Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne

Police i okolice => Polityka => Polityka krajowa => Wątek zaczęty przez: anna.kupiec w Września 02, 2016, 07:48:25

Tytuł: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: anna.kupiec w Września 02, 2016, 07:48:25
Wczoraj przewodniczący solidarności pan Duda stwierdził, że na dniach jest składany w sejmie projekt ustawy zakazującej handlu w soboty - tylko stacje benzynowe, apteki, piekarnie, cukiernie i kioski. A ja się pytam:
1. Ja osobiście pracuję w niedziele na bardzo męczącym fizycznie stanowisku... Nadgodziny w niedziele są dla mnie drugim etatem, dzięki któremu moje dzieci mają lepszy byt i moja mama godniejszą starość.
Jakim prawem pan Duda urządza mi prywatne życie i dlaczego chce mi zaszkodzić w zarobkach? To, że ja jestem w pracy nie przeszkadza, by dzieci poszły na rano do kościoła a ja sama mogę pójść na ostatnią mszę.
Jak trzeba być podłym, by ograniczać możliwości dorobienia dla rodziny do godnego życia? I jeszcze boga pan Duda w to wpycha? Jeżeli ja nie dorobię, to manny z nieba nie będzie, tylko dzieci do szkoły kanapki z margaryną dostaną... I kościół daje aprobatę na takie poczynanie solidarności? Wstyd i hańba. Solidarność nie będzie mi życia ustawiała i nie będzie się w moim imieniu wypowiadała, bo opowiada brednie niebywałe nie dostosowane do szarej codzienności... To tak jakby ksiądz wypowiadałby się w kwestii wychowania dzieci. Żałosne!
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Vitao w Września 02, 2016, 10:21:22
Święta racja Pani Anno. W mojej pracy gro osób wręcz kłóci się o pracującą niedzielę w grafiku, gdyż ma się do niej dodatek. Niewielki, ale dla ludzi z kredytem na głowie to zawszę parę złotych więcej do pensji. A co ze studentami którzy pracują w weekendy, żeby utrzymać się na studiach? Masa sieciówek zatrudnia studiujących dziennie. Niepoważny Pan Panie Duda. Niemcy zaczynają rozpatrywać czy w niedzielę nie przywrócić handlu, żeby podreperować gospodarkę, a Pan Bogiem się zasłania. Pan wybaczy, ale kościół do czynszu się nie dorzuca. I proszę uwierzyć, że ludziom, którzy pracują w niedzielę, nie przeszkadza wolna za to np środa, bo wtedy też można świetnie spędzić czas z dzieciakami i rodziną czego jestem żywym przykładem.



Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: pejo154 w Września 02, 2016, 10:30:11
O rany ileż tu żółci. Jeśli chodzi o soboty to chyba i tak nie przejdzie, bo to zbyt duża rewolucja.
Ale pisze Pani o niedzieli...
Zaznaczam, że "pisowiercą" nie jestem ale chyba chodzi  tu o setki ludzi, którzy chcąc niechcąc są gonieni przez firmy (zwłaszcza sklepy) do niedzielnej roboty. I niekoniecznie mają z tego tytułu "drugi etat" na koncie... Tu akurat kierunek dobry, tylko czy trafią we właściwą drogę...?
Niech Pani uwierzy, że duże firmy handlowe pogonią ludzi "do zgonu" jeśli tylko będą miały na to okazję... Jeśli chodzi o zyski i pozycję na rynku - to nie ma zmiłuj. Wolę iść w tym temacie w stronę usankcjonowania wolnego weekendu, niż w kierunku np. amerykańskim, gdzie "dymanie" po dwa "liche" etaty w tygodniu to standard.
Pytanie czy kolejne już z pięknych haseł nie "rozbije się" tym razem na skałach "niekompetencji, niewiedzy lub schizofrenii politycznej"...
Powtórzę: kierunek dobry ale czy odpowiednią drogą - zobaczymy...
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: KOOWALSKI w Września 03, 2016, 17:59:58
O rany ileż tu żółci. Jeśli chodzi o soboty to chyba i tak nie przejdzie, bo to zbyt duża rewolucja.
Ale pisze Pani o niedzieli...
Zaznaczam, że "pisowiercą" nie jestem ale chyba chodzi  tu o setki ludzi, którzy chcąc niechcąc są gonieni przez firmy (zwłaszcza sklepy) do niedzielnej roboty. I niekoniecznie mają z tego tytułu "drugi etat" na koncie... Tu akurat kierunek dobry, tylko czy trafią we właściwą drogę...?
Niech Pani uwierzy, że duże firmy handlowe pogonią ludzi "do zgonu" jeśli tylko będą miały na to okazję... Jeśli chodzi o zyski i pozycję na rynku - to nie ma zmiłuj. Wolę iść w tym temacie w stronę usankcjonowania wolnego weekendu, niż w kierunku np. amerykańskim, gdzie "dymanie" po dwa "liche" etaty w tygodniu to standard.
Pytanie czy kolejne już z pięknych haseł nie "rozbije się" tym razem na skałach "niekompetencji, niewiedzy lub schizofrenii politycznej"...
PiS nie uprawia schizofreni politycznej,co zapowie to nawet w ciągu doby zrealizuje.Związkowa tłuszcza/działacze/pasożytująca na firmowych budżetach i różnych firmowych gescheftach nie jest zainteresowana pracobiorcami.Oni są od wielkiej polityki czyli robienia naiwnym wody z mózgu.Zakaz handlu w niedzielę to przede wszystkim zaspokajanie żadań kleru.Dzięki zakazowi 1/7 pracujących w sieciach handlowych straci pracę a pozostali będą mieli niższe zarobki.Za to panbocek się ucieszy.Brawo związkowa pasożytnicza kasto.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: TomaszTokarczyk w Września 03, 2016, 20:47:14
Zakaz handlu w niedzielę to przede wszystkim zaspokajanie żadań kleru.
We Francji i Niemczech zakaz handlu w niedzielę to też "zaspokajanie żądań kleru"?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Power w Września 03, 2016, 21:50:28
We Francji i Niemczech zakaz handlu w niedzielę to też "zaspokajanie żądań kleru"?
Oczywiście nie(!), ale istnieje duże prawdopodobieństwo, graniczące z pewnością, że już niebawem i tam - Niemcy i Francja - będzie możliwy handel w niedzielę i pozostałe dni wolne. Otóż wygrywa z wyzwaniami religijnymi fiskus czyli wpływy do budżetu. A, jak wiadomo budżet to podatki - m.in. wpływy z handlu. A im dłużej się handluje, tym większe wpływy do budżetu Państwa. Jest mało prawdopodobne, aby nasz minister finansów z takich wpływów zrezygnował. Na tacę też trzeba mieć z czego/kasa rzucić.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 03, 2016, 22:10:50
Niemcy i Francja - będzie możliwy handel w niedzielę i pozostałe dni wolne.


