Inne tematy > Tematy różne

Polana za 8'emką

<< < (5/6) > >>

KrP:

--- Cytat: Wojciech Jaruz w Grudnia 10, 2018, 00:01:32 ---Jak nie wolno to bardziej smakuje i ja wolę to bardziej i wolę, że nie wolno.

--- Koniec cytatu ---

Smakuje tak samo. Zakładając, że masz ukończone 18 lat i picie alkoholu to nie jest dla ciebie, hehe konspirka.

DMC:
Wojciech Jaruz dlaczego nas zamęczasz tymi bełkotliwymi wpisami? To ma być styl Koterskiego? Słabe i strasznie nużące... Założ jakiegoś bloga i tam się dziel radosną twórczością, proszę...

Wojciech Jaruz:
Jak męczę. Przecież możesz wiosła puścić w każdej chwili, z bieżni zejść.
To ja Tobie pod wycieraczkę wkładam coś i Ty musisz się schylić i zmęczyć i wielokrotnie do zamęczenia?
Ja to lubię jak ktoś ma swoje zdanie wytłumaczył dlaczego - bo jak ja mam inne, to może w błędzie jestem i je zmienię.
A tak to nic nie wie i palnął.
Koterski to ten w żółtej kurtce w tym filmie? Tylko z tego go znam i, że flegmatyk :).
Post Merge: Grudnia 10, 2018, 20:48:59
--- Cytat: KrP w Grudnia 10, 2018, 10:32:07 ---
--- Cytat: Wojciech Jaruz w Grudnia 10, 2018, 00:01:32 ---Jak nie wolno to bardziej smakuje i ja wolę to bardziej i wolę, że nie wolno.

--- Koniec cytatu ---

Smakuje tak samo. Zakładając, że masz ukończone 18 lat i picie alkoholu to nie jest dla ciebie, hehe konspirka.

--- Koniec cytatu ---
No to dla mnie smakuje lepiej - zdecydowanie. A lat mam sporo - wolałbym mieć tak połowę i mniej :).

KrP:

--- Cytat: Wojciech Jaruz w Grudnia 10, 2018, 20:44:53 ---No to dla mnie smakuje lepiej - zdecydowanie. A lat mam sporo - wolałbym mieć tak połowę i mniej
--- Koniec cytatu ---

Rozumiem, że alkohol może smakować inaczej po wysiłku, całodziennej wędrówce, w pięknym słońcu czy dobrze ogrzany zimną zimą. Ale jeśli dla kogoś smak alkoholu staje się lepszy tylko dlatego, że ma satysfakcję z picia zza pazuchy no to, bez urazy, ale dla mnie jest mentalnym dzieckiem. Oczywiście, warto mieć całe życie coś z dziecka w sobie, ale kurde, bądźmy poważni, to tylko alkohol.


Jestem w takiej Portugalii, słońce praży, mam ochotę na szybkie zimne piwo, kupuję sobie puszkę 200ml (tak, 200ml), piję jak zwykły napój (bo to jest zwykły napój) na ulicy, nikt nawet na mnie nie zwraca uwagi bo jest to coś zupełnie normalnego, a potem wsiadam w samochód i jadę gdziekolwiek i nadal nikt z tym nie ma żadnego problemu. Bo i dlaczego miałby mieć?


Życzę naszemu krajowi by i w tej dziedzinie w końcu dojrzał.

Wojciech Jaruz:
Ja tam doktorem nie jestem i jednocześnie wierzę, że decyzję podjęli bardziej wykształceni i światli niż ja.
Jak to Ty nic nie rozumiesz :).
Ja to mam takie pytania:
Ile lat masz?
Czy masz dzieci?
Czy z nimi bywasz gdzieś? Pod takimi grzybami jak za 8 i wieczorem w weekend i z rodziną?
Czy Twoja żona z Twoim dzieckiem, tak sama była w takim miejscu i też wieczorem, a obok ci normalni krajowi i dojrzali?
I nie chodzi , że raz i się udało, tylko czy Ty i inni mają w sobie tę pewność, że się uda.
Ja tam nie mówię, że w nogach śpisz i ..... wiesz, ale rzeczywistość jest inna.
Pragnę żeby było tak normalnie jak mówisz, ale jeszcze trochę brakuje. I doceniam każdy krok ku niej, a jest już ich wiele i zauważam.
A Ty mówiąc w ten sposób ręczysz za wszystkich i tylko przepisy są złe i zmienić?
Dajesz sobie łeb obciąć, bo oni normalni są przecież?
To jak coś w normalnym Twoim świecie się stanie to Ty szyję podłożysz za tych innych co twierdzisz, że normalni są?


Coś prawdy nie mówisz, bo obok w Hiszpanii są takie 0,25l i nie po to żeby wypić i jechać - bo co za frajda takie jedno? Dziesięć to rozumiem. 0,25 Chodzi żeby nie wystygło ... z chłodu :) i następne.


Napisałem na stole i pod nim - pazuchy nie było.




Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej