w kuchni, nie drapał mebli, było jeszcze wiele, wiele rzeczy które go nauczyliśmy i których nie robił. Wszytskie zależy od właściciela. Jeden śpi z psem i daje się lizać po twarzy, inny nauczy, że nie wolno. Naturą psa jest znaczenie terenu, osikiwanie wszyskich kątów, ty jednak nauczyłaś, że w domu sie tego nie robi. Podobnie ma kot. Mój został przyniesiony z ulicy, ale od samego początku miał pokazaną kuwetę i uwierz, ze nigdy mi w chacie nie narobil. Ani razu. Ale ty tatankas nienawidzisz kotów, ale jesteś zaślepiona miłością do psów, pokazałaś już w tym wątku  nie raz. Nawet pamiętam jak próbowałaś wmówić, że te wszytskie odchody na trawnikach to przez bezpanskie koty porobione, to już był hit  :lol2:

Kota miałam w dziecińtwie, teraz nie chcę zwierząt. Nie chce sierści, wolę czystość. Zresztą bloki nie są od przetrzymywania zwierząt. Domek ok, ale blok?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Lutego 28, 2012, 22:49:39
ona chyba byśmy się dogadali  ;D mam podobne odczucia:)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Lutego 28, 2012, 23:08:00
Cytat: "ona"
Zresztą bloki nie są od przetrzymywania zwierząt. Domek ok, ale blok


Pod tym też mógłbym się podpisać ;). Dla mnie megaobłudą jest robienie afer z ujawnianych sytuacji, gdy ktoś psy trzyma w klatkach jak setki osób trzymają psy w niewiele większych klatkach, jakimi są mieszkania ;).
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: rbk w Lutego 29, 2012, 00:00:15
http://www.sadistic.pl/baska-akcja-kupa-vt105998.htm


polecam obejrzeć - dozwolone od lat 18
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Lutego 29, 2012, 07:16:03
Ale te qpy to mogła już w workach ważyć. Bleeee.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Fotomanik w Lutego 29, 2012, 07:43:15
Pani Basia z filmiku pokazała jak walczyć z tą plagą niesprzątających smrodów. Zresztą zawsze można podpatrzyć takiego właściciela i zebrać kilka kup, wywalić mu pod balkonem i niech wącha.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 29, 2012, 16:56:55
Lubię koty,nawet bardzo,ale nie we własnym domu,zresztą nie mogę mieć kota,bo mąż na koty uczulony.Większość zwierzaków,które codziennie są leczone,żywione i.t.d w tozie to koty,nie pomagałabym więc tam,gdybym kotów nie lubiła.
ona,  to nie zwierzęta są głupie,tylko ich właściciele.
Co do trzymania psa w mieszkaniu,czy domku-co to za różnica?Nie rozumiem.Domki niektóre z mniejszym metrażem,niż mieszkanie,jak więc psu będzie lepiej?Przecież psa nie trzymasz cały dzień na podwórku,tylko też jest w domu.
Nigdy nie napisałam,że odchody na trawnikach są tylko od kotów,ale koty nie są bez winy i kociarze też powinni opłacać podatek.

Ogólnie można powiedzieć,że w każdym kiblu śmierdzi,bo to przecież kibel.Ale jak sprzątasz,dbasz o czystość,często myjesz to w kiblu może pachnieć.
Tak samo jest ze zwierzętami.Marshall,  widocznie niektórzy twoi znajomi psiarze to brudasy,niestety tak trzeba napisać,ja posprzątam raz dziennie i wystarczy,by utrzymać czystość w domu.Nie chodzę zakłaczona,nie śmierdzę psem i nie możesz powiedzieć,że jest inaczej,bo mnie nie znasz.

Zapraszałam do przekonania się,ale nikt nie ma na tyle cywilnej odwagi,by się pokazać i przekonać.Rozmawiać z wami,to jak mówić do ściany.To tak,jak ludzie kiedyś myśleli,że ziemia jest płaska.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Sweeti Belle w Lutego 29, 2012, 22:35:44
Cytat: "tatankas"
Lubię koty,nawet bardzo,ale nie we własnym domu,zresztą nie mogę mieć kota,bo mąż na koty uczulony.Większość zwierzaków,które codziennie są leczone,żywione i.t.d w tozie to koty,nie pomagałabym więc tam,gdybym kotów nie lubiła.
ona,  to nie zwierzęta są głupie,tylko ich właściciele.
Co do trzymania psa w mieszkaniu,czy domku-co to za różnica?Nie rozumiem.Domki niektóre z mniejszym metrażem,niż mieszkanie,jak więc psu będzie lepiej?Przecież psa nie trzymasz cały dzień na podwórku,tylko też jest w domu.
Nigdy nie napisałam,że odchody na trawnikach są tylko od kotów,ale koty nie są bez winy i kociarze też powinni opłacać podatek.

Ogólnie można powiedzieć,że w każdym kiblu śmierdzi,bo to przecież kibel.Ale jak sprzątasz,dbasz o czystość,często myjesz to w kiblu może pachnieć.
Tak samo jest ze zwierzętami.Marshall,  widocznie niektórzy twoi znajomi psiarze to brudasy,niestety tak trzeba napisać,ja posprzątam raz dziennie i wystarczy,by utrzymać czystość w domu.Nie chodzę zakłaczona,nie śmierdzę psem i nie możesz powiedzieć,że jest inaczej,bo mnie nie znasz.

Zapraszałam do przekonania się,ale nikt nie ma na tyle cywilnej odwagi,by się pokazać i przekonać.Rozmawiać z wami,to jak mówić do ściany.To tak,jak ludzie kiedyś myśleli,że ziemia jest płaska.
Nie rozumiem dlaczego mam niby płacić podatek od kota? Moja kotka przebywa tylko w mieszkniu ,załatwia się do kuwety i to ja i rodzina wąchamy ewentualne zapaszki kocich odchodów.Problem stanowią bezpańsko biegające psy,które z racji tego ,że akurat przy balkonie mam drzewa chętnie załatwiają swoje potrzeby.Jednak największym problemem jest ich właściciel.Przykład,z bloku na przeciwko  wychodzi pani ,piesek biegnie pod mój balkon i się załatwia,pani stoi na chodniku i czeka .Co robić ???
Póściłam wiąchę,więcej nie przyszła.Hi,hi......
Człowieku ,masz psa,idż z nim tam gdzie ten pies się wybiega,webawi i załatwi.Pytacie gdzie ? Ato już Wasz problem drodzy psiarze,trzeba myśleć zanim się sprawi sobie pieska .
Bez urazy.Pozdrawiam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 01, 2012, 08:22:46
Sweeti Belle, i dobrze mówisz,tylko trzeba brać pod uwagę to,że jak ja sprzątam po swoim psie to dlaczego mam płacić za niego podatek?Właśnie tu pies pogrzebany-płacimy podatek od posiadania psa,a nie od tego by po nim sprzątano,więc podatek od posiadania kota też powinien być,bo przecież go posiadasz.A jeżeli uważasz,że płacimy,bo nas pies załatwia się na dworze,to dlaczego mamy sprzątać-no przecież płacimy.To właśnie rozumowanie większości Polaków jak na razie.
A za sprzątanie po bezpańskich psach dlaczego mają płacić tylko psiarze?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Marca 01, 2012, 09:10:09
A czy szczotki swojego śmierdzioszka sprzątacie ? bo z tego co kojarzę to koty domowe nie sikają po wszystkim co popadnie…. Najbardziej mnie denerwuje jak w okolicy sklepów, klatek schodowych są osikane narożniki budynków, ławki itp… może Ja zamiast załatwiać się w WC będę wam pod klatką sikał?? Przecież płacę podatki. A nie pomyślałaś nigdy że mogę ciebie znać…??
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 01, 2012, 09:32:25
Jak byś mnie znał,to byś wiedział,że mam suczkę,a te nie oszczywają narożników,ani ścian,ani nie załatwiają się pod sklepami.
Płacę też podatki,również za pijaczków rozwalających śmietniki i załatwiających swoje potrzeby na dworze.

Czy możesz powiedzieć z czystym sumieniem,że nigdy nie sikałeś na dworze,nie uwierzę,jeżeli powiesz,że nie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Marca 01, 2012, 09:55:38
Oczywiście że tak, ale w sytuacji bez wyjścia np. w trasie….w lesie można przecież twoja suka tam nie tylko sika… jestem bliżej niż myślisz :devil: . Zresztą nie muszę Tobie niczego udowadniać ponieważ jesteś osobą, która innych uwag nie przyjmie na „klatę” bo ty wiesz lepiej…
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 01, 2012, 10:18:46
Leśnie zwierzęta tak nie tylko sikają,pijaczki tam nie tylko sikają i tak dalej i tak dalej...
Możemy się tak licytować i licytować,ale czy to ma sens.Jeżeli inna osoba ma rację,to dopuszczam rację do siebie,jeżeli wiem,że jest inaczej to wiadomo....

Może zamiast biadulić,co ,kto i do czego tak jak napisałam wcześniej-spróbujcie coś zmienić,jeżeli wam nie pasuje-petycję do gminy o więcej śmietników,przy śmietnikach woreczki,tablice informacyjne i inne takie.
Zaraz ktoś napisze,że sprzątanie to nasz obowiązek,ale dlaczego nam tego sprzątania nie można ułatwić,pokazać,że to coś normalnego,że pieniądze na podatek od psa nie idzie kij wie gdzie.Ja się z chęcią zgodzę na wyższy,by mieć dostęp do takich ułatwiaczy,a jak kogoś na wyższy podatek nie stać,to niech nie bierze psa,przynajmniej będzie mniej bezmózgich właścicieli.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 01, 2012, 10:34:47
Jak dla mnie to powinien byc podatek od każdego większego zwierzęcia którego się przedszymuje w bloku. Jednak uważam, że to pies jest najbardziej uciążliwym zwierzęciem. Raz, że duża większość wyje od rana do wieczora (tylko mi nie pisać, że dzieci też płaczą), dwa, ze zanieczyszczają okolice a ich własciciele nie mają zamiaru sprzątać. Władze też mają to gdzieś, nie chcą się narażać swoim wyborcom psiarzom, sami niejednokrotnie mają psy i w nosie mają sprzątanie po nich. Tu nie chodzi tylko o kupy, tylko jak pisze kolega Marshall o obszczywanie wszytskiego wokół. My już jesteśmy na porządku dziennym z widokiem olanych, zardzewiałych latarń, oszczanych murków, ławek i wszytkiego co popadnie. No ale czy to jest normalne. Idąc z dzieckiem na spacer boję sie by czegokolwiek nie dotykało, no wszytsko jest olane, wszytsko. Każdy skrawek, sprzęty na placach zabaw, każdy krzaczek.

Pisałam zresztą nie raz w tym temacie ale do Tatankas jak grochem o ścianę.Oporna na wszelkie argumenty. Najgorsze, że dyskutuje nawięcej ale ciągle się mota, miesza, niby jest za sprzątanie, za chwilę broni tych co nie sprzątają. Wszyscy winni tylko nie psiarze. Nie raz pisała,  że to bezpańskie psy czy koty są sprawcami tego gnoju na trawnikach i chodnikach, co dla mnie to wręcz śmieszne. Jak by tylko bezpańskie psy zanieczyszczały to by śladu po kupach nie było, by nie bylo tematu.
A już argument o zbitych szybach i sikających degeneratach mnie rozwala na łopatki. Masz rację Tatankas, macie wspólną cechę z tymi menelami, wy syficie i oni też. Amen!  :ble:

Leśne z\wierzęta nie mają właścicieli, błagam !!! Przestań ciągle te bzdury pisać bo to już męczące się rob. Ona sprzątać nie będzie bo leśne zwierzęta po sobie nie sprzątają, litosci...

Tatankas niedawno obok mojego bloku przewrociła się latarnia, cały zardzewiały dół, wszystko przez psie siki. Może na to idzie podatek, nie pomyślałaś? Własnie na naprawianie zniszczeń zrobionych przez wasze pupulki.

A filmik z Baśką boski. Jak nie cierpię tej baby tak to jej się udało  :rotfl:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 01, 2012, 12:11:24
Cytat: "Marshall"
może Ja zamiast załatwiać się w WC będę wam pod klatką sikał?? Przecież płacę podatki. A nie pomyślałaś nigdy że mogę ciebie znać…??


 No idąc tokiem myslenia tatankas tak powinno byc. Bijmy szyby w wiatach bo wandale biją, wywalajmy śmieci tam gdzie stoimy bo pijaczki tak robią, załatwiajmy sie pod sklepem. Ja to już nawet bez większego problemu mogę nasikać na chodnik pod sklepem bo nawet ściany nie osikam jak suczka tatankas  więc jest wszystko ok  :devil: Myjmy auta na osiedlach, wylewajmy ojej silnikowy na jezdnię, przecież kierowcy płacą podatki i to jeszcze jakie !!!

Zresztą tatankas już nie jedna osoba probowala tłumaczyć, że podatek jest wprowadzony też po to by ograniczyć ilość zwierząt przedszymywanych w blokach. Za bardzo nie ograniczył więc moim zdaniem powinien być dużo większy. Albo przynajmiej powinien być egzekwowany w jakiś sposób bo połowa go nie płaci.

Przepraszam za post pod postem. Myślałam, że połączy...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Marca 01, 2012, 12:42:20
Ja tam wolę olej silnikowy i mycie samochodów niż te gówna śmierdzące i fetor moczu….
Jestem z tych ludzi którzy jak widzą to reagują (taka natura) nie raz próbują dyskutować że ich piec może itp… szczególnie płeć męska w wieku 17-24….bardzo bojowi ale do czasu jak się podejdzie i złapie za kurteczkę to wtedy nawet przepraszają. Ja byłbym za petycją do burmistrza. Może na początek wyślijmy maile na adres burmistrza Naszego w ilości mocno przekraczającym limit jego skrzynki. Może coś w tej sprawie grupowym wynegocjujemy…
Ostatnio jak śnieg topniał nawet mała wyprawa do sklepu skończyła się dla mnie wdepnięciem w kupsko ( idąc tylko po chodniku )….  Proponuje założyć stowarzyszenie „precz z psią kupą” ulotki może jakieś, być może nie wszyscy posiadacze psów wiedzą co i jak trzeba z kupą zrobić, że nie wystarczy tylko odejść na odpowiednią odległość aby jej nie czuć i niech martwią się inni….
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 01, 2012, 16:27:53
Cytat: "ona"
niby jest za sprzątanie, za chwilę broni tych co nie sprzątają


Jestem za sprzątaniem,nie bronię tych co nie sprzątają,tylko tłumaczę ich zachowanie,tłumaczę dlaczego tego niektórzy nie robią.To są dwie różne rzeczy-czytaj ze zrozumieniem.

Cytat: "ona"
Nie raz pisała, że to bezpańskie psy czy koty są sprawcami tego gnoju na trawnikach i chodnikach, co dla mnie to wręcz śmieszne.


Nie pisałam,że to wyłącznie ich wina.Znowu-czytaj ze zrozumieniem!

Cytat: "ona"
Masz rację Tatankas, macie wspólną cechę z tymi menelami, wy syficie i oni też.


Nie obrażaj mnie na forum,bo ja ciebie nie obrażam,ja nie syfię,jak to ujęłaś.Nie porównuj mnie do meneli,bo nie śmiecę,nie sram i nie robię wielu innych rzeczy jak oni,więc sobie nie życzę,byś tak pisała,gdy mnie nie znasz.Twoja odwaga cywilna jest do dupy-cwana na forum,przyjdź i powiedz mi to w twarz.Po drugie obrażanie kogoś na forum jest karalne-pamiętaj o tym.Nie będę schodzić do twojego poziomu i cię obrażać,ani nie będę pisać o tobie,bo cię nie znam-zrób to samo,albo poniesiesz konsekwencje.

Cytat: "ona"
No idąc tokiem myslenia tatankas tak powinno byc. Bijmy szyby w wiatach bo wandale biją, wywalajmy śmieci tam gdzie stoimy bo pijaczki tak robią, załatwiajmy sie pod sklepem. Ja to już nawet bez większego problemu mogę nasikać na chodnik pod sklepem bo nawet ściany nie osikam jak suczka tatankas więc jest wszystko ok :devil: Myjmy auta na osiedlach, wylewajmy ojej silnikowy na jezdnię, przecież kierowcy płacą podatki i to jeszcze jakie !!!


Nie śmiecę,bo inni śmiecą,sprzątam po psie,choć inni tego nie robią.Puknij się w końcu ona, bo już takie bzdury piszesz,zmyślasz,przekręcasz moje słowa.

Chcesz,by się coś zmieniło,to zacznij działać,a nie tylko siedzisz na czterech literach przed kompem i obrażasz innych.

Ja chciałam,by zwierząt było mniej bezpańskich,zapisałam się do tozu w Policach,oprócz tego jestem założycielką Szczecińskiej Nadziei Amstaffa i wolontariuszką Sos Bokserom z Warszawy.W tym tygodniu tylko udało mi się zrobić ponad 900 ogłoszeń na necie,dzięki czemu 10 psiaków bezdomnych znalazło nowe domki.W ten sposób i w inne dążę do swojego celu.

Co ty robisz,by było mniej kup na chodnikach i trawnikach????Piszesz na forum.Nie łódź się,że coś się zmieni.


Cytat: "Marshall"
Ja byłbym za petycją do burmistrza.
[/b]

Jestem jak najbardziej za.Może onanapisze petycję,dowie się o adres mailowy burmistrza i wklei petycję + mail tu na forum i wtedy wystarczy,że ktoś wejdzie,skopiuje sobie i wyśle.Mogę również powysyłać prośby o wysyłanie takich maili do innych,mogę wpisy na innych forach zrobić z prośbą o wysyłanie maili.ona wykaż się inicjatywą,bo widzę,że ci to najbardziej przeszkadza,najgłośniej o tym krzyczysz,więc do dzieła.
Cytat: "Marshall"
ulotki może jakieś, być może nie wszyscy posiadacze psów wiedzą co i jak trzeba z kupą zrobić,

Z chęcią wezmę parę takich ulotek i wręczę kilku sąsiadom.Mnie też szlag trafia,gdy idąc na trawę sprzątnąć kupę własnego psa-wdeptuję w kupę cudzego.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Sweeti Belle w Marca 01, 2012, 16:33:50
Racja ,kot domowy na ogół nie sika gdzie popadnie,przynajmniej moja kotka nie ma takiego zwyczaju.Czasem nawet gdy wychodzimy na spacer dopiero po przyjściu załatwia się do kuwety,nigdy na dworze.Ale znam przypadki "złośliwych "kotów sikających po kątach i do butów  ,a i tak generalnie samce-kocury znaczą teren,kotki tego nie robią.Co się tyczy opodatkowania zwierząt domowych ,konkretnie psów chyba na początku chodziło o konieczność sprzątania po nich.Ostatecznie , poza kilkoma przykładami nikt tego nie robi,może warto go znieść.Nie zagłębiałam się w to bardziej ,bo nie było mi to potrzebne.   :flower:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Marca 01, 2012, 18:50:14
Biedne pieski nie długo już nawet sikać nie będą mogły bo komuś przeszkadza olany murek... ;/
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 01, 2012, 20:49:29
Sweeti Belle tylko weź zauważ, ze te złośliwe koty to często leją w rzeczy nie wszytskich domowników tylko wybrańca, często ten wybraniec nie cierpi kota. Koty to wyczuwają. Właśnie taka jest różnica między kotem a psem. Kot pokocha tylko domownika który go akceptuje, kocha i odpowiednio traktuje, innych ma w nosie. Pies pokocha każdego kto mu jeść daje, byle pijczyna znajdzie w psie przyjaciela.Na miłośc kota trzeba zapracować, kot nie pokocha za resztki z obiadu.



Ann no faktycznie strasznie to dziwne, ze ktoś pragnie mieszkać w czystej okolice, no nie do pomyślenia dla psiarza który lubi brud i jest do niego przyzwyczajony.

tatankas weź ty się kobieto już nie ośmieszaj. Ja nie uważam bym cię obraziła, ty sama siebie obrażasz jak piszesz głupoty których nawet nie przemyślisz. A z pijaczkami i wandalami to ty się porównywałaś, ja tylko cytowałam to co sama piszesz.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 01, 2012, 20:51:47
Jak brakuje argumentów zaczyna się straszenie sądami   :ble:

Niedługo psirze z Tatankas na czele założą sprawę tym co im kupy przeszkadzają i jeszcze przyjdzie nam płacić odszkodowanie za obrazę i nazwanie ich brudasami, a znajc polskie prawo to kto wie  :lol2:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Sweeti Belle w Marca 01, 2012, 22:05:10
Cytat: "ona"
Sweeti Belle tylko weź zauważ, ze te złośliwe koty to często leją w rzeczy nie wszytskich domowników tylko wybrańca, często ten wybraniec nie cierpi kota. Koty to wyczuwają. Właśnie taka jest różnica między kotem a psem. Kot pokocha tylko domownika który go akceptuje, kocha i odpowiednio traktuje, innych ma w nosie. Pies pokocha każdego kto mu jeść daje, byle pijczyna znajdzie w psie przyjaciela.Na miłośc kota trzeba zapracować, kot nie pokocha za resztki z obiadu.



