Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne

Inne tematy => Tematy różne => Wątek zaczęty przez: Piotrek w Stycznia 04, 2013, 00:02:01

Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Piotrek w Stycznia 04, 2013, 00:02:01
Być może wiele użytkowników forum nie wie, ale od blisko roku poprzez oficjalną stronę gminy Police można składać uwagi co do projektowanych ścieżek rowerowych. Zapraszam wszystkich aby obejrzeli czy w ich najbliższej okolicy będą prowadzone ścieżki rowerowe i ewentualnie zgłosili uwagi na ich temat.
odnośnik: http://www.police.pl/pcms.aspx?cid=1308
Dodam tylko że jak wejdzie się już w ten nieszczęsny geoportal to należy wyłączyć z lewej strony niepotrzebne warstwy (czyli wszystkie oprócz "mapa podstawowa") oraz trzeba dodatkowo zaznaczyć w dziale "inwestycje gminne" pozycję "koncepcja ścieżek rowerowych".
Niestety informatycy gminni się nie popisali w ułatwieniu dostępu do strony.

Ja mam jedynie uwagę, której nie da się zgłosić bo bym musiał zaznaczyć cały obszar mapy a mianowicie zwrócenie uwagi powstające już inwestycję pod kątem przygotowania ich do tychże ścieżek. Mam tutaj na myśli chociażby aktualnie wykonywaną drogę do Trzebieży. Przy okazji można by już robić ścieżkę która ma biec równolegle do drogi.
W lato jeździłem rowerem trochę po Niemczech to tam pomiędzy wioskami typu Tatynia robili ścieżki w kilka tygodni...oczywiście asfaltowe
(http://www.foto-police.art.pl/graf/IMG_20120731_185632.jpg)
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Stycznia 04, 2013, 07:13:54
Drogę Police - Trzebiez remontuje jej zarządca, Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Jeszcze na etapie projektowania remontu tej drogi Gmina Police kilka razy występowała z propozycja ujęcia w projekcie budowy ściezki rowerowej od Jasienicy do Trzebiezy i od Jasienicy do ZCH. ZZDW konsekwentnie odmawiał. W końcu gmina wprost zaproponowała, że zapłaci zarówno za uwzględnienie ściezki w projekcie, jak i za jej wykonanie. Mimo to ZZDW nadal odmawiał.

I tak oto, dzieki głupiej postawie zarządcy drogi, nie udało się zrobic ścieżki na ważnym szlaku.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Stycznia 04, 2013, 09:24:32
Ale by była, a teraz jej nie ma i pewnie nie będzie.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: KrP w Stycznia 04, 2013, 10:45:22
Cytat: "Dr.Kafar"
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Ale by była, a teraz jej nie ma i pewnie nie będzie.


Czyli złota zasada - lepiej beznadziejnie i aby było, niż raz a dobrze?

Ja tam wolę śmigać rowerkiem po nowym asfalcie na drodze, ryzykując życie. Niż pacyfikować stawy mknąć z wątpliwą przyjemnością po polbruku.


Trochę zbyt odważny jesteś. Wiadomym jest, że na tej drodze ludzie mają w dupie przepisy, jest słaba widoczność więc i ryzyko potrącenia jest spore. Ja już wówczas wolę jeździć po polbruku niż jezdnią (chociaż nie boję się śmigać ulicami, po centrum Szczecina tylko tak da się sensownie jeździć).

A co dopiero w nocy tam jechać.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Stycznia 04, 2013, 11:07:12
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Drogę Police - Trzebiez remontuje jej zarządca, Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Jeszcze na etapie projektowania remontu tej drogi Gmina Police kilka razy występowała z propozycja ujęcia w projekcie budowy ściezki rowerowej od Jasienicy do Trzebiezy i od Jasienicy do ZCH. ZZDW konsekwentnie odmawiał. W końcu gmina wprost zaproponowała, że zapłaci zarówno za uwzględnienie ściezki w projekcie, jak i za jej wykonanie. Mimo to ZZDW nadal odmawiał.

I tak oto, dzieki głupiej postawie zarządcy drogi, nie udało się zrobic ścieżki na ważnym szlaku.

Z Jasienicy do ZCh to chyba można się obejść bez dobrej woli ZDW?
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: smile w Stycznia 04, 2013, 21:22:27
Tylko powiedzcie dlaczego tych ścieżek nie mogą robić u nas z asfaltu jak w Niemczech. Często jeżdżę do Niemiec i tam naprawdę sa lepsze ścieżki niż u nas drogi...
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Piotrek w Stycznia 04, 2013, 21:49:29
Nie żebym coś insynuował, ale na ul. Tanowskiej mamy  <ocenzurowano>
Ludzie przy układaniu mają robotę, lokalny producent zbyt, urzędnik odpowiedzialny za przetarg extra premie... i wszyscy oprócz rowerzystów są zadowoleni
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Stycznia 04, 2013, 22:06:14
Cytat: "Piotrek"
Nie żebym coś insynuował, ale na ul. Tanowskiej mamy  http://www.kamienhurt.pl/
Ludzie przy układaniu mają robotę, lokalny producent zbyt, urzędnik odpowiedzialny za przetarg extra premie... i wszyscy oprócz rowerzystów są zadowoleni


Piotrek, to nie insynuuj.

Wykonawcę ścieżek wyłania się w przetargu, a w SIWZ nie wolno zapisac, że kostka ma być kupiona w konkretnym miejscu, u konkretnego dostawcy.

Więc to co tu delikatnie próbujesz zasugerować, to kompletna bzdura.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: kier w Stycznia 04, 2013, 22:06:46
Cytat: "Piotrek"
Nie żebym coś insynuował, ale na ul. Tanowskiej mamy  http://www.kamienhurt.pl/
Ludzie przy układaniu mają robotę, lokalny producent zbyt, urzędnik odpowiedzialny za przetarg extra premie... i wszyscy oprócz rowerzystów są zadowoleni

no chyba jednak coś zasugerowałeś .... może się poczuć ktoś pomówionym
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Piotrek w Stycznia 04, 2013, 22:33:39
To czemu stosują w przetargu warunkiem jest kostka brukowa a nie asfalt?
Dla zwykłego rowerzysty tylko takie jest wytłumaczenie.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: k3vin w Stycznia 04, 2013, 23:41:09
Panie Grzegorzu i inni którzy myślą że „polbruk” i asfalt dużej różnicy rowerzystom nie robią... . Proponuję Państwu się przejechać po naszych ścieżkach do Szczecina (np. Pilchowo aż do Głębokiego) i proszę to zrobić na czas (najlepiej poniżej 40 minut) i wówczas zobaczą Państwo dlaczego tak nam przeszkadza „polbruk”.
Wy nie macie pojęcia o jeździe rowerem taka prawda... . Tutaj na forum najgłośniej krytykują obecne ścieżki rowerowe osoby, które pewnie taką różnicę widzą (w tym i ja) ale niestety aby to zobaczyć nie wystarczy tylko zapakować się na rower i popedałować 10 km/h przez kwadrans.

