Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne

Police i okolice => Historia => Wątek zaczęty przez: Borisz w Lutego 20, 2013, 14:42:40

Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Lutego 20, 2013, 14:42:40
Witam
Przedstawiam historię, jaka została opisana w aktach IPN.

5 lipca 1960 na posesji nr 61 przy ul Kościuszki (Nowe Warpno) bawiące się dzieci znalazły 3 czaszki oraz szkielety. Pojawiło się podejrzenie, że może być to ślad niemieckiej zbrodni z czasów II wojny światowej. Niemiec Ferdynand Jung, zamieszkały w NW w 1960 r. zeznał, że dom ten należał w czasie wojny do rybaka Wilhelma Wize (pisownia z dok.), a wcześniej miał się tam znajdować cmentarz. Już przy budowie domu w 1906 r. miano odnaleźć
kości. Przeprowadzono ekshumacje (odkopano ponad 60 czaszek), w aktach jest masa protokołów z Zakładu Medycyny Sądowej ze Szczecina. Stwierdzono, że na ciałach (raczej szkieletach) nie ma śladów "czynu przestępczego". Sledztwo (prowadziła je OKBZH) umorzono w styczniu 1961 r.

Wznowiono je w 1965 r. Pojawiły się sugestie, że ciała były obficie posypane wapnem, ułożone w bezładzie, co świadczyłoby o naprędce zrobionej mogile, nie starym cmentarzu. Rzekomo w budynku tym miała być w czasie wojny policja, a wspomniany wcześniej Jung porozsyłał do krewnych w NRD i RFN listy, w których pisał, żeby "nie wyjawiali prawdy" (takie rewelacje były w notatce służbowej spisanej przez miejscowy posterunek MO).
Przesłuchano m.in. pierwszego burmistrza NW, Brunona Kunce (wówczas mieszkał w Pilchowie), który stwierdził, że "z całą stanowczością na tej posesji cmentarza nie było", i być nie mogło ze względu na niski stan wód gruntowych. Stwierdził natomaist, że na tym budynku widniał w 1945 napis "Eintritt strong verboten". Od Niemców dowiedział się, że w czasie wojny miał tam się mieścić swego rodzaju "punkt repatriacyjny", gdzie miano
prowadzić ewidencję zarówno ewakuowanych Niemców, jak i robotników przymusowych.

I tym razem jednak na podstawie analizy szczątków stwierdzono, że kości przeleżały w ziemi od kilkudziesięciu do nawet ponad 100 lat. Wraz z zeznaniami Niemców doprowadziło to do wniosku, że nie ma dowodów popełnienia przestępstwa. Śledztwo ponownie umorzono w listopadzie 1970 r.

Inny wątek.
Niedaleko óczesnego "ośrodka Gazownia" (stan na rok 1966) Niemcy mieli postawić w 1944 r. 3 nieogrodzone baraki, gdzie trafiło około 100 Polaków z Powstania Warszawskiego. Polacy ci mieli pracować w lesie, oraz, jak zeznał świadek, byli głodni.

Załączam mapkę poglądową tych miejsc.

(http://imageshack.us/a/img33/2998/kopiap1110262.jpg)
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ak w Lutego 20, 2013, 16:23:25
Nie wiem czy o tym samym mówimy, ale ta sprawa była któregoś roku poruszana na sptkaniu w Nowym Warpnie z byłymi mieszkańcami.
Validator, to powinien pamiętać, chyba brał udział w dyskusji.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 20, 2013, 16:40:04
Owszem, byłem. Spotkanie miało miejsce w nowowarpieńskim kościele 28 maja 2007 roku. Od strony polskiej prowadził je Andrzej Kotula, Niemcom przewodził Jurgen Dittmann. Pamiętam podniesienie opisywanej kwestii, i pamiętam rozpaczliwy krzyk siwowłosej Niemki: "Uwierzcie nam, to nie były kości pracowników przymusowych. To były szczątki naszych przodków. Błagam! Uwierzcie!" Ja - uwierzyłem.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: NW w Lutego 20, 2013, 19:50:23
Witam, co do miejsca usytuowania baraków to przy samej drodze (jak na mapce) to raczej nie (za stary i gesty las), ale 30 metrów dalej od szosy w tym miejscu jest taka nieduża polana, którą od zawsze pamiętam jako dzikie wysypisko śmieci i miejsce czerpania pisaku - ewentualnie tam mogło by coś stać, pod warunkiem, że polana jest "poniemiecka". Miejsce to jest skomunikowane do dziś drogami gruntowymi widocznymi też na różnych niemieckich mapach. Jeśli chodzi o "cmentarz" na Kościuszki to dziwne miejsce. Jedyne cmentarze jakie znam to dwa zaznaczone na mapce (powyżej ośrodka wypoczynkowego kolor czerwony i zielony), i jeszcze jeden obok nich nienaznaczony na mapie, ale cmentarz pomiędzy zabudowaniami dwóch ulic w miejscu gdzie na metrze stoi woda, to dziwna sprawa nawet jeśli pochówki tam miały by się odbywać ok 1860 roku. Pytanie jak stare są trzy ze znanych cmentarzy (po jednym już prawie w lesie nie ma śladu) bo jak któryś był w użyciu ok 1850 roku to ten na Kościuszki stoi pod dużym znakiem zapytania.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: lukasz_s w Lutego 20, 2013, 20:23:08
(http://imageshack.us/a/img33/2555/20338016.jpg)
Wskazana przez świadków okolica rok wcześniej.

(http://imageshack.us/a/img832/2892/62166143.jpg)
A tu Altwarp. Czy to obóz?
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 20, 2013, 21:55:25
Czy w Altwarp były obozy? Tak. Głównie takie:

(http://img812.imageshack.us/img812/3479/altwarphj.jpg)

Czy mogły być inne.  Prawdopodobnie tak, ale wiem o tym pośrednio. Jedyne znane mi źródło, które mówi o tym wprost to:
"Landeskultur und Strassenbau im Kreise Ueckermünde" W. von Horn, Ueckermünde 1940,
gdzie mówi się o obozie dla Polaków w pobliskim  Luckow - "Zur Zeit sind polnische Kriegsgefangene in Luckow...".

Do tematu przewodniego odniosę się osobno.

Zdjęcie podpisane: "Wskazana przez świadków okolica rok wcześniej"  przedstawia  Albrechtsdorf/Karszno, a nie miejsce rozmieszczenia hipotetycznych  baraków, które znajduje się na północ od tego obszaru ze zdjęcia. Nie ma zdjęcia lotniczego tego miejsca, a przynajmniej ja takiego nie znalazłem w znanym nam źródle.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 21, 2013, 12:52:00
W teoretycznym miejscu usytuowania baraków faktycznie jest stary duży las ale patrząc na mapę i schodząc ciut niżej w stronę "Karszna" tuż przed pierwszymi domkami natkniemy się na "dziwne pagórki" a wśród nich jest sporo cegieł jakby pozostałości po jakiś fundamentach. Zawsze mnie intrygowało z kąd się tam wzięły?  Oczywiście nie chcę tworzyć mitu a jedynie poddać pod rozwagę co mogło być w tym miejscu? Jest tam również w okolicy kilka drzew owocowych gruszki i jabłonie więc może to były tylko zwykłe domki?
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Lutego 21, 2013, 13:26:42
Cytat: "ZenO"
Czy mogły być inne. Prawdopodobnie tak, ale wiem o tym pośrednio.


Raczej bym się nie spodziewał obozu jako obozu w Altwarp czy Luckow, Choć skoro miały być baraki w Nowym Warpnie to może... Raczej jednak jeśli byli robotnicy przymusowi (a byli np. na pewno w Rieth - było to wspomniane w dokumentach IPN-u), to na kwaterach prywatnych.

A co do głównego wątku - zapomniałem dodać, że wg Brunona Kunze na tym budynku był napis "Eintritt strong verboten" (no dobra, o tym pisałem), w latach 60. podjęto się próby jego odbalezienia pod farbą czy zewnętrznym tynkiem, ale nic nie znaleziono, gdyż cały tynk został wcześniej zmieniony (co w sumie dziwne).
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 21, 2013, 17:16:36
W przedstawionej przez Borisza dokumentacji z IPN jest kilka wątków:
1. Znalezienie ok. 60 czaszek i kości pochowanych w określonym miejscu ( w rejonie posesji nr 61 przy ul. Kościuszki),
2. Notatka służbowa z Posterunku MO w Nowym Warpnie dot. Ferdynanda Junga i opinia  ówczesnego burmistrza Brunona Kunze,
3. "3 nieogrodzone baraki, gdzie trafiło około 100 Polaków z Powstania Warszawskiego".

ad. 1. Traktując rzecz prawnie, sytuacja jest oczywista. Mimo  badań w zakładzie medycyny sądowej i przesłuchań świadków w czasie dwukrotnego śledztwa nie ustalono okoliczności wskazujących na możliwość popełnienia w tej sprawie przestępstwa.  Fakt, że nie ustalono jednoznacznie kiedy i w jaki sposób pochowano te ciała, czy też kości zmarłych (bo tego nie wiemy) powoduje powracające pytania czy wyjaśniono wszelkie okoliczności tej sprawy i rozwiano wszelkie wątpliwości. Tu nie ma dobrej odpowiedzi do czasu, kiedy pojawią się stosowne historyczne dokumenty. Wiem niewiele więcej niż napisano wyżej i uznaję, że te ciała (kości) zostały złożone w tym miejscu w nieustalonych okolicznościach nie wskazujących na możliwość popełnienia przestępstwa.