Ann no faktycznie strasznie to dziwne, ze ktoś pragnie mieszkać w czystej okolice, no nie do pomyślenia dla psiarza który lubi brud i jest do niego przyzwyczajony.

tatankas weź ty się kobieto już nie ośmieszaj. Ja nie uważam bym cię obraziła, ty sama siebie obrażasz jak piszesz głupoty których nawet nie przemyślisz. A z pijaczkami i wandalami to ty się porównywałaś, ja tylko cytowałam to co sama piszesz.
ONA,czyli kotów też nie lubisz ?Ja właśnie za to uwielbiam koty,że mają charakter,choć nasza kotka jest z nami już 11 lat,wciąż pokazuje pazurki,jest traktowana jak członek rodziny i wierz mi nie wyjada resztek po obiedzie  :lol2:Traktuje nas jednakowo,nie robi szkód,głównie je i śpi,jak to pieszczoch. :sleep:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 01, 2012, 22:10:32
Sweeti Belle źle zrozumiałaś. Ja właśnie wolę zwierzęta na których miłość trzeba zapracować, nie idę na łatwiznę. Napisalam to w pozytywnym sensie. Pies pokocha każdego kto mu jeść daje, własciciel może pić, bić, pies i tak będzie kochał. Kot może takiemu co najwyżej w ciuchy nasikać. Dlatego koty są tak nielubiane. A z tymi resztkami z obiadu to nie o kotach pisałam.

Psy lubię, ale nie jestem zaślepiona miłością jak naktórzy tutaj. Dla mnie to już się chore robi, że ludzie tak chętnie pieska do domu biorą, wręcz moda jakaś, że już nie jeden piesek tylko najlepiej niech każde dziecko ma swojego, trzy pieski w jednym mieszkaniu. Na dodatek nikt się nie kwapi by posprzątać, no i mieszkamy w tym gnoju. A już te pijaczki co na deptakach wystają i belty od rana piją, pies lata obok nogi, no nie wiem po co taki psa trzyma i czy podatek za niego płaci  :crazy:

Małe ciasne mieszkania, trójka dzieci, wielki pies, cztery koszatniczki i co jeszcze? Zoo czy mieszkanie? Nie zapominajmy, że mieszkamy w bloku a nie gospodarstwie rolnym  :crazy:
Już moda na małpy kiedyś była, co niedługo nastanie, może moda na świnie i kury , owce?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 01, 2012, 23:38:20
Cytuj (zaznaczone)
Małe ciasne mieszkania, trójka dzieci, wielki pies, cztery koszatniczki i co jeszcze? Zoo czy mieszkanie? Nie zapominajmy, że mieszkamy w bloku a nie gospodarstwie rolnym :crazy:
Już moda na małpy kiedyś była, co niedługo nastanie, może moda na świnie i kury , owce?


I znowu się czepiasz,naprawdę ci mówię uważaj,bo moja cierpliwość ma granice,a 63m2 to nie tak mało miejsca,jak umiesz sobie przestrzeń zagospodarować.Kiedyś mieszkałam z rodzicami i dwiema siostrami w hotelu robotniczym na jednym pokoju,w drugim żyłą druga rodzina,dla wielu mieszkanie z takim metrażem to luksus.My się spokojnie mieścimy-wystarczy porządek utrzymać,już cię zapraszałam do siebie-przyjdź to ci pokarzę jak to się robi!!!

A poza tym wciąż czekam,aż się odniesiesz do tej części postu:


Cytat: "tatankas"
Chcesz,by się coś zmieniło,to zacznij działać,a nie tylko siedzisz na czterech literach przed kompem i obrażasz innych.

Ja chciałam,by zwierząt było mniej bezpańskich,zapisałam się do tozu w Policach,oprócz tego jestem założycielką Szczecińskiej Nadziei Amstaffa i wolontariuszką Sos Bokserom z Warszawy.W tym tygodniu tylko udało mi się zrobić ponad 900 ogłoszeń na necie,dzięki czemu 10 psiaków bezdomnych znalazło nowe domki.W ten sposób i w inne dążę do swojego celu.

Co ty robisz,by było mniej kup na chodnikach i trawnikach????Piszesz na forum.Nie łódź się,że coś się zmieni.


 i do tej części:

Cytat: "tatankas"

Marshall napisał/a:   
Ja byłbym za petycją do burmistrza.


Jestem jak najbardziej za.Może onanapisze petycję,dowie się o adres mailowy burmistrza i wklei petycję + mail tu na forum i wtedy wystarczy,że ktoś wejdzie,skopiuje sobie i wyśle.Mogę również powysyłać prośby o wysyłanie takich maili do innych,mogę wpisy na innych forach zrobić z prośbą o wysyłanie maili.ona wykaż się inicjatywą,bo widzę,że ci to najbardziej przeszkadza,najgłośniej o tym krzyczysz,więc do dzieła.


Póki nie odpowiesz mi na te pytania,nie będę zabierać więcej głosu w tym temacie,bo widocznie tylko paplać potrafisz i nic oprócz tego.Jesteś dla mnie zbyt prosta,bym ciągnęła tą dyskusję dalej.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 02, 2012, 08:12:05
Łooooooo 63 m, toż to faktycznie mega mieszkanie !!!! Możesz jeszcze sobie ze trzy świnie zacząć hodować. Albo jeszcze ze cztery psy przygarnij. Po jednym dla każdego dziecka plus jeden dla ciebie, nie pomyślałaś o tym?

Niepotrzebnie daję się sprowokować prostaczce i wkręcam za bardzo w ten temat, ona ma czas na wysiadywanie na forum, ja nie bardzo, ale jak się wkręce to siedzę i tylko bez sensu nerwy szargam przez buraka. Tym bardziej, że i tak zbyt ograniczone by jakiekolwiek argumety trafialy. Do tej pory tatankas cię nie obrazałam, ale tym razem nie dało się, sory.

To nie ja mam coś robić by było mniej kup na chodnikach, ja tych kup nie produkuję tylko wy psiarze! Po drugie od tego jest forum by pisać. To, że nie piszę petycji do burmistrza (co wcale nie znaczy, ze tego w przyszlości nie zrobie) nie znaczy, że nie mam prawa się tutaj wypowiadać. Po trzecie mogłam nie odpowiadać tobie na to pytanie, może wreszcie byś spełniła swoją obietnicę i przestała sie produkować w tym temacie bo az przykro ciebie czytać.

Fajne było jak Marshall napisał, że cię zna, od razu przestałaś się rzucać do niego jak pchła na grzebieniu  :rotfl: Od razu inna gatka ;)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Marshall w Marca 02, 2012, 08:48:03
W sumie ja też uważam, że 63m to nie jest tak dużo…a przede wszystkim klatka schodowa jest wspólnym dobrem, i mieszkańcy też powinni mieć prawo głosu czy pies jest np. uciążliwy dla otoczenia…byłem kiedyś u moich przyjaciół w bloku, wchodzimy na górę a tu zbiega spory pies bez smyczy i kagańca…oczywiście zaczął szczekać na nas i przy próbie przejścia chciał sprawdzić, jakość moich spodni, co się stało? W obronie własnej i mojej rodziny dostał potężnego strzała z buta 46 coś tam poskamlał i odpuścił, natomiast cierpliwie czekałem na właściciela…niestety okazała się nim kobieta, może i szczęście dla mnie, bo dostała tylko wiązankę słowną. Straszyła mnie, że zadzwoni na policję, że jej psa pobiłem itp. Oczywiście powiedziałem, aby dzwoniła, ale jakoś do tego nie doszło… ONA myślę, że w naszym mieście jest zbyt dużo zacofanych właścicieli psów i może za 10-15 lat jak zajrzymy na forum to się okaże, że temat zniknie, ponieważ ludzie zaczną sprzątać. Dużo jeżdżę po PL oraz zachodzi i w niektórych miastach PL naprawdę ludzie sprzątają głównie duże miasta. Oczywiście i tam są osoby, które nie sprzątają…tego się nie wyplewi całkowicie. Proponuje duży podatek od posiadanie zwierząt domowo-podwórkowych i aby Nasza kochana Staż Miejska się tym tematem zainteresowała. Police są małym miastem i fama o tym, że są wręczane mandaty za zabrudzanie miasta odchodami w postaci 500zł mogłoby poskutkować.
Na forum są różne tematy ale ten zawsze wzbudza we mnie wstręt oraz niedowierzanie jak ludzie mogą (są) zacofani. Inna sprawa to papierosy, wręcz ogrom petów rzucanych gdzie popadnie nie mówiąc o fajczeniu w miejscu publicznym…
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 02, 2012, 09:36:06
No właśnie, typowy właściciel burak, nie dość, ze trzyma bestię niebezpieczną dla otoczenia, to jeszcze sie rzuca, zastrasz i grozi policją.

Ja też mam nadzieję, że za kilka, kilkanaście lat to się zmieni, luzie wreszcie się oswoją z myślą, że sprzątać trzeba, przejdą z tym do porządku dziennego, a tatankas wchodząc na stary temat będzie się wstydziła tego, że tak zaciekle broniła i usprawiedliwałała tych co nie sprzątali. Bo to tak jakby usprawiedliwiać tych co puszki, pety i torebki po chipsach na ziemie rzucają, bo przecież mało koszy na śmieci.

A co do tematu klatek schodowych to już w ogóle drazliwy temat, znam klatkę schodową co najpierw była z gory do dołu obszczywana przez jednego psa, którego właściciel nie raczył z nim nawet na spacer wyjść, tylko puszczał samopas. Klatka wręcz zdewastowana przez jednego kundla. To nie jest odosobniony przypadek. Zaraz mi taka ann napisze, że jakaś dziwna jestem, że olana klatka schodowa mi przeszkadza. No bo to my dziwni jesteśmy, nie własciciele piesków co zadbac o czystość własnego otoczenia nie potrafia  :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: sylwia637 w Marca 02, 2012, 13:13:40
Jak tak czytam wypowiedzi ona i  Marshall to mi tylko jedno przychodzi do głowy - wyprowadżcie sie gdzies daleko, z dala od bloków, w głąb lasu sobie cos wybudujcie. Tam Wam nikt srał, szczał i przeszkadzał nie bedzie.
Jak tak bardzo zwierzat nie lubicie, prócz tych które sami posiadacie/posiadaliście to zastanawiam sie czy samych siebie lubicie, szanujecie?
 Wszytsko co wy robiecie i co jest po waszej mysli jest ok, a wszystko inne jest złe.

Biedne sa te zwierzeta, nic im nie wolno, nie długo to jeszcze im oddychac zabronicie. Masakra, az sie nie chce tego czytac.

Tatankas, daj se spokój, nie ciągnij z nimi tego tematu.
Rób swoje, a oni niech dalej narzekaja i gadaja jak im żle. Ludzi którzy nie mają zwierzat, nie przekonasz ze to kochane stworzenia, i ze fajnie je miec nawet miszkając w bloku.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 02, 2012, 13:22:49
Sylwia to ja równie dobrze mogę napisać, że ty jako wielka miłośniczka zwierząt wyprowadź się spowrotem na wiochę, widać wlaśnie tam twoje miejsce. Możesz tam nawet w oborze zamieszkać jak ci smród nie przeszkadza. W mieście szanuj innych, ty lubisz smród, inni nie, uszanuj to!
Ojjj daleka droga jeszcze do cywilizowanego świata, daleka...:/

Tylko jeszcze niech mnie ktoś oświeci co ma nienawiść do zwierząt do nienawiści do osranych chodników? To tak jak by mi ktoś wmawiał, ze nienawidzę chipsow bo mi opakowania po nich na trawnikach przeszkadzają  :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Marca 02, 2012, 13:32:16
Koniec wycieczek osobistych - mam tu na myśli jedną i drugą stronę.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 02, 2012, 13:34:28
To dla ciebie nie obraźliwe:


Cytuj (zaznaczone)
Dla mnie ty nie sprzątając po swoim psie jestes na tym samym poziomie co właśnie menel srający po krzakach




Cytuj (zaznaczone)
większość pisrzy to zwykłe brudasy i buractwo




Cytuj (zaznaczone)
Jesteście takim samym marginesem społecznym jak te pijaczki srające po krzakach!




Cytuj (zaznaczone)
Tym argumentem o sarnach i dzikach po raz kolejny pokazałas jaka jesteś ograniczona.




Cytuj (zaznaczone)
i pokazujesz swoją pustość.



Cytuj (zaznaczone)
macie wspólną cechę z tymi menelami, wy syficie i oni też.



Cytuj (zaznaczone)
Małe ciasne mieszkania, trójka dzieci, wielki pies, cztery koszatniczki i co jeszcze? Zoo czy mieszkanie? Nie zapominajmy, że mieszkamy w bloku a nie gospodarstwie rolnym :crazy:
Już moda na małpy kiedyś była, co niedługo nastanie, może moda na świnie i kury , owce?



Pisać ci nikt nie zabrania,ale obrażać i owszem.I nie chodzi tu tylko o mnie,ale wszystkich,którzy kochają zwierzęta.Teraz Sylwię jeszcze obrażasz,której też nie znasz i do pięt jej nie dorastasz.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 02, 2012, 13:35:11
Cytat: "Kuba"
Koniec wycieczek osobistych - mam tu na myśli jedną i drugą stronę.


Tak jest Panie Władzo :) Z mojej strony temat skończony :)Ja wierzę, że ktoś czyta to forum i coś się wreszcie zmieni w tym temacie.

tatankas fajnie cytaty. Cała prawda o tobie  :ble:Bo ja dalej nie wiem co za problem sprzątać, wtedy już wielbicielami zwirząt nie będziecie? No bo z twoich wypowiedzi wynika , ze tak ;)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: sylwia637 w Marca 02, 2012, 13:39:44
Cytat: "Kuba"
Koniec wycieczek osobistych - mam tu na myśli jedną i drugą stronę.


Zgadzam sie, bo i tak do porozumienia nie dojdziemy.
 szkoda nerwów na osoby, którym trezba wszystko tłumaczyc, a i tak jak grochem o ściane, nic nie kumaja.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: sylwia637 w Marca 02, 2012, 13:41:45
Cytat: "ona"
Sylwia to ja równie dobrze mogę napisać, że ty jako wielka miłośniczka zwierząt wyprowadź się spowrotem na wiochę, widać wlaśnie tam twoje miejsce. Możesz tam nawet w oborze zamieszkać jak ci smród nie przeszkadza. W mieście szanuj innych, ty lubisz smród, inni nie, uszanuj to!
Ojjj daleka droga jeszcze do cywilizowanego świata, daleka...:/

Tylko jeszcze niech mnie ktoś oświeci co ma nienawiść do zwierząt do nienawiści do osranych chodników? To tak jak by mi ktoś wmawiał, ze nienawidzę chipsow bo mi opakowania po nich na trawnikach przeszkadzają  :crazy:


Jak tak czytam Twoje wpisy, to mysle ze nawet kawałek papierka po cukierku leżacego na chodniku by Ci przeszkadzał.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: kanioma w Marca 02, 2012, 13:44:06
ona, czytam Twoje wypowiedzi w tym temacie i uważam, że Twoja arogancja i bezczelność już dawno zasługują na warna! Jesteś złośliwa. Kąsasz i plujesz jadem, obrażasz i wyśmiewasz przede wszystkim tatankas. Niestety to tylko świadczy o Tobie...

Zastanów się nad swoim zachowaniem, bo możesz odpowiadać z art. 212 kk, a tatankas ma ku temu podstawy. Mimo, że występuje na forum pod nikiem, to wszyscy wiemy kim jest, czym się zajmuje i gdzie ją można znaleźć. Pohamuj swoje dzikie zapędy bo możesz napytać sobie biedy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 02, 2012, 13:44:28
Cytat: "ona"
tatankas fajnie cytaty. Cała prawda o tobie


Przesadziłaś.No i masz ,co chciałaś.Pierwsze ostrzeżenie za obrażanie moda i innych użytkowników.Pozdrawiam i kończę dyskusję.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: ona w Marca 02, 2012, 14:04:06
Cytat: "tatankas"
Cytat: "ona"
tatankas fajnie cytaty. Cała prawda o tobie


Przesadziłaś.No i masz ,co chciałaś.Pierwsze ostrzeżenie za obrażanie moda i innych użytkowników.Pozdrawiam i kończę dyskusję.


Dzięki :) Jak dla mnie to możesz nawet bana stalego mi dać, ja i tak sie tylko w tym temacie ostatnio wypowiadam, a to mój ostatni post tutaj. Tylko jak byś była sprawiedliwa to sobie też ostrzeżenie byś dała, ty także mnie obrazałaś. No ale co ty byś zrobiła bez tego forum  :ble:

Pozdrawiam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Marca 02, 2012, 14:39:37
Cytat: "Marshall"
Ja byłbym za petycją do burmistrza.

Jest taka potrzeba, jest takie życzenie i jest takie działanie!
Na stronie Polic XXI przeczytać można petycję do władz miasta o zajęcie się tym problemem. Jest też dostępna tam lista, którą można wydrukować i zebrać podpisy popierające. Zobaczymy ile osób wesprze tę petycję pokazując, że rzeczywiście dąży do uporządkowania tego problemu. Petycja zostanie złożona po niedzieli na ręce Burmistrza i Przewodniczącego Rady Miejskiej. Lista do podpisów i petycja znajdują się w zakładce dokumenty na stronie www.policexxi.pl
Teraz czekam na listy z podpisami. Pozdrawiam wszystkich, którym nieobca jest czystość i porządek!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 02, 2012, 15:49:44
Cytat: "Wojtek Dudek"
Petycja zostanie złożona po niedzieli na ręce Burmistrza i Przewodniczącego Rady Miejskiej.


Nie da rady trochę później,do niedzieli nie uda mi się za wiele zrobić,bo mam już czas zaplanowany :(
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grubcia1982 w Marca 02, 2012, 15:55:53
Cytat: "ona"
No właśnie, typowy właściciel burak, nie dość, ze trzyma bestię niebezpieczną dla otoczenia, to jeszcze sie rzuca, zastrasz i grozi policją.

Moi sąsiedzi mają dwa wielkie psy. Jeden z nich jest agresywny- zdarzyło się, że złapał mnie za udo... Nie chodzą z tymi psami na spacery- wystawiają tylko psa na trawnik i wracają spowrotem ( oczywiśćie nie sprzatają ).
Żałuję, że nie zgłosiłam ugryzienia na policje albo straż... Nie chciałam im robić po złości. Jednak teraz żałuję bo blizna na udzie jest paskudna ( w sumie to najmniejszy problem), a poza tym psy nadal są bez kagańca( wychodzą na całej długości smyczy, a pańswto za nimi)- boję się strasznie i za każdym wejściem na klatkę nasłuchuję, czy nie idą. Rozmawiałam z właścicielami o tym, ale do nnich nic nie dociera! Nie chce sobie wrogów robić, ale już moja cierpliwość jest u kresu... Jeszcze mi wpierają, że ten pies nie ugryzie- jak mnie ugryzł... właścicieli też gryzie!
Kocham zwierzęta, ale jestem przeciwniczką bezmyślnego trzymania wielkich psów w małych mieszkaniach- zwłaszcza jak sie nie ma czasu dla tego stworzenia- mam na myśli odpowiednią ilość czasu na spacery...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Marca 02, 2012, 16:52:06
Cytat: "tatankas"
Nie da rady trochę później,do niedzieli nie uda mi się za wiele zrobić

Na podpisy czekam cały następny tydzień... petycję złożę a podpisy doniosę po tygodniu...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 02, 2012, 18:33:14
Cytat: "Wojtek Dudek"
Na podpisy czekam cały następny tydzień... petycję złożę a podpisy doniosę po tygodniu...


O to już lepiej.A więc będziemy w kontakcie:)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ann w Marca 02, 2012, 20:17:19
Cytat: "ona"


Ann no faktycznie strasznie to dziwne, ze ktoś pragnie mieszkać w czystej okolice, no nie do pomyślenia dla psiarza który lubi brud i jest do niego przyzwyczajony.



ONA kimkolwiek jesteś nie życzę sobie żebyś mnie obrażała. Dla Twojej wiadomości mieszkam w dużym mieszkaniu ( ponad 80 metrów) i mam małego pieska shih tzu. Jestem osobą schludną i czystą więc nie wypowiadaj się na mój temat jeżeli mnie nie znasz bo swoimi aroganckimi wypowiedziami pokazujesz że brak Ci jakiejkolwiek klasy.

Mi też przeszkadzają porozrzucane papierki na ulicach, leżące niedopałki papierosów, porozbijane butelki i wiele innych rzeczy tzn. że mamy nie mieć dzieci bo brudzą albo pozamykać wszystkich ? Nie popadajmy w paranoję!

Cieszę się bardzo, że petycja w końcu trafi do władz miasta z chęcią ją podpisze i mam nadzieje że zrobi to wiele osób ;)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Marca 06, 2012, 12:45:06
Gdyby ktoś pytał, to petycja została złożona na ręce burmistrza oraz przewodniczącego Rady Miejskiej. Teraz poczekamy na to jaki będzie odzew i ile dotrze do nas podpisów poparcia od tych, którym powszechne zanieczyszczanie miasta również się nie podoba… Tekst petycji i lista do zebrania podpisów poparcia od zanjomych z otoczenia jest TUTAJ Police XXI (http://www.policexxi.pl/dokumenty.html)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: andrexx w Marca 06, 2012, 13:22:24
a ja chciałbym podziękowac pani w czerwonej kurtce - jej pupil zrobił kupkę, a ona wzięła torebkę i sprzątnęła
Był wieczór, nikogo w okolicy, a ona zrobiła to bez żadnej presjii przechodniów
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: mamita34 w Sierpnia 01, 2012, 14:28:23
Cytat: "sylwia637"
Jak tak czytam wypowiedzi ona i  Marshall to mi tylko jedno przychodzi do głowy - wyprowadżcie sie gdzies daleko, z dala od bloków, w głąb lasu sobie cos wybudujcie. Tam Wam nikt srał, szczał i przeszkadzał nie bedzie.
Jak tak bardzo zwierzat nie lubicie, prócz tych które sami posiadacie/posiadaliście to zastanawiam sie czy samych siebie lubicie, szanujecie?
 Wszytsko co wy robiecie i co jest po waszej mysli jest ok, a wszystko inne jest złe.

