Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Motoryzacja => Wątek zaczęty przez: kanioma w Listopada 02, 2011, 14:52:07
-
http://www.youtube.com/watch?v=g-ok6S4JY7E&feature=player_embedded&noredirect=1#!
-
W Ulm cos podobnego funkcjonuje od ponad dwoch lat:
http://www.youtube.com/watch?v=G16uLp6NTKI
http://www.car2go.com/ulm/de/
Jest to podobno nowy trend, wiele osob nie ma ochoty na kupowanie wlasnego auta, uwazaja, ze wypozyczenie na pare godzin jest znacznie wygodniejsze. Rejestrujesz sie, wsiadasz, logujesz sie i jedziesz, rachunek dostajesz pozniej do domu. Wszelkie koszty utrzymania auta cie nie interesuja, mozesz nawet odstawic taki samochod z pustym bakiem. Dla ludzi w duzych miastach oferta wydaje sie bardzo atrakcyjna i zyskuje szybko nowych zwolennikow.
-
Jak znam życie, to w Polsce się to nie przyjmie :P Auto zostanie np. odstawione, jak piszesz bez paliwa, a dodatkowo bez wycieraczek, dywaników i całego wyposażenia... i weź tu szukaj wiatru w polu...
-
Auto zostanie np. odstawione, jak piszesz bez paliwa, a dodatkowo bez wycieraczek, dywaników i całego wyposażenia... i weź tu szukaj wiatru w polu...
Nie ma takiej mozliwosci, aby korzystac z tej uslugi musisz sie wczesniej zarejestrowac podajac swoje kompletne dane, do odpalenia auta potrzebujesz chipa (w tym przypadku jest on w dokumiencie Prawa Jazdy) oraz osobistego numeru PIN. Samochod jest stale monitorowany. Jednak racja jest, ze kultura w korzystaniu z takiej oferty, jest niezbednym elementem.
-
O.K. musisz podać dane, itd, itd, ale skąd pewność, że np. dywaniki zginęły po użytkowniku X, a nie dwa kursy później po użytkowniku Y? Czy przed przejęciem auta spisuje się protokół zdawczo/odbiorczy? Bo to, że auto jest monitorowane pod względem ilości paliwa, położenia to zawdzięczamy GPSowi, sondzie w baku, itp. Z tego co zrozumiałam, to przy pomocy telefonów lokalizuje się najbliższe auto i tak samo się je zostawia- gdzie bądź, więc nie ma tu mowy o przejmowaniu auta przez osoby fizyczne, jak to ma miejsce w wypożyczalniach aut.
-
że np. dywaniki zginęły po użytkowniku X, a nie dwa kursy później po użytkowniku Y
Tutaj właśnie miałem na myśli kulturę korzystania z tej oferty. Myślę, że jak ktoś płaci prawie 10 euro za godzinę, to stać go na dywaniki, tym bardziej do smarta...
-
I tu właśnie jest Polska :D gdzie idąc po markecie i widząc promocję kawy, ludzie są zdolni zrobić 3-4 rund wokół jednego regału, żeby tylko mieć więcej... Więc jeśli chodzi o taki system wypożyczania aut w PL, spodziewam się wszystkiego... Nie wykluczam też nagminnej kradzieży telefonów z zainstalowaną funkcją dostępu do systemu:D
-
BTW, we Wrocławiu dział coś podobnego do w/w projektu, tyle że wypożyczanym sprzętem są rowery :) Co Wy na to?
http://wroclaw.naszemiasto.pl/serwisy/wroclawski_rower_miejski/
-
http://www.joemonster.org/filmy/39709/Miniaturowy_silnik_V_12
Niesamowite-zegarmistrzowska precyzja.Jestem pełen uznania dla tego "dziadka"
-
... sprzed prawie ćwierć wieku...
http://www.youtube.com/watch?v=tHLn10QrEvw
P.S. polecam również kolejne części.
-
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest rozwiązanie paryskie czyli wypożyczanie aut elektrycznych, po co produkować smog w mieście
-
Nie powiedziałbym, że auta elektryczne są tak mega "eko". Teoretycznie energia dzięki której się poruszają wydaje się "czysta". Aczkolwiek trzeba wziąć pod uwagę, że tę energię musi skądś brać. Skąd? Odpowiedź jest prosta - elektrownie. Ha! Zaraz ktoś powie, ale przecież elektrownie atomowe, których we Francji nie brakuje. To ja zapytam, czy elektrownie atomowe produkują energie z niczego? Oczywiście, że nie, a "śmieci" które trzeba później składować jeszcze gorzej wpływają na środowisko. U nas? U nas wyglądało by to tak, że spółki węglowe i energetyczne miałyby uciechę, że spalimy trochę więcej ich węgla i kupimy więcej energii! :devil: Niestety musimy wybierać, co zdrowsze dla środowiska, bo przecież ekolodzy się zaczną burzyć :)
-
Oczywiście, że auta elektryczne są eko, ponieważ nie emitują smogu w miejscu używania, a emisja z elektrowni jest pod kontrolą, do tego elektrownia ogrzewa okoliczne osiedla i wodę, i daje pracę polskim górnikom, a nie sowieckim oligarchom
a benzyna jest niby od razu z Rosji otóż rafineria truje okolicę na potęgę
Samoobsługowa wypożyczalnia aut rusza w Paryżu. Samochód - podobnie jak rower - będzie można wynająć bez zbędnych formalności, a potem go zwrócić w jednym z 250 punktów w regionie paryskim. Francja stawia ostatnio na ekologię. Samochody z wypożyczalni są elektryczne. Niebawem system obejmie także 40 innych francuskich miast.
http://www.tvn24.pl/28377,1726729,0,1,zrob-to-sam,fakty_wiadomosc.html
-
Badania
Nie taki czysty, na jaki wygląda
Przestawić Francję na samochody elektryczne. Francuski prezydent uznał to za swoją osobistą misję. Trzeba to zrobić, nawet stłumiwszy głosy tych, którzy podają w wątpliwość ekologiczne zalety aut o takim napędzie. Raport sporządzony przez Agencję Ochrony Środowiska i Poszanowania Energii (ADEME) został przed publikacją lekko podretuszowany, informuje Libération, gdyż jego wyniki nie były wystarczająco pochlebne dla pojazdów z silnikami na prąd. Badanie wykazuje, że, co prawda, emisja spalin z rur wydechowych nie jest taka jak w modelach tradycyjnych, ale to jeszcze nie oznacza, że automatycznie zanieczyszczeń jest mniej. „Bilans samochodów elektrycznym w zakresie emisji CO2 jest zbliżony do aut klasy B”, stwierdza ADEME. „Jeśli doładowujecie akumulatory prądem pochodzącym z elektrowni węglowych, mazutowych albo gazowych (…), to rachunek wychodzi na korzyść pojazdu z silnikiem Diesla albo benzynowym”, wyjaśnia dziennik. W środę 23 września francuski rząd ma ogłosić plan na rzecz „czystych pojazdów”, który przewiduje zwłaszcza przyznawanie premii w wysokości 5 tysięcy euro przy zakupie pojazdu elektrycznego.
http://www.presseurop.eu/pl/content/article/98721-elektryczne-szalenstwo
Jeśli wziąć pod uwagę energię potrzebną na wytworzenie i utylizację samego pojazdu, to eko- przy dzisiejszych elektroautach ma coraz większy znak zapytania.
-
Składowanie zużytych akumulatorów, wydobycie węgla, spalanie paliw kopalnych nie jest tak jak Ty to mówisz pod kontrolą, bo bądź co bądź trują. Prawdą jest, że samochód elektryczny przy obecnych technologiach nie ma racji bytu i "spalinowca" nie wyprze. Jak to napisał Q100sz najpierw trzeba wytworzyć taki samochód, następnie akumulatory, później trzeba je czymś naładować, po zużyciu trzeba je gdzieś składować. Ja nadal stoję za samochodami spalinowymi, nawet przy obecnej cenie paliw!
-
Problem w tym że jest konkurencja taka jak TEXACO, Łuk-Oil, i inne podobne które wykupują patenty i zakopują bardzo głęboko.
Akumulatory podlegają 100% recyklingowi, bo to tylko lit, żelazo i zasada nic czego nie można powtórnie uzyć.
-
Mam chwile czasu, więc napisze coś więcej. Mylisz się, akumulatory nie podlegają recyklingowi w 100%. Na przykładzie akumulatora kwasowo-ołowiowego. Obudowa termoutwardzalna z tworzywa sztucznego zostaje spalona, a wiec to jest raz. Płytki "ołowiane" także nie są w 100% utylizowane ekologicznie. Do tego dochodzi elektrolit, który po pewnym czasie (zasiarczenie) nie nadaje się do niczego więcej. Elektrolit należy wtedy gdzieś składować. A to, że składują go "głęboko" pod ziemią uważasz za dobre? Do tego dochodzi ryzyko potrącenia niewidomych czy niesłyszących, bo poza dźwiękami toczenia się kół nic innego nie słychać. Następnym co przemawia przeciw, to wypadek auta elektrycznego, przy wycieku elektrolitu do środowiska następuje większe zanieczyszczenie niż identyczny przypadek z samochodem spalinowym. Uprzedzam pytanie, zapewne na świecie są jeszcze wielkie złoża ropy których nie odkryliśmy. Pozdrawiam
-
W zasadzie samochody są na baterie Litowo - polimerowe i zawartość elektrolitu jest śladowa, ale dobrze że zwróciłeś uwagę, że w spalinowcach też są akumulatory
a tu nowości z Francji, Polska strona - profesjonaliści:
https://www.renault-ze.com/pl-pl/accueil-voitures-electriques-renault-z.e.-7939.html
Tankowanie w 3 minuty:
https://www.renault-ze.com/pl-pl/rouler-electrique-avec-renault-z.e./w-jaki-sposob-bydy-mogy-yadoway-moj-samochod-elektrycznyy-7981.html
Czyżby Renault najlepszą marką świata!!!
A Polska zaścianek oligarchów z Rosji
-
EVPolice, gdzie ty tam widzisz zaścianek? A przy okazji: w autach spalinowych masz na ogół jeden akumulator (mówię o osobówkach) natomiast hybrydy czy też w pełni elektryczne auta mają tych akumulatorów jednak ciut więcej. Do tego pojawia się pytanie ile energii i zasobów potrzeba aby wyprodukować te super-hiper-mega akumulatory? Bo moim zdaniem obecne auta elektryczne nie zwracają się jeśli idzie o koszty "środowiskowe". Przez całe swoje "życie" nie oszczędzą tyle aby zwiększone koszty (w porównaniu do spalinowych) się zwróciły. Już abstrahując od wygody używania "elektryków".
-
W sumie nie ma o co się spierać ale trzeba wiedzieć że są auta elektryczne, sam jeżdżę autem od faszysty, wartym kilka tys. wlewam mazut i jadę, ale zawsze zastanawia mnie po co tyle badziewia to rozpędza, starczyłby silnik elektr. i bateryjka,
na ale za co sowieta się będzie zbroił jak od niego mazutu nie kupimy
-
EVPolice, tankujesz olej napędowy a nie mazut. O ile mi wiadomo nie ma w sprzedaży aut na mazut. A silnik elektryczny i bateryjka są za słabe i mają za mały zasięg. Pomijając spadek pojemności bateryjki wraz ze spadkiem temperatury.
-
Bateryjki są za słabe do czego? - dziennie robię 11 km, a jak do województwa jadę to 35 km. Kilka fajnych patentów wykupiły koncerny paliwowe i mamy co mamy.
-
EVPolice, to na twoim miejscu bym rozważył, czy nie taniej byłoby kupić sieciówkę na wszystkie linie albo rower. Zresztą są ludzie którzy jeżdżą jednak ciut więcej niż te 11 km. Do tego paliwo łatwiej uzupełnić niż prąd. No i prąd trzeba jakoś wytworzyć więc co najwyżej przesuwasz emisję z centrum miasta na jego obrzeża.
-
Jednak sowieci:
http://motoryzacja.wnp.pl/ruszyla-najwieksza-na-swiecie-produkcja-akumulatorow-litowo-jonowych,157423_1_0_0.html
http://motoryzacja.wnp.pl/pivo-czyli-pomysl-na-elektrycznego-nissana-przyszlosci,157328_1_0_0.html
-
Ale gdzie ty tam jakiś spisek widzisz? Podałeś tylko informację o tym, że w Rosji będą produkować akumulatory. Oraz opis jakiegoś dziwnego auta.
-
Nie ma spisku tylko informacja że rząd sowiecki wybudował taką fabrykę, jak cena ropy rośnie świat zwraca się w stronę elektryki, cena spada to spaliniaki, oni bedą mieli i to i to
po prostu żal, że nie robimy bateryjek w Polsce
Spisku jak takiego nie ma jest zawsze tylko biznes
Temat to moto nowości zdecydowanie spieramy się nie na temat.