ad. 2.  W śledztwie pojawiają się różne dokumenty i opinie. Nie wszystkie muszą mieć związek z badaną sprawą, ale z jakichś powodów  je wytworzono. Często rzetelnie, ale czasem złośliwie i nieprawdziwie.
Przesłuchiwany F. Jung występuje w sprawie tylko dlatego, że był pod ręką, a nie dlatego, że miał jakiś związek ze sprawą. W czasie gdy prowadzono śledztwa w Nowym Warpnie było już niewielu Niemców, a kogoś trzeba było przesłuchać. On mieszkał w pobliżu (trzy domy dalej). Zeznał, że w domu przy Königstraße   200  mieszkał rybak  Wilhelm Wiese (dane z ewidencji ludności 1937 r.), bo tak było.  Po wojnie zamieszkała tam też jedna rodzina, bo był to dom mieszkalny, a nie jakaś siedziba czegoś.
Nic mi nie wiadomo by było tam coś więcej niż mieszkanie prywatne.   
Notatka służbowa  z posterunku MO wskazuje, że ich informacja nie ma żadnych podstaw. Żaden posterunkowy nie miał możliwości kontroli korespondencji- powtarza więc jakieś zasłyszane i nie mające żadnego sensu plotki.
Poza wszystkim jakie znaczenie i jaką wiedzę mógł mieć przed- i powojenny szkutnik z nowowarpieńskiej stoczni, nie zamieszany w działalność żadnej nazistowskiej organizacji i nie będący jej członkiem.
Teraz  jednak wychodzi na to, że skoro  Jung był przesłuchany,  to jest  zamieszany w tę sprawę!  Takie uproszczenia mogą być krzywdzące w odniesieniu do Ferdynanda Junga, który przez lata swojego życia w Nowym Warpnie ( a tu zmarł i został pochowany) cieszył się opinia dobrego człowieka i fachowca.
Co do opinii burmistrza Kunze (tak się nazywał w 1945 r.) nie wiem co sądzić. Mógł mieć rację, ale wobec tego jak  Wise wybudował w tym samym miejscu  duży dom ? - to spora kamienica teraz zamieszkiwana przez cztery rodziny.

ad. 3. Niestety nic nie  wiem w tej sprawie. O barakach w tym miejscu nie słyszałem. Zbieram wszelkie informacje o tym, ale na razie mam tylko potwierdzenie ( a więc z kilku źródeł), że w Podgrodziu (Altstadt) był jeden robotnik przymusowy - kobieta z Francji i  jeden robotnik przymusowy z Polski w Nowym Warpnie. O 100 Polakach z Powstania nie słyszałem. Wpisy powyżej wskazują i ja mam taką opinię, że to mało prawdopodobne.

Mógłbym się odnieść jeszcze do zarzutów stawianych publicznie przez byłego milicjanta na spotkaniu w kościele, ale człowiek ten nie żyje i jego motywy, i jakieś ukryte  intencje  to już na szczęście przeszłość.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 22, 2013, 08:10:10
Popieram punkt widzenia Pana Zenona. W tamtych czasach "na Niemca" łatwo było znaleźć jakikolwiek powód. Prosty przykład Alfred Kipper opisany w książce Kingi Konieczny "A ty zostaniesz ze mną?" Lost autochtonów był po wojnie często równie okrutny jak prześladowanych w trakcie niej żydów czy polaków. Myślę ,że Ferdynand Jung zapisał się w pamięci mieszkańców jako "dobry Niemiec" i niech tak pozostanie. Co do samej mogiły-cmentarza. Wszystkie znane mi trzy miejsca pochówku (cmentarze)znajdują się obok siebie i  noszą ślady (pomniki z datą) użytkowania z końca XIX. Jeżeli przyjąć ,że szkielety miały nawet koło 100lat więc mogły pochodzić z "cirka" 1850r Faktem jest dziwne usytuowanie ale... Pamiętajmy Warpno było początkowo wyspą i na stałe z lądem zostało połączone podobno dopiero w XIXw Prawdopodobne miejsce gdzie zostało ono połączone z lądem jest na wysokości ulicy Dworcowej. Po wojnie był tam jeszcze kanał idący w stronę ZGK. W takim razie ewentualny cmentarz mógł się znajdować poza miastem. Rozkwit w ludność nastąpił właśnie w XIXw Z 1600mieszkańców w 1831r mamy 2170 w roku 1864. Ślady wapna mogą również dowodzić o jakiejś strasznej chorobie lub zarazie których wtedy było pełno. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia.
Odniosę się jeszcze do samego adresu w spisie ludności jest pod tym numerem ktoś jeszcze. Rodzin?

Backes   Berta           Witwe         Königstraße   200         1937
Drichelt   Elfriede   Witwe         Königstraße   200         1937
Habeck   Hermann   Postschaffner      Königstraße   200         1937
Wiese   Wilhelm   Fischer         Königstraße   200         1937

Zastanawia mnie jeszcze osoba burmistrza o dość dziwnym nazwisku. Poza zdjęciem na str. 326 z książki Wojciecha Łopucha "Nowe Warpno i okolice" i krótkiej info ,że był pierwszym polskim burmistrzem Nowego Warpna nic więcej nie znalazłem....
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Lutego 22, 2013, 21:51:26
Co do Junga, nie wydaj mi się, by był o cokolwiek podejrzany, po prostu przesłuchano go, bo, jak napisał sam ZenO był jednym z niewielu Niemców, jacy wtedy jeszcze mieszkali w Nowym Warpnie, i mógł po prostu coś pamiętać (z autopsji bądź opowieści np rodziców). Natomiast plotka jakoby miał on informować swych krewnych by "nie wyjawiali prawdy" pojawiła się później, i jak widać, nie została wzięta na poważnie w śledztwie.

Cytat: "Danek"
Zastanawia mnie jeszcze osoba burmistrza o dość dziwnym nazwisku. Poza zdjęciem na str. 326 z książki Wojciecha Łopucha "Nowe Warpno i okolice" i krótkiej info ,że był pierwszym polskim burmistrzem Nowego Warpna nic więcej nie znalazłem....


Sugerujesz, że to postać mityczna? Postać historyczna, nie ma żadnych wątpliwości. A niemieckie nazwisko to nic nadzwyczajnego. Również "dziwnie" nazwyał się pierwszy pełnomocnik na obwód welecki - Ludomir Mallow. Imię słowiańskie, nazwisko właściwie nie wiadomo jakie. I o nim wiemy na pewno mniej niż o Brunonie Kunze.

I dla rozwiania wątpliwości:
(http://imageshack.us/a/img844/9271/p1080830k.jpg)
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: NW w Lutego 23, 2013, 01:31:15
Cytat: "Danek"
Popieram punkt widzenia Pana Zenona. W tamtych czasach "na Niemca" łatwo było znaleźć jakikolwiek powód. Prosty przykład Alfred Kipper opisany w książce Kingi Konieczny "A ty zostaniesz ze mną?" Lost autochtonów był po wojnie często równie okrutny jak prześladowanych w trakcie niej żydów czy polaków. Myślę ,że Ferdynand Jung zapisał się w pamięci mieszkańców jako "dobry Niemiec" i niech tak pozostanie. Co do samej mogiły-cmentarza. Wszystkie znane mi trzy miejsca pochówku (cmentarze)znajdują się obok siebie i  noszą ślady (pomniki z datą) użytkowania z końca XIX. Jeżeli przyjąć ,że szkielety miały nawet koło 100lat więc mogły pochodzić z "cirka" 1850r Faktem jest dziwne usytuowanie ale... Pamiętajmy Warpno było początkowo wyspą i na stałe z lądem zostało połączone podobno dopiero w XIXw Prawdopodobne miejsce gdzie zostało ono połączone z lądem jest na wysokości ulicy Dworcowej. Po wojnie był tam jeszcze kanał idący w stronę ZGK. W takim razie ewentualny cmentarz mógł się znajdować poza miastem. Rozkwit w ludność nastąpił właśnie w XIXw Z 1600mieszkańców w 1831r mamy 2170 w roku 1864. Ślady wapna mogą również dowodzić o jakiejś strasznej chorobie lub zarazie których wtedy było pełno. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia.
Odniosę się jeszcze do samego adresu w spisie ludności jest pod tym numerem ktoś jeszcze. Rodzin?

Backes   Berta           Witwe         Königstraße   200         1937
Drichelt   Elfriede   Witwe         Königstraße   200         1937
Habeck   Hermann   Postschaffner      Königstraße   200         1937
Wiese   Wilhelm   Fischer         Königstraße   200         1937

Zastanawia mnie jeszcze osoba burmistrza o dość dziwnym nazwisku. Poza zdjęciem na str. 326 z książki Wojciecha Łopucha "Nowe Warpno i okolice" i krótkiej info ,że był pierwszym polskim burmistrzem Nowego Warpna nic więcej nie znalazłem....