Nie sądzę, Niemcy mają za silne związki zawodowe, wystarczy popatrzeć co zrobili z Amazonem, mimo wszystko cenią sobie życie prywatne i w tej kwestii nie popuszczą. Ostatnio była dyskusja by zwiększyć ilość niedziel handlowych w roku - nie przeszło. Pod tym względem w Niemczech jest lepiej, niedziela jest niedzielą, wszyscy odpoczywają, cisza spokój, jest czas na kościół, spotkania, rodzinę. I o to właśnie chodzi. Pieniądz ma służyć, a nie rządzić, o czym niektórzy zapominają.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: KOOWALSKI w Września 07, 2016, 21:11:09
Niemcy i Francja - będzie możliwy handel w niedzielę i pozostałe dni wolne.


Nie sądzę, Niemcy mają za silne związki zawodowe, wystarczy popatrzeć co zrobili z Amazonem, mimo wszystko cenią sobie życie prywatne i w tej kwestii nie popuszczą. Ostatnio była dyskusja by zwiększyć ilość niedziel handlowych w roku - nie przeszło. Pod tym względem w Niemczech jest lepiej, niedziela jest niedzielą, wszyscy odpoczywają, cisza spokój, jest czas na kościół, spotkania, rodzinę. I o to właśnie chodzi. Pieniądz ma służyć, a nie rządzić, o czym niektórzy zapominają.
Niemcy mają silne związki zawodowe bo nie pasożytują na budżetach firm czyli nie są uzależnione od pracodawców.Mimo to w sytuacjach kryzysowych potrafią znależć z pracodawcami wspólny język.Może ci odpowiadać system w którym jacyś pseudowierni układają obywatelom życie,mi nie.W przedostatnim zdaniu potwierdziłeś,że kierujesz się w sprawie handlu w niedzielę światopoglądem stawiając na pierwszym miejscu kościół lub Kościół jak lubi Kuba.Zatem,jeśli uważasz,że dla wierzących w watykańskiego boga niedziela jest dniem świętym to apeluj do ich sumień aby w niedzielę się umartwiali a nie
kupowali.Tak będzie uczciwiej niż narzucanie innym sposobu na życie w niedzielę.I na koniec pieniądz od momentu jego wynalezienia rzeczywiście służy,służy do rządzenia światem.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 07, 2016, 22:22:02
Może ci odpowiadać system w którym jacyś pseudowierni układają obywatelom życie,mi nie.W przedostatnim zdaniu potwierdziłeś,że kierujesz się w sprawie handlu w niedzielę światopoglądem stawiając na pierwszym miejscu kościół lub Kościół jak lubi Kuba.Zatem,jeśli uważasz,że dla wierzących w watykańskiego boga niedziela jest dniem świętym to apeluj do ich sumień aby w niedzielę się umartwiali a nie
kupowali.

Zgadza się, to pseudowierzący układają niedzielne życie przez ostatnie 27 lat. Do Polski zawitał dziki kapitalizm i niewolnictwo XXI wieku, zwane potocznie agencjami pracy tymczasowej. Jest to największe sukinsyństwo jakie można zaserwować uczciwie i ciężko pracującemu człowiekowi. Są oczywiście wyjątki, kiedy okres pracy u tego cwaniactwa jest tylko przejściowy, jednak ilość pracodawców decydujących się na przejęcie pracowników jest niewielka. W Niemczech mieli się tym zająć, szczególnie po tym, jak podczas jednej z wizyt Makreli w fabryce Opla jeden z pracowników zapytał ją o to, jak ma kreować swoją przyszłość, kiedy już od 12 lat jest tylko przerzucany między klientami... Niestety ta zaraza dotarła również do Polski, tyle, że w jeszcze bardziej prymitywnej formie. Uważam, że praca w niedzielę powinna być dobrowolna i oczywiście odpowiednio dobrze opłacana, a nie jak to ma miejsce teraz, w wielu przypadkach przymusowa i za grosze. 
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Ważniak w Września 08, 2016, 12:03:15
Uważam, że praca w niedzielę powinna być dobrowolna i oczywiście odpowiednio dobrze opłacana, a nie jak to ma miejsce teraz, w wielu przypadkach przymusowa i za grosze. 
Przecież kasjerzy to tylko ułamek ludzi pracujących w niedziele. W czym motorniczy jest gorszy niż kasjer (a czasami zarabiają  podobnie)?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 12:59:36
W czym motorniczy jest gorszy niż kasjer (a czasami zarabiają  podobnie)?


Tak, ale temat dotyczy handlu, a nie sektora uzytku publicznego, to calkiem inna bajka.
                     
