Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Police i okolice => Historia => Wątek zaczęty przez: Piotrek w Lipca 04, 2008, 17:22:08
-
Znacie jakieś wejścia do podziemi w Policach? Ja znam osobiście tylko jeden na starej fabryce. Chyba każdy go zna bo jest zaraz przy scieżce. Schodzi sie z 2 m w dół i ma się 3 tunele: 2 zalane i jeden drozny. Wszystkie maja wysokosc ok 1m. Dokąd prowadzi ten drożny niewiem...
-
podobno pod naszym dworcem głównym jest ciekawy schron ale nigdy nie mogłem tam się dostać :< ktoś już tam był i może go opisać bo jestem bardzo ciekawy? :)
-
na "Starym" forum było, że jest tam schron podobny do tego pod centralnym w szczecinie tylko na duuuuuużo mniejszą skale...
a przy okazji ktoś wie coś więcej na temat tunelu który łączy okolice wiaduktu przy netto i stare Police ??
-
Schodzi sie z 2 m w dół i ma się 3 tunele: 2 zalane i jeden drozny. Wszystkie maja wysokosc ok 1m. Dokąd prowadzi ten drożny niewiem...
Zwykła studzienka kanalizacyjna z kanałami (jak większość tuneli pod fabryką - razem z tunelami technicznymi).Ten na wprost (drożny) kończy się zawałem - znalazłem tam kiedyś przełącznik do światła (odrazu po tym jak kilka lat temu został usunięty głaz, który przykrywał wejście do tej studzienki, była wtedy jeszcze drabinka, która obecnie została pocięta przez złomiarzy).
Pozdrawiam
-
Na stronie o Starej Fabryce byl kiedys maly artykul na temat schronu pod polickim dworcem. Dworzec w Szczecinie w czasie drugiej wojny swiatowej mial chronic ludzi przed atakami lotnictwa a w czasie zimnej wojny byl schronem przeciwatomowym. Z tego co wiadomo policki 'schron' jest faktycznie odtworzeniem dworca ktory stoi nad nim. W momencie gdy zostalby zbombardowany pociagi mialy sie zatrzymywac pod ziemia. Ile w tym prawdy nie wiem.;) Pozdrawiam
-
Na stronie o Starej Fabryce byl kiedys maly artykul na temat schronu pod polickim dworcem. Dworzec w Szczecinie w czasie drugiej wojny swiatowej mial chronic ludzi przed atakami lotnictwa a w czasie zimnej wojny byl schronem przeciwatomowym. Z tego co wiadomo policki 'schron' jest faktycznie odtworzeniem dworca ktory stoi nad nim. W momencie gdy zostalby zbombardowany pociagi mialy sie zatrzymywac pod ziemia. Ile w tym prawdy nie wiem.;) Pozdrawiam
Wydaje mi się, że chodzi o odtworzenie/skopiowanie pod zmienią pomieszczeń naziemnego dworca takich jak hala dworcowa czy kasy. Pociągi nadal jeżdziły by po naziemnych torach. Wszytsko po to, gdyby w czasie nalotów zniszony został sam dworzec. Podziemne tory są mało prawdopodobne.
-
Co prawda nawiąże tu nie do Polic a do Szczecina, ale sądzę, że to ma związek z tym tematem! Co do schronów to jakiś czas temu dowiedziałam się, że pod kinem Kosmos znajduje się właśnie schron przeciwatomowy, tylko nie wiem czy jest to ten sam schron, który jest pod Dworcem Głównym czy to inny schron!
Ale wracając do Polic, to kiedyś telewizja policka pokazywała część stacji podziemnej pod naszą policką stacją kolejową! Nie wiem czy istnieją jakieś możliwości, żeby coś takiego można było choć kawałek zwiedzić? To naprawdę interesująca sprawa, ciągle wspominam ten obraz w którym widać kawalątek wnętrza podziemnej stacji! :shock: :shock:
-
Wydaje mi się, że chodzi o odtworzenie/skopiowanie pod zmienią pomieszczeń naziemnego dworca takich jak hala dworcowa czy kasy. Pociągi nadal jeżdziły by po naziemnych torach. Wszytsko po to, gdyby w czasie nalotów zniszony został sam dworzec. Podziemne tory są mało prawdopodobne.
No wlasnie wydaje mi sie ze w tym artykule byla mowa ze pod ziemnia znajduja sie tory ale reki nie dam sobie ucicac za to;)
-
Ale wracając do Polic, to kiedyś telewizja policka pokazywała część stacji podziemnej pod naszą policką stacją kolejową! Nie wiem czy istnieją jakieś możliwości, żeby coś takiego można było choć kawałek zwiedzić? To naprawdę interesująca sprawa, ciągle wspominam ten obraz w którym widać kawalątek wnętrza podziemnej stacj
Jestem przekonany w 100%, że nasze polickie forum odwiedza ktoś z kablówki, kto mógłby załatwić ten materiał, ale ta osoba niechce się ujawnić :) tak samo z władzami Polic-większosc rządzących odwiedza pewnie nasze forum, ale siedzą cicho. Wyjątkiem jest na razie pan Grzegorz Ufniarz, pani Różna Kłys i jeszcze jedna osoba, ktorej niepamietam nazwiska, ale nick-yak :)
-
Sądzę, że było by warto zrobić jakiś reportaż o tej podziemnej stacji, pokazać choć kilka ujęć! Dla mnie to coś niesamowitego! Dla innych miłośników historii Polic również!
