Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne

Police i okolice => Polityka => Polityka krajowa => Wątek zaczęty przez: Benon w Maja 17, 2012, 00:42:08

Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Benon w Maja 17, 2012, 00:42:08
Bolkowa pała

Były trybun związkowy, zwany czasem „Bolkiem”,
Tym co dziś protestują dawałby wp…rdolkę.
Czy ta chęć pałowania
Przyszła z niewiast uznania,
Że bolkowa eks-pała jest teraz siusiolkiem?

gazeta.pl (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11731681,Walesa__Tusk_powinien_spalowac_zwiazkowcow_przed_Sejmem.html)
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 17, 2012, 09:15:30
I jak zwykle uraczyłeś nas swoją (czyjąś?) żałosną tfurczością. Przypominam tylko, że sąd wydał wyrok odnośnie tego czy był, czy nie był Bolkiem. A co do samego pałowania: patrząc na bydło które tam było (nierzadko pijane), wypuszczenie na nich oddziałów z "ręcznym przedłużeniem władzy" nie byłoby takim złym pomysłem moim zdaniem. Może w końcu (chociaż wątpię) by się nauczyli, że protest a zadyma to nie to samo. I jeśli pod sztandarami historycznego związku jedzie się robić protest to się protestuje, a nie zachowuje jak dzicz. Bo to wbrew pozorom nie to samo. A są etatowi wręcz osobnicy którzy jeżdżą tylko po to żeby się nachlać i dymu narobić. A potem marudzić jaki to rząd i policja jest zła bo im kazali się rozejść albo użyli wobec nich siły.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: KrP w Maja 17, 2012, 09:29:48
Gdy w Szczecinie był strajk to gówniarzerka (bo nie nazwę takich ludzi dorosłymi) rzucała petardami w stronę boiska szkolnego, na którym były dzieci. Potem na Wałach rzucali w dół, w stronę ulicy nie patrząc czy ktoś idzie i śmiejąc się pod nosem. I ci ludzie mieli gdzieś po 40-50 lat. Dziwnie się patrzyli na mnie, dwudziestolatka, który ich zje.bał jak psy, ale w końcu przestali.

Jeśli zaś chodzi o Wałęsę to cóż, trochę mu na starość odbija. Z jego wypowiedzi wnioskuję, że chodzi mu o ogólną formę protestów, a nie tylko ludzi, którzy burdy wywołują. A takie słowa z ust przywódcy strajków to niezła ironia.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 17, 2012, 09:45:49
Czemu ironia? Może za "jego czasów" strajk był strajkiem a nie zadymą robioną przez pijane bandy? Ale też odniosłem wrażenie, że chodzi mu o formę a nie o osoby. Ja bym nie miał nic przeciwko samemu protestowaniu (jakieś flagi, śpiewy, itp.) ale blokowanie ludzi (w tym takich które nie mają z tym nic wspólnego) i wyskakiwanie z łapami na osoby które się z ich formą protestu nie zgadzają to moim zdaniem mocne przegięcie. A już wypowiedzi i próba tłumaczenia podjęta przez przewodniczącego solidarności były żenujące.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: KrP w Maja 17, 2012, 10:32:48
Szczegółów nie znam, ale jeśli politycy mogą blokować obywateli wprowadzając niekorzystne dla społeczeństwa kraju ustawy to niech liczą się z tym, że społeczeństwo może także blokować ich.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 17, 2012, 10:39:54
Ale w jaki sposób cię blokują? Nie ma przecież obowiązku pracy. I to nie było społeczeństwo tylko banda zadymiarzy którzy w dodatku używają znanych barw jako swoistego immunitetu. W dodatku (co może wydać się niesamowite) w sejmie nie pracują tylko posłowie. Jest tam masa innych ludzi. A oni także byli brutalnie blokowani. Wybacz, ale jeśli mnie by tak zaczęła blokować banda bydła to byłbym mocno niemiły.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: KrP w Maja 17, 2012, 12:13:29
Tak jak pisałem - blokują wprowadzając niekorzystne ustawy np. ustawa antyhazardowa. Więc niech liczą się z tym, że społeczeństwo będzie ich gnoić każdym możliwym sposobem.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 17, 2012, 12:20:40
Zwiedzam trochę świata i powiem ci, że u nas nie ma wcale takiej tragedii z ograniczeniami. Mnie ustawa antyhazardowa totalnie nie rusza. Więc to raczej kwestia tego, że są osoby (grupy) którym akurat ta czy inna ustawa nie pasuje. W Szwecji nie kupisz alkoholu ponad 3.5% w sklepach innych niż państwowe. I to otwarte tak, że mi by totalnie nie pasowały. W Niemczech jest zakaz handlu w niedzielę co dla mnie jest totalnym bezsensem. W Turcji nie możesz wejść do urzędu albo szkoły publicznej z symbolem religijnym. Każdy kraj ma swoje dziwne ograniczenia i już. Można dyskutować nad sensem czy formą danego ograniczenia/ustawy. Ale to się robi jak cywilizowani ludzie a nie jak bydło.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Maja 17, 2012, 13:08:04
Cytat: "Kilofownikownia"
W Niemczech jest zakaz handlu w niedzielę co dla mnie jest totalnym bezsensem.