                  
                  
                     
                     
                     
                        
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: jasia w Września 08, 2016, 13:16:52
Dla mnie , to ta sama bajka....
W niedzielę i święta pracują hutnicy, górnicy, chemicy nie wspomnę o lekarzach i innych służbach.
Jednak  handel w święta ma wolne...
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 14:46:24
W niedzielę i święta pracują hutnicy, górnicy, chemicy nie wspomnę o lekarzach i innych służbach.

To sa branze strategiczne, tego nie mozna porownywac do zwyklego handlu.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Ważniak w Września 08, 2016, 15:09:05
To sa branze strategiczne, tego nie mozna porownywac do zwyklego handlu.
Dlaczego nie można? W czym hutnik jest gorszy od kasjerki? Pracuje w gorszych warunkach, a do sklepu nie będzie mógł pójść kiedy będzie chciał. Jak mnie nie ma 6 dni z w domu, bo jestem w delegacji i w niedzielę będę chciał zrobić zakupy, to gdzie mam iść? Do kościoła?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 15:14:41
Jak mnie nie ma 6 dni z w domu, bo jestem w delegacji i w niedzielę będę chciał zrobić zakupy, to gdzie mam iść? Do kościoła?

To zrobisz zakupy w osiedlowym sklepie, gdzie za lada bedzie stal wlasciciel.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Ważniak w Września 08, 2016, 15:23:03
To zrobisz zakupy w osiedlowym sklepie, gdzie za lada bedzie stal wlasciciel.
Nie, nie robię tam zakupów, bo nie kupię tam zazwyczaj mięsa. Znów w Polsce tworzymy "uciśnioną" grupę zawodową. Mieliśmy już stoczniowców, mamy górników, teraz będziemy mieli kasjerów sklepowych.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 15:29:11
Znów w Polsce tworzymy "uciśnioną" grupę zawodową.

Pracowales na kasie w niedziele? Albo na sklepie? Tutaj nie chodzi o tworzenie grup ucisnionych, tylko umozliwienie jak najwiekszej grupie ludzi wolnej niedzieli. Ze nie wszyscy moga miec wolne, to jest jasne, ale bez przesady, bez wielkiego handlu mozna dac sobie rade.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 08, 2016, 15:51:21
Pracowales na kasie w niedziele? Albo na sklepie?
a czym niedzielna praca na kasie/sklepie różni się od tej np. wtorkowej?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 16:03:54
a czym niedzielna praca na kasie/sklepie różni się od tej np. wtorkowej?

No akurat tobie nie bede tego tlumaczyl.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Ważniak w Września 08, 2016, 16:11:18
Pracowales na kasie w niedziele?
Na kasie nie, ale wielokrotnie pracowałem w niedzielę w swoim zawodzie i gwarantuję ci, że wykonuję cięższą pracę, niż kasowanie produktów.  Co więcej, moja praca w niedzielę, nie powoduje, że w tygodniu będę miał wolne.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 08, 2016, 16:17:44
a czym niedzielna praca na kasie/sklepie różni się od tej np. wtorkowej?

No akurat tobie nie bede tego tlumaczyl.

acha. Dzień święty będziesz święcił.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 19:05:53
Na kasie nie, ale wielokrotnie pracowałem w niedzielę w swoim zawodzie i gwarantuję ci, że wykonuję cięższą pracę, niż kasowanie produktów. 

Oczywiście robisz to za odpowiednie pieniądze.... Na kasie to byś nie siedział za te stawki, które są oferowane za tego typu pracę. Powtórzę się, praca w niedzielę niech będzie, ale nie przymusowa i za odpowiednie wynagrodzenie.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 08, 2016, 19:43:25
A do kina w niedzielę pójdę, czy bobki z solidarności również zabronią mi tej przyjemności? Detonator, jak to widzisz? Kasjer w kinie również siedzi na kasie.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Polak w Września 08, 2016, 19:55:11
Może będą zatrudniać pracowników nie posiadających rodziny.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 20:22:05
Detonator, jak to widzisz? Kasjer w kinie również siedzi na kasie.

Kino to rozrywka, w niedzielę wszędzie są pootwierane, tylko pracujący np. w Niemczech pracują wtedy za podwójna stawkę...
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Ważniak w Września 08, 2016, 20:24:07
Kino to rozrywka, w niedzielę wszędzie są pootwierane, tylko pracujący np. w Niemczech pracują wtedy za podwójna stawkę...
Ale my rozmawiamy o Polsce. Kasjer w kinie jest gorszy od kasjera w markecie?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 20:28:56
Kasjer w kinie jest gorszy od kasjera w markecie?

Tutaj nie chodzi o rozpatrywanie w kategoriach gorszy, czy lepszy. Poza tym, czy w Polsce jest tyle kin co dyskontów i hipermarketów? Ilość kasjerów w kinach pozwala na obsadzanie tych stanowisk w niedzielę ochotnikami, a nie z przymusu. Ważniak, bardzo proste pytanie: chciałbyś pracować niedzielę? Bo ja nie. 
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 08, 2016, 20:31:57


w Niemczech pracują wtedy za podwójna stawkę...
Widzisz, to jest kwestia odpowiednich pieniędzy, a nie płaczu że trzeba w niedzielę pracować. Zmiany powinny iść w stronę jakiejś premii/dodatków za pracę w niedzielę, a nie zakazu pracy. Jestem pewny, ze kasjerzy sklepowi zgodziliby się na pracę w niedzielę, gdyby za tym szły lepsze pieniądze.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Polak w Września 08, 2016, 20:37:41
Ja również uważam ze kwestią tego problemu są pieniądze, odpowiednie wynagrodzenie za prace w dni tak zwane czerwone rozwiązało by problem.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 20:39:30
Zmiany powinny iść w stronę jakiejś premii/dodatków za pracę w niedzielę, a nie zakazu pracy. Jestem pewny, ze kasjerzy sklepowi zgodziliby się na pracę w niedzielę, gdyby za tym szły lepsze pieniądze.