PS. Ja również jeżdżę po asfalcie mimo że są ścieżki ponieważ irytują mnie pocentrowane koła i marnowanie siły na ciągłe rozpędzanie roweru nie wspominając już o komforcie.
PS2. Jak „macie robić” „polbruk” to ja osobiście wolę aby ścieżki nie było.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Ważniak w Stycznia 05, 2013, 00:08:34
Cytat: "k3vin"
Proponuję Państwu się przejechać po naszych ścieżkach do Szczecina (np. Pilchowo aż do Głębokiego) i proszę to zrobić na czas (najlepiej poniżej 40 minut) i wówczas zobaczą Państwo dlaczego tak nam przeszkadza „polbruk”.
Ciężko będzie poniżej 40 minut, bo trzeba mocno zwalniać na wjazdach do lasu, bo ktoś (tu powinien być epitet, ale mi nie wypada) wymyślił, ze będą z bruku (nie mylić z polbrukiem).
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: kaskada w Stycznia 05, 2013, 00:11:21
a ja mam nadzieję, że zaczną karać tych co pomimo ścieżki jeżdżą ulicą. Skoro jest to mają nią jeździć i koniec.
Jakoś u sąsiada są też brukowane i to nie przeszkadza, a u nas nie ma - źle, są to jeszcze gorzej :rotfl:
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: k3vin w Stycznia 05, 2013, 00:25:24
Cytat: "Ważniak"
Ciężko będzie poniżej 40 minut, bo trzeba mocno zwalniać na wjazdach do lasu, bo ktoś (tu powinien być epitet.

No i jeszcze te idiotyczne przejścia przez jezdnie w Tanowie.
Kaskada - wyluzuj bo nie rozumiesz problemu. A u sąsiada polbrukowych nie widziałem (widocznie tak "pechowo" trafiam).
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Stycznia 05, 2013, 08:11:23
Temat materiałów do budowy scieżek przewija się już od lata w róznych dyskusjach. I zawsze argumenty sa podobne ze strony rowerzystów i ze strony samorządów budujacych ściezki.

Ale po kolei:
 - w przetargu(w SIWZ) określa się technologię wykonania ściezki, czyli okresla czy z kostki betonowej, czy z asfaltu, nie można jednak napisać, że ścieżka ma być wykonana z kostki brukowej z hurtowni "X" pod konkretnym adresem, to juz jest niezgodne z prawem

 - sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni - tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował; metr2 nawierzchni z kostki jest tańszy, niz metr nawierzchni asfaltowej, do tego dochodzi jeszcze kwestia innej podbudowy - w sumie, asfaltowa ściezka jest dużo droższa, niż polbrukowa, gdy sie robi kilka kilometrów ściezki tak jak to było w przypadku odcinka Police - Pilchowo i kosztuje to 1,5 mln zł, to proszę sobie wyobrazić ile by to kosztowało w przypadku asfaltu...
Ja też jestem rowerzystą, nie takim zawodowym ale niedzielnym, i wolałbym śmigac po asfaltowych ściezkach. MOże w przyszłości, gdy będziemy bardziej zasobni uda się stosowac te droższe ale wygodniejsze i bardziej przyjazne dla rowerzystów technologie.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Stycznia 05, 2013, 09:09:22
Cytat: "Ważniak"
Cytat: "k3vin"
Proponuję Państwu się przejechać po naszych ścieżkach do Szczecina (np. Pilchowo aż do Głębokiego) i proszę to zrobić na czas (najlepiej poniżej 40 minut) i wówczas zobaczą Państwo dlaczego tak nam przeszkadza „polbruk”.
Ciężko będzie poniżej 40 minut, bo trzeba mocno zwalniać na wjazdach do lasu, bo ktoś (tu powinien być epitet, ale mi nie wypada) wymyślił, ze będą z bruku (nie mylić z polbrukiem).

To nie jest bruk. To są jakieś kamienie, które komuś zostały z budowy ogrodzenia albo innej architektury ogrodowej. Nie wiem, kto to odebrał.
Odpowiedzialnym za gminne inwestycje polecam też okolice zjazdu na Tanowo (tego pierwszego od strony Polic) - kostka wyraźnie klawiszuje. Niech wykonawca poprawia, póki jest gwarancja.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"

 - sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni

Sąsiad ma różnie (chociaż uzasadnienie się zgadza). Np. w Loecknitz ścieżki są z polbruku, nowy odcinek od granicy do Bismark (niedawno robiony, w terenie) jest asfaltowy.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
- tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował; metr2 nawierzchni z kostki jest tańszy, niz metr nawierzchni asfaltowej, do tego dochodzi jeszcze kwestia innej podbudowy - w sumie, asfaltowa ściezka jest dużo droższa, niż polbrukowa, gdy sie robi kilka kilometrów ściezki tak jak to było w przypadku odcinka Police - Pilchowo i kosztuje to 1,5 mln zł, to proszę sobie wyobrazić ile by to kosztowało w przypadku asfaltu...

Uważaj, bo zaraz przyjdą "fachowcy" i Ci "wyliczą", że metr kwadratowy asfaltowej ścieżki kosztuje 30 zł  :rotfl:
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Godzik w Stycznia 05, 2013, 10:46:07
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
asfaltowa ściezka jest dużo droższa

Bzdura jakich mało, powielana przez lobbystów producentów kostki brukowej (Grzegorzu, nie twierdzę, że lobbujesz - możesz po prostu nieświadomie powielać).

Podeprę się opracowaniem GDDKiA z lutego 2012 (w miarę świeże), w którym jest jednoznacznie stwierdzone, że "porównanie jednak kosztorysów nawierzchni wykonywanych w podobnych uwarunkowaniach (np. chodnika i drogi dla rowerów wykonywanych w ramach tego samego projektu) wskazuje na utrzymujące się od lat niższe koszty nawierzchni asfaltowych, przynajmniej w naturalnym kolorze asfaltu".

Polecam lekturę całego opracowania i zmianę myślenia.

Link do opracowania wykonanego przez GDDKiA (http://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/opinia_nawierzchnia.pdf)
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: k3vin w Stycznia 05, 2013, 11:02:51
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni - tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował.

Ja w tym momencie przytoczę pewne powiedzenie a mianowicie "chytry dwa razy traci". Ma Pan świadomość że ścieżki z polbruku muszą być po bardzo krótkim okresie naprawiane (np. wyrastająca trawa ze szczelin, zapadające się kostki itp.)? To nic nie kosztuje? Proszę o odpowiedź na to pytanie bo mnie ono nurtuje.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: gumastic w Stycznia 05, 2013, 12:05:15
Ja zauważam jeszcze jedną istotną różnicę pomiędzy ścieżkami u nas i w Niemczech. Widoczna nawet na zdjęciu na początku tematu. U nas ścieżki zawsze są na siłę "przyklejone" do jezdni, jak najbliżej. Właściwie tylko na odcinkach gdzie są rowy to są od niej wyraźnie oddalone. Jestem przekonany, że w podobnej sytuacji widocznej na zdjęciu u nas projektanci poprowadziliby ścieżkę na styk między drzewami a jezdnią. A jak widać można inaczej. Niemcy potrafią poprowadzić ścieżkę w taki sposób, że omijają nią wszelkie przeszkody korzystając z większej szerokości terenu, nie niwelując go nawet. U nas nawet jeśli teren jest dostępny - ścieżka zawsze i tak przy jezdni. W Niemczech ścieżka przez to jest nieco bardziej kręta, ma więcej wzniesień niż zniwelowana jezdnia, ale ma to dwie duże zalety - ruch rowerów i samochodów jest faktycznie od siebie oddzielony (a przecież właśnie to jest celem zbudowania ścieżki) a i jazda taką ścieżką jest wtedy znacznie ciekawsza, mniej monotonna. Gorąco polecam spróbować na wiosnę, jeśli ktoś nie do końca rozumie tą różnicę.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Stycznia 05, 2013, 12:19:32
Cytat: "Wykidajło"
Np. w Loecknitz ścieżki są z polbruku, nowy odcinek od granicy do Bismark (niedawno robiony, w terenie) jest asfaltowy.