-
Ja nawet nie wiedzialem ze podziemia Polic sa tak ciekawe jak tu czytam!!! Myslalem ze procz starej fabryki to nie ma nigdzie wiekszych schronow :jupi:
-
ja z półtora roku temu starałem się dostać do środka :) kiedyś jak nie było tych krat co odłączają podziemne przejście na peron znajdował się właz który najprawdopodobniej był właśnie wejściem do tego schronu pod dworcem ale prócz tego na pewno gdzieś jeszcze musi się znajdować wejście do niego bo nie wierze, że było tylko jedno... (jakaś wentylacja chyba jeszcze tam istnieje itp.) Jak dla mnie temat o schronie pod Polickim dworcem jest bardzo ciekawy i warto się w niego zagłębić ;) z tego co mi jeszcze wiadomo to od naszego dworca można było przejść na dworzec w Mścięcinie.
-
ja z półtora roku temu starałem się dostać do środka :) kiedyś jak nie było tych krat co odłączają podziemne przejście na peron znajdował się właz który najprawdopodobniej był właśnie wejściem do tego schronu pod dworcem ale prócz tego na pewno gdzieś jeszcze musi się znajdować wejście do niego bo nie wierze, że było tylko jedno... (jakaś wentylacja chyba jeszcze tam istnieje itp.) Jak dla mnie temat o schronie pod Polickim dworcem jest bardzo ciekawy i warto się w niego zagłębić ;) z tego co mi jeszcze wiadomo to od naszego dworca można było przejść na dworzec w Mścięcinie.
Prawdopodobnie policka stacja podziemna łączy się ze stacją pod Głównym. Poza tym wiem, że w Szczecinie na ulicy Wilczej gdzie jest wiadukt jest wejście do stacji podziemnej. W ostatnim czasie trwały tam jakieś roboty i wejście na Wilczej zostało zasypane!
-
Jeszcze jeden schron przeciwatomowy znajduje się pod kościołem w Policach, tym pierwszym starszym.Częściowo go wykorzystano - na kawiarenke i sklepik parafialny :)
Pozdrawiam
-
hmm... a wiecie może co się dokładnie znajdowało na starych Policach koło baszty aktualnie wejście jest zakryte płytami betonowymi z 5/6 lat temu normalnie tam wchodziłem ale nie przeszedłem całego korytarza ponieważ miałem same zapałki :) wyglądało mi to na jakiś schron albo przejście do jakiegoś budynku, zalatywało tam strasznie wilgocią i było sporo żab tak jakby jakieś połączenie z wodą miał ten tunel ale tego już nie zdążyłem dokładnie zbadać...
-
eszcze jeden schron przeciwatomowy znajduje się pod kościołem w Policach, tym pierwszym starszym.Częściowo go wykorzystano - na kawiarenke i sklepik parafialny :)
hmm
trochę precyzyjniej o który kościół ci chodzi...
najstarsze co przetrwało w Policach to kaplica w rynku, drugi młodszy zdecydowanie jest na Mazurskiej ale tam nie ma kawiarenki ani sklepiku (no chyba że po drugiej stronie ulicy) a na osiedlu pod kościołem jest tylko kaplica z baptysterium a nie schron przeciwatomowy) za to kawiarenka i sklepik są ale pod kaplicą Miłosierdzia Bożego.
-
chodzi o kościół na Starych...
-
zaski, ale z tego co słyszałem to akurat jest prawda co do nowego kościoła, że dolny kościół był budowany jako schron - do początku lat 90' obowiązywał przepis, że bodaj każdy duży budynek o przeznaczeniu masowym musiał mieć schron - jak znajdę źródło potwierdzające to się nim podzielę :). To był warunek pozwolenia na budowę w końcówce tych "ubiegłych czasów"
-
Zgadza się Kuba - chodzi o ten kościół na Wyszyńskiego (ten starszy, bo są dwa) :)
Pozdrawiam
-
Ale i nowy kościół (ten duży ;p, nie kaplica) imho też się jeszcze właśnie na to załapał by mogło być wydane pozwolenie na budowę. Bo wydaje mi się, że ten przepis zmieniono gdzieś na początku lat 90' jeśli nie w połowie... I szukam teraz tego w necie, ale google nie chcą mi na razie nic sensownego powiedzieć
-
hmm... a wiecie może co się dokładnie znajdowało na starych Policach koło baszty aktualnie wejście jest zakryte płytami betonowymi z 5/6 lat temu normalnie tam wchodziłem ale nie przeszedłem całego korytarza ponieważ miałem same zapałki :) wyglądało mi to na jakiś schron albo przejście do jakiegoś budynku, zalatywało tam strasznie wilgocią i było sporo żab tak jakby jakieś połączenie z wodą miał ten tunel ale tego już nie zdążyłem dokładnie zbadać...