Nie. Ludzie powinni zarabiać dobre pieniądze od poniedziałku do soboty. Niedziela jest na odpoczynek. Oczywiście, jak ktoś chce pracować w niedzielę, niech pracuje. Przecież nikogo siłą się przed tym nie powstrzyma.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 08, 2016, 20:45:55
Dlaczego na odpoczynek musi być koniecznie niedziela?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 20:50:08
Dlaczego na odpoczynek musi być koniecznie niedziela?

Widzę, że chcesz być mądrzejszy od samego Boga.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 08, 2016, 20:55:54
Nie mogę być mądrzejszy od czegoś w co nie wierzę.
Tu postawię kropkę. Ja o ekonomii, a Ty o wierze.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: jasia w Września 08, 2016, 21:01:45
Ksiądz w niedzielę odprawiając mszę pracuje ? Wszak pobiera za to pieniądze...czyz nie powinien odpoczywać?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: KOOWALSKI w Września 08, 2016, 21:06:04
Ksiądz w niedzielę odprawiając mszę pracuje ? Wszak pobiera za to pieniądze...czyz nie powinien odpoczywać?
Sama sobie odpowiedziałaś dla jakich wartości pracują.Bóg jest tylko narzędziem.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Polak w Września 08, 2016, 21:09:11
Widzę, że chcesz być mądrzejszy od samego Boga.

A co z osobami którzy wyznają inny dzień tygodnia za świąteczny, przykład wyznawczy "dnia siódmego soboty". Na marginesie to chyba p. Piotr Duda i solidarność próbuje na siłę nas uszczęśliwić i nawrócić cześć społeczeństwa do kościoła.  Jak historia pokazuje Polacy nie dają sobie niczego narzucić na siłę, robią wręcz na odwrót. Ot taka nasza natura. No jak mówią  co niektórzy ekonomiści i pracodawcy po wprowadzeniu takiej ustawy może spowodować zwolnienie  od 30 tyś. do 35 tys. pracowników, co z nimi kto ich zatrudni p. P. Duda i solidarność czy kościół.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 08, 2016, 21:34:26
Jak historia pokazuje Polacy nie dają sobie niczego narzucić na siłę, robią wręcz na odwrót. Ot taka nasza natura.

Rany... Chcecie to pracujcie non stop 24h. Mi to naprawdę wisi.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: andzeloputi w Września 08, 2016, 21:50:56
Dlaczego na odpoczynek musi być koniecznie niedziela?
Bo większość ludzi ma wolne w niedziele ?
Bo oprócz leżenia nic się nie robi w niedziele ?
Bo babcia gotuje rosół w niedziele ?
Bo zazwyczaj spędza się czas z rodziną w niedziele ?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 08, 2016, 22:15:41
Zapomniałeś dodać, że wypadałoby pójść do kościoła i pomodlić się o następny dobry tydzień.  Tylko nie wiem czy ze znakiem zapytania, czy bez?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: jasia w Września 08, 2016, 22:29:59
Bo niedziela to nudy na pudy...a może na dudy...?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: TomaszTokarczyk w Września 09, 2016, 00:04:54
Dlaczego na odpoczynek musi być koniecznie niedziela?
Pytanie z gatunku: "dlaczego dzieci chodzą do szkoły we wtorek a w niedzielę nie?" Przypuszczam, że odpowiedzi musisz poszukać na własną rękę.
Zapomniałeś dodać, że wypadałoby pójść do kościoła i pomodlić się o następny dobry tydzień.
Niestety, zamiast rozmawiać o prawach pracowniczych, standardach pracy itd., niektórzy wolą w to mieszać swoje antyteistyczne kompleksy. Ale wnosząc z samej pisowni słowa "Boga" w tytule wnoszę, że wątek został założony w takim właśnie celu.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Września 09, 2016, 06:15:49
Na opróżnienie galerii handlowych w niedziele jest znacznie prostszy sposób niż zakazy. Wystarczy zacząć w nich puszczać w kółko apel smoleński.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 09, 2016, 06:42:02
Tomasz Tokarczyk idź się przejdź i poszukaj rozumu. Ja nie czuję się w żaden sposób zakomleksiony z powodu mojego ateizmu. Widzę za to, ze Ty masz z tym problem.
I proponuję przeczytać wszystkie moje posty w temacie handlu w niedzielę i odnieść się do całokształtu,  A nie tylko do czegoś wyrwanego z kontekstu. Chociaż czego ja oczekuje - ta metoda działania jest bardzo typowa dla opcji politycznej, którą reprezentujesz.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: anna.kupiec w Września 09, 2016, 07:42:08
a ja mam pytanie i proszę o odpowiedź jeżeli ktoś ma rzetelne informacje - czy kasjer zbierający na tacę podczas mszy niedzielnej też będzie miał wolne? bo jeżeli dzień święty ma się święcić, to chyba odpowiedź powinna być jasna...

Post Merge: Września 09, 2016, 10:08:36
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/h-aBKB7bit0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: jojo w Września 09, 2016, 11:46:11
Żyliśmy przez wiele lat w systemie gdzie wszystkie soboty były pracujące a w Niedzielę ”nieobowiązkowy” czyn partyjny. Przez te 27 lat zmieniło się w tym kraju wiele. Nie wszystko na lepsze - ale wiele. To, że niedziela byłaby dniem wolnym dla wszystkich – jestem za. Uważam, że pieniądze są ważne ale  ważniejsze jest spędzenie czasu razem z dziećmi, z rodzicami – póki jeszcze są.
Sam jestem związany z branżą, która pracuje na około. U nas nasi podwykonawcy, którym płacone są naprawdę niewielkie pieniądze są normalnie zmuszani do pracy w niedzielę pod groźbą zwolnienia  przez biznesmenów za 3 grosze. Podczas gdy tacy sami pracownicy w Holandii czy Belgii nie przyjdą do pracy nawet w sobotę – o niedzieli to już w ogóle zapomnij. Nadgodziny? Ok, od poniedziałku do piątku mogą zostać dwie – trzy godziny dłużej. Weekend jest wolny choćby się waliło.
Ciekawe więc, ilu tu piszących pod różnymi nickami, narzekających na wolne niedziele jest właśnie takimi poganiaczami do pracy innych za psie pieniądze i martwiących się tylko o to, że przez zakaz pracy w niedzielę nie będą mogli zmusić nikogo do roboty.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Września 09, 2016, 11:56:04
Ksiądz w niedzielę odprawiając mszę pracuje ?