-
Rząd rosyjski jak już. I jakie nie robimy w Polsce bateryjek jak robimy. I co jest dziwnego/niesamowitego w produkowaniu akumulatorów li-ion? Przecież są dostępne nowsze technologie.
-
jeżdżę autem od faszysty
za co sowieta się będzie zbroił
EVPolice, II Wojna Światowa dawno się skończyła.
Na swojej stronie piszesz o przeróbce Fiata Pandy i kosztach z tym związanych. Pomijając kilka drobnych błędów (Panda nie jest autem kompaktowym i nie pali w mieście 8,5 l, nawet katowana przez przedstawiciela handlowego), stwierdzam, że mało kto będzie chciał wkładać w takie auto 20 000 zł, aby jeździć taniej. Przeciętnego Kowalskiego nie będzie stać, dla firm oferowany zasięg jest za mały, zostaną tylko ekolodzy i fani elektryki (a jak pokazuje Twój przykład, takie osoby jeżdżą głównie spalinówkami).
Póki co jednak za drogo, patrząc na konieczne wyrzeczenia.
-
Moto nowość - porównanie super auto kontra autko EV:
http://moto.onet.pl/1653071,1,ostatnia-nadzieja-spalinowych,artykul.html?node=49704
-
SAP im siadł: http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Powazne-problemy-Skody,wid,14080529,wiadomosc.html?ticaid=1d8e9
-
http://etransport.pl/wiadomosc,17453,sprawdz_kto_cie_stuknal.html
-
http://www.topspeed.com/cars/mercedes/2010-mercedes-bent-190sl-ar99779.html
fajny?
-
fajny?
Dla mnie to czysta profanacja legendy.
-
A mnie się podoba. Co prawda od razu widać, że to hot-rod, ale zachowali klimat oryginalnej 190 SL. Nie leży mi jedynie panel środkowy z ekranem i przyciskami, trochę nie pasuje do reszty. Podobnie jak plastikowe obudowy agregatu pod maską ;)
-
A mnie się podoba.
No właśnie, kwestia gustu.
Nie leży mi jedynie panel środkowy z ekranem i przyciskami, trochę nie pasuje do reszty. Podobnie jak plastikowe obudowy agregatu pod maską ;)
Takie połączenie nigdy nie będzie pasowało, dlatego tego typu przeróbki są dla mnie lekko kiczowate. :wink:
-
http://www.youtube.com/watch?v=OGsQNZR90aU&feature=related
Takie tam 3-drzwiowe :P
-
Taki tam dziwoląg... Co to ma być? Totalnie niepraktyczne i brzydkie rozwiązanie, poza tym po stronie kierowcy ciężej jest sięgać po pas bezpieczeństwa... :razz:
-
stronie kierowcy ciężej jest sięgać po pas bezpieczeństwa... :razz:
... ale mniejsze prawdopodobieństwo, że przez nieostrożność pasażera, siedzącego za kierowcą, odjadą Ci drzwi :D
Mnie to nie przypadło do gustu, ale od kilku tygodni emitują w TV jego reklamę, a angole zachwyceni :crazy:
-
Na żywo nie wygląda wcale tak strasznie. Aczkolwiek rozwiązanie dość oryginalne.
-
Na żywo nie wygląda wcale tak strasznie.
Zgadzam się, miałem okazję dzisiaj zobaczyć w ciekawym "pomarańczu", wolałbym jednak wersję typowo 3-drzwiową. Ten zmutowany koncept jakoś do mnie nie przemawia.
-
http://www.bmw-i.co.uk/en_gb/bmw-i3/?WT.mc_id=s_ggl_uk_phase2&noredir=1&WT.srch=1
Wszystko ładnie i elegancko, tylko czemu tyle szkła?
-
Dla zainteresowanych nowinkami współczesnej techniki polecam ciekawy, i co ważne, bardzo dobrze napisany artykuł o silniku FSI z Audi R8:
http://moto.onet.pl/1658076,1,silnik-v8-fsi-bezposredni-typ,artykul.html?node=49704
-
speedbax, artykuł ciekawy, tylko interesuje mnie jedna kwestia związana z silnikami FSI (nie tylko tymi najmocniejszymi) - mianowicie ich trwałość. Koło dwu-masowe, osobne pompy paliwa, dla każdego cylindra itd. Czy taki silnik jest w stanie zrobić choćby połowę przebiegu poczciwego, klekota - 1,9 TDI? Nie mówiąc już i silnikach dotkniętych "downsizingiem" .
-
Kuba, obecne standardy testingu i jego akceptacji przed wprowadzeniem do seryjnej produkcji są bardzo wyśrubowane, szczególnie dla kosztownych i skomplikowanych rozwiązań. Niestety o szczegółach, liczbach i zależnościach nie mogę Ci napisać, bo obowiązuje mnie tajemnica koncernu. Ale mogę potwierdzić, że technologia bezpośredniego wtrysku została opanowana przez Audi perfekcyjnie, poza tym minęło parę ładnych lat od momentu, kiedy zdecydowano się na rozwój w tym kierunku. Czy wytrzyma te kilometry, co poczciwy 1,9 TDI? To bardzo ogólne pytanie, a to dlatego, że widziałem te silniki totalnie zajeżdżone już po 150 tys. Mając na uwadze normalną eksploatację, to myślę, że żywotność w niczym nie ustąpi wspomnianym TDI. Moje poprzednie auto miało silnik 2.0 FSI i przyznam, że byłem pod niesamowitym wrażeniem tej jednostki, na szczególną uwagę zasługuje niskie zużycie paliwa przy imponujących osiągach.
-
Tylko, że FSI (czy też inne silniki z bezpośrednim wtryskiem i/lub turbo) straciło większość zalet "zwykłego" silnika benzynowego. W kosztach obsługi dogoniło już diesle. Dwumasa jest, turbo na ogół też jest, bezpośredni wtrysk jest. Czyli większość elementów które są drogie bądź wrażliwe na jakość paliwa. Taki plus, że zimą paliwo nie zamarznie :)
-
Dwumasa jest, turbo na ogół też jest, bezpośredni wtrysk jest. Czyli większość elementów które są drogie bądź wrażliwe na jakość paliwa.
To fakt, jakość paliwa jest bardzo ważna. Dlatego zaleca się tankowanie paliw premium.
