Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Tematy różne => Wątek zaczęty przez: Vitao w Maja 01, 2015, 14:43:51
-
Witam! Chciałam poruszyć temat placu zabaw dla dzieci w Mścięcinie. Otóż takiego placu u nas brak, dzieci masa, okolice Klonowej, Świerkowej, Jodłowej i idąc w górę dalej, są pełne dzieciaków, a nie ma z nimi gdzie się udać na huśtawkę chociażby. Gdzie można rozpocząć prośby o postawianie takie placu? Rada osiedla, gmina? Proszę o podpowiedź :)
-
W tej okolicy rzeczywiście brak placu zabaw, kiedyś taki plac był za przystankiem na Klonowej. Teraz są dwa place zabaw w naszym osiedlu, przy SP2 i na Jesionowej. W sprawie placu zabawa najlepiej skontaktować się z Radą Osiedla. Pozdrawiam.
-
Mścięcino nie ma swojego przedstawiciela w Radzie Miejskiej. Interesy tutejszych mieszkańców od lat reprezentuje radna z Przęsocina. Wiadomo więc, że bliższe są jej sprawy związane właśnie z Przęsocinem. Gdyby mieszkańcy Mścięcina zadbali o wyższą frekwencję podczas ostatnich wyborów, to może udałoby się im wprowadzić do rady własnego przedstawiciela. A tak, to rzeczywiście zostaje jedynie Rada Osiedla, której możliwości są istotnie ograniczone...
Można też było zgłosić projekt urządzenia takiego placu zabaw do budżetu obywatelskiego, ale już chyba za późno. Spróbujcie zawnioskować o wydłużenie terminu zgłaszania wniosków. To jest możliwe. W końcu radni są dla nas, podobno. Szczecin, z tego co pamiętam, tak robił.
-
Trzeba było działać i złożyć wniosek w terminie! Było dostatecznie dużo czasu. 2 miesiące na składanie, a o samym BO i tak było wiadomo wcześniej! :P
-
Witam! Chciałam poruszyć temat placu zabaw dla dzieci w Mścięcinie. Otóż takiego placu u nas brak, dzieci masa, okolice Klonowej, Świerkowej, Jodłowej i idąc w górę dalej, są pełne dzieciaków, a nie ma z nimi gdzie się udać na huśtawkę chociażby. Gdzie można rozpocząć prośby o postawianie takie placu? Rada osiedla, gmina? Proszę o podpowiedź :)
W Siedlicach znajduje się nie używany zestaw urządzeń do zabawy nie tylko dla dzieci ale również dla dorosłych - wystarczy przenieść.
-
Trzeba było działać i złożyć wniosek w terminie! Było dostatecznie dużo czasu. 2 miesiące na składanie, a o samym BO i tak było wiadomo wcześniej! :P
To głupie i składanie takiego wniosku nie ma sensu. Mścięcino jest za małe do przepchnięcia takiego wniosku, poza tym połączone jest z trzech czy czterech części ,które łączy tylko nazwa a każda część ma swoje własne potrzeby. Dopóki tam nie zamieszka jakaś tuza spod znaku Gryfa osiedle to będzie dalej dziadować .
-
Trzeba było działać i złożyć wniosek w terminie! Było dostatecznie dużo czasu. 2 miesiące na składanie, a o samym BO i tak było wiadomo wcześniej! :P
To głupie i składanie takiego wniosku nie ma sensu. Mścięcino jest za małe do przepchnięcia takiego wniosku, poza tym połączone jest z trzech czy czterech części ,które łączy tylko nazwa a każda część ma swoje własne potrzeby. Dopóki tam nie zamieszka jakaś tuza spod znaku Gryfa osiedle to będzie dalej dziadować .
W Siedlicach nie mają żadnego tuza a "park rozrywki"postawili zamiast brakującego chodnika.To cała filozofia gryflandii - postawa służby!
-
Niestety ale mieszkańcy Mścięcina nie chcą się społecznie ani obywatelsko angażować, nad czym bardzo ubolewam. Było to widać po liczbie chętnych do członkostwa RO (chętnych tyle ile mandatów do obsadzenia), oraz po liczbie osób które przyszły na spotkanie założycielskie stowarzyszenia. Pokazuje też to frekwencja podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych, Przęsocin niemal 50%, a Mścięcino niecałe 45 %. I w mojej ocenie wynika to z faktu że przez lata nikt oprócz niektórych mieszkańców Mścięcina tym osiedlem się nie interesował.