Odprawianie Mszy to nie praca. To codzienny obowiązek wynikający ze święceń - taki sam jak odmawianie brewiarza.

Wszak pobiera za to pieniądze.

Pieniądze, ale nie wynagrodzenie, a dobrowolne ofiary.

Bóg jest tylko narzędziem

A Ty jesteś idealnym narzędziem antyklerykałów, który wszystko łyka jak pelikan.

czy kasjer zbierający na tacę podczas mszy niedzielnej też będzie miał wolne?

Nie kompromituj się już bardziej, ok? ;)
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: parian w Września 09, 2016, 13:34:56
Ciekawe więc, ilu tu piszących pod różnymi nickami, narzekających na wolne niedziele jest właśnie takimi poganiaczami do pracy innych za psie pieniądze i martwiących się tylko o to, że przez zakaz pracy w niedzielę nie będą mogli zmusić nikogo do roboty.
Odpowiedzi na to pytanie nie znam, wiem za to, że niedziela, dla osób pracujących od poniedziałku do soboty, to jedyny dzień kiedy mogą spokojnie zrobić zakupy. Nie wiem dlaczego takie prawo ktoś chce im odebrać. Również nie wiem, dlaczego chce się komuś odebrać prawo do pracy w niedzielę. W ten sposób nie powinno to działać.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 09, 2016, 13:40:13
dla osób pracujących od poniedziałku do soboty, to jedyny dzień kiedy mogą spokojnie zrobić zakupy.

Pracuje od poniedzialku do piatku, w weekend w sklepie mnie nie zobaczysz, zakupy robie najpozniej w piatek wieczorem. Dzis sklepy sa dostatecznie dlugo pootwierane w tygodniu. Fakt, ze w sobote tutaj jest masakra, pelno ludzi, dlatego wole gdzies pojechac niz szwedac sie po sklepach.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: parian w Września 09, 2016, 13:45:45
DEtonator, ale to Twoja sprawa. Dlaczego ten wybór ma być odebrany innym ?
Poza tym Twój przykład zbytnio nie pasuje do realiów życia przeciętnej polskiej rodziny.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 09, 2016, 13:49:36
Poza tym Twój przykład zbytnio nie pasuje do realiów życia przeciętnej polskiej rodziny.

No tak, zapomnialem, bo ta urzadza sobie niedzielne wycieczki po centrach handlowych. Jakiez to wychowawcze i rodzinne...
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: parian w Września 09, 2016, 14:08:01
Sarkazm to żaden argument :P
Tak w ogóle to uważasz, że państwo ma decydować co rodziny będą robiły ze swoim wolnym czasem?

Ps. Ten pomysł na zakaz handlu w niedzielę to coś jak stawianie muru wzdłuż drogi do Calais. Nie rozwiązuje to przyczyny tylko skutek. Ale tak jest prościej, chociaż coś mi mówi, że nie taniej.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 09, 2016, 14:31:12
Sarkazm to żaden argument 

To nie sarkazm, a stwierdzenie faktu. ;)


Tak w ogóle to uważasz, że państwo ma decydować co rodziny będą robiły ze swoim wolnym czasem?

Ale w tym wszystkim chodzi nie o rodziny, tylko o tych, ktorzy musza pracowac w niedziele.

Ten pomysł na zakaz handlu w niedzielę to coś jak stawianie muru wzdłuż drogi do Calais. Nie rozwiązuje to przyczyny tylko skutek. Ale tak jest prościej, chociaż coś mi mówi, że nie taniej.

Ciezko porownywac te dwa przypadki. Choc, jak widac, wszedzie istnieje konflikt interesow.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: parian w Września 09, 2016, 14:48:43
Cytat: DEtonator
Ale w tym wszystkim chodzi nie o rodziny, tylko o tych, ktorzy musza pracowac w niedziele.
   
No właśnie nie muszą, tylko się na to godzą podejmując daną pracę. Tyle, że nie mają dużego wyboru i tu powinno wykazać się państwo. Zresztą mnie równie zdarza się pracować w niedzielę i nie mam z tym problemu (oczywiście kasa musi się zgadzać).
Cytat: DEtonator
Ciezko porownywac te dwa przypadki.
Chodzi mi o sposób rozwiązania problemu.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: KrP w Września 09, 2016, 20:40:56
Odpowiedzi na to pytanie nie znam, wiem za to, że niedziela, dla osób pracujących od poniedziałku do soboty, to jedyny dzień kiedy mogą spokojnie zrobić zakupy. Nie wiem dlaczego takie prawo ktoś chce im odebrać. Również nie wiem, dlaczego chce się komuś odebrać prawo do pracy w niedzielę. W ten sposób nie powinno to działać.

Ej, parian. Tydzień ma 168h. Pracujesz średnio 8h, nie codziennie nawet w systemie zmianowym czyli twój czas pracy w tygodniu to około 40h. Zostaje ci więc 128h na zrobienie zakupów, które trwają powiedzmy te 4h (nie oszukujmy się, żaden zdrowy facet nie wytrzyma dłużej w centrum handlowym). Naprawdę, na 128h ludzie nie potrafią wygospodarować 4h na zrobienie zakupów?

Więc to nie jest problem systemu, ale tych ludzi bo po prostu nie potrafią gospodarować swoim czasem.