Biedne sa te zwierzeta, nic im nie wolno, nie długo to jeszcze im oddychac zabronicie. Masakra, az sie nie chce tego czytac.

Tatankas, daj se spokój, nie ciągnij z nimi tego tematu.
Rób swoje, a oni niech dalej narzekaja i gadaja jak im żle. Ludzi którzy nie mają zwierzat, nie przekonasz ze to kochane stworzenia, i ze fajnie je miec nawet miszkając w bloku.


Sylwia myślę że źle to interpretujesz , nie chodzi o zwierzęta czy ktoś je lubi czy nie, chodzi o to że jeśli ktoś bierze na siebie odpowiedzialność utrzymania zwierzątka to trzeba się liczyć z tym że trzeba po nim posprzątać - nie jest przyjemnie jechać wózkiem po chodniku slalomem omijając zwierzęce odchody.Ludzie na wsi po swoich zwierzętach sprzątają obejście gospodarstwa a ludzie w mieście nie mogą. Twoje zwierze Twoja kupa - trzeba ją sprzątnąć i po sprawie. A może my mamusie zaczniemy dzieci na kupkę wysadzać gdzie popadnie i tego nie posprzątamy ? ciekawe czy będzie to sympatyczny widok i jeszcze powiemy biedne dzieci już im niedługo to nic nie będzie wolno.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: anita w Sierpnia 01, 2012, 15:05:44
Praktycznie każdy posiadacz czworonoga płaci w czynszu za sprzątanie wokół posesji i to wcale nie tak mało. to za co my tak naprawdę płacimy skoro sprzątać mamy sami?  :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: mamita34 w Sierpnia 01, 2012, 15:22:58
Cytat: "anita"
Praktycznie każdy posiadacz czworonoga płaci w czynszu za sprzątanie wokół posesji i to wcale nie tak mało. to za co my tak naprawdę płacimy skoro sprzątać mamy sami?  :crazy:


Płacisz za posiadanie zwierzątka a nie za sprzątanie po nim:) A sprzątanie po nim to Twój obowiązek jak i karmienie, odrobaczanie ,dbanie o jego stan zdrowia - to odpowiedzialność którą trzeba ponieść w całości a nie tylko połowicznie. Zwierzątko jest jak dziecko - samo o siebie nie zadba.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zefir w Września 05, 2012, 19:21:01
Czy ktoś orientuje się, czy na terenie Osiedla Chemik zainstalowane zostały już dystrybutory z bezpłatnymi, biodegradowalnymi woreczkami na psie odchody. Obietnicę taką podobno złożył Prezes SM na spotkaniu organizowanym przez Radę Osiedla 21 sierpnia. Woreczki miał zagwarantować Urząd Gminy, a  SM miała postawić dytrybutory. Czy już gdzieś stoją??? Na pewno dostępność darmowych woreczków, a właściwie papierowych torebek z tekturową łopatką zachęci opornych do sprzątania po pupilach.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Września 05, 2012, 23:37:17
Na całęj długości Wróblewskiego na pewno brak,bo bym zauważyła.Od Wróbla w stronę rynku też brak.Łatwiej na pewno mi będzie wyciągnąć taki woreczek z dystrybutora,niż z mojej pradziwie damskiej torebki,gdzie mam wszystko :rotfl:  :devil:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: rbk w Września 06, 2012, 11:29:07
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/szczecin/wandale-za-kare-beda-oczyszczac-miasto-z-psich-kup,1,5237643,region-wiadomosc.html

Można ?:)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: s.skrzypczak w Września 10, 2012, 22:12:53
Witam
Przeczytałem tylko dwie ostatnie strony i widzę, że dyskusja wrze. Ona trochę przesadziłaś chociaż i tak pewnie już nie przeczytasz tego. Sam jestem właścicielem psa i jako facet jakoś nie mam skrupułów, żeby wziąć i posprzątać po swojej suczce i tak robią moi wszyscy znajomi jak wychodzą ze swoimi pupilami. Po drugie to chyba każdego indywidualna sprawa czy sobie bierze psa do mieszkania w bloku czy do domu o powierzchni 200 m. kw, bo niejednokrotnie pies w bloku ma lepsze warunki i lepszy kontakt z właścicielem niż w domu. Po 3-cie obrażając innych tylko dlatego żeby wyleczyć swoje kompleksy nic nie zdziałasz, a pokazujesz tylko swój poziom, a może raczej jego brak. Wkurza mnie to jak ludzie tacy jak Ty tylko jątrzą i pałają nienawiścią do innych tak tylko dla zasady, chociaż nie bardzo rozumiem takich zasad.
Obecnie w parku na starych Policach trwa przebudowa i myśleliśmy, że może włodarze zrobią wybieg dla psów taki z prawdziwego zdarzenia, ale lipa i nie mamy jak na razie na co liczyć. Nawet pisałem w tej sprawie na FB do naszego burmistrza, ale jakoś od 2 tyg brak odpowiedzi.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Lutego 14, 2013, 09:50:45
Polecam lekture załączonego artykułu z GW. Szczecin podjął wysiłek i zaczyna to powoli przynosić jakiś efekt.

http://grzegorzufniarz.pl/w-szczecinie-mniej-psich-kup/
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: s.skrzypczak w Lutego 14, 2013, 13:57:28
Panie Grzegorzu, widać że u nas to i tak nie przyniesie sukcesu. Już nasi włodarze dali temu wyraz w budżecie. W końcu my właściciele nie żądamy aż tak wiele. Wymaga się od nas płacenia za nasze pupile, sprzątania po nich, prowadzenia na smyczy, a w zamian my nie otrzymujemy nic, ale to kompletnie nic. Na szczęście nas i naszych znajomych nie zniechęca to jeszcze i dalej po swoich psiakach sprzątamy, bo taka jest nasza kultura i tego nic nie zmieni. Ale na najbliższych wyborach mocno się zastanowimy na kogo głosować, a sądząc po wpływach do gminnej kasy z tytułu opłaty za psa jest nas spore grono, które może zamieszać i takie środki my możemy podjąć. Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Lutego 14, 2013, 15:17:42
Cytat: "s.skrzypczak"
...a sądząc po wpływach do gminnej kasy z tytułu opłaty za psa jest nas spore grono, które może zamieszać...

Sądząc po tych wpływach do budżetu, to można wyciągnąć inny, nie mniej trafny wniosek, a mianowicie, że za swoje psy płaci zaledwie 1/3 ich właścicieli. Inna sprawa to to, że ta opłata wynosi tylko niespełna 6 zł miesięcznie za psa! Dużo więcej wynosi opłata za oddychanie przez człowieka na wczasach (klimatyczna), bo 2-3 zł za dzień czyli miesięcznie 60-90 zł!!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Lutego 22, 2013, 12:00:44
Podjąłem kolejną próbę wprowadzenia ułatwień dla włascicieli psów. Mam tez nadzieję, że w przypadku przyjęcia tego programu będzie czyściej i ładniej.
Pozdrawiam


http://grzegorzufniarz.pl/darmowe-worki-na-psie-odchody-pilotaz/
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ciekawy w Lutego 22, 2013, 12:57:58
Swietny pomysł,mam nadzieję ze Burmistrz przychyli się do tego,a miasto wysupła te 25 tyś na próbę.
Obawiam się tylko że pojemniki mogą być niszczone przez bezmózgich wandali,a woreczki kradzione.
No ale tego dowiemy się dopiero po wprowadzeniu tego pilotażowego projektu.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Lutego 22, 2013, 13:46:03
Mam nadzieję, ze gdy na woreczku będzie napisane "Worek na psie kupy", to nikt ich sobie nie będzie brał do domu żeby np. zawijać kanapki do pracy ;) Myślę też, ze powieszenie tych dystrybutorów na odpowiedniej wysokosci sprawi, ze choc dzieciarnia nie będzie tego niszczyć.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pol w Lutego 22, 2013, 13:55:56
Popieram na 100%. Może ci których pies na… w miejscu publicznym będą w końcu się wstydzić zostawiając to i uciekając .
 Powiem wam że np. mój sąsiad z czterorodzinnego bloku po ostatnim stopnieniu śniegu grzecznie upomniany zebrał pełną, WIELKĄ reklamówkę g..... po swym jednym psie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Lutego 24, 2013, 17:45:07
Również popieram,woreczki z napisem,że to na psie kupy i to,że przy klatce też super,nie będzie tłumaczenia,że pies załatwił się w tym miejscu,gdzie nie ma woreczków,bo każdy musi wyjść z klatki :) Gorzej jest z tymi śmietnikami,bo brak nawet tych zwykłych w niektórych miejscach,jak już kiedyś gdzieś wcześniej pisałam-koszy zwykłych jak igły w stogu siana szukać trzeba,wiem,bo po całych Policach chodzę,sprzątam po swoim psie i idę z woreczkiem czasami przez pół miasta :(
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: koko w Lutego 24, 2013, 21:14:00
Panie Grzegorzu,
to jest już konkretny krok w stronę walki z psimi odchodami. Brawo! Również pan burmistrz powinien zauważyć niezadowolenie mieszkańców z powodu wszechobecnych kup. Proponuję forowiczom, by pisali tu posty poparcia dla pilotażowego programu pana Grzegorza. Zaraz stopnieje śnieg i odsłoni to, co zasłania od kilku tygodni. Na wiosnę więcej dzieci będzie chodzić do piaskownicy, ludzie wybiorą się na spacery. Każdemu przeszkadza ten problem.
Taki drobiazg jak sprzątanie po psie nie powinien w ogóle zaprzątać nam głów. Gdybyśmy mieli dość kultury w sobie, to byśmy odruchowo sprzątali.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Lutego 24, 2013, 23:03:55
Dziękuje za słowa poparcia ale proponuję, jeżeli już cos ma się dziać wokół tematu, aby zwyczajnie kontynuować dykusję, dzielić się doświadczeniami i rozwiązaniami z innych miast.
Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 08, 2013, 17:58:38
Instrukcja obsługi - jak to zrobić:

http://grzegorzufniarz.pl/to-takie-proste/


Pomyslałem, że może warto zamieszczac takie instrukcje, zeby inni zobaczyli, ze to na prawdę nic strasznego.
Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 08, 2013, 22:36:32
A ja tak przy okazji napiszę,bo dziś byłam zapłacić podatek za psa-w tym roku to już koszt 70zł jak by ktoś nie wiedział.

Wciąż nie wiem na co idą te pieniądze?Jeżeli na:

schroniska-to powinni płacić wszyscy mieszkańcy(ci co posiadają psy się ich nie pozbywają)

za sprzątanie fekaliów-to dlaczego muszą płacić ci,którzy sprzątają po swoich pupilach

za posiadanie psa-to w takim razie powinno się płacić również za posiadanie kota,gryzoni czy rybek(pewnie posiadacze tych zwierzątek zaraz napiszą,że oni sprzątają po swoich zwierzakach i wszystko idzie do zsypu,no ale ja sprzątam po swoim psie i też wszystko idzie do śmieci,a jednak płacić muszę?)

Ostatnio spotkałam koleżankę,która adoptowała psa ze Szczecina.Spytałam dlaczego nie z naszego Polickiego Tozu to odpowiedź była szybka i konkretna:Pies ma zrobione wszystkie szczepienia,jest odrobaczony,zachipowany i wykastrowany(suka wysterylizowana).

Koszt tych wszystkich zabiegów:
szczepienia wścieklizna+wirusówki-50-60zł
odrobaczanie zależy od wielkości psa-10-30zł
chipowanie-60zł
kastracja-od 120zł w górę
sterylizacja -od 200zł w górę(zależne od wielkości psa,suki)

Właściciel na dzień dobry za adopcję małego psa ma w kieszeni 200zł ,za sukę 300zł.

Jak my jako Toz Police możemy konkurować ze schroniskiem,czy z Tozem Szczecińskim jeżeli na leczenie,wyżywienie i inne wydatki związane ze zwierzakiem mamy 60zł.

60zł na jednego zwierzaka to jakaś paranoja.Jeden pies jest u nas od 4 miesięcy(wycofany Lisek),inna sunia jest u nas od 6 miesięcy(chimeryczna Salinka),przecież te 60zł nie starczyłoby dla tych psów nawet na jedzenie!!!

Taka refleksja na koniec dnia  ;)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: s.skrzypczak w Marca 13, 2013, 13:56:29
Cytat: "Wojtek Dudek"
Inna sprawa to to, że ta opłata wynosi tylko niespełna 6 zł miesięcznie za psa!

A co może powinniśmy płacić więcej? Ja w ogóle zastanawiam się dlaczego płacimy cokolwiek, skoro tak jak zauważyła Tatankas i był to już temat poruszany w innych miejscach tego forum, właściciele kotów i innych zwierząt nie muszą płacić. A skoro już płacimy to czegoś powinniśmy się domagać. Jeżeli za coś płacę to chcę czegoś w zamian, w końcu żadna ze mnie fundacja charytatywna, żeby zasilać kasę miasta tak za nic, nawet jeśli jest to niespełna 6 pln miesięcznie, bo w takim przypadku wolę iść i dać te pieniądze pijaczkowi pod sklepem niech sobie kupi jabola przynajmniej będę miał pewność, że ktoś z tego powodu jest szczęśliwy nawet jeśli to szczęście trwa tylko 0,7 litra
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Godzik w Marca 13, 2013, 14:07:01
Nie bierzcie tego do siebie...
Biorąc psa, każdy chyba ma świadomość, że jest podatek od psa do płacenia.
Można wziąć przytaczanego kota, czy królika, a nawet rybki - za które to zwierzaki dodatkowego podatku nie ma.

Podejrzewam, że podatek od psa jest z innej przyczyny niż sprzątanie po nim. Może chodzi o opłacanie hycla, który bezpańskie (skądś się biorą, prawda?) psy wyłapuje.
Kot czy królik porzucony przez człowieka, innemu człowiekowi krzywdy raczej nie zrobi (dla królika porzucenie to wręcz wyrok śmierci).
Z psami w tym względzie, jak wiemy, bywa różnie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 13, 2013, 14:19:37
Gdzieś w tym wątku ale nie znalazłem dokładnie gdzie wyjasniałem juz, że opłata za posiadanie psów nie wynika z widzimisię rady miejskiej czy burmistrza, tylko z przepisów ustawy o finansach publicznych. Ta ustawa pozwala nałozyć taką opłatę TYLKO za psy. Nie pozwala natomiast nałozyć opłaty za koty, chomiki, rybki i inne jaszczurki.

Przy okazji, krótka historyjka obrazkowa:

http://grzegorzufniarz.pl/to-takie-proste/
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: s.skrzypczak w Marca 13, 2013, 14:32:37
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Ta ustawa pozwala nałożyć taką opłatę TYLKO za psy.

Czyli wynika jednak z tego, że jest to widzimisię rady miejskiej czy burmistrza bo to od nich zależy czy taką opłatę ustanowić.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 13, 2013, 14:48:24
Jest to jednak zbyt duze uproszczenie.
Nie jest tak, że siadają sobie radni i burmistrz i mówią "wprowadźmy opłatę od psów".

Przychody gminy powinny być jasno skorelowane z jej zadaniami.
Zadaniem gminy jest opieka nad zwierzętami, rozwiązywanie problemów bezpańskich psów itd. Realizacja tych zadań rodzi koszty(w tym roku w Policach 565 tys. złotych).
Gmina ma zatem prawo poszukiwac źródeł dochodów pokrywających choć w części koszty tych zadań(wpływy z opłaty za psy to ledwie około 60-70 tys rocznie).

Dla mnie ważne jest, aby mieszkancy mieli przekonanie, ze pieniądze z opłaty ida rzeczywiście na rozwiązywanie problemów psów, na rozbudowe infrastruktury z psami związanej itp.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: lepka w Marca 13, 2013, 15:08:11
Cytat: "grzegorz.ufniarz"

Zadaniem gminy jest opieka nad zwierzętami, rozwiązywanie problemów bezpańskich psów itd. Realizacja tych zadań rodzi koszty(w tym roku w Policach 565 tys. złotych).


http://www.boz.org.pl/zp/animal_c.htm

Między innymi ten Pan OPIEKOWAŁ SIĘ zwierzętami w naszej gminie? Tak tylko pytam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zefir w Marca 13, 2013, 20:45:24
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Zadaniem gminy jest opieka nad zwierzętami, rozwiązywanie problemów bezpańskich psów itd. Realizacja tych zadań rodzi koszty(w tym roku w Policach 565 tys. złotych).
informacje  na stronie
Cytat: "Lilo"
http://www.boz.org.pl/zp/animal_c.htm
przerażają. Nie dopuszczam myśli, że społeczne pieniądze na "rozwiązywanie problemów z bezdomnymi psami" były wydatkowane bez kontroli ze strony Gmin. Nie chce się wierzyć,  że przez kilka lat jednoosobowa firma Animal Control świadczyła usługi i pozostawała  bez kontroli ze strony gminnych urzedników, co do sposobu wykonywania usług i dokumentowania co dzieje się ze złapanymi psami. Część z tych psów na pewno miała włąścicieli. Wydaje się, że nawet pies agresywny powinien przejść obserwację i kwarantannę w schronisku i nie powinien być uśpiony bez opinii opiekunów ze schroniska i lekarza weterynarii.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 13, 2013, 22:16:53
Cytat: "Godzik"
Może chodzi o opłacanie hycla, który bezpańskie (skądś się biorą, prawda?) psy wyłapuje.


I właśnie o to mi chodzi-psy za które płacą właściciele raczej nie trafiają do schronisk,nie wyłapuje ich hycel.Moja Nikita jest zachipowana,ma adresatkę prywatną z moim adresem i numerem telefonu oraz zawieszkę od weterynarza z osobistym numerem po którym można do mnie trafić.Wątpię,by ktoś płacił za mojego psa,gdy ten zostanie wyłapany przez hycla,to ja zostanę poinformowana ,że została ona wyłapana i ja przy odbiorze będę za nią płacić.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Ta ustawa pozwala nałozyć taką opłatę TYLKO za psy.


Ale nikt nie pisze,że to jest wina rady czy burmistrza,piszę,że jest to krzywdzące dla posiadaczy psów,"dyskryminacja" poniekąd i powinna właśnie ustawa być zmieniona.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Przy okazji, krótka historyjka obrazkowa:

http://grzegorzufniarz.pl/to-takie-proste/


Mam,korzystam-bardzo proste ;)

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Zadaniem gminy jest opieka nad zwierzętami, rozwiązywanie problemów bezpańskich psów itd. Realizacja tych zadań rodzi koszty(w tym roku w Policach 565 tys. złotych).
Gmina ma zatem prawo poszukiwac źródeł dochodów pokrywających choć w części koszty tych zadań(wpływy z opłaty za psy to ledwie około 60-70 tys rocznie).


Czyli zadaniem gminy jest dyskryminacja "psiarzy" ,a pobłażanie tym,co psiaków się pozbywają.Jeszcze raz napiszę:

Szczecin:

Właściciele psów i suk wysterylizowanych na własny koszt właściciela są zwolnieni z podatku od psa-opłacalne i dla właściciela i dla miasta(właściciel oszczędza na podatku,miasto ma mniej niechcianych miotów,a co za tym idzie mniej psów).

Obowiązuje nakaz chipowania psów,chipowanie jest darmowe(właściciel psa nie ponosi kosztów z tego tytułu,miasto ma mniej psów trafiających do schroniska).

Trzeba tu koniecznie zaznaczyć,że weterynarz,który dostanie zlecenie od gminy na darmowe chipowanie powinien mieć też obowiązek wprowadzania  danych właściciela i psa do bazy identyfikacji zwierząt np: http://pl.dogid.eu/

Druga sprawa to taka,że gdy pies zostanie złapany przez hycla powinien od razu zostać sprawdzony,czy nie ma chipa,jeżeli nie ma możliwości od razu,to powinien zostać sprawdzony na kwarantannie w Sierakowie.Miałyśmy w tozie kilka przypadków,że pies w Sierakowie miał numerek z lecznicy lub chipa,wystarczył telefon lub sprawdzenie w komputerze i powiadomienie właściciela,pies w nie jednym przykładzie został w ciągu kilku do kilkunastu godzin odebrany.Gmina nie musiałaby pokrywać kosztów 2 tygodniowego trzymania psa i żywienia,a płaciłby właściciel za pracę hycla i koszta dodatkowe typu koszt telefonu  


Myślę,że gdy te rozwiązania zostaną wprowadzone na pewno byłoby mniej chętnych na trzymanie psa,szczególnie tych,którzy puszczają psy samopas.Mniej byłoby latających psów za sukami,czy suk zapłodnionych przypadkiem,bo zwiały,a później mniej ślicznych szczeniaczków rozdanych gdzie popadnie,byleby tylko się ich pozbyć,które później trafiają na ulice,bo urosły.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 14, 2013, 13:51:22
Szanowna Pani tatankas - pamieta Pani zapewne, że kiedyś się spotkalismy i przedstawiłem Pani i szefowej TOZu swoją wizję zmiany zasad opieki nad zwierzetami w Policach, tę swoją wizję ubrałem w słowa i złozyłem do burmistrza http://grzegorzufniarz.pl/koncepcja-opieka-nad-zwierzetami-w-policach/
Moje propozycje nie znalazły uznania. Zmiany nie nastąpiły - trudno. Nadal uważam, że trzeba zmienić podejście, również w sferze opłaty za psy. Mam cichą nadzieję, że powoli sie to uda zrobić.