I to jest chyba dobre rozwiązanie. Na obszarze miasta można by budować z polbruku, aby było taniej. Te w terenie powinno się budować z asfaltu, aby można było pojeździć rowerkiem szybciej. Wyszłoby być może nieco drożej, ale czy właśnie nie na tym polega mądrość gospodarowania, że na pierwszym miejscu stawia się jakość, a dopiero po niej cenę?
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Stycznia 05, 2013, 12:34:36
Cytat: "Godzik"
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
asfaltowa ściezka jest dużo droższa

Bzdura jakich mało, powielana przez lobbystów producentów kostki brukowej (Grzegorzu, nie twierdzę, że lobbujesz - możesz po prostu nieświadomie powielać).

Podeprę się opracowaniem GDDKiA z lutego 2012 (w miarę świeże), w którym jest jednoznacznie stwierdzone, że "porównanie jednak kosztorysów nawierzchni wykonywanych w podobnych uwarunkowaniach (np. chodnika i drogi dla rowerów wykonywanych w ramach tego samego projektu) wskazuje na utrzymujące się od lat niższe koszty nawierzchni asfaltowych, przynajmniej w naturalnym kolorze asfaltu".

Polecam lekturę całego opracowania i zmianę myślenia.

Link do opracowania wykonanego przez GDDKiA (http://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/opinia_nawierzchnia.pdf)

A ja polecam myślenie, tak ogólnie, a zwłaszcza przy czytaniu tendencyjnych opracowań.
Proponuję też nie przedstawiać jako materiału/stanowiska GDDKiA wszystkiego, co można znaleźć na serwerach tej firmy. To jest opracowanie dr. Tadeusza Kopty, znanego rowerowego maniaka, który w GDDKiA pracuje. Tak wygląda link:
(http://)www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/opinia_nawierzchnia.pdf - pokażesz nam, jak do tego pliku trafić z oficjalnej strony?
Zwracam też uwagę, że nawet dr Kopta nie odważył się na twierdzenie, że budowa drogi asfaltowej jest tańsza niż budowa drogi z polbruku. Porównuje cenę materiału na ścieżkę, a naiwnym się wydaje to, co się ma wydawać.
Ale i tak najbardziej mnie ubawiło stwierdzenie, że asfalt lepszy, bo niewidomy go laską wyczuje, z odnośnikiem do dopisku tłumaczącego, że mimo to zaleca się różnicowanie poziomu chodnika i ścieżki o kilka centymetrów.
Na drugim miejscu jest krytyka różnicowania koloru ścieżki i chodnika (obu z polbruku), którego nie widać w warunkach zimowych. Domyślam się, że pan doktor asfalt rozpoznaje nawet pod śniegiem :)
Wnioski z raportu o drganiach już kiedyś obśmiewałem, więc tylko przypomnę, że straszenie możliwością szkodliwego wpływu długotrwałych drgań na zdrowie bez podania, ile to jest to długotrwałe (OIDP w tym przypadku - 10 h/dobę), to zwyczajne wciskanie ciemnoty.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Piotrek w Stycznia 05, 2013, 14:44:46
Cytat: "gumastic"
U nas ścieżki zawsze są na siłę "przyklejone" do jezdni, jak najbliżej.

Też to zauważyłem. W pewnym momencie gdy budowali ścieżkę przez Trzeszczyn to myślałem że puszczą ją pod lasem, ale nic z tego. Przyzwyczajenia zwyciężyły.
Jeżeli kierować się mapką z pierszego postu to już scieżka z zakładów nie będzie poprowadzona wzdłuż ulicy.
Jak się nie mylę już w tym roku gmina przeznaczyła pieniądze na wykonanie dokumentacji do tejże ścieżki.
Cytat: "Wykidajło"
. To jest opracowanie dr. Tadeusza Kopty, znanego rowerowego maniaka, który w GDDKiA pracuje.

Ja tam widzę więcej nazwisk i jeszcze zostało to zaakceptowane przez naczelnika i dyrektora.
A taki on znany że zapytasz większości rowerzystów to go nie znają. Ja osobiscie pierwszy raz słyszę te nazwisko.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: pola w Stycznia 05, 2013, 15:53:23
Widzę że sporo osób do Niemczech na rowerku jeździ. Ja też.
Przyznam się szczerze, że nie lubię ścieżek rowerowych. Kto najczęściej użytkuje ścieżkę rowerową do Tanowa? Rodzice z dziećmi, dziadkowie i babcie, oraz inne zorganizowane wycieczki, które poruszają się max 10 km/h i na dodatek jadą sobie obok siebie radośnie gadając. Tamują cały ruch na ścieżce, ciężko (jeżeli czasami w ogóle) jest ich wyminąć.
I o ile jadąc do Szczecina mogę jeszcze się wytłumaczyć, że ścieżka jest w niezgodnym kierunku do mojej jazdy, to jednak wracaj do Polic, sama się proszę albo o otrąbienie ze strony kierowców (bo przecież 1m obok jest ścieżka) albo o mandat. Mój znajomy był świadkiem takie zajścia, i niestety tłumaczenia rowerzysty na nic się zdały :/
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: KrP w Stycznia 05, 2013, 16:41:13
Cytat: "Wykidajło"
Cytat: "Godzik"
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
asfaltowa ściezka jest dużo droższa

Bzdura jakich mało, powielana przez lobbystów producentów kostki brukowej (Grzegorzu, nie twierdzę, że lobbujesz - możesz po prostu nieświadomie powielać).

Podeprę się opracowaniem GDDKiA z lutego 2012 (w miarę świeże), w którym jest jednoznacznie stwierdzone, że "porównanie jednak kosztorysów nawierzchni wykonywanych w podobnych uwarunkowaniach (np. chodnika i drogi dla rowerów wykonywanych w ramach tego samego projektu) wskazuje na utrzymujące się od lat niższe koszty nawierzchni asfaltowych, przynajmniej w naturalnym kolorze asfaltu".

Polecam lekturę całego opracowania i zmianę myślenia.

Link do opracowania wykonanego przez GDDKiA (http://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/opinia_nawierzchnia.pdf)

A ja polecam myślenie, tak ogólnie, a zwłaszcza przy czytaniu tendencyjnych opracowań.
Proponuję też nie przedstawiać jako materiału/stanowiska GDDKiA wszystkiego, co można znaleźć na serwerach tej firmy. To jest opracowanie dr. Tadeusza Kopty, znanego rowerowego maniaka, który w GDDKiA pracuje. Tak wygląda link:
(http://)www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/opinia_nawierzchnia.pdf - pokażesz nam, jak do tego pliku trafić z oficjalnej strony?
Zwracam też uwagę, że nawet dr Kopta nie odważył się na twierdzenie, że budowa drogi asfaltowej jest tańsza niż budowa drogi z polbruku. Porównuje cenę materiału na ścieżkę, a naiwnym się wydaje to, co się ma wydawać.
Ale i tak najbardziej mnie ubawiło stwierdzenie, że asfalt lepszy, bo niewidomy go laską wyczuje, z odnośnikiem do dopisku tłumaczącego, że mimo to zaleca się różnicowanie poziomu chodnika i ścieżki o kilka centymetrów.
Na drugim miejscu jest krytyka różnicowania koloru ścieżki i chodnika (obu z polbruku), którego nie widać w warunkach zimowych. Domyślam się, że pan doktor asfalt rozpoznaje nawet pod śniegiem :)
Wnioski z raportu o drganiach już kiedyś obśmiewałem, więc tylko przypomnę, że straszenie możliwością szkodliwego wpływu długotrwałych drgań na zdrowie bez podania, ile to jest to długotrwałe (OIDP w tym przypadku - 10 h/dobę), to zwyczajne wciskanie ciemnoty.