-
Dlatego zaleca się tankowanie paliw premium.
I wtedy oszczędności z potencjalnie mniejszego zużycia paliwa (względem starych konstrukcji) idą w świat :rotfl: Jakoś nie jestem przekonany do tych cudacznych silników. Ale może jak kiedyś takiego kupie (a nie będę miał raczej wyjścia za kilka lat) to się do nich przekonam?
-
I wtedy oszczędności z potencjalnie mniejszego zużycia paliwa (względem starych konstrukcji) idą w świat :rotfl:
Niezupełnie, jazda na lepszym paliwie, szczególnie w nowoczesnych jednostkach zmniejsza zużycie, co wyrównuję się w cenie, więc wychodzi na to samo. Płacisz te same pieniądze jeżdżąc na paliwach premium.
-
No do tej pory spotkałem się tylko z jednym paliwem co do którego producent twierdził, że zmniejsza zużycie. Ale nadal różnica w cenie nijak nie powodowała, że docelowo będzie taniej. A co do paliw premium to jedyne wiarygodne testy jakie czytałem to tyczyły się diesli. I zużycie było takie samo. Czy benzyna na paliwie premium spali zauważalnie mniej? I czy to wystarczy aby zwrócić wyższy koszt paliwa? Nie wiem bo nie miałem okazji osobiście tego testować. Tym bardziej, że biorąc pod uwagę różnicę w cenie to auto musiałoby palić blisko litr mniej aby być do przodu. No chyba, że coś źle liczę (a jest taka możliwość).
-
No do tej pory spotkałem się tylko z jednym paliwem co do którego producent twierdził, że zmniejsza zużycie.
Tankuję teraz Diesel Ultimate na Aralu, wcześniej tankowałem V-Powera Racing na Shell-u, w obu przypadkach zużycie spadło, nadmienię jednak, że tak znaczącej różnicy na naszej orlenowskiej Vervie nie stwierdziłem niestety, dlatego spróbuję zatankować na szczecińskim BP.
Tym bardziej, że biorąc pod uwagę różnicę w cenie to auto musiałoby palić blisko litr mniej aby być do przodu. No chyba, że coś źle liczę (a jest taka możliwość).
To oczywiście wynika z różnicy w cenie, mnie tutaj przy około 12-14 Eurocentach różnicy się nadal opłaca, z resztą silnik pracuje wiele ciszej i jest dynamiczniejszy, prawdą jest jednak, że nie każdy potrafi dostrzec różnicę.
-
http://biznes.onet.pl/niemcy-13-miliona-samochodow-bmw-do-skontrolowania,18561,5071392,1,news-detal
Niemcy: 1,3 miliona samochodów BMW do skontrolowania
-
No właśnie chciałem kupić nowe X3, ale po lekturze tego artykułu chyba zostanę przy starym aucie :P
-
parian, ja po tym artykule sprzedam chyba swoje nowe x3 :batman:
-
ja po tym artykule sprzedam chyba swoje nowe x3 :batman:
A ja kupię tego Twojego "bubla", oczywiście nie za drogo, bo auto ma wadę. ;) :razz:
-
speedbax, Ty podobno nie lubujesz się w autach ze śmigiełkiem :faja:
-
Ty podobno nie lubujesz się w autach ze śmigiełkiem :faja:
No nie lubię, ale kupiłem sobie nowe dresy i czegoś mi brakuje. :)
-
No nie lubię, ale kupiłem sobie nowe dresy i czegoś mi brakuje. :)
Kup łańcuch na metry :D taniej wyjdzie ;)
-
Kup łańcuch na metry
Taa, i jak założę, to zacznę rapować. ;)
-
Taa, i jak założę, to zacznę rapować. ;)
Ale ile będziesz miał "fankooff" :D nie opędzisz się ;)
-
Ale ile będziesz miał "fankooff" :D nie opędzisz się ;)
Eee, tam, brawurowa jazda by w zupełności wystraczyła. :)
A wracając do tematu moto-nowości: http://autokult.pl/2010/12/22/chinskie-podrobki-samochodow :)
-
http://autokult.pl/2010/1...obki-samochodow :)
Wyjedziesz jednym z takich w miasto i jest lans za pół ceny :D
-
Dokładnie. :)
P.S. Chińskie "Ółdi" również powala na kolana: http://autokult.pl/2011/09/18/chinskie-podrobki-audi-a4-infiniti-ex-i-volkswagena-tiguana
-
Eee, tam, brawurowa jazda by w zupełności wystraczyła. :)
Do brawurowej jazdy czinkłeczento jest potrzebne ;)
A wracając do tematu moto-nowości: http://autokult.pl/2010/12/22/chinskie-podrobki-samochodow :)
Po Policach jeździła podróbka X5 - ale tylko z przodu - Kia Sorento z grillem a'la bi em dabliu :D
No, ale chińszczyzna przebiła nawet oryginał.
ps. Dzisiaj widziałem Nexię z dwoma wydechami (z lewej i prawej). Poza tym chyba nie miała żadnych innych modyfikacji z zewnątrz. To musiał być jakiś sleeper, murowane V8 pod maską :lol2:
-
No, ale chińszczyzna przebiła nawet oryginał.
Dla mnie wygrywa rdza (!), ktora widac na jednym ze zdjec (podwozie podroby Tiguana z lapami tylnymi od Touareg'a). :)
-
No, ale chińszczyzna przebiła nawet oryginał.
Dla mnie wygrywa rdza (!), ktora widac na jednym ze zdjec (podwozie podroby Tiguana z lapami tylnymi od Touareg'a). :)
Faktycznie!
A to coś, co idzie tak pięknie po wierzchu, to linki od ręcznego? :rotfl:
-
A to coś, co idzie tak pięknie po wierzchu, to linki od ręcznego? :rotfl:
Na to wyglada, mnie to nie dziwi, oni nawet jak dostaja oficjalnie, na legalu technologie, to nie moga sobie poradzic, a co dopiero podrobic. ;)
-
http://www.milanos.pl/vid-68491-Piloted-Parking-czyli-Audi-parkuje-w.html Aż mi póła opadła. niezły bajer
-
Aż mi póła opadła. niezły bajer
Poczekaj jeszcze trochę, a zobaczysz, co potrafi auto bez kierowcy. ;)
-
Poczekaj jeszcze trochę, a zobaczysz, co potrafi auto bez kierowcy. ;)
A mnie to właśnie przeraża. Nie dość, że rola kierowcy niedługo ograniczy się do wskazania celu podróży, to w dodatku umiejętności prowadzenia samochodu w ogóle zanikną przez te wszystkie systemy wspomagania kierowcy, od ESP poczynając, przez asystenta parkowania na samo prowadzącym aucie kończąc. Co jeśli komputer się zawiesi? Co jeśli audi wyjeżdżając z garażu rozjedzie nam kota, którego czujniki nie wykryją/
-
http://www.milanos.pl/vid...-parkuje-w.html
Masz odpowiedz na:
"Kotku, wstaw w koncu auto w garazu! Samo nie wjedzie!"