W sprawie pana wyłapywacza psów - po Waszej interwencji składałem zapytanie w tej sprawie do burmistrza. Zapewniono mnie, że wszystko jest pod kontrolą. Mam nadzieję, ze pod pełną.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 14, 2013, 14:35:19
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Szanowna Pani tatankas - pamieta Pani zapewne, że kiedyś się spotkalismy i przedstawiłem Pani i szefowej TOZu swoją wizję zmiany zasad opieki nad zwierzetami w Policach, tę swoją wizję ubrałem w słowa i złozyłem do burmistrza http://grzegorzufniarz.pl...ami-w-policach/
Moje propozycje nie znalazły uznania. Zmiany nie nastąpiły - trudno. Nadal uważam, że trzeba zmienić podejście, również w sferze opłaty za psy. Mam cichą nadzieję, że powoli sie to uda zrobić.


Czyli jednak można winić za wszystko urząd i burmistrza,wiadomo,że wprowadzenie każdych zmian to dodatkowa praca dla tych urzędników,a oni widocznie są za leniwi.Może czas pomyśleć o tym by zmienić osoby grzejące stołki i zastąpić je osobami,które zaczną coś robić !!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Marca 14, 2013, 20:32:11
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Podjąłem kolejną próbę wprowadzenia ułatwień dla włascicieli psów. Mam tez nadzieję, że w przypadku przyjęcia tego programu będzie czyściej i ładniej.
Pozdrawiam


http://grzegorzufniarz.pl/darmowe-worki-na-psie-odchody-pilotaz/


(http://images46.fotosik.pl/1990/8278157dfe1a5bd3med.jpg)

Takie woreczki były jeszcze parę lat  temu wykładane w komunalnych budynkach w... Policach. OIDP można je też było dostać (darmo!) w magistracie (WOŚ?).
"Parę" oznacza "na pewno mniej niż 5". Grzegorz, to raptem poprzednia kadencja... Alzheimer łazi po Urzędzie Miejskim?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 14, 2013, 22:27:51
Wykidajło, te "animalsy" były za czasów Pani Eli Kruszyńskiej, o tym świetnie pamiętam.

Mój pies "zuzywa" minimum trzy worki dziennie i pewnie inne psy maja "podobną częstotliwość" :), to tak na marginesie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: koko w Marca 14, 2013, 23:40:50
Takie woreczki były rozdawane w Wydziale Ochrony Środowiska, gdy naczelnikiem była pani Elżbieta Kruszyńska. Czy ktoś pamięta, od kiedy jej już nie ma? Bo ja nie pamiętam, ale wydaje mi się, że może być nawet więcej niż pięć lat.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Marca 15, 2013, 06:47:10
Mój pies ma 5 lat i miesiąc, jest u nas 5 lat bez miesiąca. Stąd datowanie :)

Grzegorz, chodzi o otwarte drzwi. Woreczki były, nic nie dały. Obawiam się, że bez strażników łupiących mandaty się nie obejdzie. Edukowalnym wystarczy reklamówka w kieszeni.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 15, 2013, 07:42:49
Wykidajło, woreczki rzeczywiśie były ale w urzędzie, u weterynarza i w siedzibie TOZ-u.
Mój pomysł ma pomóc rozwiązać problem zanieczyszczania miasta poprzez dostepnośc woreczka. Zakładam, ze gdy własciciel pieska będzie miał woreczki pod nosem i zobaczy, że sąsiedzi z nich korzystają, wytworzy się przez to swoista presja, która skłoni go, by równiez i on uzywał woreczków. Takie zjawisko obserwuję w swojej okolicy, gdzie coraz więcej osób jest "uzbrojonych" w worki i sprzata psie kupy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Q100sz w Marca 15, 2013, 08:02:19
Cytat: "Wykidajło"
Edukowalnym wystarczy reklamówka w kieszeni.

Też znalazłem takie zastosowanie dla jednorazówek po zakupach.
   Najbardziej jednak śmieszą mnie tablice w stylu: zakaz wyprowadzania psów!!! Niech ten kto je postawił, wytłumaczy to bezpańskim i "bezpańskim". Żeby było śmieszniej, to najczęściej te największe czyściochy wyrzucają przez okna resztki jedzenia, tworząc rewiry polowań, a co za tym idzie, instynktowny nakaz znaczenia terenu. Exodus leśnej zwierzyny na osiedla też nie jest spowodowany chęcią poznania bliżej homo sapiens.
   Do czego zmierzam? Skoro jak twierdzi Grzegorz Ufniarzgmina dba o bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców, to dlaczego tymi kosztami obarcza tylko świadomych właścicieli czworonogów. Tym bardziej, że jak sam napisał, gmina może, a więc nie musi, nakładać podatek na ludzi którzy dbają o swoich pupilów.
   Już kiedyś wypowiadałem się na ten temat, ale powtórzę. Nie pudrujmy pryszcza, załatwmy problem u źródła. Obowiązkowe, bezpłatne, czipowanie i dotkliwe kary za brak nadzoru, i nie będzie trzeba wydawać pieniędzy na kolejne schroniska.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 15, 2013, 08:41:08
"Bezpłatne" czipowanie, czyli koszt czipowania będzie ponosił budżet gminy, a "obowiązkowe"...? Opłata za posiadanie psów tez jest obowiązkowa, a jednak opłaca ją jedynie część posiadaczy psów.

Widzę, że zderzają się tu dwie koncepcje. Taka bardzie restrykcyjna - karać i łagodniejsza - edukować.
Ja opowiadam się za edukowaniem, bo uważam, że jest to metoda bardziej właściwa. Dopuszczam karanie ale dopiero po podjęciu próby edukowania.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Marca 15, 2013, 09:00:20
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Wykidajło, woreczki rzeczywiśie były ale w urzędzie, u weterynarza i w siedzibie TOZ-u.

Chcesz powiedzieć, że nie wiem, skąd je mam? ;)
Były również wykładane w budynkach komunalnych - co zresztą jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
Grzegorz, nie wierz tekstom "gdyby były woreczki, to bym sprzątał". To jedynie wymówki. Buraka możesz przekonać tylko ciosem w kieszeń.

Ps
Dla uściślenia: chodzi mi o to, że same woreczki nie pomogą. Bez kija to będzie wyrzucanie pieniędzy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Q100sz w Marca 15, 2013, 09:38:16
Edukacja- 3XTAK! ...ale przed wzięciem na siebie odpowiedzialności za zwierzę. Otwiera się pole do popisu dla TOZ we współpracy ze szkołami i nie tylko.
Bezpłatne czipowanie, w niedalekiej perspektywie, sfinansuje się samo, a na początek i tak będzie tańsze niż budowa i utrzymanie kolejnych schronisk które będą się zapełniać w zastraszającym tempie. Każdy pies prędzej czy później musi trafić do weterynarza, pierwsza czynność: sprawdzenie czy jest chip. Odpowiednia motywacja finansowa dla weterynarzy i problem a głowy. Jeden chip z aplikatorem w detalu to 10-15 PLN brutto+ 5 PLN dla weterynarza to ok 20 PLN. W przypadku dużego zamówienia jakieś 50% pewnie da się urwać. Ile kosztuje utrzymanie jednego psiaka w schronisku?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 15, 2013, 09:51:12
Suma wszystkich pomysłów jest dobra. Ja zakładam taką kolejnośc, edukowanie i stwarzanie warunków(darmowe worki), a dopiero w nastepnym kroku penalizacja, czyli karanie za niesprzatanie. I tu się chyba spotykamy Wykidajło???

Co do czipowania. W mojej koncepcji było wprowadzenie ulg w opłacie za psy za czipowanie. Zaczipujesz - płacisz mniej.
Co do schroniska - ono byc musi. Po pierwsze, Szczecin w każdej chwili może podjąc decyzję, ze już nie przyjmie żadnego zwierzęcia z gminy Police i wtedy będzie problem. Po drugie, niestety, istnieje zjawisko turystyki w porzucaniu psów, czyli podrzucanie psa daleko od domu.
Zgadzam się natomiast z twierdzeniem, ze wzmozenie akcji rejestracji psów(czipowanie) może w konsekwencji doprowadzić do tego, ze do schornisk trafiać będzie mniej zwierząt, czyli bedzie taniej.

Nie wiem tylko, musze to sprawdzić, czy istnieje mozliwość9czy sa na to odpowiednie przepisy) wprowadzenia obowiązkowego czipowania i czy za brak czipowania można karać.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Q100sz w Marca 15, 2013, 14:25:09
Czipowanie bezpłatne jest tylko z nazwy, taki psychologiczny wybieg. Flejtuchy i nieodpowiedzialni właściciele szybko je sfinansują. Bez skutecznej identyfikacji właściciela  możesz z takim samym powodzeniem zacząć wypisywać mandaty drzewom w lesie za zrzucone liście.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 15, 2013, 15:00:10
Cytat: "Q100sz"
Obowiązkowe, bezpłatne, czipowanie i dotkliwe kary za brak nadzoru, i nie będzie trzeba wydawać pieniędzy na kolejne schroniska.


No i cały czas o tym piszę,tylko bardzo mało osób chce mnie słuchać!

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
"Bezpłatne" czipowanie, czyli koszt czipowania będzie ponosił budżet gminy, a "obowiązkowe"...? Opłata za posiadanie psów tez jest obowiązkowa, a jednak opłaca ją jedynie część posiadaczy psów.


A przepraszam-kto ponosi koszty wyłapywania psów i sprzątania gówienek po psach teraz jak nie gmina???

Jeżeli właściciel idzie do weterynarza zaszczepić psa,może od razu sprawdzić,czy ma chipa,jeżeli nie ma to od razu zachipować i wpisać w rejestr-sprawa rozwiązana,na pewno dużo więcej ludzi chodzi do weta ze swoimi zwierzakami,niż jest tych,co płacą podatki.

Cytat: "Q100sz"
Otwiera się pole do popisu dla TOZ we współpracy ze szkołami i nie tylko.


Nie możecie zapomnieć,że my wolontariuszki z tozu pracujemy również zawodowo,a jak wiadomo szkoły i przedszkola są otwarte do południa,czyli wtedy,kiedy działają placówki,w których "mamy" edukować,jak niby mamy ten problem rozwiązać?Nie możecie wszystkiego zwalać na nas,niestety już mamy za dużo roboty,a jak wiecie to jest wolontariat,więc powinnyśmy robić to w naszym czasie wolnym,wtedy,kiedy możemy,a robimy codziennie,przez co cierpią nasze rodziny i zaniedbane są nasze prace i obowiązki domowe.Proszę zlecić te obowiązki osobom,które biorą za to pieniądze,czyli np. pan z ochrony środowiska jest na etacie(podaję przykład).

Cytat: "Dr.Kafar"
Strasznie zabawne jest to co piszecie ;D


A ty znowu swoje,dlaczego w Szczecinie mogli bez problemu wprowadzić bezpłatne chipowanie,ulgi dla psów,suk wysterylizowanych,wykastrowanych,adoptowanych,a u nas nie mogą???
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 15, 2013, 17:29:47
Cytat: "tatankas"
...,dlaczego w Szczecinie mogli bez problemu wprowadzić bezpłatne chipowanie,ulgi dla psów,suk wysterylizowanych,wykastrowanych,adoptowanych,a u nas nie mogą???

U nas nie chcą.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zefir w Marca 15, 2013, 19:27:33
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Mój pomysł ma pomóc rozwiązać problem zanieczyszczania miasta poprzez dostepnośc woreczka. Zakładam, ze gdy własciciel pieska będzie miał woreczki pod nosem i zobaczy, że sąsiedzi z nich korzystają, wytworzy się przez to swoista presja, która skłoni go, by równiez i on uzywał woreczków. Takie zjawisko obserwuję w swojej okolicy, gdzie coraz więcej osób jest "uzbrojonych" w worki i sprzata psie kupy.

W ostatnim czasie  coraz więcej osób sprząta po swoich pupilach. Pojemniki przy betonowym deptaku bywały już nawet przepełnione. Szkoda tylko, że  przy pojemnikach na psie odpady nie ma jednorazowych zestawów higienicznych.  Sądzę, że wkrótce bedzie głupio nie posprzątać po swoim psie.Gdy obok sprzątaja starsze osoby to w końcu zaczną sprzątać również młodzieńcy po swoich dużych psach. A zestawy higieniczne animals (torebka ze specjalnego papieru i kartonowa łopatka) można kupić w Szczecinie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 16, 2013, 11:06:56
Cytat: "Dr.Kafar"
Bo to nie jest bezpłatne... Nikt za darmo nic Ci nie da. Wiem, że fajnie nazwać coś "bezpłatne", ale to robienie idiotów z ludzi, którzy mogą w to wierzyć. Za wszystko w tym chorym ustroju płacimy z własnej kieszeni, kiedy w końcu to zrozumiecie. Nikt wam prezentów w postaci czipów nie zrobi!


Nie ,to ty nie rozumiesz-zachipowanie psa to koszt 60zł(ja przynajmniej tyle płaciłam).Jeżeli ten koszt pokryje gmina,a na pewno będzie hurtowo niższy to i tak zwrócą się pieniążki z podatku,nawet jeżeli właściciel,który zachipował psa dostanie zniżkę(zapłaci np. połowę za psa),dodatkowo gdy wysterylizuje swoją sukę lub wykastruje swojego psa,zostanie zwolniony z całego podatku.Jak myślisz gdzie trafiają zwierzaki,na które nie ma chętnych-do schroniska lub do tozu,gdzie i tak gmina sponsoruje ich sterylizację(koszt sterylizacji od 200-500zł,a podatek 70zł)Na logikę i proste równanie matematyczne wychodzi,że w sumie gmina zaoszczędzi,a jak gmina zaoszczędzi to i my-podatnicy.

chipowanie 60zł+70zł podatek=130zł.wysterylizowanie najmniejszej suni to koszt minimum 200zł,gmina ma na dzień dobry 70zł w kieszeni,a do tego mniej szczeniaków na ulicach,więcej psów adoptowanych ,które już są ,więc również mniejsze koszta wyłapywania i utrzymania psów bezdomnych,a jak już te domne zostaną złapane,to koszta wyłapania i utrzymania pokrywa właściciel ,bo pies zachipowany i dużo łatwiej znaleźć i udowodnić mu,że to jego pies.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 18, 2013, 13:00:57
Mam pytanie do forumowych przedstawicielek polickiego TOZu.
Na najbliższa sesję redy miejskiej skierowany został projekt uchwały w sprawie przyjęcia "Programu opieki nad zwieretami bezdomnymi oraz zapobieganiu bezdomnosci zwierząt na terenie gminy Police w 2013 roku".

Na stronie www.police.pl czytam coś takiego:

W dniu 22 stycznia 2013 roku zostały ogłoszone konsultacje dotyczące projektu uchwały w sprawie uchwalenia „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie gminy Police w 2013 r.”.  W tym samym dniu zostało skierowane pismo do przewodniczącej Gminnej Rady Działalności Pożytku Publicznego o rozpoczęciu konsultacji. Termin zakończenia konsultacji został wyznaczony na 19 lutego 2013 roku. Do dnia zakończenia konsultacji nie wpłynęły wnioski od organizacji pozarządowych i podmiotów wymienionych w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, mających siedzibę i działających na terenie gminy Police. Projekt  uchwały został w dniu 11.02.2013 r. pozytywnie zaopiniowany przez Gminną Radę Działalności Pożytku Publicznego.

W projekcie uchwały czytam coś takiego:

Projekt programu został przesłany do zaopiniowania do Powiatowego Inspektora Weterynarii w Szczecinie, Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Koło w Policach oraz Polskiego Związku łowieckiego(...) Wymienione podmioty nie udzieliły w terminie 21 dni od dnia otrzymania projektu programu opinii o projekcie(...) zgodnie z art. 11a ust. 8 ustawy o ochronie zwierząt, niewydanie opinii w tym terminie uznaje się za akceptację przesłanego programu.

Progrm dotyczy m. in. tych spraw, które tu poruszaliśmy we wczesniejszych postach.
Moim zdaniem szkoda, że zainteresowane organizacje nie wypowiedziały się w tej kwestii.
Planuje na sesji wypowiedzieć te wszystkie postulaty ale co innego jak gada radny uznawany za świra w tej materii, a co innego jak się wypowiadają w tej sprawie szacowne i aktywne organizacje pozarządowe.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ciekawy w Marca 18, 2013, 13:19:47
No tak,najprostszy sposób,ale najmniej humanitarny chyba.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 18, 2013, 13:55:44
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Mam pytanie do forumowych przedstawicielek polickiego TOZu.
Na najbliższa sesję redy miejskiej skierowany został projekt uchwały w sprawie przyjęcia "Programu opieki nad zwieretami bezdomnymi oraz zapobieganiu bezdomnosci zwierząt na terenie gminy Police w 2013 roku".

Na stronie www.police.pl czytam coś takiego:

W dniu 22 stycznia 2013 roku zostały ogłoszone konsultacje dotyczące projektu uchwały w sprawie uchwalenia „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie gminy Police w 2013 r.”. W tym samym dniu zostało skierowane pismo do przewodniczącej Gminnej Rady Działalności Pożytku Publicznego o rozpoczęciu konsultacji. Termin zakończenia konsultacji został wyznaczony na 19 lutego 2013 roku. Do dnia zakończenia konsultacji nie wpłynęły wnioski od organizacji pozarządowych i podmiotów wymienionych w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, mających siedzibę i działających na terenie gminy Police. Projekt uchwały został w dniu 11.02.2013 r. pozytywnie zaopiniowany przez Gminną Radę Działalności Pożytku Publicznego.

W projekcie uchwały czytam coś takiego:

Projekt programu został przesłany do zaopiniowania do Powiatowego Inspektora Weterynarii w Szczecinie, Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Koło w Policach oraz Polskiego Związku łowieckiego(...) Wymienione podmioty nie udzieliły w terminie 21 dni od dnia otrzymania projektu programu opinii o projekcie(...) zgodnie z art. 11a ust. 8 ustawy o ochronie zwierząt, niewydanie opinii w tym terminie uznaje się za akceptację przesłanego programu.

Progrm dotyczy m. in. tych spraw, które tu poruszaliśmy we wczesniejszych postach.
Moim zdaniem szkoda, że zainteresowane organizacje nie wypowiedziały się w tej kwestii.
Planuje na sesji wypowiedzieć te wszystkie postulaty ale co innego jak gada radny uznawany za świra w tej materii, a co innego jak się wypowiadają w tej sprawie szacowne i aktywne organizacje pozarządowe.


Zbyt wiele nie wiem na temat tego pisma,ale już dzwoniłam do koleżanki,która się zajmuje papirkami i jak przeczyta temat to odpowie.Wiem na pewno,że wysyłaliśmy pisma w tej sprawie do gminy i dostaliśmy odpowiedź odmowną,podobno to nie opłacalne jest.No ale skąd oni mogą to wiedzieć,a "zawsze wiedzą lepiej",jeżeli to my zajmujemy się tym problemem na co dzień.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 18, 2013, 14:00:14
Jeżeli będzie taka mozliwośc, to prosze o udostepnienie mi tego wystapienia TOZu(mailem albo na PW). BYć może uda się jeszcze coś nowego wprowadzić do tego "programu".
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: sylwia637 w Marca 19, 2013, 08:11:37
My jako toz pisaliśmy wniosek  do rady miejskiej o zwolnienie z płacenia podatku od posiadania psa wszystkich właścicieli, którzy wysterylizuja lub wykastruja swojego psiaka. dostaliśmy odmowe, gdyż wg rady nie sprawdza sie to w praktyce. Musiałabym przeczytac jeszcze raz ich odpwoiedź bo nie pamiętam jak to uzasadnili.

Ja z uwagi na brak czasu nie jestem w stanie wypowiadac sie na forum, dlatego najlepiej byłoby sie spotkać i obgadac. Bardzo chętnie dowiedziałabym się jakich jeszcze użyc argumentów, by gmina przekonała sie do tego pomysłu. i w spr chipowania też pisaliśmy. Ale tez spotkaliśmy sie z odmowa.
To jest jednak dłuższy temat, dlatego proponuje spotkanko;))
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 19, 2013, 09:33:33
Kłaniam się Pani Sylwio. Chętnie się spotkam, najlepiej jeszcze w tym tygodniu, bo sesja we wtorek za tydzień.
Szczegóły na PW proponuję :)
Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 19, 2013, 11:55:09
Cytat: "sylwia637"
My jako toz pisaliśmy wniosek  do rady miejskiej o zwolnienie z płacenia podatku od posiadania psa wszystkich właścicieli, którzy wysterylizuja lub wykastruja swojego psiaka. dostaliśmy odmowe, gdyż wg rady nie sprawdza sie to w praktyce.