I tak jak raczej jestem obojętny w stosunku do zmiany tego prawa, tak bądźmy jednak poważni i nie stosujmy argumentu, że niedziela to jedyny dzień niektórych na zrobienie zakupów. ;)

Post Merge: Września 09, 2016, 20:43:31
Tak w ogóle to uważasz, że państwo ma decydować co rodziny będą robiły ze swoim wolnym czasem?

Generalnie to państwo zaczyna sobie pozwalać na zbyt wiele i nie tylko w tej kwestii chce decydować co masz robić ze swoim wolnym czasem. Swojego wolnego czasu na granie w pokera też nie możesz poświęcić.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: andzeloputi w Września 09, 2016, 21:45:01
Ej, parian. Tydzień ma 168h. Pracujesz średnio 8h, nie codziennie nawet w systemie zmianowym czyli twój czas pracy w tygodniu to około 40h. Zostaje ci więc 128h na zrobienie zakupów, które trwają powiedzmy te 4h (nie oszukujmy się, żaden zdrowy facet nie wytrzyma dłużej w centrum handlowym). Naprawdę, na 128h ludzie nie potrafią wygospodarować 4h na zrobienie zakupów?

Facet nie, ale parian...
Dla niego to jest wyjazd rodzinny do galerii.. takiej handlowej.
Oni prasują koszule, robią makijaż, idą do kosmetyczki, bo przyszła niedziela i trzeba pokazać się na mieście, znaczy w dużym sklepie.
Może parias tego by nie robił, ale jego Pani żona go tego nauczyła i wyjścia już tu taj nie ma.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 09, 2016, 21:55:37
I mówi to andzeloputi, facet z krwi i kości, z Marilyn Monroe w awatarze.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: andzeloputi w Września 09, 2016, 22:18:45
Tak andzeloputi to mówi. Z awatarem kobiety.


Dapol, ty pewnie też na manicure chodzisz, przed wyjazdem do galerii ?




Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 09, 2016, 22:25:42
Brawo Ty.
Lubię mieć czyste i zadbane paznokcie, ale co na ten temat może wiedzieć człowiek, przed którym kroczy słoma z butów?
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: andzeloputi w Września 09, 2016, 22:57:47
Ja też lubię.
I nie muszę w tym celu udać się do kosmetyczki.
Apaszkę jeszcze na szyje załóż.
Będziesz świetnie wyglądał w odbiciu szklanej lady.
W galerii handlowej oczywiście.

Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: parian w Września 10, 2016, 06:48:18
andzelocostam, sugerowalbym ci jednak nie podejmowac tematu mojej zony i rodziny w ogole. Nie twoja sprawa, a jak zazdroscisz, ze mam zone, to w koncu sie umyj, ubierz i idz na miasto-moze ktoras sie zlituje. A jak bedziesz mial szczescie to nawet w kosciele kogos poznasz.
KrP, nie kazdy posiada luksus pracy 8h dziennie i 168h w miesiacu. Tak jak napisalem, takie rzeczy powinien regulowac rynek, a nie panstwo.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 10, 2016, 13:39:26
Może parias tego by nie robił, ale jego Pani żona go tego nauczyła i wyjścia już tu taj nie ma.

Ty, opluty, od Pariana to się odpierwiastkuj, bo to porządny typ. Dobrze radzę. ;)
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Września 10, 2016, 15:24:48
Hej, ale to nie chodzi o to, czy Parian jest porządny typ (chociaż jest). Chodzi o to, że osobnik czepiający się rodziny innego forumowicza powinien z forum wylatywać natychmiast i bez ostrzeżenia.
Każdy przyzwoity admin powinien to rozumieć i egzekwować, nawet bez zapisu w regulaminie.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 10, 2016, 16:02:15
Chodzi o to, że osobnik czepiający się rodziny innego forumowicza powinien z forum wylatywać natychmiast i bez ostrzeżenia.

No ta działka należy do szanownych Adminów...
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: andzeloputi w Września 10, 2016, 16:12:39
Pingwinku nie czepiam się rodziny pariana tylko modelu wychowywania tej rodziny.
I mogę polecieć z forum jeśli to cię zadowoli, bo mnie to lata.
A Ty jesteś skarżypyta. Taki Wojtek z piaskownicy, co wszystkim psocił, a jak dostał liścia to biegł do mamusi na skargę.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 10, 2016, 16:34:49
Polactwo w najczysztszej postaci.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: parian w Września 10, 2016, 22:38:12
Ja bym powiedział, że buractwo. Na całe szczęście nie mam cię andżelo w rodzinie, więc po prostu zmyślasz pisząc o modelu wychowania. Wcale mnie to nie dziwi, bo tam, gdzie brakuje argumentów zaczyna się opluwanie i jest to normalne dla ludzi o twoim poziomie. Nawet sie zbytnio nie gniewam, bo to trochę jak gniewać się na dziecko.
Kolegom dziękuję za racjonalne podejście do tematu.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: KOOWALSKI w Września 12, 2016, 16:22:18
Ja bym powiedział, że buractwo. Na całe szczęście nie mam cię andżelo w rodzinie, więc po prostu zmyślasz pisząc o modelu wychowania. Wcale mnie to nie dziwi, bo tam, gdzie brakuje argumentów zaczyna się opluwanie i jest to normalne dla ludzi o twoim poziomie. Nawet sie zbytnio nie gniewam, bo to trochę jak gniewać się na dziecko.
Kolegom dziękuję za racjonalne podejście do tematu.
To nie jest buractwo.To model "nowego człowieka" o którego zabiega cały czas jarosławpolskęzbaw budując fundamenty państwa faszystowskiego.Oni nawet nie wiedzą,że dniem świętym,wolnym od pracy wg Starego Testamentu jest sobota.W 364 roku zakazano świętowania szabatu,czyli wg Biblii 7 dnia kiedy Bóg odpoczywał po stworzeniu świata.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Afgan2402 w Września 12, 2016, 17:01:28
To bandziory z SB na kursach mieli tez, wyklady z teologii ;D Pewnie ty Juras, taki znawca dziejow kosciola, byles wykladowca.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Września 12, 2016, 18:05:01
wg Starego Testamentu jest sobota.W 364 roku zakazano świętowania szabatu,czyli wg Biblii 7 dnia kiedy Bóg odpoczywał po stworzeniu świata.