Tu już nie chodzi o to co jest tańsze, a co droższe. Asfalt jest po prostu wygodniejszy, bezpieczniejszy i nowocześniejszy. Więc może budujmy rzeczy dobre, a nie po kosztach staroświeckie badziewie?
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Godzik w Stycznia 05, 2013, 19:46:27
Cytat: "Wykidajło"
A ja polecam myślenie, tak ogólnie

I wzajemnie. Holendrzy, Duńczycy, Niemcy i inni są wg Ciebie niemyślący?

Nie wiem czy jeździsz rowerem, nie wnikam.
Ja jeżdżę, i zdecydowanie lepiej mi się jeździ po ścieżkach asfaltowych niż z kostki.
Ścieżki są robione dla rowerzystów, a nie dla urzędnika, któremu się kostka podoba, a który rowerem nie jeździ.

Ścieżka asfaltowa jest tańsza niż z kostki (łącznie z bieżącą eksploatacją czy naprawami), i tego nie zmienisz swoim negowaniem.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Stycznia 05, 2013, 19:54:21
Dla jasnosci, ja też uważam, że ściezki z asfaltu sa wygodniejsz i lepsze dla rowerzystów.

Przedstawiam argumenty finansowe, bo one przesądzają o wyborze technologii polbrukowej. Proszę tez nie porównywac kosztów materiałów, tylko koszty technologii budowy. Jako ciekawostke powiem, ze w Polsce jest bardzo trudno znaleźc odpowiednią maszynę(rozściełacz) do kładzenia asfaltu na szerokości ściezki rowerowej.

Jeśli chodzi o te kostki na wjazdach do lasu. Są to kostki granitowe. Zostały tam celowo zamontowane(w porozumieniu z nadleśnictwem) bo okoliczne lasy sa intensywnie eksploatowane i często z lasu wyjeżdżają ciężkie transporty drewna. Gdyby nie było w tych miejscach wzmocnionej nawierzchni, to by sie w tych miejscach ścieżka momentalnie zniszczyła.

Co do trwałości ścieżek z polbruku, polecam badanie ściezki na ul Rurowej. To namacalny dowód okresu trwałości ścieżek rowerowych z polbruku.

Chcę też zauważyć, że ściezki rowerowe są drogami publicznymi i korzystać z nich mogą wszyscy, i zawodowi rowerzyści, i rowerzyści niedzielni(tacy jak ja), którzy nie sa w stanie dotrzymac kroku rowerzystom "zawodowym". Zatem dla zdrowia i spokoju proponuję więcej luzu i cierpliwości.

Na koniec o odległości ściezki od drogi.
O tym decydują przepisy. Ściezkę buduje się w tzw pasie drogowym, czyli w obrębie drogi i pobocza. Stąd bliskość ścieżki. Gdyby sie chcialo oddalić ściezkę od drogi, trzeba to uzgodnićz wszystkimi właścicielami gruntów, którymi będzie przebiegać ścieżka. Wyobraxmy sobie np, że robienie ścieżki z Jasienicy do Trzebieży(gdyby miała być budowana nie w pasie drogowym, tylko w wiekszym oddaleniu od drogi) wymagało by uzgodnienia np z ponad 200 włascicielami gruntów. Rzecz praktycznie zupełnei nie do załatwienia. Albo uzgodnienia z lasami państwowymi. Lasy mają dziś takie obwarowania prawne, że praktycznie nie da się takich spraw uzgodnić w jakimś przywoitym terminie(tzn krócej niż 5 lat).

Więc, mimo, że bliskość drogi oraz te przejścia na drugą stronę na odcinku Tanowo-Bartoszewo irytują i wkurzają, to jest to i tak efekt ominięcia barier biurokratycznych.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: shp w Stycznia 06, 2013, 00:48:25
Cytuj (zaznaczone)
- sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni - tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował; metr2 nawierzchni z kostki jest tańszy, niz metr nawierzchni asfaltowej, do tego dochodzi jeszcze kwestia innej podbudowy - w sumie, asfaltowa ściezka jest dużo droższa, niż polbrukowa, gdy sie robi kilka kilometrów ściezki tak jak to było w przypadku odcinka Police - Pilchowo i kosztuje to 1,5 mln zł, to proszę sobie wyobrazić ile by to kosztowało w przypadku asfaltu...


Litości, bo herezje Pan wygłasza.. Widziałem już trochę kosztorysów i nie wygląda z nich, jakoby kostka była tańsza. Poza ty, jak się mają koszty eksploatacji ścieżki z kostki do ścieżki z asfaltu? Nawet, jeśli asfalt byłby nieznacznie droższy, to chyba lepiej wydać więcej teraz, niż co chwila na naprawy? Asfalt łatwiej utrzymuje się w czystości i można cięższy sprzęt do oczyszczania puścić. Kostkę dla bezpieczeństwa sprzątać ręcznie. Wie Pan, czemu Niemcy stawiają na asfalt? Bo po prostu się nie opłaca robić tak długich odcinków z kostki. Jest to nieekonomiczne.

Cytuj (zaznaczone)

Ja też jestem rowerzystą, nie takim zawodowym ale niedzielnym, i wolałbym śmigac po asfaltowych ściezkach. MOże w przyszłości, gdy będziemy bardziej zasobni uda się stosowac te droższe ale wygodniejsze i bardziej przyjazne dla rowerzystów technologie.


A może jesteśmy biedni, bo pozwalamy na wszechobecną tandetę, którą co chwilę trzeba remontować? Wie Pan, ile w Holandii kosztuje kilometr drogi dla rowerów z czerwonego asfaltu? 250 tys Euro. A tam drogi rowerowe są generalnie szersze, niż u nas, nie wspominając o jakości wykonania.

Chce Pan lokalnej jakości, proszę bardzo: asfaltowe drogi rowerowe pod Stargardem przy jez. Miedwie - ok. 7km za bodajże niespełna. 3mln zł. I to szerokie na 2,5m, czasem 3m.
Drugi przykład - droga rowerowa Buk-Łęgi - bardzo dobre wykonanie, dzięki czemu korzysta  z niej multum rowerzystów.  Jeżeli chcecie do końca zniechęcić rowerzystów, dalej budujcie ścieżki z polbruku.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: shp w Stycznia 06, 2013, 01:13:11
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Dla jasnosci, ja też uważam, że ściezki z asfaltu sa wygodniejsz i lepsze dla rowerzystów.

Przedstawiam argumenty finansowe, bo one przesądzają o wyborze technologii polbrukowej.


W takim razie niech asfalt sam się obroni. Jaki problem dać w SiWZ dowolność w kwestii nawierzchni? Patrząc na inne gminy w naszym województwie widzę problem - policki problem bycia niereformowalnym.

Cytuj (zaznaczone)
Proszę tez nie porównywac kosztów materiałów, tylko koszty technologii budowy. Jako ciekawostke powiem, ze w Polsce jest bardzo trudno znaleźc odpowiednią maszynę(rozściełacz) do kładzenia asfaltu na szerokości ściezki rowerowej.