Co do budżetu obywatelskiego to nie liczy się ile osób mieszka na danym obszarze, jeżeli projekt będzie ciekawy, chociażby miałby być zrealizowany np. w Siedlicach, to ludzie z innych sołectw/osiedli będą też na taki projekt głosować. Przynajmniej ja w to wierzę, bo sam wniosek do BO dla Mścięcina złożyłem.
-
Z wielką pompą otworzono właśnie skwer w Mścięcinie, a dzieciom zabrano stamtąd nawet dwie ostatnie huśtawki, które były oblegane przez wszystkie dzieciaki z okolicy. Dziękujemy. Gorszy sort dzieci z Mścięcina najwyraźniej nie zasługuje nawet na skromny plac zabaw, ale pewnie teraz główną atrakcją dla nich będzie tablica upamiętniająca i zbieranie szyszek w lasku. Pozdrawiam włodarzy!
-
no wiesz i skwer jest potrzebny, co do placu zabaw to jak można przeczytać zaangażowanie mieszkańców jest znikoma a co idzie za tym wiele na osiedlu nie zrobi się za dużo, proponował bym zgłosić do projektu budżetu obywatelskiego, a jak sie nie uda to zorganizować się i działać i załatwić środki (gmin, zbiórka) i wybudować jeden duży plac
-
Drogi Piotrze, chęci i prośby mieszkańców są, i to od paru lat, tylko napotykają o jakąś ścianę. Budżet obywatelski? Oczywiście. Tylko dlaczego każde z osiedli w Policach nie musiało nic takiego zgłaszać do konkursu, bo to było normalne że stanie plac zabaw. Chociażby dwa nowe na osiedlu kolo ryneczku. I tam pozostaje nam chodzić z dziećmi, no a w deszczowe dni... zbierać szyszki w naszym skewrku
-
Z wielką pompą otworzono właśnie skwer w Mścięcinie, a dzieciom zabrano stamtąd nawet dwie ostatnie huśtawki, które były oblegane przez wszystkie dzieciaki z okolicy. Dziękujemy. Gorszy sort dzieci z Mścięcina najwyraźniej nie zasługuje nawet na skromny plac zabaw, ale pewnie teraz główną atrakcją dla nich będzie tablica upamiętniająca i zbieranie szyszek w lasku. Pozdrawiam włodarzy!
Zapomniała Pani dodać że przed "otworzeniem skweru" z tego miejsca które było cmentarzem wywieziono kilka ciężarówek śmieci, których raczej nikt ze Szczecina nie przywiózł. Są osoby które wyraźnie tęsknią za "podręcznym" wysypiskiem śmieci.
Temat huśtawek na cmentarzu w zasadzie nie wymaga komentarza, bo kto by chciał aby na grobach jego bliskich postawiono huśtawki.
Żadna osoba z tego rejonu ani razu nie była w radzie osiedla choćby z propozycją lub choćby sugestią odnośnie placu zabaw i to jest fakt.
Faktem jest także że w Mscięcinie jest już jeden plac zabaw.
Kolejny plac zabaw powstanie zapewne w tym roku ale na pewno nie pod każdym domem.
-
W budżecie gminy na ten rok jest zarezerwowane 100 tys. na urządzenie placu zabaw w Mścięcinie przy ul. Klonowej.
Ma być budowany w okolicach czerwca.
Sto tysięcy to spora kwota, więc plac pewnie będzie okazały.
O ten plac zabiegała i doprowadziła do zabezpieczenia na niego środków finansowych Pani Zofia Hlek.
-
W budżecie gminy na ten rok jest zarezerwowane 100 tys.
oby tylko ta "rezerwacja środków" w ostatnim momencie nie okazała się bardziej potrzebna promocji siatkarek, sks, czy innych pożeraczy gminnych funduszy. gmina zbuduje - zobaczę, uwierzę :-P
-
W budżecie gminy na ten rok jest zarezerwowane 100 tys. na urządzenie placu zabaw w Mścięcinie przy ul. Klonowej.
Ma być budowany w okolicach czerwca.
Sto tysięcy to spora kwota, więc plac pewnie będzie okazały.
O ten plac zabiegała i doprowadziła do zabezpieczenia na niego środków finansowych Pani Zofia Hlek.