Sprawdź sobie jeszcze, w jaki dzień tygodnia zmartwychwstał niejaki Jezus z Nazaretu ;)
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: andzeloputi w Września 13, 2016, 23:09:03
Ja bym powiedział, że buractwo. Na całe szczęście nie mam cię andżelo w rodzinie, więc po prostu zmyślasz pisząc o modelu wychowania. Wcale mnie to nie dziwi, bo tam, gdzie brakuje argumentów zaczyna się opluwanie i jest to normalne dla ludzi o twoim poziomie. Nawet sie zbytnio nie gniewam, bo to trochę jak gniewać się na dziecko.
Kolegom dziękuję za racjonalne podejście do tematu.
To nie jest buractwo.To model "nowego człowieka" o którego zabiega cały czas jarosławpolskęzbaw budując fundamenty państwa faszystowskiego.Oni nawet nie wiedzą,że dniem świętym,wolnym od pracy wg Starego Testamentu jest sobota.W 364 roku zakazano świętowania szabatu,czyli wg Biblii 7 dnia kiedy Bóg odpoczywał po stworzeniu świata.


Jednak ty odjechałeś.
Do kościoła nie chodzę.
Sobota jest wolna dla żydów.
Niedziela w Polsce zawsze była wolna od pracy. Nawet dla komunistów. Może dla tego, że nie uznawali szabatu.
I w moich wypowiedziach, nigdy nie użyłem argumentu religijnego.
Jeśli dla ciebie rosół u babci kojarzy się z religią to współczuję.
I dziękuję, że teraz my jesteśmy Top model nowego człowieka, a nie pedalskie lewactwo w apaszkach i zbrązowiali, liberalni chłopcy po solarium.

Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: KOOWALSKI w Września 14, 2016, 13:02:26
wg Starego Testamentu jest sobota.W 364 roku zakazano świętowania szabatu,czyli wg Biblii 7 dnia kiedy Bóg odpoczywał po stworzeniu świata.

Sprawdź sobie jeszcze, w jaki dzień tygodnia zmartwychwstał niejaki Jezus z Nazaretu ;)
Tytuł tematu zaczyna się od słów"niedziela jest dla boga.....".Niejaki Jezus z Nazaretu nie jest bogiem a na syna bożego został namaszczony przez Konstantyna Wielkiego w 325 roku na I soborze nicejskim.  Sam Jezus z Nazaretu o czczeniu szabatu mówił słowami Mateusza"nie sądzcie,że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków.Nie przyszedłem znieść ale wypełnić.Zaprawdę bowiem powiadam wam:dopóki niebo i ziemia nie przeminą ,ani jedna jota ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie,aż sie wszystko spełni.Ktokolwiek więc zniósłby jedno z  tych przykazań,choćby najmniejszych,i uczyłby tak ludzi,ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim.A kto je wypełnia i uczy wypełniać,ten będzie wielki w królestwie niebieskim".
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Września 14, 2016, 13:32:26
wg Starego Testamentu jest sobota.W 364 roku zakazano świętowania szabatu,czyli wg Biblii 7 dnia kiedy Bóg odpoczywał po stworzeniu świata.

Sprawdź sobie jeszcze, w jaki dzień tygodnia zmartwychwstał niejaki Jezus z Nazaretu ;)
Tytuł tematu zaczyna się od słów"niedziela jest dla boga.....".Niejaki Jezus z Nazaretu nie jest bogiem a na syna bożego został namaszczony przez Konstantyna Wielkiego w 325 roku na I soborze nicejskim.  Sam Jezus z Nazaretu o czczeniu szabatu mówił słowami Mateusza"nie sądzcie,że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków.Nie przyszedłem znieść ale wypełnić.Zaprawdę bowiem powiadam wam:dopóki niebo i ziemia nie przeminą ,ani jedna jota ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie,aż sie wszystko spełni.Ktokolwiek więc zniósłby jedno z  tych przykazań,choćby najmniejszych,i uczyłby tak ludzi,ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim.A kto je wypełnia i uczy wypełniać,ten będzie wielki w królestwie niebieskim".
Widzę, że słyszysz dzwony, ale nie wiesz z którego kościoła. Oczywiście, że Jezus jest Bogiem i na szczęście Twoje próby zaklinania rzeczywistości tego nie zmienią. Poza tym sam sobie zaprzeczyłeś - słowem kluczem jest tu wypełnienie Starego Testamentu Nowym Przymierzem.

Wysłane z mojego ASUS_Z00AD przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: KOOWALSKI w Września 16, 2016, 15:00:59
Widzę, że słyszysz dzwony, ale nie wiesz z którego kościoła. Oczywiście, że Jezus jest Bogiem i na szczęście Twoje próby zaklinania rzeczywistości tego nie zmienią. Poza tym sam sobie zaprzeczyłeś - słowem kluczem jest tu wypełnienie Starego Testamentu Nowym Przymierzem.
Mnie akurat dzwięki dzwonów nie rajcują a niepotwierdzona informacja ,że Jezus z Nazaretu sam nazywał się bogiem nie oznacza,że nim był .Wracając do I Soboru Nicejskiego zarządzony na polecenie Konstantyna Wielkiego spis wszystkich znanych mitów,bóstw i wierzeń takich jak;Jowe,Jowisz,Salenus,Baal, Thor,,Gade, Apollo,,Juno,Aries,Taurus,Minerwa itd skłonił go do zarządzenia wyboru w drodze głosowań. W pierwszej fazie wybrano 53 bogów do dalszej dyskusji.Głosowanie trwało przez rok i pięć miesięcy.W końu tego okresu Konstantyn Wielki przybył na zgromadzenie ,które zredukowało liczbę kandydatur na niwersalne bóstwo do pięciu.Byli to;Cezar,Kriszna,Mitra,Horus i Zeus.Ponieważ w Nicei Konstantyn miał głos decydujący zarządził aby połączyc imię Hesusa z Kriszną.Z tej kompilacji oficjalnym imieniem nowego boga stało się Hesus Kriszna.Głosowanie 161 za do 157 przeciw zaakceptowało tę propozycję.
Nowy bóg został oficjalnie proklamowany jako pojedynczy kompozyt nazywany Jezusem Chrystusem.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Września 16, 2016, 15:10:07
Zrobiłeś mi dzień tymi bredniami :-)