Danek znasz może datę założenia cmentarza, który nie  jest zaznaczony na mapce? Wydaje mi się, że jest on najstarszy z trzech, a w miejscu tym poza nielicznymi elementami grobów to płyt z datami pochówków tam nie widziałem.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 23, 2013, 18:57:06
Dla jasności obrazu miejsce znalezienia kości w roku 1941:

(http://img195.imageshack.us/img195/2126/kosciuszki61.jpg)
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 24, 2013, 20:21:32
Nowy cmentarz czyli obecny komunalny powstał prawdopodobnie z powodu wzrostu liczby ludności przed rokiem 1846. Mogło by to potwierdzać fakt ,że w miejscu które opisuje Borisz były 100letnie kości. Drugi znajdujący się obok jakieś 200m na północ powstał pod koniec XIXw (lata 80) lecz został praktycznie całkowicie zniszczony.  Oba cmentarz były protestanckie. Ten trzeci był żydowski po południowej stronie. Cmentarz przy kościele został zlikwidowany po 1920r Co do pomników to jest ich kilka nie wszystkie są widoczne. Na obecnym cmentarzu znajdziesz ciekawe nagrobki z końca XIX wieku ukryte na samym końcu (patrząc od wejścia przy kaplicy). Są umiejscowione w krzakach między drzewami po lewej stronie. Co do drugiego cmentarza to już dokładnie nie pamiętam ale na pewno jest tam przynajmniej jeden chyba dziewczynki. Poza tym pozostało tam wiele granitowych słupów i dziur po mogiłach.
Jeśli chodzi o burmistrza to nie wątpie w jego autentyczność wszak jest on w książce na zdjęciu wraz z małżonką. Chodziło mi bardziej o nazwisko. Kiedyś myślałem ,że był Niemcem. Ale faktycznie nie należy się doszukiwać Bóg wie czego  ;D
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 24, 2013, 23:01:47
A mógłbyś może te lokacje naszkicować? Bo piszesz tak:

"Nowy cmentarz czyli obecny komunalny powstał prawdopodobnie z powodu wzrostu liczby ludności przed rokiem 1846. (...) Drugi znajdujący się obok jakieś 200 m na północ powstał pod koniec XIX w. (lata 80) lecz został praktycznie całkowicie zniszczony. Oba cmentarz były protestanckie. Ten trzeci był żydowski po południowej stronie."

Ustalmy kierunki i konkretne cmentarze w tym rejonie. Kiedy na rozjeździe Nowe Warpno - Podgrodzie skręcimy w kierunku Podgrodzia - zaraz przed kolejnym skrętem na północ (do Podgrodzia) jest droga gruntowa na wschód. Po obu jej stronach są cmentarze. Starszy, ale całkiem rozpoznawalny, z licznymi grobami po stronie południowej; nowszy, z kaplicą i dwoma cmentarzami po stronie północnej.

Z tego co wiem, cmentarz po stronie południowej, ten z prawej strony owej drogi gruntowej, po wojnie służył również polskim osadnikom, tam są pierwsze groby. Przy wejściu są również zatarte, ale rozpoznawalne groby niemieckie. Z tyłu - groby dzieci, prawdopodobnie nieochrzczonych.

Teraz cmentarz "nowy", ten z kaplicą i karawanem. Polski, obecny cmentarz komunalny rozciąga się na wschód, dość odlegle od głównej drogi (do Podgrodzia). Poprzedza go bardzo duży obszar dawnego cmentarza ewangelickiego. Z widocznymi tu i ówdzie grobami, płytami i elementami rzeźby nagrobnej, ukrytymi pod roślinnością.

Lokacja cmentarza żydowskiego - zgoda, na południe. Ale (podobno) jeszcze bardziej na północ, gdzieś w okolicy obecnego miejsca, na którym parkują samochody, był jeszcze jeden cmentarz ewangelicki. W każdym razie w lesie znajdowane były żeliwne krzyże i fragmenty rzeźby cmentarnej. Osobiście tego miejsca nie badałem, tylko mnie o nim informowano. Natomiast byłem na obu opisywanych wyżej cmentarzach i chciałbym potwierdzenia, że myślimy o tym samym miejscu.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Domino w Lutego 25, 2013, 00:06:28
Cytat: "ZenO"
Czy w Altwarp były obozy? Tak. Głównie takie:

Czy mogły być inne.  Prawdopodobnie tak, ale wiem o tym pośrednio. Jedyne znane mi źródło, które mówi o tym wprost to:
"Landeskultur und Strassenbau im Kreise Ueckermünde" W. von Horn, Ueckermünde 1940,
gdzie mówi się o obozie dla Polaków w pobliskim  Luckow - "Zur Zeit sind polnische Kriegsgefangene in Luckow...".


Polscy jeńcy wojenni (bo o nich mowa) od stycznia 1940 roku wykonywali prace melioracyjne w miejscowościach Luckow oraz Liepgarten. Skierowani byli z obozu Stalag IIC z Greifswaldu. Zatrudnieni byli przez Związek Melioracyjny oraz Związek Łąkarski w Jatznick.

Pozdrawiam
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: NW w Lutego 25, 2013, 06:13:00
Patrząc na mapkę Borisza stajemy na rozjeździe drogi wojewódzkiej nr 114 w kierunku Podgrodzia i tak na godzinie 15 (zielony kolor) cmentarz "nowy", na godzinie 14 "cmentarz trzeci" - kolor czerwony (ten po którym już nie ma prawie śladu). Na tej mapce brak jest cmentarza "żydowskiego", który znajduje się prawie równolegle do cmentarza "nowego".
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 25, 2013, 09:18:39
Cytat: "Validator"
....Lokacja cmentarza żydowskiego - zgoda, na południe. Ale (podobno) jeszcze bardziej na północ, gdzieś w okolicy obecnego miejsca, na którym parkują samochody, był jeszcze jeden cmentarz ewangelicki. W każdym razie w lesie znajdowane były żeliwne krzyże i fragmenty rzeźby cmentarnej. Osobiście tego miejsca nie badałem, tylko mnie o nim informowano. Natomiast byłem na obu opisywanych wyżej cmentarzach i chciałbym potwierdzenia, że myślimy o tym samym miejscu.


Myślę,że sprawa wymaga dogłębniejszej analizy i warto by było skorzystać z jakiejś starej mapy. Faktycznie "starszy" cmentarz o którym piszesz po prawej stronie musiał być chyba ewangelicki. Są tam stare groby które do dziś można podziwiać. Pamiętam nawet ,że jako dziecko odkryliśmy przy okazji porządków na 1 listopada piękny kawałek pomnika z "okiem opatrzności". Dalej na końcu faktycznie są groby dzieci i kilku pierwszych polskich osadników. Nie jestem jednak pewien czy cmentarz ten można nazwać "starszym" daty na pomnikach raczej o tym nie świadczą... Może to oczywiści hipoteza jest on częścią obecnego cmentarza komunalnego?

Co do "dużego" "nowego" cmentarza obecnie komunalnego. Tu sprawa też nie jest do końca oczywista. Otóż wszystkim znane są groby niemieckie znajdujące się przy bramie zwłaszcza po prawej stronie kaplicy o których z resztą Ty sam piszesz.(przy okazji czy ktoś pamięta lub może ma jeszcze zdjęcie starszej tej ryglowej kaplicy, która znajdowała się na samym początku?) Wiele pomników lub raczej pozostałości można było nie dawno odszukać po lewej stronie tuż przy skarpie np.słupki imitujące drzewo dębu. "Det" równający teren spychał wszystko w tamtą stronę. Za ogrodzeniem również znajdowało się kilka połamanych pomników.

Idźmy jednak dalej otóż w miejscu obecnego pochówku nawet tego z lat 70 również są mogiły. Przy każdym pochówku są odnajdowane kości a raczej ich niewielkie resztki. Świadczyć to może o wielkości cmentarza... Jednak po Twojej uwadze mam teraz pewne wątpliwości. Mianowicie chodzi mi o kirkut w ktorym miejscu dokładnie się znajdował? Opis jaki podałem jest oparty na książce Łopucha. Napisał w niej również ,że cmentarz żydowski został całkowicie zniszczony po wojnie. Swoją drogą ciekawe ,że sami Niemcy tego nie zrobili tylko my Polacy.

Gdzie był dokładnie kirkut tego nie wiem? Może ktoś inny określi dokładne miejsce? Teren po prawej stronie cmentarza komunalnego został całkowicie zmieniony w latach 80. Przypominam sobie natomiast jeden pomnik z "gwiazdą Dawida" na końcu przed samym ogrodzeniem. Za miesiąc będę w Warpnie odszukam i sfotografuję.