W którym miejscu ma być ten plac zabaw, chyba nie na miejscu gdzie był cmentarz?
Pozdrawiam
-
Nie wiem dokładnie gdzie. Wiem, że na ulicy Klonowej lub gdzieś w jej obrębie.
Lokalizacja była konsultowana z mieszkańcami, takie mam info z wydziału komunalnego gminy.
-
Czekam zatem z niecierpliwością ;) Mam nadzieję, że będzie nietuzinkowy ;)
Pozdrawiam!
-
Czy będzie nietuzinkowy, tego nie wiem :)
Dla porównania, 2-3 lata temu na moim osiedlu powstał placyk zabaw za 20 tys. W jego skład weszły podwójna huśtawka, dwa bujaki, piaskownica i karuzela. Do tego dwie ławki i ogrodzenie. Placyk jest mały ale spełnia swoją funkcję i jest popularny.
Za 100 tys. pewnie powstanie coś większego, choć urządzenia zabawowe, a szczególnie te modułowe zestawy są piekielnie drogie.
W każdym razie, mam nadzieję, że dzieci będą miały frajdę, a rodzice będą zadowoleni.
-
Temat huśtawek na cmentarzu w zasadzie nie wymaga komentarza, bo kto by chciał aby na grobach jego bliskich postawiono huśtawki.
Drogi Panie lub Pani. Te huśtawki stały tam koło 40 lat. I stały poza terenem cmentarza, za jego murami. Więc proszę nie pisać głupot, bo stały zaraz przy chodniku. A nie na grobach. Poza terenem cmentarza stały również bramki do koszykówki i inne przyrządy. Poza cmentarzem ! I na pewno był ktoś z inicjatywą bo zbierano podpisy nie raz i to jest fakt !
Post Merge: [time]Kwiecień 22, 2016, 22:52:50 [/time]
P.S. Gdzie w Mścięcinie jest ten plac zabaw? Rozumiem, że ten na samym końcu ? Rozumiem też, że mamy dzieci puszczać przez ulicę żeby zasuwały kilometr na huśtawkę, podczas gdy w centrum Polic jest za co drugim blokiem ? ;) Dzięki o troskę..
Post Merge: [time]Kwiecień 22, 2016, 23:06:43 [/time]
P.S. 2 Nikt nie wymaga placu zabaw pod każdym domem drogi Panie! Tylko nie 2 kilometry dalej, żadnego w pobliżu. Z Pana wpisu sądzę, że głos w tej sprawie bardzo Panu przeszkadza i może nie ma Pan takiego problemu że Pana dzieci nie mają gdzie wspólnie bawić się z innymi dzieciakami.
Post Merge: Kwietnia 23, 2016, 08:30:49
I jeszcze jedno - ja się bardzo cieszę, że posprzatali ten bałagan wokół cmentarza. I co tam mieszkaniec osiedla tego czy innego wynosił to już sprawa ich sumienia i czystości jakie sobie robili we własnym otoczeniu. Ja jedna rzecz jaką tam wynosiłam to znicze na Wszystkich Świętych żeby je zapalić na grobach tych ludzi. I nie chodzi mi o to, żeby plac budowali akurat w tym miejscu drogi Panie, niech skwer pozostanie sobie skwerkiem. Tylko dzieci w msciecinie oprócz tego potrzebują miejsca do zabawy. Nie dwa kilometry dalej i nie pod każdym domem. Po prostu w pobliżu.
-
Z wielką pompą otworzono właśnie skwer w Mścięcinie, a dzieciom zabrano stamtąd nawet dwie ostatnie huśtawki, które były oblegane przez wszystkie dzieciaki z okolicy. Dziękujemy. Gorszy sort dzieci z Mścięcina najwyraźniej nie zasługuje nawet na skromny plac zabaw, ale pewnie teraz główną atrakcją dla nich będzie tablica upamiętniająca i zbieranie szyszek w lasku. Pozdrawiam włodarzy!
Tak wyglądały te tłumy dzieci z całej okolicy oblegające huśtawki postawione oczywiście jak Pani pisze przy samym chodniku /zdjęcie poniżej./
https://app.box.com/s/4a83sz578q9cg48jccz3gjlirrva14ta (https://app.box.com/s/4a83sz578q9cg48jccz3gjlirrva14ta)
Plac zabaw w Mscięcinie jest tam gdzie życzyli go sobie mieszkańcy.