W Polsce coraz więcej buduje się asfaltowych dróg rowerowych, co niejako wymusza na firmach, by w takie maszyny się zaopatrzyły. Szczecin takimi dysponuje, więc rzut beretem.

Cytuj (zaznaczone)
Jeśli chodzi o te kostki na wjazdach do lasu. Są to kostki granitowe. Zostały tam celowo zamontowane(w porozumieniu z nadleśnictwem) bo okoliczne lasy sa intensywnie eksploatowane i często z lasu wyjeżdżają ciężkie transporty drewna. Gdyby nie było w tych miejscach wzmocnionej nawierzchni, to by sie w tych miejscach ścieżka momentalnie zniszczyła.


W takich miejscach najważniejsza jest podbudowa. Jeśli zostanie on położona w sposób odpowiedni, to nawierzchnia u góry nie ma już większego znaczenia. Rowerzyści mogliby mieć normalny przejazd, bez takich atrakcji.

Cytuj (zaznaczone)
Co do trwałości ścieżek z polbruku, polecam badanie ściezki na ul Rurowej. To namacalny dowód okresu trwałości ścieżek rowerowych z polbruku.


Wszystko opiera się o podbudowę. Niestety, ta dla kostki jest często gorsza, niż dla asfaltu, stąd klawiszowanie kostek, rosnąca trawa itp.

Cytuj (zaznaczone)
Chcę też zauważyć, że ściezki rowerowe są drogami publicznymi i korzystać z nich mogą wszyscy, i zawodowi rowerzyści, i rowerzyści niedzielni(tacy jak ja), którzy nie sa w stanie dotrzymac kroku rowerzystom "zawodowym". Zatem dla zdrowia i spokoju proponuję więcej luzu i cierpliwości.


Właśnie chodzi o to, że nie mogą z nich korzystać wszyscy, bo nie projektuje się ich, jako drogi, tylko jako ścieżki, coś mało poważnego. Nic zatem dziwnego, że część woli dalej jechać jezdnią, która jest równiejsza, ma właściwe łuki, nie przeskakuje z jednej strony na drugą, a kierowcy, mimo wszystko, są bardziej przewidywalni. Ja jestem zdania, że skoro budujemy drogi dla rowerów, to dla wszystkich rowerzystów. A skoro niektórzy wolą się narażać, jadąc jezdnią.. Dobra droga z pewnością sama się obroni.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Stycznia 06, 2013, 09:49:08
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Jeśli chodzi o te kostki na wjazdach do lasu. Są to kostki granitowe. Zostały tam celowo zamontowane(w porozumieniu z nadleśnictwem) bo okoliczne lasy sa intensywnie eksploatowane i często z lasu wyjeżdżają ciężkie transporty drewna. Gdyby nie było w tych miejscach wzmocnionej nawierzchni, to by sie w tych miejscach ścieżka momentalnie zniszczyła.

Grzegorz, nie chodzi o kostki, tylko o to, że są wyboiste i ostre. Wystarczyłoby przeszlifować z wierzchu, nawet nie całość, tylko dwa półmetrowe pasy.

Cytat: "Godzik"
Cytat: "Wykidajło"
A ja polecam myślenie, tak ogólnie

I wzajemnie. Holendrzy, Duńczycy, Niemcy i inni są wg Ciebie niemyślący?

A to oni ten "raport" napisali?

Cytat: "Godzik"
Nie wiem czy jeździsz rowerem, nie wnikam.

I słusznie. Bo mieszkam w Policach i płacę podatki.

Cytat: "Godzik"
Ja jeżdżę, i zdecydowanie lepiej mi się jeździ po ścieżkach asfaltowych niż z kostki.
Ścieżki są robione dla rowerzystów, a nie dla urzędnika, któremu się kostka podoba, a który rowerem nie jeździ.

Mnie też się lepiej jeździ po asfalcie. Ale wolę ścieżkę z polbruku niż brak ścieżki.

Cytat: "Godzik"
Ścieżka asfaltowa jest tańsza niż z kostki (łącznie z bieżącą eksploatacją czy naprawami), i tego nie zmienisz swoim negowaniem.

shp podał koszt budowy ścieżki pod Stargardem, badziewnie zrobionej (dalej będzie, dlaczego) - 3 miliony. Powiedzmy, że cała ma 3 m szerokości (ma mniej). Razy 7 km daje 21 tys. m kw. Czyli prawie 143 zł za metr kwadratowy. Porównaj to sobie z danymi z opracowania albo powtarzaj zaklęcie "asfalt tańszy", wszystko jedno, na rzeczywistość to nie wpłynie.

Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
- sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni - tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował; metr2 nawierzchni z kostki jest tańszy, niz metr nawierzchni asfaltowej, do tego dochodzi jeszcze kwestia innej podbudowy - w sumie, asfaltowa ściezka jest dużo droższa, niż polbrukowa, gdy sie robi kilka kilometrów ściezki tak jak to było w przypadku odcinka Police - Pilchowo i kosztuje to 1,5 mln zł, to proszę sobie wyobrazić ile by to kosztowało w przypadku asfaltu...


Litości, bo herezje Pan wygłasza.. Widziałem już trochę kosztorysów i nie wygląda z nich, jakoby kostka była tańsza.

Widziałeś też parę inwestycji, z których wynika, że jest tańsza. Więc po co ludziom ciemnotę wciskać? Asfalt ma mnóstwo zalet w porównaniu z polbrukiem, ale tej jednej akurat nie.

Cytat: "shp"
Poza ty, jak się mają koszty eksploatacji ścieżki z kostki do ścieżki z asfaltu? Nawet, jeśli asfalt byłby nieznacznie droższy, to chyba lepiej wydać więcej teraz, niż co chwila na naprawy? Asfalt łatwiej utrzymuje się w czystości i można cięższy sprzęt do oczyszczania puścić. Kostkę dla bezpieczeństwa sprzątać ręcznie.

I znów rowerowe bajania. Chłopie, jak chcesz być traktowany poważnie, to faktami operuj. Nigdy nie widziałeś maszyny do sprzątania i odśnieżania chodników? Przyjedź do Polic, będziesz miał szansę.

Cytat: "shp"
A może jesteśmy biedni, bo pozwalamy na wszechobecną tandetę, którą co chwilę trzeba remontować? Wie Pan, ile w Holandii kosztuje kilometr drogi dla rowerów z czerwonego asfaltu? 250 tys Euro. A tam drogi rowerowe są generalnie szersze, niż u nas, nie wspominając o jakości wykonania.

Zdecyduj się w końcu: ma być tanio czy porządnie?

Cytat: "shp"
Chce Pan lokalnej jakości, proszę bardzo: asfaltowe drogi rowerowe pod Stargardem przy jez. Miedwie - ok. 7km za bodajże niespełna. 3mln zł. I to szerokie na 2,5m, czasem 3m.

Widziałeś tę ścieżkę na żywo? Na mnie nie robi dobrego wrażenia, przede wszystkim z powodu braku krawężników. Mam nadzieję, że odwodnienie zrobili dobre, bo jeśli nie, to niedługo będzie kolejny dowód na to, że asfalt też pęka.

Cytat: "shp"
Drugi przykład - droga rowerowa Buk-Łęgi - bardzo dobre wykonanie, dzięki czemu korzysta  z niej multum rowerzystów.

3,6 km, 2 m szerokości, 2,46 mln zł - ponad 340 zł za metr kwadratowy. I też bez krawężników.