Dla mnie to bardzo dobry zakaz, przynajmniej czujesz prawdziwą niedzielę, w Polsce też taki  powinni wprowadzić, szczególnie z szacunku dla tych, co ciężko i za grosze pracują w hipermarketach i dyskontach.

Cytat: "Kilofownikownia"
Każdy kraj ma swoje dziwne ograniczenia i już.


Jak zwykle jest to kwestia oceny, każdy zakaz ma jakieś przesłanie i cel, zależy tylko jak to zrozumiemy. Zawsze zastanawiam się nad zakazami, po co i dlaczego? Musze przyznać, że mimo, iż wydają się absurdalne, w wielu krajach mają one sens.  ;)
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 17, 2012, 13:19:16
Do mnie zakaz handlu w niedzielę wybitnie nie przemawia. Po części pewnie z tego powodu, że sam od wielu już lat pracuję "świątek, piątek i niedziela" i jakoś żyję :) Co ważniejsze w mojej obecnej sytuacji sklepy zamknięte w niedzielę oznaczałyby, że siedziałbym głodny cały dzień aż do poniedziałku  :lol2: Więc z mojej perspektywy ten zakaz w Niemczech (i marudzenie o tym w Polsce) są przejawem tego, że od tego dobrobytu poprzewracało się niektórym w głowach. Jeśli nie odpowiada praca w niedzielę (co jest dziwne skoro naród odwraca się od wiary) to można zmienić zawód. A tymczasem w Niemczech postawili to na głowie i celem "ochrony" niewielkiej grupy cały naród ma problem :lol2:
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Maja 17, 2012, 13:41:00
Cytat: "Kilofownikownia"
Co ważniejsze w mojej obecnej sytuacji sklepy zamknięte w niedzielę oznaczałyby, że siedziałbym głodny cały dzień aż do poniedziałku :lol2: Więc z mojej perspektywy ten zakaz w Niemczech (i marudzenie o tym w Polsce) są przejawem tego, że od tego dobrobytu poprzewracało się niektórym w głowach.


W sobotę masz sklepy otwarte do 22, a w niedzielę możesz iść jak człowiek do knajpy, chwaliłeś się, że dobrze zarabiasz, wiec nie rozumiem Twojej irytacji.

Cytat: "Kilofownikownia"
Jeśli nie odpowiada praca w niedzielę (co jest dziwne skoro naród odwraca się od wiary) to można zmienić zawód. A tymczasem w Niemczech postawili to na głowie i celem "ochrony" niewielkiej grupy cały naród ma problem :lol2:


Bzdura, widać, że zupełnie nie znasz Niemców. Podoba mi się u nich to, że szanują swój wolny czas, potrafią wypoczywać i nie poddają się tak mocno temu choremu światowemu pędowi. Zapewniam Cię, że na tym zakazie cierpi mniejszość (niekoniecznie Niemcy), tacy jak Ty, którzy mają taką, a nie inną pracę. Większości jednak ten układ bardzo odpowiada, bez względu na wyznanie.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: traffic w Maja 17, 2012, 13:45:24
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/390817,krzysztof-wyszkowski-o-lechu-walesie-na-twitterze-fotomontaz-z-podpisem-bendem-palowac.html
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 17, 2012, 13:56:58
Cytat: "speedbax"
W sobotę masz sklepy otwarte do 22, a w niedzielę możesz iść jak człowiek do knajpy, chwaliłeś się, że dobrze zarabiasz, wiec nie rozumiem Twojej irytacji.
Co mi po knajpie jak ja muszę coś jeść? A jak wracam z pracy (po miesiącu więc opcja zostawienia sobie czegoś do jedzenia przed wyjazdem odpada) to jest 1 - 2 w nocy z soboty na niedzielę. I skoro handlować nie można to czemu kina/teatry/knajpy/cyrki/komunikacja/itp. mają być otwarte w niedzielę? Ich pracownicy też chcą odpoczywać. Dla mnie jest to brak konsekwencji w działaniu. Albo nikt nie może pracować w niedzielę albo mogą wszyscy. W obecnej sytuacji mamy równych i równiejszych (i to bez jakiegoś sensownego uzasadnienia)
Cytat: "speedbax"