Pani ani razu nie wystąpiła z pomysłem lub propozycją budowy kolejnego placu zabaw na spotkaniach władz miasta z mieszkańcami osiedla lub do samej rady osiedla.
Informacje że ktoś kiedyś gdzieś zbierał po coś jakieś podpisy nie są poważnym argumentem aby budować najlepiej jutro plac zabaw w pobliżu Pani miejsca zamieszkania.
Mieszanie uroczystości związanej z odsłonięciem pomnika i skweru z potrzebą budowy placu zabaw jest nie godziwe w stosunku do osób pochowanych na byłym cmentarzu a wtrącanie akcentów bieżącej polityki z tym "gorszym sortem" jest po prostu haniebne".
Wielu mieszkańców Mścięcina działa społecznie w prywatnym czasie dla dobra tej dzielnicy tak jak potrafią i na miarę swoich skromnych możliwości , ale są też osoby które potrafią tylko krytykować ,żądać nic nie wnoszą od siebie trwając na pozycji " dyżurnego malkontenta ".
Osobiście chciałbym aby palców zabaw było więcej, więcej nowych chodników , lepszych dróg i ulic i ogólnie aby standard życia w dzielnicy był coraz lepszy.
Myślę że Pani zazdrości efektów pracy osobom działającym na rzecz mieszkańców dzielnicy wiedząc że sama Pani nic nie zrobiła w tym temacie , chociaż przepraszam, wspomniała Pani o zbieraniu szyszek bo każdy robi co umie i tylko proszę nie wyzbierać wszystkich oraz pamiętać o lokalnych wiewiórkach bo też lubią szyszki.
Na koniec na poważnie zapraszam do rady osiedla przy ulicy Nadbrzeżnej 43 na spotkanie 10 05 2016 o godzinie 17,00 gdzie na spokojnie bez emocji można znaleźć rozwiązanie problemu także z placem zabaw bez przepychanki na forum.
-
Tak wyglądały te tłumy dzieci z całej okolicy oblegające huśtawki postawione oczywiście jak Pani pisze przy samym chodniku /zdjęcie poniże
Miło, że zrobił Pan pamiątkowe zdjęcie. Pokażę je dzieciom. Tlumów nie było, smutne, pewnie czekał tam Pan cały dzień i fotografował minutę po minucie. Plac zabaw stracił swój sens.
jest nie godziwe w stosunku do osób pochowanych na byłym cmentarzu a wtrącanie akcentów bieżącej polityki z tym "gorszym sortem" jest po prostu haniebne"
Nigdy z mojej strony i mojej rodziny nie było haniebne zapalanie zniczy i o porządkowanie tych grobów proszę Pana. Haniebne było, że tyle lat stało to miejsce zapuszczone.
Myślę że Pani zazdrości efektów pracy osobom działającym na rzecz mieszkańców dzielnicy wiedząc że sama Pani nic nie zrobiła w tym temacie , chociaż przepraszam, wspomniała Pani o zbieraniu szyszek bo każdy robi co umie i tylko proszę nie wyzbierać wszystkich oraz pamiętać o lokalnych wiewiórkach bo też lubią szyszki.
Zazdroszczę wszystkim, którzy mają na to czas, nie ciągną zmianowego etatu plus obowiązków domowych i wychowawczych. A jeśli jakikolwiek mieszkaniec ma jakąś propozycję, a niech Pan uwierzy nie jestem zamknięta w swoim domu na osiem spustów i mam z nimi kontakt to zawsze jestem przychylna. Proszę nie obrażać moich dzieci tymi szyszkami, bo w tym momencie Pan jest bezczelny. Mam nadzieję, że słowo "przenośnia" Panu coś mówi.
A tak na poważnie, dziękuję za zaprosznie.
-
Można zgłosić się do radnych, to znaczy w innych miastach tak jest.
-
Miło, że zrobił Pan pamiątkowe zdjęcie. Pokażę je dzieciom. Tlumów nie było, smutne, pewnie czekał tam Pan cały dzień i fotografował minutę po minucie. Plac zabaw stracił swój sens.
Takie zdjęcie otrzymałem od mieszkańca tego rejonu ,które pokazuje stan faktyczny a nie fikcje i kłamstwa pisane przez Panią. Może Pani zamieścić zdjęcie z dowolnego dnia i godziny tego obleganego miejsca.