Ale w jednym masz rację: można zrobić przetarg bez wskazywania technologii (formuła "zaprojektuj i wykonaj"). Tyle że jeśli najtańsza okaże się oferta z kostką, będzie trzeba wybrać właśnie ją.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: KrP w Stycznia 06, 2013, 11:53:22
Cytuj (zaznaczone)
shp podał koszt budowy ścieżki pod Stargardem, badziewnie zrobionej (dalej będzie, dlaczego) - 3 miliony. Powiedzmy, że cała ma 3 m szerokości (ma mniej). Razy 7 km daje 21 tys. m kw. Czyli prawie 143 zł za metr kwadratowy. Porównaj to sobie z danymi z opracowania albo powtarzaj zaklęcie "asfalt tańszy", wszystko jedno, na rzeczywistość to nie wpłynie.


Jest takie dobre powiedzenie - biednych ludzi nie stać na oszczędzanie. I to jest prawda, shp zresztą już to wyjasnił.

A jeśli chodzi o ścieżki-buble to największym z nich jest droga Szczecin-Zdroje. 13mln zł, a wygląda tak jakby nigdy nic tam nie robili.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: jakub_m w Stycznia 09, 2013, 18:26:35
Dorzucę swoje 3 grosze, bo interesuję się tym zagadnieniem, aczkolwiek dodam już na wstępie, że Police w tym względzie dość korzystnie wypadają na tle innych zachpom gmin:

- Polska ogólnie ma problem ze sferą komunikacyjną, czy to chodzi o drogi, czy kolej, czy lotnictwo. Słabo radzimy sobie z tym zagadnieniem i jesteśmy zapóźnieni mentalnie w tej kwestii, także w temacie ścieżek rowerowych. Jeśli narzekamy na coś na poziomie lokalnym, to nie jest to tylko miejscowa przypadłość, ale problem ogólnopaństwowy. W pewien sposób usprawiedliwia to lokalne poczynania, co nie znaczy, że rozgrzesza.

- Na zachodzie projektantom przyświeca idea możliwie jak najefektywniejszej użyteczności. W Polsce tak nie jest. Moim zdaniem ścieżki rowerowe projektowane są bez konsultacji z praktykami, i bez wzorowania się na sprawdzonych i przetestowanych w innych miejscach przykładach.

- Jeśli chodzi o kwestię rodzaju nawierzchni: tu przekornie stwierdzę, że o wszystkim decyduje jakość wykonania. W Niemczech miałem możliwość jazdy po ścieżkach wykonanych z rozmaitego budulca. Nie ma tam wyłącznie asfaltu. Bywa także szutr, ale i też kostka betonowa. Sęk w tym, że u Niemców nawet po szutrze jedzie się jak po maśle. A u nas nawet asfaltu nie potrafią czasem na ścieżce dobrze wylać (znam takie przykłady z autopsji), choć to nie autostrada. Jeździłem, nawet w Polsce, po ścieżkach wykonanych z niefazowanej kostki i nie ma tragedii, pod warunkiem, że dba się o stan takiej ścieżki. Ale faktycznie - o taką ścieżkę trzeba dbać bardziej, jak o asfaltową. W dłuższym wymiarze czasu pozorne oszczędności mogą ustąpić przewyższającym je kosztom. MAM JESZCZE JEDNĄ TEORIĘ co do nadmiernego stosowania kostki betonowej. Wydaje mi się, że pokutuje przeświadczenie, po latach PRLowskiej wielkopłytowej traumy, że taka kosteczka jest wyrazem elegancji - swoiście pojmowanej elegancji.

Tak czy inaczej: dobre rezultaty osiągane są tam, gdzie samorząd buduje infrastrukturę rowerową w porozumieniu ze środowiskiem rowerowym. I bardzo fajnie, że p. Grzegorz podejmuje tu dyskusję. Być może przyjdą takie czasy, że - wzorem zachodnich państw - na autobusach SPPK będzie się z tyłu instalować bagażniki do przewozu rowerów :]
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Stycznia 09, 2013, 19:45:00
Cytat: "jakub_m"
Na zachodzie projektantom przyświeca idea możliwie jak najefektywniejszej użyteczności. W Polsce tak nie jest. Moim zdaniem ścieżki rowerowe projektowane są bez konsultacji z praktykami, i bez wzorowania się na sprawdzonych i przetestowanych w innych miejscach przykładach.


Koncepcja ścieżek została umieszczona na stronie do konsultacji. O ile dobrze pamiętam, to dokument rowniez opiniowała "Samarama" i Rada Pozytku Publicznego.
Czasami jest tak, że nie ma środowiska, do którego się można zwrócić o konsultacje.

Trzeba też pamiętać, że wątkiem głównym w projekcie przebiegu ścieżek jest konieczność stworzenia szlaku rowerowego dla pracowników ZCh. Takie było myślenie w gminie. Dlatego teraz już jest projektowany kolejny odcinek ściezki od ul Grunwaldzkiej do Kamiennej.

Podsumowując - błedem pewnie było "rzucanie" koncepcji ścieżek na żywioł konsultacyjny, dla wszystkich, czyli dla nikogo.
BYc może warto zrobić jakąś imprezę rowerową dla mieszkańców, zaprosić na nią rowerowe stowarzyszenia z Polic i Szczecina i poprzedzić przejazd debatą albo konferencją o tej koncepcji.

Jeśli chodzi o bagażniki na rowery na autobusach.
Mieliśmy taką próbę w Szczecinie. Na jednym z autobusów jest taki wieszak na rowery. Rozmawiałęm z kolegami ze Szczecina i mam info, że wykorzystanie tego wieszaka jest znikome. Ale to pewnie dlatego, że temat jest mało wypromowany i nie ma informacji o takich autobusach np w rozkładzie jazdy.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Wykidajło w Stycznia 10, 2013, 07:20:13
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
błedem pewnie było "rzucanie" koncepcji ścieżek na żywioł konsultacyjny, dla wszystkich, czyli dla nikogo.

Nie było. Kto chciał, ten się wypowiedział, kto wolał pyszczyć na forum albo w mięsnym, pretensji mieć nie może.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
BYc może warto zrobić jakąś imprezę rowerową dla mieszkańców, zaprosić na nią rowerowe stowarzyszenia z Polic i Szczecina i poprzedzić przejazd debatą albo konferencją o tej koncepcji.

Szkoda kasy. Lepiej ją wydać na dopracowanie i propagowanie konsultacji. Są np. systemy, które je ułatwiają, darmowe i open source.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Jeśli chodzi o bagażniki na rowery na autobusach.
Mieliśmy taką próbę w Szczecinie. Na jednym z autobusów jest taki wieszak na rowery. Rozmawiałęm z kolegami ze Szczecina i mam info, że wykorzystanie tego wieszaka jest znikome. Ale to pewnie dlatego, że temat jest mało wypromowany i nie ma informacji o takich autobusach np w rozkładzie jazdy.

Jeżeli jest to jeden autobus, to... :D
Z drugiej strony nie bardzo to sobie u nas wyobrażam, chyba że jako przewóz pętla-pętla albo tylko na niektórych trasach.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Piotrek w Stycznia 10, 2013, 21:32:26
Cytat: "Wykidajło"
Jeżeli jest to jeden autobus, to... :D
Z drugiej strony nie bardzo to sobie u nas wyobrażam, chyba że jako przewóz pętla-pętla albo tylko na niektórych trasach.