Bzdura, widać, że zupełnie nie znasz Niemców. Podoba mi się u nich to, że szanują swój wolny czas, potrafią wypoczywać i nie poddają się tak mocno temu choremu światowemu pędowi. Zapewniam Cię, że na tym zakazie cierpi mniejszość (niekoniecznie Niemcy), tacy jak Ty, którzy mają taką, a nie inną pracę. Większości jednak ten układ bardzo odpowiada, bez względu na wyznanie.
Nie mówię, że ich jakoś mocno znam. I po takim czasie obowiązywania zakazu to już się po prostu przyzwyczaili. A szanowanie swojego czasu można też pokazywać w inny sposób. Mi to naprawdę nie robi różnicy kiedy mam wolne; aby tylko ilość dni wolnych się zgadzała. W obecnej sytuacji ci co pracują w handlu są "świętymi krowami" czy też pokrzywdzonymi. Bo co jeśli mu akurat pasuje praca w niedzielę? Wrzucili wszystkich do jednego wora nie patrząc na konsekwencje. A jak Niemcy szanują czas wolny widać w Polsce. Przychodzi niedziela i sklepy zapełniają się Niemcami którym jakoś nie przeszkadza handel w niedziele w innym kraju. Taka trochę dwulicowość wg mnie.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Maja 17, 2012, 14:18:23
Cytat: "Kilofownikownia"
Co mi po knajpie jak ja muszę coś jeść?


A co w knajpie nie ma jedzenia? W Niemczech w prawie każdej knajpie możesz dobrze zjeść, i w sumie nie jest aż tak drogo.

Cytat: "Kilofownikownia"
to jest 1 - 2 w nocy z soboty na niedzielę.


Noc jest od spania, poza tym jedzenie po nocach jest bardzo niezdrowe.

Cytat: "Kilofownikownia"
I skoro handlować nie można to czemu kina/teatry/knajpy/cyrki/komunikacja/itp. mają być otwarte w niedzielę? Ich pracownicy też chcą odpoczywać. Dla mnie jest to brak konsekwencji w działaniu.


Mylisz się, to jest sektor rozrywkowy i użyteczności publicznej (np. wspomniana komunikacja), gdzie panują inne zasady i są one dokładnie prawnie wyregulowane. Ludzie pracujący w Niemczech w niedzielę robią to świadomie z własnej nieprzymuszonej woli, i oczywiście za odpowiednie stawki.

Cytat: "Kilofownikownia"
W obecnej sytuacji ci co pracują w handlu są "świętymi krowami" czy też pokrzywdzonymi. Bo co jeśli mu akurat pasuje praca w niedzielę?


Jak pisałem wcześniej, znacznej większości ten układ odpowiada, a to, że Tobie nie, to już inna sprawa.

Cytat: "Kilofownikownia"
A jak Niemcy szanują czas wolny widać w Polsce. Przychodzi niedziela i sklepy zapełniają się Niemcami którym jakoś nie przeszkadza handel w niedziele w innym kraju. Taka trochę dwulicowość wg mnie.


Przesadzasz, a dlaczego ma przeszkadzać? Gdyby było pozamykane, też by to uszanowali. Jeden lubi byczyć się w ogrodzie przy browarze i grillu, a drugi woli pojechać do sąsiedniego kraju na tańsze zakupy i bardzo dobre jedzenie (za to Niemcy nas bardzo cenią). Kwestia wyboru, z resztą Polacy postępują podobnie, wystarczy pojechać do "Oder Center" w dzień, kiedy tylko w Polsce jest wolne. Ja w takim postępowaniu żadnej dwulicowości nie widzę, raczej wspólny interes i wolność wyboru jak mam spędzać wolny czas.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 17, 2012, 14:21:35
Cytat: "speedbax"

Cytat: "Kilofownikownia"
to jest 1 - 2 w nocy z soboty na niedzielę.