I nie żadna baszta, tylko kaplica czy zachrystia pozostała po dawnym kościele [:
Zachrystia też nie, tyłko zakrystia ;). Kuba
-
hmm... a wiecie może co się dokładnie znajdowało na starych Policach koło baszty aktualnie wejście jest zakryte płytami betonowymi z 5/6 lat temu normalnie tam wchodziłem ale nie przeszedłem całego korytarza ponieważ miałem same zapałki :) wyglądało mi to na jakiś schron albo przejście do jakiegoś budynku, zalatywało tam strasznie wilgocią i było sporo żab tak jakby jakieś połączenie z wodą miał ten tunel ale tego już nie zdążyłem dokładnie zbadać...
Zapewne piwnice po przebudowanym średniowiecznym kościele, to co ocalało to kaplica przykościelna dobudowana znacznie póżniej.
Pozdrawiam
-
no kapliczka :ble: nie wiem czemu ale zawsze nazywałem to basztą :P dobra ale wracajmy do tematu...
[ Dodano: 2008-07-07, 00:08 ]
Zapewne piwnice po przebudowanym średniowiecznym kościele, to co ocalało to kaplica przykościelna dobudowana znacznie póżniej.
Pozdrawiam
fakt ze ścian wystawały pręty tak jakby znajdowały się tam ławeczki drewniane do siedzenia chodź mogło to być coś innego nie pamiętam już tego dokładnie bo nie miałem wtedy dobrego oświetlenia :/ szkoda, że zakryli płytami to wejście pewno przyczyną było zagnieżdżenie się meliny ze starych Polic która znalazła sobie dobre miejsce na popijawę lub do noclegu.
-
Zgadza się Kuba - chodzi o ten kościół na Wyszyńskiego (ten starszy, bo są dwa) :)
na Wyszyńskiego jest jeden kościół - ale na to trzeba patrzeć trzeźwo :wink:
Ale i nowy kościół (ten duży ;p, nie kaplica) imho też się jeszcze właśnie na to załapał by mogło być wydane pozwolenie na budowę.
I owszem ale nie dotyczyło to tego kościoła który stoi, tylko tego który był planowany w pierwszej komunistycznej wersji.
-
Zaski pamiętam jeszcze dobrze jak chodziło się na msze do "starego" kościoła, dopiero póżniej zbudowali obok drugi ;) A oświadczam Ci, że byłem wtedy trzeżwy ;)
Pozdrawiam
-
no to ja ci oświadczam - że na Wyszyńskiego jest kościół jeden ten z żółtej cegły. W budynku obok znajduje i znajdowała się zawsze jedynie kaplica obecnie Miłosierdzia Bożego. kościoła jako budynku nigdy w tym miejscu nie było. I to nie jest tylko kwestia nazewnictwa.
-
Hehe no tak czyli te pare lat łaziłem do kościoła, którego nie było :lol2: A komunie to też miałem w kościele, który nie istniał :D
Pozdrawiam
-
no to ładnie Cię tam Domino urządzili :lol2:
-
Po prostu w starszym budynku z czerwonej cegły jest kaplica; nowszy, wysoki i z zółtej cegły to kościół, a kaplica nie równa się kościołowi ;].Proste jak drut - dobra wytłumaczyłem, myślę, najdokładniej jak się da, dlatego wracamy grzecznie do tematu bo akurat te budynki w podziemiach Polic nie są, tylko na powierzchni ;]
Jeśli jednak moje tłumaczenie nie pomogły to załóż nowy wątek na tym forum , napisz do mnie PW, lub załóż nowy wątek na forum parafii (http://www.kazimierz.police.info.pl/forum/) ;).
-
i co Panowie nie wiecie nic o tym zejściu koło kapliczki w starych policach? coś za cicho w tym temacie się zrobiło :P
-
Ja nic o tym niewiem, ale wiem za to że warto by było wyskoczyć jakąś ekipą w starą fabryke :) napewno znajdzie sie jakis tunel do spenetrowania
-
ja jestem chętny jak mnie weźmiecie :p :D
ludzi odemnie nie ciagnie do zwiedzania ;]
ja sam na fabryce byłem kilka razy [ około 5 -bardzo mało]
mozna by sie było usstawić i poszukać ;]
-
hmm fabryka już jest dosyć znanym obiektem hehe :) nie lepiej sprawdzić zejścia na terenie Polic? jak coś to ja się piszę na taką wycieczkę :thumleft:
-
Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Polickiej „SKARB” organizuje nieodpłatnie wycieczki po terenach Starej Fabryki.
