Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Police i okolice => Trudne tematy => Wątek zaczęty przez: Jerzy w Października 15, 2016, 23:57:16
-
"Nepotyzm jest zjawiskiem o charakterze korupcyjnym (https://mfiles.pl/pl/index.php/Korupcja). Oznacza nadużywanie zajmowanego stanowiska przez daną osobę poprzez protegowanie krewnych, czyli faworyzowanie, które opiera się na pokrewieństwie[1] (https://mfiles.pl/pl/index.php/Nepotyzm#cite_note-1). Jest więc jednym z przejawów faworytyzmu, który należy rozumieć jako "układ stosunków, w którym grupę osób obdarza się szczególnymi względami” [2] (https://mfiles.pl/pl/index.php/Nepotyzm#cite_note-2). W przypadku nepotyzmu tą grupą osób są krewni, bowiem wyznacznikiem działań o charakterze nepotyzmu są koneksje rodzinne, które są ważniejsze niż kompetencje (https://mfiles.pl/pl/index.php/Kompetencje) albo wartości danej osoby”[3] (https://mfiles.pl/pl/index.php/Nepotyzm#cite_note-3). Owe faworyzowanie członków własnej rodziny i krewnych przy rozdziale jakichś dóbr jest związane z osiąganiem korzyści materialnych, pozycji społecznych (powierzaniu funkcji lub rozdawaniu godności) a także innych przywilejów".
Słyszałem, że w Gminie zatrudnieni są członkowie rodzin wysokich urzędników gminnych. Czy to prawda, że dwaj synowie prawej rączki burmistrzów, słynnej pani KADROWEJ, SĄ ZATRUDNIENI W URZĘDZIE na stanowiskach inspektorskich?
Jeśli to prawda to nic dziwnego, że moja żona i wiele innych osób nie ma szans na zatrudnienie mimo wiedzy i odpowiedniego wykształcenia.
A tak poza tym czy to nie podchodzi pod NEPOTYZM?
-
łyszałem, że w Gminie zatrudnieni są członkowie rodzin wysokich urzędników gminnych. Czy to prawda, że dwaj synowie prawej rączki burmistrzów, słynnej pani KADROWEJ, SĄ ZATRUDNIENI W URZĘDZIE na stanowiskach inspektorskich?
Słyszałem, że w Gminie zatrudnieni są członkowie rodzin wysokich urzędników gminnych. Czy to prawda, że dwaj synowie prawej rączki burmistrzów, słynnej pani KADROWEJ, SĄ ZATRUDNIENI W URZĘDZIE na stanowiskach inspektorskich?
Jeśli to prawda to nic dziwnego, że moja żona i wiele innych osób nie ma szans na zatrudnienie mimo wiedzy i odpowiedniego wykształcenia.
Z twojej wypowiedzi wynika, że członkowie rodzin nie mogą pracować w urzędach mimo, że mają doskonałe wykształcenie i doświadczenie. Twoja żona ma jeszcze lepsze. Rozumiem...
-
Całe szczęście że gminny OSIR jest wolny od tego parszywego nepotyzmu
-
Z twojej wypowiedzi wynika, że członkowie rodzin nie mogą pracować w urzędach mimo, że mają doskonałe wykształcenie i doświadczenie. Twoja żona ma jeszcze lepsze. Rozumiem...
"dwaj synowie prawej rączki burmistrzów, słynnej pani KADROWEJ" mają doskonałe wykształcenie i doświadczenie? Na stanowiskach urzędniczych powinny być zatrudniane osoby o najlepszych kwalifikacjach wśród kandydatów na dane stanowisko (wykształceniu, doświadczeniu itd.) - jeśli żona pana Jerzego miała najlepsze kwalifikacje (w tym lepsze od synów "słynnej pani KADROWEJ") to ona powinna zostać zatrudniona, jeśli ktoś inny (obojętnie czy z rodziny urzędnika, czy nie) to ten ktoś inny. Inna sprawa - to bardzo wątpliwa potrzeba istnienia bardzo wielu stanowisk urzędniczych - wydaje się że ta strasznie rozbudowana biurokracja ma głównie i przede wszystkim na celu obsadzenie niepotrzebnych stołków opłacanych z pieniędzy podatników "swoimi" ludźmi - czyli rozkradzenie publicznych pieniędzy.