Takie same zdanie mam. Na nic w jednym autobusie i w dodatku nie wiadomo w jakim :)
Zdarzało mi się jechać kilka razy z rowerem w autobusie. W wiekszości z powodu pęknietej detki. Na szczescie w naszych autobusach jest sporo miejsca na rower, więc jakoś z tym problemu niema.
A sam osobiscie bym nie powiesił tam roweru - bałbym się że ktoś ukradnie na przystanku
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: shp w Stycznia 28, 2013, 10:39:08
Cytat: "Godzik"
Ścieżka asfaltowa jest tańsza niż z kostki (łącznie z bieżącą eksploatacją czy naprawami), i tego nie zmienisz swoim negowaniem.

shp podał koszt budowy ścieżki pod Stargardem, badziewnie zrobionej (dalej będzie, dlaczego) - 3 miliony. Powiedzmy, że cała ma 3 m szerokości (ma mniej). Razy 7 km daje 21 tys. m kw. Czyli prawie 143 zł za metr kwadratowy. Porównaj to sobie z danymi z opracowania albo powtarzaj zaklęcie "asfalt tańszy", wszystko jedno, na rzeczywistość to nie wpłynie.
Cytuj (zaznaczone)


Nie wiem, czemu niby badziewnie zrobiona, ale komfort jazdy jest bardzo dobry. Podobnie, jak na drodze Dobra-Łęgi.


Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
- sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni - tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował; metr2 nawierzchni z kostki jest tańszy, niz metr nawierzchni asfaltowej, do tego dochodzi jeszcze kwestia innej podbudowy - w sumie, asfaltowa ściezka jest dużo droższa, niż polbrukowa, gdy sie robi kilka kilometrów ściezki tak jak to było w przypadku odcinka Police - Pilchowo i kosztuje to 1,5 mln zł, to proszę sobie wyobrazić ile by to kosztowało w przypadku asfaltu...


Cóż, chytry dwa razy traci. Koszty budowy drogi rowerowej, to nie tylko te wyłożone na starcie. Nie wiem, ile by to kosztowało w przypadku asfaltu. Generalnie im dłuższe odcinki dróg, tym cena metra asfaltu mniejsza. Rozściełacz przeleci taki odcinek 10 razy szybciej, niż "układatorzy kostki".

Cytuj (zaznaczone)
Widziałeś też parę inwestycji, z których wynika, że jest tańsza. Więc po co ludziom ciemnotę wciskać? Asfalt ma mnóstwo zalet w porównaniu z polbrukiem, ale tej jednej akurat nie.


Jeżeli z jednych inwestycji wynika, że jest tańszy, a z innych, że nie, to znaczy, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi w tej kwestii. Zastanawiałeś się kiedyś, skąd się może brać bogactwo innych krajów? Może m.in. z tego, że nie trzeba 10 razy poprawiać jednej rzeczy?


Cytat: "shp"
Poza ty, jak się mają koszty eksploatacji ścieżki z kostki do ścieżki z asfaltu? Nawet, jeśli asfalt byłby nieznacznie droższy, to chyba lepiej wydać więcej teraz, niż co chwila na naprawy? Asfalt łatwiej utrzymuje się w czystości i można cięższy sprzęt do oczyszczania puścić. Kostkę dla bezpieczeństwa sprzątać ręcznie.

I znów rowerowe bajania. Chłopie, jak chcesz być traktowany poważnie, to faktami operuj. Nigdy nie widziałeś maszyny do sprzątania i odśnieżania chodników? Przyjedź do Polic, będziesz miał szansę.


Wiesz, ile takie zamiatarki ważą i co to oznacza dla taniej i nietrwałej nawierzchni?

Cytat: "shp"
A może jesteśmy biedni, bo pozwalamy na wszechobecną tandetę, którą co chwilę trzeba remontować? Wie Pan, ile w Holandii kosztuje kilometr drogi dla rowerów z czerwonego asfaltu? 250 tys Euro. A tam drogi rowerowe są generalnie szersze, niż u nas, nie wspominając o jakości wykonania.

Zdecyduj się w końcu: ma być tanio czy porządnie?

Może porządnie i tanio (w dłuższej perspektywie czasowej)


Cytat: "shp"
Chce Pan lokalnej jakości, proszę bardzo: asfaltowe drogi rowerowe pod Stargardem przy jez. Miedwie - ok. 7km za bodajże niespełna. 3mln zł. I to szerokie na 2,5m, czasem 3m.

Widziałeś tę ścieżkę na żywo? Na mnie nie robi dobrego wrażenia, przede wszystkim z powodu braku krawężników. Mam nadzieję, że odwodnienie zrobili dobre, bo jeśli nie, to niedługo będzie kolejny dowód na to, że asfalt też pęka.


Oczywiście, że widziałem i jeździłem. Nie jestem teoretykiem, tylko praktykiem. Brak krawężników? A po co ci krawężniki, jeśli podbudowa jest dobrze rozłożona? Widziałeś na drogach pozamiejskich poprowadzonych w szczerym polu krawężniki? Nie są one do niczego potrzebne.

Cytat: "shp"
Drugi przykład - droga rowerowa Buk-Łęgi - bardzo dobre wykonanie, dzięki czemu korzysta  z niej multum rowerzystów.

3,6 km, 2 m szerokości, 2,46 mln zł - ponad 340 zł za metr kwadratowy. I też bez krawężników.

Ale w jednym masz rację: można zrobić przetarg bez wskazywania technologii (formuła "zaprojektuj i wykonaj"). Tyle że jeśli najtańsza okaże się oferta z kostką, będzie trzeba wybrać właśnie ją.[/quote]

Niestety, tak by było. Dlatego właśnie tracimy, bo łasimy się na tanie, niekoniecznie dobre rozwiązania.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: shp w Stycznia 28, 2013, 11:53:44
Cytuj (zaznaczone)
Jeśli chodzi o bagażniki na rowery na autobusach.
Mieliśmy taką próbę w Szczecinie. Na jednym z autobusów jest taki wieszak na rowery. Rozmawiałęm z kolegami ze Szczecina i mam info, że wykorzystanie tego wieszaka jest znikome. Ale to pewnie dlatego, że temat jest mało wypromowany i nie ma informacji o takich autobusach np w rozkładzie jazdy.


Wg moich informacji pochodzących od osoby zajmującej się komunikacją autobusową z ramienia UM, nigdy nie było takich autobusów ze stojakami na zewnątrz. Chyba, że faktycznie może ktoś kiedyś na próbę przymocował, ale bez rozgłaśniania.
Są jedynie stojaki wewnątrz autobusów (8 linii) i będą także 22 stojaki w tramwajach niskopodłogowych.

Odnośnie jeszcze ceny nawierzchni drogi dla rowerów z asfaltu - żeby być obiektywnym, spotkałem się też z wyceną, że taka nawierzchnia jest droższa od nawierzchni z kostki.. o ok. 4%.

Myślę, że najlepiej byłoby, aby życie samo zweryfikowało, która nawierzchnia jest tańsza, choć moim zdaniem, kryterium głównym powinna być satysfakcja większej ilości użytkowników, aniżeli robienie czegoś, z czego część i tak rezygnuje "bo na jezdni wygodniej". Kostka przekreśla dodatkowych użytkowników, typu rolkarze, czy szosowcy - (podziwiam tych, którzy mimo wszystko próbują nią jeździć - widać, że czasem desperacja jest większa, niż korzyści z użytkowania ;). No i powstają potem konflikty.