-
A mnie to właśnie przeraża. Nie dość, że rola kierowcy niedługo ograniczy się do wskazania celu podróży, to w dodatku umiejętności prowadzenia samochodu w ogóle zanikną przez te wszystkie systemy wspomagania kierowcy, od ESP poczynając, przez asystenta parkowania na samo prowadzącym aucie kończąc.
A mnie nie, a to dlatego, że jak widzę niektórych na drodze, to dopiero czuję przerażenie, zdecydowanie wolałbym, by auta niektórych właścicieli prowadził automat.
Co jeśli komputer się zawiesi?
To mało prawdopodobne, a jeżeli już do tego dojdzie, to zostanie on zastąpiony przez jeden z rezerwowych. Gdybyś wiedział, za co odpowiada elektronika w nowoczesnych samolotach, to pewnie nigdy byś do nich nie wsiadł.
Co jeśli audi wyjeżdżając z garażu rozjedzie nam kota, którego czujniki nie wykryją/
Te systemy wykorzystują dokładne czujniki radarowe, wspomagane tymi ultradźwiękowymi. Myślę, że kotek może nawet niespodziewanie podbiec pod takie auto i nic mu się nie stanie.
-
Gdybyś wiedział, za co odpowiada elektronika w nowoczesnych samolotach, to pewnie nigdy byś do nich nie wsiadł.
Nie tylko samoloty. Statek też może sam odpłynąć od nabrzeża i zacumować w porcie na drugim końcu świata (prawie) bez ingerencji człowieka (studiuję "systemy nawigacyjne" :ble: ). Wszelkie systemy tego typu mają jakieś wady i nawet ich zwielokrotnienie nie daje 100% gwarancji na to, że wszystko będzie zawsze działać. Bo np. radar ma wykrywalność minimalną, czujniki ultradźwiękowe też. Myślę, że kotek może nawet niespodziewanie podbiec pod takie auto i nic mu się nie stanie.
Kotek zawsze podbiega niespodziewanie ;-)To mało prawdopodobne, a jeżeli już do tego dojdzie, to zostanie on zastąpiony przez jeden z rezerwowych.
Nie zawsze o czym przekonało mnie Volvo: http://www.youtube.com/watch?v=aNi17YLnZpg&feature=fvwrel
A tu prędkość wynosiła tylko 35km/h. Kierowca takiego samochodu przekonany, że nie musi hamować, bo auto zrobi to za niego może się nieco zdziwić, gdy w coś wjedzie.
-
Wszelkie systemy tego typu mają jakieś wady i nawet ich zwielokrotnienie nie daje 100% gwarancji na to, że wszystko będzie zawsze działać.
Z mechaniką też nie było nigdy 100%, zawsze będzie jakiś minimalny procent dla niespodziewanych awarii.
Wszelkie systemy tego typu mają jakieś wady i nawet ich zwielokrotnienie nie daje 100% gwarancji na to, że wszystko będzie zawsze działać.
Mówisz, o systemach już działających, mi chodziło o ich kolejne generacje, które wejdą za kilka lat.
Bo np. radar ma wykrywalność minimalną, czujniki ultradźwiękowe też.
Gdyby tak było, to producenci nie pakowaliby kolejnych milionów na szersze zastosowanie techniki radarowej, która np. w Mercedesie (Distronic Plus) działa bez zarzutu.
Nie zawsze o czym przekonało mnie Volvo:
To nie był błąd systemu. Więcej powiedzieć nie mogę. ;)
-
kubapolice, tam akurat powód był tak głupi, że aż wstyd mówić. I to nie był błąd systemu tylko ludzki. Przynajmniej z tego co czytałem na ten temat.
-
Z mechaniką też nie było nigdy 100%, zawsze będzie jakiś minimalny procent dla niespodziewanych awarii.
Różnica jednak polega na tym, że człowiek zdany na mechanikę ma świadomość potrzeby jej kontrolowania (w mniejszym lub większy stopniu), w przypadku elektroniki okazuje się, że człowiek za bardzo jej ufa, czego najlepszym przykładem jest wjeżdżanie do rzek itp., bo tak pokazała nawigacja...
Mówisz, o systemach już działających, mi chodziło o ich kolejne generacje, które wejdą za kilka lat.
Oczywiście, będą mniej awaryjne, ale na awaryjność ma jednak także wpływ czynnika ludzkiego. Każdy system musi być odpowiednio eksploatowany, w tym serwisowany. A z tym bywa różnie.
Gdyby tak było, to producenci nie pakowaliby kolejnych milionów na szersze zastosowanie techniki radarowej, która np. w Mercedesie (Distronic Plus) działa bez zarzutu.
Ale tak jest. Chodź podejrzewam, że w przypadku radarów w samochodach wykrywalność minimalna odległości ma bardzo małą wartość, pewnie rzędu mm w przypadku czujników parkowania, a w przypadku Distronic Plus rzędu kilku centymetrów. A pakują grubą kasę w badania nad rozwojem tej technologii dlatego, że każdą technologię można rozwijać i może z czasem ktoś wytworzy radar, który będzie miał genialną wykrywalność, niezależną od warunków meteo i odległości.To nie był błąd systemu. Więcej powiedzieć nie mogę.
Podpisałeś klauzulę tajności z Volvo? :rotfl: Powiedz chociaż, jeśli to nie był błąd systemu, to urządzenia, czy człowieka?
-
Każdy system musi być odpowiednio eksploatowany, w tym serwisowany. A z tym bywa różnie.
No tak, z tym trudno się nie zgodzić.
Chodź podejrzewam, że w przypadku radarów w samochodach wykrywalność minimalna odległości ma bardzo małą wartość, pewnie rzędu mm w przypadku czujników parkowania, a w przypadku Distronic Plus rzędu kilku centymetrów.
Nie za bardzo rozumiem, "wykrywalność minimalna odległości"? Co dokładnie masz na myśli?