 Co do drugiego ewangelickiego cmentarza tego w lesie na północ....Tam gdzie parkują samochody nic nie ma. Trzeba pójść trochę dalej w lewo-północ i do przodu wschód. Prawie równolegle do obecnego cmentarza po lewej stronie idzie droga w lesie. na wysokości połowy "polany" tej między cmentarzem a oczyszczalnią po lewej stronie drogi. Tam jest zlokalizowany cmentarz. Łatwo go przeoczyć gdyby nie słupki granitowe porozrzucane w bezładzie. Uwaga w niektórych miejscach ziemia trochą się zapada pod nogami mało przyjemne uczucie....

cmanterze (http://s5766.chomikuj.pl/ChomikImage.aspx?e=n0wpbSgHeVoNedHKCpJwNOQm2pehXuEUdVDq8Qbn3DSkXtdYIzsHZDXLzz19XqGga2rsH_YE2xFE8Ch-Z5yzIUhKMjXHHL7P-lGkRXix_tc&pv=2)
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 25, 2013, 13:37:21
Dzięki, moja świadomość już nie protestuje, topografia mi się zgadza. Jak by nie liczyć wyróżniliśmy w Neuwarp 5 cmentarzy ewangelickich. Przykościelny, ten przy ul. Kościuszki, dalej jeden rozdzielony (ciekawa koncepcja) lub dwa niezależne wzdłuż drogi wiodącej do oczyszczalni, wreszcie jeszcze jeden, w lesie, na północ od obecnego komunalnego. Kirkut i obecny komunalny - pomijamy.
Uzasadnienie powstania kolejnych nekropolii jest dość proste. Najpierw był cmentarz przy kościele. Potem został wypełniony, a jednocześnie Fryderyk II zakazał lokowania pochówków w centrum miejscowości (bodaj rok 1773). No to powstał cmentarz przy Kościuszki, co wówczas pewnie znaczyło "poza miastem".
Kolejne zapełnienie cmentarza, a w międzyczasie zamiana wysp w półwysep - powstaje duża nekropolia przy rozjeździe Nowe Warpno - Podgrodzie. Od razu po obu stronach drogi?
To jest ciekawe zagadnienie, na wyczucie odpowiedziałbym przecząco, musiało być inne uzasadnienie rozdzielenia cmentarzy. Albo ten "na górce", z prawej jest starszy, albo był przeznaczony dla jakiejś innej grupy mieszkańców.
Wreszcie - znów zagadka - z bliżej nieznanych przyczyn powstaje ten cmentarz najbardziej wysunięty na północ. Dlaczego odrębny? Dlaczego nie rozbudowano głównego? Same znaki zapytania. Może jakąś odpowiedzią są migracje i przesiedlenia, szczególnie te najnowsze, z okresu III Rzeszy?
W każdym razie ciekawy temat. Równie ciekawe są cmentarze Albrechtsdorf (3) i Wahrlang (2). Ale o tym - w innym terminie.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 25, 2013, 18:00:12
Rozmieszczenie cmentarzy w Nowym Warpnie (poza miastem):

(http://img577.imageshack.us/img577/4999/cmentarze.jpg)

1 - cmentarz żydowski,
2 - stary cmentarz ewangelicki,
3 - nowy cmentarz ewangelicki,
4 - nowy cmentarz komunalny,
5 - 1. cmentarz komunalny po 1945 r.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 25, 2013, 18:28:28
Witaj! Szkic się mniej więcej zgadza, nie kwestionuję, ale co z lokacją cmentarza żydowskiego? Po pierwsze - dziś są tam tylko doły po grobach. Jednak wcześniej i bardziej na południe niż działka oznaczona 1.
Cmentarz nr 5 zaczyna się grobami ewangelickimi, właśnie w obrębie numeru 1 (na szkicu). Są chyba cztery mogiły (gdzieś mam zdjęcia). Potem, płynnie, na wschód, pojawiają się polskie groby.
Albo inaczej: trzeba podejść na szczyt wzniesienia, minąć fragment bramy ogrodzenia i wtedy zaczynają się groby niemieckie, potem polskie. Niemieckie są w jednym pasie, zaraz przy wejściu.
Cały czas mówimy o cmentarzu z prawej strony drogi do oczyszczalni (gruntowej).
Sumując: w zasadzie lokację cmentarzy uzgodniliśmy bez nieporozumień.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 25, 2013, 18:41:30
Lokalizacja cmentarza żydowskiego i ewangelickich za opracowaniem Waltera Kumpferta - "Neuwarp" 1991.

(http://img15.imageshack.us/img15/9361/friedhofc.jpg)

poz. 18 - cmentarz żydowski
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 25, 2013, 18:43:43
OK, ale to oznacza, że starszy cmentarz ewangelicki, potem ewangelicko-polski jest dalej, na wschód. I tak jest naprawdę.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 25, 2013, 20:02:56
Cytat: "ZenO"
Rozmieszczenie cmentarzy w Nowym Warpnie (poza miastem):

Obrazek (http://img577.imageshack.us/img577/4999/cmentarze.jpg)

1 - cmentarz żydowski,
2 - stary cmentarz ewangelicki,
3 - nowy cmentarz ewangelicki,
4 - nowy cmentarz komunalny,
5 - 1. cmentarz komunalny po 1945 r.


Panie Zenonie czy aby na pewno granica cmentarza 2 tak powinna przebiegać? Skąd w takim razie pomniki w końcu zaznaczonego cmentarza 4(obecnego) oraz kości i liczne szczątki odnajdowane przy okazji nowego pochówku? Pomniki mogły się tam "przenieść" ale szczątki zakopane pod ziemią już raczej nie. Faktem jest ,że cmentarz byłby wtedy dość spory. Co do kirkuta to rozumiem ,że w takim razie był on po prawej stronie ale jeszcze przed bramą na drugi ewengelicko-polski cmentarz?
 Pytanie jeszcze po co ich było tyle??? Wszak jak słusznie zauważył Validator w sąsiednich miejscowościach też były cmentarze. W Karsznie były dwa plus grobowce rodu Enckevort oraz ten w Warnołęce. Czy mógłby też być jakiś w Brzózkach?
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ak w Lutego 25, 2013, 21:43:55
Na tym cmentarzu byłem kilka lat temu. To chyba  była jedyna tabliczka którą można odczytać.

(http://trzebiez.pl/forum-police/alt/nw/DSCF0093.jpg)(http://trzebiez.pl/forum-police/alt/nw/DSCF0092.jpg)
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 25, 2013, 22:30:31
Cytuj (zaznaczone)
czy aby na pewno granica cmentarza 2 tak powinna przebiegać?


Stary cmentarz ewangelicki zaznaczyłem szczątkowo  by nie wprowadzać zamętu i nie mylić go z nowym cmentarzem komunalnym. Można z dużą pewnością podać, że pierwotnie stary cmentarz ewangelicki zajmował  teren od bramy głównej aż do końca  obecnego  cmentarza komunalnego. Wyczerpanie miejsc pochówku było zatem przyczyną założenia nowego cmentarza ewangelickiego. Nowy komunalny cmentarz powstał więc na starym ewangelickim.

Na szkicu Kumpferta  ten stary cmentarz jest oznaczony  "17".

Cmentarz żydowski - "18" był po prawej stronie za bramą. To niewielki cmentarz, bo niewielu było Żydów w Nowym Warpnie.

W Karsznie są dwa cmentarze (ślady po nich) , jeden przy kościele, a drugi na niewielkim wzniesieniu 150-200 m na wschód od kościoła. To, tak jak i Nowym Warpnie i w innych miejscowościach zakaz chowania zmarłych  na terenie miejscowości albo wyczerpanie miejsc do pochówku przy kościele.

Cmentarz w Brzózkach oczywiście był - w sąsiedztwie kościoła.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 26, 2013, 01:34:11
Ściśle licząc to w Karsznie są 2 cmentarze, ale zmarłych chowano w czterech miejscach. Do wskazanych przez ZenO dochodzą groby znalezione pod posadzką historycznego kościoła oraz rozszabrowana rodowa nekropolia von Enckevort.

W Warnołęce były - są dwa cmentarze. Przy kościele (starszy) oraz w lesie, przy wyjeździe/wjeździe do miejscowości (droga między dwoma domami, jakieś 150 m od głównej szosy), stosunkowo dobrze zachowany.

W Brzózkach - na terenie cmentarza postawiono "mleczarnię" (punkt skupu mleka).

W moim przekonaniu zasadne jest też mniemanie, że oprócz wskazanych cmentarzy były niewielkie, lokalne miejsca pochówku np. w rejonie Mszczujów, Myśliborza, Zalesia, Poddymina, Dobieszczyna itd. Nie znam informacji źródłowych na ten temat, ale ludzie w tych miejscach mieszkali, rodzili się i umierali, zatem gdzieś ich chowano, zapewne nie dalej niż kilometr od zabudowań (sądząc np. po nekropolii w Günnitz, czy po grobach von Enckevort'ów w Karsznie).
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 26, 2013, 07:47:41
Cytat: ZenO
Cytuj (zaznaczone)


Stary cmentarz ewangelicki zaznaczyłem szczątkowo  by nie wprowadzać zamętu i nie mylić go z nowym cmentarzem komunalnym. .