Nigdy z mojej strony i mojej rodziny nie było haniebne zapalanie zniczy i o porządkowanie tych grobów proszę Pana. Haniebne było, że tyle lat stało to miejsce zapuszczone.
Co i jak Pani porządkowała to też chyba przenośnia bo stan faktyczny tego miejsca wyglądał jak na poniższych zdjęciach i kilka ciężarówek śmieci które tam były raczej "nie spadły z nieba".
https://app.box.com/s/1k21ezm1cc6gjt6mj330tq98qpdip43q (https://app.box.com/s/1k21ezm1cc6gjt6mj330tq98qpdip43q)
https://app.box.com/s/jmj6j8fhby3syimpz9x54cvcwjdlv3mj (https://app.box.com/s/jmj6j8fhby3syimpz9x54cvcwjdlv3mj)
Zazdroszczę wszystkim, którzy mają na to czas, nie ciągną zmianowego etatu plus obowiązków domowych i wychowawczych. A jeśli jakikolwiek mieszkaniec ma jakąś propozycję, a niech Pan uwierzy nie jestem zamknięta w swoim domu na osiem spustów i mam z nimi kontakt to zawsze jestem przychylna. Proszę nie obrażać moich dzieci tymi szyszkami, bo w tym momencie Pan jest bezczelny. Mam nadzieję, że słowo "przenośnia" Panu coś mówi.
Większość osób gdzieś pracuje, posiada rodzinę, dzieci i inne obowiązki czasami społeczne z własnego wyboru. Pani sprawa na ile spustów się Pani zamyka ale oczekiwanie że ktoś Panią odwiedzi w domu aby wysłuchać i zrealizować Pani potrzeby jest lekko na wyrost. Sposób załatwiania problemów i potrzeb mieszkańców został wcześniej podany.
W czasie trwania uroczystości związanej z odsłonięciem pomnika i skweru na byłym cmentarzu była realna nie w przenośni okazja aby zapalić znicz lub złożyć kwiaty ale Pani w tym czasie pisała "własną historię" mieszając potrzebę posiadania huśtawki z "gorszym sortem" i zbieraniem szyszek.
To uważam z zachowanie nie godziwe i zarazem bezczelne.
-
Od września 2015r trwają rozmowy na temat placu zabaw w Mścięcinie. We wrześniu zaraz po zabraniu starych huśtawek zrobiłam zdjęcia i złożyłam pismo do radnego z Mścięcina, po kilku tygodniach na miejscu starych huśtawek pojawiła się "nowa" huśtawka (do nowej można było mieć naprawdę wiele uwagi. Wyglądała trochę ja wyciągnięta z pożaru). Zrobiłam zdjęcia i napisałam kolejne pismo. Zostały zabezpieczone pieniążki. 100 tyś. na nowy plac zabaw w Mścięcinie. Ale okazało się że plac ma być wybudowany przy ul Klonowej za przystankiem blisko kasztanów. Przy ruchliwej ulicy, -wydaje mi się że to jest mało bezpieczne miejsce. Na początku tego roku spotkalam się z radną naszej dzielnicy. Oraz korzystałam z pomocy radnego nie związanego w żaden sposób z nasza dzielnicą. W marcu napisałam kolejne pismo i zebrałam podpisy mieszkańców Mścięcina. Wczoraj odbyłam rozmowę z satepca burmistrza i złożyłam pismo z podpisami oraz wcześniejsze które były pisane od września 2015r, do kancelarii burmistrza. Dziś jest sesja radnych. Więc czekamy na informację.
Post Merge: [time]Kwiecień 26, 2016, 11:51:24 [/time]
Post Merge: Kwietnia 26, 2016, 11:56:34
Temat huśtawek na cmentarzu w zasadzie nie wymaga komentarza, bo kto by chciał aby na grobach jego bliskich postawiono huśtawki.
Żadna osoba z tego rejonu ani razu nie była w radzie osiedla choćby z propozycją lub choćby sugestią odnośnie placu zabaw i to jest fakt.
Należy zauważyć fakt że huśtawki nigdy nie stały na terenie cmentarza
Ale rada osiedla chyba współpracuje z radną?? wiec temat musiał być omawiany popnieważ od momentu zabrania nam starych huśtawek czyli od września 2015 r propozycja placu zabaw była przedstawiona. Pozatym jedyną osobą zainteresowaną tematem była właśnie Radna.