Noc jest od spania, poza tym jedzenie po nocach jest bardzo niezdrowe.
Ale jak mam coś kupić w dzień w niedziele skoro sklepy zamknięte? I dla mnie 1 w nocy to nie noc. Szczególnie jak mam wolne :)
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Maja 17, 2012, 14:24:50
Cytat: "Kilofownikownia"
Ale jak mam coś kupić w dzień w niedziele skoro sklepy zamknięte?


Od tego masz Autohof-y.

Cytat: "Kilofownikownia"
I dla mnie 1 w nocy to nie noc. Szczególnie jak mam wolne:)


Hehe, dla Ciebie nie noc, ale dla większości jednak tak. ;)
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: jezat w Maja 17, 2012, 14:56:26
Cytat: "speedbax"
W sobotę masz sklepy otwarte do 22, a w niedzielę możesz iść jak człowiek do knajpy, chwaliłeś się, że dobrze zarabiasz, wiec nie rozumiem Twojej irytacji.
Cytat: "Kilofownikownia"
Co mi po knajpie jak ja muszę coś jeść? A jak wracam z pracy (po miesiącu więc opcja zostawienia sobie czegoś do jedzenia przed wyjazdem odpada) to jest 1 - 2 w nocy z soboty na niedzielę. I skoro handlować nie można to czemu kina/teatry/knajpy/cyrki/komunikacja/itp. mają być otwarte w niedzielę? Ich pracownicy też chcą odpoczywać. Dla mnie jest to brak konsekwencji w działaniu. Albo nikt nie może pracować w niedzielę albo mogą wszyscy. W obecnej sytuacji mamy równych i równiejszych (i to bez jakiegoś sensownego uzasadnienia)

Podzielam twoje stanowisko tym bardziej,że wprowadzenie zakazu pracy handlu w niedzielę jest dyktowane względami światopoglądowymi a nie faktyczną troską o los pracujących w tym dniu.
Cytat: "speedbax"

Bzdura, widać, że zupełnie nie znasz Niemców. Podoba mi się u nich to, że szanują swój wolny czas, potrafią wypoczywać i nie poddają się tak mocno temu choremu światowemu pędowi. Zapewniam Cię, że na tym zakazie cierpi mniejszość (niekoniecznie Niemcy), tacy jak Ty, którzy mają taką, a nie inną pracę. Większości jednak ten układ bardzo odpowiada, bez względu na wyznanie.

To też bzdura bo nie znamy motywów wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę u naszych zachodnich sąsiadów,podejrzewam,że decydujacy wpływ na ten zakaz mieli restauratorzy.
Cytat: "Kilofownikownia"
 W obecnej sytuacji ci co pracują w handlu są "świętymi krowami" czy też pokrzywdzonymi. Bo co jeśli mu akurat pasuje praca w niedzielę? Wrzucili wszystkich do jednego wora nie patrząc na konsekwencje. A jak Niemcy szanują czas wolny widać w Polsce. Przychodzi niedziela i sklepy zapełniają się Niemcami którym jakoś nie przeszkadza handel w niedziele w innym kraju. Taka trochę dwulicowość wg mnie.

Najciekawsze jest to,że wprowadzając zakazy w Polsce nikt nie pyta klientów o zdanie.I dzisiaj gdyby zapytać Niemców co myślą o zakazie handlu w niedzielę ,biorąc pod uwagę twoje przedostatnie zdanie mogłoby się okazać,że otwarte sklepy w niedzielę u nich nie byłyby niczym strasznym.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: KrP w Maja 17, 2012, 19:26:04
Dla mnie ktoś, komu przeszkadzają zamknięte sklepy w niedzielę bo "on nie zdąży zrobić zakupów" jest człowiekiem, który nie umie właściwie dysponować swoim czasem.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 17, 2012, 19:28:09
Przecież już tłumaczyłem, że jest to niezależne ode mnie. Zresztą idąc dalej tym tokiem rozumowania to osoba która koniecznie musi mieć wolne w niedziele też nie potrafi dysponować czasem. Bo przecież dzień wolny to dzień wolny.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: KrP w Maja 17, 2012, 20:36:44
Mi to generalnie powiewa czy to będzie niedziela czy środa. Chodzi o jeden dzień wolny od pracy w tygodniu.
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 17, 2012, 20:38:01
No właśnie. Więc czemu akurat wszyscy handlowcy mają mieć wolne akurat w niedzielę?
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: sekator w Maja 17, 2012, 21:06:20
http://politykier.pl/kat,1025795,wid,14493372,wiadomosc.html?ticaid=6e775