Argumenty, hmm... bo pożyteczne, proste, tanie, zgodne z oczekiwaniami mieszkańców, poprawi wizerunek samorządu, i ... bo tak się robi w świecie.
Czipowanie piesków z terenu gminy powinno być ze środków gminy (Fundusz Ochrony Środowiska) w każdej lecznicy.
Imienniki na obroży już dzisiaj nie powinny być problemem (dla właściciela).
A odmowy załatwienia tego problemu, raz na zawsze, (w rozumieniu skutecznie) upubliczniać.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: sylwia637 w Marca 20, 2013, 15:12:33
Niestety dla gminy malo przekonujace:)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: obserwatorius68 w Marca 25, 2013, 14:58:07
idzie wiosna, sprzątajmy po swoich psach! jak śnieg odpuści to nie będzie ciekawego widoku na trawnikach..
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Marca 26, 2013, 14:39:55
No i po sesji. Dla zwierząt i ich właścicieli wszystko po staremu.
Co radni uradzili. (http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Region/Police/Skopiowany-program-bez-programu)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: stokrotka84 w Marca 26, 2013, 14:46:41
Czemu mnie to nie dziwi....
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Ciekawy w Marca 26, 2013, 15:20:17
Czyli nadal bez zmian.Szkoda,bo pomysły były dobre,np zniesienie podatku za zaczipowane psy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 26, 2013, 17:14:06
Dzisiejsza uchwała nie odnosi sie do psiej opłaty. Program reguluje sposoby opieki nad zwierzętami i przeciwdziałanie ich bezdomności. Psia opłata będzie w październiku i wtedy można regulować jej wysokość i ulgi.
Wnioskowałem dziś o wprowadzenie darmowego czipowania psów, darmowego, czyli opłacanego przez budzet gminy(z pieniędzy z psiej opłaty). Na nbastepnej sesji złożę stosowny wniosek do budżetu, żeby przeznaczyć na to pieniądze. Liczę na to, że małymi kroczkami uda się wprowadzić zmiany...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zenobiusz w Marca 26, 2013, 18:41:50
Cytat: Zenobiusz
Cytat: "obserwatorius68"
idzie wiosna, sprzątajmy po swoich psach! jak śnieg odpuści to nie będzie ciekawego widoku na trawnikach..

naturalny nawóz - trawa będzie ładnie rosnąć. Proponuję zamiast wypatrywania gówienek na trawnikach znaleźć sobie jakieś pożyteczne zajęcie
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: arcziro w Marca 26, 2013, 19:20:20
Cytat: Zenobiusz
Cytat: "Zenobiusz"
Cytat: "obserwatorius68"
idzie wiosna, sprzątajmy po swoich psach! jak śnieg odpuści to nie będzie ciekawego widoku na trawnikach..

naturalny nawóz - trawa będzie ładnie rosnąć. Proponuję zamiast wypatrywania gówienek na trawnikach znaleźć sobie jakieś pożyteczne zajęcie
                                                  A ja Ci Zenobiuszu drogi proponuje ,jak zniknie snieg boso przespacerowac sie po tej ladnie rosnacej trawce :devil:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zenobiusz w Marca 26, 2013, 19:37:08
Cytat: arcziro
Cytat: "Zenobiusz"
Cytat: "Zenobiusz"
Cytat: "obserwatorius68"
idzie wiosna, sprzątajmy po swoich psach! jak śnieg odpuści to nie będzie ciekawego widoku na trawnikach..

naturalny nawóz - trawa będzie ładnie rosnąć. Proponuję zamiast wypatrywania gówienek na trawnikach znaleźć sobie jakieś pożyteczne zajęcie
                                                  A ja Ci Zenobiuszu drogi proponuje ,jak zniknie snieg boso przespacerowac sie po tej ladnie rosnacej trawce :devil:


Do spacerów służą chodniki i ścieżki, do zabawy ogrodzone piaskownice i place zabaw
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Żaba w Marca 26, 2013, 20:26:17
A trawniki na pewno nie służą do obsrywania.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: TrzebieżCITY w Marca 26, 2013, 20:58:27
Nie karmcie trola :crazy: Wielkomiejskie wychowanie wyłazi :crazy:  Jaśnie Pan, po którego piesku inni mają sprzątać, bo jemu korona spadnie :crazy:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zenobiusz w Marca 26, 2013, 21:00:26
Cytat: "Żaba"
A trawniki na pewno nie służą do obsrywania.

trawnikom dobrze służy naturalny nawóz
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Godzik w Marca 26, 2013, 21:31:57
Cytat: "Zenobiusz"
Cytat: "Żaba"
A trawniki na pewno nie służą do obsrywania.

trawnikom dobrze służy naturalny nawóz

To czemu srasz w domu, a nie przed?
Podaj swój adres, to Ci na trawniku pod oknami "ponawozimy" wzorem Adasia Miauczyńskiego z "Dnia świra".
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zenobiusz w Marca 26, 2013, 21:35:21
Cytat: "Godzik"
Cytat: "Zenobiusz"
Cytat: "Żaba"
A trawniki na pewno nie służą do obsrywania.

trawnikom dobrze służy naturalny nawóz

To czemu srasz w domu, a nie przed?
Podaj swój adres, to Ci na trawniku pod oknami "ponawozimy" wzorem Adasia Miauczyńskiego z "Dnia świra".

bo się wstydzę (pieski też się wstydzą - z reguły próbują zakopać swoje kupki)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: TrzebieżCITY w Marca 26, 2013, 22:20:22
Ludzie, nie widzicie, że to ordynarny trol?? Dajcie sobie na luz, bo ćwierć inteligent siedzi i nabija się z Was. Polecam zrobić moderatorom jedyną słuszną czynność :faja:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Zenobiusz w Marca 26, 2013, 22:42:05
Cytat: "TrzebieżCITY"
Ludzie, nie widzicie, że to ordynarny trol?? Dajcie sobie na luz, bo ćwierć inteligent siedzi i nabija się z Was. Polecam zrobić moderatorom jedyną słuszną czynność :faja:

Wygląda na to że źle interpretujesz moje wypowiedzi. Pisałem serio co myślę o sprawie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: draculka w Marca 26, 2013, 22:49:45
Cytat: "Zenobiusz"
z reguły próbują zakopać swoje kupki


A cóż to za nowa teoria? To nie jest próba zakopywania!
Psie zachowanie w ten sposób oznacza chęć pozostawienia śladu zapachowego spod opuszek łap. Podobnie jak, chwilę wcześniej kilka kropli wydalonych z gruczołu okołoodbytowego - jest oznaką zaznaczenia terenu.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 27, 2013, 13:46:20
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Dzisiejsza uchwała nie odnosi sie do psiej opłaty. Program reguluje sposoby opieki nad zwierzętami i przeciwdziałanie ich bezdomności.

Były próby, wnioski o przełamanie monopolu na  odławianie piesków?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 27, 2013, 13:56:30
Dziś w kablówce relacja z sesji, dodatkowo prosze rzucic okiem na to http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Region/Police/Skopiowany-program-bez-programu

Po świętach składam wniosek do budżetu o zarezerwowanie w tym roku 10 tys na darmowe czipowanie psów.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Marca 27, 2013, 17:21:27
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
...prosze rzucic okiem na to http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Region/Police/Skopiowany-program-bez-programu

Po świętach składam wniosek do budżetu o zarezerwowanie w tym roku 10 tys na darmowe czipowanie psów.

Przeczytałam. Wcześniej zapodał Wykidajło. I... ,, nie ma mowy o czipowaniu". Jaki sens składać wniosek?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Marca 27, 2013, 18:20:52
W programie na ten rok nie ma mowy ale w dyskusji było zmiękczanie stanowiska burmistrza w tej sprawie i jeśli uda sie porzeforsować środki na ten cel, to wpisanie czipownia do programu będzie tylko formalnością.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 29, 2013, 19:09:05
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Dziś w kablówce relacja z sesji, dodatkowo prosze rzucic okiem na to http://www.24kurier.pl/Ak...am-bez-programu



Nasze towarzystwo znów przystąpiło do konkursu o pieniążki,by mogło dalej zajmować się zwierzakami bezdomnymi z Polic.Smutne jest to,że urzędnicy nie zdają sobie sprawy,że ceny za leczenie,wyżywienie czy inne potrzebne rzeczy do utrzymania tych zwierzaków wzrosły,a kwota do wywalczenia została taka sama,przez co mniej zwierzaków będziemy mogły przyjąć pod swoją opiekę :( Darmowa siła robocza to jedno,a utrzymanie tych zwierzaków to inna sprawa :ass:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Milimetr w Marca 29, 2013, 19:28:57
["tatankas"]
Cytuj (zaznaczone)

Nasze towarzystwo znów przystąpiło do konkursu o pieniążki,by mogło dalej zajmować się zwierzakami bezdomnymi z Polic.Smutne jest to,że urzędnicy nie zdają sobie sprawy,że ceny za leczenie,wyżywienie czy inne potrzebne rzeczy do utrzymania tych zwierzaków wzrosły.

Możecie przecież zdobywać fundusze w inny sposób. Sposobów jest wiele zobaczcie jak robią to inni. Narzekaniem nic nie zdziałacie. :batman:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: koko w Marca 30, 2013, 17:43:33
Milimetr, to może sam podpowiedz, w jaki inny sposób panie z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami mają znaleźć pieniądze na działalność. Dużo czasu poświęcają na psy i koty, po co więc mają tracić czas na szukanie czegoś?
Dr. Kafar, należysz do dwóch stowarzyszeń, jak sądzisz, skąd pochodzą pieniądze na ich działalność? Dlaczego panie z TOZ mają jeszcze płacić na wyłapywanie i leczenie zwierząt, które nieraz wyrzucają mieszkańcy Polic ze swoich domów?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Marca 31, 2013, 22:23:48
Cytat: "Milimetr"
Możecie przecież zdobywać fundusze w inny sposób. Sposobów jest wiele zobaczcie jak robią to inni. Narzekaniem nic nie zdziałacie. :batman:


Pieniążki jakie otrzymujemy od gminy to 20.000 zł,z czego skrupulatnie jesteśmy rozliczone,oprócz tego kwotę dodatkową zdobyłyśmy-około 10.000 zł w ciągu roku,a może i więcej,niestety to wciąż za mało :(
Sunia Nana-jej operacje,leczenie i wyżywienie kosztowały około 1,5 tys zł
Tasza-wysterylizowana,koszt 300zł nie z gminnych pieniędzy,bo ich już od dawna nie ma
Czarna-wysterylizowana i wycięty guz sutka wielkości pięści,koszt operacji 400zł po znajomości,również nie z pieniędzy gminnych
Salina,Lisek,murzynek-psiaki przebywające pod naszą opieką już od ponad 6 miesięcy,a jak wiadomo na jednego zwierzaka mamy 60zł,jak myślisz za co utrzymujemy te zwierzaki,bo te 60zł już po pierwszym miesiącu się skończyły.
To są same przykłady z miesiąca marca,a każdego miesiąca mamy takich przypadków kilka.

Zapraszam do nas,może masz jakieś inne dobre pomysły,może nam pomożesz,bo wielu dających dobre rady znamy ,ale żeby ktoś nam pomógł to już chętnych nie ma,niestety wszystkiego same nie zrobimy  :ble:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: koko w Marca 31, 2013, 23:31:46
Dr. Kafar, to super, że ze składek. Może napiszesz, jakie to stowarzyszenia?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Kwietnia 01, 2013, 21:37:50
Cytat: "Dr.Kafar"
Ze składek :faja:


Ze składek nie starczyłoby nawet na wysterylizowanie jednej suki,a sterylizujemy ich kilkanaście rocznie,o ile nie kilkadziesiąt :ble:

Cytuj (zaznaczone)
Dlatego, że to ich inicjatywa i jak się za to biorą, to niech sami za to płaca, a nie z mojej kieszeni ciągną ;]
_________________


Naszym zadaniem jest pomoc tym zwierzakom pro bono,a nie płacenie za te zwierzaki.Jeżeli ktoś porzucił psiaka to dlaczego my-osoby prywatne takie jak ty-mamy płacić za jego leczenie,wyżywienie ,sterylizację czy kastrację???Nie wystarczy,że pomagamy gratis??? Co ty robisz takiego,by w naszym mieście było lepiej=bezpieczniej.Psy,które zgarniamy z ulicy zagrażają ludziom,którzy nie potrafią wyczuć zachowania psa,dzieciom,które latają samopas po osiedlu,zagrażają kierowcom,bo mogą wylecieć na ulicę i spowodować zagrożenie nie tylko dla kierowców,ale i pośrednio dla pieszych.I to nie są psy,które my porzuciłyśmy,ale takie typki nieczułe jak ty!!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: pola w Kwietnia 02, 2013, 09:45:41
tatankas - nie karm trolla. Nie ma sensu mu odpisywać i się denerwować.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Kwietnia 02, 2013, 13:32:20
Cytat: "Dr.Kafar"
Hahahaahah, no tak pro bono, z naszych pieniędzy. Wiesz łatwo się pomaga za czyjeś


Pierwsze słyszę,byśmy dostawały jakieś pieniądze.Z tego co mi wiadomo-żadna z nas nie dostaje pensji z tytułu opieki nad zwierzętami bezdomnymi,a pieniądze,które otrzymujemy z gminy to są tak samo nasze jaki i twoje.Idą na zwierzaki,które wyrzucasz może ty,a najprawdopodobniej tobie podobni,w każdym bądź razie mieszkańcy Polic i dlatego te pieniądze idą także z ich podatków i to jest sprawiedliwe,wyrzucasz=płacisz,nie będzie bezdomnych zwierzaków,nie będziesz musiał płacić!!!-pozdrawiam i kończę to bezsensowną rozmowę z trollem  :devil:
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: bella20 w Kwietnia 02, 2013, 23:20:25
Tatankas, a nie próbowałyście startować w jakiś projektach? Nie mówie o pozyskiwaniu bezpośrednio pieniędzy na zwierzaki, bo niestety na to żaden projekt nie da :/ ale na zorganizowanie jakiś lekcji w szkołach, innych akcji. Póżniej można by tam jakieś zbiórki poorganizować, miałybyście na reklame, jakieś gadżety, a to ludzi przyciąga. Trzeba by poszukać projektu, gdzie by przeszły wasze cele statutowe, może nawiązać współpracę z jakimś innym stowarzyszeniem. Bo za te marne grosze od miasta to...hmm...szkoda gadać.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Kwietnia 03, 2013, 00:28:15
Cytuj (zaznaczone)
Tatankas, a nie próbowałyście startować w jakiś projektach? Nie mówie o pozyskiwaniu bezpośrednio pieniędzy na zwierzaki, bo niestety na to żaden projekt nie da :/ ale na zorganizowanie jakiś lekcji w szkołach, innych akcji. Póżniej można by tam jakieś zbiórki poorganizować, miałybyście na reklame, jakieś gadżety, a to ludzi przyciąga. Trzeba by poszukać projektu, gdzie by przeszły wasze cele statutowe, może nawiązać współpracę z jakimś innym stowarzyszeniem. Bo za te marne grosze od miasta to...hmm...szkoda gadać.


Jak już wcześniej pisałam,jeżeli będzie ktoś chętny by nam pomóc takie fundusze zdobyć to zapraszamy,my niestety się nie wyrabiamy z tym,co już jest do zrobienia-niestety jest nas stanowczo za mało na taką zgraję zwierzaków :(

Co do pieniędzy gminnych,jest organizowany konkurs,przedstawiamy naszą propozycję i albo wygrywamy i dostajemy pieniądze,albo nie.W tamtym roku startowały w sumie trzy organizacje i udało nam się te pieniądze pozyskać,w tym roku też startujemy,ale czy pieniądze dostaniemy-tego nie wiadomo nigdy.To nie są pieniądze,które dostajemy i koniec-robimy co chcemy-stajemy do konkursu z projektem i musimy go wykonać,czyli wykonujemy pracę za gminę.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: bella20 w Kwietnia 03, 2013, 15:20:40
To moze pomoc z sektora3? Nie wiem jak to się ma w Policach, ale w Szczecinie jest darmowe 20h doradztwo skąd można jeszcze pozyskać środki i widziałam iż stowarzyszenia od zwierzątek też korzystają. Wiem, że doba ma tylko 24h i ciężko jest pogodzić to wszystko, sama mam stowarzyszenie, które stoi w miejscu z braku czasu  ale co do tego doradztwa można się naprawdę z godzinami dogadać. I startować do jakiś większych przedsięwzięć. Można by wśród studentów poszukać pomocy w pisaniu, za odhaczenie praktyk czy cuś :devil:

Skoro musicie stawać do projektu do miasta, to niech mi ktoś wyjaśni na co idą pieniądze z podatków za psy? Na kosze i torebki na odchody na pewno nie, na wybiegi?  Też nie. Na porządne schronisko? Nie przypominam sobie żeby w Policach było. No na hycla pewnie idą, ale raczej nie cały budżet. Więc siłą rzeczy powinny iść na sterylizacje i ratowanie zdrowia bezdomnych zwierzaków.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: s.skrzypczak w Kwietnia 03, 2013, 20:24:31
Po primo to Tatankas powiedz mi jak się czuje NanaLepiej już z Nią?
Panie Grzegorzu ja widzę, że Pan nie odpuszcza, tyle tylko, że z tego pana starania to nic nie wychodzi, bo jak widać nasz Burmistrz ma nas serdecznie w poważaniu, ale mimo wszystko szacun za wszelkie starania. Ja myślę, że nasze oczekiwania nie są jakieś wygórowane i niemożliwe do spełnienia po prostu komuś brakuje chęci. No cóż może system nie nadąża:)Jestem ciekaw czy miasto udostępniło by kawałek ziemi na cel wybiegu dla psów jakbyśmy chcieli sobie taki zrobić sami? Ale mnie teraz naszedł pomysł:)) Pozdrowienia dla wszystkich miłośników zwierząt
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Kwietnia 08, 2013, 23:45:21
bella20 niestety tylko ja tu wchodzę,jak pracuję to na 5-20 minut co parę dni,jak chora to częściej,ale za to wychodzić z domu nie mogę :( To jest mój czas wolny,wątpię,bym znalazła czas na pozyskiwanie nowych inwestorów.To samo tyczy się innych dziewczyn z tozu,jeżeli chcemy to wszystko utrzymać to niestety robimy to co robimy i nie damy rady nic więcej.Chętnie podejmiemy współpracę z osobą,która nam w tym pomoże :)

s.skrzypczak Nana ma się już bardzo dobrze,dalej na dt u naszej prezeski,niestety jak na początku było dużo chętnych na adopcję,tak teraz nie ma nikogo :(
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: bamse58 w Kwietnia 09, 2013, 08:14:43
Pisałem o wymianie radnych którzy nic nie potrafią załatwić np radny R kto na niego głosował.Nie długo burmistrz sam odejdzie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Kwietnia 10, 2013, 09:03:13
Cytat: "s.skrzypczak"
Po primo to Tatankas powiedz mi jak się czuje NanaLepiej już z Nią?
Panie Grzegorzu ja widzę, że Pan nie odpuszcza, tyle tylko, że z tego pana starania to nic nie wychodzi, bo jak widać nasz Burmistrz ma nas serdecznie w poważaniu, ale mimo wszystko szacun za wszelkie starania. Ja myślę, że nasze oczekiwania nie są jakieś wygórowane i niemożliwe do spełnienia po prostu komuś brakuje chęci. No cóż może system nie nadąża:)Jestem ciekaw czy miasto udostępniło by kawałek ziemi na cel wybiegu dla psów jakbyśmy chcieli sobie taki zrobić sami? Ale mnie teraz naszedł pomysł:))

W gminie istnieje coś takiego jak obywatelska inicjatywa uchwałodawcza. Wykorzystana (OIDP) raz jeden, w temacie lokali użytkowych w nowych blokach Bankowa-PCK.
Trzeba przygotować projekt uchwały i zebrać 300 podpisów wyborców. Myślę, że właściwy kierunek to poprawka regulaminu utrzymania czystości (czy jak on się tam nazywa).
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Kwietnia 10, 2013, 15:08:55
Na obywatelską inicjatywę jeszcze raczej nie pora. Nadal próbuję jakoś te psy wprowadzić (http://grzegorzufniarz.pl/kolejny-psi-wniosek/) do budzetu.
Czeka nas w kwietniu bardzo trudna sesja bo gminy dostały kolejny "prezent" od rządzących w Warszawie i szykuja się milionowe korekty budżetu.
Ale sądzę, ze jest wśród tych milionów miejsce na parę "psich" groszy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Kwietnia 10, 2013, 15:51:46
Mowa o inicjatywie w sprawie wybiegu dla psów, nie o czipowaniu.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 20, 2013, 12:23:35
Udało się, pierwszy krok wykonany.
W drugiej połowie roku w Policach pojawią się dystrybutory z workami na psie odchody.
Mam nadzieję, ze przyniesie to dobre skutki i bedzie czyściej.

http://grzegorzufniarz.pl/darmowe-worki-na-psie-odchody-w-drugiej-polowie-2013-r/

Kolejne kroki do zrobienia to: wybiegi i czipowanie...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 20, 2013, 18:06:12
Cytat: "Dr.Kafar"
...z resztą niezbyt rozumiem cel czipowania, zapewne chodzi o identyfikacje właściciela i kolejny sposób na ograniczenie wolności...).