-
Ale okazało się że plac ma być wybudowany przy ul Klonowej za przystankiem blisko kasztanów. Przy ruchliwej ulicy, -wydaje mi się że to jest mało bezpieczne miejsce.
Jak będzie ogrodzone i wejście zrobione od strony torów, to chyba tak bardzo niebezpiecznie tam nie będzie? Na placu zabaw małe dzieci są raczej pod opieką dorosłych, a większe powinny umieć się zachować odpowiednio przy drodze, tym bardziej, że po drugiej stronie mają szkołę, również przy drodze...
-
bydy masz trochę racji, ogrodzony plac, wejście od torów, ale dlaczego mamy sprawdzać "odpowiednie" zachowanie naszych dzieci ? sprawdzać bezpieczne zachowanie? poza tym, tam kilka lat temu postawiono drabinki dla dzieci, jakoś nie widziałam zainteresowania wśród dzieci. Miejsce to nie jest tylko nieodpowiednie z powodu bliskiego skrzyżowanie i ruchliwej ulicy ale również należy wziąć pod uwagę zachowania co niektórych osób czekających na autobus - miejsce pod kasztanami to już toaleta, a w okresie wiosenno-letnim, własnie na wysokości proponowanego miejsca pod plac natknąć się można na "trawnikowo-alkoholowe" imprezy kończące się nocowaniem pod chmurką.(delikatniej nie mogłam tego ująć)
-
Nie pisałem nic o sprawdzaniu zachowania naszych dzieci ;) A może jakby powstał tam plac zabaw ogrodzony, to by się miłośnikom procentów już tam tak nie podobało? ;) Co do toalety, można TOI-TOI postawić :) Po za tym Straż Miejska mogła by się wykazać... ale to tylko gdybanie z mojej strony, raczej rzadko tam bywam, ale jakby powstał tam fajny plac zabaw, to na pewno z maluchami byśmy tam nie raz zawitali ;)
-
Witam, prawdopodobnie w połowie czerwca ma sie odbyć spotkanie mieszkańców, rady osiedla i naszych włodarzy.temat będzie dotyczył placu zabaw w Mścięcinie.
-
Informacja o terminie i miejscu spotkania w sprawie placu zabaw.
https://app.box.com/s/6hdylxfrhoveqglqgvyivnqrhxjjhfgq (https://app.box.com/s/6hdylxfrhoveqglqgvyivnqrhxjjhfgq)
-
Czy ktoś coś wie nt tego spotkania? Czy podjęto jakieś decyzje? Czy jest jakiś plan dalszego działania?
-
Spotkanie w sprawie placu zabaw odbyło się w zaplanowanym miejscu i czasie podanym publicznie i każda osoba
zainteresowana tematem mogła w nim uczestniczyć.
Mieszkańcy dzielnicy po wysłuchaniu opinii i propozycji rady osiedla oraz po dyskusji odnośnie
miejsca usytuowania placu zabaw decyzję w tym temacie podjęli w formie głosowania.
Plac zabaw ma być zlokalizowany przy ulicy Klonowej i za tym miejscem glosowało 37 osób,
przeciwko były 2 osoby ,wstrzymało się od głosowania 5 osób.
Obecni na spotkaniu przedstawiciele urzędu miasta zapewnili że plac zabaw przy ulicy Klonowej
powstanie jeszcze w tym roku.
-
Plac zabaw dla w Mścięcinie przy ulicy Klonowej jest gotowy i czeka na dzieci.
Burmistrz Polic oraz urzędnicy dotrzymali danego słowa i plac został zaprojektowany
i wybudowany w obiecanym okresie czasu w miejscu zaproponowanym przez mieszkańców na
spotkaniu zorganizowanym przez radę osiedla Mścięcino.