Dzięki za objaśnienie teraz już wszystko mi pasuje i jest czytelne. Odniosę się jeszcze do żydowskiego cmentarza. Pisze Pan ,że był po prawej stronie zgoda taki sam opis znalazłem w książce. Jednak dalej tylko jednej rzeczy nie rozumiem czy był przed cmentarzem ewangelickim tym którego zdjęcia zrobił AK czy dalej za nim za górką i mogiłami dzieci w miejscu późniejszego zrębu? I drugie pytanie czy są jego jakieś pozostałości?
Co do zdjęcia AK fakt to jeden ze starszych grobów ale jak widać po dacie pochówku dokonano go po wojnie. Przy samym wejściu na cmentarz po prawej stronie jest kilka starszych pomników. Trudno je odczytać a część z nich leży porozrzucana dookoła i przykryta ziemią.
Cieszę się ,że pomogło to co nieco rozjaśnić tą sprawę i może przy okazji wspomóc ochronę dobrego imienia p. Junga.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 26, 2013, 12:04:12
Cmentarz żydowski- tak naprawdę kilka grobów, znajdował się po prawej stronie za bramą cmentarza widoczną na zdjęciu poniżej:

(http://img267.imageshack.us/img267/5898/cmentarzydowski1.jpg)

Niewiele pozostało z tych grobów, ale resztki macew (żydowskich nagrobków) można jeszcze tam odnaleźć:

(http://img213.imageshack.us/img213/7508/cmentarzydowski.jpg)


Ktoś nadgorliwy ( i do tego ignorant) w miejsce niektórych macew  wstawił krzyże katolickie. To może zmylić postronnego obserwatora, co do charakteru pochówków w tym miejscu.
Zaraz za  grobami żydowskimi są groby pochowanych w latach 1947-1959. Pierwszy  pochówek miał miejsce na początku 1947 r. - to  grób 12 letniego  Zdzisława Kaczmarka, który utopił się. Jego ojciec był osadnikiem wojskowym.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 26, 2013, 17:42:39
Widzę ,że pofatygował się Pan na cmentarz.   :wink:
Super teraz to wszystko jest już jasne. Czyli można by było przyjąć ,że kirkut i stary ewangelicko-polski cmentarz to właściwie jedno i to samo miejsce...
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 26, 2013, 23:19:59
Pozwalam sobie wątpić w taką kolej rzeczy. To znaczy w pochówki ewangelicko-katolickie na żydowskim cmentarzu. Takiego obrotu spraw nie przewiduje żadne wyznanie. Nie ma specjalnych oporów przy chowaniu pospołu ewangelików i katolików, ale Żydzi na chrześcijańskim cmentarzu lub protestanci, względnie katolicy na kirkucie? Szczególnie w protestanckich Niemczech? Niemożliwe! Naprawdę niemożliwe!

Przypuszczam, ze macewy zostały wtórnie przeniesione ze zniszczonego (tak!) kirkutu na stary cmentarz ewangelicko-katolicki. Wg mojej "pradawnej" (co nie oznacza, że prawdziwej) wiedzy - cmentarz żydowski zaczynał się nieco na południowy wschód od omawianego starszego cmentarza, którego bramę sfotografował ZenO. Rozpościerał się równolegle do ww. nekropolii, w kierunku północno-wschodnim. Wg moich rozmówców (sprzed wielu lat) pozostały po nim tylko doły - dzieło lokalnych poszukiwaczy "skarbów", rozkopujących mogiły.

A macewy - powtarzam - przeniesiono. Gdyby było inaczej - powinny stać (nie leżeć), zorientowane na wschód (Jerozolima).
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 27, 2013, 07:43:49
No to mamy problem. Chyba trzeba będzie się tam wybrać i pooglądać bliżej te okolice. Skoro jak pisze Validator były tam doły to może jak w przypadku cmentarza 3 (Mapka ZenO) nadal się tam znajdują. Ciekawe ,że ze "zborowej mogiły czy zapomnianego cmentarza" przeszliśmy do rozważań na temat kirkuta. Znam osobę która miała coś wspólnego z niwelowaniem terenu  w tej okolicy. Jak będę za miesiąc to podpytam może jeszcze jakieś ciekawe info wyjdzie przy okazji. Pytanie do ZenO czy droga na wysypisko i oczyszczalnie zawsze tam była czy została utworzona po wojnie?
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 27, 2013, 08:34:01
Przyjrzałem się Meßtischblatt'owi z 1911, z niewielkimi poprawkami naniesionymi w 1925 (wg opisu). Szkic Waltera Kumpferta z "Neuwarp" 1991, przytoczony przez ZenO, jest prawidłowy. Numer 17 oznacza ówczesny główny cmentarz, którym jest... cmentarz z prawej strony drogi wiodącej do oczyszczalni. Obok (tak, jak pisałem, nieco na wschód) - nr 18, niewielki kirkut. Na Meßtischblatt go nie ma (może nie rozpoznaję oznaczenia, wszystko się zlewa).

Na mapie jest również "nowy cmentarz", u Kumpferta mamy tylko drogę: Zum neuen Friedhof". Meßtischblatt pokazuje całość, w roku 1925 ten cmentarz jest mniejszy od starszego, ale oba mają oznaczenie: "Khf", czyli, jednoznacznie: Kirchhof - cmentarz kościelny, wyznaniowy (w opozycji do Friedhof, ta nazwa oznacza cmentarz jako taki).

Nie ma natomiast trzeciego z cmentarzy, wysuniętego najbardziej na północ i północny wschód, o którym wspominano wyżej (Danek).
A dlaczego nie ma? Być może ma to związek z przesiedleniem mieszkańców Peenemünde do Podgrodzia, w roku 1936, jeśli dobrze pamiętam. Niewykluczone, że trzeci cmentarz był nekropolią dla "przybyszów". Ale to tylko domysł.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 27, 2013, 09:13:09
Cytat: "Validator"


Na mapie jest również "nowy cmentarz", u Kumpferta mamy tylko drogę: Zum neuen Friedhof". Meßtischblatt pokazuje całość, w roku 1925 ten cmentarz jest mniejszy od starszego, ale oba mają oznaczenie: "Khf", czyli, jednoznacznie: Kirchhof - cmentarz kościelny, wyznaniowy (w opozycji do Friedhof, ta nazwa oznacza cmentarz jako taki).

Nie ma natomiast trzeciego z cmentarzy, wysuniętego najbardziej na północ i północny wschód, o którym wspominano wyżej (Danek).
.


W/g publikacji Łopucha obecny cmentarz komunalny "nowy cmentarz" (2 i 4 obiekt na mapce ZenO) powstał przed rokiem 1846. Ciekawostka jest to ,że jak piszesz był on mniejszy. Jak mi wiadomo co też potwierdził ZenO był on dość spory. Mianowicie zajmował cały obszar obecnie ogrodzonego cmentarza komunalnego. To powierzchnia znacznie większa od drugiego cmentarza przynajmniej 5 krotnie!
Cmentarz nie zaznaczony wysunięty na wschód  (3 mapka ZenO) powstał w/g Łopucha w latach 80 XIXw W takim razie jeżeli to prawda nie mógł on mieć "związku z przesiedleniem mieszkańców Peenemünde do Podgrodzia, w roku 1936..."
Aby mieć pewność trzeba by było nawiedzić te cmentarze postarać się odszukać w miarę możliwości jak najwięcej pomników i porównać daty ich powstawania....
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 27, 2013, 09:28:56
Straszne to, co napiszę, ale... szanując pana Łopucha w wielu sprawach nie bardzo mu wierzę. Należy chodzić po ziemi. Założenie, że w XIX stuleciu, w krótkich odstępach czasu (rzędu pokolenie - półtora pokolenia) nowowarpianie odczuli konieczność założenia trzech kolejnych cmentarzy (a wcześniej posiadali już dwa: przy kościele i przy ul. Kościuszki) - jakoś mi się nie mieści w wyobrażeniach o racjonalnym postępowaniu. Miejsca było dość, zakładanie nekropolii to tu, to tam wydaje się być niezbyt sensowne w przypadku zbiorowości liczącej ok. 1800 - 2000 osób. Po roku 1800, do czasów III Rzeszy Neuwarp rozwija się harmonijnie i bez zakłóceń. Nic nie wiadomo o jakichś kataklizmach, zarazach itp. Skąd tylu zmarłych?
Wielkość cmentarzy jest zaznaczona na Meßtischblatt. Jak napisałem - są to dane z r. 1911, weryfikowane w roku 1925. Niezależnie od tego, co twierdzi pan Łopuch nie ulega kwestii, że trzeciego cmentarza na mapie nie ma. A niepodobna sobie wyobrazić, by twórcy mapy przeoczyli nekropolię. Jak nie ma - to znaczy, że do roku 1925 jej NIE BYŁO.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Danek w Lutego 27, 2013, 09:44:18
Zgoda nie upieram się a jedynie podaję wnioski pod rozwagę. Jeżeli tak jest jak piszesz to przy następnej publikacji (jeśli do niej dojdzie) trzeba będzie zrobić poprawki. Może ten nie zaznaczony cmentarz był przeznaczony dla mieszkańców Altstadt? A może innej grupy społecznej? Nie mniej jednak jak sam zauważyłeś biorąc pod uwagę wszystkie cmentarze plus te z pobliskich miejscowości Albrechtsdorf, Wahrlang czy Althagen nie można oprzeć się wrażeniu ,że było ich strasznie dużo! Po co? :szukaj:
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 27, 2013, 09:58:24
Zgoda, tak co do wniosków, jak i postulatu poszukiwań. Co Altstadt - tam, do czasu przesiedlenia rybaków były cztery, może pięć domów. Plus sanatorium (późniejsza szkoła), bodaj od 1915.
Inne miejscowości? Musimy je widzieć oddzielnie. Zwrócił mi na to uwagę nowowarpianin Jürgen Dittmann, kiedy się go pytałem właśnie o cmentarz w Warnołęce. Odrzekł, że nie zna szczegółów, gdyż "w tamtych czasach mieszkańcy Neuwarp nie mieli większych kontaktów z mieszkańcami odległych wsi". Tak, odległych. Dziś 11-13 km to tyle, co nic (samochód). Wówczas - wyprawa całodniowa, pieszo jakieś 6 godzin w obie strony. Dlatego trzeba te miejscowości rozpatrywać odrębnie.
Pewnym ewenementem jest Karszno, ale m.in. dlatego, że jest to wieś bardzo stara, kościół znacznie starszy niż się przyjmuje spisując datę z chorągiewki (Łopuch i inni), a nadto gradacja miejsc grzebalnych wskazuje na różnice klasowe. Inny cmentarz dla arystokracji, inny dla warstwy - klasy zarządzającej i posiadającej, inny dla gminu. Ciekawe.
Masz rację, trzeba dalej szukać i badać.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 27, 2013, 15:42:24
W sprawie  cmentarzy pozostaję przy swoim stanowisku. Nie znam innych  poza wskazanymi na szkicu (oczywiście nowowarpieńskich i położonych poza miastem).