Podpisałeś klauzulę tajności z Volvo? :rotfl: Powiedz chociaż, jeśli to nie był błąd systemu, to urządzenia, czy człowieka?
Nie, ale tak się złożyło, że "nasi" też tam byli. Kuba, no skoro nie system, to? ;)
-
Nie za bardzo rozumiem, "wykrywalność minimalna odległości"? Co dokładnie masz na myśli?
Zakręciłem się. Miałem na myśli minimalną odległość, dla której radar "coś" wykrywa ;-)Kuba, no skoro nie system, to?
Ktoś zapomniał włączyć urządzenie, bądź ktoś je celowo wyłączył?
-
Zakręciłem się. Miałem na myśli minimalną odległość, dla której radar "coś" wykrywa ;-)
Ok. Domyślałem się, ale nie byłem pewien.
Ktoś zapomniał włączyć urządzenie
Skąd wiesz? Ja Ci przecież nic nie mówiłem? :)
-
Skąd wiesz? Ja Ci przecież nic nie mówiłem?
Miałem cichą nadzieję, że okaże się, iż "koledzy" z AUDI bądź inni wyłączyli je dla hecy :devil:
-
Miałem cichą nadzieję, że okaże się, iż "koledzy" z AUDI bądź inni wyłączyli je dla hecy :devil:
Strzeliliby sobie w kolano, te systemy nie są rozwijane wyłącznie przez Volvo i dla Volvo.
-
Strzeliliby sobie w kolano, te systemy nie są rozwijane wyłącznie przez Volvo i dla Volvo
No domyślam się, że żadna firma nie wyłoży tak ogromnych funduszy na rozwijanie bądź, co bądź niepewnej technologii sama. Z resztą w świecie motoryzacji współpraca na każdym poziomie jest zdaje się, dość powszechna.
Szkoda tylko, że koncerny kładą nacisk na super-nowe technologie wspomagające kierowcę, a nie rozwija się tak bardzo zupełnie alternatywnych źródeł zasilania, jak wodór czy coś w tym stylu.
-
a nie rozwija się tak bardzo zupełnie alternatywnych źródeł zasilania, jak wodór czy coś w tym stylu.
Mylisz się: http://www.daimler.com/technology-and-innovation/drive-technologies/fuel-cell
-
Ja nie w temacie, ale może tutaj ktoś mi podpowie co jest grane. 2 tygodnie temu kupiłem nissana primera p11 z 2001 kombi 1.8, 16V. Wszystko ładnie pięknie, aż tu dzisiaj zaczęło mi po południu wyrzucać wsteczny. Byłem w warsztacie, z wodzikiem wszystko ok. Mechanior chce rozbierać skrzynię. Nie było żadnych objawów, zgrzytów, NIC. Rano wszystko ok. Po południu już miałem problem.Jest ktoś mądry?
-
Byłem w warsztacie, z wodzikiem wszystko ok. Mechanior chce rozbierać skrzynię. Nie było żadnych objawów, zgrzytów, NIC. Rano wszystko ok. Po południu już miałem problem
Obawiam się, że mechanik ma rację, to, że przy zimnej skrzyni bieg nie wyskakuje spowodowane jest większą gęstością oleju i niższą jego temperaturą, chodzi o właściwości smarne. Spróbuj dynamiczniej ruszyć, to podejrzewam, że też wyskoczy.
-
Tylko co tu mogło strzelić? Wszystkie biegi pięknie wchodzą, autko nie traci nic na mocy. Tylko ten nieszczęsny wsteczny :/
-
Tylko co tu mogło strzelić? Wszystkie biegi pięknie wchodzą, autko nie traci nic na mocy. Tylko ten nieszczęsny wsteczny :.
Wsteczny bieg, jak podejrzewam, nie ma synchronizacji, dlatego jego konstrukcja jest inna od konstrukcji biegów "do przodu", mechaniczna odporność na zużycie jest inna. Tak czy inaczej, bez rozebrania skrzyni się raczej nie obędzie.
-
Bartku, czyli co tu byłoby ewentualnie do roboty? Do Polmotoru nawet nie zajeżdżałem, bo by mnie w skarpetkach puścili.
-
Bartku, czyli co tu byłoby ewentualnie do roboty?
Niestety, aż takiej wiedzy nie posiadam, by bez weryfikacji opiniować uszkodzenia, w najgorszym wypadku komplet: koło zębate biegu wstecznego, przesuwka i wodzik. Tak mi się wydaje. Może tak być, że części będą dostępne tylko w oryginale.
-
30,000 kilometers around the world.
Ciekawe gdzie tankowali. Bardzo mnie cieszy, że to testują, ale BMW też testowało silnik, który mógł jeździć i na benzynie, i na wodorze, ale jakoś nic dalej z tego nie wniknęło, to znaczy nie ma tego auta w masowej sprzedaży.
-
Toś mnie pocieszył... To zajączek jak ta lala, nie ma co.. Mam nadzieję, że aż tak źle nie będzie.
-
Ciekawe gdzie tankowali.
No, to już Daimler organizował logistykę paliwa. :)
le jakoś nic dalej z tego nie wniknęło, to znaczy nie ma tego auta w masowej sprzedaży.
B-Klasa F-Cell wyszła już w małej serii, coś koło 200 sztuk, w 2014 planowana jest masowa sprzedaż. Ma to być pierwsze auto z napędem alternatywnym w Europie, które trafi do ogólnej sprzedaży.
Toś mnie pocieszył... To zajączek jak ta lala, nie ma co.. Mam nadzieję, że aż tak źle nie będzie.
Paweł, jak się okaże, że to droga impreza, to może rozejrzyj się za całą skrzynią. Choć z używkami, to też różnie bywa. Wszystko zależy od kosztów. Nie martw się, myślę, że mechanicy w warsztacie coś Ci sensownego doradzą.
-
B-Klasa F-Cell wyszła już w małej serii, coś koło 200 sztuk, w 2014 planowana jest masowa sprzedaż. Ma to być pierwsze auto z napędem alternatywnym w Europie, które trafi do ogólnej sprzedaży.
Mam nadzieję, że się przyjmie, a infrastruktura stacji paliw szybko się rozwinie. Oby tylko się nie okazało, że cena wodoru będzie taka sama lub wyższa niż cena tradycyjnych paliw, a mam obawy, że tak właśnie będzie.
-
Mam nadzieję, że się przyjmie, a infrastruktura stacji paliw szybko się rozwinie. Oby tylko się nie okazało, że cena wodoru będzie taka sama lub wyższa niż cena tradycyjnych paliw, a mam obawy, że tak właśnie będzie.