Szczegóły na stronie www.skarb.police.pl
-
Witam Wszystkich!
Proponuję zagadnienie polickich podziemi podzielić na trzy części.
Część I to "stara fabryka", specjalna, wyodrębniona przestrzeń badawcza, z Policami, jako organizmem miejskim, nie powiązana.
Część II - podziemia pełniące funkcje militarne (schrony, przejścia, szczeliny przeciwlotnicze, może jakieś inne obiekty obrony cywilnej; ciekawe są np. znane mi z relacji mieszkańców wielopoziomowe piwnice w Tatyni, opowiadała mi o nich mieszkanka ul. W. Sikorskiego 41.
Część III - podziemia historyczne.
W tej ostatniej części plasują się podziemia na rynku Starego Miasta, podziemia w Jasienicy i podziemia w Tatyni.
Jeśli chodzi o rynek staromiejski - jest to zejście do piwnic kościelnych. Istniejąca do dziś kapliczka jest rówieśna ostatniemu gotyckiemu kościołowi, zbudowanemu w roku 1514, na fundamencie wcześniejszych świątyń. Pierwotnie była to kostnica (zakrystia, podobnie wyglądająca, stała po przeciwległej stronie, od strony "Regulusa"), potrzebna, gdyż po stronie północnej do kościoła przylegał cmentarz (mniej więcej przestrzeń jezdni przed "Regulusem" i pewnie częściowo pod nim). Zlikwidowano go jeszcze przed (lub tuż po) 1735, datą ostatniego wielkiego pożaru Polic, w tym i tego kościoła. Dawną kostnicę przekształcono w kaplicę, jeszcze w 1910 roku (już po rozbiórce kościoła) był w niej niewielki ołtarz.
Interesujące nas podziemia są najprawdopodobniej zejściem do krypt grobowych. Trudno sobie wyobrazić, aby nikogo znaczniejszego nigdy w kościele mariackim nie pochowano, jak to w średniowieczu bywało zwyczajem.
Prawdopodobieństwo hipotezy zwiększa fakt pozostawienia owych podziemi po rozbiórce obiektu (1896 r.), mimo łatwości zasypania piwnic. Współczesne relacje o wyglądzie piwnic, zgodne są z tym, co napisano już wyżej, obiekt wymaga jednak solidnego przebadania.
Projektuje się takie działania w związku z obchodami 750-lecia Polic i koncepcją wyeksponowania pewnych fragmentów dawnego rynku (m.in. gmina przejęła dwa miesiące temu od powiatu dawną kapliczkę, zlikwidowano punkt handlowy). Aby zachować wymogi bezpieczeństwa podczas badań trzeba najpierw ściągnąć tu... saperów, bo uciekający hitlerowcy mogli mieć różne pomysły. Dowodem nie tak znów dawne bomby w filarach wiaduktu przy Jasienickiej. Szczęśliwie - nieuzbrojone.
Kolejne podziemia, na pewno grobowe, wiążą się z Tatynią, ściśle - dziedzińcem kościoła. Jak wiemy kościół stoi na miejscu średniowiecznej świątyni, nota bene pierwszego miejsca pobytu augustianów, którzy później przenieśli się do Jasienicy. Według informacji współcześnie żyjących mieszkańców - co najmniej do końca lat siedemdziesiątych na środku kościelnego dziedzińca było zejście do piwnic, później zasypanych (przed obecnym ks. proboszczem Z. Borodo). To miejsce również należy przebadać.
Ostatni interesujący punkt wiąże się z Jasienicą i klasztornym wzgórzem. Otóż istnieją informacje o zasypanym (zawalonym?) przejściu-tunelu wiodącym od zabudowy na wzgórzu w kierunku szkoły. Ślad zejścia jest widoczny na środku wzniesienia, żyją również ludzie, którzy jako dzieci do tego przejścia wchodzili i je pamiętają, choć wspominają, że było na jakimś odcinku zawalone - gruzy blokowały drogę.
Druga informacja wiąże się z mniemanym przejściem podziemnym spod kościoła do zabudowań folwarcznych (kompleks okazałych budynków z tyłu, za barem "Myśliwska") gdzie miało być wyjście. Znów istnieją osoby, które ponoć po wojnie tam wchodziły- mniemane wejście miało prowadzić z kruchty świątyni. Ponieważ kruchta wraz z portalem zostały bodaj w latach 70. XX wieku przebudowane - śladów nie ma. Ale jest jakaś dziwna piwnica z lewej strony kościoła. Zejście po metalowej drabinie, w środku (informacja ks. proboszcza) jest pomieszczenie ok. 12-16 m2 i jakby ślad komina. Możliwe, że to pozostałość zejścia do podziemnego korytarza. Ks. Borodo sugeruje również, że podczas kładzenia terakoty na podłodze kościoła jego poprzednik zakrył płytkami starą kryptę grobową jaka podobno w tym kościele była (z lewej strony, bliżej ołtarza).