...albo jeszcze lepiej, wprowadzić zakaz trzymania psów w blokach...
;)

Czipowanie jest jednym ze sposobów zwalczania zjawiska porzucania zwierząt.
Nie chodzi mi o wprowadzanie obowiązkowego czipowania, tylko o taki rodzaj umowy - za zaczipowanie psa, zwolnienie całkowite lub częściowe z opłaty za psy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Maja 20, 2013, 21:02:38
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
za zaczipowanie psa, zwolnienie całkowite lub częściowe z opłaty za psy.

W żadnym wypadku! Bo niby dlaczego?! A kto ma płacić za te woreczki, za pojemniki na odchody, za ich opróżnianie, za utylizację tych odchodów, za utrzymanie schronisk itd., itp.?  Ludzie nie posiadający psów? A z jakiej to niby racji? Posiadanie psa to kaprys nie obowiązek. Taki sam jak posiadanie innej rzeczy. Zwalnianie właścicieli psów z opłat, to nic innego, jak tylko przenoszenie kosztów ich kaprysu na innych obywateli. Na to zgody być nie powinno.
To może lepiej w ogóle zlikwidujmy podatki! Albo ustanówmy podatki tylko urzędnikom i politykom, niech płacą za nas wszystkich. Może zrozumieją wtedy co oznacza termin: „nieuzasadnione działanie na szkodę obywateli”!
Wg mnie odpowiedzialnością za głupotę jakiejś grupy ludzi, nie wolno obciążać wszystkich obywateli! To droga donikąd!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 20, 2013, 21:40:46
Dbałość o bezdomne zwierzęta to zadanie własne gminy. Dlatego niezależnie od tego, czy opłata za psy jest, czy jej nie ma i tak prawo nakazuje gminie wydatkować środki finansowe na schronisko, usługi łowczego i inne formy opieki nad zwierzętami.

Czipowanie jest sposobem przeciwdziałania bezdomności zwierząt więc bez problemu mieści się w tej kategorii.

Panie Wojtku, to niebezpieczne myślenie, bo za chwile ci którzy nie mają dzieci albo mają dzieci dorosłe powiedzą, nie płace podatków na szkoły, przedszkola itp.


Z kolei darmowe worki i pojemniki na psie kupy to próba realizowania zadania utrzymania porządku i czystości. Nie penalizacyjna(karanie), tylko edukacyjna, promująca dobre postawy. Do tego, zapewne zwrócił Pan na to uwagę, jest tylko pilotażem, balonem próbnym, który na szczęście nie jest przesadnie kosztowny.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 20, 2013, 22:28:09
Cytat: "Dr.Kafar"
Ja mam psa i nie chcę żadnych woreczków i pojemników, czemu mam w podatkach płacić za kaprys tych, co chcą to mieć?


Ja tez mam psa i też nie chcę woreczków, bo sobie sam kupuję i sprzątam po moim psie.
Ale ogólnodostępne woreczki maja być zachęta dla tych, którzy nie sprzątają, bo mówią, "nie mam woreczków". "Proszę - oto woreczki, sprzątajcie, niech będzie czyściej i ładniej."
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 20, 2013, 22:57:47
Ja rozumiem Twoje podejście aby ludzi nauczyć przymusem i zagrożeniem karą. Dyskutowałem już dziś ze znajomym, który ma podobny pogląd. Więc Twoje zdanie nie jest odosobnione.  Pomijam fakt, ze jednocześnie chcesz zlikwidować Straż Miejską, która ma ten przymus stosować. Metoda kija.

Ja uważam, że lepsza jest metoda kija i marchewki. Marchewką jest darmowy dostęp do worków, kijem zagrożenie kara, bo przecież nie mówię, ze należy znieść kary za nie przestrzeganie zasad porządkowych.

Uważam również, że samo karanie może wywołać skutek odwrotny, wzmocnić opór i niechęć do sprzątania po psie.
Stworzenie warunków, udogodnień, może ten opór skruszyć, a gdy ludzie zaczną się przełamywać i sprzątać, zadziała efekt wstydu przed innymi. Jako przykład podaję sam siebie, po pierwszym posprzątaniu korona mi z głowy nie spadła i uznałem że to nic strasznego. A pozytywne reakcje sąsiadów i spotkanych podczas spacerów ludzi widzących jak sprzątam były o niebo fajniejszym uczuciem, niż poczucie wstydu, gdy ktoś widział jak mój pies kasztani, po czym szybko oddalam się z miejsca zdarzenia :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 20, 2013, 23:44:22
REGULAMIN UTRZYMANIA CZYSTOŚCI I PORZĄDKU NA TERENIE GMINY POLICE
§ 18.
1. Właściciele zwierząt domowych, w tym ptaków, są zobowiązani do usuwania spowodowanych przez nie zanieczyszczeń na klatkach schodowych, także z szyb okiennych, korytarzach, strychach, w windach lub innych pomieszczeniach budynków służących do użytku publicznego oraz na ulicach, chodnikach, parkach, skwerach, zieleńcach.
2. Zakazuje się wyprowadzania zwierząt domowych do piaskownic i innych urządzeń służących do zabawy dla dzieci.


...ulice, skwery, zieleńce, parki... niezależnie od tego kto jest właścicielem terenu, jeżeli sa one przeznaczone do użytku publicznego, obowiązuje ten przepis
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 21, 2013, 00:21:53
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Udało się, pierwszy krok wykonany.
W drugiej połowie roku w Policach pojawią się dystrybutory z workami na psie odchody.
Mam nadzieję, ze przyniesie to dobre skutki i bedzie czyściej.

http://grzegorzufniarz.pl...polowie-2013-r/

Kolejne kroki do zrobienia to: wybiegi i czipowanie...


Super :)

Cytat: "Dr.Kafar"
albo jeszcze lepiej, wprowadzić zakaz trzymania psów w blokach


A niby dlaczego,może zakażemy posiadania samochodu wszystkim,bo coraz więcej parkingów niż miejsc zielonych,bo coraz bardziej zanieczyszczone powietrze!!!

Cytat: "Wojtek Dudek"
Ludzie nie posiadający psów? A z jakiej to niby racji? Posiadanie psa to kaprys nie obowiązek. Taki sam jak posiadanie innej rzeczy. Zwalnianie właścicieli psów z opłat, to nic innego, jak tylko przenoszenie kosztów ich kaprysu na innych obywateli. Na to zgody być nie powinno.

Już kiedyś pisałam,ale napiszę jeszcze raz:A niby dlaczego posiadacz psa ma płacić na schronisko,to nie posiadacz psa porzuca zwierzę,tylko ten,który zwierzaka nie ma,dlaczego ja mam płacić na schronisko,jeżeli ja mam zwierzaka ze schroniska,za którego zresztą musiałam w schronisku zapłacić.Przyczyniłam się do zmniejszenia bezdomności i jeszcze mam za to płacić!!!
Dlatego też najbardziej sprawiedliwe jest to,by wszyscy płacili!!!

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
"nie mam woreczków". "Proszę - oto woreczki, sprzątajcie, niech będzie czyściej i ładniej.


Niestety na niektórych to nie podziała.Ostatnio będąc z psami na spacerze w tozie(a czasami jeden spacer jest z czterema psami po kolei lub parami) zawsze mam woreczki tozowe papierowe i po każdym psiaku sprzątam,pani wyszła ze swoim starym wielkim kundlem pod siedzibę tozu by nam na trawniku narobił,gdy jej zwróciłam uwagę powiedziała,że nie ma woreczka,a gdy jej wręczyłam nasz stwierdziła,że ten papierowy jej nie odpowiada i posprząta następnym razem,niereformowalne babsko i dla takich muszą być kary,bo inaczej się nie nauczą niestety.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 21, 2013, 10:26:04
Cytat: "Dr.Kafar"
Ahaha takiej herezji dawno nie czytałem ;D

Kurczę aż chyba nagram filmik jak Twoje bydle puszczone luzem się garbi, a Ty udajesz, że nie widzisz i idziesz dalej jak gdyby nigdy nic ;D


Nigdy takiej sytuacji nie zobaczysz,a więc powodzenia w staraniach!!!
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Maja 22, 2013, 09:11:12
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Panie Wojtku, to niebezpieczne myślenie, bo za chwile ci którzy nie mają dzieci albo mają dzieci dorosłe powiedzą, nie płace podatków na szkoły, przedszkola itp.

Sorry Grzegorzu! – ale rozbawiłeś mnie tym porównaniem. Ono świadczy o tym, że to nie moje myślenie jest niebezpieczne. Niebezpieczna jest ideologia, którą sam z takim oddaniem propagujesz. Taka ideologia jest gorsza od tej, która ponoć skończyła się bezpowrotnie w 1989 roku. Natomiast porównanie, którego użyłeś, dla mnie jest tylko przejawem czystego populizmu.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Dbałość o bezdomne zwierzęta to zadanie własne gminy.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Z kolei darmowe worki i pojemniki na psie kupy to próba realizowania zadania utrzymania porządku i czystości.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Czipowanie jest sposobem przeciwdziałania bezdomności zwierząt więc bez problemu mieści się w tej kategorii.

Grzegorzu! Idąc dalej tym tokiem rozumowania to powinieneś jeszcze zadbać o to aby:

- uchylić opłatę za odbiór, wywóz i utylizację śmieci bo to przecież zadanie gminy,
- znieść opłatę za wodę, bo zaopatrzenie w wodę to zadanie gminy,
- wprowadzić bezpłatną komunikację autobusową, bo transport publiczny to też zadanie gminy,
- kupić samochody i pokryć całkowite koszty ich eksploatacji tym mieszkańcom, którzy dojeżdżają tam gdzie nie kursują autobusy, bo przecież z łatwością da się to podszyć pod transport publiczny.
- bezpłatnie zaopatrywać dzieci w pampersy, bo to przecież w niczym się nie różni od rozdawania darmowych woreczków,
- bezpłatnie zaopatrzyć właścicieli psów w smycze i kagańce, bo przecież bezpieczeństwo publiczne to też zadanie gminy,
- skoro darmowe czipowanie to znieść również opłaty rejestracyjne pojazdów, ponieważ to też jest przeciwdziałanie porzucaniu aut gdzie popadnie,
- rozdawać nieruchomości gruntowe bezpłatnie wszystkim wierzącym, ponieważ to wpisuje się w konstytucyjna chrześcijańską tradycję. Wg chrześcijan ziemia pochodzi od Boga. A zatem gmina nie powinna jej sprzedawać nie mając zgody właściciela, tylko rozdawać.

I mógłbym tu wyliczać dalej, lecz po co? Jak mawiał mój dziadek: „choćbyś niewidomemu wydłubał oczy na wierzch, to i tak nie zobaczy tego co powinien.

Cytat: "tatankas"
Już kiedyś pisałam,ale napiszę jeszcze raz:A niby dlaczego posiadacz psa ma płacić na schronisko,to nie posiadacz psa porzuca zwierzę,tylko ten,który zwierzaka nie ma,

Tatankas – czy Ty czytałaś to co napisałaś. Człowiek, który nie posiada psa jest tym, który go porzuca? Litości!!! Każdy porzucony pies miał wcześniej swojego właściciela i to właściciel tego psa go porzucił. Dlatego powinien płacić wtedy gdy go posiadał i to znacznie więcej niż wynosi obecna opłata. Powiem więcej. Właściciele psów powinni też mieć przymus obowiązkowego ubezpieczenia psów.

Cytat: "tatankas"
Dlatego też najbardziej sprawiedliwe jest to,by wszyscy płacili!!!

Dawno już nie słyszałem równie bzdurnej ideologii sprawiedliwości. Przypomina mi ona czasy, które ja pamiętam, kiedy takie frazesy nagminnie padały z ust rozmaitych towarzyszy, produkujących się na  trybunach pierwszomajowych.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 22, 2013, 11:09:49
Niech Pan, Panie Wojtku tak nie przejaskrawia, nie ma takiej potrzeby. Gmina działa w oparciu o zasady solidarności i subsydiarności. Usługi komunalne to materia, która nie jest dochodowa, nie jest interesem, a powyższe zasady w praktyce wyglądają tak, że wszyscy zrzucają się na pokrycie kosztów tych usług, choć nie wszyscy z nich korzystają.

Przykładowo: nie da się prowadzić opieki nad zwierzętami tylko ze środków z opłaty za psy, nie da się prowadzić szkół na odpowiednim poziomie tylko z subwencji oświatowej, nie da się utrzymać transportu publicznego tylko z biletów(chyba, ze się "urealni" ich cenę).

Zadania własne gminy są wyszczególnione w przepisach i gminy maja obowiązek je realizować. A po to stworzono system dochodów własnych gminy, aby ta mogła finansować realizacje zadań własnych. To tak w skrócie.

Mój pomysł z darmowym czipowaniem jest, w moim przekonaniu,  podyktowany interesem gminy(gminę tworzą jej mieszkańcy). Skoro gmina ma obowiązek zajmować się bezpańskimi zwierzętami - kupować usługi odławiania, płacić za kwarantannę(ponad 2 tys. zł za jednego psa) oraz utrzymywać schroniska dla zwierząt, to ja proponuje wprowadzić preferencje, które mogą ograniczyć ilość bezpańskich psów, a przez to oszczędzić pieniądze. Czipowanie psa jest w interesie gminy, bo jeżeli pies zostanie złapany i zidentyfikowany będzie jego właściciel dzięki czipowi, to właściciel poniesie koszty odłowienia i przechowywania psa.
Ponieważ nie można nakazać czipowania, to warto do tego zachęcić. Zaczipowanie psa(ok. 60 zł) oraz ulga w opłacie za psy(30 zł), to pieniądze, które trzeba "włożyć", po to, by kiedyś, gdy taka okoliczność nastąpi nie wydać tych 2 tysięcy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Maja 23, 2013, 11:47:33
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Niech Pan, Panie Wojtku tak nie przejaskrawia, nie ma takiej potrzeby. Gmina działa w oparciu o zasady solidarności i subsydiarności. Usługi komunalne to materia, która nie jest dochodowa, nie jest interesem, a powyższe zasady w praktyce wyglądają tak, że wszyscy zrzucają się na pokrycie kosztów tych usług, choć nie wszyscy z nich korzystają.
Przykładowo: nie da się prowadzić opieki nad zwierzętami tylko ze środków z opłaty za psy, nie da się prowadzić szkół na odpowiednim poziomie tylko z subwencji oświatowej, nie da się utrzymać transportu publicznego tylko z biletów(chyba, ze się "urealni" ich cenę).
Zadania własne gminy są wyszczególnione w przepisach i gminy maja obowiązek je realizować. A po to stworzono system dochodów własnych gminy, aby ta mogła finansować realizacje zadań własnych. To tak w skrócie.

Zatem też tak w skrócie. Piękny wykład chociaż bezcelowy i nieco spóźniony (powiedzmy jakieś 50 lat!). Mój dziadek był szybszy i bardziej wiarygodny w przedmiocie wyjaśniania mi zasad, którymi powinny kierować się samorządy.
Ale odejdźmy już od propagandy i skupmy się na konkretach.

Zadałem Ci Grzegorzu pytania, na które nie odpowiedziałeś. Może wyraziłem się zbyt skomplikowanie, zatem powtórzę je nieco prościej:

Dlaczego jako radny nakładasz na mieszkańców opłaty za wykonywane przez gminę zadania własne (opłaty za wodę, śmieci, komunikację itp.) jednocześnie sugerując tu na forum, że zadania własne gmina powinna realizować bezpłatnie? Co jest powodem takiej sprzeczności poglądowej u Ciebie lub wybiórczego traktowania tych zadań?

Oraz, dlaczego jako radny chcesz zwolnić z opłat bałaganiarzy nie przestrzegających ustanowionego porządku i ładu, usiłując przenieść koszty wynikające z ich fanaberii (czipy, woreczki, uprzątanie i utylizacja odchodów, opłaty) na wszystkich mieszkańców, bezpodstawnie przypisując te koszty do katalogu zadań własnych gminy, skoro one takimi zadaniami nie są (pomijam tu sprawy schronisk i odławiania zwierząt bezpańskich)?

Dla urozmaicenia dodam jeszcze trzecie pytanie.
Czy ustanawiając sposób odpłatności za śmieci, rozważałeś również i to, że oprócz ludzi potencjalnie śmieci produkują również psy (opakowania po karmach i nie tylko) i naliczyłeś dodatkową opłatę posiadaczom psów? Bo rozumiem, że za małe dzieci opłata pewnie jest chociaż one wyprodukują tych śmieci tyle samo (a niekiedy nawet mniej!) co duży pies?

To tyle!
Tylko błagam, nie cytuj mi kolejnych wersów statutu gminy lub ustawy o samorządach lokalnych, lecz udziel mi własnej odpowiedzi na postawione powyżej pytania. Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 23, 2013, 15:39:56
Cytat: "Wojtek Dudek"
Tatankas – czy Ty czytałaś to co napisałaś. Człowiek, który nie posiada psa jest tym, który go porzuca? Litości!!! Każdy porzucony pies miał wcześniej swojego właściciela i to właściciel tego psa go porzucił. Dlatego powinien płacić wtedy gdy go posiadał i to znacznie więcej niż wynosi obecna opłata. Powiem więcej. Właściciele psów powinni też mieć przymus obowiązkowego ubezpieczenia psów.


Czy ty czytasz siebie,właściciel psa,który psa zgubił to osoba,która psa nie posiada.Jeżeli widzisz osobę,która ma psa to posądzasz ją o porzucenie? Nie ,to osoba,która nie ma psa prawdopodobnie go porzuciła.

Cytat: "Wojtek Dudek"
równie bzdurnej ideologii sprawiedliwości


Dla ciebie bzdurna jest moja ideologia,dla mnie twoja :ass:

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Przykładowo: nie da się prowadzić opieki nad zwierzętami tylko ze środków z opłaty za psy, nie da się prowadzić szkół na odpowiednim poziomie tylko z subwencji oświatowej, nie da się utrzymać transportu publicznego tylko z biletów(chyba, ze się "urealni" ich cenę).


Dokładnie :)

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
płacić za kwarantannę(ponad 2 tys. zł za jednego psa)


I teraz sobie wszyscy przeliczcie,jak miesięcznie hycel wyłapuje 10 psów,rocznie 120x2 tys.zł=240tys zł rocznie,proste przeliczenie,czyli gmina hyclowi tyle płaci rocznie za 120 psów,które i tak trafiają do schroniska,my jako toz oddałyśmy do adopcji ponad 200 zwierząt za 20 tys zł,czyli za kwotę 12 razy mniejszą-co się bardziej opłaca?Sami sobie odpowiedzcie !
I GMINA NIE MA DLA NAS LOKALU DO PROWADZENIA NASZYCH DZIAŁAŃ.

Cytat: "Wojtek Dudek"
oprócz ludzi potencjalnie śmieci produkują również psy (opakowania po karmach i nie tylko) i naliczyłeś dodatkową opłatę posiadaczom psów?


To może najpierw zawalcz o to,bo ten skromny twoim zdaniem podatek płacili ci,co mają koty,króliki,choiki,myszy,świnki i inne zwierzątka domowe,bo one też produkują śmieci,ja chociaż płacę podatek od psa.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 23, 2013, 16:49:39
Cytat: "Wojtek Dudek"
Dlaczego jako radny nakładasz na mieszkańców opłaty za wykonywane przez gminę zadania własne (opłaty za wodę, śmieci, komunikację itp.) jednocześnie sugerując tu na forum, że zadania własne gmina powinna realizować bezpłatnie? Co jest powodem takiej sprzeczności poglądowej u Ciebie lub wybiórczego traktowania tych zadań?


Nie sugeruję by gmina realizowała zadania bezpłatnie, tylko postuluję dostępność do darmowych worków na psie kupy. Dlaczego? Bo uważam, że dotychczasowe metody nie rozwiązują problemu zanieczyszczenia przestrzeni miejskiej, a jest oczekiwanie ze strony mieszkańców aby te przestrzenie były czyste. Uliczne kosze na śmieci tez są bezpłatne, a są po to, by śmieci nie walały się po ulicach i skwerach. Koszt ich obsługi ponosimy wszyscy i godzimy się na to, bo chcemy mieć czysto, choć przepisy mówią, że śmiecić nie wolno.
A koszty moich pomysłów pokryją opłaty za psy, bo jak Pan pewnie pamięta, wpływy z opłaty od psów wynoszą ponad 60 tys. rocznie, a szacowany koszt pilotażu, o którym wspominałem nie powinien przekroczyć kwoty kilku tysięcy złotych(w zależności od zasięgu akcji). Nie będę kolejny raz uzasadniał tego pomysłu, bo już się o tym nagadałem wiele. Do Pana i innych mieszkańców należy ocena czy pomysł jest słuszny, czy nie.

I mała korekta - nakładam jako radny opłat za usługi dostarczania wody, wywozu odpadów, transportu zbiorowego bo tak mówią przepisy, że jest to kompetencja rady miejskiej. Odpady są wyjątkiem, bo prawo nakazuje każdemu płacić za odpady ale przecież nie ma przymusu korzystania z wody i z transportu. Zadaniem własnym gminy jest zapewnić dostawy wody i transport zbiorowy ale przepis nie nakazuje mieszkańcom z tego korzystać. Jak Pan nie chce korzystać z autobusów i tramwajów, to niech Pan chodzi piechotą, jak Pan nie chce płacić za wodę w kranie, proszę rozwiązać umowę i zdobywać wodę innymi sposobami. Gmina ma tylko zapewnić warunki do tego, by Pan mógł korzystać z tych usług. Pomijam tu zupełnie fakt, bardzo istotny, ze każda z tych sfer, które obejmują zadania własne gminy, jest inaczej skodyfikowana przepisami szczególnymi. Inaczej się ustala opłaty za wodę, inaczej za śmieci, jeszcze inaczej za transport
Dodatkowym aspektem jest to, że ustawa nie mówi, że gmina ma zapewniać to wszystko za co odpowiada bezpłatnie. Ma to zapewnić, a sposoby i formy są dowolne.