Wracając do nawierzchni: zakładając oczywiście takie przekroje konstrukcyjne, w których drogi będą trwałe, czyli dla nawierzchni bitumicznej, podbudowa z kruszywa min. 15cm, nawierzchnia ścieralna 3 lub 4cm (beton asfaltowy czy podobne). Lub dwie nawierzchnie, wyrównawcza i ścieralna kosztem np. nieco mniejszej podbudowy. Nie wiem, jak dla kostki, ale 8cm + kruszywo (w żadnym wypadku nie piasek, bo wtedy o trwałości nie ma mowy). No i krawężniki - w przypadku kostki zawsze potrzebne, w przypadku nawierzchni bitumicznej niekoniecznie, zwłaszcza na odcinkach pozamiejskich, choć to wymaga być może szerszej i mocniejszej podbudowy.

Generalnie nie przekonuje mnie argument, że na coś nas nie stać. Wszystko jest kwestią priorytetów i podejmowanych decyzji. Holendrzy wyliczyli, że inwestowanie w drogi rowerowe przynosi im korzyści w postaci zmniejszonych nakładów na budowę dróg ogólnie (czy ich utrzymania). Nie chcę skłamać, ale niby każdy 1euro zainwestowany w infrastrukturą rowerową przynosił oszczędności rzędu 4 euro.

Warto o tym pomyśleć, zamiast zamykać się w przeświadczeniu, że dobra infrastruktura rowerowa generuje jedynie dodatkowe koszty. Warto spojrzeć na komunikację, transport jako na całość. Jeżeli kogoś skusi rower, bo zyska fajną drogę, to może częściej zostawi samochód po domem.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: jakub_m w Stycznia 30, 2013, 22:02:00
Odnośnie bagażników na autobusach: Sprawdziłem temat i znalazłem ciekawy przykład z Krakowa - tam takie bagażniki zamontowano w okresie letnim na liniach o dużym potencjale rekreacyjnym. U nas taką jest LS. Potraktowałbym to jako element uatrakcyjniający ofertę turystyczną gminy.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Stycznia 31, 2013, 07:58:20
Pomysł ciekawy i wart rozpoznania. Sądzę, ze duzo lepiej sprawdzi się to na LS, niż na liniach policko-szczecińskich.
Oczywiście jest jeszcze kwestia uregulowania tego faktu w taryfie biletowej ;)
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Stycznia 31, 2013, 09:13:55
I jeszcze informacyjnie o stojakach w szczecińskich busach:

http://www.mmszczecin.pl/416997/2012/6/18/nowe-autobusy-a-w-nich-stojaki-na-rowery-film?category=news
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: jakub_m w Stycznia 31, 2013, 15:33:47
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Pomysł ciekawy i wart rozpoznania. Sądzę, ze duzo lepiej sprawdzi się to na LS, niż na liniach policko-szczecińskich.
Oczywiście jest jeszcze kwestia uregulowania tego faktu w taryfie biletowej ;)


Jako że Gmina Police jest Zielona, i zależy jej na promowaniu ekologicznych, aktywnych form spędzania wolnego czasu, przewóz rowerów odbywałby się bezpłatnie lub za symboliczną złotówkę...

Nie jestem specjalistą od komunikacji miejskiej, ale zajmuję się marketingiem, i wydaje mi się, że mamy fajne podstawy do przetestowania takiej oferty. Trzebież latem jest ciekawą alternatywą dla Głębokiego, Miedwia i odległego dla wielu morza. Pomysł dobrze wpisuje się w przekaz promocyjny gminy, w trendy promujące zrównoważony rozwój transportu. Grunt, by ew. realizację podeprzeć przemyślaną reklamą. Mam tu wątpliwości, gdy wspomnę np. o realizowanych swego czasu kursach z pl. Rodła do Trzebieży. Narzekano na słabą frekwencję, ale nie uczyniono nic specjalnego, by szczecinianie się o tym dowiedzieli.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.ufniarz w Stycznia 31, 2013, 17:35:04
http://grzegorzufniarz.pl/rowerem-do-autobusu/

Jak widac, temat zaczyna żyć i nabierac "mocy urzedowej" :)

Pomysł dobry.
Jednak jako pracownik firmy przewozowej widzę to tak:
Stojaki na rowery powinny być na zewnątrz autobusu(nie takie jak w szczecińskich Solarisach, w środku).
Powinna byc pobierana opłata za przewóz rowerów. Nawet symboliczna. Po pierwsze te stojaki trzeba kupić i obsługiwac, a to kosztuje. Po drugie, za chwilę odezwa się posiadacze hulajnog albo innych pojazdów domagając się darmowych przewozów i nagle staniemy się firmą transportu rzeczy, a nie osób ;)

Ale pomysł swietny. Rodzina jedzie z rowerami do Trzebiezy LS-ką. Tam jeździ, kupuje lody, je obiad. korzysta z infrastruktury i zostawia pieniądze w punktach usługowych.

jakub, troche podkupilem pomysł ale oczywiście pamiętam i wskazuję na jego autora
Pozdrawiam

PS - pamiętam akcję ściągania szczecinian do Trzebiezy, ale Trzebiez się "rozkręciła" i teraz uważam, że powinna służyć przede wszystkim mieszkańcom gminy, w końcu powstała z ich podatków
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Piotrek w Stycznia 31, 2013, 18:48:58
Cytat: "jakub_m"
symboliczną złotówkę

W przypadku biletu na autobus już nie taka symboliczna
Po prostu bilet na rower. Jak dla mnie powinno być tak samo jak w ZDiTM, czyli rower za free
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: gzzz w Stycznia 31, 2013, 22:36:39
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
http://grzegorzufniarz.pl/rowerem-do-autobusu/

Po pierwsze te stojaki trzeba kupić i obsługiwac, a to kosztuje.


Rozumiem, że komunikacja miejska (oraz LS) jest samofinansująca?
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: shp w Lutego 06, 2013, 15:36:01
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
http://grzegorzufniarz.pl/rowerem-do-autobusu/
Jednak jako pracownik firmy przewozowej widzę to tak:
Stojaki na rowery powinny być na zewnątrz autobusu(nie takie jak w szczecińskich Solarisach, w środku).


Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Stojaki na zewnątrz autobusu sprawdziłyby się tylko wtedy, kiedy rower można byłoby pakować na pętli początkowej i odbierać na końcowej. Inaczej szlag trafi rozkład jazdy. Rowerów nikt nie wozi, jeśli nie ma takiej potrzeby (awaria, załamanie pogody, długie odcinki itp).
Poza tym trzeba odróżnić element rekreacyjny od komunikacyjnego. Wysiadanie z autobusu i wsiadanie do niego z rowerem jest lepsze dla codziennej komunikacji, np. z racji na odległość.

Cytuj (zaznaczone)
i nagle staniemy się firmą transportu rzeczy, a nie osób ;)


Nie przesadzajmy. Dopóki nie powstanie coś na wzór SKM, dotąd przewożenie rowerów autobusem, czy tramwajem będzie tego namiastką. Nazywa się to transport kombinowany i łączy ze sobą zalety różnych środków komunikacji, co w pewien sposób odciąża miasto od korków.
Tytuł: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
Wiadomość wysłana przez: Milimetr w Lutego 13, 2013, 17:33:01
A co z koncepcją ścieżki rowerowej zbudowanej na bazie byłego torowiska tak jak w Rzeszy, umarł ten pomysł. Czytałem kiedyś coś o tym, tylko gdzie ? Może na forum..............