Polecam plakat pod tekstem, zachęcający do obejrzenia kinowego hitu ,,Człowieka z gumy".
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Afgan2402 w Maja 18, 2012, 08:50:28
Wygląda na to, że jaki tatuś takie i jego potomstwo, bo inne egzemplarze Bolkowego nasienia też dawały niezłe popisy w przeszłości.
...a moze zamiast myc sie ,to ona wietrzy.


http://www.fakt.pl/Krocze-corki-Walesy-Majtki-corki-Walesy-Rozkraczona-corka-Walesy,artykuly,157443,1.html
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Maja 18, 2012, 08:59:55
No fakt to zdecydowanie rzetelne źródło informacji :rotfl:
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Maja 18, 2012, 11:36:49
Cytat: "Kilofownikownia"
No fakt to zdecydowanie rzetelne źródło informacji :rotfl:


No, zdjęcie to też pewnie fotomontaż. ;)

Czasami czytam "Fakt", są śmieszni, zgadza się, jednak wiele informacji (sprawdzonych) to właśnie oni podawali jako pierwsi, więc trzeba umieć filtrować ich "donosy". W tym przypadku ktoś strzelił niezłą fotkę, no i teraz nakręcają atmosferę. Od tego są brukowce, inaczej byłoby nudno. ;)
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: traffic w Czerwca 05, 2012, 11:05:57
następne fakty w sprawie TW Bolek" :

W Archiwum Służb Bezpieczeństwa (Archiv bezpečnostních složek) odnaleziono sensacyjne materiały z okresu PRL dotyczące Lecha Wałęsy.

Dokument został przekazany dr. hab. Sławomirowi Cenckiewiczowi przez dr. Petra Blažka, jednego z najbardziej znanych czeskich historyków.

Jest to notatka z rozmów przeprowadzonych przez towarzyszy czechosłowackich z dyrektorem Departamentu III „A” gen. bryg. Władysławem Ciastoniem na początku 1981 r. Dokument zatytułowany „Informacja o niektórych doniesieniach naczelnika Departamentu III »A« Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL” pochodzi z marca 1981 r.

„Co do współpracy Wałęsy z funkcjonariuszami polskiej Służby Bezpieczeństwa, Ciastoń oznajmił, że do pozyskania Wałęsy doszło w roku 1970 w czasie strajków na Wybrzeżu. Informacje podobno pisał własnoręcznie. Podpisywał też potwierdzenia odbioru kwot pieniężnych, które otrzymywał za współpracę. Ciastoń nie wie, kiedy skończyła się współpraca Wałęsy z SB, ale trwała jeszcze w roku 1976” – czytamy w dokumencie.

Dr hab. Sławomir Cenckiewicz, badacz historii najnowszej, współautor książki „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”, uważa odnaleziony dokument za niezwykle ważne źródło potwierdzające i uzupełniające stan wiedzy na temat przeszłości Wałęsy.

– Uderzająca jest dosadność tych kilku zdań poświęconych Wałęsie. Zawiera się w nich wszystko, co najbardziej istotne w tej sprawie: potwierdzenie faktu współpracy agenturalnej, sporządzanie własnoręcznych doniesień i sygnowanie podpisem pokwitowań na odbiór pieniędzy – mówi Cenckiewicz „Gazecie Polskiej Codziennie”.

– Ponadto gen. Ciastoń jednoznacznie stwierdził, że Wałęsa współpracował do 1976 r. To również wydaje mi się bardzo istotne, gdyż coraz częściej słyszymy o incydentalnej i co najwyżej kilkunastomiesięcznej współpracy Wałęsy z SB. Z książki „SB a Lech Wałęsa” wiemy, że jeszcze w 1992 r. w archiwach MSW znajdowały się doniesienia „Bolka” z 1974 r., a fakt wyrejestrowania Wałęsy z aktywnej sieci agenturalnej nastąpił w czerwcu 1976 r. Z dokumentu przekazanego mi przez Czechów wynika, że realna współpraca Wałęsy z bezpieką mogła trwać także po 1974 r. Jestem wdzięczny dr. Blažkowi za ten dokument. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, by pozyskać więcej takich źródeł. Nie ulega wątpliwości, że przeszłość Wałęsy interesowała służby całego bloku sowieckiego, a i polscy towarzysze specjalnie nie ukrywali w rozmowach faktu współpracy Wałęsy z bezpieką – dodaje Cenckiewicz.