Cytat: "Wojtek Dudek"
Oraz, dlaczego jako radny chcesz zwolnić z opłat bałaganiarzy nie przestrzegających ustanowionego porządku i ładu, usiłując przenieść koszty wynikające z ich fanaberii (czipy, woreczki, uprzątanie i utylizacja odchodów, opłaty) na wszystkich mieszkańców, bezpodstawnie przypisując te koszty do katalogu zadań własnych gminy, skoro one takimi zadaniami nie są (pomijam tu sprawy schronisk i odławiania zwierząt bezpańskich)?


Nie postuluje zwalniania, jak to Pan określił "bałaganiarzy" z jakichkolwiek opłat. Proponuje stworzyć "bałaganiarzom" warunki do tego, by nauczyli się nie być "bałaganiarzami" i nauczyli się odpowiedzialności za to by dbać o porządek. A chcę to osiągnąć to w formie darmowych worków na psie odchody, bo uważam, że dotychczas stosowane metody są niewystarczające, nieskuteczne i w takim modelu dostrzegam szanse na zmianę postaw "bałaganiarzy". To wszystko postuluję finansować z opłat za posiadanie psów, które ponoszą ci, którzy, jak to Pan określił, maja fanaberie by posiadać psy. Pozostali mieszkańcy tej opłaty nie ponoszą, więc nie jest to zamach na kieszenie tych co psów nie mają. A celem jest porządek i ład (czyli, nie cytując żadnych zapisów ustawy ;) ład i porządek w myśl art. 7).
Z kolei pomysł z darmowym czipowaniem psów(również finansowanym z tej psiej opłaty) wynika z troski o to, że nie maleje liczba bezpańskich psów, a koszty system odławiania i przechowywania tych zwierząt w schroniskach(co jest zadaniem własnym gminy) stale rosną. Uważam, że jest prawie pewne, że zaczipowane psy nigdy nie staną się psami bezdomnymi. Nie zostaną wyrzucone z domu przez właścicieli, bo ci będą się obawiali "namierzenia". W związku z tym jest to sposób na zwalczanie bezdomności zwierząt(bez naciągania, jak to Pan sugeruje).

Cytat: "Wojtek Dudek"
Dla urozmaicenia dodam jeszcze trzecie pytanie.
Czy ustanawiając sposób odpłatności za śmieci, rozważałeś również i to, że oprócz ludzi potencjalnie śmieci produkują również psy (opakowania po karmach i nie tylko) i naliczyłeś dodatkową opłatę posiadaczom psów? Bo rozumiem, że za małe dzieci opłata pewnie jest chociaż one wyprodukują tych śmieci tyle samo (a niekiedy nawet mniej!) co duży pies?


Istotnie, trudno takiego pytania nie uznac za urozmaicenie :)
Pomijając fakt, ze ustawa nie przewiduje takiego zwolnienia, a decyzje podejmuje się w oparciu o ustawę, to uważam, że te odpady(opakowania po karmach) są produkowane przez ludzi ,nie przez psy. A najlepiej kupować karmy luzem(jest taniej), wtedy opakowań nie będzie :)

Chyba dawno Pan nie miał małego dziecka Panie Wojtku :) Zapewniam, ze małe dziecko "wytwarza" więcej odpadów niż dorosły człowiek, o psie już nie wspominając. I dzieci sa liczone jako osoba zamieszkująca dany lokal i normalnie naliczana jest na dziecko opłata smieciowa(tak przecież było tez do tej pory).

Cytat: "Wojtek Dudek"
Pozdrawiam


Ja również pozdrawiam

PS - Tatankas, proszę się nie rozpędzać - te 2 tys. to koszt całościowy: odłowienia, kwarantanny i umieszczenia w schronisku. Więc nie wszystko trafia do Pan hycla.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 23, 2013, 17:51:54
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
PS - Tatankas, proszę się nie rozpędzać - te 2 tys. to koszt całościowy: odłowienia, kwarantanny i umieszczenia w schronisku. Więc nie wszystko trafia do Pan hycla.


ok,ale u nas za te 2 tys zł zostaje uratowanych około 20  zwierzaków i nie trafiają one do schroniska,gdzie ktoś musi je dalej utrzymywać,te zwierzaki trafiają do domków własnych,a to chyba lepsze ? 1 zwierzak a 20 zwierzaków-czy tylko ja widzę różnicę?
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 23, 2013, 22:00:16
Pewnie że to lepsze rozwiązanie. Ja tylko chciałem podkreślić, że te 2 tysiaki nie trafiają do kieszeni pana łowczego.
Adopcja jest dobrym pomysłem ale adoptowane psy i koty, oprócz tego, że sa wysterylizowane powinny tez być czipowane, to powinien być warunek adopcji.

Czytałem, że niektóre gminy wolą nawet dać 1 tys. złotych osobie, która adoptuje zwierzaka, niż płacić za odłowienie, kwarantannę i umieszczenie w schronisku.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Maja 23, 2013, 22:41:12
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Uliczne kosze na śmieci tez są bezpłatne, a są po to, by śmieci nie walały się po ulicach i skwerach. Koszt ich obsługi ponosimy wszyscy i godzimy się na to, bo chcemy mieć czysto,

Zgadza się Grzegorzu! Ale gmina po to jest, aby załatwiać wspólnotowe potrzeby związane z bytem ludzi ją zamieszkujących. Ludzi a nie zwierząt, które oni hodują.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
A koszty moich pomysłów pokryją opłaty za psy, bo jak Pan pewnie pamięta, wpływy z opłaty od psów wynoszą ponad 60 tys. rocznie,

Czyli koszty przedsięwzięcia muszą zmieścić się w kwocie uzyskiwanej z wnoszonych opłat za psy. Wtedy Ok. Ale skoro zamierzasz zwalniać z opłat tych, którzy psy zaczipują, to z tych 60 tys. szybko może zrobić się 6 tys. albo jeszcze mniej, a wtedy środków na pokrycie tych darmowych usług może szybko zabraknąć. Swoją drogą nie rozumiem dlaczego gmina nie podjęła do tej pory żadnych zdecydowanych kroków, aby ta kwota wynosiła dużo więcej niż owe 60 tys. Bo chyba nie jest to dla nikogo tajemnicą, że psów w gminie jest przynajmniej trzy razy więcej.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Zadaniem własnym gminy jest zapewnić dostawy wody i transport zbiorowy ale przepis nie nakazuje mieszkańcom z tego korzystać. Jak Pan nie chce płacić za wodę w kranie, proszę rozwiązać umowę i zdobywać wodę innymi sposobami.

Wszystko to brzmi pięknie, ale sęk w tym, że nawet budując własną studnię głębinową (o ile w ogóle dostanę na to pozwolenie) i tak muszę odprowadzać opłaty za czerpaną z niej wodę (rozp. R. M. z 20 grudnia 2005 r.)

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Dodatkowym aspektem jest to, że ustawa nie mówi, że gmina ma zapewniać to wszystko za co odpowiada bezpłatnie. Ma to zapewnić, a sposoby i formy są dowolne.

Czyli jesteśmy tu zgodni. Czipy, woreczki, instalacja pojemników, opróżnianie ich i utylizacja odchodów – gmina zapewnia, ale płacą tylko właściciele psów. Wobec tego nie mam uwag.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
A chcę to osiągnąć to w formie darmowych worków na psie odchody, bo uważam, że dotychczas stosowane metody są niewystarczające, nieskuteczne i w takim modelu dostrzegam szanse na zmianę postaw "bałaganiarzy". To wszystko postuluję finansować z opłat za posiadanie psów, które ponoszą ci, którzy, jak to Pan określił, maja fanaberie by posiadać psy. Pozostali mieszkańcy tej opłaty nie ponoszą, więc nie jest to zamach na kieszenie tych co psów nie mają.

Czyli de facto nie darmowych lecz zakupionych z pieniędzy odprowadzanych w formie opłat przez właścicieli psów. Jednym słowem finansowanych tylko przez beneficjentów akcji. To rozumiem i wobec tego jestem za, podobnie jak i w tym przypadku…
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Z kolei pomysł z darmowym czipowaniem psów(również finansowanym z tej psiej opłaty)

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że tych pieniędzy rzeczywiście wystarczy i przyniesie to oczekiwany skutek, bo mnie jakoś to nie przekonuje.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
uważam, że te odpady(opakowania po karmach) są produkowane przez ludzi ,nie przez psy.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Zapewniam, ze małe dziecko "wytwarza" więcej odpadów niż dorosły człowiek, o psie już nie wspominając.

Skoro odpady związane z trzymaniem psa zaliczasz do produktu wytwarzanego przez jego opiekuna, to tym bardziej widzę tu sprzeczność. W takim przypadku dziecko od momentu urodzenia do pewnego wieku też nie produkuje odpadów. Robią to jego rodzice. Czyli analogicznie dzieci też nie powinny być brane pod uwagę przy naliczaniu opłaty. Przynajmniej do osiągnięcia  pewnego wieku. W obecnie funkcjonującym systemie dzieci te są dyskryminowane w porównaniu z psami. Nie sądzisz? – bo ja tak uważam.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Chyba dawno Pan nie miał małego dziecka Panie Wojtku  :smile:  

W moim wieku nie jest to jakimś zjawiskiem abstrakcyjnym. Ale mimo tego wieku i uwielbiania potraw mięsno-wędliniarskich, pamięć z tamtych lat jakoś się zachowała. A ponieważ wtedy jeszcze zamiast pampersów używało się pieluch z tetry, to tych odpadów było dosłownie zero. Mówię oczywiście o początkowym etapie życia.  :wink:

Cytat: "tatankas"
To może najpierw zawalcz o to,bo ten skromny twoim zdaniem podatek płacili ci,co mają koty,króliki,choiki,myszy,świnki i inne zwierzątka domowe,

A niby z jakiej racji ja? To Ty jesteś fanatyczną miłośniczką zwierząt, więc walcz. Mi wystarcza troska o to, aby dzieci i ludzi nie stawiano w hierarchii ważności poniżej psów.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Maja 23, 2013, 22:53:56
Panie Wojtku, nie wnikając za głęboko w rozważania prawne, istotą opłaty jest to, że w zamian za jej wnoszenie następuje tzw. świadczenie wzajemne. Tu na tym forum nieraz przewijał się ten temat. Właściciele psów głośno pytali co otrzymują w zamian za to, ze wnoszą te opłatę. Takie opinie padały w kontekście rozważań o wybiegach dla psów, czipowaniu i innych.
Gmina od wielu lat rozdaje darmowe torby na sprzątanie psich kup. Rozpoczęła to jeszcze Pani Ela Kruszyńska. Jak się to odbywa szczegółowo?-nie wiem. Ale chciałbym aby się umacniał ten mechanizm, że wnoszenie opłat za psy oznacza jakieś konkretne udogodnienia dla ich posiadaczy. Jest to jakaś forma propagowania i zachęcania do płacenia tej opłaty, bo teraz rzeczywiście wnosi ją(szacuję na oko) jakieś 25% posiadaczy psów.

PS - mówiłem już kiedyś o tym na forum - ustawa o opłatach lokalnych nie przewiduje dla gmin możliwości pobierania opłat czy podatków od posiadania kotów, chomików, papug. Gminy mogą ustalać te opłatę tylko za psy.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Maja 24, 2013, 07:46:56
Mam propozycję: zacznijcie tę opłatę egzekwować. Na początek: niech hycel wyłapie pieski biegające bez opiekunów. Wszystkie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Maja 24, 2013, 10:49:52
Cytat: "Wykidajło"
Mam propozycję: zacznijcie tę opłatę egzekwować. Na początek: niech hycel wyłapie pieski biegające bez opiekunów. Wszystkie.

Jestem jak najbardziej za...! Bo takich sytuacji jak ta  TUTAJ  (http://www.ryneczekpolice.pl/pies.avi) jest coraz więcej.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: szopik w Maja 24, 2013, 11:29:37
zastanawiam sie czy nie zaczac srac przed waszymi klatkami i balkonami jak w dniu swira
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Maja 24, 2013, 18:37:36
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Czytałem, że niektóre gminy wolą nawet dać 1 tys. złotych osobie, która adoptuje zwierzaka, niż płacić za odłowienie, kwarantannę i umieszczenie w schronisku.


No i się skończył ten pomysł na tym,że znaleziono już pierwsze adoptowane psy martwe,ktoś zwiną kasę,a psa rąbnął w łeb :(

Cytat: "Wojtek Dudek"
Swoją drogą nie rozumiem dlaczego gmina nie podjęła do tej pory żadnych zdecydowanych kroków, aby ta kwota wynosiła dużo więcej niż owe 60 tys. Bo chyba nie jest to dla nikogo tajemnicą, że psów w gminie jest przynajmniej trzy razy więcej.


I z tym się z tobą zgodzę :)

Cytat: "Wojtek Dudek"
A niby z jakiej racji ja? To Ty jesteś fanatyczną miłośniczką zwierząt, więc walcz. Mi wystarcza troska o to, aby dzieci i ludzi nie stawiano w hierarchii ważności poniżej psów


A niby z takiej racji,że jestem takim samym człowiekiem jak ty,już i tak robię wiele,nie mam niestety czasu na więcej.No i nie jestem fanatyczką,a wręcz czasami mam już dosyć pomagania,bo to dodatkowa praca na cały etat,zresztą każda z nas powoli się wypala,wciąż działami bo chcemy coś zmienić i zastanawiamy się:"Jak nie my,to kto?"-zgłaszasz się na ochotnika? Nikt tu nie stawia ludzi i dzieci niżej w hierarchii!!!!
Po prostu chcemy coś zmienić,nie chcemy w naszym mieście wałęsających się bezdomnych,chorych,wychudzonych i cierpiących zwierząt,mamy uczucia,czy to coś złego? Czy w naszym mieście widziałeś bezdomne ,wygłodzone dzieci - z chęcią zorganizujemy coś i nakarmimy je jeżeli będzie taka potrzeba!

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Gmina od wielu lat rozdaje darmowe torby na sprzątanie psich kup. Rozpoczęła to jeszcze Pani Ela Kruszyńska.


Ja płacę podatek od psa od 14 lat i nigdy nie otrzymałam nawet jednego woreczka za to.

Cytat: "Wykidajło"
Mam propozycję: zacznijcie tę opłatę egzekwować. Na początek: niech hycel wyłapie pieski biegające bez opiekunów. Wszystkie.


Ja również jestem za ,choć gminę kosztowałoby to miliony niestety.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Czerwca 17, 2013, 16:07:19
W tle dyskusji o psach udało się rozwiązać problem poboczny, wskazywany również i w tej dyskusji.

http://grzegorzufniarz.pl/beda-nowe-kosze-na-smieci-na-dabrowce/
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Czerwca 17, 2013, 17:35:46
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
udało się rozwiązać problem poboczny

Byłoby fajnie Grzegorzu, gdybyś tak jeszcze umieścił tu chociaż skromne info na temat tego problemu a nie tylko chwyt, wiodący do podkręcenia licznika owiedzin swojej strony i poprawienia jej pozycji w wyszukiwarkach... ;-)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Czerwca 17, 2013, 22:22:49
Ma Pan rację Panie Wojtku. Wpis robiłem "w biegu" i stąd jego lakoniczny charakter i skierowanie na odsyłacz. Wyszło trochę niezgrabnie.

Zatem, poprawiając się, temat poboczny, to zgłaszany tu na forum problem braku ulicznych koszy na śmieci. W najbliższym czasie zostaną ustawione nowe na ulicach osiedla Dąbrówka.
Pozdrawiam
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Czerwca 18, 2013, 11:41:41
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Zatem, poprawiając się,

Dzięki!  :thumright:
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
W najbliższym czasie zostaną ustawione nowe na ulicach osiedla Dąbrówka.

Pozostaje jeszcze tylko znaleźć skuteczne rozwiązanie problemu psich odchodów. Moim skromnym zdaniem, gmina, poszukując odpowiedniego sposobu zaradzenia temu problemowi, powinna zainicjować dyskusję w szerszym gronie. Mam tu na myśli przedstawicieli różnych formacji funkcjonujących na terenie miasta i gminy. Jestem przekonany, że wtedy dałoby się znaleźć też jakieś ciekawe i skuteczne rozwiązanie w tym kierunku. Tak sobie tylko głośno myślę... :-)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zefir w Listopada 01, 2013, 11:16:39
Cytat: "Wojtek Dudek"
Pozostaje jeszcze tylko znaleźć skuteczne rozwiązanie problemu psich odchodów

Trzeba uczciwie przyznać, że w Policach nastąpiła znaczna poprawa. Sprzątają panie i panowie. Ale obserwuję, że są jeszcze osoby udające, że nie widzą co pies robi. Dlatego proponuję, aby pisać na forum po jakim psie i w jakim miejscu właściciel nie posprzątał. Może to odniesie skutek, gdy przeczyta taką informację ktoś z rodziny i zmobilizuje opornego. Dla przykładu: Dzisiaj 1 listopada ok. godz. 9-tej pan w czarnej kurtce nie posprzątał na ul. Piaskowej po brązowym psie wyglądem przypominającym posokowca bawarskiego.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Listopada 01, 2013, 13:20:22
"Na dniach" (a być może już są) będą zamontowane dwa dystrybutory z workami na psie odchody.
Kilka dni temu służby Pana Burmistrza zwracały się do mnie o opinię na temat lokalizacji tych dystrybutorów.
Nie określiłem dokładnie miejsca ale wspomniałem gdzie jest największe zanieczyszczenie psimi odchodami w mieście.
Przypomnę, że jest to odpowiedź na mój wniosek o wprowadzenie pilotażowo takich dystrybutorów na jednym z osiedli w Policach.

Jak już zostaną zamontowane, proszę forumowiczów o dzielenie się uwagami o skuteczności wprowadzenia tego rozwiązania. Jeżeli to "zadziała" będzie szansa na montowanie kolejnych takich dystrybutorów na obszarze miasta.


Odnosząc się do wypowiedzi zefira - potwierdzam to odczucie, że jest lepiej, więcej ludzi sprząta i, przynajmniej w moich okolicach, jest mniej kup psich na trawnikach.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zefir w Listopada 19, 2013, 21:13:41
Na dniach" (a być może już są) będą zamontowane dwa dystrybutory z workami na psie odchody.
Jeden z dystrybutorów papierowych torebek z łopatką znajduje się za placem zabaw, na końcu chodnika przy wieżowcu  (róg Zamenhofa i Piaskowej). W dniu wczorajszym był wypełniony torebkami. Mam nadzieję, że zapominalskim ułatwi to sprzątanie po swoich ulubieńcach i wkrótce będziemy mieszkać w Gminie nie tylko zielonej, ale i czystej.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Listopada 20, 2013, 10:31:18
Istotnie, dystrybutory już zostały zamontowane.
Szerzej opisałem to tutaj: http://grzegorzufniarz.pl/dystrybutory-z-workami-na-psie-odchody-juz-zamontowane/

Zwracam się do forumowiczów o przedstawianie swoich opinii na temat tej akcji.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zaksiu w Listopada 20, 2013, 11:53:03
Akcja ? Takie patenty powinny być normalnością .Ale początek dobry  ;D bo sam mam psa.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Listopada 20, 2013, 13:53:20
Cytat: "zaksiu"
Takie patenty powinny być normalnością .

Normalność! - to obowiązkowy zakup takich woreczków przez właścicieli psów i sprzątanie po nich. A tych, co tego nie robią, to normalność powinna ciąć po kieszeni ile się tylko da! To, co Ty wychwalasz, to wg mnie parodia normalności...
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zaksiu w Listopada 20, 2013, 16:06:53
No to mamy parodie w całej europie .Lepiej usiąść i narzekać .
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Listopada 20, 2013, 16:14:30
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
... , dystrybutory już zostały zamontowane.

Cytat: "zefir"
Jeden z dystrybutorów papierowych torebek z łopatką znajduje się za placem zabaw, na końcu chodnika przy wieżowcu (róg Zamenhofa i Piaskowej). W dniu wczorajszym był wypełniony torebkami.

Jak jest dzisiaj?
Jaka jest cena jednego dystrybutora?
Jaki koszt obsługi? Musi to robić TN? Dajcie zarobić tym, którym brakuje do pierwszego ;) Mogę podesłać chętnego :)
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Daria w Listopada 20, 2013, 19:53:15
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Zwracam się do forumowiczów o przedstawianie swoich opinii na temat tej akcji.

Dystrybutory powinny być mobilne i zarabiać jak radary. Generowanie kosztów i rozkładanie ich na wszystkich podatników to zły pomysł.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Listopada 20, 2013, 20:19:57
Cytat: "Daria"
Dystrybutory powinny być mobilne i zarabiać jak radary. Generowanie kosztów i rozkładanie ich na wszystkich podatników to zły pomysł.