Cmentarz żydowski (groby żydowskie) był we wskazanym prze mnie miejscu. W latach 80. XX wieku macewy stały jeszcze  przy grobach. "Żywioł słowiański" sprawił, że jest inaczej. Nikt tam ich nie przynosił. Po prostu rozwalili to co tam było.

W Podgrodziu osiedlono rybaków z Altwarp. Znane mi źródła nie wymieniają nikogo z Peenemünde.

Cyt. z Kumpferta:
"Nachdem die Altwarper Einwohner 1938/39 ausgesiedelt wurden, kamen folgende Fischer nach Neuwarp/Altstadt:
Hans Dewitz, Ferdinand Esau, Otto Frenz, Paul Frenz, Willi Goldmann, Hans Gude, Willi Gude, Gebr. Köhler, Kurt Lieckfeld, Otto Lieckfeld, Robert Maron, Robert Risch, Robert Zollatz, August Zollatz, Paul Zollatz."

Do 1934 r. między Warnołęką a Nowym Warpnem była piaszczysta droga. Dopiero w 1934 r. zakończono brukowanie ostatniego odcinka tej drogi. Kolej tam nie dojeżdżała. Nie było nabrzeża dla  statków. Główna  droga z Nowego Warpna do Polic do 1934 r. omijała  Warnołękę. To wtedy rzeczywiście odległa osada.

A tak w ogóle, to za dużo wątków w poszczególnych postach powyżej.  Można z tego zrobić kilka  tematów.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Lutego 27, 2013, 22:52:05
Nie ma dymu bez ognia. Nie jestem omnibusem, mam tylko jeszcze jaką taką pamięć. No i znalazłem informację o Peenemünde. Pan również zna to źródło. Podaje ją m.in. W. Łopuch, w I wydaniu na stronie 170, w II wydaniu na stronie 268. A pisze tak:

"Nic zatem dziwnego, że w latach 30. XX wieku, kiedy pełną parą trwały przygotowania do nowej wojny, w Podgrodziu właśnie zlokalizowano osiedle dla rodzin lotników z jednostek nadbałtyckich. Czy uczestniczyli oni w przedsięwzięciu związanym z budową wyrzutni rakietowych V-1 i V-2, które zdecydować miały o zwycięstwie III Rzeszy, pozostanie zapewne tajemnicą. Niemniej, charakterystyczny budynek bramny, skrzyżowanie budowli koszarowej z XVIII-wiecznym dworem, dobrze oddaje specyfikę wojskowego osiedla."

Z kolei na stronie 276, tegoż II wydania W. Łopuch pisze:

"W latach 1937-1938 wysiedlono mieszkańców sąsiedniego Starego Warpna z powodu utworzenia tam poligonu Wehrmachtu. Większość z nich, w tym wielu rybaków, przeniosła się głównie do Podgrodzia, a część do Nowego Warpna, powiększając liczbę mieszkańców miasteczka do przeszło 3 tysięcy, co umknęło uwadze oficjalnych statystyk. Do Starego Warpna powrócili po zakończeniu wojny."

Tu już mamy odsyłacz do W. Kumpferta.

Do momentu naszej dyskusji nigdy tego zagadnienia krytycznie nie zgłębiałem (nie miałem powodu). W jakimś - chwilowo nie wiem jakim, ale znajdę - opracowaniu lub artykule, napotkałem informację, która zlała się w całość: o rybakach przeniesionych z Peenemünde. To tak, jak w przypadku Horst zsyntetyzowano dr. Wegnera z Silbernaglem. Czas robi swoje.
Tymczasem informacja jest jeszcze ciekawsza. Wg Łopucha w Podgrodziu mieli mieć swoje osiedle niemieccy lotnicy, a autor wyraźnie sugeruje ich związek z Peenemünde. Tak więc jest "coś na rzeczy".

I jeszcze jedna uwaga, zapewne zbyteczna, bo Pan o tym świetnie wie. Niemcom, nawet współczesnym historykom, nie należy bezwzględnie wierzyć w to, co piszą. Podają prawdę, bez wątpienia, tylko nie całą. W Althagen "zapomnieli" o Gauschule, w Altstadt o nazistowskich lotnikach. Nic nowego. Takich "zapominalskich" piszących znam najmniej kilku. A rozmówców "z selektywną amnezją" - kilkunastu lub więcej. Głównie z pokolenia moich rodziców (80+). Wciąż wiernego... ideałom młodości.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 28, 2013, 09:23:30
@ Validator
Zgadzam się ze wszystkim poza zdaniem 2.  

Pan Łopuch nie podaje niestety źródła informacji o lotnikach i nie mogę jej zweryfikować.
 Układ tekstu w książce "Nowe Warpno i okolice" str. 268 odnoszący się do Podgrodzia sprawia wrażenie, że źródłem informacji jest Marita Schnase i jej "Chronik Altwarp". Stamtąd jest tylko informacja o pomniku.  Czesław Piskorski i jego "Pomorze Zachodnie.Przewodnik" nie są w pełni wiarygodnym źródłem bo zawierają poza historycznymi faktami również zasłyszane historyjki w miejscach, które odwiedzał. Historyjki, które podnosiły  walory turystyczne miejscowości, ale niekoniecznie musiały mieć potwierdzenie w faktach.

Do czasu odnalezienia źródła informacji o związkach Peenemünde i Podgrodzia uznaję to za możliwe, ale niepotwierdzone. Żeby tak chociaż jedno nazwisko, które można by potwierdzić np tu:
www.pommerndatenbank.de

Ponowne przejrzenie "Chronik Altwarp"  pozwoliło mi "odkryć" na str. 31 poniższy tekst:
"1939 - ging die Zahl der Einwohner auf 552 zurück. Nach Beginn des 2. Weltriges wurde ein Lager für Kriegsgefangene und Verschleppte errichtet. Ungefähr 200 Gefangene  und Verschleppte, die an den Folgen von schlechter Ernährung und Misshandlung in der Zeit von 1939-45 starben, wurden auf dem heutigen Ehrenfriedhof begraben."

Jednak mam ( i miałem od  wielu lat)  potwierdzenie o obozie w Altwarp. Niestety, jakoś mi to umknęło.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Lutego 28, 2013, 11:16:56
Kolejny tekst z "Chronik Altwarp" Marit Schnase:

(http://img855.imageshack.us/img855/1237/chronikaltwarp.jpg)

Mam nadzieję, że to wyjaśnia ( a przynajmniej rozjaśnia) obecność V-1 i V-2 na tym terenie. To w Altwarp produkowano jakieś części do rakiet i  mogli to robić robotnicy przymusowi. To też było zapewne podstawą utworzenia wojskowej strefy zamkniętej w Altwarp i  przesiedlenia mieszkańców do Podgrodzia.

I miałem to cały czas w swoim archiwum!!!
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: voytek w Marca 02, 2013, 11:35:59
cmentarze są częścią kultury ludzkiej.
duchowej i materialnej.
zawsze ,bedąc gdzies w swiecie chodzimy na cmentarze.
niektóre powodują silne wzruszenia - vide orląt i łyczakowski w lwowie czy benedyktyński lub na rossie w wilnie.
pamiętam tez cmentarz ze starego sącza gdzie na obelisku były nazwiska - z kazdej strony poległych z innej armii walczących w Iwś - i z kazdej strony były także polskie...
dlatego też bedac w maju 2011,kolejny raz w altwarpie i znając juz cmentarz przykościelny pojechaliśmy zobaczyć cmentarz sowiecki.
tablica wyjaśnia dużo w temacie obozów pracy ,ktory jest tu poruszany.
(http://http://img26.imageshack.us/img26/2821/dsc02043001.jpg) (http://http://img577.imageshack.us/img577/868/dsc02044001.jpg)
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Domino w Marca 02, 2013, 12:01:31
Tak przy okazji obozów w Altwarp.