Ponieważ pytań jest wiele - planuje się sprowadzenie georadaru dla przebadania tajemnic Tatyni, Jasienicy i - przy okazji - starego rynku w Policach. Pozwoli to na odpowiedź na ile przekazy są prawdziwe i jaki jest sens prowadzenia dalszych badań i poszukiwań.
-
yak - super ekstra informacje ! Zglaszam akces do grupy poszukiwawczej :-)
-
Jeśli uda się ten georadar ściągnąć (kwestia kasy, Burmistrz jest pomysłowi przychylny) - to rzeczywiście można zmontować ekipę zainteresowanych. Na razie wśród chętnych jest Jakub Matura i Czesław Piekarski. Jak widać - są i inni. Kiedy "Słowo stanie się ciałem" - puścimy wici. Np. na tym Forum.
Pozdrowienia dla Wszystkich!
-
ja też jak coś wchodzę w to :)
-
bo tam już nic nie ma, przynajmniej tak mi mówił mój starszy sąsiad. on zna te zakątki Polic to by coś wiedział, chyba że nie chce na ten temat sie wypowiadać. poz...
-
można wiedziec o co ci chodzi? przy kazdym poscie w prawym gornym rogu masz przycisk "cytat" proponuje skorzystac z niego. to tak na przyszłosc :)
-
Na ulicy Odrzańskiej pomiędzy budynkami 12 i 14 jest okrągły plac otoczony niskim murkiem. W pewnym miejscu, obok murku leży spora betonowa płyta. Mama opowiadała mi jak w latach sześćdziesiątych bawili się w tym miejscu, gdyż było tam wejście do jakiegoś tunelu. Jako dzieci wchodzili tylko z brzegu i nie wie co było dalej. Potem przyjechała jakaś ekipa i zakryła wejście tą ciężką betonową płytą. I tak jest do dzisiaj. Może ktoś wie co tam mogło być?
-
Na ulicy Odrzańskiej pomiędzy budynkami 12 i 14 jest okrągły plac otoczony niskim murkiem. W pewnym miejscu, obok murku leży spora betonowa płyta. Mama opowiadała mi jak w latach sześćdziesiątych bawili się w tym miejscu, gdyż było tam wejście do jakiegoś tunelu. Jako dzieci wchodzili tylko z brzegu i nie wie co było dalej. Potem przyjechała jakaś ekipa i zakryła wejście tą ciężką betonową płytą. I tak jest do dzisiaj. Może ktoś wie co tam mogło być?
ooo też o tym słyszałem od kolegi dziadka :) najprawdopodobniej był to schron przeciwlotniczy bądź wyjście z sąsiednich budynków ale tego dokładnie nie wiem są to tylko moje domysły. Trzeba podkopać się obok i sprawdzić :]
-
Podobna płyta jest na bankowej.
-
Jeśli chodzi o tunele a rynku koło 'kapliczki' to jeden napewno prowadził za tory w kierunku fabryki. Prowadzano tamtędy robotników na fabrykę. Wiem to od naocznego świadka z tamtych czasów.
Pozdrawiam.
-
podobno pod naszym dworcem głównym jest ciekawy schron ale nigdy nie mogłem tam się dostać :< ktoś już tam był i może go opisać bo jestem bardzo ciekawy?
Witam w latach osiemdziesiatych wakacje, ferie wraz z kolegami dosyc czesto czas wolny spedzalismy na penetracji podziemi pod dworcem.Wejscia co pamietam byly trzy w tunelu i w obydwu klatkach budynku dworca.Minelo juz troche czasu ale, co pamietam caly schron byl podzielony na rozne wilkosci segmenty a sciany mialy kolor bialy.Te zwiedzania odbywalismy przy swiecy takze,tyle z moich opowiesci.Swoja droga gmina dzisiaj mogla by wykorzystac po przerobce te tereny np na parking.Inne podziemie penetrowane przez chlopakow z starych polic to rejony dzisiejszego skupu zlomu na ul.Fabrycznej.Byly tam dwa wejscia i krety ale bezpieczny labirynt .
[ Komentarz dodany przez: Kuba: 2008-12-10, 22:31 ]
Poprawiłem skrypt cytatu. Pozdrawiam - Kuba
-
Moze i ja wtrace swoej 3 grosze na temat schronow w Policach
Zaczne od tego co w rynku
Miał 3 wejscia jedno tam gdzie jest przystanek drugie koło urzedu stanu cywilnego a trzecie od strony kosciuszki
Sciany wewnatrz były pomalowane fosforem latarkami robilismy straszydła hee było tam masa niemieckich i ruskich napisówobeszlismy z kolegami cały i niema w nim przejscia do innego
Nastepny co pamietam zburzony ,ale mozna bylo sie wcisnąć do srodka to był za energetyką. musiał byc duzy bo duzo było gruzów. W środku były ławki ,jakies metalowe meble i duzo zmurszłych szmat, jakies czesci które wygladały na karabinowe,puste pancerfausty.dalej niechodzilismy bo starszny był smród.