Całkowicie się z tym zgadzam. Też uważam, że środki na te zadanie powinny pochodzić z kieszeni właścicieli psów.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Listopada 20, 2013, 22:40:41
Wpływy z opłaty od posiadania psów w 2013 roku(zaplanowane w budżecie) - 75260 zł(realizacja za 9 miesięcy 2013 roku - 64000 zł)
Koszt dwóch dystrybutorów - nie znam dokładnie(jak się dowiem, to napiszę) ale szacuję, że jakieś 1500 zł
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zaksiu w Listopada 21, 2013, 13:51:48
No i tyle w temacie kto płaci za dystrybutory.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Listopada 21, 2013, 16:05:46
Cytat: "Daria"
Dystrybutory powinny być mobilne i zarabiać jak radary. Generowanie kosztów i rozkładanie ich na wszystkich podatników to zły pomysł.


Są płacone z podatków psiarzy,a także za te pieniądze opłacane są zapewne dotacje za towarzystwo opieki nad zwierzętami,a także schroniska,za co moim zdaniem powinni płacić wszyscy,bo do schronisk nie trafiają psy,za które płacone są podatki,a właśnie raczej tych,którzy tych psów nie mają.

Swoją drogą  czasami bulwersują się o te opłaty ludzie,którzy psa nie posiadają,ale kota wychodzącego i owszem-moim zdaniem powinni oni płacić również podatki od posiadania zwierzaka.Ci którzy mają koty domowe,szczury,świnki i inne zwierzaki niewychodzące powinni wnosić wyższe opłaty za śmieci,bo zużyta ściółka również trafia do śmieci,a my za to płacimy też.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Sweeti Belle w Listopada 21, 2013, 19:15:05
No własnie,dlaczego mam płacić na dystrybutory woreczków ? To może niech ktos mi dołoży na żwirek dla kota ?Tatankas nie przesadzaj ,że tego żwirku jest tak dużo,jakos hałd w smietniku nie widziałam. Natomiast w  psie g*** można wdepnąc na każdym kroku.Jesli już mówimy o oszczędzaniu ,to pomówmy o niepotrzebnie wylanej wodzie potrzebnej do zmycia psiej kupy z butów..Każde zwierzę to wydatki i obowiązki,znikną psie kupy ,zapłacę podatek od kota,szczura i czego tam jeszcze  zechcą.Pozdrawiam.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Listopada 21, 2013, 20:08:30
Cytat: "tatankas"
Są płacone z podatków psiarzy,a także za te pieniądze opłacane są zapewne dotacje za towarzystwo opieki nad zwierzętami,a także schroniska,

Tatankas, Ty naprawdę sądzisz, że te 75 tys. rocznie starcza na dystrybutory woreczki pojemniki, ich opróżnianie i utylizację, schronisko, hycla nie licząc szkód jakie psy wyrządzają. Z tego co pamiętam, to tylko na sam udział w budowie schroniska gmina zaplanowała w budżecie wydatek blisko 400 tys.

Cytat: "tatankas"
a także schroniska,za co moim zdaniem powinni płacić wszyscy,bo do schronisk nie trafiają psy,za które płacone są podatki,a właśnie raczej tych,którzy tych psów nie mają.

A niby jakim to sposobem do tego schroniska trafił mój pies, skoro ja nigdy go nie miałem? Oj chyba zagalopowałaś się w swoich ocenach.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Listopada 21, 2013, 20:56:53
Opieka nad zwierzętami to zadanie własne gminy. Zatem nie ma tu dyskusji, że opłacanie tych zadań powinno być tylko i wyłącznie z "psich" pieniędzy.
Skoro jest to zadanie własne gminy, to jest opłacane z budżetu gminy niezależnie od tego, jakie składniki dochodowe ten budżet tworzą.

Psie pieniądze, czyli opłata od posiadania psów, powinna być, moim zdaniem, w całości przeznaczona na rozwiązywanie problemów z psami i edukację mieszkańców. Takie dystrybutory są m. in. elementem tej edukacji.

Przypominam też, co było już mówione wcześniej w tym wątku, że ustawa o podatkach i opłatach nie przewiduje nakładania opłat za posiadanie kotów, chomików czy szynszyli. Ustawa to przewiduje tylko i wyłącznie wprowadzanie przez gminy opłat za posiadanie psów.

Jakakolwiek próba wprowadzenia opłaty za koty, chomiki się nie uda, bo będzie niezgodna z prawem.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Listopada 22, 2013, 09:58:43
Cytat: "Sweeti Belle"
No własnie,dlaczego mam płacić na dystrybutory woreczków ? To może niech ktos mi dołoży na żwirek dla kota ?Tatankas nie przesadzaj ,że tego żwirku jest tak dużo,jakos hałd w smietniku nie widziałam. Natomiast w psie g*** można wdepnąc na każdym kroku.Jesli już mówimy o oszczędzaniu ,to pomówmy o niepotrzebnie wylanej wodzie potrzebnej do zmycia psiej kupy z butów..Każde zwierzę to wydatki i obowiązki,znikną psie kupy ,zapłacę podatek od kota,szczura i czego tam jeszcze zechcą.Pozdrawiam.


No właśnie nie płacisz,idzie z podatku za psa,który płacę ja,choć z dystrybutora nie korzystam,bo mam swoje prywatne woreczki,za to płacę za śmieci,w których ląduje żwirek,wiem ile tego żwirku idzie,wiem ile opakowań po karmie i ile po innych rzeczach,za śmieci płaci się od osoby,nawet za niemowlaka już,więc za kota też się powinno płacić,bo też produkuje śmieci.Mogę tak samo napisać,że nie zapłacę podatku od psa,póki kociarze nie będą płacić więcej za śmieci-proste :ble:


Cytat: "Wojtek Dudek"
Tatankas, Ty naprawdę sądzisz, że te 75 tys. rocznie starcza na dystrybutory woreczki pojemniki, ich opróżnianie i utylizację, schronisko, hycla nie licząc szkód jakie psy wyrządzają. Z tego co pamiętam, to tylko na sam udział w budowie schroniska gmina zaplanowała w budżecie wydatek blisko 400 tys.


Tak jak napisałam wyżej,ja swoje psy od szczeniaka do śmierci miałam,dlaczego mam płacić na schroniska,hycla,jeżeli to nie moje psy do niego trafiają???Do schroniska trafiają psy,których ludzie się pozbyli i już ich nie mają,czyli ci,którzy psów nie mają powinni również na schroniska i hycla łożyć.

Cytat: "Wojtek Dudek"
A niby jakim to sposobem do tego schroniska trafił mój pies, skoro ja nigdy go nie miałem? Oj chyba zagalopowałaś się w swoich ocenach.


A niby jakim sposobem do schroniska trafił mój pies,jak nigdy mi się nie zgubił?Te wszystkie psy ze schronisk i z tozu kiedyś miały właścicieli,którzy teraz nie płacą podatku za nie i niby ja mam je utrzymywać?

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
ustawa o podatkach i opłatach nie przewiduje nakładania opłat za posiadanie kotów, chomików czy szynszyli.


Grzegorzu ale ustawy są po to,żeby je zmieniać na lepsze,czyż nie ? Prawo wciąż się zmienia.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Listopada 22, 2013, 12:26:10
Cytat: "tatankas"
Te wszystkie psy ze schronisk i z tozu kiedyś miały właścicieli,którzy teraz nie płacą podatku za nie i niby ja mam je utrzymywać?

A kto...? Ja...? Niby z jakiej racji...? Dlatego już kiedyś pisałem o tym, że aby móc posiadać psa, powinno przejść się odpowiednie szkolenie i uzyskać licencję na posiadanie/hodowlę. A po nabyciu psa płacić za niego do kasy gminnej tyle, aby starczało na pokrycie wszystkiego co po stronie gminy z ich utrzymywaniem jest związane. I co ważniejsze, powinno się - wzorem np. Niemiec - płacić również obowiązkowe ubezpieczenie za psa, aby w przypadku porzucenia go lub wyrządzenia przez niego szkody, było skąd wziąć na pokrycie kosztów pobytu w schronisku bądź odszkodowania za wyrządzoną szkodę.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: tatankas w Listopada 23, 2013, 03:09:08
Cytat: "Wojtek Dudek"
A kto...? Ja...? Niby z jakiej racji...?


Nie chodzi mi o to,żebyś ty płacił za to,ale nie możesz też żądać,żeby za to płacili psiarze,to czysta dyskryminacja,szczególnie,że jeżeli mam psa w domu,to nie może on być w schronisku.Pytasz dlaczego ty masz płacić na schroniska,a ja pytam dlaczego ja mam płacić? Co roku płacę podatek od posiadania psa,sukę mam wysterylizowaną,zachipowaną,nie będę jej rozmnażać,więc jej szczeniaki nie trafią do schronisk,jeżeli kiedykolwiek trafi do schroniska to na bank ja zapłacę z własnej kieszeni a nie z kieszeni podatników za usługę wyłapania i utrzymania psa w schronisku,ponieważ przy odbiorze psa dostajesz rachuneczek!Co do kolejnego zagadnienia to zgadzam się w zupełności,że nie każdy powinien i jest odpowiednią osobą do posiadania psa,a tym bardziej do prowadzenia hodowli.Gmina nie ponosi żadnych kosztów związanych z utrzymaniem mojego psa,wszelkie koszta ponoszę ja! Co do ubezpieczenia to psa możesz sobie ubezpieczyć,ale jeżeli nie będzie miał chipa to skąd będziesz wiedział,że to ten pies ubezpieczony ,a nie inny już-chipy to podstawa i każdy pies powinien go mieć,chipowanie powinno być obowiązkowe tak jak szczepienie coroczne przeciwko wściekliźnie.
Tytuł: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: All In w Lutego 20, 2014, 15:11:15
Sprzątanie po swoim psie to obowiązek każdego, kto zdecydował się na pieska. Jednak najbardziej mnie denerwuje gdy widzę właściciela psa który pozwala wypróżniać się na trawniku, mimo że wejście do lasu znajduje się pare minut dalej, codziennie widzę takie przypadki. Załatwianie się przez przez psy to trudna sprawa, nigdy nie wyeliminuje się tego problemu nawet w połowie najlepiej więc zawsze sprawdzać czy nasz kolejny krok nie będzie niemiłą niespodzianką  ;D
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: rbk w Marca 20, 2014, 13:14:03
http://bytom.naszemiasto.pl/artykul/galeria/bytom-odkurzacz-na-psie-odchody-bedzie-czysciej,2203462,t,id.html

Dali przetarg, chcieli maszyny do sprzątania, ktoś wygrał, ktoś sprząta, wszyscy zadowoleni - da się? :)


(http://d.naszemiasto.pl/k/r/d8/ac/5329abfd03780_o.jpg?1664832212)
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Kvaser w Maja 23, 2014, 11:42:31
To jest naprawdę posrany temat rzeka. Do tępych właścicieli tych brudzących psów nie ma już argumentów. Tylko metoda Adasia Miauczyńskiego i robić im to samo na wycieraczkę.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zefir w Sierpnia 14, 2014, 10:10:17
[quoteWszyscy właściciele psów mają obowiązek sprzątania odchodów po swoim pupilu. Tak stanowi regulamin Gminy Police dotyczący utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Tyle teoria, jak jest każdy widzi.][/quote] Wielu właścicieli psów sprzata po swoich ulubieńcach i nie widzi w tym żadnego problem. Ilość psich kup na trawnikach znacznie mniejsza niż przed rokiem. Ale sprzątanie powinno dotyczyć wszystkich , również Pani BLONDYNKI (jasne beżowe spodnie i podobnego koloru bluzka), która dzisiaj 14.08. o 9:47 stojąc tuż obok dystrybutora torebek  przy ul. Zamenhofa 36 cierpliwie czekała, aż jej podopieczny YORK  załatwi się i poszła dalej. Małe kupki też sprzątamy!!!!!!!!
Proponuję wpisywać na forum zauważone przypadki. Może to pomoże, aby bylo czysciej.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Król podziemia w Sierpnia 14, 2014, 11:27:33
Dokumentacja fotograficzna mile widziana ;-)
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Forumnaforum w Sierpnia 14, 2014, 13:24:22
A na Wróblewskiego między blokami 12 i 14, na placu zabaw przy hali sportowej w dalszym ciągu siedzą idiotki?-tak i bawiące się ich psy na ogrodzonym placu zabaw.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w Sierpnia 14, 2014, 20:18:35
Mieszkam na parterze,rano okoliczni posiadacze psów wyprowadzają swoje pupile na trawniki i pod ogrodzony teren  z krzewami i kwiatami .Ogródek gzie sama kupowałam ,drzewa i sadziłam krzewy ozdobne  jest sralnią dla psów.Tabliczki postawione przez Spółdzielnie nie robią wrażenia.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Power w Sierpnia 14, 2014, 21:02:30
Mieszkam na parterze,rano okoliczni posiadacze psów wyprowadzają swoje pupile na trawniki i pod ogrodzony teren  z krzewami i kwiatami .Ogródek gzie sama kupowałam ,drzewa i sadziłam krzewy ozdobne  jest sralnią dla psów.Tabliczki postawione przez Spółdzielnie nie robią wrażenia.
"Storczyk" na ludziach, którzy mają iloraz inteligencji IQ 0-19% nigdy nie zrobi to wrażenia. Nawet, jak sami wdepną w KAKĘ to będą się zachwycać nad nią, jak nad diamentem... Polecam lekturę (właścicielom tychże) "Dzień Świra" film z Markiem Kondradem w reżyserii Marka Koterskiego >:( :D >:( :D :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(  to lektura właśnie dla nich.   
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: m8z w Sierpnia 15, 2014, 11:47:50
co znaczy


Cytuj (zaznaczone)
iloraz inteligencji IQ 0-19%


?:D
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Power w Sierpnia 15, 2014, 14:23:06
co znaczy


Cytuj (zaznaczone)
iloraz inteligencji IQ 0-19%

? :D
co znaczy


Cytuj (zaznaczone)
iloraz inteligencji IQ 0-19%


?

Tak wiem, powinno być inaczej - bez procentów ;) , ale ja tak porównuję w skali 0-100% :)  0-19% - wykluczony ze społeczeństwa :(
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: m8z w Sierpnia 15, 2014, 14:27:30
a 100% to jaki iloraz inteligencji w takim razie? Iloraz Einsteina? Orangutana?
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Power w Sierpnia 15, 2014, 15:34:40
a 100% to jaki iloraz inteligencji w takim razie? Iloraz Einsteina? Orangutana?

Ej, wyluzuj ;D  pracę dyplomową piszesz? Co wybierzesz z powyższego to twoje  ;)  Przeciętna wysokość ilorazu inteligencji w populacji to 100 punktów, wiec jak wolisz.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: m8z w Sierpnia 15, 2014, 20:13:13
Tak po prostu byłem ciekawy bo cięzko było mi to sobie zobrazować:)


Ludzi z ilorazem ok 70 (70% w odniesieniu do Twojej skali) uważa są ludzi upośledzonych umysłowo, to ludzie z IQ 0-19 to? :D
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: marek.poczopko w Sierpnia 15, 2014, 21:46:31
Power, czy chodzi Ci szczególnie o sceny z nerwica natręctw i masz obawy, że Twoje podejście do ogródka jest na granicy paranoi? Nikt nie kazał Tobie niczego sadzić, nikt nie każe Tobie o coś dbać... i nikt nie musi uważać Twoich wywodów za opinię wyroczni:) zostaw pieski w spokoju, lepsza mina w kwiatkach niż na chodniku:) Wczoraj pod Netto pawia puścił żul a w drodze z netto przez górki indiańskie mijasz gorszy brud zostawiony przez meneli niż przez romunów na Sierakowie, dlaczego tym się nie zajmiesz?. Dlaczego nad tym się nie rozwodzisz? Dlaczego tam nie widzisz min? Dlaczego sam nie ułamka zainteresowania nie poświęcisz temu obszarowi a na swój ogródek patrzysz z podziwem? Pokaż na co Cię stać. Zostaw psiaki i właścicieli w spokoju, bo prawdziwe problemy są gdzie indziej. Sugeruję pracę nad swoimi wypaczonymi cechami charakteru i zachęcam do kupna okularów....
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MANIEK M5 w Sierpnia 16, 2014, 09:23:40
44 strony pisania poematów o kupach.Ależ ten temat ma wzięcie :).Powinien się tym zająć co najmniej tvn 24 albo ksiądz na ambonie.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Power w Sierpnia 16, 2014, 09:24:43
Zostaw psiaki i właścicieli w spokoju, bo prawdziwe problemy są gdzie indziej.

Każdy, jak wiesz ma inne, swoje problemy.

Sugeruję pracę nad swoimi wypaczonymi cechami charakteru i zachęcam do kupna okularów....

Chyba cię poniosło i proponuję pracować nad swoimi cechami charakteru. Nikogo nie chciałem obrazić i do piesków nie mam nic, ale do ich właścicieli (tych, co patrzą jak pupilek sra na chodnik) już tak, bo na zwróconą uwagę, chętnie by mnie zabili wzrokiem - nie mówiąc, o słownej odpowiedzi! I właśnie zastanawiam się, czy ty się dobrze czujesz(?), bo atakujesz mnie personalnie z powodów, które przeszkadzają mnie, a tobie to już nie. Dziwne, bo w innym wątku pisałeś, że brud, smród i w ogóle wszystko ci przeszkadzało w SM Chemik…, wiec trzeba było zostać i...naprawiać to, co cię bolało. Nie będę ciągnął tego tematu z tobą.

Ps. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Z mojej strony EOT.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Power w Sierpnia 16, 2014, 09:33:22
Ludzi z ilorazem ok 70 (70% w odniesieniu do Twojej skali) uważa są ludzi upośledzonych umysłowo, to ludzie z IQ 0-19 to?

Nie sugeruj tutaj, na forum nikomu, że ja tak osądzam wszystkich ludzi, bo mnie zlinczują :'( . Jeszcze raz napiszę żeby ci, co kręcę powróz na moją szyję mieli jasność. Oceniam postawę tych, co nie widzą, że można/trzeba po sobie/piesku sprzątać. Ja sprzątam po swoim pupilku!! Tyle w temacie.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: zefir w Września 20, 2014, 17:37:38
W sobotę, 20 wrzesnia o godz. 15:45 na trawniku sąsiadującym z placem zabaw, naprzeciw wejścia do bloku (klatka nr 2,  przy ul. Zamenhofa) załatwiał się młody piesek rasy Jack Russel Terier, a trzymała go na smyczy mała 4-ro, może 5-letnia ładna blond dziewczynka z dwoma kucykami, w różowej bluzeczce i granatowej spódniczce. dziewczyneczka oczywiscie nie miała żadnego woreczka, żeby posprzątać po swoim ulubieńcu. Zastanawiające jest to, że taka mała dziewczynka wychodzi sama z psem, mimo iż widać, że jest za mała aby samodzielnie posprzątać to co piesek pozostawił w trawie. Dziwne tym bardziej, że w kilka minut później  sama (już bez psa) bawiła się obok placu zabaw i mogła zwyczajnie przewrócic się na trawie w kupkę swojego psiaka. Rodzice pomyślcie czasem........
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MANIEK M5 w Września 20, 2014, 21:04:44
Ja również chciałbym dodać kilka słów w tym temacie.Ok tydzień temu ,w nocy,zauwazyłem taką oto fascynujaca scenkę.Pewien pan ,wychodzący prawdopodobnie z Mirage na ul Roweckiego ,na wysokości parkingu strzezonego.przysiadł,ukucnął i prawdopodobnie zwyczjnie sie zesrał.Nie zauważyłem aby miał przy sobie worek do sprzątania odchodów gdyż zwyczjnie było ciemno, bo wybral miejsce miedzy latarniami.Dziękuje za uwagę.Ponieważ mieszkam w tym rejonie ,bedę relacjonował na bierząco.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: arcziro w Września 20, 2014, 21:51:26
Ja również chciałbym dodać kilka słów w tym temacie.Ok tydzień temu ,w nocy,zauwazyłem taką oto fascynujaca scenkę.Pewien pan ,wychodzący prawdopodobnie z Mirage na ul Roweckiego ,na wysokości parkingu strzezonego.przysiadł,ukucnął i prawdopodobnie zwyczjnie sie zesrał.Nie zauważyłem aby miał przy sobie worek do sprzątania odchodów gdyż zwyczjnie było ciemno, bo wybral miejsce miedzy latarniami.Dziękuje za uwagę.Ponieważ mieszkam w tym rejonie ,bedę relacjonował na bierząco.
Rozwaliles system ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: MANIEK M5 w Września 21, 2014, 11:37:24
Ale to nie wszystko.Cały chodnik jest systematycznie zaśmiecany przez lumpów butelkami po piwku i wódeczce.Często butelki sa potłuczone i jest pełno szkieł zarówno na chodniku jak i na miejscach parkingowych wzdłóż owego chodnika.Chodze tym chodnikiem codziennie i nikt tego nie uprzata.Dziwie sie tylko ,że kupy piesków sa na tekim topie a szkło już nie przeszkadza.
Tytuł: Odp: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
Wiadomość wysłana przez: Hydrzyk w Grudnia 11, 2014, 10:55:10
Wczoraj oglądałam po raz kolejny dzień świra i temat psich odchodów na chodniku został pięknie przedstawiony :) Cóż.. wydaje mi się, że każdy powinien sprzątać po swoim psie tak jak i butelki i inne rzeczy. Z drugiej strony moim zdaniem jest zdecydowanie za mało śmietników.