Obóz szkoleniowy Volkssturmistów z Hitlerjugend w Altwarp. Stempel nadawczy z Jasienicy (datownik 15 stycznia 1945 roku).

(http://img844.imageshack.us/img844/3636/030301016.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/844/030301016.jpg/)

Pozdrawiam
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Marca 02, 2013, 13:49:01
Fotografie voytka z cmentarza w Altwarp:

(http://img268.imageshack.us/img268/6100/dsc02044001.JPG)

(http://img221.imageshack.us/img221/2821/dsc02043001.jpg)

(http://img109.imageshack.us/img109/6936/dsc02039001.jpg)
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Domino w Marca 02, 2013, 15:28:11
Oprócz obozu pracy w Altwarp stacjonowała również 3 kompania 102 batalionu budowlano - roboczego złożonego z jeńców radzieckich.

(http://img707.imageshack.us/img707/3957/fc3b87f5092e.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/707/fc3b87f5092e.jpg/)

Pozdrawiam
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Pexeso w Marca 04, 2013, 23:38:46
Panowie, a tak schodząc z tematu trochę... czy posiadacie może wiedzę na temat cmentarzy w Brzózkach i Warnołęce? W tej pierwszej miejscowości był on umiejscowiony na terenie, gdzie potem powstała zlewnia mleka. W Warnołęce zaś ponoć cmentarz był w lesie za tzw. Willą. Dotarliście może kiedyś do informacji na ten temat?
Pozdrawiam.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Marca 05, 2013, 03:17:53
Panie Kolego!
26 lutego napisałem (wystarczy spojrzeć na pierwszą stronę).

Cytat: "Validator"
Ściśle licząc to w Karsznie są 2 cmentarze, ale zmarłych chowano w czterech miejscach. Do wskazanych przez ZenO dochodzą groby znalezione pod posadzką historycznego kościoła oraz rozszabrowana rodowa nekropolia von Enckevort.

W Warnołęce były - są dwa cmentarze. Przy kościele (starszy) oraz w lesie, przy wyjeździe/wjeździe do miejscowości (droga między dwoma domami, jakieś 150 m od głównej szosy), stosunkowo dobrze zachowany.

W Brzózkach - na terenie cmentarza postawiono "mleczarnię" (punkt skupu mleka).

W moim przekonaniu zasadne jest też mniemanie, że oprócz wskazanych cmentarzy były niewielkie, lokalne miejsca pochówku np. w rejonie Mszczujów, Myśliborza, Zalesia, Poddymina, Dobieszczyna itd. Nie znam informacji źródłowych na ten temat, ale ludzie w tych miejscach mieszkali, rodzili się i umierali, zatem gdzieś ich chowano, zapewne nie dalej niż kilometr od zabudowań (sądząc np. po nekropolii w Günnitz, czy po grobach von Enckevort'ów w Karsznie).


Polecam wnikliwsze czytanie!
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Pexeso w Marca 06, 2013, 11:00:30
Cytat: "Validator"
Panie Kolego!
26 lutego napisałem (wystarczy spojrzeć na pierwszą stronę).

Cytat: "Validator"
Ściśle licząc to w Karsznie są 2 cmentarze, ale zmarłych chowano w czterech miejscach. Do wskazanych przez ZenO dochodzą groby znalezione pod posadzką historycznego kościoła oraz rozszabrowana rodowa nekropolia von Enckevort.

W Warnołęce były - są dwa cmentarze. Przy kościele (starszy) oraz w lesie, przy wyjeździe/wjeździe do miejscowości (droga między dwoma domami, jakieś 150 m od głównej szosy), stosunkowo dobrze zachowany.

W Brzózkach - na terenie cmentarza postawiono "mleczarnię" (punkt skupu mleka).

W moim przekonaniu zasadne jest też mniemanie, że oprócz wskazanych cmentarzy były niewielkie, lokalne miejsca pochówku np. w rejonie Mszczujów, Myśliborza, Zalesia, Poddymina, Dobieszczyna itd. Nie znam informacji źródłowych na ten temat, ale ludzie w tych miejscach mieszkali, rodzili się i umierali, zatem gdzieś ich chowano, zapewne nie dalej niż kilometr od zabudowań (sądząc np. po nekropolii w Günnitz, czy po grobach von Enckevort'ów w Karsznie).


Polecam wnikliwsze czytanie!



Oczywiście, że to przeczytałem. Ale tyle wiedziałem już wcześniej. Kolego.
Chodzi mi o losy powojenne tych cmentarzy. Wiem, że w Brzózkach do zniknięcia cmentarza przyczynili się już Polacy. Do tej pory pamiętam płyty nagrobków na podwórkach u ludzi wykorzystywane do bardzo dziwnych rzeczy. Chodzi mi o same decyzje. Dlaczego tak się stało?
Pozdrawiam.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Marca 06, 2013, 11:15:28
A to proszę popytać starszych sąsiadów. Jeśli zechcą odpowiedzieć.
Pytanie w poprzednim poście dotyczyło faktu samego istnienia cmentarzy. Obecne jest bardziej polityczne niż historyczne. Szczególnie, że żyje część osób współodpowiedzialnych za zniszczenie cmentarza np. w Brzózkach.
Skoro Pan, panie Kolego pamięta nawet wykorzystywanie płyt nagrobnych w gospodarstwach - to jest Pan lub był Pan - blisko głównych aktorów opisywanych zdarzeń. Czego Pan od nas oczekuje? Informacji o tym, co zostało zapamiętane? Zapewniam, że dużo i ze szczegółami. Ale to jeszcze nie powód, by o wszystkim pisać. To jest wątek historyczny i niech takim pozostanie. Przynajmniej ja tak uważam.
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Marca 08, 2013, 20:01:41
Wątek się nam rozrósł, tymczasem ja chciałem wrócić do tematu robotników
przymusowych w rejonie Nowego Warpna.
Polski przymusowy robotnik rolny, został przeniesiony z Niekłończycy
(chyba w 1942/3?) do Małego Myśliborza, do leśniczego Karla Stagemana. Jak
zeznaje świadek, leśniczy ten dobrze się z nim obchodził, tymczasem jego córka miała męża SS-mana, który jak wracał na urlop do domu, to mówił, że Polacy to bandyci, a jak Niemcy będą się cofać pod naporem Armii Czerwonej, to wystrzelają wszystkich. W Nowym Warpnie świadek poznał Polaka, którego nazywa "Kapusta" (pewnie nazwisko). Ów Kapusta pracował u ogrodnika Monke, który miał w 1944 zastrzelić innego polskiego robotnika. Niedaleko wspominanych już, rzekomych baraków dla powstańców warszawskich, po drugiej stronie drogi, miał mieć swe gospodarstwo niemiecki policjant
(żandarm?), u którego również pracowali Polacy. Świadek zeznał, że widział, jak ten policjant bił Polaków, słyszał również, że zabił on robotnika rosyjskiego.
W miejscowości Rieth u niejakiej wdowy Stein miały natomiast pracować 2 młode Polki (19 i 21 lat).
To póki co tyle, co udało się znaleźć w materiałach IPN.

Pozdrawiam
Tytuł: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Marca 08, 2013, 22:02:28
Znalazłem Stegemanna, ale w osadzie powyżej Myśliborza Małego:
      Karl Stegemann   zam.  Herrnhof  (Gutsbesitzer -    właściciel  majątku).
Herrnhof to  nasze nieistniejące Cieszkowice.
W wykazie  warpieńskich ogrodników nie mam nikogo o nazwisku Monke.

Z przekazów byłych mieszkańców Nowego Warpna wiadomo, że byli tu robotnicy przymusowi, ale uzyskanie  od nich bliższych informacji nie jest łatwe. Wiadomo (jest taka niepublikowana lista), że  w Nowym Warpnie po jego zdobyciu w 1945 r. rozstrzelano lub też zamęczono na śmierć  około 10 Niemców, w tym m.in.  za to, że  znęcali się nad robotnikami przymusowymi, ale też i za  pomoc w ucieczce. Zarzuty takie nie zostały postawione publicznie i trudno się do nich odnieść.  Niemcy zarzucają te czyny zarówno Rosjanom jak i Polakom.
Osobną grupę określoną na 35-40 Niemców wywieźli Rosjanie z Nowego Warpna w maju 1945 r. -  spośród tej grupy wymienia się siedem znanych ofiar.
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Października 21, 2014, 21:26:37
"5 lipca 1960 na posesji nr 61 przy ul Kościuszki (Nowe Warpno) bawiące się dzieci znalazły 3 czaszki oraz szkielety. Pojawiło się podejrzenie, że może być to ślad niemieckiej zbrodni z czasów II wojny światowej."

Trafiłem na odpowiedź  w prasie  niemieckiej.