Niemcy do tego czasu chcą stworzyć sieć stacji (1500-2000 sztuk). Co do ceny wodoru, to myślę, że będzie tańszy od tradycyjnych paliw, lecz jego cena powalać na kolana nie będzie.
-
Paweł, jak się okaże, że to droga impreza, to może rozejrzyj się za całą skrzynią.
Wstępna diagnoza to walnięty synchronizator. trochę dziwne. Czy nie miało by to wpływu i na biegi do przodu?
-
Wstępna diagnoza to walnięty synchronizator. trochę dziwne. Czy nie miało by to wpływu i na biegi do przodu?
Czyli masz jednak synchronizację wstecznego biegu. Nie, nie miało to wpływu, bo każdy poszczególny bieg posiada osobny synchronizator. To dobrze, ze tak wyszło, może naprawa nie będzie tak droga, jeśli chodzi o części oczywiście, bo nie wiem ile warsztat weźmie za robotę.
-
Wstępna diagnoza to walnięty synchronizator. trochę dziwne. Czy nie miało by to wpływu i na biegi do przodu?
Czyli masz jednak synchronizację wstecznego biegu. Nie, nie miało to wpływu, bo każdy poszczególny bieg posiada osobny synchronizator. To dobrze, ze tak wyszło, może naprawa nie będzie tak droga, jeśli chodzi o części oczywiście, bo nie wiem ile warsztat weźmie za robotę.
Mam zaufanego mechanika, na którego nie narzekam, więc myślę, że nie zedrze mnie strasznie :) Walnął, żeby kupić skrzynię, ale jak dla mnie to najmniejsza linia oporu i zostawię to co jest od nowości.
-
Walnął, żeby kupić skrzynię, ale jak dla mnie to najmniejsza linia oporu i zostawię to co jest od nowości.
Zależy ile ma najechane, jeżeli nie więcej niż 200-250 tys. km to w zasadzie można jeszcze naprawiać.
-
Walnął, żeby kupić skrzynię, ale jak dla mnie to najmniejsza linia oporu i zostawię to co jest od nowości.
Zależy ile ma najechane, jeżeli nie więcej niż 200-250 tys. km to w zasadzie można jeszcze naprawiać.
Najechane ma według licznika 124 tys. Książka serwisowa orginalna. Serwis ostatni 5 lat temu przy 60 tyś. Auto z Niemiec. Także raczej warto chyba naprawić. Powiedz mi jak poznać czy nie był cofany licznik? Jest elektroniczny wyświetlacz. Po czym poznać. Ciśnienie sprężania na każdym cylindrze idealnie to samo. Idzie pięknie jak na 114 KM.
-
Najechane ma według licznika 124 tys. Książka serwisowa orginalna. Serwis ostatni 5 lat temu przy 60 tyś. Auto z Niemiec. Także raczej warto chyba naprawić. Powiedz mi jak poznać czy nie był cofany licznik? Jest elektroniczny wyświetlacz. Po czym poznać.
124 tys? To cacy. :) Jasne, że przy takim przebiegu wymiana skrzyni byłaby głupotą. W Niemczech raczej się liczników nie cofa, bo jest to surowo karane, no chyba, że kupiłeś auto od Albańczyka lub Turka... Niestety nie ma takiej możliwości, by stwierdzić, czy licznik był cofany, czy nie. Można jedynie sprawdzić historię serwisowania w serwisie, który robił wpisy. Niektóre marki prowadzą ewidencję serwisowania i napraw na swoich serwerach, jednak aby mieć dostęp do tych danych, musisz mieć kogoś znajomego w serwisie.
-
Jestem w Polsce 3 właścicielem. Wcześniej jeździła kobietka i emeryt i właśnie od emeryta kupiłem :) Japończyki mają opinię aut z reguły bezawaryjnych a tu klops. Rozrząd na łańcuszku jest, to też raczej plus. Czekam niecierpliwie, zobaczymy jaki rachunek dostanę ;D
-
Ciekwa koncepcja: http://www.tvn24.pl/-1,1740303,0,1,lata-i-jezdzi-rewolucyjnie-prosty-w-obsludze,wiadomosc.html
-
Koncepcja może ciekawa. Ale w praktyce stosowanie tego jest raczej nierealne. Jeździmy tylko po ziemi i zobacz ilu ludzi ma ułańską fantazję. To takim wynalazkiem?
-
Jestem w Polsce 3 właścicielem. Wcześniej jeździła kobietka i emeryt i właśnie od emeryta kupiłem :) Japończyki mają opinię aut z reguły bezawaryjnych a tu klops. Rozrząd na łańcuszku jest, to też raczej plus. Czekam niecierpliwie, zobaczymy jaki rachunek dostanę ;D
Zadzwoń do serwisu Nissana, wiele ASO na dzień dzisiejszy po podaniu vin-u informuje o historii auta.
ps. uważaj na zużycie oleju - silnik 1.8 potrafi ciągnąć 0,5 l / 1000 km.
Ciekwa koncepcja: http://www.tvn24.pl/-1,1740303,0,1,lata-i-jezdzi-rewolucyjnie-prosty-w-obsludze,wiadomosc.html
Podoba mi się, chociaż lipny z niego samochód i pewnie śmigłowiec też...
-
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=b9XAC-BvUyo#!
-
Zadzwoń do serwisu Nissana, wiele ASO na dzień dzisiejszy po podaniu vin-u informuje o historii auta.
ps. uważaj na zużycie oleju - silnik 1.8 potrafi ciągnąć 0,5 l / 1000 km.
ASO to ostateczność... Co do brania oleju to spoko, nie bierze ani grama. W tym silniku była wada polegająca na niedopasowaniu tłok- cylinder, ale to w modelach z 2003-2004. Sprawdzałem ciśnienie sprężania silnika i jest idealne na każdym cylindrze. Tylko ten durnowaty wsteczny.
-
Chodzi o wykonanie zwykłego telefonu (np. ASO Mazdy nie robi problemu), jak nie do polski to do Niemiec (jeśli szprechasz, albo znasz kogoś, kto szprecha).
A jeśli chodzi o olej, to lepiej trzymać rękę na pulsie. Szczególnie, jeśli w poprzednim aucie nie trzeba było dolewać (ja miałem takiego zonka).