https://app.box.com/s/nbkp6nog1gwhua3tuv2twhmqbmuck1fm (https://app.box.com/s/nbkp6nog1gwhua3tuv2twhmqbmuck1fm)
https://app.box.com/s/44vlmq19ises03ac5lbl3uycgtkcqqvg (https://app.box.com/s/44vlmq19ises03ac5lbl3uycgtkcqqvg)
https://app.box.com/s/uk3qf2i1qxo2h7pasy463quy6wzdj144 (https://app.box.com/s/uk3qf2i1qxo2h7pasy463quy6wzdj144)
-
no i fajnie
8)
-
Plac jest zrobiony w "stylu Spidermana", mój syn jest zachwycony, więc ja również :) . Ja dodałabym jeszcze kilka krzaczków od strony ulicy, aby dzieci nie wdychały tylu spalin, ponieważ jest bezpośrednio przy bardzo ruchliwym skrzyżowaniu, a te krzaczki mimo wszystko zatrzymały by nieco spalin. Tak, czy siak należą się słowa "dziękuję" i "dobra robota" osobom zaangażowanym w zorganizowanie i szybką realizację tego placu zabaw, pozdrawiam ;D
-
Witam serdecznie! Plac jest piękny, dużo przyrządów, jest co robić (czekamy na pogodę :) ). Jedynym minusem jest niestety podłoże. Dzisiaj, po jednym dniu deszczu, zrobiło się wielkie błoto, w niektórych miejscach (np. przy karuzeli, po stąpnięciu butem, zalewała nas woda ;). Nie wiem czy na wiosnę i lato zda to egzamin, bo zanim odrośnie trawa i tak dzieci to zadepczą. Czy jest jakiś plan wysypania na wiosnę piachu lub położenie np tej miękkiej gumy (nie znam fachowej nazwy). W każdym razie dziękuję wszystkim zaangażowanym w sprawę placu zabaw!
-
Witam,
mówi się, że "czas pokaże". Wczesną wiosną kilka razy poszłam z dzieckiem pobawić się tam. Pół roku od otwarcia stoi sobie plac zabaw z huśtawkami, drabinkami, przyrządem do ćwiczeń i piaskownicą. Piaskownica została niefortunnie wybudowana pod drzewem, a zasypana była suchymi liśćmi i gałązkami przez które, nijak nie można było dokopać się czystego piasku bez pokaleczenia dłoni, o robieniu babek, czy bieganiu latem na boso po piasku nawet nie wspomnę. No nic, jest jeszcze huśtawka, z której małe dziecko może skorzystać... I na tym się kończy nasza zabawa. Małe dzieci ciągną do piaskownicy, wie o tym każdy rodzić. A kiedy jeszcze widzi na ogrodzonym terenie odchody zwierząt i butelki po alkoholu? Co zrobić jak taki obiekt nie jest czysty i bezpieczny? Ano, należy poszukać sobie innego i tak zrobiłam. Ku mojemu zaskoczeniu kilka tygodni później, po pobieżnej ocenie stanu czystości znów musieliśmy iść na inny plac zabaw. Kilkanaście dni temu koleżanka z córką też powiedziały, że wciąż nie jest tam czysto. Zaskakuje mnie taka sytuacja, biorąc pod uwagę zaangażowanie tak wielu osób w powstanie obiektu oraz ilość podjętych kompromisów. Nakłady finansowe również odgrywają tu istotną rolę - uważam, że nie stać nas na wykładanie 100 tyś. zł? na coś, co przez zaniedbanie nie spełnia swojej funkcji. Jestem zawiedziona, ale mam też nadzieję, że teraz latem coś się zmieni w tej kwestii, aczkolwiek wolałabym, aby osoby dbające o ten plac zabaw pamiętały, że dzieci potrzebują go przez cały rok :)
-
Co do omawianego placu to trzeba przyznać, że urządzenia tam zamontowane są naprawdę z górnej półki i pewnie tanie nie były. Jednak przy realizacji prac chyba nie zadbano o wykonanie placu zgodnie z obowiązującymi przepisami w tym zakresie, chodzi o to, że na placu zabaw brakuje nawierzchni tzw. bezpiecznych wokół urządzeń czy to ze specjalnych mat lub z podsypki z piasku.
-
Latka lecą a plac zabaw jak był zaniedbany tak jest... Pomimo zgłoszeń wciąż nie naprawiono mostka, który jest połączony z wieżami 2 śrubami (powinno ich być 4), lina w huśtawce sieci Spidermana jest całkowicie rozplątana i zniszczona. Ponadto, jak przypuszczam głęboko w kieszeni zarządzający placem zabaw ma wulgaryzmy zdobiące konstrukcję w centrum placu zabaw. Chyba nie o taką edukację dzieci nam chodzi, prawda? Czy to ktoś w ogóle kontroluje??? >:(