Cały czas mówie o latach 50.potem za wybuchy jakie tam robilismydostalismy manto bo milicja poskarzyla sie na nas.
Na starej fabryce kolo boksów gdzie policzanie brali wegiel na opał było zejscie w podziemia dosc długo sie schodzile .nie doszlismy dalej bo tam pisało MINEN .Ale było. Z tego co pamietam to wysadzone je razem jak walono stare kominy,wtedy tez do konca roawalono ten bunkier koło enrgetyki.W policach byłko duzo małych schronow takie jak na długosza na dzialeczce koło domku ,ale to były małe i milicja pozamykała je przed nami.
Moze tyle na razie ,jak cos poknocilem to sorry.
Nie wspomne o wykopaliskach ukrytych przez niemcow .Masa prcelany i sztucców i innych dóbr jak posciele ubrania.To wszystko bylo kolo rynku bo tam mieszkala Babcia.a ja u niej .
Pozdrawiam serdecznie czytajacych.
[ Dodano: 2008-12-11, 16:30 ]
Dodam do ostatniego wpisu mojego
Ten bunkier co jest na rynku to jest w ksztalcie kwadratu i ponim chodzi se dookoła I niema tam zadnego innego polaczenia z czym innym.Poprostu schron z lawkami o obu stronach scian. zadnych drzwi tam niema tylko schody w tych rzech miejscach.Pozdrawiam.
-
Jeśli chodzi o tunele a rynku koło 'kapliczki' to jeden napewno prowadził za tory w kierunku fabryki. Prowadzano tamtędy robotników na fabrykę. Wiem to od naocznego świadka z tamtych czasów.
Pozdrawiam.
Lupka czy świadek jeszcze żyje ? Stowarzyszenie SKARB archiwizuje relacje z okresu II wojny światowej. Chętnie nawiążemy kontakt z tą osobą.
-
kapliczki w starych policach?
Uściślając sprawę - kostnicy :-)
Jeśli coś tam jest, to najprawdopodobniej podziemia związane z istnieniem ongiś w tym miejscu kościoła gotyckiego. Podziemia, katakumby, skarby...
-
mam pytanie czy wie ktos coś na temat podziemniego wejscia na ulicy kamienej jest tam bardzo duży tunel gdzie on prowadzi kto wie?
-
kapliczki w starych policach?
Uściślając sprawę - kostnicy :-)
Jeśli coś tam jest, to najprawdopodobniej podziemia związane z istnieniem ongiś w tym miejscu kościoła gotyckiego. Podziemia, katakumby, skarby...
Jakbys czytal to bys wiedzial co tam jest Tam jest bunkier .poprostu betonowy bunkier z pasami fosforu na scianach i pozostałosciami lawek.tam sie chodzi wkoło pod calym tym skwerem .pozdrawiam
-
kapliczki w starych policach?
Uściślając sprawę - kostnicy :-)
Jeśli coś tam jest, to najprawdopodobniej podziemia związane z istnieniem ongiś w tym miejscu kościoła gotyckiego. Podziemia, katakumby, skarby...
Jakbys czytal to bys wiedzial co tam jest Tam jest bunkier .poprostu betonowy bunkier z pasami fosforu na scianach i pozostałosciami lawek.tam sie chodzi wkoło pod calym tym skwerem .pozdrawiam
no tak właśnie myślałem :) pręty wystające ze ścian widziałem oraz deski ale niestety nie przeszedłem całego tego tunelu z powodu braku oświetlenia (miałem wtedy same zapałki :ble: ).
-
ja z półtora roku temu starałem się dostać do środka :) kiedyś jak nie było tych krat co odłączają podziemne przejście na peron znajdował się właz który najprawdopodobniej był właśnie wejściem do tego schronu pod dworcem ale prócz tego na pewno gdzieś jeszcze musi się znajdować wejście do niego bo nie wierze, że było tylko jedno... (jakaś wentylacja chyba jeszcze tam istnieje itp.) Jak dla mnie temat o schronie pod Polickim dworcem jest bardzo ciekawy i warto się w niego zagłębić ;) z tego co mi jeszcze wiadomo to od naszego dworca można było przejść na dworzec w Mścięcinie.