-
Olej sprawdzam sprawdzam i trzyma póki co bez problemu :) Do ASO zadzwonię, bo pojechanie do nich i wystawienie diagnozy to też koszt. Akurat Polmotor nissan mam 4 km od domku ;D
-
http://www.youtube.com/watch?v=Ma-KBPcwRlc&feature=related
Nawet zacny dźwięk jak na diesla.
-
Hehe, bomba. Nigdy nie myślałem, że w serii M zagości silnik o zapłonie samoczynnym, ale ślicznie idzie.
-
I do 5500 rpm go kręci. Jeszcze niedawno nie do pomyślenia.
-
To już nie motór: http://www.youtube.com/watch?v=tZJjTnbiBbw&feature=player_embedded#!
-
http://moto.onet.pl/1659970,1,drogowka-odnotowala-rekord-predkosci,artykul.html?node=2
-
http://moto.onet.pl/16599...kul.html?node=2
Bo to była Lada odrzutowa xD
-
Lada odrzutowa
Albo spadajaca w przepasc... :rotfl:
-
Nowa A-Klasa:
http://www5.mercedes-benz.com/de/fahrzeuge/personenwagen/a-klasse/
Od wczoraj w seryjnej produkcji. ;)
-
Nowa A-Klasa:
http://www5.mercedes-benz.com/de/fahrzeuge/personenwagen/a-klasse/
Od wczoraj w seryjnej produkcji. ;)
Nieźle się prezentuje, szczególnie wersja z filmiku na dole. Dziwią mnie dwa silniki diesla o tej samej mocy (80 kW), ale różnej pojemności (1,5 i 1,8). Czemu tak?
No i zwrotność nie mercedesowska jakaś - średnica zawracania 11 m.
Aha, długość auta 4,3 m. Pierwsza A klasa miała 3,57, druga generacja coś koło 3,8 m. No auto miejskie to już na pewno nie jest.
-
Dziwią mnie dwa silniki diesla o tej samej mocy (80 kW), ale różnej pojemności (1,5 i 1,8). Czemu tak?
Jak spojrzysz w tabelę, to zobaczysz, że ten o większej pojemności dedykowany jest dla wersji z automatyczną skrzynią biegów, pewnie chodzi o przebieg momentu obrotowego i jego wpływ podczas eksploatacji na ekologię (emisja CO2).
No auto miejskie to już na pewno nie jest.
Dokładnie, bryła jest bardzo ciekawa i sprawia nawet wrażenie, że ten model jest większy od Golfa IV, w środku też jest sporo miejsca, najbardziej podobały mi się kubełkowe fotele kierowcy i pasażera. Jednak był to jeszcze prototyp serii wstępnej, ale podejrzewam, że trafią one do wersji AMG.
-
Ciekawe czy wejdzie do produkcji seryjnj, a może tylko "limited edyszyn" :P
http://www.v10.pl/Peugeot,Onyx,oficjalnie,86501.html
-
Przyznam, że pewne auta powinno zostawić się w spokoju:
http://moto.onet.pl/344031,12975934,2,zdjecie.html?node=27
-
Nie przejmuj się, to tylko dla Batmana ;-)
-
Niezły opis, wg. nich auto mocniejsze o 130 koni jest równocześnie wolniejsze.
A tuning fajny, w sam raz dla nadzianego wieśniaka ;D
-
Niezły opis, wg. nich auto mocniejsze o 130 koni jest równocześnie wolniejsze.
Dokładnie, w projekcie tworzenia tego auta brali udział jedni z najlepszych fachowców na świecie, dlatego wszelkie misterne próby "poprawiania" (czyt. spaprania) są bezsensowne.
-
http://www.bmw-i.co.uk/en_gb/bmw-i8/
-
http://autokult.pl/2012/11/19/nowy-mercedes-klasy-s-technologia-w-sluzbie-lenistwa
Bardzo podoba mi się szczególnie puenta: "Szkoda tylko, że auto samo nie zarobi na swój zakup, wtedy byłoby już idealne. Ciągle jednak trudno pozbyć się pytania – skoro S Klasa będzie aż tak “inteligentna”, to jaką rolę ma pełnić kierowca?"
Co myślicie o technologiach w nowych autach?
-
Mysle, ze autor tego artykulu zupelnie nie rozumie po co tworzy sie takie samochody i dla jakiej grupy klientow sa dedykowane.
-
http://moto.onet.pl/1672298,1,mercedes-arocs-juz-na-wiosne,artykul.html?node=41767
Wiem, że będę bezczelny, jak napiszę, że tym autem jeździłem ponad dwa lata temu. ;)
-
Wiem, że będę bezczelny, jak napiszę, że tym autem jeździłem ponad dwa lata temu.
Jesteś bezczelny ;-) To może SLS-em też jeździłeś dwa lata przed premierą?
A co do ciężarówki, to wygląda na rysunku fajnie.
-
To może SLS-em też jeździłeś dwa lata przed premierą?
Projekt SLS-a był ściśle tajny, miałem okazję się nim przejechać kawałek po hali, jakiś rok przed premierą. ;)
-
Wiem, że będę bezczelny, jak napiszę, że tym autem jeździłem ponad dwa lata temu. ;)
Phi, co to za firma, auta sprzed dwóch lat pokazują jako nowość :D
-
Projekt SLS-a był ściśle tajny, miałem okazję się nim przejechać kawałek po hali, jakiś rok przed premierą.
Ale ci zazdroszczę. Nie szukają w Twojej firmie ludzi do zamiatania podłóg? :rotfl:
-
Nie szukają w Twojej firmie ludzi do zamiatania podłóg? :rotfl:
Szukają, ale nie do zamiatania podłóg, szczegóły poszły na PW.
-
Dla zainteresowanych nowa S Klasa: link (http://tnij.com/nowa_s_klasa)
Poprawione, dzięki rbk. Godzik.
-
ale brzydactwo, przynajmniej na zdjęciach. Do środka meblościankę z telewizorem wstawili :P Ale w sumie CLS w rzeczywistości lepiej wygląda na żywo niż na foto więc pożyjemy, zobaczymy.
-
Kwestia gustu, ale fakt, na żywo wygląda o wiele lepiej.
-
http://www.wykop.pl/link/1543273/bmw-zwariowalo-nie-sprawdzisz-poziomu-oleju-bo/
It's not a bug, it's a feautre! ;d
-
nowa Warszawa
http://www.tvn24.pl/podwozie-jak-plotno-auto-jak-dzielo-sztuki-projektant-o-nowej-warszawie,337141,s.html