Historyk zapowiada szybką publikację tłumaczenia dokumentu z historycznym komentarzem na łamach najbliższego numeru dwumiesięcznika „Arcana”.

niezalezna.pl
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: Kilofownikownia w Czerwca 05, 2012, 11:35:49
Ty lepiej uważaj, żeby za ciebie się nie wziął taki "porządny" badacz jak Cenckiewicz. Bo też na ciebie znajdą ciekawe informacje :rotfl:
Tytuł: Bolkowa pała
Wiadomość wysłana przez: jezat w Czerwca 05, 2012, 13:03:44
Cytat: "traffic"
następne fakty w sprawie TW Bolek" :

W Archiwum Służb Bezpieczeństwa (Archiv bezpečnostních složek) odnaleziono sensacyjne materiały z okresu PRL dotyczące Lecha Wałęsy.

Dokument został przekazany dr. hab. Sławomirowi Cenckiewiczowi przez dr. Petra Blažka, jednego z najbardziej znanych czeskich historyków.

Jest to notatka z rozmów przeprowadzonych przez towarzyszy czechosłowackich z dyrektorem Departamentu III „A” gen. bryg. Władysławem Ciastoniem na początku 1981 r. Dokument zatytułowany „Informacja o niektórych doniesieniach naczelnika Departamentu III »A« Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL” pochodzi z marca 1981 r.

„Co do współpracy Wałęsy z funkcjonariuszami polskiej Służby Bezpieczeństwa, Ciastoń oznajmił, że do pozyskania Wałęsy doszło w roku 1970 w czasie strajków na Wybrzeżu. Informacje podobno pisał własnoręcznie. Podpisywał też potwierdzenia odbioru kwot pieniężnych, które otrzymywał za współpracę. Ciastoń nie wie, kiedy skończyła się współpraca Wałęsy z SB, ale trwała jeszcze w roku 1976” – czytamy w dokumencie.

Dr hab. Sławomir Cenckiewicz, badacz historii najnowszej, współautor książki „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”, uważa odnaleziony dokument za niezwykle ważne źródło potwierdzające i uzupełniające stan wiedzy na temat przeszłości Wałęsy.

– Uderzająca jest dosadność tych kilku zdań poświęconych Wałęsie. Zawiera się w nich wszystko, co najbardziej istotne w tej sprawie: potwierdzenie faktu współpracy agenturalnej, sporządzanie własnoręcznych doniesień i sygnowanie podpisem pokwitowań na odbiór pieniędzy – mówi Cenckiewicz „Gazecie Polskiej Codziennie”.

– Ponadto gen. Ciastoń jednoznacznie stwierdził, że Wałęsa współpracował do 1976 r. To również wydaje mi się bardzo istotne, gdyż coraz częściej słyszymy o incydentalnej i co najwyżej kilkunastomiesięcznej współpracy Wałęsy z SB. Z książki „SB a Lech Wałęsa” wiemy, że jeszcze w 1992 r. w archiwach MSW znajdowały się doniesienia „Bolka” z 1974 r., a fakt wyrejestrowania Wałęsy z aktywnej sieci agenturalnej nastąpił w czerwcu 1976 r. Z dokumentu przekazanego mi przez Czechów wynika, że realna współpraca Wałęsy z bezpieką mogła trwać także po 1974 r. Jestem wdzięczny dr. Blažkowi za ten dokument. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, by pozyskać więcej takich źródeł. Nie ulega wątpliwości, że przeszłość Wałęsy interesowała służby całego bloku sowieckiego, a i polscy towarzysze specjalnie nie ukrywali w rozmowach faktu współpracy Wałęsy z bezpieką – dodaje Cenckiewicz.

Historyk zapowiada szybką publikację tłumaczenia dokumentu z historycznym komentarzem na łamach najbliższego numeru dwumiesięcznika „Arcana”.

niezalezna.pl

To czescy lustratorzy też fałszują kwity czy tylko posługują się kserokopiami jak Cenckiewicz?