Post Merge: [time]Październik 16, 2016, 15:15:48 [/time]
Całe szczęście że gminny OSIR jest wolny od tego parszywego nepotyzmu
To chyba sarkazm.
-
Z twojej wypowiedzi wynika, że członkowie rodzin nie mogą pracować w urzędach mimo, że mają doskonałe wykształcenie i doświadczenie. Twoja żona ma jeszcze lepsze. Rozumiem...
Popieram przedmówców. To niesprawiedliwe, że członkowie rodzin decydentów nie muszą się starać żeby dostać stanowisko. Zasady udziału w konkursach powinny być takie same dla wszystkich. I dlatego żeby szanse były wyrównane dzieci kadrowej nie powinny podlegać kadrowo pod matkę. Jeden synuś kadrowej rzeczywiście pracuje w śmieciowym wydziale. Byłem tam w ubiegłym tygodniu w czwartek. Jak na urzędnika jest za bardzo arogancki. Dzisiaj też byłem w tym wydziale ale zamiast tego aroganckiego był tylko inny miły i sympatyczny młody człowiek. Może tamten już nie pracuje.
-
Czy ta kobieta wydająca w gminie karty rodzinne to córka radnej Haliny z Gryfa?
-
A tam czepiacie się, przecież gdzieś pracować trzeba.
-
Z twojej wypowiedzi wynika, że członkowie rodzin nie mogą pracować w urzędach mimo, że mają doskonałe wykształcenie i doświadczenie. Twoja żona ma jeszcze lepsze. Rozumiem...
"dwaj synowie prawej rączki burmistrzów, słynnej pani KADROWEJ" mają doskonałe wykształcenie i doświadczenie? Na stanowiskach urzędniczych powinny być zatrudniane osoby o najlepszych kwalifikacjach wśród kandydatów na dane stanowisko (wykształceniu, doświadczeniu itd.) - jeśli żona pana Jerzego miała najlepsze kwalifikacje (w tym lepsze od synów "słynnej pani KADROWEJ") to ona powinna zostać zatrudniona, jeśli ktoś inny (obojętnie czy z rodziny urzędnika, czy nie) to ten ktoś inny. Inna sprawa - to bardzo wątpliwa potrzeba istnienia bardzo wielu stanowisk urzędniczych - wydaje się że ta strasznie rozbudowana biurokracja ma głównie i przede wszystkim na celu obsadzenie niepotrzebnych stołków opłacanych z pieniędzy podatników "swoimi" ludźmi - czyli rozkradzenie publicznych pieniędzy.
Post Merge: [time]Październik 16, 2016, 15:15:48 [/time]
Całe szczęście że gminny OSIR jest wolny od tego parszywego nepotyzmu
To chyba sarkazm.
Całe szczęście że gminny OSIR jest wolny od tego parszywego nepotyzmu
Nie sarkazm tylko prawda i niektórych po prostu boli źe OSiR jest wzorowo zarządzany.
-
Bo od dawna wiadomo, że najlepiej zarządzane to są rodzinne firmy :-).
-
Gdybyście państwo pracowali w OSIRZE i widzieli co tam się wyprawia to do końca roku szuflami zgarnialibyście szczęki z podłogi. Tam to można książkę napisać o nepotyźmie. To co widziałem przekracza wszelkie normy. Nepotyzm nawet nie oddaje tej patologii. Wiele osób ma nadzieję na przegraną Gryfa i wprowadzenie zdrowego zarządzania. Gdy zmieni się władza wiele cudownych rzeczy wyjdzie na jaw bo teraz szeregowi pracownicy nie mają odwagi się odezwać.
-
Jak coś wiesz o jakiś nieprawidłowościach to zamelduj to w prokuraturze, a nie na forum ferment siejesz :P
-
Jak coś wiesz o jakiś nieprawidłowościach to zamelduj to w prokuraturze, a nie na forum ferment siejesz :P
Niestety nepotyzm nie jest ścigany przez prokuraturę. Wszelkie działania kierownictwa są niezgodne moralnie i niestety nawet gdyby doszło do zgłoszenia to z obawy przed utratą pracy nikt nie będzie zeznawał. TO jest bardzo zgrabnie poukładane jak z radnymi.
-
Gdybyście państwo pracowali w OSIRZE i widzieli co tam się wyprawia to do końca roku szuflami zgarnialibyście szczęki z podłogi.
Powyźszy wpis o szczękach wszystko mówi o piszącym. Zalecam wizyte w pewnym mkejscu.