Wysłane z mojego ASUS_Z00AD przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: anna.kupiec w Września 18, 2016, 17:28:06
Mam pytanie do pana Kuby, ponieważ stwierdził, że się ośmieszam pytając, czy kasjer zbierający na tacę podczas mszy w niedziele też będzie miał wolne...
Czy Pan Kuba uważa, że bóg stworzył wszechświat?
Bo osobiście uważam, że nie mógł stworzyć wszechświata, ponieważ przed wielkim wybuchem nie było pojęcia czasu, ponieważ nie było jeszcze materii... Więc bóg nie miałby czasu stworzyć czegokolwiek... Według równania czas nie istnieje bez materii. Nie ma żadnej możliwości więc, by bóg stworzył cokolwiek. Taki jest konkret i nie poruszajmy się w marazmie, wszystko tłumaczy nauka a nie wymysły pasibrzuchów...
Co Pan na to odpowie? Uwaga na ośmieszanie się:)
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Września 18, 2016, 20:15:26
Ależ oczywiście, że stworzył. Nie ma ku temu żadnych wątpliwości - zresztą w wielu systemach filozoficzno-naukowych, tłumaczących mechanizmy funkcjonowania świata wspomina się o praprzyczynie, albo o Pierwszym Poruszycielu. Poza tym mówi się też o tym, że świat/wszechświat powstał przez najzwyczajniejszy przypadek - a dla katolika nie ma czegoś takiego, jak przypadek ;)
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 18, 2016, 20:24:27
Bo osobiście uważam, że nie mógł stworzyć wszechświata, ponieważ przed wielkim wybuchem nie było pojęcia czasu, ponieważ nie było jeszcze materii... Więc bóg nie miałby czasu stworzyć czegokolwiek...

Skoro Bóg niczego nie stworzył, to dlaczego człowiek tylko odkrywa różne rzeczy? Odkrywa, a nie tworzy z niczego. Nie ma na Ziemi ani jednej rzeczy stworzonej z niczego przez człowieka, jest to tylko połączenie już istniejących elementów w logiczną całość, która finalnie tworzy tzw. "odkrycie". To wszystko nie może być i nie jest przypadkiem.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: anna.kupiec w Września 19, 2016, 08:53:09
jesteśmy na Ziemię rzuceni przez nie poznane dotąd byty z Wszechświata a religia została nam dana i wymyślona tylko po to, by człowiek nie czul się samotnie, by czul oparcie, by czul, ze ma jakaś sile wyższą nad sobą, której może swój los powierzyć. Kościół to podłapał i do dzisiaj to ciągnie. Co by nie mówić, bardziej jestem utwierdzony w przekonaniu, że jesteśmy z kosmosu - wzorując się na programie starożytnych kosmitach ze stacji history niż to, że jest bóg. Jest wiele dowodów, że w przeszłości mieliśmy gości na Ziemi niż na to że bóg istnieje. Wiem, że trudno to przyjąć do siebie, że jesteśmy rzuceniu na Ziemię od tak... ale brutalna prawda tak wygląda...

ja dalej postuluję. że kasjer zbierający w niedziele na tace powinien mieć wolne - on też chciałby z rodziną święcić dzień święty...
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Ważniak w Września 19, 2016, 08:57:28
Może jednak wróćcie do tematu związanego z pracą w niedzielę. O Bogu, jego istnieniu lub nie piszcie w innym dziale.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Września 19, 2016, 09:16:54
Co by nie mówić, bardziej jestem utwierdzony w przekonaniu, że jesteśmy z kosmosu - wzorując się na programie starożytnych kosmitach ze stacji history niż to, że jest bóg.

Kolejna baba z suisiakiem na forum... Teraz przynajmniej wiem skad biora sie te wszystkie "kosmiczne" tematy. :)
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: dapol w Września 19, 2016, 09:53:13
Kolejna baba z suisiakiem na forum...
podobno wszyscy jesteśmy stworzeniami bożymi, więc proszę się nie śmiać :P
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: Ważniak w Września 19, 2016, 10:05:23
Ostatni raz proszę o powrót do tematu, będę usuwał posty.
Tytuł: Odp: Bo niedziela jest dla boga... a kanapki z samą margaryną dzieciom do szkoły...
Wiadomość wysłana przez: KOOWALSKI w Września 20, 2016, 16:19:20
podobno wszyscy jesteśmy stworzeniami bożymi, więc proszę się nie śmiać
Piotr Duda,ten sam ,który z bronią u nogi stał na straży socjalistycznej ojczyzny,pełniąc zaszczytna zasadnicza słuzbę wojskową, dalej twierdzi ,że niedziela jest dla boga.Ciekawe skąd on to wie?Jeśli tak uważa to powinien powstrzymać się od zakupów w niedzielę a nawet sobote i pozostałe dni.Dzięki temu on ze swoją bolszewicką organizacją zniszczy handel niedzielny i nie trzeba będzie ustawowo wprowadzać jedenastego przykazania.