(http://pics.tinypic.pl/i/00588/kk4idm1vvyi5.jpg)
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Października 21, 2014, 22:59:29
No tak, miałem pracować nad czymś innym, ale ZeNo podaje tak ciekawe informacje, że trudno się im oprzeć. Notka pani Ingeborg Niejahr w zasadzie wyjaśnia całą historię, obrosłą zresztą legendą. Ja - o ile chodzi o tę samą posesję (Kościuszki 61), bo tego nie wiem - słyszałem ją w bardzo dramatycznej wersji, jak to na podwórze wjeżdża wóz konny, konie chrapią, stają dęba, woźnica oraz świadkowie zaczynają szukać przyczyny, znajdują starą studnię (w innej wersji dół) wypełniony szkieletami itd.
Prawdziwe szczegóły opisuje Borisz na pierwszej stronie tego wątku. A prawda, jak wynika z reprodukowanej notatki pani Niejahr, jest znacznie mniej dramatyczna. Dzięki ZeNo za informację.
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Października 23, 2014, 22:52:26
To może pokusiłby się Pan panie Zenonie o artykuł na ten temat do Rocznika? Jakby co moje materiały do wykorzystania.
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Domino w Listopada 27, 2017, 20:54:42
Wracam do tematu "trzech baraków dla Powstańców Warszawskich" z 1944 roku. Otóż pojawiła się konkretna informacja o istnieniu Gemeinschaftslager "Osterberg" w Albrechtsdorf b.Neuwarp - obóz złożony z drewnianych baraków. Czy może chodzić o właśnie owe baraki dla Powstańców?

Łukasz czy posiadasz zdjęcia lotnicze okolic Karszna z końca 1944 roku?
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: lukasz_s w Listopada 27, 2017, 21:37:22
(http://imageshack.com/a/img924/2645/3YZ83u.jpg)

13.01.1945. 4 zdjęcia powinny wyjaśnić zagadkę. Koszt ca. 700-800 pln. Ściepa?
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Listopada 28, 2017, 10:04:12
Trochę dużo jak na taką sprawę. A i tak nie ma pewności czy coś będzie widać. Nie ma jakichś miniaturek, wersji w gorszej jakości za free lub za mniejszą cenę?
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Listopada 28, 2017, 11:30:38
Jeżeli to ma być zgodne z wcześniejszymi opisami lokalizacji obozu to wystarczy zdjęcie nr 3056.

Odbyłem właśnie rozmowę  z p. Adamem Kunze - synem Brunona Kunze 1. burmistrza Nowego Warpna.  Pan Adam Kunze miał 10 lat jak wyjechali z Nowego Warpna.  Niestety nie pamięta czy taki obóz lub jego pozostałości mogły być w Nowym Warpnie. Nie ma też żadnych dokumentów z tego czasu po ojcu.

Można i należy dodać, że Brunon Kunze mieszkał w Nowym Warpnie w obecnym budynku przedszkola, wtedy Koenigstrasse 191a  w mieszkaniu dr Ernsta Busacka.  Zamieszkiwali wspólnie do czasu wysiedlenia Niemców  w 1947 r.  Wyjechali z Nowego Warpna w 1952 r. Brunon Kunze był burmistrzem do maja 1947 r.  kiedy to został aresztowany pod zarzutem zbrodni popełnionych w czasie wojny w Mielcu. Proces sądowy (oczywiście w Mielcu) nie wykazał winy Brunona Kunze. Nie było żadnych świadków rzekomych przestępstw. Sprawa została umorzona.
Wszystko wskazuje na to, że rzeczywistym powodem aresztowania Brunona Kunze było przejęcie bogatego wyposażenia willi dr Busacka. Niezwłocznie po aresztowaniu Brunona Kunze pojawiły się samochody UB i dosłownie wszystko co było w domu Kunze  zostało z Nowego Warpna wywiezione i oczywiście nigdy nie zwrócone. Ten sposób postępowania UB był zdaje się rutynowy. Dokładnie tak samo oczyszczono z wyposażenia piekarnię Trzaskowskich.
 

Post Merge: Listopada 28, 2017, 21:02:03
Kolejne ustalenia związane są z zapytaniem o ten temat Niemców. Przywoływany już tutaj Jürgen Dittmann i urodzony w Neuwarp Kurt Brose nic nie wiedzą o miejscu, które miałoby nazywać się Osterberg i nic nie wiedzą o istnieniu takiego obozu.

W pobliżu miejsca wskazanego jako lokalizacja obozu,  przed II wś były miejsca określane jako"Schützenberg"
i "Hexenberg".

 Schützenberg to była strzelnica Berga, a Hexenberg  to  Góra Czarownic, teraz przez miejscowych nazywana Łysą Górą.

Proszę o źródło tej konkretnej informacji o obozie. To nadal jest, w tej sytuacji,  informacja niezweryfikowana.
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Listopada 29, 2017, 08:18:22
Jürgen Dittmann i urodzony w Neuwarp Kurt Brose nic nie wiedzą o miejscu, które miałoby nazywać się Osterberg i nic nie wiedzą o istnieniu takiego obozu.

To mnie akurat nie dziwi. Choć skoro był on na obrzeżach miasta i istniał tylko pod koniec wojny, to może naprawdę nic nie wiedzą?

Proszę o źródło tej konkretnej informacji o obozie.

Póki co to tylko (albo aż) relacje świadków.
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Listopada 29, 2017, 10:05:55

  To coś nowego. Słyszałem dotychczas o jednym świadku. Stąd moje, mniej lub bardziej udane, próby weryfikacji tej informacji. Podaję rzetelnie swoje źródła. O ich wiarygodności się nie wypowiadam, ale nie mam podstaw by je kwestionować.

Przy okazji świadkowie przekazują wiele innych informacji, które mogą wzbogacić wiedzę o wydarzeniach z przeszłości.
 
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Domino w Listopada 29, 2017, 10:33:36

Póki co to tylko (albo aż) relacje świadków.


A no właśnie nie. Gdyby to była zaledwie relacja świadka, nie strzępiłbym tu nawet języka. Informacja ma pochodzić z dokumentu z Akt miasta Nowego Warpna. Niestety nie ma podanej sygnatury, ale jestem w trakcie przeglądania wszystkich jednostek z tego Zespołu, które ujmują okres wojenny. Jak znajdę - umieszczę. Nie ma podanej dokładnej lokalizacji umiejscowienia obozu, więc nie jest powiedziane, że chodzi o miejsce już wspomniane wcześniej.
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Listopada 29, 2017, 10:59:12
To mnie akurat nie dziwi. Choć skoro był on na obrzeżach miasta i istniał tylko pod koniec wojny, to może naprawdę nic nie wiedzą?

Wiedzą. Niemożliwe, żeby o czymś, co było (jeśli było) w niedużej odległości od miasteczka, nie wiedzieli, nie słyszeli. Ale znałem wielu Niemców żyjących w tamtych czasach, którzy opowiadanie Polakom o szczegółach z przeszłości uważają za formę zdrady swojej ojczyzny. Coś na kształt honoru oficera. Dlatego zasłaniają się niepamięcią lub brakiem wiedzy. W tej grupie osób jest również Jürgen Dittmann. Byłem z nim (i innymi Niemcami) na wyprawie do ruin Hydrierwerke w roku 2006. Dittmann był pracującym uczniem przyzakładowej szkoły. Na pytania szczegółowe odpowiadał wymijająco, a po "dociśnięciu do muru" mówił banialuki. Sekundował mu Horst Berg, kolega z tamtych czasów. Wg podawanych Polakom informacji zbiorniki służyły do akumulowania gazu dla potrzeb komunikacji miejskiej, a znana "strażnica" do "wypatrywania nadlatujących samolotów". Podczas rozmów panowie cały czas kontrolowali wzajemne wypowiedzi. Dopiero kiedy w jakimś momencie, w porozumieniu z burmistrzem Diakunem udało się nam panów na chwilę rozdzielić - Horst Berg wyznał, że okolice "strażnicy" (te strzeżone przez bunkry wartownicze) były strefą zamkniętą, niedostępną zwykłym pracownikom zakładu. Co tam się działo - nie zdołaliśmy ustalić. Dittmanna spotykałem później kilkakrotnie, zawsze było tak samo: kiedy dochodziło do jakichś pytań na bardziej drażliwe tematy - "tracił pamięć". Motywacje rozumiem, lecz dobrym źródłem to on nie jest, mówi, to, co chce powiedzieć. 
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Listopada 30, 2017, 21:29:40
W miejscu wskazywanym pierwotnie jako lokalizacja obozu w latach 50. nie było żadnych śladów po jakichkolwiek budowlach.  Pojawia się natomiast nowa lokalizacja, gdzie były widziane fundamenty, pozostałości po co najmniej dwóch budowlach, gdzie mogły być usytuowane np. baraki.
1 - pierwotna lokalizacja obozu,
2 - miejsce wskazane przez świadka, gdzie w latach 50. były widoczne fundamenty,
3 - przebieg linii kolejowej Randower Kleinbahn.

 (http://i68.tinypic.com/16la8zt.jpg)
Tytuł: Odp: [Nowe Warpno] Zbiorowa mogiła czy zapomniany cmentarz?
Wiadomość wysłana przez: ZenO w Grudnia 04, 2017, 12:11:38
Numeryczny Model terenu ISOK - Cieniowanie.   www.geoportal.gov.pl

poz. 4 - w terenie pokrytym lasem nic nie znalazłem, ale nie posiadam sprzętu by zajrzeć głębiej.
poz. 5 - "coś" do weryfikacji.

(http://i68.tinypic.com/fup2k0.jpg)