Prawda podziemie pod dworcem kiedyś bylo otwarte jak wracalem z szkoły byłej 1 często tam szperaliśmy tunel prowadzi pod kościołem na starych policach i wychodzi na górce w Mścięcinie na przystanku i był jeszcze jeden tunel który prowadzi w strone starej fabryki pozdrawiam :faja:
-
ja z półtora roku temu starałem się dostać do środka :) kiedyś jak nie było tych krat co odłączają podziemne przejście na peron znajdował się właz który najprawdopodobniej był właśnie wejściem do tego schronu pod dworcem ale prócz tego na pewno gdzieś jeszcze musi się znajdować wejście do niego bo nie wierze, że było tylko jedno... (jakaś wentylacja chyba jeszcze tam istnieje itp.) Jak dla mnie temat o schronie pod Polickim dworcem jest bardzo ciekawy i warto się w niego zagłębić ;) z tego co mi jeszcze wiadomo to od naszego dworca można było przejść na dworzec w Mścięcinie.
Prawda podziemie pod dworcem kiedyś bylo otwarte jak wracalem z szkoły byłej 1 często tam szperaliśmy tunel prowadzi pod kościołem na starych policach i wychodzi na górce w Mścięcinie na przystanku i był jeszcze jeden tunel który prowadzi w strone starej fabryki pozdrawiam :faja:
:crazy: ohoho to chyba nie był tunel pod dworcem... byłem już w nim i widziałem nawet nie ma zakrętu w stronę kościoła :) około 7 większych pomieszczeń jest i to wszystko za bardzo wyobraźnia Ci zadziałała :D
niestety co do przejścia z naszego dworca do mściecina to chyba były plotki :/
-
Witam.
Potwierdzam to co mówi piplo.
Jakieś pomieszczenia pod peronami.,Pamiętam smród tylko i nic wiecej (lata 50).
O ile dobrze pamiętam to w jednych z tych pomieszczeń trzymali sprzęt (narzędzia) Ci co zajmowali sie ładowaniem drewna na wogony.W miejscu dzisiejszego parkingu i budynku policji był bardzo duży skład drewna.Nie pamietam aby odchodziły od tych pomieszczeń jakieś tunele w stronę kościoła,lub Mścięcina.Gdyby one były to w latach 50/60 byśmy tam łazili.
Dla Ciekawskich powiem tylko o zasypanych piwnicach pod fontatną i okrąglakiem w Starych Policach.Zasypali je bodajże w 1958/9 usuwajac tylko gruz zostawiajac piwnice posadzili tam potem mnóstwo czerwonych róż.
Takie to były Przepiękne Police w tamtych czasach.
Pozdrawiam.
Przepraszam wrażliwych za błedy.Starosc nieradość.
-
A ja pamietam jak jakies 22-24 lata temu chodzilismy z kolega do jakiejs betonowej budowli znajdującej się przy drodze żużlowej naprzeciwko stadionu,mniej więcej tam gdzie teraz jest skup złomu,lub prawy koniec autokomisu.Może ktos pamieta co to było,ja pamiętam że wchodziliśmy tam przez małe otwory,jakby okienka,nieco ponad poziomem drogi żużlowej.W środku był karbit,z którego strzelalismy.Może to ma jakies powiązanie z podziemiami dworca?
-
otwory są do dzisiaj (bodajże 3) dokładnie wzdłuż płotu przy złomowisku - co tam było sam się zastanawiam ale na pewno nie było to powiązane z podziemiami dworca (mam na myśli samo połączenie) ;)
Pozdrawiam
-
A ja pamiętam schrony i bunkry przy stacji w Policach. Obecnie istnieje tam złomowisko, ale mniej więcej w tym miejscu były. A za NETTO, gdzie kiedyś było bajorko stały podobno baterie przeciwlotnicze. I pamiętam,że jako dzieciak ganiałem po jakichś tunelach, właśnie przy stacji.
-
To co z tymi tunelami?
Wiadomo coś kiedy można było by przeszukać tunele?
Piplo ty nie ganiaj tyle po starej bo sobie krzywde zrobisz.
Masz ADHD i tobie nie wolno. ;D
Ale warto było by zebrać się w grupe i przeszukać jakieś tunele.
Może coś nowego natrafił bym.
Już dobre pare lat nie byłem szperać na starej fabryce.
Jeśli ktoś dał by dobry termin na wycieczke to piszę się. :batman:
-
każdy z nas w jakimś stopniu ma ADHD :D
u nas nie ma tuneli chyba, że mówisz o tych tunelach co płyną w nich ścieki? ;)
-
Tunele, podziemne przejścia. Obojętnie.
Może zgadamy się i zrobimy wyprawe.
Częściej tam bywasz i wiesz co jest 5.
Ja zapomniałem większości przejść a przechodziłem wiele po omacku.
-
aktualnie jeśli chodzi o fabrykę to do końca tego miesiąca jest jeszcze zimowisko nietoperzy więc o zejściu w tamtym terenie możemy zapomnieć co do schronów na Policach to niestety wszystkie ciekawe są już zamurowane/zasypane :ble:
-
Zapomniałem o nietoperkach.
Dziś przechodziłem koło powalonego kominu obok licealnej.
Strasznie sporo się zmieniło. Szkoda że wszystko tak naprawde jest niszczone przez wandali.
-
Jakieś nowe wieści z podziemnych Polic? ;)
-
Nic co by mogło zainteresować.
Prócz tego że na starą fabryke szli łebaski i podpalali sianko.
Cisza spokój.
Ale coś może wypali jak tylko nie będzie padać.
-
jak co weekend :)
zobaczymy, czas pokaże :P
-
Dzisiaj jadąc rower zauważyłem w okolicy Z.Ch jakieś dziwne rury i dysze wychodzącą z ziemi. Było to od strony starej fabryki, więc możliwe że to jakieś rury z tamtych instalacji.
http://img593.imageshack.us/g/dsc00093.jpg/
Czy ktoś z was wie coś wiecej na ten temat. Zaciekawiło mnie to.
-
Czy aby z nas nie żartujesz? Opracowałem ciemne, nieczytelne zdjęcie, bo na pozostałych to nic istotnego nie widać. A na wspomnianym - powojenny wiadukt nad torami, ten na Kuźnickiej, naprzeciw Bieli. Pewnie lata 70. XX wieku. Co to ma wspólnego ze starą fabryką, która jest dobre 500 metrów na południe? No może 350 w linii prostej (za składowiskiem siarczanu).
-
Zdjęcie było robione z wiaduktu. Starałem się znaleźć jak najlepszą pozycje-dlatego też wrzuciłem kilka zdjęć. Za jakość zdjęcia odpowiada telefon-niestety tylko go miałem przy sobie. Ale jak się przybliży to można coś zauważyć.
Czy te 350m to dużo w porównaniu do rozległości Hydrierwerke? Raczej nie, więc dlatego na myśl mi przyszło że może to dotyczyć fabryki.
Mogę się mylić. Ciekawość kazała mi zapytać na forum
-
Rozumiem, ale to na pewno są jakieś współczesne instalacje. Niewiele widać pośród brzózek, lecz zauważ, że te brzózki są bardzo cienkie. Mają kilkanaście lat, nie więcej. A sam wiadukt - jak już wspomniałem. Co do Hydrierwerke - owszem, była niedaleko, lecz jej zasadnicza, zwarta część kończyła się właśnie przed składowiskiem siarczanu. Z kolei obecne tory, wiadukty i nasypy w tym rejonie to przebudowa powojenna, już po powstaniu Zakładów. Myślę, że problem jest rozwiązany. Pozdrowienia.
-
Na ulicy Odrzańskiej pomiędzy budynkami 12 i 14 jest okrągły plac otoczony niskim murkiem. W pewnym miejscu, obok murku leży spora betonowa płyta. Mama opowiadała mi jak w latach sześćdziesiątych bawili się w tym miejscu, gdyż było tam wejście do jakiegoś tunelu. Jako dzieci wchodzili tylko z brzegu i nie wie co było dalej. Potem przyjechała jakaś ekipa i zakryła wejście tą ciężką betonową płytą. I tak jest do dzisiaj. Może ktoś wie co tam mogło być?
nie ma spania, drożymy dalej ;D
może ktoś sobie ze starszych mieszkańców Polic odświeży pamięć:
(http://img51.imageshack.us/img51/8942/20122940.jpg) (http://img51.imageshack.us/i/20122940.jpg/)
(http://img816.imageshack.us/img816/3663/29088838.jpg) (http://img816.imageshack.us/i/29088838.jpg/)
-
Ale i nowy kościół (ten duży ;p, nie kaplica) imho też się jeszcze właśnie na to załapał by mogło być wydane pozwolenie na budowę. Bo wydaje mi się, że ten przepis zmieniono gdzieś na początku lat 90' jeśli nie w połowie... I szukam teraz tego w necie, ale google nie chcą mi na razie nic sensownego powiedzieć
jezeli tak to czy na obiekcie Chemika tez mozna szukac jakis podziemi?
-
Witam.
Odświeżam kotleta :D
Podpowie ktoś doinformowany w jakim dokładnie miejscu mogą być wejścia pod ziemię przy tych złomowiskach? To jedno pytanie. Drugie to podobne. Wejście przy kaplicy na starym rynku? byłem, obserwowałem otoczenie ale nic nie zauważyłem. Czyżby płyty były pod warstwą trawy? A schronu pod pkp gdze szukać?
dzieki z góry za odp ;)
-
na terazniejszym terenie zlomowiska byly podziemia. czesciowo zasypane, ale za dzieciaka dało się tam wejśc.
wejscie do podziemi pod pkp jest w tunelu. i podobno gdzieś na końcu peronu.
-
czyli trzeba dostac sie tym przejsciem miedzy peronami by wejsc do schronu tak? bo widzialem na samych peronach jakies betonowe płyty.
A co do pomieszczeń na terenie złomowiska to chyba nie uda sie wejsc jesli to na terenie prywatnym :/